Skocz do zawartości

Habicht 8x30 W jak wrażenia


Wojta

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwotną postać tekstu zamieściłem wcześniej na forum dla przyrodników, pomyślałem jednak, żeby podzielić się swoimi wrażeniami również tutaj. Parametry 8x30, choć nie należą do klasyki astronomii  lornetkowej, czasem znajdują uznanie u miłośników szerokich pól.

 

Fizyczną cechą Habichta 8x30 odróżniającą go od większości obecnie produkowanych lornetek są okulary o niewielkiej średnicy, ważne jest zatem, żeby przy ustawieniu rozstawu tubusów nie kierować się ich (okularów) kształtem i nie szukać dla nich oparcia w nasadzie nosa. Takie ustawienie w przeważającej liczbie przypadków będzie bardzo dalekie od rzeczywistego rozstawu naszych źrenic.

Obraz Habichta uderza jasnością i odwzorowaniem bieli, w tej kwestii jest naprawdę rewelacyjnie. Deklarowana przez producenta i potwierdzana w testach transmisja w okolicach 95%, której wykres w dodatku ma płaski przebieg, znajduje potwierdzenie w odczuciach płynących z obserwacji. Kiedy po raz pierwszy podniosłem lornetkę do oczu i  spojrzałem na odległe o kilka km góry, po chwili potrzebnej na powrót zdolności dyskursywnego myślenia, przypomniał mi się Fujinon 7x50, obraz wydawał się podobnie jasny i nasycony, ostry i kontrastowy oraz niewiarygodnie wręcz wierny w odwzorowaniu kolorów. Trzeba zaznaczyć tu jednak zauważalnie większe pole widzenia Habichta, w tym sensie - posługując się wygodnym skrótem - obraz ten byłby wypadkową Fuji 7x50 i EII, z idealną bielą będącą już cechą wyłączną Swaro. W korekcji brzegów pola Habichtowi bliżej jednak do Fuji, spadek ostrości następuje późno i nie jest rażący, nie powinno to jednak dziwić zważywszy na rozległość oferowanych przez Nikona widoków. Kolejnym podobieństwem do Fujinona jest bardzo duża głębia ostrości - ustawiając ostrość na przywołane już odległe o kilka km góry, czyli w praktyce na nieskończoność, następnie kierując lornetkę na odległy o kilkanaście metrów krzew, byłem w stanie przywrócić akomodację samym natężeniem wzroku, lub minimalnym ruchem pokrętła, międzyplany praktycznie nie wymagały kręcenia. Aberracja chromatyczna w przeważającej i najważniejszej części pola nieobecna, nie pojawia się nawet w najbardziej sprzyjających dla niej okolicznościach, czyli przy obserwacji ciemnych obiektów na jasnym tle, jest widoczna na brzegu. W tym względzie Habicht wypada znacznie lepiej niż EII. EII góruje nad Habichtem w sensie optycznym w dwóch tylko aspektach - pola widzenia 9 stopni versus 7,8 - różnica odczuwalna, powszechnie wiadomo, że tutaj EII jest nie do pobicia - oraz radzenie sobie z odblaskami, jest to jedyna słabość optyki Swaro. Na początku wspomniałem o niewielkich rozmiarach okularów Habichta, cecha ta w połączeniu z jasnymi okolicami źrenicy wyjściowej skutkuje pojawiającym się w określonych okolicznościach odblaskami, najczęściej ma to miejsce podczas panoramowania, kiedy oko ucieka nam z osi optycznej lornetki, jest to jednak rzecz, którą przy bliższym oswojeniu udało mi się opanować, ważne jest, żeby znaleźć dla okularu właściwe oparcie na oczodole, które jest inne niż dla wszystkich używanych dotychczas przeze mnie lornetek.

Jakość wykonania i uroda lornetki są nieprześcignione, piękny eksponat, który rozkocha w sobie każdego lornetkowego fetyszystę. Uroda idzie tu w parze z ergonomią, profil tubusów sprawia, że trzyma się je pewnie i wygodnie, to pewnie sprawa osobnicza, ale znowu dostrzegam tu przewagę nad EII. Mimo małych rozmiarów lornetka sprawia wrażenie bardzo solidnej, pancernej niemal. Wrażenie to potęguje dość duży opór, jaki musimy pokonać, dokonując rozstawu tubusów, nie ma mowy o przypadkowej zmianie ich położenia. Pokrętło ostrości pracuje z równym oporem w całym zakresie, większym niż ten, jaki zapamiętałem z EII, nie jest to jednak nic, co naruszałoby zasady ergonomii.

 

Nie miałem jeszcze sposobności przetestowania lornetki pod gwiazdami, biorąc jednak pod uwagę bardzo wysoką jakość optyki, jaką daje się zauważyć w obserwacjach naziemnych oraz specyfikę obserwacji nocnych, w których odblaskowa przypadłość Habichta wydaje się nie mieć większego znaczenia, można chyba spodziewać się ciekawych efektów. Spostrzeżeniami na pewno się podzielę.

1 habicht_8x30.jpg

2 habicht_8x30.jpg

3 habicht_8x30.jpg

4 habicht_8x30.jpg

  • Like 5

8x30, 8,5x44, 16x70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)