Wózek do ciężkiego setupu na montażu paralaktycznym

[wessel]

Suma doświadczeń zdobytych przy wynoszeniu, a potem wywożeniu setupu ważącego ok. 55 kg pozwoliła na zaprojektowanie i wykonanie wózka do przewożenia całości z garażu z progiem 5 cm na miejsce sesji. Wziąłem też pod uwagę szerokość ścieżki oraz ewentualne zaśnieżenie w zimie.

Powstała konstrukcja jak na zdjęciu poniżej:

 

 

Główna rama w kształcie litery T to zimno-gięty ceownik 80x40. Mocowanie kół tylnych to ceownik 50x30. Średnica kół pompowanych 25 cm. Osie 12 mm. Wymiar maksymalny: szerokość 80 cm , długość 100 cm.

 

Detal mocowania koła.

 

 

Tulejka o długości 50 mm pozwala uniknąć chybotania się całości po podparciu wózka na wykręcanych "nogach" zrobionych z pręta gwintowanego 12 mm.

 

Ucho widoczne na zdjęciu poniżej służy do zabezpieczenia statywu linką przez spadaniem z wózka.

 

 

Taka rączka poprawia komfort jazdy i pozwala na wygodne manewrowanie wózkiem.

 

 

 

Całość pomalowana na czarno młotkowym Hammerite a rączka w celu łatwego znalezienia w ciemnościach jest biała  

Wspaniały wózek firmy JMI który pierwotnie mi służył - trafia na giełdę. Średnica jego kół nie pozwalała na bezpieczny przejazd przez pięciocentymetrowy próg garażu.

[jolo]

Fajny patent, zrób jeszcze kiedyś przy okazji zdjęcie całego zestawu na wózku :)

[Jacek E.]

To jest Super Rzecz, Przedmiot, Pomocnik 8)

Co najważniejsze się sprawdza, a wiedzą Zlotowicze jakie to dobrodziejstwo gdy Darius jest na zlocie w Zatomiu ma podobne cacko i wieluuuuuuu z niego korzysta (nie tylko astro setupy woził  ;) ) :)

A Darek 12" Newtonka takim wozi.

[wessel]

Fajny patent, zrób jeszcze kiedyś przy okazji zdjęcie całego zestawu na wózku :)

Jak tylko farba wyschnie :)

[Alien]

Ładne cacko.

[mario1918]

Super sprzęt .  Jak myślisz ,można by na tej konstrukcji ( trochę dłuższej i szerszej )  posadzić  Syntę 16 " ? Może masz jakiś pomysł, patent  jakby taką konstrukcję przystosować do dużego dobsona.  Wydaje mi się  ,że w tej formie  taki wózek nadałby się bardzo dobrze ,tylko ta waga 80 -90 kg.

[wessel]

Ja na tym spokojńie staję a drobiazgiem nie jestem :). Mogę ci za pół ceny za ktora kupiłem sprzedać podobny wózek JMI, tylko na mniejszych kołach. Dokładam gratis ramkę pod Dobsona.

[sp3occ]

http://www.forumastronomiczne.pl/uploads/monthly_09_2014/post-671-0-19408800-1411993320.jpg

 

Na ostatnim zlocie...

[wessel]

Jolo, setup już na wózku stoi :)

 

 

 

[jolo]

Ale pięknie, pozazdrościć. Udanego wózka oczywiście :D

[Jacek E.]

 setup już na wózku stoi :)

No pięknie i solidnie to wygląda. Piękna kompozycja jezdno - focąca :)

Jedynie co mi obraz psuje to to czerwono czarne, na którym tubka wisi jakieś takie brzydko pomalowane i toporne - na jakieś NEQ6 Byś wymienił albo co .... :D

[wessel]

Walnę akrylem na czarny mat :)

[zarek]

Podrzucę pomysł na rozbudowę: Siłownik olejowy do za- i wyładunku.

Mistrzostwo!

[zarek]

Plany były wielkie, miała być astrobudka ale za szybko znalazłem nową pracę ;) i realnie patrząc budowa ciągnęła by się w nieskończoność, bo do miejsca gdzie ma stanąć mam 50km więc nie ma opcji, że po pracy coś posunę do przodu.
Tak więc zostało jedynie "zmotoryzowanie" setupu.
Po rozmowie z wesselem, który sprawił sobie wózek do transportu swojego zestawu zabrałem się za budowę własnego.
Dwie cenne uwagi, których Maciej mi udzielił:
- szpilki do podnoszenie wózka w miejscu obserwacji powinny być jak najbliżej nóg statywu,
- statyw można przymocować do wózka za pomocą obejm. Tu moja uwaga, pręty, do których będą mocowane obejmy muszą być zagięte, nie pomyślałem o tym wcześniej i musiałem je dospawać.
Od razu przepraszam wszystkich, którym spawanie nie jest obce za jakość moich spawów, nie potrafię spawać ale lubię, jest w tym jakaś moc :D
Całość została pomalowana emalią podkładową a po wyschnięciu moja ładniejsza połowa wykończyła farbą z połyskiem. Oczywiście sama dobierała kolor ;)
Po podkręceniu szpilek (korbki na szczycie bardzo się przydają) całość jest mega stabilna. Dwie nakrętki widoczne na górze są skontrowane i pełnią dwie funkcje:
- miejsce instalacji setupu jest ustalone znacznikami na kostce brukowej i dzięki temu można raz ustalić poziom, który to właśnie te nakrętki wyznaczają,
- są koniecznie, żeby zlikwidować luz na gwincie pomiędzy szpilką a wysoką nakrętką przyspawaną do wózka.
Na koniec jeszcze uwaga odnośnie dużych podkładek na końcu szpilek, jeżeli ktoś będzie się na nie decydował a wózek będzie stał na betonie, trzeba je dość dokładnie przyspawać do szpilek tak, żeby po wykręceniu szpilek całą płaszczyzną przylegały do podłoża. Jeżeli nie, na betonie raczej przeszkadzają, nie pomagają w utrzymaniu stabilności. Na bardziej miękkim podłożu, np. na trawniku nie ma to aż takiego znaczenia.

Powodzenia w budowie własnych transporterów.
 

 

 

 

 

 

[Alien]

Ciekawe rozwiązanie.

[kapral]

Myślę, że idealne rozwiązanie z tymi korbeczkami :) , no i łatwo wypoziomować :)

[Esku1RES]

Podobny patent stosował kiedyś Alain Klotz.

To tak tylko a propos.

 

http://alain.klotz.free.fr/snalert

 

     

[wessel]

Ja mam na końcu szpilek tzw. nakrętki kołpakowe, dają jeden punkt podparcia.