Skocz do zawartości

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'gromada podwójna' .

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • Obserwujemy Wszechświat
    • Astronomia dla początkujących
    • Co obserwujemy?
    • Czym obserwujemy?
  • Utrwalamy Wszechświat
    • Astrofotografia
    • Astroszkice
  • Zaplecze sprzętowe
    • ATM
    • Sprzęt do foto
    • Testy i recenzje
    • Moje domowe obserwatorium
  • Astronomia teoretyczna i badanie kosmosu
    • Astronomia ogólna
    • Astriculus
    • Astronautyka
  • Astrospołeczność
    • Zloty astromiłośnicze
    • Konkursy FA
    • Sprawy techniczne F.A.
    • Astro-giełda
    • Serwisy i media partnerskie

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


MSN


Website URL


ICQ


Yahoo


Jabber


Skype


Zamieszkały


Interests


Miejsce zamieszkania

Znaleziono 3 wyniki

  1. Obserwacje przy użyciu lornetki, bez wątpienia sprzyjają szybkiemu przeskakiwaniu od jednego do drugiego kawałka nieba, a potem jeszcze jednego i kolejnego. Jeśli dodać do tego, że w polskich szerokościach geograficznych, nasz Obiekt Tygodnia nigdy nie chowa się za linią horyzontu, może wyjść na to, że Gromada Podwójna w Perseuszu jest tym co najczęściej ?samo? wpada mi w obiektywy. Nie ma się jednak czemu dziwić, bo te dwa skupiska to obiekty wybitnie lornetkowe. I jeśli nawet, parafrazując klasyka: ?Gromada Podwójna ? jaka jest, każdy widzi?, to czy nie warto poświęcić jej choćby kilku chwil, zawsze gdy tylko jest taka możliwość? A nuż, może przypominając sobie kilka faktów na jej temat, odkryjesz ją na nowo? Zatem właściwie: Co? Gdzie? i Jak? Co? Opierając się na katalogu Caldwella ? patrzymy na numer 14. W New General Catalogue są to pozycje 884 oraz 869, które to można również odnaleźć w innych spisach jako (na przykład i odpowiednio): Cr 25, Mel 14, Raab 10 oraz Cr 24, czy też Mel 13.[1] Powołując się zaś na powszechniej używane nazwy, mamy do czynienia z gromadami (NGC 884) oraz h (NGC 869) Persei, często nazywanymi po prostu ?Chichotami?. Choć pierwsze wzmianki o gromadach pojawiły się już w pismach starożytnych Greków, to te dwa najbardziej znane oznaczenia literowe wywodzą się ponoć z map nieba epoki renesansu. Nigdzie natomiast nie odnalazłem odpowiedzi na pytanie o przyczynę ich braku na liście pana Messiera. NGC 869 oraz NGC 884.[2] Uważam za coś niesamowitego, że obydwie gromady nie istniały ani przed, ani jeszcze długo po zniknięciu dinozaurów z powierzchni Ziemi. Szacuje się nawet, że początek formowania się NGC 884/869 mógł przebiegać równolegle z kształtowaniem się pierwszych praludzi na naszej planecie! Wszak mamy do czynienia z wiekiem określonym na ok. 5,6 mln (NGC 869) i 3,2 mln lat (NGC 884).[3] Można to z kolei powiązać z niebieskim kolorem, młodych, bardzo gorących i jasnych gwiazd, które stanowią zdecydowaną większość składników obu skupisk. Tuzin najjaśniejszych słońc NGC 884 błyszczy jasnymi, ?zimnymi? barwami. Wszystkie one są błękitnymi olbrzymami lub nadolbrzymami typu B. Natomiast 8 z 9 najjaśniejszych gwiazd jej starszej siostry to również święcące jasnym, niebieskawym światłem typy B lub A, ale też kilka czerwonych nadolbrzymów typu widmowego M.[4] Każda z gromad liczy po ok. 200-250 gwiazd, ale ich jasność mogłaby być zrównoważona dopiero przez ok. 160 000 naszych Słońc. Wszystko to sprawia, że z odległości ok. 7,3 tys. lat świetlnych, które nas dzielą, ich światło jest ciągle bardzo wyraźne i na podobnym poziomie percepcji dla obydwu gromad: 4,3-4,4mag, choć jeśli wierzyć źródłom, gdyby nie były one schowane za kurtyną pyłu, to wspomniana jasność byłaby większa o nawet 1,5mag. [3][5] Gdzie Patrząc z iście kosmicznej perspektywy, to oczywiście w naszej galaktyce. Ściślej rzecz ujmując, w jednym z jej ramion ? dokładniej w Ramieniu Perseusza. Poniższy rysunek pokazuje wzajemne położenie kilku gromad otwartych widocznych w mniej więcej tym samym rejonie nieba. Czy wspomniana już odległość ok. 7,3 tys. lat świetlnych to daleko jak na gromadę otwartą? Raczej tak. Spośród 250 najbardziej znanych tego typu obiektów ok. 85% znajduje się jednak bliżej Ziemi. [6] Rysunek pokazujący położenie NGC 869/884 w obrębie Galaktyki. [5] Jeśli zaś chodzi o mniejszą skalę i nasz widok na nocne niebo, to bardzo prawdopodobne, że i tak prawie każdy doskonale wie jak odnaleźć ten klasyk, ale może ten tekst czyta też ktoś stawiający pierwsze kroki w astronomii amatorskiej? Jeśli więc chciałbyś, Drogi Czytelniku odnaleźć /h Persei po raz pierwszy, to proponowałbym zacząć od lokalizacji ogromnej litery ?W? ? czyli konstelacji Kasjopei. Następnie, lokalizując 2 bardzo jasne gwiazdy tego gwiazdozbioru ? gamma oraz delta Cassiopeiae, utwórz na ich podstawie linię i idź w kierunku Perseusza. W odległości ok. 2 długości jakie dzielą te gwiazdy możesz spodziewać się dostrzec, nawet gołym okiem, mglistą plamkę światła o dużej wielkości ? porównywalnej z tarczą Księżyca. To nasz cel. Położenie NGC 869/884 na nocnym niebie. [7] Jak? Moim zdaniem, najlepiej lornetką. Ale prawda jest taka, że ?czymkolwiek?, też może być poprawną odpowiedzią. Przypominam bowiem, że mamy do czynienia z ogromnym (jak na DS-y) obiektem widocznym bez uciekania się do pomocy jakichkolwiek instrumentów optycznych. Nieuzbrojonym okiem, nawet na nienajlepszej jakości niebie, widać właśnie sporą mgiełkę. Jednak teraz, kiedy podczas zimowych wieczorów Perseusz znajduje się naprawdę wysoko, na wiejskim niebie widzę już nie jedną, a dwie wyspy światła. Pozostawiając jednak kwestię granic możliwości ludzkich gałek ocznych okulistom, sięgnijmy po lornetkę. Jeśli będzie to na przykład 10x50, dająca podgląd 6-7 stopni, to nasze bohaterki będziemy mogli wygodnie i bezpośrednio porównać jeszcze z trzema gromadami otwartymi (ech lornetka?)! Dostajemy bowiem gratis: Stock 2 ? nieco ponad 2o na północ, NGC 957 ? ok. 1,5o na wschód, a w kierunku południowym możemy jeszcze dostrzec gromadkę Trumpler 2. Bez dwóch zdań ? ciężko skupić na nich wzrok mając Obiekt Tygodnia tuż obok. Obszar na pograniczu konstelacji Kasjopei i Perseusza wraz z kilkoma gromadami otwartymi. Czerwony okrąg ma średnicę ok. 6,5o. [8] W tym zestawieniu NGC 957 wydaje się być przecinkiem złożonym z kilku punktów. Tr 2 można uznać za układ kilku, mniej ? lub bardziej przypadkowych gwiazdek, natomiast Stock, choć sporo większy (i ogólnie bardzo go lubię), sporo odstaje pod względem jasności maczku gwiezdnego jaki go tworzy. oraz h Persei świecą już wtedy wyraziście kilkunastoma gwiazdami każda. Słabsze składniki stanowią natomiast rozmyte w niektórych obszarach tło, tworząc przepiękną, zagadkową poświatę. Całość wygląda trochę jak dwa supły z których wychodzą łańcuchy co wyraźniejszych gwiazd. Zachęcam, w miarę możliwości, do zlokalizowania wszystkich tych gromad w szerokim, lornetkowym kadrze. Pamiętajmy przy tym, że Stock 2 oraz NGC 957 znajdują się bliżej nas ? w obrębie ramienia galaktyki w którym jest też nasze Słońce i tworzą pierwszy plan, natomiast ?Chichoty? oraz Tr 2 są już zlokalizowane w Ramieniu Perseusza. To może dać też jakiś pogląd na ogromne ilości światła emitowanego przez gwiazdy Gromady Podwójnej. Gdyby nasze Słońce znajdowało się w tym miejscu, byłoby widoczne jako gwiazda o wielkości zaledwie około 16mag. [5] NGC 869/884. Szkic ołówkiem. Widok przez lornetkę 8x56 (FOV : 5,9o). [5] Większa lornetka jest tym, co ja bym uznał za najlepszy instrument do podziwiania naszej uroczej parki. Widok w mojej 15x70 po prostu mnie hipnotyzuje. Pole widzenia w tym przypadku to 4,4o i świetnie wtedy widać, że otoczenie Gromady Podwójnej, na które jest jeszcze sporo zapasu w tego rozmiaru lornetce, też składa się z dość jasnych punktów ? samych tylko gwiazd o jasności 5,2 ? 8,2mag można naliczyć ok. 30. Nie ma jednak mowy o problemach z określeniem granic obu obiektów. Koncentracja gwiazd wokół środka ? węzła, w obu gromadach jest oczywista. W tym wypadku ich widok zawsze przywodzi mi na myśl 2 kupki pokruszonego szkła. Niesamowicie, trochę na zasadzie kontrastu, wygląda wtedy tych kilka jasnych, pomarańczowych punktów. [4] Na koniec wyznanie: naprawdę nie jestem lornetkowym fetyszystą i widok z 10-calowego teleskopu, w szerokokątnym okularze i powiększeniu rzędu ok. 50x naprawdę może się podobać (i bardzo mi się podobał). Liczba ?szpileczek? i ich wzorów robi wrażenie. NGC 869 jest przy tym bardziej upakowana. Wszystko to przepięknie, ale? Utarło się już określenie, że lornetka to kosmos w 3D. Cóż, ja oczywiście się z tym zgodzę i gdybym miał wybrać jakiś obiekt jako przykład dla różnicy w obrazie z jednego i obojga oczu (no może prócz Księżyca) - byłaby to właśnie para /h Persei. Jak na moje subiektywne odczucia, 10? lustra przegrywa tu rywalizację z dwiema soczewkami w D.O. Extreme 15x70. Czy więc będziesz zbierać światło za pomocą zwierciadła, soczewek, czy też własnych oczu ? spojrzyj na Gromadę Podwójną i daj znać jak poszło! [1] http://www.ngcicproject.org [2] http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/ [3] http://freestarcharts.com/messier-catalogue/21-guides/ngc/103-ngc-869-and-ngc-884-caldwell-14-the-double-cluster-open-clusters [4] Craig Crossen, Gerald Rhemann, ?Sky Vistas. Astronomy for Binoculars and Richest-Field Telescopes?, Springer. [5] Rony De Laet, ?The Casual Sky?s Observer?s Guide. Stargazing with Binoculars and Small Teleskopes?, Springer-Verlaq New York Inc. 2012 [6] http://www.atlasoftheuniverse.com/openclus.html [7] Stellarium. [8] Roger W. Sinnott, ?Sky & Teleskope?s Pocket Sky Atlas? Cambridge, Massachusetts, USA.
  2. Podwójna otwarta gromada gwiazd w Perseuszu oddalona jest od nas o około 7500 lat świetlnych. Oba jej składniki (NGC884 i NGC869) zawierają bardzo młode gwiazdy - wiek gromad ocenia się na około 13 milionów lat. W skład każdej z części gromady wchodzi ponad 300 błękitnych superolbrzymów, z których najgorętsze są typu widmowego B0. Gromady są okazałe i jasne i wspaniale prezentują się w lornetce, a nawet podczas obserwacji okiem nieuzbrojonym. Zdjęcie powstało tak naprawdę testowo po powrocie luster z figuryzacji i napylenia (poniżej powiększony 1.5x fragment pojedynczej 180s klatki, filtr R, zasięg około 14.5mag). Ale ponieważ nigdy jeszcze nie fotografowałem tej gromady, więc postanowiłem dopalić trochę materiału i zobaczyć jak wyjdzie - stąd niewielki sumaryczny czas ekspozycji. http://astrojolo.blogspot.com/2014/02/mirror-figure-tested-by-perseus.html
  3. Caldwell 14 (h i X Persei ) , NGC 869 i NGC 884, Tytułem wstępu: Postanowiłem uzupełnić swój dawny opis chichotów o więcej informacji i wrzucić je do Caldwella Ma wiele nazw Hihoty (h i X Persei ) gromada podwójna, NGC 869 i NGC 884, Caldwell ..Co tu dużo mówić - jest cudowna To prawdziwy klejnot północnego nieba. Chyba każdy ją zna. Na pokazach nieba często laicy pytają mnie co to za biała chmurka na północy. Gdy mówię "Chichoty" często z uśmiechem- zawsze podobne reakcje adwersarza- ta nazwa wywołuje zwykle pozytywne emocje, a czasem chichotanie- szczególnie u dzieci! Według O?Meary jasność składników (NGC 869 i NGC 884) to kolejno 5,3 i 4,5 Mag , Uranometria podaje zaś 5,3 i 6,1 , Visual Astronomy of the Deep Sky: 4,4 oraz 4,7 mag. Obserwujemy te gromady również przez grube warstwy międzygalaktycznego pyłu naszej Galaktyki. Bez tego ośrodka tłumiącego światło z pewnością były by jaśniejsze Oddalone są od nas o 7.300 lat świetlnych, ASOD podaje że : każda z nich ma różne odległości NGC 869 ma 7.200 a NGC 884 7.500 lat świetlnych Znajdują się w spiralnym ramieniu naszej galaktyki ? tzw. ramieniu Perseusza, leżącym dalej od centrum galaktyki niż ?nasze? ramie Oriona. Sformowały się prawdopodobnie 13-14 milionów lat temu z pojedynczego obłoku gazu i pyłu. Znane przez starożytnych Babilończyków i Greków pod nazwą ?mglistej gwiazdy? na starożytnych rycinach przedstawiającym Perseusza. Obiekt jest tym, że orężem, szablą mieczem lub jak to woli archaicznym ?bułatem? z damasceńskiej stali, którym Perseusz ściął głowę Meduzie . Już Ptolemeusz określił je jako ?gęsta masa? (gwiazd?) a następcy obserwujący gołym okiem mawiali o tym duecie jako ?Nebulous Entities? co w wolnym, tłumaczeniu może znaczyć mgliste istoty lub twory ;) Największa zagadką jest jednak fakt że Hipparchos z Nikei obserwując je 1900 lat p.n.e. widział jako podzielne obiekty, jego następcy potwierdzali rzekome dostrzeżenie rozdzielności tych dwóch gromad. My wciąż.. patrząc na nie widzimy przeważnie jak Ptolemeusz zbitą masę. Nie wiadomo czemu też Messier pominął ja w swym katalogu. Gromada podwójna zawiera przecież dużą cześć wycinku nieba bo około 25?i porównywalna jest wielkością Księżycem w pełni, całość wypełnia delikatna poświata Drogi Mlecznej która niweluje przerwę miedzy składnikami A ta nasza nazwa: ?Chichoty?? W starych atlasach pierwsza gromada p. była uznana jako 869 ?h? a 884 jako ?X? czytaj (chi) O?Meara twierdzi, że po głębszej obserwacji możemy wyłowić z tego konglomeratu gwiazd nawet gołym okiem 7 magowe okazy. Lornetka 10x50 zdradza istnienie gwiazd znacznie ciemniejszych np. 10 mag lezących poza naszym wzrokiem i rozdzielczością oka! Co tu wiele mówić....są naprawdę przepięknym obiektem do obserwacji gołym okiem. Urzekają w lornetce. Przysłowiowe zęby pokazują dopiero - większej apreturze, pod ciemnym niebem. To obrazy mogące wywołać (w sprzyjających warunkach) opad szczęki! Na uwagę zasługuje tez ich kolory! Gwiazdy najjaśniejsze NGC 869 są to błękitne, młode olbrzymy i nadolbrzymy klasy B natomiast w sąsiadce NGC 884 najjaśniejsze są stare białe nadolbrzymy typu B i młode typu A, jak również gwiazdy typu M kolorze czerwonym, co czyni NGC 869 gromadą stosunkowo młodszą w obecnych formach jednak ma 6 a druga prawie 14 mln lat. Układ gromady nie jest jednak przypadkowy: leżą one centrum tzw. Perseusza OB 1 czyli w związku czy jak wolicie w grupie supergigatów i błękitnych gwiazd je otaczających. Wg. NSOGa w NGC 869 w teleskopie o aperturze 8-10? można pod ciemnym niebem wyzerkać nawet kilkaset 8-14 magowych gwiazd i kilka 6,5mag, osadzonych w głównej koncentracji gromady.... dostrzegalna ciemna linia zaś oddziela gromadę od sąsiedniej z północy na zachód. Sąsiadka zawiera 150 gwiazd od 6,5-14 magnitudo i jest większa ale nie tak jasna ja pierwsza.. W NGC884 najjaśniejsze gwiazdy są położone na południowym zachodzie a większość gwiazd jest luźno rozrzucona na północny wschód . W 12? pierwsza gromada (NGC 869 ) jest zauważalnie lepiej skoncentrowana od drugiej z widocznymi przeważnie dwoma setkami jawnych białych i białobłękitnych gwiazd z wyraźną przerwą separująca gromady. W sąsiadce (NGC 884) widać ok. 175 mocno białych i biało błękitnych gwiazd a w tym trzy supergiganty w kolorze purpury, tworzą przepiękny kontrast. Wiele też gwiazd leży poza obiema koncentracjami! Szkic listopadowy (2012r) czyli teraz wg Ignisa ;) Jesienią, w listopadzie, w godzinach popołudniowych znajduje się w miejscu gdzie mam (w mym ogrodzie) najmniejsze naświetlenie nieba, wisi na tyle nisko, że do Capelli 41 nie muszę używać stołka a na tyle wysoko, że obraz nie ulega zniekształceniu! Piękne, klasycznie, niemal rasowe gromady. Uwielbiam szczególnie tą z lewej (niżej) NGC 869 (w obrazie Newtona). Pierwsze co się nam rzuca w oczy to dwie jasne gwiazdy z majaczącymi spajakami, jedna z gwiazd obsypana jest kaskadami słabych gwiazdeczek a jej szczyt wieńczą dwie złamane gwiezdne podkowy! Dla mnie to bombowy efekt. Obie gromady możemy wpisać w kopnięta ósemkę lub jak podobno uważał Bayer literę "X", widział w tej literze światła połączonych gromad bliźniaczych. Do szkicu użyłem Mojego Newtona, oraz dwóch okularów SWAN 40mm oraz UWA SW 22mm oba o polu 70 st! Szkic to właściwie kompilacja wrażeń estetycznych i wyłapanych szczegółów w powerach 82 i 45x Obserwacja gromady : pozwala wyłowić mnogość gwiazd nawet widzianych w wprost, niemal z doskoku, bez większej akomodacji wzroku. Drugie tyle możemy wychwycić po uspokojeniu fotonów na naszej źrenicy a zerkaniem jeszcze więcej.. Wyzerkiwałem szkicując nawet 11tki pod moim niebem wiejsko-miejskim! Nanosiłem je może z 20 minut, wyłuskując sukcesywnie z czeluści! W domu patrząc na zdjęcie długoczasowe zauważyłem, że ciężko określić które z nich to te jaśniejsze a które te ulotne; tym bardziej, że nie odwzorowałem perspektywicznych odległości (faktycznych względem siebie ). Jednak ogólny kształt tej wspaniałej parki myślę oddałem! Celowo nie ingerowałem graficznie w kształt gwiazd (tylko inwersja)- w przypadku gromad to trochę nieetyczne Toż to by było zabójstwo szkicu tej cudownej gromady! Zachęcam do obserwacji Chichotków -warto! Źródła wykorzystane: 1) Deep-Sky Companions: The Caldwell Objects I(Stephen James O'Meara) 2) The Night Sky Observer?s Guide
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)