Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 17.06.2017 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Spotkanie komety Johnson z grupą galaktyk (NGC5566, NGC5560, NGC5569) Kometa Johnson w swojej pozornej wędrówce na niebie zmierza w kierunku południowej półkuli nieba. Obecnie przebywa w gwiazdozbiorze Panny, a jej dwa warkocze rozpościerają się niczym skrzydła motyla. Natomiast jej głowa jest skierowana ku gromadzie odległych galaktyk. Kompozycja o łącznym czasie ekspozycji wynoszącym 18min. wykonana zdalnie z Mayhill (USA), FSQ106, STL11000M.5 punktów
-
5 punktów
-
Prognozy dają nadzieję na pogodne noce w nadchodzącym tygodniu, a i Łysy nie będzie zaśmiecał swym blaskiem nocnego nieba. Nie wiem jakie macie w zanadrzu plany obserwacyjne, ale ja po raz kolejny zamierzam po raz kolejny wrócić do interesującej mgławicy planetarnej, zlokalizowanej w konstelacji Lutni. Wszyscy znają Messiera 57, czyli słynny Pierścionek. A o jego wersji mini, położonej raptem 2,3 stopnia na północny zachód, słyszeliście? Nie? No to czas nadrobić zaległości. Obie mgławice mają bardzo zbliżoną budowę i kształt, ale to nie koniec podobieństw ? jedna i druga znalazły swe miejsce w katalogach stworzonych przez astronomów, których nazwiska zaczynają się na literę "M" O ile jednak pan Messier jest powszechnie kojarzony, o tyle z Rudolphem Minkowskim może być różnie... Ten amerykański astronom (pochodzenia niemieckiego) wykształcenie zdobył między innymi na Uniwersytecie Wrocławskim. Po I wojnie pracował naukowo w Hamburgu, jednak po dojściu Hitlera do władzy, ze względu na swe żydowskie pochodzenie, musiał ? jak wielu innych ? emigrować do Stanów Zjednoczonych. Oczywiście Hamerykańce tylko na tym korzystali, pozyskując w tym czasie uczonych tego formatu co chociażby Albert Einstein. Szczyt kariery pana Minkowskiego przypada na lata czterdzieste i pięćdziesiąte XX wieku, gdy z powodzeniem zajmował się badaniem supernowych, tudzież odkrywaniem i katalogowaniem mgławic planetarnych, sfotografowanych w obserwatorium na Mount Wilson. Nowych obiektów było sporo (choć przeważnie to drobnica i słabizny), niemniej są też wyjątki. Jednym z nich jest właśnie odkryta w 1946 roku M 1-64, która z powodzeniem mogłaby znaleźć się w katalogu NGC/IC. Ma ona rozmiar 17", jasność 13.3mag, przy jasności powierzchniowej 10.3mag/arcsec2 ? zatem specjalnie problematyczna nie jest, szczególnie, gdy użyjemy filtra OIII albo UHC. źródło: http://www.deep-sky.co.uk/iblog.htm Oki, czas na opis starhoppingu. Albo nie, inaczej ? tutaj po prostu trzeba wycelować mniej więcej w środek charakterystycznego czworokąta obrazującego niebiańską Lutnię i skorzystać z dobrego atlasu nieba (jak chociażby Interstellerium Deep Sky Atlas), względnie samodzielnie wydrukować mapkę dojścia. Po "wstrzeleniu" się we właściwy obszar przechodzimy na wyższe powerki i skanując uważnie niebo, wypatrujemy wyraźnie "niegwiazdowej" plamki. Próby obserwacji można spokojnie podejmować już z użyciem popularnych "ósemek". Co prawda ja korzystam z "dwunastki", jednak The Night Sky Observer's Guide podpowiada nam, że w ośmiu calach "this planetary has a very faint, round 10" diameter disc". Znacznie ciekawej robi się, gdy przejdziemy na -naście cali lustra. Używając dużych powiększeń (rzędu 200x i więcej), można wyzerkać subtelne pociemnienie wewnątrz mgławicy oraz słabą gwiazdkę zlokalizowaną tuż przy niej, od strony północnej. Krawędzie planetarnego "kółeczka" są wyraźnie zarysowane, kontrastowe i ostro odcięte od tła (podobnie jak w przypadku M 57). Z tego co pisze Uwe Glahn, gwiazda centralna jest niewidoczna nawet w monstrualnych dobsonach; tym większe bylo moje zdziwienie, gdy w rzeczonym NSOG-u, przy opisie widoczności w 12/14 calach doczytałem, że "bardzo słaba CS jest widoczna sporadycznie przy sprzyjających warunkach seeingowych". Hmm, dziwne, ale chyba jednak bardziej ufam panu Glahnowi... Tak widać mgławicę w 27", bez filtra, przy powiększeniu 586x, ale przy aperturze o połowę mniejszej też jest co podziwiać. źródło: http://www.deepsky-visuell.de Jeśli obserwujesz na południu Polski to spróbuj ją dorwać pierwszej pogodnej nocy, jeśli na północy ? poczekaj na lipcowy nów i koniecznie daj znać jak poszło!4 punkty
-
Jakiś czas temu już na FA pojawiła się zajawka o tym montażu ( http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/11390-nowy-montaż-celestron-cgx/ ) a wczoraj dzięki uprzejmości Delta Optical trafił pod moją strzechę na przetestowanie. Nie da się ukryć, że kilka z opisanych w nim rozwiązań i funkcjonalności bardzo mi przypadły do gustu, więc cieszę się, że będę miał okazję go pomęczyć i postaram się być obiektywny Na razie tylko kilka zdjęć, bo pogoda nie rozpieszcza, może za kilka dni będzie okazja na testy polowe. Składanie montażu to banał, wszystko pasuje jak ulał i jest to sprzęt jak najbardziej do ustawienia dla jednej osoby. Wystarczy kilka minut, żeby całość złożyć i umieścić w wybranym miejscu. Montaż jest dość sporą konstrukcją (tuba na zdjęciach to C11, kto ją miał w rękach, ten będzie miał porównanie), a sama głowica sprawia solidne wrażenie i C11 nie robi na niej większego wrażenia. W miarę napływu danych i obrazów będę w wątku umieszczał kolejne posty. Jeśli ktoś ma jakieś pytania albo testowe życzenia to zapraszam - w miarę możliwości na pewno postaram się odpowiedzieć.4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
A zaraz przeca ten temat to duch. 1 post założony i ostatnio założyciel widoczny 18 marca 2016 roku. romkur55 ale temat żeś z przed roku odkopał3 punkty
-
3 punkty
-
Nie tyle rozgrzewając układ, co jednocześnie płytkę i układ. Sam chip ma zbyt małą pojemność cieplną, żeby po przyłożeniu na płytkę wszystko się zlutowało. Poza tym pasta lutownicza nie jest konieczna, wystarczy nanieść odpowiednią ilość cyny na pady na płytce, trochę topnika w żelu, położyć układ i gitara: https://www.youtube.com/watch?v=c_Qt5CtUlqY Oczywiście trzeba też pamiętać, żeby pod takim układem rozłożyć kilka VIAsów na tylną warstwę z poligonem masy w celu odprowadzania ciepła.2 punkty
-
Bellatrix okiem a ja szkiełkiem zaatakowalem ten sam obiekt. Jej opisy są niedoścignione, więc ograniczę się do technikaliów. Optyka: Takahashi FS 128; kamera: ATIK ONE 9M na ASA DDM 60. NB z Warszawy, LRGB z Broku. OIII:12x900 sekund, Ha: 12x900 sekund, LRGB 5x300 na kanał. Nie udało mi się pokazać wyraźnie falbanek Ha , no ale z Wawy to raczej niewykonalne.1 punkt
-
Pozazdrościłem Piotrowi i też chciałem mieć ją w towarzystwie Miałem walkę z dniem, niskością u mnie i dębem coby się nie schowała. Na nodze Panny się szweda. Z wrażenia zapomniałem kabelka zasilajacego do kamerki wetknąć aby się chłodziła a było +14,8*C Ale co tam mam ją z towarzystwem TS T APO 90/600, TSFLAT2 z QHY183C gain/offset 0/5 + AS 60/240 z QHY5, 180s. Pojedyncza klatka:1 punkt
-
To stara (około miliarda lat) gromada otwarta w Łabędziu. Zawiera około tysiąca gwiazd, a więc jest całkiem posażna. Oddalona jest od nas o około 3600 lat świetlnych, a odkrył ją, co za niespodzianka, Herschel w 1829 roku. W atlasie Interstellarum gromada ma ksywkę "Hole in the cluster". W trakcie misji Kepler przy dwóch z gwiazd tej gromady odkryto egzoplanety (Kepler 66b i 67b). Fotka z ogródka przy Księżycu, 7.09.2016, TS130/910, Atik383, RGB 3x12x5 minut1 punkt
-
To już nie pierwszy raz, kiedy astroskleroza mi się dała we znaki... 2 czerwca skierowałem ponownie teleskop na NGC6811. Na szczęście przynajmniej detektor był inny tym razem, to i ktoś może będzie chciał coś porównać, np CCD vs CMOS Albo mono vs OSC Może być trudno TS 130/910 0.79x, EQ6, QHY163C, 40x3 minuty, niebo podmiejskie, przejrzystość i seeing średnie.1 punkt
-
A takie porównanie będzie łatwo zrobić. Jak przestanie padać, to ustawię go w rzędzie obok EQ6, CG5GT i Smart EQ1 punkt
-
Myślałem, że to tak jak puzle wszytko trzeba wykorzystać1 punkt
-
Oczywiście że będzie ok. Od razu wiedziałem że o to chodzi1 punkt
-
1 punkt
-
Prawda ? Co się z tym światem dzieje - kupować auto pod teleskop a nie teleskop pod auto1 punkt
-
1 punkt
-
Kurczę, kupować auto pod teleskop? Nie prościej kupić teleskop pod auto? Taki Taurus 12-13 cali zmieści się w każdym...1 punkt
-
No kurde - ja to się jednak znam a Tobie kobitki w głowie Rozgrzać i rzucić na płytkę reszta zrobi się sama1 punkt
-
Wszystko zależy, co to za układ. Najlepiej to przylutować hot-airem, ręcznie grotem możesz mieć słabe połączenia na padach, a do tego centralna masa będzie nie podłączona i układ może się dużo bardziej grzać w zależności od poboru prądu.1 punkt
-
Rafał - pani ginekolog lub młodociana złodziejka - małe sprawne paluszki Albo rozgrzej układ i połóż szybko na płytce, sam się wlutuje....1 punkt
-
1 punkt
-
I ty możesz pomóc w obserwacjach hipotetycznej, upierścienionej planety w Orionie! Wysłane przez kuligowska w 2017-06-16 Hipotetyczne odkrycie masywnej i upierścienionej planety okrążającej gwiazdę należącą do gwiazdozbioru Oriona wymaga potwierdzenia. I ty możesz pomóc w tym zawodowym astronomom! Już we wrześniu tego roku. Chodzi o opisywaną już wcześniej w portalu Uranii, młodą gwiazdę zaćmieniową PDS 110. Naukowcy sądzą, że za jej nietypowe spadki jasności może odpowiadać duża gazowa planeta (lub niewielki brązowy karzeł) z rozległym, systemem pierścieni i satelitów. Podobnie było już wcześniej z układem J1407, który okazał się zawierać olbrzymie pierścienie planetarne z przerwami, najprawdopodobniej utworzonymi na skutek oddziaływania z tamtejszymi, krążącymi wokół planety księżycami. Takie same upierścienione planety może też zdaniem niektórych astronomów posiadać PDS 110. PDS 110 to gwiazda należąca do asocjacji OB1a położonej na północny zachód od Pasa Oriona. Asocjacja ta zawiera młode i dość masywne gwiazdy. Wiek samej PDS 110 oceniany jest na 7 do 10 milionów lat. Jej masa to około 1,6 masy Słońca. Jednak w przeciwieństwie do niego gwiazda ta emituje dużo światła podczerwonego, najprawdopodobniej pochodzącego z otaczającego ją pyłu i gazu, podgrzewanych przez jej własne promieniowania radiacyjne. Naukowcy analizujący dane z kilku zautomatyzowanych przeglądów, w tym z projektu Wide Wide Search for Planets (WASP) i Kilodegree Extremely Little Telescope (KELT), zauważyli interesujące zmiany w jasności gwiazdy w czasie. W grudniu 2008 roku i styczniu 2011 jej światło znacznie osłabło na kilka tygodni - o około 30% swej wartości początkowej. Rozważano różne wyjaśnienia takiego stanu rzeczy, w tym otaczające gwiazdę skupiska pyłu. Jednak oszacowano, że nie mogłyby one przetrwać aż tak długo - powinny były już wcześniej rozłożyć się równomiernie na orbicie gwiazdy. Zamiast tego sugeruje się dziś, że towarzyszy jej planeta o masie od 2 do 80 razy większej od masy Jowisza, okrążająca PDS 110 z okresem 808 ziemskich dni. Co ciekawsze - podczas gdy samotne planety na orbitach wokółgwiazdowych powodują, że jasność gwiazdy okresowa spada w sposób równomierny, dwa zaćmienia zaobserwowane do tej pory w systemie PDS 110 są znacznie głębsze niż taki typowy tranzyt i są charakterystycznie poszarpane. A to wskazuje na jakiś inny, nowy rodzaj struktury przyćmiewającej światło gwiazdy. Według astronomów może to być planeta z bardzo silnie rozwiniętymi pierścieniami. Musiałyby to być pierścienie o wiele większe niż w przypadku ?naszego? Saturna. Zaćmienia PDS 110 były jak na razie tylko dwa. Jeśli hipoteza upierścienionej planety bądź planet jest słuszna, kolejne z nich będziemy mogli badać już we wrześniu 2017 roku. Naukowcy przygotują do tego czasu dokładne mapki otoczenia gwiazdy i instrukcje, jak ją znaleźć na niebie i właściwie obserwować. Dokładne dane są potrzebne m. in. do określenia, czy masywnej planecie towarzyszą satelity podobne do galileuszowych księżyców Jowisza. A jeśli tak - to czy może istnieć na nich życie? W Polsce, planeta pozasłoneczna będzie również obserwowana przez miłośników astronomii. W tym celu, na Facebooku utworzono stronę "PDS 110 - akcja obserwacyjna". Społeczność będzie informowana o aktualnym stanie zjawiska (np. czy już jest widoczne, co teraz się dzieje?), a także pozna sposób jak samodzielnie podjąć próby rejestracji zjawiska. Autor fanpage (Gabriel Murawski) będzie prowadził transmisje internetowe z obserwacji potencjalnej egzoplanety z pierścieniami. Link można odnaleźć pod artykułem. Czytaj więcej: ? Cały artykuł ? Oryginalna publikacja naukowa ? Akcja obsrwacyjna PDS 110 Źródło: Sky&Telescope Zdjęcie (wizja artystyczna): Astronomowie sądzą, że za obserwowane spadki jasności PDS 110 - młodej gwiazdy położonej w Orionie - może odpowidać duża planeta z rozległymi pierścieniami. Źródło: University of Warick, UK http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/ty-mozesz-pomoc-obserwacjach-hipotetycznej-upierscienionej-planety-orionie-3386.html1 punkt
-
Wessel, jest klasa jest mistrzostwo. Pięknie Ci to wyszło. Zdjęcie pochłania Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk1 punkt
-
Nie da się ;),ja uważamże bycie pozytywnym wariatem ma swoje uroki.Mimo że rodzina na mnie czasem dziwnie patrzy1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Lonetka 25x100 jest odpowiednikiem 6 calowego teleskopu (mniej więcej) a więc nie, nie jest ona mega słabsza na DS-ach od twojego 90mm refraktora. Wręcz na odwrót. Twój teleskop służy głównie do planet i Księżyca. Możesz liczyć na galaktyki, ale po pierwsze tylko te najjaśniejsze lecz i one będą dość słabo widoczne (mała apertura teleskopu), po drugie musisz mieć ciemne niebo (wyraźnie widoczna Droga Mleczna), po trzecie musisz poczekać na powrót astronomicznej nocy, obecnie nawet w najciemniejszym momencie nocy jest zbyt jasno bo Słońce chowa się zbyt płytko pod horyzont. Ach i unikaj świateł w trakcie obserwacji, mam tu na myśli ekranów telefonów, latarek itp. To niszczy adaptację wzroku do ciemności i przez to możesz nie wychwycić subtelnych widoków galaktyk.1 punkt
-
1 punkt
-
Już miałem nie focić Jowisza w tym sezonie . To ostatnie podejście . Robiłem co mogłem z obróbką . Wyszło jak wyszło . Na kanale R bardzo słaby kontrast . Niby seeing nie tragiczny jednak to już nie czas na tą Planetę . Do zobaczenia Jowisz w 2018. Sprzęt bez zmian. SW300/1500 F20 6min de-rot RGB ASI120MM Jowisz 2017-06-11-19571 punkt
-
1 punkt
-
Nasza bohaterka okres niemowlęcy ma już za sobą. Doskonale widać to w obserwacjach spektroskopowych, gdzie wyraźne są już linie wodoru (zaznaczyłem pionowymi liniami), charakterystyczne dla supernowych typu II. Pierwszy z prezentowanych wykonał Daniel Verilhac z Club d'Astronomie de Mars (Francja). Opublikowany w bazie TNS: Dla porównania obserwacja Gregora Krannicha: Wymieniam te dwie obserwacje nie bez powodu. Obie zostały wykonane przez amatorów.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt