Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów '5x25' .
-
Visionking ? dawnych szerokokątnych lornetek czar Postanowiłem kontynuować kolekcjonowanie szeeerokokątnych lornetek o małych powiększeniach. Po lornetkach 2x53 i 3x65 przyszedł czas na lornetkę o powiększeniu 5x. Gdy rozpocząłem poszukiwania okazało się, że na rynku współcześnie produkowanych lornetek 5x25 mamy następujące wyroby: - Visionking (i inne klony) o polu 15-15,8 stopni (AFOV >75 stopni) ? dachówka z dziwnym doszczelniającym szkiełkiem przednim o średnicy 38mm - Bushnell 5x25 o polu 12,5 stopnia (AFOV ~65 stopni) ? odwrócone porro - Foton LZOS 5x25 o polu 12,2 stopnia (AFOV ~61 stopni) ? dachówka i bardzo zbliżona parametrami: Mijauchi 5x32 ? porro o polu 13,2 stopnia Obecnie na giełdach króluje ta pierwsza pod różnymi nazwami (Viskonking, Ibis Optics Horus czy Sightron). Ceny tych współczesnych chińskich cacek w zależności od brandu mogą sięgać nawet 169Euro. Na szczęście przez ostatni rok staniały. Ceny Visionkinga 5x25 spadły ze 100$ do 40Funtów (przy kursie 5PLN za funt), z transportem z Chin gratis, więc postanowiłem przeprowadzić eksperyment na żywym organizmie i zamówiłem pacjenta do sekcji. Lornetka kupiona na eBay'u 23 stycznia dotarła do mnie po dwu tygodniach. Czego można się spodziewać po chińskim produkcie o gigantycznym polu widzenia, kosztującym zaledwie 200zł? Zobaczmy. Komplet fabryczny: Z lornetką otrzymujemy kartonowe pudełko i materiałowe, miękkie etui oraz dwa dekielki na obiektywy (zamocowane w gnieździe adaptera lornetowego), podwójny dekielek na obiektywy i pasek. Waga: 540g ? jak na lornetkę o aperturze 25-milimetrowej dużo, gabarytowo i wagowo niewiele ustępuje Nikonowi 8x30 EII; jest wielkości typowej 36-milimetrowej lornetki dachowej Odstęp źrenicy: 10-12mm ? niezbyt imponujący, dla osób nie obserwujących przez okulary jest na granicy małego i akceptowalnego. Przez ten mały odstęp źrenicy trzeba mocno przytulać się oczami do okularów, żeby objąć całe pole widzenia aż po diafragmę. Diafragma: odcina się ostro, ostatni 1% pola widzenia to granatowo-fioletowa, denerwująca obwódka. Test latarkowy: około 24,5mm ? lornetka korzysta praktycznie z całej apertury Rozmiar okularów i obiektywów: mają prawie identyczną średnicę 24,5-25mm. Dodatkowo przed obiektywem jest dodatkowe szkiełko doszczelniające (?) o średnicy 38 milimetrów i nie do końca znanym przeznaczeniu. Pozorne pole widzenia: w lornetce mamy imponujący AFOV 79 stopni. Patrząc przez lornetkę oceniam to pole jako delikatnie większe niż w Pentaksach XW (72 stopnie) i trochę mniejsze niż w Naglerach (82 stopnie) ? wydaje się, że jest na poziomie 75 stopni. Pomiar źrenicy wyjściowej i rzeczywistego pola widzenia potwierdza te wrażenia: pomierzona źrenica wyjściowa ma około 5,2 milimetra co daje nam rzeczywiste powiększenie około 4,8x i AFOV 74,4 stopnia. Rzeczywiste pole widzenia: Pomierzone na gwiazdach wynosi 15,5 stopnia ? w jednym kadrze mieszczą się Betelgeza, Bellatrix i M42. Muszle okularowe: proste, wykręcane płynnie, bez klik-stopu, ze skokiem około 7mm i korekcją dioptrii w jednym okularze; ogniskowanie centralne, z płynną regulacją, bez ?mlaskania? smaru. Kolor powłok: zarówno na obiektywach jak i na okularach króluje miła dla oka głęboka zieleń. Minimalna odległość ostrego widzenia: 1,9 metra Głębia ostrości: niezbyt duża, pokrętło ustawiania ostrości jest często używane do minimalnych korekt. Chociaż na dalszych dystansach nie jest tak źle, jest ostro od 50 metrów do ?. Wyjście statywowe: Nie wiem, czy to zamierzone działanie, ale po odkręceniu śrubki z zatyczkami obiektywów otrzymujemy gniazdo adaptera statywowego. Niestety głębokość gniazda to zaledwie 4-5 milimetrów i śruba adaptera nie wkręca się do końca. Aberracja chromatyczna: w środku pola widzenia ? minimalna, na brzegu rośnie do poziomu między minimalnym i małym. Na Księżycu, Wenus i jasnych gwiazdach na minimalnym poziomie. Nieostrość brzegowa: to największa bolączka tej ciekawej dachówki. W dzień jest na poziomie 35-40% to obiektywnie dużo, ale patrząc z drugiej strony mamy aż 10 stopni ostrego i poprawnie skorygowanego pola widzenia w centrum. I to wszystko w lornetce za 200zł? Krzywizna pola: jest wyraźna, ale przy przeogniskowaniu obrazu (5 stopni korekty pokrętłem) otrzymujemy pole prawie idealnie ostre na ostatnich 40% pola widzenia, oczywiście kosztem nieostrego środka; taki efekt kilkukrotnie obserwowałem przy używaniu okularów o bardzo dużym polu widzenia jak na swoją budowę (np. Erfle lub hybrydy 84-stopniowe) Dystorsja: w trakcie obserwacji ściany lasu lub architektury jest wyraźnie zauważalna, ale z drugiej strony na poziomie jeszcze nieuciążliwym, przy skanowaniu horyzontu w poziomie występuje minimalny ?efekt kuli?. Koma: rośnie do poziomu znacznego na ostatnich 35% pola widzenia Odblaski: są szczególnie uciążliwe przy obserwacji Księżyca oraz świateł latarni, prawdopodobnie odpowiada za to dziwna przednia szybka. Co ciekawe, gdy Księżyc jest poza kadrem prawie wszystkie duszki znikają Astygmatyzm: w centrum niezauważalny, rośnie do poziomu dużego na ostatnich 35% pola widzenia Asteryzm / ?spajkowanie?: lornetka ma dziwną tendencję do produkcji spajków, co widać już na zdjęciach okularów: W trakcie obserwacji każde jaśniejsze źródło światła (planeta czy lampa) produkuje dwuramienny spajk w jednym okularze oraz symetryczny dwuramienny spajk w drugim. Obserwując jasne obiekty przez lornetkę mamy wrażenie patrzenia przez teleskop Newtona. Wygląda to jak efekt asteryzmu w niektórych minerałach np. rubinach czy szafirach. Czy to zasługa jakiś prostszych, ekonomicznych pryzmatów dachowych ? nie mam pojęcia, to dopiero moja druga dachówka, w pierwszej (DO Forest II 8x42 ) nie pamiętam takiego wyraźnego efektu. Podsumowując, Visionking 5x25 to budżetowa lornetka o imponującym polu widzenia, ciekawym powiększeniu i dobrze skorygowanych 60% pola widzenia w centrum.
- 10 odpowiedzi
-
- 7
-
- lornetka szerokokątna
- 5x25
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami: