Z przyjemnością Janko. Zacytuję to, co napisałem na Astropolis.pl:
I w zasadzie wiele tu nie da się dodać. Naprawdę tak uważam. Zrobiliście kawał świetnej roboty, wkładacie w to serce - kontynuujcie.
Nie konkurujmy, nie walczmy. Twórzmy jedno środowisko (tak jak to robimy do tej pory - pomijając drobne incydenty). Ograniczajmy każde intencje, czy to moje, Ignisa, czy kogokolwiek innego, które mogą naruszać nasze wspólne dziedzictwo (także w kontaktach prywatnych), bo jako społeczność i organizacja jesteśmy naprawdę unikatowi. Jeździjmy na wspólne zloty, wspierajmy się, pomagajmy sobie - klepmy się po plecach (nawet jeżeli coś nam się czasami nie podoba).
Ignis, jak będziesz w okolicach Warszawy, daj znać - z chęcią wypiję z Tobą kawę i Ciebie poznam. Jak ja będę w Twoich okolicach, to nie omieszkam się wprosić. Jestem przekonany, że gdybyśmy mieli okazję kiedykolwiek się poznać osobiście, to nigdy byś o mnie nic takiego nie napisał.
Jeszcze raz - dobrego roku koledzy i koleżanki.