Jak walczymy z mrozem na naszej skórze :)

[tranox]

Cześć! Jako że zbliża się moja pierwsza astro-zima, postanowiłem poważnie podejść do tematu jakim jest odczuwanie zimna na własnej skórze :) Zapraszam WSZYSTKICH do dzielenia się tutaj ze mną, oraz z innymi forumowiczami, waszymi sposobami na walkę z mrozem. Na pierwszy ogień (och, jakie miłe słowo w realiach zimy :) poszedł temat marznących stóp. Osobiście nawet przy 5-10*C po kilku godzinach stania, mam lodowate stopy. Myślałem nad chemicznymi wkładkami do butów, ale cena ok. 20 złotych za JEDNORAZOWĄ parę jest odstraszająca. A może wkładki elektryczne? Jak Wy sobie z tym problemem radzicie? Może wystarczą dobre, wełniane skarpety i dobre, górskie buty? Dzielcie się Waszymi doświadczeniami związanymi z różnymi częściami ciała, nie tylko stopami :) Mam nadzieję że utworzy się  tu swego rodzaju zbiór zasad astro-zmarzlucha :) Pozdrawiam!

P.S. gdyby ktoś potrzebował, zamieszczam link do tych wkładek w chorej cenie: http://www.asport.pl/p/787,682/wkladki-ogrzewajace-stopy-s-m-grabber/

[Jacek E.]

Zmarznięte nogi i ręce - to krótko mówiąc przechlapane, ja mam sposób z mojego drugiego hobby jakim jest wędkarstwo.

Jest taki materiał, który nazwano neoprenem. Jest używany między innymi do szycia kombinezonów dla płetwonurków, takie wkładki i rękawice nigdy mnie nie zawiodły  8)  http://allegro.pl/rekawice-neoprenowe-jaxon-xl-idealne-na-chlody-i2754169190.html  http://allegro.pl/cieple-krotkie-neoprenowe-skarpety-behr-l-42-44-i2752694805.html Bardzo trudno je zniszczyć - posłużą kilka lat (NAWET ZMOCZONY NIE WYPUSZCZA CIEPŁA)  :)

[tranox]

Kuuurde, znam ten materiał, nawet na quada planowałem takie kupić. Czemu na to nie wpadłem? Dzięki! Masz Plusa za przypomnienie mi o tym materiale  :P

[Marvaz]

Górskie buty i dobra ciepła skarpeta wydaja się być dobrym rozwiązaniem. Zawsze takie stosowalem, ale na bardzo zimne noce to nie wystarcza.

Niektorzy stosują niezbyt atrakcyjne z wyglądu, ale bardzo praktyczne walonki jeśli wiesz o czym mówię  :). Tak czy owak od czasu do czasu podczas obserwacji wskazana jest kilkuminutowa rozgrzewka stop. Podskoki, krótkie przebiezki itp.

No i nie zapomnij o gorącym napoju w termosie.  :)

[Krzysztof_K]

No i nie zapomnij o gorącym napoju w termosie.  :)

Oby bezprocentowym, bo będziesz widział same podwójne gwiazdy  :P

KK

[szdom1]

Najlepszym sposobem żeby nie przemarznąć to... no właśnie, nie za bardzo pisać o tym publicznie na forum! Jeszcze ktoś powie, że was do czegoś złego namawiam!!!  :P

[Coach]

Najgorsze są ręce, bo grube rękawice ograniczają sterowność sprzętem. Co robić? Może rękawice skórzane lepiej się sprawdzą?

[Jacek E.]

Skórzane rękawice - to samo zło, te które podlinkowałem mają duży plus , paluszki można zsunąć i zapiąć rzepem na zewnątrz zmienić okular, czy precyzyjnie podostrzyć - następnie jeden ruch i wszystkie chronione na dodatek są bardzo miękkie i elastyczne. Przypatrz się fotografii  ;)

[kisiel]

Najgorsze są ręce, bo grube rękawice ograniczają sterowność sprzętem. Co robić? Może rękawice skórzane lepiej się sprawdzą?

Też ograniczają, przynajmniej takie z misiem. Kiedy ostatnio wychodziłem z lornetką to wziąłem oprócz skórzanych prawą rękawiczkę z jakiegoś syntetyku, nie tak ciepła, ale ściśle przylega i można manipulować pokrętłem ;)

[Marvaz]

Tak naprawde to na nasze zimowe warunki w polaczeniu z czynnosciami jakie musimy wykonywac podczas obserwacji nie ma

stuprocentowych rozwiazan.Zawsze cos mnie zagra  :)

Zabezpieczmy sie wiec najlepiej jak sie da i do boju, bez zbednego narzekania.

Wszak to hobby dla ''hardcorowcow''  8) :P

[piotrkusiu]

Nie dość że zimno to jeszcze po nocach gdzieś łażą.

Rękawiczki z odsłanianymi palcami to jest to, do tego kawałek karimaty na którym się stoi i termos gorącej herbaty lub soku :)

[ignisdei]

lub soku :)

To raczej do obserwacji komet  ;)

[Jacek E.]

To raczej do obserwacji komet  ;)

Podwójnych  8)

[tranox]

Bardzo się cieszę że owy wątek odbił się takim echem :) Pewnie każdemu kiedyś doskwierało zimno... Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś pomysły, to bardzo o nie proszę. A neopreny pewnie zakupię. Pozdrawiam!

[M.Rudy]

Tak to niestety jest kłopocik gdy na dworze mróz a tu chce się polukac :) Mój sposób nie jest wyszukany: dwie pary skarpet, za przeproszeniem kalesonki, ciepłe spodnie, Podkoszulek, t-shirt, sweter z golfem, polar, kurtka zimowa, czapka, rekawiczki z na chwile odkrywanymi palcami i goraca herbatka. Tak uzbrojony przetrwałem noc 31-01-2012 gdy temperatura spadła do -18st C :) Gęba czerwona ale  było warto ;)

[kisiel]

U mnie podobnie jak u Mariusza ^, tyle że oprócz kaleson pod spód jeszcze spodnie z lycry (zakosiłem żonie :P) a pod kurtkę zimową na golf i bluzę podpinka od kurtki-parki. Przy temperaturze około -2 było mi zdecydowanie za gorąco. Ciekawe jak to się sprawdzi przy -20.

No i buty do chodzenia po górach - bardzo dobra rzecz.

Zastanawiają mnie tradycyjne indiańskie sposoby, np wysmarować się sadłem z niedźwiedzia  :P

[tranox]

kisiel, sprobuj, a potem opisz nam na forum :)

[kisiel]

Tylko skręć mi niedźwiedzia  ;D

[Jacek E.]

Oni preferowali bizony  ???

Jest na sprzedaż  ;)

Jak się uruchomi i telepek na wierzchu zainstaluje, to ciepełko będzie dopóki paliwa wystarczy  :)

W podkładki antywibracyjne tylko trzeba sie zaopatrzyć  8)

[tranox]

kisiel z minus-guna ustrzeli jakiegoś bizona  :P

[kisiel]

Oni preferowali bizony  ???

To całkowicie zmienia postać rzeczy - mam dostęp do żubrów.

To chyba Maćko z Bogdańca preferował niedźwiedzie. A może to były bobry...

kisiel z minus-guna ustrzeli jakiegoś bizona

łosia 8) strumień elektronów prosto w czółko 8)

[Jacek E.]

Optował bym za fokami - dłużej ciepło w arktycznych wodach utrzymują  8) To i astro amatora przed mrozem uchronią  :)

SORKI PANOWIE TO ZDURNIENIE Z BRAKU POGODY  :(

The End  :-X

[MrVinquer]

Tych rękawic i skarpet to nigdy nie miałem, ale zbytnio w nocy nie marznę. 2-3 pary skarpet, kalesony, grube spodnie, koszulka z krótkimi rękawami, z długimi, bluza i kurtka. Do tego jakaś ciepła czapka może być. Jeszcze termosik z herbatką i można się niebem rozkoszować.

[tranox]

Albo stolik z jakąś gazową kuchenką 10 metrów od telepa, żeby nie przeszkadzała i pichcić ciepłą zupkę i spaghetti, no i herbatkę oczywiście :) i luksus na maksa  :P albo koksownik  ???  ::)

[pmamot]

Pamiętam tą noc co było minus 20st. Też avikowalem tak jak Mariusz i na koniec imprezy gdy zwijałem sprzęt do chaty miałem przykre doświadczenie. Otóż gdy wziąłem montaż do domu chwycili go gołymi rękoma nie zdając sobie sprawy co zaraz się stanie. Okazało się że wystarczyło dosłownie 15sekund  żeby przymrozic sobie palce bo montaż był ciężki nie chciało mi się zdemontować przeciwwagi i dlatego musiałem montaż mocno chwycić.  Palce miałem popazone bolały mnie przez parę  tygodni.  Tak że możemy się śmiać ale ostrzegam że jak jest silny mróz to nie ma żartów.  Miałem nadzieję że czy zimnej tym lepszy seeing.  Okazało się że szału nie było.

[tranox]

Nieźle... Ale te palce "oderwałeś" od monta, czy czymś ogrzałeś żeby puściło?

[pmamot]

Nie aż tak dramatycznie nie było .Nie przyspawało mi ale gdy zmierzałem do domu z montem a mam dosłownie około 8 kroków czułem że coś dziwnego się dzieje z moją ręką tak jak by coś mi ją przyskrzyniło gdy rękę oderwałem od montażu straciłem czucie w ręce a dokładnie w dwóch palcach . Można sobie wyobrazić jaki był ból gdy ręka się rozgrzała, z bólu nie mogłem zasnąć choć byłem zmęczony.Nigdy nie zapomnę tego nieoczekiwanego zdarzenia.

[M.Rudy]

Uczmy sie na bledach Przemka, zawsze to mniej boli ;-). Zrobil sie z tego calkiem ciekawy temat :-)

[Paether]

Czytając ten wątek, cały czas mam przed oczami to pamiętne zdjęcie  :D

[Paweł Baran]

Ja zazwyczaj ubieram się grubo, o siebie się tak zbytnio nie martwię tylko o teleskop, bo wynieść na minusową temperaturę z ponad 20 stopni a koło domu jest koło -10 stopni to aż mi się żal robi teleskopu, no cóż nie mam gdzie trzymać teleskopu by miał jednakową temperaturę, zaś ja kalesonki troje spodni grubych, golf i dwa grube swetry, grube zimowe kozaczki i troje zimowych grubych skarpet, wtedy mogę stać do rana. ;)