Transport Dobsona 8" samolotem

[ajanowska]

Hej,

nie wiem, czy wątek w dobrym miejscu, proszę o ewentualne przeniesienie.

Mam zawieźć teleskop Dobson 8" siostrzeńcowi do Norwegii. Jeszcze go nie odebrałam, na razie patrzyłam w necie i nie widzę - czy ten stolik jest rozkręcalny na mniejsze części - zmieszczę go do dużej walizki? A czy tubę w pokrowcu przewiozę w podręcznym? Ktoś ma doświadczenie z liniami Norwegian? Jak przewozicie teleskopy samolotem?

Pozdrawiam

Anka

[towerfox]

Dobsa bez problemu rozkręcisz i zmieścisz do dużej walizki, jednak z tubą w podręcznym może być mały problem. Co by nie było, ale gabaryty to ona ma i to wcale nie takie małe.

[BQB]

Widziałem, jak są rzucane walizki przy załadunku do samolotu (na galileo), trzeba naprawdę dobrze zabezpieczyć - tak, aby wytrzymało rzut walizką na około 3 metry. 

Wyobraź sobie, że w tym podłużnym jest Twój teleskop. Ja bym wolał dać jakiemuś gościowi, co kursuje do Norwegii samochodem. Płaci mu się od kilograma i on swoim samochodem wiezie bezpośrednio.

 

[g.b.]

Lustro w celi torby i ze sobą do samolotu. Reszta w walizkę. Ciuchy w tubę i ładnie zapakować. Na miejscu skręcić i będzie spokój. 

[lukost]

Swego czasu zaryzykowałem umieszczenie tuby SCT 8 w walizie i nic złego jej się nie stało, choć podróż była dluga i z przesiadkami - do i z południowej Afryki. Płytę korekcyjną wziąłem jednak do podręcznego.