Zadaję pytania, bo po to jest forum, żeby wyjaśnić nieścisłości.... Liczę na pomoc
Skoro ekliptyka "oscyluje" pomiędzy zwrotnikami w ciągu roku to czy jeśli jest południe- to oznacza, że Słońce jest najwyżej nad horyzontem i robię sobie rysunek: kula ziemska a blisko równika Słońce, bo uwzględniam ekliptykę i dlatego jak na nie patrzę to ekliptyka jest blisko równika więc spoglądam np. z Warszawy w stronę Słońca- to jest południe, a na półkuli południowej spoglądam w stronę Słońca, który jest na równiku- to mam północ.
Czy to jest dobre wytłumaczenie?
Ale nie wiem jak rozróżnić kierunki na podstawie rzucanego cienia na Równiku w momencie przesilenia letniego- czy w tym momencie skoro Słońce góruje nad zwrotnikiem Raka to patrząc twarzą w Słońce mam północ (bo zwrotnik Raka jest nad równikiem, więc jest wyżej), a cień wyznacza południe.
Czy o to chodzi?
A jak wyznaczyć kierunek w momencie równonocy jesiennej, wtedy Słońce góruje nad równikiem- więc mój cień jaki kierunek wyznaczy w Warszawie?