Nowy montaż Celestron CGX

[jolo]

 

Celestron CGX - to nowość ze stajni celestrona. W T-E dostępna ma być od 20 stycznia przyszłego roku. To klasyczny montaż paralaktyczny napędzany silnikami DC z enkoderami. Z opisu producenta:

• sztywniejsza konstrukcja szybciej tłumiąca drgania
• silniki o większym momencie obrotowym
• przekładnia paskowa minimalizuje backlash i lepiej się sprawuje z dużym obciążeniem
• przekładnia ślimakowa wyposażona w mechanizm sprężynowy zapewnia optymalne warunki pracy
• okablowanie wewnętrzne minimalizuje ryzyko problemów z wiszącymi przewodami. Wszystkie przyłącza wykonywane są do nieruchomego elementu
• wewnętrzne ograniczniki zabezpieczają przed uderzeniem w statyw
• wbudowane znaczniki Home position pozwalają na bezproblemowe odnalezienie pozycji startowej montażu
• pozycja głowicy paralaktycznej na statywie jest regulowana, co umożliwia optymalne ustawienie środka ciężkości zestawu
• podwójne siodełko w standardzie Vixen / Losmandy
• statyw stalowy z nogami o średnicy 2" wyposażonymi w znaczniki ułatwiające poziomowanie
• półeczka umożliwia umieszczenie trzech okularów 1.25", dwóch okularów 2", smartfonu i innych akcesorii
• nowy pilot NexStar+ wyposażony w port USB
• dwa złącza AUX do podłączenia modułów StarSense AutoAlign i SkyPortal WiFi
• port USB 2.0 do bezpośredniego podłączenia do komputera PC
• port autoguidera
• wsparcie dla PPEC
• gwintowane gniazdko zasilania 12V
• wbudowany zegar czasu rzeczywistego
• waga statywu 9kg, waga głowicy 20kg
• nośność 25kg
• pobór prądu do 4A (rekomendowany zasilacz 12V 5A)

Montaż CGX został zaprojektowany tak, aby lepiej służyć zarówno w obserwacjach wizualnych jak i astrofotografii. Największy nacisk położono między innymi na zaprojektowanie głowicy paralaktycznej o niewielkiej wysokości, a przez to bardziej kompaktowej i zapewniającej stabilniejszą pracę; na wsparcie dla pracy zdalnej poprzez zastosowanie czujników pozycji startowej oraz czujników ograniczających ruch w obu osiach; na ułatwienie procedury ustawiania montażu na biegun oraz na lepszym prowadzeniu kabli w zestawie. 

 

http://www.celestron.com/browse-shop/astronomy/mounts-and-tripods/cgx-equatorial-mount-and-tripod

[Jacek E.]

Jaki ja mam sentyment do Celestrona.. Niezawodne maszynki, nie pamiętam aby ktoś na forach się na nich żalił. Wieszasz, rurkę, ustawiasz mniej więcej na Polarna i focisz. A do szczęścia (czytaj aplikacje do szukania, prowadzenia) tylko ASCOma potrzebują

[Killerus]

Ja rownież uwielbiam Celestrona. Sam posiadalem kupe sprzetu tegovproducenta i nigdy nic nie zawiodło. Od teleskopów po montaże, do dziś używam z satysfakcją model CGE. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się dopaść w rece GCE Pro, lub coś innego co wprowadzą ;-) 

 

 

[Anva]

Jest gdzieś napisane ile to ma kosztować?

[MateuszW]

No, wygląda na dobrze dopracowany. Widać też, że również do zaściankowej astronomii wkraczają najnowsze rozwiązania, jak USB

[Jacek E.]

6 godzin temu, Anva napisał:

Jest gdzieś napisane ile to ma kosztować?

Jest

https://www.optcorp.com/celestron-cgx-mount.html

http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p9137_Celestron-CGX---parallaktische-GoTo-Montierung.html

[jolo]

Doczytałem właśnie w instrukcji, że montaż będzie można kontrolować z komputera "tradycyjnie" przez ASCOM i port USB na pilocie. Natomiast port USB 2.0 na montażu służy do sterowania za pomocą dedykowanego nowego softu od Celestrona, który powstaje we współpracy z Planewave. Soft będzie dostępny 1 lutego 2017. 

[Jacek E.]

No bajera

[Arek]

Recenzja na blogu Celestrona.
http://www.celestron.com/social/blog/cgx-review-by-richard-berry

[jolo]

Wygląda to bardzo obiecująco. Fajnie że zastosowali sprężyny ustalające docisk ślimaków do ślimacznicy - to eliminuje backlash. Niestety autor nie zmierzył błędu okresowego w całym zakresie obrotu ślimaka, jedynie odnotował, że na żadnej nieguidowanej pojedynczej klatce o długości 60 sekund nie był on większy niż 2" (to wszystko bez wgranego PPEC, który powinien polepszyć ten wynik). Z kolei guiding przy czasie  60 minut wykazał RMS równy 0.6", a to całkiem przyzwoita wartość dla praktycznie wszystkich amatorskich zastosowań, choć przydałoby się jeszcze znać wartość maksymalnej odchyłki w takim okresie. Uruchomienie PPEC też może jeszcze bardziej poprawić te wyniki, bo z artykułu wynika, że autor nie używał PPEC.

[jolo]

Pierwsi właściciele już odzywają się powoli w sieci

Opis na blogu Dave's Horizon http://daveshorizon.blogspot.com/p/celestron-cgx-mount.html

 

[cyberboss]

Jeszcze dobrze nie wprowadzili do sprzedaży tego montażu, a już pojawiła się wersja CGX-L o zwiększonym do 34 kg udźwigu:

 

[cyberboss]

Delta wprowadziła do oferty CGX:

https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/montaz-paralaktyczny-celestron-cgx,d4488.html

Oczywiście nie łudziłem się, że cena będzie porównywalna do SW EQ6-R, również ze względu na większy udźwig Celestrona, ale jednak różnica jest spora na niekorzyść amerykanów:

https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/montaz-paralaktyczny-sky-watcher-eq6-r-synscan,d4074.html

[Jacek E.]

13 minut temu, cyberboss napisał:

Oczywiście nie łudziłem się, że cena będzie porównywalna do SW EQ6-R, również ze względu na większy udźwig Celestrona, ale jednak różnica jest spora na niekorzyść amerykanów:

Oj już młodzi ludzie zapomnieli chyba, że Celestron miał napis Made in USA.... To też przeca produkt Małych-Wielkich ludzi od ładnych już lat
Miałem jeden zza Wielkiej Wody

[cyberboss]

32 minuty temu, Jacek E. napisał:

To też przeca produkt Małych-Wielkich ludzi od ładnych już lat
Miałem jeden zza Wielkiej Wody

Wiem o tym. Użyłem tego 'skrótu myślowego' tylko w celu wskazania o którego producenta mi chodzi.

A co do cen to prawda może być taka, że w przypadku SW produkuje Chińczyk i sprzedaje Tajwańczyk po sąsiedzku, a w przypadku Celestrona produkuje Chińczyk, wszystko trzeba wysłać do USA, ładnie zapakować i dopiero dostarczyć do nas i stąd ta cena.

Chociaż z tego co piszecie kilka postów wyżej raczej z jakością u Celestrona nie ma powodów do narzekań, co w SW nie jest takie oczywiste.

Ja się nie wypowiem, bo Celestrona nie miałem przyjemności testować...

[MateuszW]

2 godziny temu, cyberboss napisał:

Delta wprowadziła do oferty CGX:

https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/montaz-paralaktyczny-celestron-cgx,d4488.html

Oczywiście nie łudziłem się, że cena będzie porównywalna do SW EQ6-R, również ze względu na większy udźwig Celestrona, ale jednak różnica jest spora na niekorzyść amerykanów:

https://deltaoptical.pl/blizej_nieba/montaz-paralaktyczny-sky-watcher-eq6-r-synscan,d4074.html

Ja ich zwyczajnie nie rozumiem. Kto to kupi w tej cenie? Jakby to miało PE na poziomie 2 arcsec, to ok, ale to zapewne kolejny montaż tej samej klasy tylko z dopracowanymi drobiazgami. Celestron zawsze był droższy, wiec trudno się dziwić. No tylko po co to kupować i przepłacać?

Cena EQ6-R również mnie poraża. W normalnym świcie rynek działa tak, że jak stary produkt ma cenę np 4500 zł i wprowadzają nową wersję, to nowa dostaje cenę 5000 zł, starej obniżają do 4000 zł, a po np pół roku cena starego spada do 3500 zł, a nowego do 4500 zł. I tak powinno być w przypadku tych montaży. Jednak nasi kochani producenci stosują inną taktykę - zwiększanie cen w nieskończoność - czyli stary montaż kosztuje 6000 zł (co już samo jest absurdem), to za nowy niech naiwni klienci płacą 7000 zł. Ale nie nie, nie obniżymy ceny starego, a skąd! Jak zrobimy kolejny model, to będzie kosztował 10000 zł, a kolejny 20000 zł i już nikogo nie będzie na niego stać. Ale z ceny starych nigdy nie zejdą.

Wyobraźcie sobie, jakie by był ceny telefonów, gdyby producenci stosowali zasady firm astro. Jak taki Samsung wypuszcza np co pół roku nowy model, to jak np 6 lat temu cena wynosiła 1000 zł, to obecnie powinna oscylować przy 12000 zł!

Zresztą, nie ma co tracić czasu na narzekanie, i tak nie zmienimy podejścia tych łupieżców.

[jolo]

Patrząc na cenę CGX w USA to cena w DO jest akurat dość przyzwoita. CGX ma też kilka ficzerów, które spodobają się właścicielom pierów i astrobudek - znaczniki pozycji zerowej czy ograniczniki skrajnych pozycji (jak do montażu trzeba podjechać 100km to się takie gadżety docenia). Dodatkowo nie ma backlashu, bo przekładnie są z dociskiem sprężynowym. Do tego dochodzi fajny soft PlaneWave (też ze wskazaniem na stacjonarne zastosowania). Można oczywiście kupić NEQ6, opaskować, wymienić łożyska, kupić MaxPointa, a nawet zmodować ślimaki na docisk sprężynowy, zmajstrować czujniki krańcowe i dołożyć czujnik pozycji zerowej. Ale czy wyjdzie taniej niż CGX? Nie sądzę. 

A co do PE, to myślę że po wgraniu PPEC ten montaż ma spore szanse na takie małe PE, skoro EQ-6R który testowałem po wgraniu PPEC miał PE poniżej 4". Poza tym to nie są montaże do pracy bez guidingu (chyba że z teleobiektywem) - ceny montaży do takich zastosowań zaczynają się od 5000$, a raczej więcej. A porównanie do telefonów, cóż, to inny kosmos Jakbyś sprzedawał 400 mln telefonów rocznie to na pewno miałbyś inną politykę sprzedaży, niż z 400 montażami rocznie  

[cyberboss]

Co do telefonów, to niestety zaczyna robić się podobnie.

Parę lat temu jakby ktoś mi powiedział, że za Samsunga mam zapłacić 4k, to bym się tylko popukał w czoło. Standardem było, że Samsungi i inne 'flagowce z androidem kosztowały 2-2,5 k zł, a powyżej 3k były tylko iPhony.

A teraz spójrzcie na cenę nowego Galaxy S8+

http://m.euro.com.pl/telefony-komorkowe/samsung-galaxy-s8-sm-g955-czarny.bhtml?link=lp

Nasze pensje niestety nie idą w parze

[MateuszW]

2 godziny temu, jolo napisał:

Dodatkowo nie ma backlashu, bo przekładnie są z dociskiem sprężynowym.

Z tym to bym uważał. Używam Meade LX200, który też ma taki sprężynowy docisk i co z tego. Backlash również występuje. Może tu jest lepiej, ale moim zdaniem zawsze coś tam zostanie.

W moim poście odnoszę się do samego producenta, nie Delty. Wiadomo, że montaż ma kilka usprawnień i dodatków. Ale jest to wciąż ta sama klasa jakości prowadzenia i nośności. Wciąż na tym powieszę co najwyżej 8" newtona i uzyskam to samo, co na NEQ6.

Ok, do zastosowań stacjonarnych te dodatki wydaja się być faktycznie przydatne i warte zapłaty. Ale czy aż tyle?

[jolo]

Z tego co czytałem, to jeśli w takiej konstrukcji wciąż występuje backlash, to będzie miał źródło gdzie indziej (np w przekładniach w serwo albo innych). Albo oznacza mocno niewyważony montaż. A co do wartości, to już sprawa bardzo subiektywna - różne rzeczy mają różną wartość dla różnych osób. 99% społeczeństwa nie kupiłoby CGXa nawet za 500$ (pomijając handel, ale jak to Oscar Wilde zauważył: "Ludzie znają dziś cenę wszystkiego, nie znając wartości niczego" )