Pierwsza obserwacja księżyca. Brak ostrości :(

[PatrykS]

Witam serdecznie

Jestem totalnym nowicjuszem. Zakupiłem nie dawno teleskop Sky Watcher Synta Dobson 8. Dokładnie taki z tego linku:

http://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=3056&gclid=CjwKEAjw_6XIBRCisIGIrJeQ93oSJAA2cNtMcA45BWHHnLW7DMBPi7rZX9x9vY1yov-VwZsQEC7i4hoC5ZDw_wcB

Teleskop zakupiłem w celu obserwacji samolotów na wysokościach przelotowych. Zakupiłem do teleskopu złączkę M42 i ring T2 do swojego aparatu Pentax. Aktualnie nie ma warunków więc póki co temat odpuściłem. Dzisiaj teleskop przywiózł kurier. Złożenie zajęło mi ponad godzinę. Do wyciągu podłączyłem oba adaptery i do ostatniego adaptera okular 25mm. Wyniosłem teleskop przed dom i chciałem poobserwować księżyc. Wycelowałem szukaczem w księżyc i znalazłem. Widać go było świetnie. Potem poszukałem księżyca w okularze no i również udało się namierzyć. Księżyc powiększony i duży, żółty jasny, jednak widok totalnie zamglony. Próbowałem ustawiać ostrość i nic się nie dzieje. Na maksymalnie odkręconej tubie jest jedna wielka plama, a na wkręconej widać obwód księżyca lepiej ale po prostu jedna wielka żółta mglista plama. Nie wiem czy ja robię coś nie tak? W szukaczu księżyc widać ostro i bardzo dobrze, nawet ostre zarysy kraterów. Natomiast przez okular 25mm widać tylko zamgloną żółtą plamę. Próbowałem ustawiać ostrość od początku do końca kręcąc tulejką i nic. Nie da się wyostrzyć księżyca. Czy ktoś mógłby mi pomóc i wyjaśnić co robię nie tak? Czy możliwe, że otrzymałem wadliwy teleskop?

[Charon_X]

Jak 2 adaptery ? Nominalnie są 2 adaptery - 2" i 1,25" (chyba, że się coś zmieniło). I jak masz okular 1,25" to wkładasz tylko adapter 1,25". 

[PatrykS]

Do teleskopu fabryczni dodane były dwa adaptery do okularów - 1,25 i 2. Podłączyłem do wyciągu najpierw 2, potem do niego 1,25 a do niego okular 25mm. Zrobiłem zdjęcie żebyś miał lepszy podgląd.

 

[PatrykS]

W takiej konfiguracji nie potrafiłem wyostrzyć księżyca.

[Charon_X]

Nawet nie wiedziałem, że się w ogóle da je połączyć. Tak to cała konstrukcja jest za długa i nie dziwota, że nie będzie ostrzyć. Musisz zdjąć 2" adapter i dać tylko 1,25" do wyciągu + okular.

[PatrykS]

Rozumiem. Czyli po prostu ściągam adapter 2 i do wyciągu zakładam tylko adapter 1,25 a do niego wkładam okular i będzie na pewno ostrzyć? Nie wypróbuję tego niestety już dzisiaj, bo po dzisiejszej godzinnej próbie na dworze, wkurzyłem się i wytaszczyłem teleskop na drugie piętro do domu. Jutro o ile warunki pogodowe pozwolą wypróbuję z jedną przejściówką.

A powiedz mi jeszcze. Skoro da się je połączyć ze sobą po kolei, to czy ma to też jakieś zastosowanie w praktyce? Czy w ogóle, im więcej kolejno ze sobą połączonych złączek idzie z wyciągu - tym gorszy obraz będzie zawsze?

Dziękuję za odpowiedź.

[cyberboss]

To co nazwałeś adapterem 2" faktycznie jest przedłużką ,nie należy jej łączyć z adaptere 1,25", bo wtedy odsuwasz okular znacznie od ogniska głównego teleskopu.

[Charon_X]

W Syncie generalnie jest taki system - adapter 2" do okularów 2" i adapter 1.25" do okularów 1,25". W zestawie masz tylko okulary 1,25", wiec 2" na razie nie masz co używać (dopóki nie kupisz okularów 2"). Łączenie 2 adapterów ze sobą nie ma najmniejszego sensu, i jak napisał Cyberboss oddalasz się od ogniska teleskopu i jesteś poza zakresem ostrzenia.

[PatrykS]

Już teraz rozumiem. Dziękuję Wam bardzo za fachowe wytłumaczenie. Wiem, że to śmieszne, w sensie, że połączyłem te adaptery jeden za drugim, ale tak jak pisałem, jestem nowicjuszem. Teleskop kupiłem żeby zacząć przygodę z foto samolotów na wysokościach przelotowych. Obecnie robię takie zdjęcia Nikonem P900, który radzi sobie świetnie, ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc chciałem spróbować z teleskopem.

Mam jeszcze jedno pytanie co do fotografowania. Posiadam aparat Pentax K50 i do niego dokupiłem pierścień T2 oraz sprzedawca polecił mi dodatkowo złączkę projekcyjna okularowa GSO 1,25" / T2 (M42x0,75). Zauważyłem, że aparat mogę podpiąć na dwa sposoby:

 

Pierwszy sposób jak na poniższym zdjęciu. Czyli tak zmontowaną złączkę M42+T2 montuję z aparatem, następnie montuję  do adaptera 1,25. I tu rodzi się moje kluczowe pytanie. Skoro okular mając przed sobą dwa adaptery nie ostrzył, to jak sprawdzi się lustrzanka, skoro ma w sobie złączkę M42, która również jest podłączana do adaptera 1,25, który siedzi w wyciągu? Mniej więcej długość taka sama, Czy w tym wypadku też nie wyjdę po za zakres ostrzenia?

 

Zauważyłem, że złączkę można odkręcić i tą krótszą część przykręcić od razu do wyciągu, a do niej T2 i potem lustrzankę. Wtedy odległość jest znaczenia krótsza. No ale w takim razie jak w praktyce wygląda zastosowanie tej złączki w całości, jak na poniższym obrazku. Jaka będzie różnica w fotografowaniu na całej złączce, a jaka będzie różnica w fotografowaniu na pół złączce?

 

 

 

 

 

 

 

[Pemo77]

Widzę że interesuje Cię rnav spotting i masz P900 tak jak ja może pochwalisz się fatkami na FA?

[PatrykS]

Jeszcze nie miałem okazji fotografować przelotówek P900 podczas dobrych warunków. Zazwyczaj lekkie mleko na niebie, duża wilgotność powietrza, do tego mocny wiatr. Ale w takich złych warunkach udało mi się zrobić kilka fotek. Robiłem je tydzień temu. Z ręki, bez statywu, na wydechu. Nad moją miejscowością jest akurat kanał przelotowy i latają sobie na wysokościach od 9 do 12km nad ziemią. Mam tych fotek dość sporo, wrzucam tak na szybko parę tylko po kilkudniowej zabawie tym aparatem.

SWISS Bombardier CS100

AirExplore Boeing 737

Airbus A319-114

Cargo Logic Air Boeing 747-400F

Polowanie myszołowa

Ostatnio też księżyc

[Pemo77]

Tu możesz wstawiać fotki rnav

http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/5107-rnav-spotting-samoloty-na-wysokich-pułapach-extremespotting/&page=14#comment-160960

 

 

 

[PatrykS]

Dzięki wielkie! Będę pamiętał. Mocno ubolewam nad pogodą w tym roku. Rok temu o tej porze były doskonałe warunki do focenia. Niestety nie miałem jeszcze P900 i nic ciekawego lustrem nie mogłem sfotografować. W tym roku jak na upartego sprzęt jest, a warunki do kitu

 

Mam pytanko. Co do Twojego zdjęcia:

 

LOT Boeing 787  Warszawa - Nowy Jork  10943m  917km/h, rzadko leci nad Poznaniem

P900  f/6.5  1/500s  ISO100  357mm

Powyższe ustawienia kręciłeś w trybie M?

[Pemo77]

Tak, tego typu zdjęcia pstrykam tylko w trybie M

[PatrykS]

A czy Tobie też przy ustawieniu przesłony w trybie M, przestawia się ona automatycznie w zależności od zwięszkania zoomu? Mam ten problem, że o ile czas naświetlania mogę ustawić i zablokować, to przysłona f wariuje w zależności od kręcenia zoomem.

[Pemo77]

W tym modelu przy maksymalnej ogniskowej przysłona maks otwarta to f6.5, można ją ewentualnie zmniejszyć do f8 

[miron]

10 godzin temu, PatrykS napisał:

Już teraz rozumiem. Dziękuję Wam bardzo za fachowe wytłumaczenie. Wiem, że to śmieszne, w sensie, że połączyłem te adaptery jeden za drugim, ale tak jak pisałem, jestem nowicjuszem. Teleskop kupiłem żeby zacząć przygodę z foto samolotów na wysokościach przelotowych. Obecnie robię takie zdjęcia Nikonem P900, który radzi sobie świetnie, ale wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia, więc chciałem spróbować z teleskopem.

Mam jeszcze jedno pytanie co do fotografowania. Posiadam aparat Pentax K50 i do niego dokupiłem pierścień T2 oraz sprzedawca polecił mi dodatkowo złączkę projekcyjna okularowa GSO 1,25" / T2 (M42x0,75). Zauważyłem, że aparat mogę podpiąć na dwa sposoby:

 

Pierwszy sposób jak na poniższym zdjęciu. Czyli tak zmontowaną złączkę M42+T2 montuję z aparatem, następnie montuję  do adaptera 1,25. I tu rodzi się moje kluczowe pytanie. Skoro okular mając przed sobą dwa adaptery nie ostrzył, to jak sprawdzi się lustrzanka, skoro ma w sobie złączkę M42, która również jest podłączana do adaptera 1,25, który siedzi w wyciągu? Mniej więcej długość taka sama, Czy w tym wypadku też nie wyjdę po za zakres ostrzenia?

 

Zauważyłem, że złączkę można odkręcić i tą krótszą część przykręcić od razu do wyciągu, a do niej T2 i potem lustrzankę. Wtedy odległość jest znaczenia krótsza. No ale w takim razie jak w praktyce wygląda zastosowanie tej złączki w całości, jak na poniższym obrazku. Jaka będzie różnica w fotografowaniu na całej złączce, a jaka będzie różnica w fotografowaniu na pół złączce?

 

 

 

 

 

 

 

Wow, dziwna ta konstrukcja.

Ja mam tak:

I po rozebraniu na części:

 

Generalnie nie wkręcaj nic co ma 1,25" w tor światła. Tracisz przecież go wiele a światło w foto samolotów jest na wagę złota.

Połączenie powyższe dotyczy oczywiście - jak widać - wpiętego barlowa. Bez niego jest aparat i pierścień T2 nakręcony na jaskółczy ogon, który z kolei idzie do wyciągu w syncie.

[PatrykS]

No właśnie dlatego zapytałem o co chodzi, bo dziwna sytuacja.

Na zdjęciu pokazali dokładnie złączkę + T2 ring + aparat. Żeby tak przygotowany zestaw włożyć do Synty, muszę do wyciągu włożyć adapter 1,25, bo inaczej nie da rady. W związku z tym znowu robi się mniej więcej taka sama długość jak w przypadku mojego błędu, w senie, że łączyłem adapter 2, potem 1,25, a za nimi okular.

Mogę ten jeden element odkręcić i skrócić długość wszystkiego o co najmniej połowę, ale w takim wypadku po co produkt oferowany jest właśnie w takiej postaci a nie tej krótszej?

[miron]

17 minut temu, PatrykS napisał:

 

Na zdjęciu pokazali dokładnie złączkę + T2 ring + aparat. Żeby tak przygotowany zestaw włożyć do Synty, muszę do wyciągu włożyć adapter 1,25, bo inaczej nie da rady....

 

Na jakim zdjęciu?

[Jacek 2]

Adapter 1,25" w syntach składa się z dwóch części. Mówiąc po ludzku tuleję 1,25 można (nawet trzeba) wykręcić. Zostaje wtedy jaskółczy ogon z właściwym gwintem. Nie wiem czy to T2 czy M42 czy inna cholera ale ja za jego pomocą montuję EOSa 450 do synty.

[PatrykS]

Powyżej wkleiłem. Ja go widzę, a Ty nie widzisz? Dziwne. Może najlepiej będzie jak wkleję link do złączki i opisu:

 

COŚ TAKIEGO

 

 

[PatrykS]

6 minut temu, Jacek 2 napisał:

Adapter 1,25" w syntach składa się z dwóch części. Mówiąc po ludzku tuleję 1,25 można (nawet trzeba) wykręcić. Zostaje wtedy jaskółczy ogon z właściwym gwintem. Nie wiem czy to T2 czy M42 czy inna cholera ale ja za jego pomocą montuję EOSa 450 do synty.

 

Właśnie chodzi dokładnie o to. W takim razie odkręcam tuleję 1,25 i zostaje jaskółczy ogon z właściwym gwintem, który właśnie jest gwintem T2. Do niego wkręcam ring + lustrzanka i ok. To w takim razie dlaczego w sklepie wyjaśniali, że warto dokupić taką złączkę? Przecież ona dodatkowo wydłuża całą konstrukcję. A można by od razu połączyć do fabrycznej złączki ring i aparat.

[Jacek 2]

5 minut temu, PatrykS napisał:

 

Właśnie chodzi dokładnie o to. W takim razie odkręcam tuleję 1,25 i zostaje jaskółczy ogon z właściwym gwintem, który właśnie jest gwintem T2. Do niego wkręcam ring + lustrzanka i ok. To w takim razie dlaczego w sklepie wyjaśniali, że warto dokupić taką złączkę? Przecież ona dodatkowo wydłuża całą konstrukcję. A można by od razu połączyć do fabrycznej złączki ring i aparat.

Bo gadałeś z kimś mało kompetentnym ?

[PatrykS]

Ciężko mi to stwierdzić. Wyjaśniłem, że po opiniach (między innymi z tego forum), sporo osób poleca Synte 8 do robienia zdjęć samolotom na wysokościach przelotowych. Pytałem co mi potrzeba do tego. Facet zapytał o model aparatu i powiedział, że potrzeba mi ring T2 specjalnie dobrany do odpowiedniego modelu aparatu. A potem, że warto jeszcze dokupić złączkę M42 bo daje lepsze pole do popisu. No właśnie ale jakiego, po za tym, że teraz już mniej więcej wiem, że im dalej od wyciągu - tym słabej ostrzy?

[miron]

Aż zszedłem do piwnicy żeby zrobić zdjęcie.

Tak wygląda połączenie aparatu z teleskopem bez barlowa. Aparat, T2 i jaskółczy ogon (nakręcony na T2)

Piszesz: "że teraz już mniej więcej wiem, że im dalej od wyciągu - tym słabej ostrzy? "

Dziwny wniosek. Zestaw ostrzy w pewnym punkcie, nieważne gdzie on jest byle był w zakresie wyciągu (oczywiście im mniej tym lepiej, mniejsze ugięcie)

U mnie akurat zestaw samolotowy ostrzy gdy wyciąg jest ok 12-14mm wykręcony zarówno z barlowem jak i bez.

Jak podepnę okulary to jest ostro jak wyjadę około 35mm.

[PatrykS]

Dzięki wielkie za fotkę i wyjaśnienie. A czy z podłączonym apartem w ten sposób uzyskujemy stałe powiększenie i nie da się go ani pomniejszyć ani powiększyć (regulując zoomem w aparacie). Możecie się teraz śmiać, nie wiem czy to głupie pytanie. Ale chodzi mi po prostu o to, czy podłączając aparat do teleskopu otrzymujemy stałe przybliżenie na obiekt ( w tym wypadku na samolot ) czy można jeszcze oddalać i przybliżać za pomocą regulacji zoomu w aparacie?

[miron]

Zoom jest stały.

Jak widzisz podpinam body lustrzanki. "Obiektywem" jest teleskop

 

[miron]

11 godzin temu, PatrykS napisał:

Airbus A319-114

To oczywiście jest A320

[PatrykS]

Rozumiem. Czyli jeśli zbliżenie nie będzie zadowalające, to wtedy właśnie dokupuje się soczewkę Barlowa, która jeszcze bardziej powiększa "samolot" ?

Co do Airbusa, musiałem zrobić literówkę.

[miron]

Ja zdjęcia samolotów robię z barlowem. Jedynie kiedy fotografuję Księżyc lub Słońce z samolotem lub ISS na tarczy (solo również) to bez barlowa bo się po prostu nie mieszczą te obiekty na matrycy.