Jak pisałem, mam teraz okres zmian. Od decyzji przejścia na teleskopy w 100% nie ma już odwrotu. Za kilka miesięcy będę już "byłym księgowym" ?
Póki co nie było czasu na ogarnianie "marketingu". Teraz się nie wyrabiam a z reklamą to już bym zupełnie nie miał szans nawet na spanie. Od dłuższego czasu są problemy z podwykonawcami. Terminy oczekiwania są okrutne. Ale wprowadzam w życie program na niezależność od tylu łańcuchów dostaw ilu się da.
Konstrukcje cały czas się zmieniają. Dopieszczam poszczególne elementy, szukam nowych rozwiązań. Oczywiście tylko na lepsze.
Na koncie mam już dobsona z go-to a obecnie kolejny jest "na stole", do którego mam zrobione koło zębate średnicy ponad 60cm. Na półce leży mi optyka 18"F4 z lustrem wtórnym pod konstrukcję "low-rider", czyli wyciąg będzie na ok.160mm wysokości.
Pomysłów mam dużo ale doba jest za krótka na realizację wszystkiego. Nie chodzi tylko o teleskopy ale też platformy paralaktyczne, żurawie pod lornetki, własne wyciągi z reduktorem itd. Już niebawem będę mógł się na tym skoncentrować w dużo większym wymiarze czasowym.
Aspekt wizualny jest dla mnie bardzo ważny. To co robię musi mi się podobać a mam w tym względzie duże wymagania. Mam coś przykładowego na ukończeniu. Jak wszystko dobrze pójdzie to pokażę to w tym miesiącu.
EDIT:
Nawet nie wiecie jak nie lubię tej z czapy wymyślonej przez Panasa nazwy "Pablitus"...