Jako, że temat trochę zastał - a będzie to mój pierwszy post pozwolę się z Wami przywitam - cześć i czołem. Na wejściu do tak szerokiego grona chciałem zadać kilka pytań i poznać Wasze teorię o :
1.powstaniu świata, czy wierzycie że mogło powstać coś z niczego?
2.jeśli był to wybuch - jakie pierwiastki musiały brać udział by doprowadzić do tak ogromnego wybuchu, by zapoczątkować coś tak pięknego a zarazem zabójczego?
3.jak myślicie - ile % prawdy jest nam przekazywane z tego co dowiadują się astronauci i obserwatorzy z takich instytucji jak NASA? Czy gdyby czarne było czarne a białe, białe - powiedzieli by nam o tym bez fiksowania prawdy (jak to jest w zwyczaju)
4.pytaniem o koniec świata nie będę nikogo zanudzać, ale mam za to inne - jaką macie teorię o kolonizacji planet pozaziemskich? Powiem ironicznie - czy będzie to wyglądało jak w star treku... I jak myślicie, czy dożyjemy odkrycia planety zapewniającej odpowiednie warunki do kontynuacji naszego żywota?
5.czy chcielibyście wyruszyć w podróż poza ziemską?
6.wiem, że to może nie miejsce na takie pytania, ale jeśli chcecie podzielcie się opinią - co sądzicie o śnie - czy jest to tylko działanie podświadomości, organizmu ludzkiego, czy może jest gdzieś równoległy wszechświat przez które nasze sny przepływają, a może stają się odzwierciedleniem naszego(być może) innego życia?
7.spotkałem się też z teorią, że ziemia jest planetą eksperymentową, wiem to absurd nie widzi mi się to, ale nie wykluczam niczego dopóki nie dowiemy się więcej o otaczającym nas wszechświecie.
Wszystkie pytania, to po prostu pytania. Liczę na wyrozumiałe odpowiedzi - mogę się mylić co do niektórych rzeczy - jako zwykł laik chce znać Wasze zdania, a może wskazówki i rady. Pozdrawiam gorąco ze Śląska.