Słońce - Pytanie do was !

[volcik]

Witam Serdecznie. Zacznę od tego, że nie jestem żadnym pasjonatem astronomii i ogólnie moja wiedza na temat tego co dzieje się nad moją głową jest przerażająco słaba. Zdaje sobie z tego sprawę. Piszę do was bo wiem, że odpowiedź na moje pytania przekonają mojego szwagra, który założył się ze mną o coś wg mnie całkowicie bezsensownego. Przez 3 h próbowałem mu wytłumaczyć swoją wersję, ale nie dał się przekonać, a być może to JA nie dałem się przekonać co do jego wersji. Według mojego szwagra wszystkie gwiazdy, które możemy dostrzec nocą, oprócz księżyca są uwaga: SŁOŃCAMI. Oczywiście ja  jestem całkowicie innego zdania. Mimo iż nie znam się na astronomii to jego racja wydaje mi się nielogiczne. W naszej galaktyce jest jedno Słońce w okół, które krążą planety w tym nasza kochana Ziemia. Powiedźcie mi ile SŁOŃC jest człowiek w stanie zobaczyć nocą na niebie?  

[volcik]

Dodam jeszcze tylko, że tłumaczyłem mu, że Słońca to jest gwiazda, ale nie każda gwiazda to słońce. 

[Emu]

Najbanalniejsze źródła dadzą Ci odpowiedź:

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Gwiazda

 

https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82o%C5%84ce

 

Do tego szczypta zastanowienia nad tematem takim jak "nazwa własna" i już prawie wiadomo o co chodzi.... Do tego łatwo posłuży przykład ziemskiego Księżyca i księżyców planet Układu Słonecznego.

[volcik]

dzieki za szybką odpowiedź, wikipedie przeorałem z nim 3 razy :) Ogólnie to chce pokazać mu link  do tej strony z waszymi odpowiedziami. Prosiłbym o najbardziej konkretną odpowiedź jak tylko się da. Co widzimy na niebie ( przykłady ) i ile jesteśmy w stanie zobaczyć słońc. Wiem, że to śmieszne, ale nieraz najtrudniej wytłumaczyć rzeczy najbanalniejsze. Co do nazwy własnej - trafna uwaga !

[przemo77]

Szwagier ma racje mówiąc w skrócie:)

Oczywiście jest kilka jaśniej świecących punktów na nocnym niebie i to planety z naszego US, np. Wenus,Jowisz, Saturn, Mars które są doskonale widoczne ale całe mrowie "Gwiazd" to takie słońca.

Oczywiście wiele gwiazd jest zbliżonych do naszego Słońca ale są i duże różnice w wielkościach, temperaturze, masie czy kolorze.

Są karły i nadolbrzymy, gwiazdy pojedyncze jak nasze Słońce jak i układy podwójne i wielokrotne. 

Cześć z nich ma swoje układy planetarne a inna nie. 

Planet z innych układów nie dostrzeżemy tylko i wyłącznie ich Gwiazdy(Słońca).

A ile widzimy?? Choć w zupełnych ciemnościach wydaje się że widzimy dziesiątki czy setki tysięcy gwiazd to praktycznie widać maksymalnie od tysiąca do dwóch tysięcy gwiazd. Mówię o obserwacjach nieuzbrojonym okiem:)

 

Co do różnic wielkości , obejrzyj sobie: https://www.youtube.com/watch?v=LpZ5zFew4Vk

 

Nie rozumiem tylko co w/g Ciebie widzimy na nocnym niebie?

[Karol_C]

Wszystkie te kule gazu to gwiazdy. "Nasza" kula gazu to Słońce. Są też np. Wega, Syriusz, Procjon.

Np. powiedzieć, że Wega jest gwiazdą więc wszystkie gwiazdy do Wegi :) to tak samo jak powiedzieć że wszystkie gwiazdy to Słońca.

[przemo77]

 W naszej galaktyce jest jedno Słońce w okół, które krążą planety w tym nasza kochana Ziemia.

 

 

 

 

 

 

Nasze Słońce to jedna z wielu miliardów gwiazd z naszej galaktyce.

Słońce nie jest centrum galaktyki. Jest tylko centrum naszego US i faktycznie planety wokół niego krążą.

 

Obejrzyj.

https://www.youtube.com/watch?v=9NsYTMsszCg

 

 

Dawno takiej teorii nie słyszałem, incydent w Phoenix to pikuś :)(taka dygresja dla wtajemniczonych)

[Karol_C]

Przemo - co dziwnego w tym zdaniu ? Przecież planety krążą wokół Słońca, a Słońce jest tylko jedno. Jest inna gwiazda która się nazywa Słońce ?

[przemo77]

Oczywiście, jednak z całości wypowiedzi wynika iż istnieje tylko jedna Gwiazda w naszej galaktyce którą nazywamy Słońcem:)

Więc oczywiście Słońce jest jedno ale to nie znaczy że gwiazda jest także jedna:) Bo skoro kolega uważa że więcej Słońc(gwiazd) nie ma co chyba dobrze to zrozumiałem:)

[Charon_X]

Ogólnie Słońce jest jedno, ale potocznie słońcami nazywa się gwiazdy wokół których krążą planety, a zwłaszcza te gwiazdy widoczne z powierzchni ich planet. W końcu dla tej planety gwiazda spełnia podobną rolę jak nasze Słońce. W filmach Science Fiction gdy akcja toczy na różnych planetach ciężko byłoby nazywać ich macierzyste gwiazdy inaczej.

[FunkyKoval35]

Oczywiście, jednak z całości wypowiedzi wynika iż istnieje tylko jedna Gwiazda w naszej galaktyce którą nazywamy Słońcem:)

Więc oczywiście Słońce jest jedno ale to nie znaczy że gwiazda jest także jedna:) Bo skoro kolega uważa że więcej Słońc(gwiazd) nie ma co chyba dobrze to zrozumiałem:)

Przemo czytaj ze zrozumieniem ;) Ze zdania kolegi nie wynika to co napisales. Dobrze napisal, ze w galaktyce jest jedno Slonce. I on rozróznia Slonce od gwiazd - patrz post #2. Ich problem polega na tym, ze jeden uzywa nazwy "Slonce" do wszystkich gwiazd, a drugi jako nazwe wlasna naszej dziennej gwiazdy.

[Jacek E.]

... Dobrze napisal, ze w galaktyce jest jedno Slonce. I on rozróznia Slonce od gwiazd - patrz post #2. Ich problem polega na tym, ze jeden uzywa nazwy "Slonce" do wszystkich gwiazd, a drugi jako nazwe wlasna naszej dziennej gwiazdy.

Dokładnie dobrze napisał - jeśli chodzi o nazwę własną naszej gwiazdy wymyśloną przez nas - mieszkańców Ziemi to jest jedno Słońce.

Jeśli chodzi o gwiazdę, a takową jest - żółtego karła do jakich się zalicza to jest ich ......

Natomiast używanie nazwy Słońce jako nazwy własnej do innych gwiazd jest nieprawidłowe i tyle, ewentualnie można powiedzieć, napisać -  gwiazda jakiegoś układu planetarnego to - takie nasze Słońce :)

I tyle w tym temacie.

[volcik]

Dzięki za zaagnażowanie = Generalnie czytając wasze odpowiedzi sami widzicie, że można mieć wątpliwość. Ostatecznie będę wdzięczny za wyznaczenie Szwagra, który ma rację. 

1= Słońce to gwiazda, nie każda gwiazda to słońce. Słońce = nazwa własna; gwiazda, która oświetla naszą planete, w okół której krążą planety. Kopernik = teoria heliocentryczna; helios z łac. to słońce. Według mnie ( ja jestem szwagrem nr 1) nazwanie wszystkich tych kropek na niebie, które widzimy w nocy słońcem to błąd czysto logiczny, wychodzący od rozumowania indukcyjnego, nie dedukcyjnego. 


2= Wszystkie gwiazdy, które widzimy w nocy to są takie same słońca jak te nasze, które oświetla naszą planetę. Każda gwiazda = słońce.


Głosujcie :D !

[volcik]

bo teraz przemo77 jak wyśle mu link i przeczyta Twoja pierwszą odpowiedź, że szwagier ma racje to znowu bede musial tłumaczyć milion lat, że jednak nie ma :D

[Jacek E.]

Głosujcie :D !

Co tu wyważać otwarte drzwi ??? Przecież Ci wyraźnie napisałem podsumowując wypowiedzi Kolegów, a jak Twój szwagrowski nie potrafi tego zrozumieć to już jego ból.

Ja na takie dywagacje mam odpowiedź dla adwersarza jedną - Ty ,,masz rację" a ja spokój >:D

Niech słonecznikuje Wszechświat usiany gwiazdami, tylko cyferek może mu braknąć przed lub po słońce :D

 

P.S. Puki co niech przemianuje VY Canis Majoris na słońce 1 albo 1 słońce 8)

[przemo77]

Słońce to jest gwiazda a gwiazdy są podobne do Słońca ale nie są Słońcami hahaha ;)

[Janko]

Całe to bicie piany wynika z użycia przez różnych autorów tych samych słów  w różnych znaczeniach. Ponieważ nasze Słońce (pisane wielką literą, bo to nazwa własna naszej matczynej gwiazdy) jest fizycznie tym samym co inne gwiazdy, więc niektórzy autorzy, nieco poetycznie, mówią także o innych gwiazdach "słońca" (małą literą, bo to słowo zostało użyte równoważnie do rzeczownika pospolitego "gwiazda").

Salomonowy wyrok brzmi więc:

obaj macie rację.

W ramach nierozstrzygniętego zakładu, idźcie razem ze szwagrem na piwo (jeśli jesteście pełnoletni).

:D

[Jacek E.]

 

W ramach nierozstrzygniętego zakładu, idźcie razem ze szwagrem na piwo (jeśli jesteście pełnoletni).

:D

Tylko nie spożywajcie go między godziną 11 a 13  pod nieosłoniętym letnim Słońcem >:D

[Emu]

 

"...małą literą, bo to słowo zostało użyte równoważnie do rzeczownika pospolitego "gwiazda""

 

versus

 

 

[Adam Derdzikowski]

Słowa "słońce" (we wszelkich formach i odmianach) w stosunku do innych gwiazd niż nasza gwiazda, używa się od bardzo wielu wieków jako synonimu i nigdy to nikogo to nie dziwiło, zwłaszcza wśród astronomicznej braci.

[MarekM60]

Dzięki za zaagnażowanie = Generalnie czytając wasze odpowiedzi sami widzicie, że można mieć wątpliwość. Ostatecznie będę wdzięczny za wyznaczenie Szwagra, który ma rację. 

1= Słońce to gwiazda, nie każda gwiazda to słońce. Słońce = nazwa własna; gwiazda, która oświetla naszą planete, w okół której krążą planety. Kopernik = teoria heliocentryczna; helios z łac. to słońce. Według mnie ( ja jestem szwagrem nr 1) nazwanie wszystkich tych kropek na niebie, które widzimy w nocy słońcem to błąd czysto logiczny, wychodzący od rozumowania indukcyjnego, nie dedukcyjnego. 

2= Wszystkie gwiazdy, które widzimy w nocy to są takie same słońca jak te nasze, które oświetla naszą planetę. Każda gwiazda = słońce.

Głosujcie :D !

1 = Fałsz.

2 = Prawda.

 

Ad 1.:

Słońce to gwiazda i każda gwiazda to słońce. "Słońce" - z dużej litery, to nazwa własna (tak jak imię czy marka samochodu) gwiazdy leżącej w centrum naszego Układu Słonecznego. "słońce" - z małej litery - to równoważnik słowa gwiazda. Tak jak auto=pojazd=samochód, itp.

 

Ad 2.:

Skoro "słońce" (z małej litery) to równoważnik słowa "gwiazda" - zatem: każde słońce to gwiazda i każda gwiazda to słońce.

 

 

PS.

Dokładniej, to 2 też jest fałszywe, bo nie wszystkie słońca są takie jak nasze. Są większe, mniejsze, jaśniejsze, ciemniejsze, różnych kolorów, itp.... 

[Adam Derdzikowski]

Słowa "słońce" i "gwiazda" powstały w czasach, gdy ludzie nie posiadali wiedzy na temat tego czym jest Słońce i czy różni się czymkolwiek od gwiazd w swej istocie. Gdyby taką wiedzę posiadano, czym są te ciała i jak bardzo są do siebie podobne, być może obydwa zjawiska nazywano by tak samo ;). Dlatego uważam, że słowa słońce i gwiazda można używać zamiennie. A w zasadzie słońce jest w pewnym sensie "podrzędne" do słowa gwiazda. Słońce w końcu jest tylko jedną z gwiazd.

[Charon_X]

Wg mnie to podobnie jak z Księżycem i księżycami - Księżyc nasz, ale wokół innych planet są księżyce. Słońce jest nasze, ale słońca (z małej) dotyczy innych gwiazd mające swoje planety. Jak w "Gwiezdnych Wojnach" akcja toczy się na planecie X to jak użyć innej terminologii do macierzystej gwiazdy, która daje dzień, światło i ciepło. Jak za XXXX lat będziemy i technologia nasza dojdzie do podróży międzygwiezdnych to termin "słońca" może się bardziej rozpowszechni ;).

[Alien]

Oj tam wszystkie gwiazdy są Słońcami, a wszystkie słońca są gwiazdami ot paradoks kota Schrodingera.

[Emu]

Zadziwiony jestem tym tematem który, w sumie, wydawał mi się banalny.

Mój punkt widzenia na tą sprawę jest więc taki:

Słońce to gwiazda taka sama jak i inne. Może mniejsza, większa, mniejsza, żółtsza, bardziej niebieska - nieistotne - to gwiazda.

Tej gwieździe nasze praszczury nadały nazwę własną. Czemu? Może z powodów praktycznych, bo jak wleźć do jaskini i rzec do oblubienicy ?Szykuj liście palmy, bo trzeba dinozaura nakryć, dziś - no właśnie, co? - strasznie grzeje?. Co grzeje? Ludzie ponazywali wszystko, tworząc też języki, inaczej nie było by zbytnio komunikacji. Dla takiej gwiazdy, obecnej codziennie na niebie raczej oczywistym jest nadanie nazwy, prawda? Druga rzecz - ludzie mają tendencję do nadawania nazw rzeczom im bliskim, popatrzmy na pierwszych kolonizatorów - pierwsze co robili to nadawali nazwy rzekom, górom, miastom itp. Równie dobrze więc mogli nazwać tą akurat gwiazdę inaczej, co nie zmienia faktu.

Na zasadzie analogii, po poznaniu natury gwiazd pojawiło się więcej nazw, ale nie dlatego że to Słońca, tylko żeby skatalogować to jakoś - na zasadzie powyżej. Nikt nie pochwali się żonie ?Chodź do ogrodu pokażę Ci gwiazdę, no wiesz... Słońce? gdy chodzi mu po prostu o Wegę czy innego Deneba - i który nie jest nasz, ?ziemski?.

Na podobnej zasadzie ponazywaliśmy nasze Radomia, Torunie, Warszawy czy inne... no właśnie, miasta, bo to zdaje się przecież miasta?

Na jeszcze bardziej podobnej zasadzie nazwaliśmy nasz Księżyc - Księżycem - bo jest nasz, rozpoznawalny z Ziemi. Na podobnej zasadzie księżyce Jowisza to księżyce a nie Księżyce - bo stanowią obiekt podobny do naszego Księżyca - satelitę orbitującego dookoła planety-matki. Nie ma wątpliwości, że są księżycami - a mają przecież swoje nazwy.

Zresztą, czy wszystkie planety to też Ziemie? Jak mi coś spadnie na piękne klepki aluminiowe w domku na Marsie - to spadnie mi na...?

I jeszcze jedno wg mnie - słowo ?słońce? równoważące słowo ?gwiazda? to czysty wybryk literacki, wymyślony przez bajarzy z XV w. ?Kochanie spójrz, ileż to słońc dla Ciebie tej nocy dziś świeci? :D W powyższym nie jestem pewien czy nie bajali słońce przez duże ?S? ale wątpię, nie było zbytnio standaryzacji pisowni nazw własnych :) Mamy tendencję do upiększania i szczypty romantyzmu, co faktów jednak nie łamie.

Pw. - podkreślam - tak mi się wydaje, nie bić :P
 

[volcik]

Emu zgadzam się z Tobą w 100 %. Po prostu mówiąc potocznie jak chce oznajmić komukolwiek, że widzę spadającą - gwiazdę, to nie mówie Słońce/słońce. Do tego szwagier ciągle mi tłumaczył, że są to TAKIE SAME słońca/gwiazdy jak te nasze Słońce w okół którego krążą planety takie jak nasza Ziemia. Obaj nie mamy doktoratu z astronomii, ale imo to tak jakby powiedzieć, że każdy samochód to Opel. Każdy samochód takie samo zastosowanie, właściwości, trochę inne parametry, osiągi itp., ale no nie można każdego nazwać Oplem.  Polecam zajrzeć na stronę: http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-ziemia-b-czy-b-Ziemia-b-slonce-czy-Slonce;10778.html  

[Kit]

"spadająca gwiazda" nie jest ani gwiazdą, ani słońcem, ani Słońcem...