Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 04.03.2016 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Kilka tygodni temu, robiłem zakupy w Castoramie. Spotkałem starego znajomego, jeszcze z czasów studenckich. Zajrzał do mojego koszyka i zobaczył to: Co naprawiasz kanalizę ? - zapytał Nie, buduję kamerę - odpowiedziałem, ale z jego spojrzenia wywnioskowałem, że chyba nie potraktował tego poważnie. Ale sprawa była na serio, bo postanowiłem zabrać się w końcu za budowę kamery All-sky do mojego obserwatorium. Kiedyś uważałem taką zabawkę za zbędny gadżet dla tych co nie wiedzą na co wydawać pieniądze. Z czasem moje zdanie na ten temat zmieniło się o 180 stopni. Nie chcę teraz tego uzasadniać. Wolę skupić się na opisie jak taką kamerę zbudowałem. Gotowe, fabryczne kamery All-sky można kupić za 2-2,5 tys choć są i droższe. Zastanawiałem się czy nie spróbować zbudować jej samodzielnie za dużo mniejszą kwotę. W sieci opisanych jest mnóstwo takich przykładów. Najważniejszą sprawą było znalezienie odpowiedniej kamery. Analizując szczegółowo ofertę sklepu SecurityCamera2000.com znalazłem dwie ciekawe matryce CMOS: 1200TVL 2MP/1080P AHD /CVBS IR-Cut Board Camera DNR 1200TVL AHD 0.0001 Lux Starlight Board Camera 960P D-WDR Cena tylko około 20 USD, zero kosztów wysyłki. Wyglądały ciekawie: 0.0001 lux, mogą pracować zarówno w trybie Analog HD 1080p i 960p jak i CVBS. Czułe sensory Sony IMX225 oraz IMX322 (224/225 używane są na przykład w znanej ZWO ASI224) Kupiłem pierwszy z w/w modułów: W międzyczasie zamówiłem na ebay kopułkę 5-Inch Acrylic Dome oraz obiektyw 1.56mm Fish Eye MTV Lens 180 Degree Wide Angle For CCTV. Do tego jeszcze parę drobiazgów typu rezystor "podgrzewający" 20W w obudowie TO-220, kawałek blachy aluminiowej (radiator), guma do wykonania uszczelek, dławik kablowy i wymienione na początku akcesoria do instalacji wod-kan Moduł z CMOS zamocowany został od środka zaślepki kanalizacyjnej. W wyciętym otworze - "grzejnik" - rezystor przykręcony do płyty aluminiowej mocowanej od góry. Całość po założeniu na mufę, zamkniętą od dołu drugą zaślepką. Wystająca płyta radiatora ma od spodu przyklejany kołnierz z różowej pianki izolującej. Od góry założone dwie uszczelki, każda grubości 1 mm. Po założeniu kopułki i widoczek ogólny. "Grzejnik" sterowany jest obecnie z układy klasycznego - zbudowanego na timerze 555 i TIP120. Może w przyszłości zrobię jakieś bardziej ambitne zasilanie. Moc maksymalna to 7W Przykładowe obrazy wyglądają tak: Koszt budowy kamery wyniósł około 280 zł15 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
Jestem Ci bardzo wdzięczny, że z troską pochyliłeś się nad czasem, który niepotrzebnie poświęciłem "wyważając otwarte drzwi". Naprawdę, doceniam to. Jednak, tak jak napisałem wcześniej, analizowałem w sieci wiele konstrukcji. Widziałem też Twoją. Bardzo mi się spodobała. Potrzebowałem jednak rozwiązania z możliwością podłączenia do serwera/rejestratora, który już posiadałem, więc interfejs USB nie wchodził w grę. Po drugie, byłem ciekawy, jak sprawdzi się kamera/moduł za który zapłacę 20 USD a nie 200 USD. Łukasz. GISE GS-404 ma w środku możliwość podłączenia dysku twardego. Działa wówczas ciągły zapis tego co widzą kamery. Na razie tego nie używam. Można też "ręcznie" włączyć rejestrację z poziomu programu CMS, na dysku komputera.3 punkty
-
Przez pogodę człowiek normalnie na psy motyle schodzi. Motyla noga.2 punkty
-
Jeżeli chodzi natomiast o podłączenie sterownika grzałki to schemat układu dostępny jest na przykład tu: http://homepage.ntlworld.com/frederick.higginbottom/docs/astronomy/dew_heater_and_controller.pdf1 punkt
-
Kamerę mam bezpośrednio podłączoną do 4-kanałowego rejestratora GISE GS-404 wpiętego do sieci. Dzięki temu dostęp do widoku z tej kamery (jak i kolejnej) mam z każdego komputera bądź urządzenia mobilnego przez oprogramowanie CMS lub przeglądarkę. Równie dobrze można wykorzystać jakiś niedrogi USB Video Grabber i podłączyć bezpośrednio do komputera przez USB.1 punkt
-
Pod tym względem podobno niezrównane są lornetki Pentax Papillo - bo w rzeczywistości są to lornetki entomologiczne. Ostrzą już od 0,5 metra - a żeby nie dostać zeza, wraz z ogniskowaniem na minimalną odległość, obiektywy przysuwają się do siebie. Tutaj jest recenzja, gdyby ktoś chciał doczytać: http://www.bestbinocularsreviews.com/Pentax-Papilio-85x21-Binoculars-118.htm1 punkt
-
A wracając do pytania - proponowany wcześniej dobson 6" zmieści się w budżecie, ale musisz sprawdzić jak z gabarytami. W tej cenie kupisz też popularny refraktor 90/900, tylko zwróć uwagę na jakim będzie montażu. Oczywiście chodzi o instrumenty używane - jak Ci przestaną wystarczać, przy odsprzedaży stracisz niewiele. Na pewno zobaczysz nimi pierścienie Saturna, cztery pasy na Jowiszu i WCP, wiele szczegółów na Księżycu. Może nie od razu podczas pierwszej sesji, ale tak jak piszą wcześniej koledzy - praktyka czyni mistrza.1 punkt
-
Dokładnie - pokazywanie zdjęć osobie która nigdy nie spoglądała przez instrument optyczny typu teleskop na niebie powinno być zabronione. jedynie szkice mogą oddać obraz, choć one też są subiektywne. Rzeczywiście refraktora 70/900 nie miałem ale 80, 90, 100, 120, 150 oraz SCTki 6", 8 i 11. Dlatego szczególnie młodych ludzi przestrzegam zawsze przed oglądaniem czy pokazywaniem im obrazów z Hubblea czy innych symulatorów, jeszcze może co do wielkości ujdą w tłoku - choć najczęściej nie. Szkice (też nie wszystkich ;) ) I to co zawsze polecam - Na żywca przed zakupem - umówić się podjechać. Nie będzie rozpaczy - mam popsuty teleskop - reklamacja :(1 punkt
-
Też myślę, że najlepiej się umówić na jakieś spotkanie, albo wziąć udział w zlocie i sobie pooglądać przez całe spektrum instrumentów. Zdjęcia nie oddadzą atmosfery i pełni wrażeń obserwacji wizualnych, a dodatkowo obserwowanie to też sztuka, której nauka wymaga czasu.1 punkt
-
Hubble odkrywa najodleglejszą dotychczas galaktykę! Napisany przez Radosław Kosarzycki Przesuwając granice możliwości Kosmicznego Teleskopu Hubble?a międzynarodowy zespół astronomów pobił rekord odległości w kosmosie mierząc odległość najodleglejszej dotychczas zaobserwowanej galaktyki. Zaskakująca jasna młoda galaktyka o oznaczeniu GN-z11 zaobserwowana przez naukowców widoczna jest z czasów kiedy wszechświat miał zaledwie 400 milionów lat! To znaczy, że widzimy ją taką jaką była 13.4 miliarda lat temu. GN-z11 dostrzeżona została w Gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy. ?Wykonaliśmy kolejny wielki krok w przeszłość, poza granicę, o której myśleliśmy, że jest nie do przeskoczenia dla teleskopu Hubble?a. Obserwujemy galaktykę GN-z11 w czasie gdy Wszechświat miał zaledwie 3% swojego obecnego wieku,? tłumaczy główny badacz Pascal Oesch z Yale University. Zespół badaczy składał się z naukowców z Yale University, Space Telescope Science Institute (STScI) oraz University of California. Astronomowie zbliżają się do odkrycia pierwszych galaktyk, które powstały we Wszechświecie. Nowe obserwacje za pomocą Kosmicznego Teleskopu Hubble?a zabierają astronomów do królestwa, które uważano za dostępne dopiero dla Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba (JWST). Ten konkretny pomiar dostarcza silnych dowodów na to, że niektóre nietypowe i niespotykanie jasne galaktyki odkrywane wcześniej na zdjęciach z HST faktycznie znajdują się w niesamowitych odległościach. Wcześniej zespół oszacował odległość GN-z11 poprzez określenie jej barwy na zdjęciach z teleskopów Hubble i Spitzer. Teraz po raz pierwszy w przypadku tak odległej galaktyki, zespół wykorzystał kamerę Wide Field Camera 3 do wykonania precyzyjnego pomiaru odległości galaktyki GN-z11 metodą spektroskopową. Astronomowie mierzą potężne odległości określając przesunięcie ku czerwieni, czyli tzw. redshift galaktyki. Zjawisko to jest efektem rozszerzania się wszechświata; każdy odległy obiekt we wszechświecie wydaje się oddalać od nas ponieważ jego promieniowanie rozciągane jest do dłuższych, bardziej czerwonych długości fali pokonując rozszerzającą się przestrzeń kosmiczną. Im większy redshift, tym dalej galaktyka znajduje się od nas. ?Nasze obserwacje spektroskopowe pozwoliły określić, że galaktyka znajduje się dalej niż wcześniej nam się wydawało, na granicy możliwości obserwacyjnych teleskopu Hubble?a,? tłumaczy Gabriel Brammer (STScI), drugi autor badania. Zanim astronomowie określili odległość do GN-z11 najodleglejszym obiektem o zmierzonej spektroskopowo odległości był obiekt o redshifcie 8.68 (czyli widziany 13.2 mld lat temu). Teraz zespół potwierdził, że redshift GN-z11 wynosi 11.1, czyli jeszcze 200 milionów lat bliżej do Wielkiego Wybuchu. ?To naprawdę niesamowite osiągnięcie dla HST. Udało się pobić wieloletni rekord zmierzonej odległości we Wszechświecie,? mówi Pieter van Dokkum z Yale University. ?Jestem przekonany, że ten rekord nie zostanie już pobity do startu Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba.? Połączenie danych z HST oraz Spitzera pozwoliło określić, że GN-z11 jest 25 razy mniejsza od Drogi Mlecznej i ma zaledwię 1% masy gwiazd w naszej galaktyce. Niemniej jednak młoda GN-z11 gwałtownie się rozrasta, procesy gwiazdotwórcze w niej zachodzące są 20 razy intensywniejsze od zachodzących w Drodze Mlecznej. Nowe wyniki odkrywają przed nami zaskakującą naturę wczesnego Wszechświata. ?Niesamowite jest to, że tak masywna galaktyka mogła istnieć już 200-300 milionów lat po tym jak zaczęły się formować pierwsze gwiazdy. Oznacza to, że procesy gwiazdotwórcze były niezwykle intensywne,? mówi Garth Illingworth z University of California w Santa Cruz. To odkrycie to dopiero przedsmak tego, co będzie w stanie dojrzeć Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, gdy już zostanie wystrzelony w przestrzeń kosmiczną w 2018 roku. Artykuł zawierający wyniki badań zespołu został zaakceptowany do publikacji w najnowszym wydaniu periodyku Astrophysical Journal. Źródło: NASA / ESA / A. Feild (STScI) http://www.pulskosmosu.pl/2016/03/03/hubble-odkrywa-najodleglejsza-dotychczas-galaktyke/1 punkt
-
To jeszcze jedno. Trawlerek trawlerkowi nie równy - też miałem 120/600 - na AZ3 (o AZ4 wtedy wróbelki nie ćwierkały) - piękna sprawa. Ale błagam - nie namawiaj go na kupno lidlowego w obecnych czasach - gdzie wszystko o sprzęcie jest napisane na forach astro bo za niego nie dostanie nawet stówki przy odsprzedaży - popatrz ile tego na OLXach i Allegro jest po świętach choinkowych. Synta 6" - to 150/1200 - to f8 i wcale czarnego nieba nie wymaga, i do US do podwójnych i gromad i jasnych DSO i naprawdę wielu, wielu obiektów idealna. Nie jest ani duza ani ciężka i każdy z tych teleskopów, które kolega podlinkował w pierwszym poście do zelówek od butów jej nie dorasta. To juz chyba wszystko co miałem do napisania - argumenty mi się wyczerpały :)1 punkt
-
W czasie braku astropogody, czyli przez 11/12 roku, lornetek czy małych refraktorów można używać do obserwacji przyrodniczych, a takiego Dobsona najwyżej aby postawić do pionu sikorkę wiszącą na słoninie ;)1 punkt
-
Za dwa tygodnie, 14 marca 2016 r. (poniedziałek) o godz.17:00 Jarosław Grzegorzek wygłosi wykład pt. "Poszukiwanie supernowych" w bardzo nobliwym miejscu - w Auli Wydziału Matematyczno-Fizycznego Uniwersytetu Szczecińskiego, ul. Wielkopolska 15. Jest to wykład otwarty Oddziału Polskiego Towarzystwa Fizycznego w Szczecinie. Zachęcam do wysłuchania! plakat_grzegorzek.pdf1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dzisiaj 23 stycznia bohaterkami spotkania PTMA Sz-n były supernowe i ich odkrywca Jarosław Grzegorzek zgodnie z informacją dostępną pod poniższym odnośnikiem: http://www.ptma.szczecin.pl/spotkania-oddzialu-ptma/331-supernowe-spotkanie-specjalne-23-stycznia Przed najważniejszym wystąpieniem, wykład zaprezentował Tadeusz Smela pt. "Supernowe - wybuchające gwiazdy". Następnie Ryszard Biernikowicz mówił o "ASAS-SN ? zabójcze narzędzie do obserwacji supernowych". Prezentacja w załączeniu do pobrania. ASAS_SN.pdf I jeszcze relacja fotograficzna ... Wreszcie gość specjalny Jarosław Grzegorzek opowiedział o odkrytych przez siebie supernowych i swoim sposobie na ich odkrywanie. Prezentacja z Jego wystąpienia powinna być dostępna wkrótce na stronie PTMA Sz-n. Przykładowe supernowe odkryte przez innych obserwatorów, które mógł potencjalnie odkryć Jarosław (miał zdjęcia z dokł. do godzin z tego okresu). Teleskop, który czasami używa Jarosław do potwierdzenia odkrycia SN. Inni odkrywcy supernowych, na których "wzorował się" Jarosław. Budowa obserwatorium Jako detektor Jarosław stosuje bardzo czułą kamerkę CCD Lodestar X2. Supernowe odkrywa na zdjęciach, które mają tylko usunięte hot-pixele! Oprogramowanie do odkrywania supernowych używane przez odkrywców supernowych. System informatyczny Jarosława do odkrywania supernowych Teleskop: Procedura akwizycji danych i odkrywania supernowych, którą wykorzystuje Jarosław. Poniżej zdjęcia czterech supernowych odkrytych przez Jarosława. Motto odkrywców supernowych w-g Jarosława (cytat z książki Martina Mobberleya "Supernovae - and how to observe them"): "Nie trzeba być geniuszem by zrozumieć, że aby odkrywać supernowe musisz mieć obsesję na tym punkcie!" I jeszcze pozostałe zdjęcia z tego bardzo pouczającego spotkania. Dziękuję!1 punkt
-
1 punkt
-
Dzięki wielu czynnikom - doborowego towarzystwa, super jedzonka, pięknej pogody, dobrego samopoczucia - zrobiłem na zlocie tą fotkę. Dzięki orome nie poprzestałem na 23 klatkach, tylko poświęciłem 2 noce na ten obiekt. Dzięki qbanosowi mogłem (o czasy, o obyczaje....) z łóżka za pomocą smarkfona kontrolować pracę sprzętu :) No cóż, nie ukrywam, że było to wygodne, a jeszcze lepiej sprawdzi się zimą :) Jak zwykle na zlocie nauczyłem się wielu bezcennych rzeczy, których nie można nauczyć się z tutków, czytania forum itp...Jeśli jest tego warta, to tą fotkę dedykuję wszystkim uczestnikom zlotu ;) 11h (44x15min), SW80ED, HEQ5Pro, QHY8L1 punkt