Na zdjęciu jest to co widzę kiedy patrzę przez lunetkę do ustawiania montażu na gwiazdę polarną. Jak widać nie podziałka niestety nie jest prosto tzn godz 6 nie jest na dole. Poskładałem fakty do kupy i wygląda na to , że to celowe działanie gdyż ta lunetka musi być skalibrowana przed pierwszym użyciem. Nudy wcześniej nie zauważyłem że podziałka jest w złej pozycji a wynika to z faktu ejscytacji, która do tej pory mnie nie opuszcza jako że zabawa w oglądanie nieba jest dla mnie nowością. Pytanie, czy ktoś robił tę kalibrację wcześniej?
Teoretycznie zrobiłem kalibrację ale podziałka znów jest w nieprawidłowej pozycji. Oto jak robiłem kalibrację (i muszę ją powtórzyć bo podziałka znów się przemieściła)
Montaż wypoziomowany, podziałka kątowa na 51.4 st (pozycja dla Londynu). Gwiazda Polarna w wizjerze. Używając śrub do regulacji azymutu i kąta ukrywam Gwiazdę polarną za krzyzykiem w centrum podziałki. Pozycja wyjścia do regulacji - montaż w pozycji home , godzina 6 na podziałce idealnie na dole. Czy to prawidłowo?
Obrót głowicy montażu do pozycji 12-6 w poziomie ( przed chwiląbyła w pionie ).Gwiazda polarna nie jest pod krzyzykiem. Używając śrub regulacyjnych wokół okularu przemieszczm krzyżyk tak aby znów krył Gwiazdę Polarną. Wtedy głowicy o 180 stopni i znów regulacja śrubami, które znajdują się wokół okularu. Następnie kryję Gwiazdę Polarną krzyzykiem z centrum podziałki ale tym razem używając śrub od regulacji azymutu i kąta. Teraz sprawdzenie czy Gwiazda Polarna nie przemieszcza się kiedy obracam głowicą montażu w osi RA. Jeśli zostaje pod krzyzykiem kalibracja wykonana prawidłowo, jeśli nie to powtórka. Drugie pytanie. Czy opis czynności zawiera błędy? Co ewentualnie robię źle?