CHILE' 2015 - relacja z wyprawy

[qbanos]

Witajcie,

 

Przygotowałem krótką, turystyczno-astronomiczną fotorelację ze wspaniałej podróży do Chile, którą odbyliśmy wraz z czterema kolegami z PTMA Szczecin w lutym tego roku. Spędziliśmy dwa tygodnie przemierzając ten piękny kraj i podziwiając południowe niebo.

 

Zapraszam do lektury, a raczej do obejrzenia zdjęć  :)

 

CHILE'  2015

 

 

Pozdrawiam

 

 

Kuba

[Jacek E.]

Kuba - coś pięknego 8)

[sferoida]

dziękuję za wrażenia i gratulacje

[Elmarqo]

Ładniutkie. Bardzo mi się podoba.

[Windforce]

Piękne... Kto raz ujrzy tamto niebo, już zawsze będzie za nim tęsknił, zawsze będzie chciał tam wrócić, a nasz firnament już nigdy dlań nie będzie taki sam, jakim był wcześniej.

[Pery]

Super sprawa taka wyprawa,będzie o czym wnuką opowiadać:)

A jaki budżet jest na na to potrzebny?:)

[AstroAllanoEU]

Przeczytałem całość, wspaniała wyprawa! Bardziej tutaj trzeba chyba podziwiać zdjęcia, gdyż słowami te miejsce ciężko opisać :D Świetna relacja. 

[Alice]

Nie byliście w Paranal?

[qbanos]

Z paranal zrezygnowaliśmy. Nie było zbyt po drodze. Jak zbudują E-ELT to tam zajrzymy :) pare innych rzeczy tez zostawiliśmy sobie na kolejna wyprawę, np. Patagonię...

Pozdr.

Kuba

[Anva]

Super sprawa taka wyprawa,będzie o czym wnuką opowiadać :)

A jaki budżet jest na na to potrzebny? :)

 

 

 

PODPINA SIĘ POD ZAPYTANIE O BUDŻET-O ILE TO NIE TAJNE

[qbanos]

Budżet raczej nie jest tajemnicą. Orientacyjnie tak jak pamiętam na 1 osobę:

 

Bilety lotnicze do Chile: 3200 zł (normalna cena, ale są promocje za połowę tej kwoty)

Bilety lotnicze wewnątrz Chile: 600 zł

Wypożyczenie samochodu: 2 000 zł z paliwem (1/5 całkowitego kosztu)

Nocleg w Haciendzie: 2 500 zł

Nocleg w San Pedro: 200 zł (dokładnie nie pamiętam)

Kieszonkowe: 700-1000 $

 

Razem: 11 000 zł

 

Da się taniej, np. nocleg w Haciendzie był dość drogi (ceny jak UE), samochód można wziąć mniejszy i dużo tańszy. Potem można ciąć koszty i np. nie lecieć na Atacamę itp. Myślę, że da się zejść do kwoty 7 000 zł.

 

Kuba

[ewa]

Oooj, pojadę!! Może nie w tym roku, może nie w przyszłym, ale pojadę. Dzięki za piękną relację :)

[maquu]

Budżet raczej nie jest tajemnicą. Orientacyjnie tak jak pamiętam na 1 osobę:

Bilety lotnicze do Chile: 3200 zł (normalna cena, ale są promocje za połowę tej kwoty)

Bilety lotnicze wewnątrz Chile: 600 zł

Wypożyczenie samochodu: 2 000 zł z paliwem (1/5 całkowitego kosztu)

Nocleg w Haciendzie: 2 500 zł

Nocleg w San Pedro: 200 zł (dokładnie nie pamiętam)

Kieszonkowe: 700-1000 $

Razem: 11 000 zł

Kuba

No to zdecydowanie warto!tyle zdolaliscie zobaczyc ze w sumie jestem zaskoczony jak tanio wyszlo...Czyli...czas zaczac odkladac drobne i... :) 

[Andywoj]

Wspaniała relacja! Kiedyś zahaczyłem o Santiago w jednym rejsie.

[Alice]

Ja chyba też poczekam na E-ELT. Do tego czasu spokojnie będę też mógł sobie pozwolić finansowo :D

[Anva]

Budżet raczej nie jest tajemnicą. Orientacyjnie tak jak pamiętam na 1 osobę:

 

Bilety lotnicze do Chile: 3200 zł (normalna cena, ale są promocje za połowę tej kwoty)

Bilety lotnicze wewnątrz Chile: 600 zł

Wypożyczenie samochodu: 2 000 zł z paliwem (1/5 całkowitego kosztu)

Nocleg w Haciendzie: 2 500 zł

Nocleg w San Pedro: 200 zł (dokładnie nie pamiętam)

Kieszonkowe: 700-1000 $

 

Razem: 11 000 zł

 

Da się taniej, np. nocleg w Haciendzie był dość drogi (ceny jak UE), samochód można wziąć mniejszy i dużo tańszy. Potem można ciąć koszty i np. nie lecieć na Atacamę itp. Myślę, że da się zejść do kwoty 7 000 zł.

 

Kuba

Wielkie dzięki -pozdro Włodek

[jajak]

Kuba , poproszę o relację "na żywo " na nastepnym zlocie ;D !

[Borowy Misiek]

Świetna relacja ze świetnej wyprawy. Przetarliście szlaki, teraz się zacznie :)  

[aLmanaC]

Super sprawa :) Pozdrawiam

[lagdush]

No poprostu rewelacja. Przeczytałem wasza relację i chylę czoła. Tak wspaniała podróż, takie piękne niebo, kurczę jeżeli kiedyś będę planował wypad za granicę (o ile fundusze pozwolą) to Chile jest numerem 1. na liście. Fajnie, że daliście tyle zdjeć, dzięki temu możemy przynajmniej zobaczyć kawałek tego co wy oglądaliście.

[qbanos]

Fajnie, że Wam się podoba! Niełatwo było wybrać te kilkadziesiąt zdjęć z puli 2500. Tyle ja sam zrobiłem, inni koledzy też podobne ilości :) Jeśli ktoś się zastanawia nad wyjazdem do Chile, to serdecznie polecam!

 

Kuba

[Alice]

Kuba pisałeś coś odnośnie pogody. Rozumiem, że tam wcale tak nie jest, że przez cały rok bezchmurnie? A może to zależy od konkretnego miejsca?

[qbanos]

Zależy od miejsca. W okolicach La Sereny luty jest bardzo dobrym miesiącem. Tam jest średnio 300 pogodnych nocy w roku. Natomiast na północy w rejonie San Pedro luty to najgorszy miesiąc :) Ale nawet jak byliśmy, mimo, że chmury się przewalały, to noce były w miarę pogodne. Widzialność była wyraźnie słabsza, ale i tak o niebo lepsza niż w Polsce. Pozostała część roku w San Pedro jest mega dobra. Że wkleję zdjęcie obserwatorium naszych kolegów, odkrywców komety :)

 

[Alice]

A co z czerwcem w San Pedro? Chciałbym tam być kiedy Droga Mleczna rozciąga się przez całe niebo z centrum w zenicie, a w czerwcu jest to w samym środku nocy.

[qbanos]

Nie byłem w czerwcu więc nie wiem :) A tak serio to na pewno jest bardzo dobra pogoda. Dla pewności można napisać do Alaina i podpytać :)

Z tego miałem okazję porównać, to niebo w Haciendzie jest jednak trochę lepsze niż w San Pedro. Mniej sztucznego światła. Choć może w innych miesiącach, z lepszą przejrzystością jest inaczej. W czerwcu nie popatrzysz sobie na Magellany :)

 

Daniel opowiadał, że przy dobrej widzialności krawędź gór w Haciendzie odcina się od błękitu nieba jakby była ołówkiem narysowana :)

[Alice]

Nisko będą ale w końcu tam jest lepsza przejrzystość niż u nas, a wszystkiego mieć nie można :D

[maquu]

Że wkleję zdjęcie obserwatorium naszych kolegów, odkrywców komety :)

 

 

tak sobie w szczerym polu stoi i pies z kulawą nogą nie podejdzie...?:)

[qbanos]

Nie no, to jest na terenie SpaceObsa, raczej nikt tam nie łazi. Alain ma też kilka teleskopów, które stoją bez budek, tylko pod pokrowcami. I tak na stałe. Poza tym tam to wiecie, jak to na pustyni - teren prywatny wyznacza zasięg strzelby.... :)

[Panasmaras]

Relacja wbiła mnie w fotel. Coś niesamowitego! Wydaje mi się, że dzięki niej w niejednym z nas na dobre zakiełkuje myśl o wyprawie do Chile a marzenia powoli zaczną stawać się planami :)

Kuba, ogromne dzięki za podzielenie się wrażeniami. Chylę czoła za ogrom pracy włożony w pobudzający wyobraźnię opis i posortowanie zdjęć - wierzę, że nie było łatwo.

 

 

 

PS. W relacji masz jeden mały błąd: NGC 4372 to gromada kulista (widoczna na zdjęciu), a ciemna mgławica Dark Doodad ma oznaczenie Sa 147 (Sandqvist 147).

[qbanos]

Dzięki serdeczne! Błąd już poprawiłem :)