Dziękuje Wam za odpowiedzi.
Żenujące dla mnie jest to. Że całe życie myślałem że w nocy faza księżyca, czyli jego kształt. Są powodowane cieniem rzucanym na niego, przez Ziemię. Jedynie o jego kształcie za dnia uważałem (i dalej uważam), że jest on dzięki temu że słońce część oświetla , a część nie. Z resztą w dzień to bardzo dobrze widać gołym okiem. Konkretnie gdzie znajduje się księżyc, a gdzie słońce.
Właśnie co do obserwacji teleskopem, bardzo bym chciał popatrzeć na niebo. W szczególności księżyc. Jednak nie kupię teleskopu, ponieważ na dłuższą metę będzie zawadzał w mieszkaniu (blok bez piwnicy). Jedynie myślałem o pożyczeniu od kogoś sprzętu na jakiś czas. To tak tylko rzucę - może ktoś w okolicach Myślenic/Krakowa posiada takowy do odpłatnego/nieodpłatnego pożyczenia teleskopu na jakiś czas? <przepraszam za pisanie nie w temacie>
Bardzo dobrym pomysłem jest spojrzenie na jakiś symulator, znajdę więcej czasu to, to uczynię.
Teraz tylko myślę skoro w nocy nie ma cień ziemi nic do rzeczy to (niżej jest grafika):
1 Słońce jest za całkiem za księżycem? Ale przecież było by to zaćmienia księżyca
2 Słońce jest z mojej perspektywy na godzinie 1 - 2 za księżycem. Czyli powinien być dzień?
3 Słońce jest z mojej perspektywy na godzinie 3-4 obok księżyca. Więc dalej powinien być dzień
4 Słońce z mojej perspektywy jest na godzinie 4 - 5 przed księżycem. Z całą pewnością jest noc.
5 Na pewno jest noc o ile ziemia nie zasłoni księżycowi słońca.
Jest to niewątpliwie błądzenie z mojej strony.