Cthulhu

Ja od maja z synem użytkujemy syntę 12", jeśli chodzi o obserwacje wizualne to ... duże lustro koledzy wyjaśniali już wszystko na tym forum (mi także metodą "łopatologiczną") i jestem przekonany, że na tym forum wszystkiego można się doczytać widoki z dobsona o takim lustrze są super, jak wójt zgasi latarnie i przyzwyczaisz wzrok to zobaczysz - ja jestem zadowolonym użytkownikiem co do okularów i filtrów to na początku dają na start a potem (z czasem) myślimy co będzie potrzebne polecam moje perypetie:http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/2394-synta-12/

Witam: Czyli nastawiasz się na wizualne oglądanie nieba??

Dziś 08.11.213r. godz. 9:00 niestety jakieś obłoczki wpraszają się w kadr ale plamy bardzo ciekawe foto: synta 12", super 25, filtr ciemno żółty i sony ericsson

OT i to czyli to co ja mówiłem, południowy zachód na lewo od zaszłego słonka i troszkę wyżej.... ino fachowo Paweł ... kiedyś Cię odwiedzę, mam rodzinę w Miejscu Piastowym i wybieram się ze 6 lat

Po zachodzie słońca widać jeszcze zanim robi się ciemno. Na południowym zachodzie nad horyzontem. Polecam stellarium za darmola z neta

Wiem u was wieje i zapewne pochmurno a u mnie: chwila czasu i zestaw foto czyli: synta 12, super 25 i komórka sony-ericsson z 5mpx 28.10.2013r. godz. 10:15

Lech i Tyskie skąpe menu

No i jeszcze co Tata ma: - jaki sprzęt obecnie? jak wyżej pytano - ew. konieczność i możliwość transportu sprzętu ? skąd i gdzie - i chyba trzeba podpytać jaki sprzęt byłby w strefie "marzeń" - wizual - foto?? posiada przecież wiedzę i oczekiwania.... mniej lub bardziej sprecyzowane (do mikołaja jeszcze ponad miesiąc!) - można podpytać mimochodem zagadując "o coraz przejrzystsze noce". np co ogląda przez to co ma.. daj jak najwięcej informacji koledzy pomogą

Kwestia "delikatnego" wyregulowania mocowania "działa" w statywie - każdy chyba pod siebie :) chodzi o to aby przy czynności typu "złap za rurę i popchnij" nie było "skoków" o pół metra i szukania obiektu, (jak łożyska są za mocno skręcone) a druga sprawa to ten okular 10mm z zestawu ma straszennie mały kont i od wymiany w/w chyba należny zacząć przygodę z syntą, z mojego (mikroskopijnego doświadczenia) ja kupiłem jako pierwszy ES 4,7 (jest OK) ale tu najczęściej mijam się z warunkami atmosfery, czasem na obserwacje i pogodą - za długo piszę - poleciłbym aktualnie zacząć od wymiany 10mm na coś o szerokim polu i to może raczej 11 - 14 mm da dużo więcej satysfakcji z obserwacji niż czekanie na ekstra seeing sam ciułam na coś takiego bo ta dziesiątka - wrogowi bym nie dał

wcale nie chodzą ciężko - przy skręcaniu każda śrubka po milimetrze z czułością! skręcamy jak to przy pierwszym razie... kolimacja ... tak jek piszą na forum - ONI się znają tylko czytać trzeba uważnie nie jest to najprościej na początku ale da się radę

Jam mam nową syntę i "MA ŁOŻYSKA W PODŁODZE" a co dodam..... w takim sprzęcie najbardziej irytuje mnie .... brak pogody 8)

To ile to nasze forum ma zrzeszonych użytkowników??? - może trzeba było prowadzić kampanię dot. referendum albo jakiegoś niedużego prezesa wynająć na wiec...

jest nadzieja. dziś już Słonko rankiem się przebijało, oby wieczorem się całkiem wypogodziło !!!! przynajmniej na łysego można by spojrzeć

Nie wiem gdzie to umieścić ;) Ja dzisiaj nie chwaląc się wymyśliłem robienia cebularzy, zmodyfikowałem jeden przepis i otrzymałem swój, nie myśląc, że kolejny dzień mrzawka na zmianę z deszczem a w nocy leje albo chmury o grubości równej całej troposferze więc namawiam na spróbowanie: CIASTO NA CEBULARZE Najpierw pobudzamy drożdże, w misce ok. 5-7l lub jakimś sporym naczyniu mieszamy: 1. Szklanka ciepłego mleka 2. ? kostki drożdży - czyli ok 5 dkg 3. 4 łyżki mąki Czekamy ok. 15 ? 25 minut, widać jak ?energicznie? rosną. Ciasto stoi w cieple Dodajemy do całości: 1. 0,5 kg mąki pszennej (białej) 2. szklankę mąki żytniej pełnej lub razowej (razowa 2000) 3. 2 jajka 4. 1,5 łyżki cukru 5. szczypta soli 6. szklankę ciepłego mleka 7. 0,5 szklanki oleju słonecznikowego lub rzepakowego Wszystko mieszamy drewnianą łyżką lub ręką, gdyby ciasto okazało się za rzadkie dodać troszkę mąki pszennej musi wyjść dość gęste. (ale nie jak na chleb ? za gęste!) Odstawiamy na 15-20 minut. Ciasto stoi w cieple Stolnicę posypujemy obficie mąką razową lub żytnią, w nią urywamy kawałki ciasta poczym rozklepujemy placuszki 0,7 ? 1cm grubości (nie muszą być piękne, kształtne ani równe w grubości J na placki dajemy posiekaną cebulę z makiem (leciutko posoloną w czasie mieszania z makiem) lub drobniutko posiekaną szynkę + paprykę słodką + cebulkę i przykrywany to paskami żółtego sera Teraz na podstawę do pizzy, blaszkę itp?.i Jazda do rozgrzanego piekarnika ok. 190?C na około 10 minut. Jak brzegi brązowieją to!!! Za późno!!! trzeba chwileczkę przed? jak rumienieją J wychodzi około 15 - 20 sztuk Smacznego pomysł i realizacja 21.09.2013r. Marcin Hołys