Rozmowy o wizualu na przełomie 2016/2017 r.

[kamilsc]

Czym obserwujesz Przemek i gdzie? Swoją drogą to nie czas na m31. W grudniu w syncie 6 widziałem najładniejszą m31 w historii. Dosłownie jak z obrazka

 

Co do wizuala. Opisanie X obiektów z nocy i przygotowanie takiej relacji to czasochlonne zajecie. Zupelnie inna sprawa niz wklejenie zdjęcia i ew. dopisanie paru faktow o nim.

 

 k

[Perseus]

Miałem sporo do przeczytania, ale czytałem to z uśmiechem na twarzy. Myślę, że wizual ma się dobrze za sprawą kilku osób które go napędzają, choć czytam każdą relację z obserwacji i każda coś wnosi i motywuje... wiadomo nie każdy ma dar pisania, ale mówienie, że ja nie pisze, bo Pan x pisze jak zawodowiec, a ja tak nie umiem jest bez sensu. Sam będę tydzień w domu i aż mnie nosi by coś "spłodzić" wedle moich możliwości ^^ Zawsze z zaciekawieniem czytam relacje czy OT i komentarze pod nimi, jest to motywujące i potrzebne... To własnie ostatnie relacje mnie podniosły z tego astronomicznego przestoju, który trwa już prawie rok, ale jak teraz pogoda pozwoli to teleskop bierem w obroty ^^

Pozdrawiam i miłego wszystkim ^^

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[lukost]

Koleżanki i koledzy, jest źle. Optymistyczne prognozy, że FA pozostanie ostoją wizuala, na naszych oczach biorą w łeb. Relacji tyle co kot napłakał, konkurs interdyscyplinarny leży  i kwiczy, nawet Obiekt Tygodnia pomału zdycha. Jest marazm, sytuacja wygląda o wiele gorzej niż jeszcze rok temu. I żeby nie było, że marudzenie na kondycję wizuala to moja specjalność - to nie tylko moja opinia. Docierają do mnie głosy, że obserwator nie bardzo ma już po co wchodzić na Forum, które - wzorem innych - idzie w stronę astrofoto, plus garść porad sprzętowych i gadanie o przysłowiowej dupie Maryni. W tej sytuacji poważnie zastanawiam się nad sensem mojej roli jako moda. Nie obrażam się na nikogo, bo to nie leży w mojej naturze, ale czas chyba odpuścić. Ja rozumiem, że ludziska zarobione, czasu na obserwy i spisywanie relacji brak albo zwyczajnie się już nie chce - trudno... 

[DarX86]

8 minut temu, lukost napisał:

 Docierają do mnie głosy, że obserwator nie bardzo ma już po co wchodzić na Forum, które - wzorem innych - idzie w stronę astrofoto...

A może właśnie idzie w stronę astrofoto, bo obserwatorzy przestają zaglądać? Moim zdaniem sformułowanie że forum idzie w stronę foto nie jest za dobre, bo przecież forum to społeczność i to jednostki jednostki decydują w którym kierunku forum podąża. Na siłę i tak nic nie da rady zdziałać, chyba takie czasy że skoro praktycznie każdy ma aparat w kieszeni to od razu chce foto robić. 
Czas też jest ważny, przynajmniej na moim przykładzie. Teraz sobie siedzę i obrabiam materiał z lutego, a relacji jeśli nie napiszę na drugi dzień po obserwacjach, to już nie napiszę... 
 

[Alien]

Sami obserwatorzy jak nie będą aktywni to prośby, błagania nic nie dadzą.

To od Was obserwatorów wizualnych wszystko zależy aby była równowaga. 

Forum jest społecznością i to Ona kreuje wygląd forum.

Wielki szacun dla tych co opisują swoje obserwacje. A co do foto to w zasadzie szybciej coś napisać z obserwacji niż zrobić dobra fotkę.

[Jacek E.]

51 minut temu, napisał:

Sami obserwatorzy jak nie będą aktywni to prośby, błagania nic nie dadzą.

To od Was obserwatorów wizualnych wszystko zależy aby była równowaga.

Dokładnie tak.
I tak jak fociarz wrzuca choć jedną małą foteczkę z małym opisem utyrany całą nocką walką z setupem, to gdyby tak obserwator wrzucił króciutką notatkę nawet z mapką to by się przyczyniło do jakiejś dyskusji. Do sięgnięcia gdzie to jest co widział. Ale większość woli milczeć.. Czemu? Przecież tu nikt nie wymaga epopei...
Każde zdanko, gdzie, o której, czym itp. Przecież to nic nie kosztuje...
Łukasz a decyzję dotyczącą modowania przemyśl. Przecież niepisanie przez obserwatorów nie jest Twoją winą, ,,nie miałeś tego w kontrakcie"
A mądra głowa jest w Radzie potrzebna

[Gość Paweł Trybus]

Ja też widzę, że jest coraz gorzej z działem wizualnym na Forum. Sam ostatnio niewiele obserwuję, byłem długo poza krajem. Ale po każdych obserwacjach robię notatkę w dzienniku, wyrobiłem sobie ten nawyk jeszcze w 1997 roku, gdy zaczynałem przygodę z uporządkowanymi obserwacjami. Nie każdy wpis w dzienniku nadaje się do publikacji na forum, bywają przecież sesje nieudane, nieciekawe, krótkie, popsute przez chmury. Tak czy inaczej, od czasu do czasu staram się coś opublikować.

Jestem przekonany, że sporo osób obserwuje niebo, choć zaledwie garstka wrzuca relacje na Forum. "Stara Gwardia" jest zapracowana, życie rodzinne i zawodowe nie pozostawia wiele wolnego czasu. Nowych twarzy nie widać. Nic dziwnego, że Łukasz ma już dość. 

Uważam, że Obiekt Tygodnia należy na jakiś czas zawiesić, albo całkowicie zakończyć. Smutno mi to pisać, wszak to poniekąd moje "dziecko". Cykl i tak przeżył długi czas, wszyscy poznaliśmy sporo ciekawych skarbów na niebie, ja sam bardzo skorzystałem i nie raz mile zaskoczył mnie widok jakiejś ciekawej gromady, mgławicy, czy galaktyki zarekomendowanej przez Kolegów. Ale chyba trzeba dać sobie spokój, odzew jest niewielki, rzadko kiedy ktoś daje znać, jak poszło.

Dział wizualny musi chyba pozostać niszowy, z kilkoma aktywnymi osobami, wrzucającymi od czasu do czasu jakiś opis z obserwacji. Dział niszowy, ale oczywiście otwarty dla wszystkich. Nie ma sensu tworzyć zamkniętego kręgu wtajemniczonych. 

[lukost]

7 godzin temu, Jacek E. napisał:

Łukasz a decyzję dotyczącą modowania przemyśl. Przecież niepisanie przez obserwatorów nie jest Twoją winą, ,,nie miałeś tego w kontrakcie"

Jacku, po prostu nie interesuje mnie "produkowanie się" na Forum, na którym tematyka obserwacyjna schodzi na odległy plan. Nie mówię, że astrofoto jest be. Przeciwnie, podziwiam fociarzy i cenię ich dorobek (tu szczególne ukłony kieruję w stronę kolegów Jolo, MaPy, Domka i Antoniego), ale to nie moja bajka... Cały czas zastanawiam się, co podziało się z wizualem, szczególnie tym nieco ambitniejszym... To już nisza w niszy, więc mój dalszy byt na FA widzę w roli zwyklego usera, który od czasu do czasu "wydzierga" jakąś relacyjkę czy doradzi komuś, mniej lub bardziej sensownie.  

Robert, oficjalnie proszę o zdjęcie mi uprawnień moda. 

[Jacek E.]

4 godziny temu, Paweł Trybus napisał:

Uważam, że Obiekt Tygodnia należy na jakiś czas zawiesić, albo całkowicie zakończyć.

Dział wizualny musi chyba pozostać niszowy, z kilkoma aktywnymi osobami, wrzucającymi od czasu do czasu jakiś opis z obserwacji. Dział niszowy, ale oczywiście otwarty dla wszystkich. Nie ma sensu tworzyć zamkniętego kręgu wtajemniczonych. 

1. I to napisał wizualowiec? Zakończyć? Paweł z całym szacunkiem ale skąd masz pewność, że akurat ktoś po kilku pięknych nockach nie szykuje relacji?

2. Niszowy , nie niszowy ale jednak otwarty i przez opiekunów działu jak sami nie mają czasu (normalna to rzecz) to od czasu do czasu aktywizowanie innych, w statusach w przypominajkach w dziale.. Choć jednym zdaniem pokazując coś ciekawego zbliżającego się na niebie. To naprawdę pomaga, widzę po konkursie Henia...

Panowie Łukaszu i Pawle - więcej wiary i optymizmu. Nawet raz czy dwa na miesiąc jedna czy dwie relacje jedne króciutkie, drugie obszerniejsze są bezcenne - dla fociarzy również uwierzcie

[Alice]

U mnie niestety brak czasu w połączeniu w pogodą doskwiera, ale od czasu do czasu coś podziałam to i skrobnę, aczkolwiek stałem się bardziej powolnym kontemplatorem nocnych niebios, dłuugie minuty wytrzeszczającym ślepia w konkretny obiekt/obszar nieba. Trudno jest opisywać uczucia, a tym się dla mnie stały obserwacje. Jak daję nura w pola gwiezdne w Łabędziu przez lornetkę na 20 minut to cały czas próbuję sobie zwizualizować ten ogrom w rzeczywistych skalach, w trójwymiarowej przestrzeni. Zjadam niebo jak koneser ciasteczek, czy wina, bez pośpiechu. Może to mniej ambitne niż ciągły progres z nowymi obiektami, ale tak mi mówi serce

[Gość Paweł Trybus]

2 godziny temu, Jacek E. napisał:

1. I to napisał wizualowiec? Zakończyć? Paweł z całym szacunkiem ale skąd masz pewność, że akurat ktoś po kilku pięknych nockach nie szykuje relacji?

Jacku,

Tak, to pisze wizualowiec który widzi, co się dzieje na forum w kwestii obserwacji wizualnych. Obiekt Tygodnia prowadzi już tylko Łukasz. Panasmaras, Piotrek Guzik, niżej podpisany są pochłonięci życiem rodzinnym i zawodowym i rzadko mogą coś naskrobać. Inne osoby - jeszcze rzadziej. 
Nie wiem, czy dobrze mnie zrozumiałeś. Proponuję zakończyć cykl Obiekt Tygodnia, nie zamieszczanie relacji. Jeżeli ktoś po kilku pięknych nockach opublikuje jakąś relację, sam z wielką przyjemnością ją przeczytam. Dział obserwacyjny będzie żył swoim życiem. Szkoda tylko, że na kilkudziesięciu-kilkuset regularnie logujących się forumowiczów nie można znaleźć liczniejszego grona tych, którzy dają coś od siebie w tym dziale.

[sferoida]

A ja jako fotografujący (choć niekoniecznie z I ligi) przyznam, że małpuję pomysły z obiektu tygodnia. Tutaj muszę złożyć wieeelkie podziękowania.

Moje obserwacje, głównie z uwagi na niebo, ograniczają się do Tabeli Wimmera i tym podobnych jasnych obiektów + Księżyc i planetki. Ot, rzut oka, celem kontroli czy dwóch takich nic nie ukradło. Co tu pisać? Jest fajnie i tyle. Tym bardziej, że poziom obecnych relacji to sam w sobie kosmos, dlatego nawet nie próbuję konkurować.
Łukasz, za dotychczasowy dorobek - jeszcze raz podziękowania. Tylko wrzuć tutaj coś ciekawego od czasu do czasu, nawet jako zwykły user.

[Grzesiek]

9 godzin temu, lukost napisał:

I żeby nie było, że marudzenie na kondycję wizuala to moja specjalność - to nie tylko moja opinia.

To nie tylko Twoja opinia. Hipokrytą nie jestem i jeśli narzekam, to też zabiorę głos. Trzy lata temu, po kilku miesiącach czytania różnych relacji i wątków obserwacyjnych, to właśnie tylko za ich sprawą  założyłem tu konto. FA wygląda teraz zupełnie inaczej. Ale... czy można za to kogokolwiek winić? Gapienie się w niebo to pewien rodzaj romantyzmu naszych czasów, a że romantyzm zdycha wszędzie - to chyba nie macie wątpliwości? To jeden sposób ujęcia sprawy. Drugi, może być na moim przykładzie, no bo ja też udzielam się jakby mniej. W moim przypadku chodzi tylko o czas; małe dziecko, rozwój własnego przedsięwzięcia, budowa domu. A doba to tylko 24h. Godzinka obserwacji, to czasem już duży luksus. 

[Jacek E.]

49 minut temu, Paweł Trybus napisał:

Jacku,

Tak, to pisze wizualowiec który widzi, co się dzieje na forum w kwestii obserwacji wizualnych. Obiekt Tygodnia prowadzi już tylko Łukasz. Panasmaras, Piotrek Guzik, niżej podpisany są pochłonięci życiem rodzinnym i zawodowym i rzadko mogą coś naskrobać. Inne osoby - jeszcze rzadziej. 
Nie wiem, czy dobrze mnie zrozumiałeś. Proponuję zakończyć cykl Obiekt Tygodnia, nie zamieszczanie relacji. Jeżeli ktoś po kilku pięknych nockach opublikuje jakąś relację, sam z wielką przyjemnością ją przeczytam. Dział obserwacyjny będzie żył swoim życiem. Szkoda tylko, że na kilkudziesięciu-kilkuset regularnie logujących się forumowiczów nie można znaleźć liczniejszego grona tych, którzy dają coś od siebie w tym dziale.

Tak - teraz nawet się prawie mogę zgodzić... Ale...
Pawle - tak jak Ty, Marek, Łukasz i jeszcze paru zawodowców i inni mogą mieć mało czasu, brak pogody i to wielki nad morzem jak napisał wyżej Radek Sferoida problem.
Tu tez się zgadzam z jego zdaniem (o paradoksie) tak wywaliliście poziom relacji z tak zaawansowanymi obiektami, ze nawet dobrze zaawansowani obserwatorzy wymiękają
Nie zrozum mnie tylko źle - broń boże nie spuszczać z poziomu ale Panowie jest was co najmniej 4 WIELKICH WIZUALOWCÓW, gdyby tak i nowicjuszom i średniakom i zaawansowanym, spróbować i raz na tydzień podrzucić coś na ,,warsztat", coś w statusach króciutko a noż widelec się odezwą, podziękują, napiszą dwa zdania ze czym i co z tego wyhaczyli....
To nawet można zrobić bedąc tysiace kilometrów od kraju...
Dzisiaj b. mi się spodobał temat Maćka - w bardzo prosty i przystępny sposób pokazał nam grupę obiektów letnich w Ptoku. Zapewne z tego skorzystają i fociarze i wizualowcy.
Spróbujcie tak - moze to da pozytywny odzew, moze zaowocuje??? Przecież jak widać bardzo Wam na życiu przez wielkie Ż tego działu zależny.....

[Janko]

A ja powiem inaczej. Ani kiedyś nie było tak dobrze, ani teraz nie jest tak źle. Raz bywa więcej tematów, raz mniej, są okresy o różnej intensywności. Uważam, że to są normalne fluktuacje. Po prostu tak się złożyło, że ostatnio główni "gwiazdorzy" mieli co innego do roboty. To wcale nie znaczy, że się wycofują czy lenią. Ot, życie. Zobaczycie, że sytuacje jeszcze się odwróci. Nie ma co marudzić, tylko trzeba robić swoje, jak śpiewał niezapomniany Wojtek Młynarski.

 

[Alice]

Osobiście wchodząc na forum, czy to tutaj, czy astropolis czy maniak to normalnie przejeżdżam po tytułach tematów i zwykle otworzę może z jeden - reszta oznacz jako przeczytane. Za dużo sprzętologii, za dużo tematów z poradami o astrofoto, giełdy itd. - dla mnie oczywiście. Otwieram i czytam jak jest coś dot. wizuala, albo kosmologii, szczególnie to drugie. Za mało jest astronomii na forach o astronomii.

[Gość Paweł Trybus]

Janko, bardzo celnie rzecz ująłeś. Trzeba robić swoje. W moim przypadku to oznacza - obserwować niebo, a jeżeli znajdę chwilkę czasu i uznam wrażenia z obserwacji za takie, które mogą zaciekawić czytelników, wrzucić relację na Forum. 
Jacku, być może rzeczywiście przesadziłem w ostatniej relacji z ciasnymi gwiazdami podwójnymi. Nic na to nie poradzę, lubię ambitne cele i chcę się rozwijać w swoim hobby. 

[Jacek E.]

11 minut temu, Alice napisał:

Za dużo sprzętologii, za dużo tematów z poradami o astrofoto, . Za mało jest astronomii na forach o astronomii.

No tu troszkę przesadziłeś... A to nie astronomia? Nie pokazuje co nad głową? Co mozna w wielu wypadkach przez swój sprzęt zobaczyć?
Wchodzę i odhaczam - a co Ty ostatnio zapodałeś z wizuala? No Panowie takimi wypowiedziami nic nie zbudujemy.. Odhaczany jako przeczytane i ... przenieśmy się na forum hodowców kanarków.

[lukost]

8 minut temu, Alice napisał:

 (...) Za mało jest astronomii na forach o astronomii.

Święte słowa, ale tu już trzeba bardziej wgryźć się w temat. Ja akurat nie bardzo czuję się na siłach. Jestem, hmm, prostym rzemieślnikiem: wiem, co i jak widać w okularze, co to z grubsza jest i jak powstało, ale gdy dyskusja wchodzi na wyższy poziom abstrakcji, wymiękam. ;)    

A co do (nadmiernej) trudności obiektów (o czym pisze Jacek), to w ramach OT staramy się je różnicować - ostatnio zaproponowałem dość łatwą gromadę kulistą i galaktykę - obie dostępne dla niewielkich apertur. Odzewu i tak nie było...

[Jacek E.]

19 minut temu, lukost napisał:

Święte słowa, ale tu już trzeba bardziej wgryźć się w temat.

Panowie - jak można napisać i jak można aprobować zdanie ,, Za mało jest astronomii na forach o astronomii. "?
No popatrzcie na dzisiejsze - mało bo mało ale nie są o dupie panny Maryni...
Żeby dojsc do wyhaczenia jakiegoś Barnarda, to tzreba się nauczyć jak wetknąć okular, co zrobić z szukaczem, na co go zamienić, jak umyć lustro, jak dobrać okular, jak skolimować, jak usprawnić Dobsona aby gładko pod niebem chodził, jaki kupić okular aby wypatrzeć obiekt, jak okiełznać szwankujący setup aby znaleźć, ustrzelić obiekt i zamiescić na forum. Przecież to wszystko astronomia amatorska. Panowie, wiem, ze Was wizualowców to nie interesuje ale czy chcecie czy nie to jest ASTRONOMIA AMATORSKA. Przecież u nas na FA nie są pisane pierdoły ,,choć troszkę z astronomią związane. Popatrzcie na przegląd tematów i postów tego długiego weekendu...
Tak jak Janko napisał, raz z wizualem jest źle, raz dobrze. Ale przyznacie, ze tu jest go najwięcej.
Tolerujmy wszystkie tematy z astro zwiazane, starajmy się pokazywać nowości wyzerkane, podsuwajmy pomysły, dzielmy się doświadczeniami i chyba o to na FA chodzi??????

[lukost]

Jacku, Alice miał na myśli astronomię jako naukę ( teoria, doniesienia plus dyskusje o najnowszych odkryciach, misjach, teoriach itd.) - a tego jest faktycznie mało.

[Karol_C]

Ja tylko powiem, że mimo wszystko FA jest ostoją wizuala na forach. To mówię ogólnie -powiedzmy jako obserwator, bo mi osobiście forma FA (i podobnych for) nie pasuje ale to już jest mój "problem".

 

PS. Luksot - nie ma odzewu bo nie ma pogody  Dziś coś może będzie ...

[Jacek E.]

24 minuty temu, lukost napisał:

Jacku, Alice miał na myśli astronomię jako naukę ( teoria, doniesienia plus dyskusje o najnowszych odkryciach, misjach, teoriach itd.) - a tego jest faktycznie mało.

Ale to jest Forum Astronomij Amatorskiej w 90%
Są też tu takie działy. Są też opiekunowie działów -  aż jasno-zielono, co oni robią?
A jeszcze raz napiszę - takiego zdania jak Alice bym nie napisał i zapytam jeszcze raz o jego posty.... Najlepiej odhaczyć bo mnie nie interesuje - takie ,,wyznanie" innych też zniechęca.
Łukasz zacznijmy od siebie a później krytykujmy, ze za mało cukru w cukrze...
Broń boże to nie do Ciebie.

[pguzik]

Koledzy,

Napiszę i ja kilka słów, choć dziś jest to dla mnie dość trudne zadanie ze względu na wyjątkowo paskudną infekcję, która od kilku dni znacząco utrudnia mi normalne funkcjonowanie (niby tylko jakieś wirusowe zapalenie gardła, ale okrutnie boli mnie pół głowy, przez co mam jakieś takie "zaburzone spojrzenie na świat" :P).

Jak zauważyliście, ja ostatnio niemal milczę, na co składa się kilka poważnych spraw (i dużych zmian w moim życiu). Co prawda od czasu do czasu udaje mi się wyskoczyć na jakieś obserwacje, ale rzadko kiedy wystarczy mi czasu, aby napisać z tego relację.

 

Po tych "żalach" przejdę do meritum ;). Myślę, że "powolne dogorywanie" wizuala na forum (czy raczej szerzej, na wszystkich forach) to sprawa bardziej "psychologiczna", czy "społeczna" niż odzwierciedlenie rzeczywistego spadku zainteresowania obserwacjami wizualnymi. Kiedy jeżdżę na obserwacje w teren, zdaża mi się trafiać zupełnie przypadkiem na innych obserwatorów (ostatnio kilka dni temu, kiedy z Jurkiem - kraterem testowaliśmy SQM-Le natrafiliśmy na chłopaka z 20 cm newtonem w jednej z naszych miejscówek). Zastanawiałem się kiedyś, z czego wynika brak na forach wpisów, których kiedyś było znacznie więcej - ktoś pytał o to, jak znaleźć M 13, inny pytał czy zobaczy NGC 4565 w jakimś niedużym teleskopie, jeszcze ktoś inny cieszył, się że udało my się wypatrzeć ciemne oczy Sowy (M 97), albo że widział Kwintet Stefana.

Spróbowałem wcielić się w takiego kogoś, kto od czasu do czasu obserwuje, może dopiero zaczyna, a może trochę już widział, niebo zna przyzwoicie, albo dopiero się go uczy. Przychodzi taki ktoś na forum, przegląda tematy z działu obserwacji wizualnych i widzi pięknie opisany Obiekt Tygodnia (może być to nawet coś łatwego, widocznego gołym okiem, lub w małej lornetce), widzi długą, pełną ciekawych obiektów relację któregoś z forumowych "wyjadaczy", dodatkowo opisaną nienaganną prozą (która w niektórych przypadkach jest niemal poezją ;)). Czyta to z zaciekawieniem, wieloma tesktami zapewne inspiruje się wybierając obiekty do obserwacji. Obserwuje te obiekty (przy okazji pewnie kilka innych), ale czy kiedy wróci na forum, zechce się podzielić tym co widział? Gdybym to ja był w takiej sytuacji, to pewnie 100 razy bym się zastanowił, zanim napisałbym: "hej, widziałem dziś M 97 w 8" Syncie - była ledwie widoczna, jak takie blade kółeczko, niebo było trochę jasne, ale udało mi się ją zobaczyć", nawet jeśli pod tekstem Obiektu Tygodnia byłaby zachęta w postaci zdania "Spróbuj i daj znać jak poszło" ;). W sumie, to pewnie nic bym nie napisał widząc, ile jest o niej napisane w tym tekście.

Podobnie, ciężko byłoby mi zdecydować się na napisanie krótkiej relacji z obserwacji M 13, M 92 i ledwie odnalezionej NGC 6543, kiedy obok widzę rozbudowane relacje z obserwacji kilkanastu czy kilkudziesięciu znacznie bardziej ambitnych obiektów.

Nas, którzy cieszymy się Abellami, Minkowskimi, czy jakąś NGC 5544 (do której przyczepiona jest jeszcze słabsza NGC 5545) jest na forum tylko kilku. Każdy z nas chętnie widziałby tu wpisy tych, którzy dopiero zaczynają, ale czy pisząc to co piszemy, rzeczywiście ich do tego zachęcamy (mam tu na myśli pisanie na forum, a nie obserwacje, bo do obserwacji zachęcamy i mobilizujemy na 100%)?

Jeśli uważacie, że napisałem coś nie w porządku, to może tak być - przypiszcie to w razie czego zamroczeniu wywołanemu przez toczącą mój organizm infekcję ;).

 

Pozdrawiam
Piotrek Guzik

 

[Grzesiek]

7 minut temu, pguzik napisał:

Jeśli uważacie, że napisałem coś nie w porządku, to może tak być - przypiszcie to w razie czego zamroczeniu wywołanemu przez toczącą mój organizm infekcję ;).

 

Moim zdaniem trafiłeś z diagnozą. Przynajmniej ja wykasowałem całe mnóstwo postów tuż przed ich wysłaniem, z powodu nie wnoszenia niczego nowego do tematu.

[Karol_C]

Masz racje Piotrze, nie wielu jest tych co obserwuje "ambitnie". A jeszcze gorzej, ze nie wszyscy z nich piszą relacje (tak jak ja ).

A inni ? Myślę, że tak myślą właśnie jak napisałeś. Czyta taka osoba relacje np. Marka (sorry nie pamiętam nicka) i kurczę może mu "wstyd" napisać "hej, widziałem dziś M 97 w 8" Syncie - była ledwie widoczna, jak takie blade kółeczko, niebo było trochę jasne, ale udało mi się ją zobaczyć". Ktoś kto jest "niedzielnym" obserwatorem (klasyki, obserwuje jak jest tylko ciepło itp.) nie napisze relacji bo i o czym ?

I nadal twierdze, że astrofograf ma łatwiej z publikowaniem pracy niż wizualowiec.

[lukost]

7 minut temu, karl napisał:

 I nadal twierdze, że astrofograf ma łatwiej z publikowaniem pracy niż wizualowiec.

Bo??? Jakoś nie zauważyłem, by foty publikowała tylko pierwsza liga. Zdjęcia są zróżnicowane pod względem poziomu, a ich autorzy nie boją się konstruktywnej krytyki, a wręcz proszą o porady, co zrobić, by było lepiej.  

[Karol_C]

Napisz/przepisz relacje na komputer a wstaw zdjęcie

[lukost]

Taaa... dopieść setup, zbierz wystarczającą ilość materiału i sensownie go obrób...

[Jacek E.]

5 minut temu, karl napisał:

Napisz/przepisz relacje na komputer a wstaw zdjęcie

 

17 minut temu, karl napisał:

I nadal twierdze, że astrofograf ma łatwiej z publikowaniem pracy niż wizualowiec.

Jak ma łatwiej to zrób i wstaw jedno w stylu z tego działu, życzę powodzenia..... http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/forum/19-astrofotografia/