Skocz do zawartości

Planety z lornety


Janko

Rekomendowane odpowiedzi

Telefon przyłożony do 10x50 i Wenus sprzed chwili. Wizualnie skala obrazu jest nieporównywalnie większa. Widać gładki wyraźny błyszczący sierp, a tutaj to kilka pikseli....

 

DSC_0108.thumb.JPG.14177b9b7ce791d15864083b13f8ed2d.JPG

 

I mały bonusik, trafiły mi się aż trzy samoloty jeden za drugim lecące w tym samym kierunku. Najładniej wyszło od 2:30 min.

 

 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 3 samoloty po kolei to nie były czasem tureckie samoloty do USA - Bostonu, Toronto i Miami? Jeśli tak to widziałem trzeciego z nich, Boeinga 777, leciał blisko mnie i pięknie było widać jego długi kadłub i czerwony "ogon" :)

Dnia 28.02.2017 at 09:26, Panasmaras napisał:

Polecam powalczyć z powiększeniem 2x, choćby dla sportu :) 

Ze smutkiem informuję, że na tą chwilę w powiększeniu 2x Wenus dla mnie nadal jest punktowa, ale planeta pięknie prezentowała się na tle niebieskiego nieba wraz z wąskim sierpem Księżyca i kłębiastymi chmurami w 30 stopniowym polu małego Nikona 2x54 :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.03.2017 at 17:17, robert_sz napisał:

Ze smutkiem informuję, że na tą chwilę w powiększeniu 2x Wenus dla mnie nadal jest punktowa, ale planeta pięknie prezentowała się na tle niebieskiego nieba wraz z wąskim sierpem Księżyca i kłębiastymi chmurami w 30 stopniowym polu małego Nikona 2x54 :D

No,  trochę mało :). Ale już w10x42 dałem dziś radę. 

Vortex Viper HD 10x42, APM ED 25x100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 1.03.2017 at 17:17, robert_sz napisał:

Ze smutkiem informuję, że na tą chwilę w powiększeniu 2x Wenus dla mnie nadal jest punktowa, 

Z radością informuję, że w powiększeniu 3x oraz 5x Wenus jest już sierpikiem. Geek

Oczywiście ważna jest pora obserwacji - teraz najlepiej to robić w godzinach 16.00-17.30, gdy kontrast między planetą a tłem nie jest zabójczy dla lornetek. Niestety po 18.30 na ciemnym niebie trudno wyodrębnić kształt sierpiku Wenus z blasku od niego bijącego, łączącego się z odblaskami, przeciwblaskami, spajkami, astygmatyzmami i jeszcze paroma innymi.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Wczoraj praktycznie od razu po powrocie z pracy (udało mi się wyjść o 22), rozstawiłem statyw i lornetkę i poobserwowałem Jowisza. Bardzo lubię pooglądać te jego Księżyce, które widzę w powiększeniu 15 x 70. Widoczność wczoraj nie była za dobra, mgła podświetlona latarniami jakoś tak rozmywała niebo dość wysoko nad horyzont, ale Jowisz i Spikę widać było dobrze. Trochę powalczyłem z ustawieniami statywu i lornetki, ale udało mi się około godziny spędzić na Jowiszowym zerkaniu. Próbowałem swoich sił szkicując ułożenie księżyców i stwierdzam, że ze mnie amator całkowity :). Nie bardzo wiedziałem jak się zabrać za takowy szkic, ale metodą próbnych szkiców, następnie wykonania rysunku na czarnym kartonie i porównanie ze Stellarium (w takiej dokładnie kolejności), przyniosło zadowalający jak dla mnie efekt. Duże problemy miałem w ustaleniu skali na szkicu, żeby w przybliżeniu widok był taki jaki miałem w lornetce. Zastanawiałem się też nad dodaniem okolicznych gwiazd ale w końcu zrezygnowałem i zostawiłem szkic tylko z Jowiszem i Księżycami. W każdym razie bawiłem się doskonale :))

A to efekt pracy do wglądu:

DSC01150.JPG.870a686ba2515d4e2db9075f1f060fbf.JPG

DSC01151.JPG.6d695fd8d85ab07f3d6affeabf5256d7.JPG

  • Like 7

 POZDRAWIAM

 

SW N-150/750, SkyMaster 15x70

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 28.02.2017 o 09:26, Panasmaras napisał:

Parę lat temu w okolicach koniunkcji dolnej, Wenus była wyraźnie widoczna jako obiekt rozciągły w lornetce teatralnej (powięlkszenie 2,3x). Nie pamiętam już, czy była widoczna jako sierp czy raczej ukośna kreska - ale punktowa nie była.
Polecam powalczyć z powiększeniem 2x, choćby dla sportu :)

Jeeest! Dziś rano ~6:25, pozioma kreseczka w Nikonie 2x54 !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja, sierotek przyzwyczajony od miesięcy do wieczornego polowania na Wenus przegapiłem dzisiejsze idealne warunki na poranne polowanie na Wenus przed wschodem Słońca. :?(

Na szczęście w piątek obserwowałem ją przed zachodem od 18.00 do 18.25 w lornetce 10x70. Oczywiście przy tym powiększeniu nie widać, że sierpik ma 1,2% - wyglądał na znacznie grubszy, około 15-procentowy ale znacząco przekraczający 180stopni obwodu tarczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przestawieniu się z lornetkowych obserwacji Gwiazdy Wieczornej na Gwiazdę Poranną dokonałem dzisiaj udanych obserwacji Wenus od 6.20, gdy wzeszła nad dachem sąsiedniego bloku do 6.50, gdy rozpłynęła się w blasku wschodzącego Słońca.

Obserwacje gołooczne 1x - Wenus widoczna wyraźnie jako punktowy obiekt gwiazdopodobny

Obserwacje w powiększeniu 3x - brak - Nikonobino jest już w delegacji na zlot :)

Obserwacje w powiększeniu 5x - piękny miniaturowy "uśmieszek". Wenus wydaje się mieć fazę około 30%, świeci 150 stopni obwodu tarczy

Obserwacje w powiększeniu 8x - "uśmieszek" lekko urośnięty. Planeta wydaje się mieć fazę około 20%, świeci lekko ponad 180 stopni obwodu tarczy

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie udało się zwołać ekipy obserwacyjnej a  nieidealne warunki zniechęciły mnie do samotnego wyjazdu poza miasto. Jednak o zmierzchu popatrzyłem poprzez poczerwienione cirrusy na zachodnie niebo i zobaczyłem jasnego Merkurego. Dopadłem go jeszcze jakieś 12° nad horyzontem. Już wtedy dawał się zobaczyć nawet gołym okiem i szybko "jaśniał" oraz zmieniał barwę na pomarańczową w miarę zniżania. Merkury jest w najbliższych dniach w korzystnym położeniu i można (oraz warto) go wyłapywać w okolicach zmierzchu.

  • Like 4

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiejszy świt i poranek poświęciłem na kontynuację lornetkowego podglądania Wenus wyłaniającej się zza horyzontu (to wciąga).

Tym razem użyłem dwu najcięższych dział:

Obserwacje w powiększeniu 10x - Planeta wydaje się mieć fazę 15-20%, świeci lekko ponad 180 stopni obwodu tarczy, prawdopodobnie to tylko złudzenie ale miałem wrażenie, że obserwuję delikatne światło popielate na nieoświetlonej części tarczy.

Obserwacje w powiększeniu 25x - "uśmieszek" całkiem spory. Planeta wydaje się mieć fazę około 15%; świeci wyraźnie więcej niż 180 stopni obwodu tarczy; poranny seening osiedlowy zaczyna lekko degradować kontury planety.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawiązując do wpisu Janka, tak wczoraj prezentował się u mnie Merkuriusz ma tle znajdującego się w oddali miasta. Ot, taki romantyczno-ckliwy widoczek, a sama planetka urokliwie chyliła się ku zachodowi. I nawet nie zauważyłem, aby ekstyncja w istotny sposób degradowała jego obraz. Merkury dumnie był widoczny niemal do samego zanurzenia się pod horyzont. Warunki były miodne. Pięknie prezentował się na nieboskłonie, zarówno okiem nieuzbrojonym, jak też przez moje skromne lorneteczki.

P3276582a.thumb.jpg.0ee28906b2b7650a1d6cef8e80076aec.jpgP3276586a.thumb.jpg.901c455444567ec1f770e96bb7dee541.jpg

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To był mój rekordowy dzień, jeśli chodzi o planety z lornety. :))

Sesja poranna: 5.20 - 6.40  - zaliczony Jowisz, Saturn i Wenus

Sesja wieczorna: 20.10 - 21.00 - zaliczony Merkury, Mars i Jowisz a jeszcze do końca trwała walka o Urana - niestety nawet w lornetce 10x70 nie udało mi się go wyłuskać. Po prostu dzisiaj szybciej zaszedł za horyzont niż niebo zrobiło się na tyle ciemne, żeby zobaczyć to 5,9-magowe maleństwo. 

A tak wyglądało poszukiwanie Urana na południe od Merkurego, w wersji fotograficznej:

58dadd900ca46_MERKURYSAMOLOTIURANACIE.thumb.JPG.c454e934cbc15637abd54ba525bcf830.JPG

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

Przeczytałem ogłoszenie kolegi Adama o sprzedaży wspaniałej lornety i zaraz mnie ruszyło :D. Wieczorem, przy lekkim cirrusie wystawiłem swojego Miauczka na balkon, wetknąłem niedawno zmodyfikowane okulary dające powiększenie 40x i spojrzałem na - cóż by innego niż? - Jowisza. No i pomogło, Miauczek też daje radę. Piękne dwa pasy, bez żadnego zerkania, praktycznie cały czas. Trochę oczy trzeba wpychać w okulary, gdy chce się objąć całe pole widzenia, ale przy Jowiszu nawet to nie było konieczne. Księżyce galileuszowe ostrzutkie, niezbyt iskrzące, nie więcej niż moje gołe oko :)). No i jeszcze chromatyzm w tych warunkach, przy wciąż jasnym i przymglonym niebie, wcale nie uciążliwy. Czasem warto popracować nawet nad starym sprzętem (myślę o okularach), by wyciągnąć z niego więcej. Okularki mikroskopowe po modyfikacji (doklejeniu gumowej przedłużki i pierścienia blokujacego wpadanie wgłąb gniazda) znacznie wygodniejsze niż przedtem. Koniecznie muszę przez nie zaatakować DSy z mojej wiejskiej miejscówki. Witajcie  białe, ciepłe noce! 

  • Like 4

...Podajmy sobie ręce wraz, bo źle stuleciu z oczu patrzy.

Bułat Okudżawa

Lornetki 9×28, 10x32, 12x56, 15x56, 20x77 (i parę innych w najbliższej rodzinie ).

Katalog Caldwella wg gwiazdozbiorów.pdf Katalog Messiera wg gwiazdozbiorów.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Coś temacik się przykurzył, a dziś jest na co popatrzeć. Saturn i Jowisz w odległości ok. 6 stopni od siebie, piękna letnia noc (przynajmniej w Świętokrzyskiem), no to wyjąłem lornetki.

A że trzymam je na dość ciepłym poddaszu, to się trochę zdziwiłem na początku jakością obrazów. Zatem, zaprawdę, powiadam wam: lornetka też musi się wychłodzić.

Po kilkunastu minutach obraz był zdecydowanie lepszy. Dziś w TS 22x85 Jowisz jako - oczywiście, wyraźna tarczka. Coś na kształt 2 pasów chmur majaczyło, ale raz po raz, wszystko zlewało się w rozciapaną mieszaninę kolorów. AC nie ułatwiała oczywiście sprawy. Natomiast widoczek przez Miyauchi, w powiększeniu 26x, to już inna bajka. Oba pasy bardzo ładnie skontrastowane z tłem, cały czas widoczne na wprost. Niestety, przy 37x widok już mocno zepsuty. Może by pomogło gdybym poczekał jeszcze dłużej na wyrównanie temperatury optyki?

Pierścień Saturna oddzielony od tarczy w obu lornetkach, ale szczelina sporo wyraźniejsza przez 26x100. Tutaj, wzrost powiększenia do 37x nie zepsuł obrazu tak bardzo jak w przypadku Jowisza, ale jednak szybko wróciłem do 26x.

  • Like 2

Vortex Viper HD 10x42, APM ED 25x100

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)