Skocz do zawartości

Wakacyjna odyseja kosmiczna z H400


Rekomendowane odpowiedzi

2016-04-13, miejsce: okolice Gostkowa k. Wałbrzycha
czas: 2:00-4:00.

Kolejny odcinek telenoweli pt. Odyseja kosmiczna :)

Wypady w drugiej części nocy mają w sobie coś wyjątkowego: z jednej strony trzeba zwlec się z łóżka pokonując lenistwo, z drugiej strony można pooglądać części nieba dostępne w 'normalnych' godzinach dopiero za kilkanaście tygodni, więc z reguły jednak trud się opłaci. Nigdy nie zapomnę pierwszego mojego nocno-porannego wypadu z lornetką SM 15x70 mniej więcej o tej samej porze roku: pierwszy raz zobaczyłem wtedy okolice Strzelca. To było COŚ.

Na ten poranny wypad zaplanowałem sobie zmianę tematyki: gromady kuliste w okolicach Wężownika. Nawet trochę się przygotowałem, poprzeglądałem mapę, sprawdziłem w programie 'Where is M13' gdzie tak naprawdę leżą kulki które miałem w planie. Niestety warunki nie pozwoliły wywalczyć wiele ale po kolei..
Ok 2:00 zameldowałem się na miejscówce, tym razem przyjechałem sam i towarzyszyła mi jedynie paskudna wilgoć. Już sam wjazd na wzniesienie po mokrej trawie był problematyczny ale za którymś razem się udało. Na dole potworne mgły, na górze wyglądało że jest OK.

Spoglądnąłem na rejony jakie zaplanowałem oglądać, Saturn w pole widzenia i gotowe:

widoki niestety paskudne, rejon jeszcze za nisko nad horyzontem i do tego jakaś zawiesina wisiała w powietrzu. Skoczyłem więc wyżej do M107. Ta nie sprawiała problemów  wśród charakterystycznie ułożonych gwiazdek które zapamiętałem z zeszłego roku, ale liczyłem że zobaczę więcej niż rok temu w SM25x100. Tej nocy widać było tylko trochę więcej: rozległe pojaśnienie trudne do odróżnienia od galaktyki. Spędziłem ładną chwilę licząc że dojrzę jakąkolwiek ziarnistość wskazującą na gromadę kulistą. Może momentami zerkaniem jakaś granulacja wyskakiwała, ale pewien nie byłem.
+1 do H400:
M107 - gromada kulista w Wężowniku, 7.9 Mag, rozmiar 13'.

M107.jpg

Zbity z tropu rozejrzałem się po niebie szukając od jakiej wysokości nad horyzontem widoki zaczynają być obiecujące. Mając czas zanim Saturn i okolice wzniosą się wyżej skierowałem się ku M5 a potem na zachód ku wschodnim skrajom Panny gdzie czekało kilka galaktyk z mojej listy.
Idąc od M5 na zachód wyłapałem:

5846 - galaktyka eliptyczna w Pannie, 10 Mag, rozmiar 4x3.7':

ngc5846.jpg
widoczna jako okrągła mgiełka, dość łatwa do wypatrzenia, poniżej tuż obok widoczna słabsza galaktyka NGC5850 (10.8 Mag).

5746 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.3 Mag, rozmiar 7.4x1.3':

ngc5746.jpg
położona pomiędzy dwoma gwiazdkami, jaśniejsza z nich (109 Vir) dość przeszkadzała. Galaktyka to typowa igła, zerkaniem widać ładnie podłużny, igłowaty kształt.

5566 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.6 Mag, rozmiar 6.6x2.3',

NGC5566.jpg
5576 - galaktyka eliptyczna w Pannie, 11 Mag, rozmiar 3.8x27':

NGC5576.jpg
w powiększeniu 60x obie widoczne w jednym polu widzenia, 5566 jaśniejsza i większa, na zachód od niej dwie bliskie gwiazdki, widoczna jako owalna mgiełka. Nie wypatrzyłem NGC5560 w pobliżu 5566, która w dobrych warunkach byłaby w zasięgu. Na południu widoczna druga mgiełka (5576), mniejsza i ciemniejsza, owalna, zaznaczone jądro.

Około 3:00 powróciłem do Wężownika próbując drugi raz podejść do pierwszej z kulek - NGC 6235. Rezultat? Żaden: gromada nie powinna stanowić problemu ale słaba  przejrzystość niżej nad horyzontem zabijała widoki w tym rejonie. Rzuciłem okiem na pobliską M4 i dostałem również bardzo nijaki widok. Przywitałem się jeszcze z pobliską  M80 (ta już widoczna jakby lepiej) po czym wróciłem pospoglądać chwilkę na Saturna i Marsa.

Skierowałem również lornetę w miejsce gzie powinna być kometa 116P/Wild 4, niestety nic nie dojrzałem. O 252P/Linear pamiętałem gdy była jeszcze dość nisko na mocno zaświetlonym wschodzie, chciałem poczekać aż wzniesie się wyżej ale zapomniałem o niej.

Chwilkę poświęciłem na Miotłę i Welon a mając już założone UHCSy spróbowałem wypatrzeć Półksiężyc NGC6888. Nie udało się, soczewki APMa po dwóch godzinach w tych warunkach zaczęły zachodzić mgłą, szukacz zaparował całkowicie już 1,5h temu.. Suszarka chodziła jakoś niemrawo, warunki kiepskie i zaczęło mi od tej wilgoci być zimno więc przed pakowaniem do domu jeszcze tylko Hantelki, Albireo.

Warunki pokrzyżowały moje plany, na podobne polowania potrzeba będzie takich warunków jak trafiły mi się ostatnio. Cała nadzieja że ostatni ciemny nów na początku maja pozwoli jeszcze zapolować na to i owo. Też macie wrażenie że ledwo skończyła się zima a już zaraz białe noce?
Póki co sprzęt schnie w domu bo po zapakowaniu do auta lorneta ociekała wodą jak po wilgotnej jesiennej nocce.

Bilans H400:
podejście 23, 5 obiektów, rezultat 165/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

2016-04-27, miejsce: okolice Rybnicy Leśnej k. Wałbrzycha
czas: 22:30-0:30.

Moja zdolność do nie obserwowania nieba zaczyna się wyczerpywać zwykle po około dwóch tygodniach - zaczynam wtedy nerwowo wyglądać za okno wieczorami, ilości sprawdzeń prognoz pogody za dnia szkoda nawet liczyć.
W tym wyczekiwaniu wykombinowałem że 27go może uda się coś poobserwować.
Wyruszyłem bez pośpiechu bo ciemność miała zapaść około 22:30, na miejscu byłem wcześniej więc był czas na wychłodzenie sprzętu, łyk herbaty, delektowanie się widokiem ciemniejącego nieba. Nie miałem żadnych planów obserwacji, czasu nie było wiele a warunki niepewne więc wybór obiektów był losowy. Momentami chmury przykrywały  połowę nieba więc celowałem wówczas w inne rejony, najczęściej czysty był wschód. Południe gdzie moja mapa roiła się od obiektów do odhaczenia kapryśnie co parę minut znikało za chmurami.

Na początek kontrola nieba czyli NGC 5053 obok M53 - była dość dobrze widoczna, może nie aż tak jak kilka wypadów temu gdy trafiłem na wspaniałe warunki ale widoczna zdecydowanie bez problemu (co nie zdarzało się często). Duża wysokość na tej miejscówce (850m n.p.m.) robi swoje, czyste przejrzyste powietrze bez pyłów, zamgleń.

Łowy zacząłem od położonej blisko zenitu M101 w okolicy której miałem dwa cele. Położenie M101 wyznaczało kres możliwości mojego montażu, wyżej spojrzeć już nie mogłem. Odbiłem więc 'w dół' do dwóch celów z listy H400:

NGC 5907 - galaktyka spiralna w Smoku, 10.3mag, rozmiar 12.6x1.4'

NGC5907.jpg


bardzo fajna igiełka, rozległa i wyraźna, jak na obiekt rozsmarowany po dużej powierzchni jest dość jasna. W powiększeniu 60x zajmuje już ładny kawał pola widzenia,  położona w pobliżu trzech gwiazdek w linii.
Galaktyka jest częścią grupy NGC 5866 (M102)

M102 - galaktyka spiralna w Smoku, 9.9mag, rozmiar 6.5x3x1'

M102.jpg
wpisana w trójkąt z gwiazd, niewielka jak na 'emke', jasna i skoncentrowana, przed nią widać dwie gwiazdki, widoczny jajowaty kształt.

Niedaleko zaczaiła się kulka na których to obserwacje narobiłem sobie apetytu podczas ostatniego, niezbyt udanego wypadu. Także:
NGC 6229 - gromada kulista w herkulesie, 9.4mag, rozmiar 4.5'

NGC6229.jpg
myślałem że będzie trudniej, w pobliżu 52Her, tworzy trójkąt z 2 gwiazdami, skoncentrowana, jasna, oczywista, jasność spada stopniowo im dalej od centrum, przy 60x wygląda jak M13 w małej lornetce. Jest jedną z dalej położonych gromad kulistych (100k lat świetlnych od centrum galaktyki) więc musi być duża skoro tak dobrze ją widać - jej masa szacowana jest na 500,000 mas Słońca, dla porównania M13 ma szacowaną masę 600,000 Słońc.
(dane z 'Concise catalog of deep-sky objects' W.H. Finlay)
Jak już porównywać to naocznie też - spojrzałem na M13, bardo fajny widok tej nocy, gromada ładnie rozbita na niezliczone skrzące gwiazdki w powiększeniu 60x.

Mając chwilowo czyste południe rzuciłem okiem na M68 i na M104. To chyba nie było złudzenie - Sombrero w powiększeniu 60x, zerkaniem pokazywała pas pyłowy. Zaraz potem południe przykryły chmury więc uciekłem w przeciwną stronę..

NGC 6217 - galaktyka spiralna w Małej Niedźwiedzicy, 11.2mag, rozmiar 3x2.5'

NGC6217.jpg
niewielka galaktyka, dość ciemna ale i niebo w tym miejscu było rozświetlone, widoczna bez kłopotu ale detali nie wyłowiłem.

Skok do Lwa:
NGC 3655 - galaktyka spiralna w Lwie, 11.7mag, rozmiar 1.5x1'

NGC3655.jpg
galaktyka malutka, gwiazdopodobna, dość ciemna, łatwo ją namierzyć na zachód od 81Leo, w pobliżu widziałem gwiazdkę 12,1 mag.

NGC 3686 - galaktyka spiralna w Lwie, 11.3mag, rozmiar 3.1x2.4'

NGC3686.jpg
złapałem jeszcze ją między chmurami, rozleglejsza niż poprzednia, owalna mgiełka, wyraźna, poniżej widziałem też bez trudu dwie inne galaktyki: NGC 3684 i NGC 3681

Jako przerywnik spojrzałem na Tryplet - oj dawał po oczach gdy przyzwyczaiłem się do ostatnio oglądanych galaktycznych słabizn.

Oczekując na przejście chmur spojrzałem na wschód na M57 i M56. Obie jeszcze dość nisko ale pierścionek bardzo ładnie wyglądał. Ciągle zabieram się do naszkicowania tego widoku ale raptus jestem i zawsze 'lecę' dalej z obserwacjami. Szkicownik wożę, może kiedyś się uda:)

Lew w chmurach wiec dalej do Panny:
NGC 5634 - gromada kulista w Pannie, 9.5mag, rozmiar 5.5'

NGC5634.jpg
W Pannie nie tylko galaktyki, kulkę też można trafić. Jako przygotowanie do walk w rejonach bliższych centrum galaktyki potraktowałem NGC 5634 i NGC 5897 o której za chwilę.
NGC 5634 położona przy linii trzech gwiazdek, niewielka, skoncentrowana ale dość wyraźna, bardziej jednorodna niż wcześniej oglądana NGC 6229, jądro mniej się wyróżnia.
Podobnie jak NGC 6229 gromada NGC 5634 leży daleko od centrum galaktyki - 60k lat świetlnych.

NGC 5897 - gromada kulista w Wadze, 8.5mag, rozmiar 11'

NGC5897.jpg
zupełnie inna niż poprzedniczki - widoczna jako bardzo rozległa mgiełka, nie wyskakują z niej żadne gwiazdki, choć chwilami miałem wrażenie że widziałem jakieś skrzenie w jej północnej części.

Gdy nadeszła godzina 0:30 zgodnie z planem spakowałem graty i do domu choć Księżyc jeszcze przez chwilę miał pozostać pod horyzontem. To rozgrzewka przed nowiem zrobiona, czekam na obiekty z Wężownika i Skorpiona :)

Bilans H400:
podejście 24, 8 obiektów, rezultat 173/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO

wszystkie zdjęcia pochodzą z serwisu http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2016-04-29, miejsce: okolice Rybnicy Leśnej k. Wałbrzycha
czas: 22:30-1:00.

Kolejna fajna nocka, ponownie na tej samej miejscówce co poprzednio. Była pokusa żeby podjechać dalej pod jeszcze lepsze niebo ale konieczność wstania dość wcześnie rano zadecydowała za mnie: bliżej=pół godziny snu więcej.Towarzyszyli mi Wojtek ze swoją 20x80 i Rysiek z niutkeim SW 12''.

Po wypakowaniu sprzętu, spojrzeniu na niebo a potem na mapę z obiektami H400 postanowiłem dalej żmudnie namierzać galaktyki w Pannie. Spośród 400 obiektów na liście 231 to galaktyki z których ogromna większość leży w pasie Panna-Wielka Niedźwiedzica - tu moja mapa początkowo była całkiem przykryta znacznikami obiektów do  odhaczenia. Już jest trochę 'czyściej' ale dopiero około połowa za mną. 'Robota' może momentami żmudna ale jak do tej pory przy każdym podejściu trafiałem jakieś ciekawe perełki do których będę wracał - nawet je zacząłem notować, może będzie fajna lista.

Najpierw (na pożegnanie? kto wie jaka będzie pogoda nim przyjdą białe noce) powróciłem w rejony Łańcucha Makariana, perełki z zeszłego wypadu NGC 5907 oraz Sombrero. Potem już skacząc po kolejnych 'emkach' dotarłem do celów na tę noc:

NGC 4550 - galaktyka spiralna w Pannie, 11.7 mag, rozmiar 3.3x0.9'
NGC 4551 - galaktyka spiralna w Pannie, 12 mag, rozmiar 1.8x1.4' (spoza H400)

NGC4550.jpg
Obie zlokalizowane pomiędzy M89 i M58.
4550 to ta większa, jaśniejsza z nich, wyraźnie podłużne pojaśnienie, mniejsza 4550 widoczna jako słaba gwiazdopodobna mgiełka.


Będąc tuż obok rzuciłam oczami na Bliźnięta syjamskie czyli NGC4567 i NGC4568. Powiększenie 60x i 100mm obiektywów nie pozwoliło na podziwianie detali ale zdecydowanie było widać mgiełkę o nietypowym kształcie będącym obiema połączonymi galaktykami. Odbiłem również na wschód do M60 i M59, wyłapując NGC4647 'przyklejoną' niemal do M60.

Zaraz obok kolejny cel:
NGC 4660 - galaktyka eliptyczna w Pannie, 11.2 mag, rozmiar 2.1x1.7'

NGC4660.jpg
widoczna jedynie jako okrągła mgiełka z gwiazdopodobnym jądrem


Lekkie odbicie na południe i obok gwiazdy 27 Vir:
NGC 4596 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.4 mag, rozmiar 4x3'

NGC4596.jpg
widoczna jako jasna mgiełka z jaśniejszym jądrem


NGC 4535 - galaktyka spiralna w Pannie, 10 mag, rozmiar 7.1x5' (spoza H400)
NGC 4560 - galaktyka spiralna w Pannie, 9.3 mag, rozmiar 7x2.5'

NGC4560.jpg

(obrazek w szerszym polu)
To był jeden z ciekawszych widoków tego wieczoru, obie galaktyki widoczne w jednym polu widzenia lornety przy powiększeniu 60x. NGC 4535 widoczna jako bardzo rozległe pojaśnienie o mniejszej jasności powierzchniowej a poniżej widoczna mniejsza, bardziej zwarta i jaśniejsza NGC 4560. 4535 owalna a 4560 zdecydowanie wrzecionowata.

Jak to w Pannie, kolejnych obiektów nie trzeba było daleko szukać, jedno pole widzenia na zachód i mamy M49, skok w przeciwną stronę i NGC 4570:
NGC 4570 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.9 mag, rozmiar 3.7x1.2'

NGC4570.jpg
mniej widowiskowa galaktyka, widoczna jako niewielka mgiełka, gwiazdopodobna ale podłużna.


Na południowy zachód od M49 kolejny cel:
NGC 4365 - galaktyka spiralna w Pannie, 9.6 mag, rozmiar 6.9x5'

NGC4365.jpg

(ponownie szerokie pole, po spojrzeniu na fotkę z Aladina nie mogłem uciąć samej 4365, ileż tam jest innej drobnicy dla większych apertur..)
4365 pokazała się jako okrągła mgiełka, jaśniejsza w centrum i dość rozległa .
Odnotowałem też że zerkaniem na południe od niej wyłapałem NGC 4343 (12.1 mag).


Kolejny krok na południe i:
NGC 4261 - galaktyka eliptyczna w Pannie, 10.4 mag, rozmiar 4.1x3.6'

NGC4261.jpg
owalna mgiełka dość duża, jasna bezproblemowe, 4260 tez widoczna bez problemu, bardziej podłużna


Znów maleńki skok i kolejna galaktyczna para:
NGC 4273 - galaktyka spiralna w Pannie, 11.9 mag, rozmiar 2.3x1.5'
NGC 4281 - galaktyka spiralna w Pannie, 11.3 mag, rozmiar 3x1.6'

NGC4281.jpg
obie mgiełki widoczne bez kłopotu, mieszczą się w jednym polu widzenia przy powiększeniu 60x. Zbliżone widokami do siebie mgiełki, 4281 jaśniejsza.
Próbowałem wypatrzeć NGC 4277 przyklejoną do 4273 ale nie udało mi się.Zerkaniem w pobliżu widziałem również NGC 4270 (12,2mag).

Nieco już zmęczony galaktykami poszukałem na mapie kulek położonych dogodnie do obserwacji.
Z listy H400 padły dwie:

NGC 5694 - gromada kulista w Hydrze, 10.17 mag, rozmiar 4.3'

NGC5694.jpg
Co zobaczyłem: malutka kulka, dość ciemna, choć widoczna bez problemu, oczywiście zero rozbicia.
Co wyczytałem: jedna z najbardziej oddalonych od centrum galaktyki gromad kulistych. Oddalona od Słońca o ok 113,200 lat świetlnych porusza się bardzo szybko (273km/s) i  prawdopodobnie opuści Drogę Mleczną (minimalna prędkość ucieczki szacowana jest na 190km/s). Obiekt zatem ciekawy, wizualnie nie powala ale mając świadomość co się ogląda przeciętny widok nabiera innego znaczenia.

Kolejna kulka już w innym sąsiedztwie, bliższym centrum galaktyki:
NGC 6426 - gromada kulista w Wężowniku, 11 mag, rozmiar 4.2'

NGC6426.jpg
Chyba najtrudniejsza do wyłapania kulka jaką do tej pory widziałem, widoczna przez większość czasu ale tylko zerkaniem, średniej wielkości pojaśnienie.

W pobliżu 'Letni żłóbek' IC 4665 który oczywiście najlepiej prezentował się w szerokim polu Fuji 10x70. Spojrzałem też na leżącą po przeciwnej stronie NGC 6426 gromadę  Cr350. Potem dla kontrastu rzuciłem okiem na kulki z listy Messiera w Wężowniku, tutaj żadnych poszukiwań nie trzeba było. Każda pięknie skrzyła gwiazdkami w okularach APMa.

Przed pakowaniem w drogę powrotną zasiadłem jeszcze do Fuji 10x70 i przeskanowałem wznoszącą się już wstęgę Drogi Mlecznej. Piękna sprawa, gdybym na sierpniowy nów mógł wybrać tylko jedną lornetkę (Fuji 10x70 czy APM) miałbym spory problem, serio. Mam nadzieję że będę mógł patrzeć przez obie :).

Bilans H400:
podejście 25, 11 obiektów, rezultat 184/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO

wszystkie zdjęcia pochodzą z serwisu http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/

PS.
Co tu w dziale obserwacyjnym tak cicho? Pogoda jest.. no może raczej bywa niż jest, ale zawsze coś.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam od siebie, że również widziałem tej nocki NGC 4535 oraz NGC 4526 w lornetce 20x80. Jak to już bywa na wspólnych obserwacjach Adam proponuje mi nie raz obiekty z którymi mógłbym się zmierzyć swoją lornetką. Mimo mniejszej aperatury widok był interesujący  - NGC 4535 widoczna jako dość szerokie pojaśnienie natomiast NGC 4526 jako owalna mała mgiełka która znajduje się między dwoma gwiazdkami o podobnej jasności. Obiekty są łatwe do zlokalizowania trzeba tylko znaleźć M49 i na lewo od niej jeszcze w jednym polu można złapać te dwie galaktyczki. 

  • Like 2

N 150/750. StarLight 15x70. Bresser Astro 20x80.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak tak czytam to przypominają mi się moje porachunki z tym rejonem:) Parka tutaj wspomniana razem z NGC 4570 nie stanowi również przeszkody w 15/70. Dorzucę dla porównania swoją notatkę:)

"Postanawiam opuścić Łańcuch tamtejszych gwiezdnych miast i kieruję się w okolice M49. Nieco po lewej jest dość jasny romb z gwiazd. Pomiędzy dwoma środkowymi gwiazdkami leży NGC 4526. Po krótkiej poprawce ostrości gdy tylko wzrok przeskoczył na zerkanie, galaktyka stała się bardzo oczywista świecąc wyraźnie pomiędzy gwiazdami. Nieco wyżej po krótkim czasie wyskakuję także NGC 4535. Potem przejeżdżam nieco poniżej i na lewo by zaczaić się na NGC 4570. Galaktyka z początku sprawiała kłopot lecz po jakimś czasie dostrzegłem tam coś co by mogło sugerować jej obecność choć obiekt bardzo gwiazdopodobny już i słaby."

 

2 godziny temu, adam_bie napisał:

Co tu w dziale obserwacyjnym tak cicho? Pogoda jest.. no może raczej bywa niż jest, ale zawsze coś.

Ja ostatnio miałem na razie dwa krótkie wieczory z pogodą i zaledwie napocząłem realizowanie sesji, planowanej od wielu miesięcy. Potrzebuję dobrego nowiu w Maju i może nie tylko w Maju ;)

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W swoim poście błędnie wspomniałem o NGC 4560 a chodziło oczywiście o 4526 w Stellarium zwana zagubioną galaktyką. Błąd już poprawiłem, myślę, że Adamowi też chodziło o 4526.. :) A wracając do tej galaktyczki to jest ładnie umieszczona między tymi dwoma gwiazdkami i jest bardzo oczywista.

N 150/750. StarLight 15x70. Bresser Astro 20x80.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek, ale w zasadzie to błędu nie popełniłeś bo jak się okazuję NGC 4560 to oznaczenie tej samej galaktyki :) Podobna sytuacja jest przy NGC 4461 z Łańcucha Markariana. Adam napisał przy niej NGC 4443, co może jest nazwą mniej znaną ale jakby nie patrzeć dotyczy tego samego obiektu. Może po prostu SkySafari tak podaje nie wiem.

Co do samej nazwy "The lost galaxy" to tu też jest pewna zagadka. Prawdopodobnie ta nazwa należy do jej słabszej sąsiadki NGC 4535, natomiast niektóre źródła błędnie przypisują tę nazwę dla NGC 4526. Trochę to pomotane ale da się co nieco wyczytać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta galaktyka chyba faktycznie jest jakaś zagubiona bo przez to zamieszanie sam się zagubiłem.. :) Najnowsze Stellarium pokazuje tą eliptyczną galaktykę wpisaną w środek rombu jako "zagubiona galaktyka", natomiast galaktyka spiralna NGC 4535 ma przydomek "Obiekt McLeisha" . Adam rzeczywiście używa w trakcie obserwacji SkySafari i być może tam jest ta gallaktyka oznaczona jako NGC 4560 i stąd to zamieszanie. Swoją drogą to trochę dziwne są te nieścisłości, można się przez to zagubić... W bazie obiektów Stellarium NGC 4560 w ogóle nie występuje.

N 150/750. StarLight 15x70. Bresser Astro 20x80.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Damian. 4560 i 4526 to ten sam obiekt. Używam SkySafari i tam jako pierwsza pokazana jest nazwa 4560. Tych nazw jest zawsze kilka z różnych katalogów wiec zawsze patrzę na pierwszą na liście. Mogłem napisać ze to PGC 41772 i byłoby jasne :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2016-05-05, miejsce: okolice Rybnicy Leśnej k. Wałbrzycha
czas: 22:30-1:00.

Sporo się ostatnio działo więc odtwarzam ten wyjazd po paru dniach z pamięci. Oczywiście mam 'notatki' obserwacyjne na dyktafonie ale obrazy w głowie już nie tak świeże.
Ponownie wybrałem się na bliską miejscówkę - nie chciałem jechać dalej i kompletnie zarywać nocy w tygodniu, prognozy na następne dni były bardzo obiecujące więc miałem nadzieję że to nie będzie ostatni wypad tego nowiu i jeszcze będzie okazja zaszaleć.

Ponownie nuda :) -  polowałem na obiekty H400 - wciągające zajęcie. Jedno spojrzenie na niebo i mapę i wiadomo - trzeba lornetkę skierować na Pannę. Okolice bliższe centrum galaktyki są wciąż zbyt nisko gdy zapada ciemność. Polowania tej nocy rozpocząłem od okolic gwiazdy Porrima..

NGC 4666 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.7 mag, rozmiar 4.5x1.4':

ngc4666.jpg
usytuowana pomiędzy dwoma gwiazdami, jedna z nich (ta na wschodzie) podwójna, widoczny wyraźny igłowaty kształt, dosyć ciemna i niewielka

NGC 4753 - galaktyka spiralna w Pannie, 10 mag, rozmiar 6x2.8':

ngc4753.jpg
jasna galaktyka, centralna część jaśniejsza, okrągła, gdy spojrzałem zerkaniem pojawia się rozleglejsze halo wyraźnie rozciągnięte

NGC 4910/4845 - galaktyka spiralna w Pannie, 11.2 mag, rozmiar 4.9x1.3':

ngc4910.jpg
nieco trudniejsza od poprzedniczki, widoczna jako 'podejrzana' mgiełka, zerkaniem wyskakuje podłużny igłowaty kształt ułożony mniej więcej w linii pobliskich gwiazd

NGC 4900 - galaktyka spiralna w Pannie, 11.4 mag, rozmiar 2.2x2.1':

ngc4900.jpg
widoczne jedynie owalne pojaśnienie będące tłem dla gwiazdy

NGC 4664/4624/4665 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.5 mag, rozmiar 3.5x3.5':

ngc4664.jpg
owalny kłaczek z zaznaczonym jądrem, poniżej przyklejona jasna gwiazdka

NGC 4636 - galaktyka spiralna w Pannie, 9.5 mag, rozmiar 5.9x4.6':

ngc4636.jpg
widoczna w tym samym polu widzenia, rozleglejsza i jaśniejsza niż poprzedniczka, widoczne jaśniejsze jądro

NGC 4643 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.8 mag, rozmiar 3.1x2.5':

ngc4643.jpg
ostatnia z trójki widocznych w jednym polu widzenia, najsłabsza, widoczna jako owalna mgiełka

NGC 4527 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.5 mag, rozmiar 6.2x2.1':
NGC 4536 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.6 mag, rozmiar 7.6x3.2':

ngc4527.jpg

(widok w szerszym polu)
obie galaktyki widoczne w jednym polu widzenia, pomiędzy nimi dwie gwiazdki,
galaktyki widoczne jako słabe pojaśnienia, oba podłużne i rozległe.

Po obejrzeniu dziewięciu galaktyk nabrałem chęci na coś innego. Odbiłem więc do Wężownika gdzie czekała na mnie gromada otwarta NGC 6633

NGC 6633 - gromada otwarta w Wężowniku, 4.59 mag, rozmiar 20':

ngc6633.jpg

(skala jak zwykle ale obrazek większy)
widoczne luźne zgrupowanie gwiazd, ułożone poziomo, widać około 20 gwiazd.
Początkowo nie skojarzyłem że 6633 to gromada tworząca piękny duet z pobliską IC4756, wszystko z powodu 'nalotu' od strony Wężownika. Zwykle oglądałem te obiekty później i startowałem do nich od strony Orła.
Para najpiękniej prezentuje się w szerokich polach zasiadłem więc szybko do Fuji 10x70 gdzie obie widać w jednym polu widzenia.

Następnie już któryś raz spróbowałem podejść do kulek leżących 'pod' Saturnem. Warunki przy południowym horyzoncie nie były idealne, ale widziałem gorsze więc spróbowałem.

NGC 6235 - gromada kulista w Wężowniku, 9.97mag, rozmiar 5':

ngc6235.jpg
widoczne tylko zerkaniem słabe owalne pojaśnienie, na lewo trójkąt z trzech gwiazd.

Kawałek dalej na południowy wschód kolejna:

ngc6287.jpg
NGC 6287 - gromada kulista w Wężowniku, 9.35 mag, rozmiar 4.8':
widoczna jako jaśniejsze pojaśnienie, owalne.

Po dwóch kulkach zrezygnowałem z łowów w tym rejonie, może szkoda tracić ciekawe widoki gdy warunki nie są najlepsze.. Zmieniłem zatem kierunek na bliższy zenitowi:

NGC 4485 - galaktyka nieregularna w Psach Gończych, 11.89 mag, rozmiar 2.4x1.8'
NGC 4490 - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 9.8 mag, rozmiar 6.4x3.2'

ngc4485.jpg
bardzo przyjemny widok, obie galaktyki widoczne bez kłopotu, rozleglejsza 4490 ukazała nieco nieregularności, jakby postrzępiona. Powyżej mała, owalna mgiełka 4485.

No to za ciosem..
NGC 4618 - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 10.8 mag, rozmiar 4.2x3.4'

ngc4618.jpg
najpierw odnotuję że po wnikliwym spojrzeniu obok zerkaniem widziałem NGC 4625 (12,4 mag).
NGC 4618 widoczna jako rozległe, owalne pojaśnienie, jaśniejsze jądro, na lewo (znaczy wschód) przyklejona gwiazdka.

Kolejny obiekt wprawdzie spoza listy H400 ale go nie widziałem a zobaczyć musiałem"
NGC 4244, Srebrna Igła - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 10.4 mag, rozmiar 16.6x1.9'
baardzo fajna 'igła', dodaję ją do mojej listy ulubionych, wyraźna, duża i jasna. Kto nie widział niech naprawi ten błąd.


NGC 4214 - galaktyka nieregularna w Psach Gończych, 9.8 mag, rozmiar 8x6.6'

ngc4214.jpg
w pobliżu Srebrnej Igły, jasna mgiełka, owalna i jednorodna

NGC 4151 - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 10.8 mag, rozmiar 6.3x4.5'

ngc4151.jpg
chyba tylko centralna część widoczna bo powinna byc duża a widziałem jedynie gwiazdopodobny obiekt, rosnący lekko gdy spojrzymy zerkaniem.

Jak widać był to pracowity wypad, 2,5h i całkiem sporo obiektów. Pewnie dlatego, że nie oglądałem żadnej 'klasyki' - spojrzałem wprawdzie na M5, M3 i pewnie M13 ale wszystko to jeszcze zanim zapadła noc astronomiczna. Gdy zrobiło się ciemno skupiałem się tylko na nowych obiektach H400. Wychodzi na to że większość obserwacji galaktyk prowadzę z okularami Lunt 9mm 100*. Bardzo mi przypasowały: szerokie pole, dobra jakość obrazu i źrenica wyjściowa pięknie wyciągająca z tła obiekty. Nie wiem jak spisałyby się w jasnym newtonie ale w mojej lornetce przy f/5.5 sprawują się bardzo dobrze.
Nawigacja w bogatych w obiekty rejonach Panny nie wymaga dalekich skoków także znalezienie kolejnego obiektu przy powiększeniu 60x nie zajmuje mi z reguły więcej niż minutę, często są to dosłownie sekundy także w 2,5h można sporo zobaczyć.

O godzinie 1:00 zgodnie z planem spakowałem się i do domu. Następne dni okazały się nie mniej owocne, aż spisywać tego nie ma kiedy :)

Bilans H400:
podejście 26, 17 obiektów, rezultat 201/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, adam_bie napisał:

Kolejny obiekt wprawdzie spoza listy H400 ale go nie widziałem a zobaczyć musiałem"
NGC 4244, Srebrna Igła - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 10.4 mag, rozmiar 16.6x1.9'
baardzo fajna 'igła', dodaję ją do mojej listy ulubionych, wyraźna, duża i jasna. Kto nie widział niech naprawi ten błąd.

O, to, to! Miała być Obiektem Tygodnia, ale chyba zaczeka do przyszłego roku. Podczas ostatniej sesji (ze środy na czwartek) "naszło" mnie na coś innego... ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2016-05-07, miejsce: Stanisławów
czas: 23:00-2:30.

Od ostatniego wypadu minęły dwa dni i ponownie prognozy pogody dobre a Księżyca brak. Cóż robić? Ostatni ciemny nów trzeba by go pożegnać z przytupem, znaczy się pojechać na całą nockę do Stanisławowa. Pojechaliśmy razem z Wojtkiem a na miejscu czekali już Rojas i Ryszard obaj wyposażeni w 12-to calowe lustra. Warunki były bardzo  dobre: zero chmur, niezbyt zimno, sucho, lekki wiatr ale dało się przed nim schować za autem. Po 23:00 gdy zapadła noc astronomiczna mój nowy nabytek -  miernik SQM-L  zaczął pokazywać 21.31 mag/arc sec a w dalszej części nocy pomiary dawały wyniki 21.35 mag/arc sec. Niezbyt to imponujące porównując je z wynikami w okolicy 21.50 o  jakich wspomina Piotrek Guzik. No cóż, to Dolny Śląsk.. Będę szukał dalej ale wątpię żebym znalazł ciemniejszą miejscówkę 1h od domu.

Gdy już sobie pobiegałem po polu z miernikiem zabrałem się za obserwacje.
Na początek jeszcze trochę galaktyk bo letnie obiekty miały wspiąć się przyzwoicie wysoko dopiero za godzinkę z hakiem.. Odhaczyłem kilka 'Herszeli', parę emek. Rozpocząłem od Sombrero na które spojrzałem najpierw przez 12 calowe lustro, potem przez moją APM. Następnie do Łańcucha Makariana a stamtąd już mały skok na południe do NGC 4371:

NGC 4371 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.8 mag, rozmiar 4x2.3':

ngc4371.jpg
widoczne oczywiste pojaśnienie, jasne jądro i halo na około szybko tracące na jasności, owalna plamka.

Minimalny ruch lornetą na wschód i już kolejna:
NGC 4429 - galaktyka spiralna w Pannie, 10 mag, rozmiar 5.8x2.8':

ngc4429.jpg
jaśniejsza i  rozleglejsza od poprzedniczki, lekko rozciągnięta

Znowu małe odbicie tym razem na południe i:
NGC 4442 - galaktyka spiralna w Pannie, 10.4 mag, rozmiar 4.5x1.8':

ngc4442.jpg
jasna i bezproblemowa, owalna, podłużna mgiełka
W tym samym polu widzenia wyłapałem jeszcze NGC 4417 i NGC 4424.

Przed zmianą tematyki odnalazłem jeszcze jedną 'galaktyczną słabiznę', tym razem dalej na północy, na wschód od M100:
NGC 4419 - galaktyka spiralna w Pannie, 11.2 mag, rozmiar 3.3x1.2':

ngc4419.jpg
widoczna jako umiarkowanie jasna i dość rozciągnięta mgiełka.

W okolicy M100 zatrzymałem się na dłużej i podziwiałem piękny i zróżnicowany 'tryplet' M98, M99 i M100. Wszystkie trzy galaktyki bardzo wyraźne, przy powiększeniu 60x nie mieszczą się już w jednym polu widzenia APMa ale wystarczał mały ruch mikro ruchami i następny obiekt w polu widzenia. M100 najjaśniejsza i najrozleglejsza, pod nią  subtelniejsza ale wciąż wyraźna M99, a na koniec podłużna i niejednorodna mgiełka M98. Oglądając słynny Łańcuch warto odbić mały krok na zachód do tej trójki.

W pobliżu zaczaiła się kulka, wystarczyło od M100 odbić na zachód:
NGC 4147 - gromada kulista w Pannie, 10.3 mag, rozmiar 4.4':

ngc4147.jpg
Jasna, mała i zwarta mgiełka dzięki czemu widoczna bez problemu, detalu oczywiście brak.

Jak kulki to odbijmy bliżej centrum galaktyki..
Powróciłem jeszcze raz do NGC 6235 którą oglądałem dwa dni wcześniej. Nie zobaczyłem wiele więcej ale widok był jednak minimalnie lepszy, lepsze niebo robi swoje.

Szybki rzut okiem na M19 i M62 które pooglądałem chwile a potem użyłem jako drogowskazu do kolejnych obiektów:

NGC 6284 - gromada kulista w Wężowniku, 8.82 mag, rozmiar 6.2':

ngc6284.jpg
mały skok na wschód od M19, widoczna bez problemu, jasna i dość zwarta mgiełka, stopniowo ciemnieje ku brzegom.

NGC 6293 - gromada kulista w Wężowniku, 8.22 mag, rozmiar 8.2':

ngc6293.jpg
tym razem skok na południe od M19 i tam nieco jaśniejsza i rozleglejsza mgiełka porównując do 6284.

NGC 6316 - gromada kulista w Wężowniku, 8.4 mag, rozmiar 5.4':

ngc6316.jpg
kolejna kulka, nieco dalej na południowy wschód, zanotowałem że była dość trudna do wyłapania, w tym miejscu niebo było już dość rozjaśnione.Mgiełka ledwo wychodziła z tła, ale gdy potrząsnąłem lekko lornetą zdecydowanie tam była.

NGC 6304 - gromada kulista w Wężowniku, 8.22 mag, rozmiar 8':

ngc6304.jpg
jeszcze dalej w głąb rozjaśnionego nieba, widoczne duże pojaśnienie, największe z ostatnio oglądanych. Mgiełka wyskakuje szybko z tła gdy spojrzałem zerkaniem, ponownie  lekkie stuknięcie w lornetę pomagało.

Po 'ciężkiej pracy' zabrałem się za realizację drugiego planu na tę noc, zostawiłem APMa a przesiadłem się do zgrabniutkiej Fuji 10x70. Cel? Ano wszędzie gdzie jasna wstęga Drogi mlecznej odcinała się od ciemniejszego tła. Welon? Jest. B168? Jest. Obiekty same wskakują przed oczy, a niebo kipi gwiazdami. Na luzie przeskanowałem obszary od  Łabędzia przez Orła, 'kaczęcie' aż do skarbca w Strzelcu. Czekałem od jakiegoś czasu na ten rekonesans, zawodu nie było. Gdy dotarłem do Strzelca to oczywiście utknąłem tu do końca nocki. Niebo mogłoby być wprawdzie ciemniejsze ale nie narzekam, wyżej położone obiekty padały jeden za drugim, nie pamiętam żebym widział tak jasną Lagunę..  Odległe mgły nad horyzontem niestety zakryły M6 czy M7. Nie mam do nich szczęścia. Po nacieszeniu się szerokimi kadrami wróciłem do APMa żeby spoglądnąć na co jaśniejsze obiekty w większym powiększeniu.

Rzuciły mi się w oczy trzy 'herszele' także odnotuję:
NGC 6544 - gromada kulista w Strzelcu, 7.8 mag, rozmiar 9.2'

ngc6544.jpg
NGC 6553 - gromada kulista w Strzelcu, 8.06 mag, rozmiar 9.2'

ngc6553.jpg
Obie kulki widoczne w jednym polu widzenia tuż 'pod' Laguną. Ta na górze (6544) wydała mi się mniejsza i mniej wyraźna, ta na dole (6553) ukazała ewidentne, duże i jasne pojaśnienie. Laguna powyżej wręcz raziła w oczy. Wszystkie trzy obiekty było też widać bez kłopotu w mniejszej Fuji.

NGC 6520 - gromada otwarta w Strzelcu, 7.6 mag, rozmiar 2':

ngc6520.jpg
Na zdjęciu ciężko wyłowić gromadę z morza gwiazd.. widok w okularze jednak był inny, gromada była wyraźnie widoczna z pojaśnieniem wokół, zanotowałem:
ciekawy obiekt, bo wokół gromady widać niejednorodne pojaśnienie widoczne głównie w północnej części gromady. W terenie uznałem że to musi być jakaś mgławica powiązana z gromadą (nawet próbowałem UHCsy zakładać) ale sprawdziłem w domu: żadnej mgławicy tam nie ma. Tłem dla gromady jest niezwykle bogaty w gwiazdy centralny rejon galaktyki który akurat w tym miejscu prześwituje' przez pyłową zasłonę. Przyklejona do gromady jest ciemna mgławica B86, szkoda że nie doczytałem tego 'w  polu' ale wrócę tam gdy nadarzy się okazja.

O 2:30 rozsądek kazał wracać do domu.

Bilans H400:
podejście 27, 12 obiektów, rezultat 213/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO

--------
Już całkiem na pożegnanie ciemnego nieba wybrałem się jeszcze w teren 10go maja, po prawdzie to najbardziej byłem ciekaw co pokaże SQM-L na bliskiej Wałbrzycha miejscówce którą uznaję za całkiem przyzwoitą. Podjechałem w okolice Rybnicy Leśnej na wysokość ok 850 m n.p.m. Miernik pokazał 21,13 mag/arc sec. Szału więc nie ma.. bliskość miasta robi swoje, choć duża wysokość, czyste powietrze musi działać na plus.

Z optyki zabrałem Fuji 10x70, cele miałem dwa: wyłapać wszystkie 'emki' z Panny a potem luźny rekonesans.
Na galaktykach w Pannie zeszła mi z godzina, większość nie stawiała oporu jednak dwie wymagały nieco wysiłku: M91 i najtrudniejsza M98. M91 ewidentnie była na swoim miejscu gdy już wiedziałem dokładnie gdzie jej wyzerkiwać. M98 pokazywała się bardzo ulotnie,tylko chwilami jednak zawsze w tym samym miejscu.
Potem już luźne wędrówki po niebie i powrót do domu. Niedosytu zdecydowanie po tym nowiu nie mam.

Idą białe noce więc nadchodzące 2 miesiące będą przerwą od 'herszeli' jednak jasne klasyki na pewno będzie widać. Są też 'Kolorowe gwiazdy lata' i lista 'coloured doubles' w SkySafari więc nudno nie będzie...

 

zdjęcia pochodzą jak zwykle z: http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Paweł Trybus

Adam, z przyjemnością czytam Twoje relacje, zwłaszcza, że w ciągu kilku ostatnich sesji podobne obiekty brałem na celownik i obserwujemy podobnym sprzętem.

Po skompletowaniu listy H400 rozpocząłem kolejny projekt - namierzenie jak największej ilości obiektów z list H400 i H400 II lornetą 141mm. Aktualny "stan licznika" H800 widnieje u mnie w stopce. Obserwując pod przyzwoicie ciemnym niebem (SQM-L 21.17) przekonałem się, że w zasięgu mojej lornety są galaktyki o jasności wizualnej nawet 13.0 mag (m.in. dostrzegłem najsłabszy składnik "Smoczego Trio", czyli NGC 5981 (13.0 mag; SB 13.1 mag; 2.7'x0.3'), która w lornecie Miyauchi 100mm była nieuchwytna, pomimo kilkukrotnych prób. W zasadzie mogę powiedzieć, że lornetę 141mm można przyrównać do Newtona 10" w obserwacjach obiektów głębokiego nieba. Oczywiście trzeba przyjąć do wiadomości kompromis - zyskuje się piękny, przestrzenny widok używając obydwojga oczu kosztem ograniczonego powiększenia (w moim przypadku 25x, 33x lub 45x). Myślę, że osiągi Twojej lornety można spokojnie przyrównać do tych, którymi dysponuje Newton 8", przy czym Ty masz większe pole manewru jeżeli chodzi o powiększenia.

Gratuluję i życzę dużo frajdy w trakcie kolejnych sesji - i skompletowania H400 rzecz jasna :-) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Paweł,

H400 idzie mi dość szybko ale schody dopiero przede mną, wiem o tym. Tak naprawdę dopiero wtedy zacznie się najlepsza zabawa, bo nigdzie mi się nie spieszy, 'droga sama w sobie jest celem' :)

15 minut temu, Paweł Trybus napisał:

osiągi Twojej lornety można spokojnie przyrównać do tych, którymi dysponuje Newton 8"

Kilkukrotnie miałem takie same spostrzeżenia, nawet widzę może nieco więcej niż Newtonem 8'' ale gdy jeszcze takowego miałem brakowało mi umiejętności obserwacyjnych.

21 minut temu, Paweł Trybus napisał:

przekonałem się, że w zasięgu mojej lornety są galaktyki o jasności wizualnej nawet 13.0 mag

Do 13.0 mag nie zbliżyłem się nawet, 12.4 mag widywałem i myślę że jeszcze ciut dalej może by się dało, ale daleko do 13 mag. C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, adam_bie napisał:

Na galaktykach w Pannie zeszła mi z godzina, większość nie stawiała oporu jednak dwie wymagały nieco wysiłku: M91 i najtrudniejsza M98. M91 ewidentnie była na swoim miejscu gdy już wiedziałem dokładnie gdzie jej wyzerkiwać. M98 pokazywała się bardzo ulotnie,tylko chwilami jednak zawsze w tym samym miejscu.

Odniosłem dokładnie takie samo wrażenie obserwując te Messiery w 20x80 - M91 dosyć trudna choć jak wie się gdzie szukać to się pojawia taka plama, natomiast M98 jest zdecydowanie najbardziej wymagającą ze wszystkich Mek w Pannie i Warkoczu.

  • Like 1

N 150/750. StarLight 15x70. Bresser Astro 20x80.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące później...

2016-08-01, miejsce: okolice jeziora Gwiazda, to samo miejsce co w zeszłym roku
czas: 23:30-2:00.
Niemal dokładnie po roku wróciłem do miejsca gdzie moje walki z listą H400 rozpoczęły się na poważnie. Zmieniło się sporo jeśli idzie o zawartość astro-walizki ale nie zmieniło się najważniejsze - tutejsze niebo. Wg. kalendarza pierwszy sierpnia to praktycznie sam początek ciemnych astronomicznych nocy tutaj, ja chciałbym mieć tak ciemne niebo na Dolnym Śląsku chociaż raz w roku..
Coby nie być gołosłownym uśredniony wynik kilku pomiarów SQM-L z godziny 23:45 to 21,50. Droga Mleczna wali po oczach od horyzontu do horyzontu.

Na pierwszy (i jak na razie jedyny wypad na Kaszubach) postanowiłem zabrać tylko APM-a, żeby zminimalizować miotanie się pomiędzy lornetkami i obiektami. Wiedziałem że zachować zimną głowę pod tutejszym niebem będzie trudno.
Zacząłem od 'emek' w Strzelcu bo ten rejon już chylił się z wolna ku horyzontowi. Padły oczywiście M22, M55 dość nisko, M54. Na M70 nie starczyło już warunków przy horyzoncie - wilgotność robi swoje tworząc lokalne zamglenia.

Następnie odbiłem ku pięknej na prawie każdym niebie M8 - mgł. Laguna - tutaj na kaszubach wręcz wypalała oczy, widoki jak z fotografii.
Spoglądnąłem na SkySafari co tam czeka na mnie w okolicy, lista 400 czekała nieruszona od maja także zabrałem się do roboty:
NGC 6544 - gromada kulista w Strzelcu, 7.76 mag, rozmiar 9.2'

ngc6544.jpg
NGC 6553 - gromada kulista w Strzelcu, 8.06 mag, rozmiar 9.2'

ngc6553.jpg
obie gromady widoczne zaraz obok Laguny, widoczne bez kłopotu w powiększeniu 30x, 6544 w tym samym polu widzenia, 6553 nieco dalej w tym samym kierunku
6544 mniej skoncentrowana, bardziej rozległa niż 6553 ale obie oczywiste.

NGC 6568 - gromada otwarta w Strzelcu, 8.6 mag, rozmiar 12'

ngc6568.jpg
nieco na północ od poprzednich, spora, luźna, niezbyt wyraźna i owalna.
Widok w powiększeniu 60x jest bardziej okazały, gromada wypełnia większość pola widzenia.

NGC 6583 - gromada otwarta w Strzelcu, 10 mag, rozmiar 5'

ngc6583.jpg
Przez tą gromadę zmieniłem powiększenie na 60x - wówczas była zdecydowanie widoczna, w 30x nie byłem na 100% pewien.
Widoczne pojaśnienie, niewielka, ulotna mgiełka.

NGC 6638 - gromada kulista w Strzelcu, 9.02 mag, rozmiar 7.3'

ngc6638.jpg
mały skok na zachód od M22, ewidentna, podobna do tej mniejszej (6553) koło Laguny.

NGC 6642 - gromada kulista w Strzelcu, 9.13 mag, rozmiar 5.8'

ngc6642.jpg
na zachód od M22, w powiększeniu 60x dość mała, ciemna ale widoczna z marszu.

NGC 6629 - mgławica planetarna w Strzelcu, 11.19 mag, rozmiar 0.3x0.2'

ngc6629.jpg
położona na 'rogu' pięcio-ramiennej gwiazdy, której rogi to gwiazdy będące w parach. Tak mi się to skojarzyło w każdym razie.
Mgławica mała, gwiazdopodobna, w 60x trudno ją odróżnić od gwiazdy, gdybym nie znal położenia miałbym kłopot z identyfikacją.

Mała odskocznia od H400 i obiekt który nie daje mi spokoju:
Sagittarius Star Cloud (M24)  w tej dużej gromadzie widać wybijającą się z gwiezdnego tła mgiełkę, w SkySafari dokładnie w tym miejscu jest mała mgiełka oznaczona jako M24. Wyraźnie widziałem tą małą mgiełkę już któryś raz, była widoczna też w Fuji 10x70. Nie jest to Cr 469.
Ktoś wie co to? Może to tylko kawałek M24 prześwitujący mocniej przez zasłonę pyłów centrum galaktyki?

NGC 6645 - gromada otwarta w Strzelcu, 8.5 mag, rozmiar 14'

ngc6645.jpg
na wschód od Omegi, gromada rozległa, średnio skupiona, jedna z gwiazd wyraźnie jaśniejsza.

Spoza listy H400 ale obiekt którego pominąć nie mogłem.
Gal. Barnarda (NGC 6822)  - w powiększeniu 30x widoczna z marszu, rozległa mgiełka, wyskakuje bez trudu.
Również w powiększeniu 60x. widać ją bez kłopotu.
To dobitnie pokazało mi jak dobre jest niebo 21,50 mag/arcsec, pamiętam że polowałem na tą galaktykę ośmio-calowym lustrem bez sukcesu z okolic Wałbrzycha. Teraz penie wyłapałbym ją i w takim układzie ale to były moje początki.

NGC 6818 - mgławica planetarna w Strzelcu, 9.39 mag, rozmiar 0.4x0.2'

ngc6818.jpg
w powiększeniu 30x nie bylem pewien czy to ona ale w 60x widać rosnący gdy patrzymy zerkaniem placek, na wprost zanika, maleje.

Czas mijał szybko, było już kilka minut po pierwszej więc zdecydowałem się na rzucenie oczami na kilka znanych i lubianych obiektów jak M33, M31, M81 itp. No dobra, nie mogę tego zostawić bez komentarza - każda z tych perełek przyprawiała o ciarki na plecach. Nigdy żadnej z nich nie widziałem tak pięknie. M33 jasna i wyraźna jak nigdy, już w zeszłym roku w SM25x100 robiła piorunujące wrażenie i robiła wrażenie że do ujrzenia jej spiralnej struktury brakuje już bardzo niewiele. W tym roku użyłem pełnej apertury 100mm, doskonałej transmisji i kontrastu obrazu APMa. Piękny widok.

Na osobny akapit a pewnie i nockę obserwacyjną zasługuje M31 na tym niebie. Zanotowałem sobie krótko: najlepszy widok M31 w roku 2016, bez znaczenia co uda mi się zobaczyć w nadchodzących miesiącach. Ciemne niebo to ciemne niebo, nic go nie zastąpi. O tym ciemnym niebie jeszcze za chwilę..

Oczywiście spoglądnąłem na M101, od niej żabi skok do
NGC 5474 - galaktyka w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.8 mag, rozmiar 4.7x4.7'

ngc5474.jpg
niewielka, owalna mgiełka, widoczna w jednym polu widzenia z M101, M101 widoczna na skraju pola widzenia jako potężne pojaśnienie.

NGC 5473 - galaktyka w Wielkiej Niedźwiedzicy, 11.5 mag, rozmiar 2.2x1.7'

ngc5473.jpg
wyskakuje w pobliżu poprzedniczki, widoczna zerkaniem, widoczna z większym trudem niż poprzedniczka.

Na końcowy rekonesans załapały się Chichoty, Hantle, i Welon z Miotłą.
Obiekty mgławicowe widziałem tak wyraźnie jak widuję je na dobrych miejscówkach na Dolnym Śląsku z użyciem filtrów UHCS. Niesamowite.
Wspaniały kontrast ciemnego nieba podbija wrażenia ze spoglądania na Chichoty czy okolice Strzały - M71 zawsze bardziej przypominała mi gromadę otwartą niż kulkę. Tutaj problemu nie było - ewidentna, okrągła kuleczka/mgiełeczka odcina się od tła, położone blisko gwiazdy nie mylą wzroku tworząc wyraźną osobną grupkę.

Padła jeszcze 'E' Barnarda którą to niby widziałem już X razy ale nigdy nie wzbudzała we mnie większych emocji. Nie tym razem - ciemne tło zmienia wszystko dając dużo mocniejszy kontrast pomiędzy 'niczym' a polami gwiazd - nie trzeba szukać, E tam jest i już, pięknie odcięte od okolicy.

O godzinie 2:00 zebrałem się w drogę powrotną bo zauważyłem że zaczyna się robić nieco jaśniej a chłód zaczął dawać mi się we znaki - coś zimne to lato.
Miernik potwierdził że robi się jaśniej - dał wynik.. około 21,40. Ładne mi jaśniej - chciałbym takie jaśniej mieć w najciemniejsze noce koło domu :).

Bilans H400:
podejście 28, 11 obiektów, rezultat 224/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO

Bilans póki co niestety się nie zmienia bo pogoda jest paskudna. Nawet jeśli jednak dołożyłem sobie kombinowania przy pakowaniu auta tak by lornetki się zmieściły to było warto nawet dla tej jednej nocki.
Dodam jeszcze że nocka obfitowała nie tylko w astro emocje - wszelkiej maści zwierzęta przebiegały w pobliżu, bywało hałaśliwie a wyobraźnia dodawała swoje - we wsi afera bo w okolicy ponoć zaczęły pojawiać się wilki.

Obrazki jak zawsze z Aladin Lite.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

2016-08-10
miejsce: okolice Bytowa, czas: 23:00-01:30

W drugim tygodniu moich wakacji przeniosłem się nieco bliżej Bytowa, rowerowy rekonesans pozwolił mi znaleźć przyzwoitą miejscówkę dość blisko mojej tymczasowej siedziby.
Nie zdecydowałem się na dalszą drogę pod lepsze niebo po trochu z lenistwa (pogoda nie była w 100% pewna) a również dlatego że umówiliśmy się na spotkanie z Panasmarasem, który tu miał znacznie bliżej.

Niebo początkowo zawiodło mnie bardzo, po północy okoliczne światła zgasły i zrobiło się nieco lepiej. SQM-L pokazywał 21,30, także jak na tamte rejony bez rewelacji.
Coś może wisiało w powietrzu bo widoki były takie sobie, a może to widoki z poprzedniej nocy przy wynikach SQM-L 21,5 tak mi zapadły w pamięć?

Z listy H400 padły 4 obiekty:

NGC 6514, M20 - gromada otwarta i obszar mgławicowy w Strzelcu, 6.3 Mag, rozmiar 29x27':

ngc6514.jpg
obiekt znany i lubiany, widoczny w jednym polu widzenia z M21.
Widoczna zdecydowana i wyraźna poświata mgławicy, filtry UHCS ładnie podnoszą kontrast.

NGC 6440 - gromada kulista w Strzelcu, 9.2 Mag, rozmiar 4.4':

ngc6440.jpg
w powiększeniu 30x widac rozległą, dość ciemną kulkę, powiększenie 60x podnosi kontrast

NGC 6445 - mgławica planetarna, 10.9 Mag, rozmiar 0.5x0.6':

ngc6445.jpg
planetarka zwana Półksiężyc, widoczna nawet bez znajomości pozycji, widać okrągłe i niewielkie pojaśnienie które widoczne jest z marszu. Dla pewności jednak potwierdziłem jej położenie na mapie, wszystko się zgadza.

NGC 6802 - gromada otwarta w Lisku, 8.8 Mag, rozmiar 5':

ngc6802.jpg
to jedyny obiekt jaki mi pozostał w tym rejonie, zabrałem się za namierzenie go z okularami dającymi powiększenie 60x. To był dobry sposób na utrudnienie obie zadania - znalezienie Wieszaka w tej konfiguracji było zadziwiająco trudne: pole widzenia ledwo go obejmowało i określenie że to co widze to to czego szukam nie było łatwe..
Gromada widoczna tuż obok na wschodzie, bezproblemowa, pojaśnienie dość rozległe i lekko rozciągnięte, widoczna 'kaszowatość' w mgiełce, ale żeby była rozbita na gwiazdy nie powiem.
Gromada bardzo ładna, odnalazłem ją też w Fuji 10x70 jako podejrzane ale malutkie pojaśnienie obok Wieszaka.

Oczywiście tej nocy padło więcej obiektów ale takie sobie warunki ostudziły nieco mój zapał, sporo czasu zeszło na pogaduchy, spoglądanie przez nie swoje dwururki itp.

Sierpniowy nów nieco zawiódł (zwłaszcza porównując z zeszłym rokiem) ale wrześniowy w pełni rekompensuje niedosyt. Brak mi czasu na zebranie do kupy notatek obserwacyjnych z ostatnich dni :)

Bilans H400:
podejście 29, 4 obiekty, rezultat 228/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO .

 

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2016-08-25
(nadganiam zaległe wpisy, wciąż mam zaległości)
miejsce akcji: okolice przełęczy Walimskiej, czas: 22:00-24:00, warunki niemal idealne ale powiewał niezbyt dokuczliwy wiatr.
Chłodne powietrze i wiatr dawały nadzieje na dobrą przejrzystość powietrza.

Już na wstępie napiszę że miejscówka niestety bardzo mnie zawiodła, SQM-L pokazywał wyniki od 21 do 21,15 przy czym te 21,15 mag/arcsec wyskoczyło tylko dwa razy.
Bardzo rozjaśnione niebo prawie w każdym kierunku, najlepsze południe ale i tak dalekie od ideału. Mam wrażenie że kiedyś było tam lepiej, ale może to tylko wrażenie? Takie rozjaśnione niebo nieco mnie zdemotywowało, padły jednak 3 kolejne obiekty z listy H400.


NGC 6356 - gromada kulista w Węzowniku, 8.25 mag, rozmiar 10':

NGC 6356.jpg
Odnalazłem ją wędrując od gwiazdy Sabik na południowy wschód, najpierw natrafiłem na M9 widoczną już przez gałęzie, NGC widoczna powyzej.
Widoczna bez klopotu w powiększeniu 30x, taka miniaturka M9, dość wyraźna.

NGC 6342 - gromada kulista w Węzowniku, 9.65 mag, rozmiar 4.4':

NGC 6342.jpg
widoczna na południe od poprzedniczki, słabsza, widoczna już między gałęziami, na wprost widoczna ze sporym trudem, wyskakuje zekaniem zdecydowaniej.

Następnie skok na północ i:
NGC 6517 - gromada kulista w Węzowniku, 10.22 mag, rozmiar 4':

NGC 6517.jpg
bardzo problematyczna, w powiększeniu 30x coś majaczyło ale nie miałem pewniości. Przeskoczyłem na powiększenie 60x które zwykle pomagało mocniej wyciągnąć objekty z tła. Było tylko nieznacznie lepiej - zerkaniem wyskakuje mała mgiełka ale gdyby nie dobra mapa nie byłbym na 100% pewien czy dobrze zlokalizowałem NGCa.

Dla porównania i lekko zawidziony spojrzałem też na galaktykę Barnarda i w tych warunkach była obiektem bardzo trudnym, gdybym nie wiedział czego i gdzie się spodziewać miałbym duży kłopot ze zidentyfikowaniem tej mgiełki.
Ogromna różnica w porównaniu do kaszubskiego nieba gdzie byla widoczna w sposob oczywisty w powiększeniach 30 i 60x.


Z ciekawostek raczej (bo nie obiektów wizualnie zapierających dech w piersiach) zlokalizowałem też gwiazdę Barnarda. Kto nie wie - gwiazda bardzo szybko porusza się po nieboskłonie, pięknie widać to na zdjęciach zrobionych choćby rok po roku.


Spoza mojej roboczej listy zanotowałem gromadki otwarte w Lisku:  6830, 6885 i 6882 - ta parka to szczególnie ładny widoczek!

Była też mała przymiarka do obiektów jesiennych:
planetarka Helix - taki sobie widok ale w filtrach UHCS widac już rozległe kółeczko puste w środku, jeszcze nie czas na ten objekt.
Padła też NGC 7331 - Cadwell 30 - niewielka w powiększeniu 30x a przy przeskoku na 60x wiatr mocno przeszkadzał.

Bilans H400:
podejście 30, 3 obiekty, rezultat 231/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2016-08-26
miejsce: okolice schroniska 'Andrzejówka', czas: 22:00-0:30,
warunki niemal idealne ale ponownie powiewał wiatr.

Poprzedni wypad nie był długi także deficyt snu nie dawał mi się we znaki i mogłem kolejnej nocy znów podjechać pod ciemne niebo. Tym razem na bliską miejscowkę by móc ją porównać z przełęczą Walimską: SQM-L pokazywał wyniki  21,08 mag/arcsec więc wyniki gorsze niż dzień wcześniej na przełęczy Walimskiej. Pozornie niebo wydawało się lepsze - mniej łun, w zasadzie tylko jedna duża na północy od Wałbrzycha, pozostałe kierunki dość ciemno.

Głównie ciekaw byłem jakie okaże się niebo na miejscówce którą lubię - ale padły też 2 obiekty z H400, spoglądnąłęm też na parę innych. Tak łaskawej pogody nie wolno nie wykorzystać.


NGC 136 - gromada otwarta w Kasjopei, 11.5 mag, rozmiar 4':

NGC 136.jpg
11.5 mag? Tak to chyba jest powód dlaczego w rejonie na który spoglądałem dziesiątki razy pozostała mi taka 'biała plama' na mapie. Powiększenie 30x nie pozwoliło mi potwierdzić  naleziska na 100%, w powiększeniu 60x zerkaniem wyskukje malutka mgiełka, ulotna. Obrazek powyżej dość dobrze pokazuje skalę trudności (weźmy też poprawkę na różnicę obrazu z kamery i z okularu).

NGC 7009 - mgławica planetarna w wodniku, mgławica 'Saturn', 7.8 mag, rozmiar 0.5':

NGC 7009.jpg
łatwa do namierzenia, ewidentnie widać że to planetarka, rozciapana gwiazdka zanikająca przy patrzeniu na wprost.
Dostrzegłem ją też w 10x70 gdzie od gwiazdy odróżnia ją jedynie zanikanie przy patrzeniu na wprost. Ciekawa zabawa wyłapywanie planetarek w powiększeniu 10x.

Tej nocy sporo czasu poświęciłem na spoglądanie przez Fuji 10x70. Ta mniejsza lornetka jest doskonałym uzupełnieniem większego APMa. Zawsze gdy jej nie zabiorę to żałuję w jakimś momencie. Obskoczyłem troszkę już na pożegnanie rejony Strzelca, potem rejony w Orle i Lisku.

Bilans H400:
podejście 31, 2 obiekty, rezultat 233/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.

 

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

2016-08-30
miejsce: okolice Pogwizdowa (k. Bolkowa), czas 21:30-1:00

No to ostatni zaległy wpis i wychodzę na prostą...

To była kolejna nocka z dobrą pogodą i wyjazd na nową miejscówkę - przegląd map LP dawał nadzieję że w okolicach Pogwizdowa może być dobre niebo. Tym razem zawodu nie było - na miejscu upatrzonym na mapach satelitarnych mieliśmy (pojechałem z Wojtkiem) ładny odsłonięty widok we wszystkich kierunkach. Niebo nareszcie było ciemne jak należy - północ, wchód i zachód genialne, południe nieco słabsze z powodu bliskości Bolkowa, ale całkiem nieźle.
Miernik SQM-L pokazywał początkowo średnio ok 21,27 mag/arcsec, pod koniec obserwacji wyniki spadły do 21,20.

Na tę noc zaplanowałem obiekty w dużym misiu jako że północ miała być najciemniejsza wtej okolicy oraz że tam czekało na mnie sporo nieodhaczonych celów.

Po chwilowym rekonesansie i spoglądaniu to tu to tam skierowałem lornetę na Galaktyki Bodego. Piękny widok w powiększeniu 60x dowiódł że warunki są naprawdę niezłe. Czas więc na cele H400:

NGC 2976 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.19 mag, rozmiar 5.9x2.7':

NGC2976.jpg
widoczna od razu w powiększeniu 60x, lokalizacja bardzo prosta: od gal. Bodego lorneta w dół i jest.
Widoczna mgiełka otulona z lewej strony gwiazdami, jednorodna i wyraźna. Większa niż NGC 3077 - bliska sąsiadka gal. Bodego.

NGC 2787 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.69 mag, rozmiar 3.1x1.8':

NGC2787.jpg
lokalizacja: odbicie w prawo od poprzedniczki,  niewielka mgiełka, mniejsza i słabsza niż 2976.

NGC 2985 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.39 mag, rozmiar 4.6x3.4':

NGC2985.jpg
tym razem skok od gal. Bodego do góry..
Galaktyka dość wyraźna, rozległa, jaśniejsze centrum, na obrzeżach halo widoczna jedna gwiazdka,
odnotowałem też że szukałem NGC 3027 obok ale nie widziałem jej.

NGC 3147 - galaktyka spiralna w Smoku, 10.6 mag, rozmiar 3.9x3.5':

NGC3147.jpg
Przyznam że znalazłem ją trochę fartem - bardzo szybko pomimo że okolica dość trudna w nawigacji bo brak tam jaśniejszych 'drogowskazów'. Nakierowałem lornetę i coś jest, konsultacja z mapą i to szukany cel.
Galaktyka rozległa, jasna i bezproblemowa, owalna, widoczne jaśniejsze jądro.

Chwila przerwy na herbatę, rzuciłem też oczami na chylącą się z wolna ku zachodowi M13. Widok jak zwykle piękny ale tym razem bardziej byłem ciekaw czy dojrzę pobliską galaktykę NGC 6207. Tak, była tam widoczna bez kłopotu. Ostatni raz widziałem ją w 15 calowym lustrze..

No to lecimy dalej z robotą..
NGC 5631 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 11.5 mag, rozmiar 1.7x1.7':

NGC5631.jpg
tworzy trójkąt z dwoma gwiazdkami, widoczna z trudem, gwiazdopodobna ale patrząc zerkaniem rośnie w mgiełkę

NGC 5195 - galaktyka spiralna w Psach Gończych, 9.6 mag, rozmiar 5.9x4.6':

NGC5195.jpg

(5195 to oczywiście ta mniejsza z pary...)
to znany i lubiany drugi składnik M51, ładnie widoczna choć nieco brakowało powiększenia - ze względu na wilgoć nie próbowałem nawet używać 6mm orciaków Baadera.
Oczywiście widać było 2 mgiełki nachodzące na siebie, obie jasne i bezproblemowe.

NGC 3982 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 11 mag, rozmiar 2.3x2':,

NGC3982.jpg
NGC 3998 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.69 mag, rozmiar 2.7x2.3':

NGC3998.jpg
obie widoczne w jednym polu widzenia, 3982 widoczna bardzo słabo, głównie zerkaniem, ale ewidentnie tam jest.
3998 powyżej, ma 'uszy' w postaci dwóch gwiazdek, jest jasna i bardziej rozległa, gwiazdopodobne jądro i otoczka na około.

NGC 3898 - galaktyka spiralna w Wielkiej Niedźwiedzicy, 10.69 mag, rozmiar 4.4x2.5':

NGC3898.jpg
mgiełka od razu widoczna, dość rozległa ze słabo zaznaczonym jądrem

Około północy wilgotność zaczęła dawać znać o sobie - każde nieuważne chuchnięcie w okulary i tracimy obraz na łądną chwilę. Lornetka Wojtka zaparowała, mój APM póki co trzyma się dzielnie - pewnie to zasługa odrośników oraz opasek grzejących na każdym obiektywie.

Okulary 9mm trafiły na przymusowe ogrzewanie do kieszeni także przerzuciłem się na inne cele z Panoptikami 19mm:
Spoglądnąłem na galaktykę w Trójkącie, potem skok do żyrafy do NGC 2403 która ładnie pasuje do niewielkich powiększeń.
2403 to rozległa i jasna galaktyka, może bez problemu konkurować z wieloma 'emkami'. W powiększeniu 60x też ciekawy widok, mocno odcięta od tła, rozległa, widać lekkie niejednorodności w jasności tej mgiełki.
NGC 2403 - galaktyka spiralna w Żyrafie, 8.5 mag, rozmiar 23x11':

NGC2403.jpg

Na koniec nacieszyłem oczy jeszcze widokami Chichot, M31 oraz NGC 188 (C1) dla kontrastu.
Podsumowując: bardzo fajny wypad z którego nareszcie wracam bez niedosytu. Jednak widok przyzwoicie ciemnego nieba przywraca w człowieku chęć polowania na nowe jak i na znane obiekty.

Bilans H400:
podejście 32, 10 obiektów, rezultat 243/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.

Obrazki jak zwykle z Aladin Lite, mimo różnic w wielkości obrazka skala zawsze jest taka sama.

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2016-09-26
miejsce: okolice Gostkowa, czas 21:15-0:30

Na tą nockę zapowiadały się znakomite warunki więc kombinowałem gdzie by pojechać - początek tygodnia ostudził mój zapał na dalekie wyjazdy, więc podjechałem w okolice Gostkowa. Tamtejsza miejscówka to kompromis między jakością nieba i czasem dojazdu. Warunki były świetne - znośna temperatura,  prawie zero wiatru, brak wilgoci, zero chmur i świetny seeing.

Miernik SQM-L pokazywał 21,15 mag/arcsec.

Postanowiłem nieco odpocząć od listy H400 i połapać nieco znanych 'łatwizn'. A jednak coś nowego też padło.. Zacząłem od namierzenia obiektu tygodnia - LDN  810. Poszło znacznie trudniej niż się spodziewałem: przesuwam lornetę od Deneba na północny wschód, mijam luźne zgrupowanie jaśniejszych gwiazd (moja mapa nie przypisała im żadnej nazwy) i widzę nic, a w zasadzie odwrotnie widzę mrowia gwiazd. Po konsultacji ze zdjęciem z forum odnalazłem ciemną ciapę ale  widoczna była dość słabo. Ciemne mgławice są bardzo wymagające jeśli idzie o jakość nieba.

Skoro już byłem w pobliżu Łabędzia skusiłem się na ponowne odszukanie mgławicy Półksiężyc NGC 6888. Pamiętam że w dużym niutku była oczywista tak jak  Welon i Miotła w mniejszych sprzętach.
W 100mm lornecie z filtrami UHC-S widziałem jedynie najjaśniejszą cześć Półksiężyca.

Skoro już miałem wkręcone filtry skoczyłem do pobliskiej Miotły i Welona (NGC 6995 i 6960) - widoki przyjemne w powiększeniach 30 i 60x.

Z 'emek' padły rzadko  przeze mnie odwiedzane: M30, M2, M73, M72.

Około 23:00 mgławica Helix NGC 7293 wzniosła się przyzwoicie wysoko także przymierzyłem się i do niej z filtrami UHC-S. Widoki nie powalały ale w powiększeniu  60x widać było wyraźny, duży owal mgławicy z pociemnieniem w środku.

Nasępny cel to pierwsze podejście w tym roku do galaktyki Srebrna moneta NGC 253. Niestety okolica dość zaświetlonego nieba także dało się tylko dostrzec  imponujących rozmiarów zarys galaktyki.

Miałem nie poszukiwać nowych obiektów H400 jednak nie pisałbym tu gdyby nie one.. Położony już dość wysoko na niebie gwiazdozbiór Wieloryba kusił:  rozpocząłem od NGC 615 której w zeszłym roku nie udało mi się dostrzec przez 102mm refraktor, czy lorneta okaże się lepsza?

NGC 615 - galaktyka spiralna w Wielorybie, 11.6 mag, rozmiar 2.7x0.9':

NGC615.jpg
ostatnia w rządku złożonym z NGC 584 (10.5 mag), NGC 596 (10.9 mag) i na końcu NGC 615.
Galaktyka widoczna zerkaniem, po chwili czasu zdecydowaniej, malutka mgiełka w pobliżu gwiazdy. Co dwoje oczu to nie jedno!
Odnotowałem że NGC584 wręcz rzucała sie w oczy a NGC 596 tez nie sprawiała większych trudności.

NGC 246 - mgławica planetarna w Wielorybie zwana Czaszką, 10.39 mag, rozmiar 4x3.5':

NGC246.jpg
Dostrzegłem rozległe pojaśnienie, nieco mniejsze niż Hantle, filtry UHCS niewiele pomagały - okrągły placek na zachód od niego widoczne 3 gwiazdki ułożone w  linii.

NGC 157 - galaktyka spiralna w Wielorybie, 10.39 mag, rozmiar 3.5x2.4':

NGC157.jpg
widziałem mgiełkę mniej więcej w rozmiarze poprzedniej Czaszki. Bezproblemowe, owalne pojaśnienie położone między dwoma gwiazdkami. W powiększeniu 30x zwracała na siebie uwagę,  w 60x wyraźnie widoczna.

NGC 720 - galaktyka eliptyczna w Wielorybie, 10.19 mag, rozmiar 4.7x2.4':

NGC720.jpg
w powiększeniu 30x niewielka okrągła mgiełka, zerkanim wyraźnie widoczna.
Mialem klopot ze zlokalizowaniem galaktyki bo rejon pozbawiony charakterystycznych drogowskazów.

Pół godziny po północy zaplanowany odwrót - waruki wprawdzie dalej były dobre ale zrobiło mi się też solidnie zimno więc bez wielkiego żalu wsiadłem do auta.

Bilans H400:
podejście 33, 4 obiekty, rezultat 247/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.

Obrazki jak zwykle z Aladin Lite, mimo różnic w wielkości obrazka skala zawsze jest taka sama.

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące później...

2016-12-30
miejsce: Stanisławów, lotnisko
czas: 21:30-2:20
warunki: idealne! - trzeci dzień wyżu, zero wiatru, -1 stopień C, zero wilgoci, zero chmur, wyniki SQM-L: 21,20-21,15.

To była jedna z TYCH nocy - pewna pogoda, idealne warunki a jakby tego było mało następnego dnia nie trzeba było wstawać do pracy.
Najszybciej jak się dało ogarnąłem domowe obowiązki, podjechałem po Wojtka i pojechaliśmy do Stanisławowa.

Na tę noc zaplanowałem powrót do działań bojowych z listą H400, którą ostatnio odpuściłem przez brak pogody. W zasadzie od końca września nie mogłem trafić na sensowną pogodę, to zaczynało się już robić demotywujące. Mam odnotowane kilka krótkich wypadów - zabierałem na nie jedynie Fuji 10x70 oraz filtry Astronomik UHC. Ten tandem spisywał się idealnie gdy miałem dostępne maksymalnie 2 godziny obserwacji.

Po wypakowaniu sprzętu, kilku głębokich wdechach, ochach i achach, pomiarach miernikiem SQM-L zabrałem się do roboty.

NGC 1535 - mgławica planetarna w Erydanie, 9.39 mag, rozmiar 0.8x0.7':

ngc1535.jpg
była łatwa do namierzenia, od gwiazdy Zaurak na wschód i już jest, w powiększeniu 30x widać zanikającą rozciapaną gwiazdkę, w 60x trzeba się mocno postarać żeby zniknęła. Szczegółów brak (zbyt malutka) ale jasna i bezproblemowa.

NGC 1407 - galaktyka eliptyczna w Erydanie, 9.69 mag, rozmiar 4.3x4.3':

ngc1407.jpg
widoczna bez problemu wraz z pobliską NGC 1400, sporo czasu poświęciłem na szukanie słabszej NGC 1393 (12 mag) ale tej nie zlokalizowałem na 100%. Wyskoczyła kilka razy zerkaniem ale to zbyt mało by mieć pewność. Po walkach z 1393 obie poprzednie wydawały się bardzo jasne. Obie widać bez problemu, 1407 ma jasne i gwiazdopodobne jądro oraz owalną, rozległą otoczkę. 1400 mniejsza i ciemniejsza, bez tak wyraźnie zaznaczonego jądra.
Używałem powiększenia 60x.

NGC 2024, mgławica Płomień - mgławica refleksyjna w Orionie, 10 mag, rozmiar 30x30':

ngc2024.jpg
Zdecydowanie odkrycie wypadu! Nie wiem jak to się stało ale nigdy nie miałem do niej szczęścia, nie pamiętam żeby jej widok kiedykolwiek zrobił na mnie wrażenie. Tym razem było inaczej - dostałem widoki niemal jak na zdjęciach - widoczne wyraźne pociemnienie mające trzy odnogi. Blask Alnitaka trochę przeszkadzał ale wystarczyło go ignorować.

Spoza listy H400 ale warta odnotowania - NGC 2023 - widoczna pod Płomieniem, są tam dwie gwiazdy, ta po prawej stronie wyraźnie zatopiona w owalnej poświacie, to właśnie owa NGC.

NGC 1999 - mgławica refleksyjna(?) w Orionie, 10 mag, rozmiar 16x12':

ngc1999.jpg
nalot prosty, wystarczy skierować się na południe od M42 (jakaż ona była piękna tego wieczoru!), po drodze jest charakterystyczna 'fajeczka' z gwiazd i pod nią grupa w której jedna (ta na wschodzie) otoczona poświatą. Przy pozostałych gwiazdach poświaty brak więc to nie złudzenie.

Jak wspomniałem już sporo czasu poświęciłem na M42, próbowałem też wyłuskać Głowę Wiedźmy. M42 wspaniała jak nigdy, najprzyjemniejszy widok bez filtrów w powiększeniu 60x - idealnie wówczas wypełnia pole widzenia z małym zapasem. Z filtrami UHC tło nieco jak dla mnie za ciemne, ale to kwestia gustu. Głowy Wiedźmy ani śladu pomimo kilku podejść, choć twierdzę że gdybym ją kiedyś już widział być może mógłbym powiedzieć że ślady pojaśnienia jakie widziałem to poszukiwana mgławica.

Następne cele upatrywałem w zawieszonym wysoko Jednorożcu, ale zanim tam dotarłem rzuciłem okiem na Zająca i położoną w nim M79 - tak dobrze jeszcze jej nie widziałem, wyglądała jak M13 w lornetce z powiększeniem 15x. Tak - warunki były świetne, tym razem nad górami na południu nie zawisły żadne chmury, widoki były 'czyste' aż po sam horyzont.
W Zającu czekała na mnie jeszcze jedna perełka z H400:

NGC 1964 - galaktyka spiralna w Zającu, 10.8 mag, rozmiar 5.6x1.8':

ngc1964.jpg
trudna galaktyka, rozpoznałem ją orientując się po okolicznych gwiazdach i szukając zerkaniem pojaśnienia. Widać gwiazdopodobne jądro galaktyki a poświata na około wyskakuje niezbyt chętnie, także galaktyka wymagała nieco czasu.

Około północy zacząłem odczuwać lekki chłód, ale na tą noc przygotowałem się dobrze: dwa termosy, coś na ząb i samochód z wyłączonym 'skandynawskim' trybem świateł - znaczy się dało się je całkiem wyłączyć. 'Odpaliłem' więc samochód, poczekałem kilka minut aż się zagrzeje a potem mogliśmy z Wojtkiem wypić herbatę w komfortowych warunkach. Doszliśmy nawet do wniosku że i przez szybę sporo widać tej nocy i z krótką lornetką można by powalczyć :).

Po przerwie rozgrzewkowej wróciłem w okolice Jednorożca:
NGC 2244 - gromada otwarta w Jednorożcu, 4.8mag, rozmiar 29':

ngc2244.jpg
Gromada w centrum mgławicy Rozeta, najjaśniejsze gwiazdy w niej ułożone parami zawsze przypominają mi drabinkę.
Sama Rozeta dziś urywała głowę, widoczna już w szukaczu.

NGC 2264 - gromada otwarta w Jednorożcu, 4.09 mag, rozmiar 39':

ngc2264.jpg
co tu pisać, popularną Choinkę widziałem już wiele razy, także obiekt namierzyłem głównie z kronikarskiego obowiązku. Z ciekawszych obserwacji: w pobliżu bez trudu wypatrzyłem zmienną mgł. Hubble'a - widoczna już w powiększeniu 30x jako podejrzanie duża gwiazdka przyklejona do innej gwiazdy. W powiększeniu 60x widok nie pozostawia wątpliwości - był to dla mnie zaskakująco łatwy obiekt, jakoś wkodowałem sobie w głowie że powinno być trudniej.

NGC 2251 - gromada otwarta w Jednorożcu, 7.3 mag, rozmiar 10':

ngc2251.jpg
łatwa lokalizacja i w powiększeniu 60x od razu rzuca się w oczy, najjaśniejsze gwiazdy ułożone po skosie nadają gromadzie łezkowaty kształt.

NGC 2395 - gromada otwarta w Bliźniętach, 8 mag, rozmiar 14':

ngc2395.jpg
Pamiętam że podchodziłem już do tego obiektu, jednak bez powodzenia. Tym razem poszukiwania zacząłem z innej strony - od Gomeisy w Małym Psie. Nawigację znacznie ułatwiła głowica z mikro-ruchami, także kłopotu z lokalizowaniem obiektu nie było (czyli jak prawie zawsze).
Więc gromada prezentowała się jako spore kaszowate pojaśnienie, dość ciemne i przyklejone do zachodniego skraju dużego owalu utworzonego przez jasne gwiazdy. Najciekawsze jednak było to co świeciło wewnątrz owego owalu - Meduza czyli Abell 21! Tego widoku się nie spodziewałem:
zdecydowane, duże i łukowate pojaśnienie, powiększenie 60x zbyt mocno przyciemniło obraz, powiększenie 30x było optymalne. Oczywiście w użyciu były filtry UHC, bez nich Meduzy ani śladu.

Mając już założone filtry odbiłem nieco od głównego tematu i popodziwiałem Hełm Thora oraz  Mewę (IC 2177). Mewa wypełniała całe pole widzenia przy powiększeniu 30x, widoczna mocniej cześć północna. Dalej Herschele w tym samym sąsiedztwie:

NGC 2335 - gromada otwarta w Jednorożcu, 7.19 mag, rozmiar 6':

gromada na północnym skraju Mewy, dość ciemne zgrupowanie gwiazd, jedna wybija się najmocniej, są też trzy inne z którymi tworzy kształt rombu.

NGC 2343 - gromada otwarta w Jednorożcu, 6.69 mag, rozmiar 5':

położona na południe od poprzedniczki, widać około 10 jasnych gwiazd plus trochę słabszych gwiazd w tle.

Widok obu gromad w szerszym ujęciu wraz z Mewą:

ngc2335ngc2343.jpg

 

NGC 2353 - gromada otwarta w Jednorożcu, 7.09 mag, rozmiar 18':

ngc2353.jpg
jedna z gwiazd w obrębie gromady znacznie jaśniejsza, gromada bardziej rozległa niż poprzednie, gwiazdy o różnorodnej jasności.

NGC 2489 - gromada otwarta w Rufie, 7.9 mag, rozmiar 6':

ngc2489.jpg
'najniżej' dziś położony obiekt, wyskakuje zerkaniem kaszowate pojaśnienie, na południe od gromady trzy gwiazdy tworzące rozwarty trójkąt.

NGC 2567 - gromada otwarta w Rufie, 7.4 mag, rozmiar 7':

ngc2567.jpg
NGC 2571 - gromada otwarta w Rufie, 7 mag, rozmiar 8':

ngc2571.jpg

2567 widoczna jako rozciągnięta grupa gwiazd, niewielka, na zachód od niej skupisko jasnych gwiazd.
2571 na północy, otoczona od zachodu jaśniejszymi gwiazdami, w gromadzie wyróżniają się 3-4 jaśniejsze gwiazdy i 'kasza' z tyłu.
Rozmiary obu gromad podobne, 2571 mniej skoncentrowana.

NGC 2627 - gromada otwarta w Kompasie, 8.39 mag, rozmiar 8':

ngc2627.jpg
Widoczna tuż nad horyzontem, najtrudniejsza, wyskakuje z tła dopiero po spojrzeniu zerkaniem, widoczna jedynie jako pojaśnienie.

NCG 2527 - gromada otwarta w Rufie, 6.5 mag, rozmiar 10':

ngc2527.jpg
Na zakończenie miła odmiana - rozleglejsza gromada, luźne zgrupowanie jasnych gwiazd, bezproblemowa, jasne gwiazdy skupione w południowej części.

Przed odjazdem do domu zabrałem się za ostatni cel na ten wieczór: szkic. W noworocznej promocji u Springera zdobyłem "Astronomical Sketching: A Step-by-Step Introduction" co zmotywowało mnie żeby chociaż spróbować swoich sił. No więc naszkicowałem M67:

2017010300637.jpg
Szkic prezentuje obraz z lornety APM 100 ED APO w powiększeniu 29x, FOV=2,24*.

Dodatkowo szkic prezentuje mój antytalent oraz potworny astygmatyzm mojego ołówka :) - ale i tak się cieszę że spróbowałem. Dwa dni później miałem jeszcze jedną okazję do szkicowania, ale o tym jak czas pozwoli.


Bilans H400:
podejście 34,  17 obiektów, rezultat 264/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.

Zdjęcia pochodzą z: http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite/.

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję udanych łowów i fajnego szkicu:)
Przedwczoraj też szkicowałem, ale M44 w 10/50. Brałem pod uwagę M67, ale jednak ostatecznie padło na Żłóbek. Szkicowałem jakoś od 1 do 2 w nocy i to co mi wyszło, bardzo dobrze nadaje się chyba do kosza Crazy Ostatecznie poległem na nadmiarze gwiazd w kadrze i różnicy jasności pomiędzy gwiazdami. Cóż, zawsze to in plus do doświadczenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

data: 2017-01-01
czas: 21:00-23:00
miejsce: pole w okolicach Figlowa
warunki: -2 stopnie, dość silny wiatr, bezchmurne niebo, SQM-L 21,00.

Co można zrobić gdy wieczorne niebo prezentuje się tak:

2017010300632.jpg

?
Oczywiście zapomnieć że nie spało się zbyt wiele przez ostatnie dwie noce, spakować lornetki i jechać w teren!


To już ostatnia pogodna noc wyżu który zagościł nad Polską na kilka dobrych dni i nocy. Prognozy mówiły że około północy powinny pojawić już się chmury z których w następnych dniach ma spaść śnieg (spadł).
Nie udało mi się jeszcze w pełni odespać poprzedniego wypadu także tym razem pojechałem możliwie blisko domu, na 2-3 godzinki.
Po przyjechaniu przywitałem się z Wojtkiem który przyjechał wcześniej i już kończył obserwacje. Szybko zabrałem się do dalszego łowienia obiektów z listy H400.
Wcześniej upolowałem tylko IC 342 i NGC 891 z którymi Wojtek mierzył się w mniejszych lornetkach. W 100 milimetrowej lornecie nie stanowiły problemu.

Głównym celem dnia były obiekty w rejonach Jednorożca i Rufy ale wcześniej ponowiłem podejście do NGC 1788:

NGC 1788 - mgławica refleksyjna w Orionie, rozmiar 8x5':

ngc1788.jpg
Nalot prosty: od gwiazdy Cursa na północ przez 66 i 68 Eri, mgławica rzuca się w oczy pomiędzy gwiazdami tworzącymi górną krawędź rombu. Widać gwiazdę z niesymetryczną poświatą wokół, niewielka ale widoczna bez kłopotu. Oglądałem ją w powiększeniu 30x, więcej się nie dało ze względu na wiatr.

Potem zabrałem się za naszkicowanie objawienia z poprzedniego wypadu - mgławicy Płomień.
Bliżej miasta widok w okularze był znacznie mniej efektowny, jednak mgławica nadal tam była, choć charakterystyczne pociemnienie w centrum pojawiało się chwilami i nie pokazywało żadnej struktury.

2017010300636.jpg
Szkic prezentuje obraz z lornety APM 100 ED APO w powiększeniu 29x, FOV=2,24*.

 

Teraz już właściwe łowy w Jednorożcu i Rufie.

NGC 2232 - gromada otwarta w Jednorożcu, 4.29 mag, rozmiar 53':

ngc2232.jpg
Obiekt w którego granice wkomponowane są gwiazdy 10 Mon i 9 Mon. Bardzo luźne zgrupowanie gwiazd a w zasadzie dwa zgrupowania. Przy gwieździe 9 Mon luźny łańcuszek gwiazd, przy 10 Mon drugie luźne skupisko, bardziej zwarte. Widać kilkadziesiąt jasnych gwiazd, widok bardziej przypominał mi dwa obiekty niż jeden.

NGC 2215 - gromada otwarta w Jednorożcu, 8.39 mag, rozmiar 7':

ngc2215.jpg
Skok na zachód i kolejna gromada widoczna od razu. W tym samym polu widzenia mieści się gwiazda 7 Mon. Gromada niewielka, widoczna jako małe, ciemne zgrupowanie gwiazdek. Zerkaniem wyskakuje ich więcej, na wprost widać kilkanaście jaśniejszych gwiazd.

NGC 2185 - mgławica refleksyjna w Jednorożcu, rozmiar 3x3':

ngc2185.jpg
Chwilę mi zeszło na odnalezienie jej. Po wstępnym zlokalizowaniu dozbroiłem lornetę w filtry UHC ale mgławica całkowicie zniknęła. Mgławica wygląda jak bardzo słaba kulka(małe pojaśnienie wyskakujące zerkaniem), zerkaniem widać gwiazdę w prawej jej części.

NGC 2324 - gromada otwarta w Jednorożcu, 8.39 mag, rozmiar 10':

ngc2324.jpg
W górnej części pola widzenia gwiazda podwójna, pod nią jasne gwiazdy tworzące literę 'Y' a poniżej szukana gromada. Widoczna jako rozległa, owalna mgiełka, 'kaszowata', gdy patrzymy zerkaniem widać pojedyncze gwiazdy.

NGC 2301 - gromada otwarta w Jednorożcu, 6 mag, rozmiar 14':

ngc2301.jpg
Piękna rozległa i jasna gromada, przecina ją sznur z jasnych gwiazd (z północy na południe), patrząc zerkaniem w centrum widać zdecydowanie więcej gwiazd.

NGC 2286 - gromada otwarta w Jednorożcu, 7.5 mag, rozmiar 14':

ngc2286.jpg
Początkowo przegapiłem ją, więc zdecydowanie nie uderzała po oczach. Powróciłem do lokalizacji na podstawie okolicznych gwiazd i po chwili zerkaniem dojrzałem pojaśnienie w tle luźnego zgrupowania gwiazd.

NGC 2311 - gromada otwarta w Jednorożcu, 9.6 mag, rozmiar 6':

ngc2311.jpg
Widoczna jako skoncentrowana, niewielka mgiełka, kaszowata.

NGC 2509 - gromada otwarta w Rufie, 9.3 mag, rozmiar 6':

ngc2509.jpg
Położona na południe od jasnej gwiazdy HR 3131, niewielkie pojaśnienie między dwoma gwiazdami, owalna, kaszowata mgiełka, znacznie zyskująca przy patrzeniu zerkaniem.

NGC 2539 - gromada otwarta w Rufie6.5 mag, rozmiar 9':

ngc2539.jpg
Gromada położona na północ od jasnej gwiazdy podwójnej, luźne skupisko gwiazd z 'ogonkiem' na zachodzie, widoczna na wprost, subtelny widoczek przypominający mi nieco ubogą wersję M67.

NGC 2506 - gromada otwarta w Jednorożcu, 7.59 mag, rozmiar 12':

ngc2506.jpg
'łatwa' i jasna, wpadła mi od razu w pole widzenia przy wstępnych poszukiwaniach, jaśniejsza niż poprzedniczka, wyraźnie widać 2 jaśniejsze gwiazdy, gromada w centrum mocniej skoncentrowana.
Obiekt z listy Caldwella, C54.
Szukałem jeszcze dwóch galaktyk w polu widzenia (NGC 2525 i 2517) ale być może widziałem tylko jaśniejszą z nich.

M48 - gromada otwarta w Hydrze, 5.8 mag, rozmiar 30':

m48.jpg
Miałem ją w planie na ten wieczór, choć nie spodziewałem się że jest na liście H400. Piękna, bardzo rozległa, bogata w luźno rozrzucone jasne i jednorodne gwiazdy.

Tego wieczoru spojrzałem jeszcze na przecudowną grupkę M46/M47/NGC2423, M42, Rozetę.
Zapomniałbym: bardzo kusząco prezentował się Wielki Wóz ale ograniczyłem się do szybkiego obskoczenia emek M81/M82, M97 i M108 - przejrzystość musiała być bardzo dobra - dawno tak wyraźnej M108 nie widziałem.
To było tylko szybkie spojrzenie - na galaktyki jednak przyjdzie czas, już niedługo.

Bilans H400:
podejście 35,  11 obiektów, rezultat 275/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.  

Obrazki jak zwykle z Aladin Lite.

 

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...

2017-02-16
miejsce: Stanisławów, czas 19:30-22:30
warunki: temperatura w okolicy zera, bezwietrznie, początkowo w powietrzu wisiały jakieś zamglenia ponieważ SQM-L pokazywał 21,05 co jak na Stanisławów to bardzo kiepski wynik. Około 21:00 się poprawiło i odczyty oscylowały wokół 21,15 mag/arcec.

Nie pamiętam żebym kiedykolwiek tak wcześnie był na obserwacjach - codzienne obowiązki sprawiały że mogłem wyjść z domu najszybciej chwilkę po 20:00 kiedy to najmłodsze dzieci już spały. Dzieci rosną i powoli wracam do życia, jeszcze trochę i nawet na jakiś zlot może się uda wyrwać :)?

W Stanisławowie niemiła niespodzianka: na drogę przy której zwykle zostawiałem samochód nawiało sporo śniegu, dało się przejechać ale nie dało się zjechać z drogi na  pobocze.Czasem ktoś tam jeździ więc żeby nie jeździć autem w połowie sesji coby odblokować drogę zaparkowałem auto przy skrzyżowaniu z szosą - niestety średnio raz na godzinę przejeżdżało tamtędy jakieś auto.

Na początek zabrałem się za oglądactwo nowym nabytkiem - Lunt 12x50 ED. I na tym w zasadzie zeszła mi spora część nocki, nie mogłem się od niego oderwać. Najpierw oczywiście łowy gromadek w Rufie, Wielkim Psie i okolicy. Potem polowania na galaktyki w wielkim misiu i Psach Gończych: dosłownie po przyłożeniu lornetki padły M51, M63, M94. No to z ciekawości wyżej, Sowa - M97 widoczna bez problemu, obok zamajaczyła M108. Nieźle, Lunt chyba faktycznie wyciska 100% możliwości 50mm obiektywów lornetki.
Pamiętam że widziałem też NGC 2903 w Lwie, był też Tryplet ale NGC 3628 majaczyła na granicy widoczności. Byłem cwany bo obok miałem 100mm lornetę dla której to żaden problem więc wiedząc czego szukać siadłem do mniejszej lornetki. Trochę autosugestii mogło się wkraść..

Zgodnie z obietnicą próbowałem sięgnąć (oczywiście większą lornetą) do Jones - Emberson 1 w Rysiu ale była za blisko zenitu, montaż nie sięgnął...

Z polowań na Herschel-e już 100mm lornetą: nie bardzo miałem plan za co się zabrać. Niżej położone galaktyki jak NGC 2613 za nic w świecie nie chciały się pokazać. Szkoda bo byłoby kilka obiektów do wyłowienia. Zawsze liczę że to właśnie w Stanisławowie upoluję co trudniejsze, południowe obiekty. Już niedługo czas na legendarną NGC 3621, uchodzącą za najtrudniejszy obiekt z H400 na naszej szerokości geograficznej.

Skoczyłem więc wyżej do:
NGC 2539 - gromada otwarta w Rufie 6.5 mag, rozmiar 9':

NGC2539.jpg.203c11d1bf38685d2ab16a8d335f8a77.jpg
łatwa do wypatrzenia i ładna gromada. Położona powyżej ciasnej parki gwiazd 19 Pup i HD 68260. Gromada widoczna też w mniejszej lornetce 12x50 - bardzo ładny widok. Rozsypane gwiazdki, dość równomiernie i niezbyt gęsto.
Podróżując do gromady od M46/M47 natrafiłem na ładną gwiazdę podwójną - 2 Pup (STF 1138).
Gwiazda najładniej prezentowała się w 12x50 dla której separacja 16,7'' okazała się bezproblemowa.

No to dalej i jeszcze wyżej:

NGC2775.jpg.6a0b20fd98796f875e1e582caca68563.jpg
NGC 2775 - galaktyka spiralna w Raku, 10.1 mag, rozmiar 4.3x3.3'.
Obiekt na liście Caldwella, C48.
galaktyka namierzona bez kłopotu w pobliżu głowy Hydry.
W powiększeniu 30x widać gwiazdopodobne jądro i mgiełkę jaśniejszą w centrum i szybko tracącą na jasności ku brzegom. Niewielka ale widoczna na wprost.

No i skok pod Lwa, do Sekstansu.
NCG 3169 - galaktyka spiralna w Sekstansie, 10.19 mag, rozmiar 4.2x2.9'
NGC 3166 - galaktyka spiralna w Sekstansie, 10.39 mag, rozmiar 4.8x2.3'

NGC3166.jpg.b8ae1438bc1870f6b5700ea21e748fbc.jpg
Zanotowałem: ta z lewej (czyli 3169) nieco wyraźniejsza ale obie bezproblemowe, rozległe pojaśnienia z wyraźnie jaśniejszymi centrami.

Na koniec, już przed odjazdem do domu były też już dogodnie położone 'chichotki' i okolica w 12x50. Piękne jak zawsze.
Dodatkowo chwila mi zeszła na rozbijanie ciasnych parek gwiazd, seeing tego wieczoru był niesamowity. No więc w powiększeniu 90x wypatrzyłem piąty składnik Trapezu. Pierwszy raz.. Sama M42 również ciekawie prezentowała się w dużym powiększeniu, wciąż było widać kłębiące się pasma mgławicy.
Skoro było tak dobrze to może i Izar? Większość czasu widziałem rozciągniętą gwiazdkę ale momentami majaczyły (chyba prawie na pewno) dwa punkciki.

Bilans H400:
podejście 36,  4 obiekty, rezultat 279/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.   

Zdjęcia z http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite. 

  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy później...

2017-12-15
miejsce: Stanisławów
czas: 22:00-1:00
warunki idealne, temperatura -1 stopień, bez wiatru, zimno niemal nie odczuwalne.

Rok 2017 powoli dobiega końca więc chyba mogę już napisać że był to dla mnie najmniej owocny rok jeśli chodzi o obserwacje nieba.
Wiosną chyba wkradło się u mnie nieco zmęczenia obserwacjami które mocno wspierane przez totalny brak pogody zakończyło się astro odpoczynkiem. Od marca do teraz (do grudnia) byłem może 3-4 razy pod gwiazdami, oglądactwo ograniczałem do radosnego błądzenia po niebie.  Bywało całkiem przyjemnie ale motywacja do zabrania się za nowe obiekty jakoś nie przychodziła. Aż do grudnia. Widać odpoczynek dobrze mi zrobił, trochę motywacji i radości z marznięcia na polu wróciło:).

Ten opis psuje nieco chronologię moich notatek bo w marcu(toż to 9 miesięcy temu!) miałem jeszcze wypad którego nie opisałem. Padło wtedy trochę obiektów, a co najważniejsze na liście był jeden z trudniejszych celów H400: NGC 3621. Wrócę do tego opisu..

Tak więc od jakiegoś czasu miałem ochotę na powrót do poszukiwań następnych Herscheli.. Pogoda jak zwykle nie dopisywała dość długo ale 15go grudnia prognozy mówiły o kilkugodzinnym wypogodzeniu późnym wieczorem. Popołudnie upłynęło mi na przywożeniu i ubieraniu choinki, potem spokojna kolacja i około 21:00 wybrałem się do Stanisławowa licząc na parę godzin obserwacji. Droga tam zajmuje mi około godzinę, jednak już po 20 minutach jazdy gwiazdy z nieba zaczęły znikać,  pojawiało się coraz więcej chmur. Skoro byłem spakowany i w drodze to zdecydowałem że jadę dalej. Sat24 dawał nadzieję że zapowiadane rozpogodzenie faktycznie nadejdzie. I nadeszło:). Gdy rozpakowałem graty z auta mogłem spokojnie rozpocząć obserwacje pod niemal bezchmurnym niebem.
Rozpocząć obserwacje to mało powiedziane..
Stanisławów zimą przy lekkim mrozie i bezwietrznej pogodzie to jest moja wizja idealnych warunków, to taki 'obrazek' który działa na mnie uspokajająco gdy wrócę do niego później wspomnieniami.

Zacząłem oczywiście od M42, takiej perełki nie można nie powitać po długiej przerwie. Nie straciła nic na urodzie.
Potem zajrzałem do M79 oraz IC418 ponad Zającem.
IC418 widziałem jako gwiazdkę która przy patrzeniu zerkaniem nieco rosła, nie mam jednak pewności pewności czy ten obiekt mogę uznać za 'zobaczony'..

Potem spojrzałem na gołoocznie 'opustoszały' rejon Erydanu i Wieloryba. Tam czekało na mnie kilka Herscheli, spoglądnąłem więc na mapę nieba i do roboty.

NGC 936, galaktyka podłużna z poprzeczką, 10.1mag, 4.3'x3.8', dystans 55 milionów lat świetlnych

5a37992b287eb_NGC936.jpg.9d1fa9cfd7967287da8733753deee62d.jpg
Jest to najjaśniejszy członek grupy NGC 936 (w jej skład wchodzi 7 galaktyk w tym NGC 941, 955).
Poszukiwania rozpocząłem od gwiazdy Delta Ceti przy której od razu pojawiła mi się galaktyka NGC 1055 a zaraz obok M77.
Potem odbiłem w stronę Miry Ceti, i tam już NGC 936 widoczna bez problemu, nad nią widziałem cztery gwiazdy razem z galaktyką tworzące kształt podobny do Wielkiego Wozu. Sama galaktyka w powiększeniu 40x widoczna jako okrągła skoncentrowana, niewielka mgiełka..

To powiększenie 40x to pewna nowość: zminimalizowałem ilość astro sprzętu zostawiając sobie tylko jeden komplet okularów. Są to Naglery 13mm o 82-stopniwoym polu widzenia. Uznałem że to będzie dobry kompromis dość szerokiego pola widzenia (1,93 stopnia) i powiększenia (42,3x). Czy tak będzie to się okaże, jak na razie jestem zadowolony.

Lornetę skierowałem następnie na NGC 779 'prześlizgując się' po nie byle jakiej gwieździe zmiennej: Mira Ceti.
NGC 779, galaktyka spiralna z poprzeczką, 11.2mag, 4.1'x1.2', dystans 60 milionów lat świetlnych

5a37992908f7e_NGC779.jpg.3e3eb618193d4da370d72297adff03b1.jpg
Zwrócona w stroną Stanisławowa niemal krawędzią, pod kątem 75 stopni. Jej rozmiar szacowany jest na 70 tysięcy lat świetlnych.
Nawigacja od strony północnej sprawiała mi kłopot więc ugryzłem temat od południa, od gwiazdy Baten Kaitos.
Akurat tu niebo nie było idealne, zaraz poniżej kłębiły się chmury.
Zobaczyłem podłużną krechę, dużą i wyraźną. Widać wyraźnie wrzecionowaty kształt ciągnący się z godziny 7 na 13.
Pod galaktyką widoczny charakterystyczny układ gwiazd.

Dalej w pobliżu
NGC 1084, galaktyka spiralna, 10.7mag, 3.5'x2.1', dystans 60 milionów lat świetlnych

5a37992d79cc7_NGC1084.jpg.f013e6c7c1395b36602185680253509b.jpg
Nalezy do grupy NGC 1052, zwrócona do Stanisławowa krawędzią, pod kątem 57 stopni.
Bezproblemowa ale niewielka mgiełka. W ten rejon wkradły się chmury wiec zrobiłem przerwę by powrócić do niej później.

W przerwie luźniejsze obserwacje gromady przy Tau Cma, Galaktyka Bodego (piękna!), M101. Chmury się zagęściły a mi było chłodnawo więc zrobiłem sobie 10 minut przerwy na rozgrzanie w samochodzie. Złośliwe chmury gdy zniknąłem im z widoku poleciały gdzieś na północ.

Po powrocie drugie podejście do NGC 1084. Widać ją było nieco lepiej ale różnica nie była jest kolosalna. Nic więcej do opisu dodać nie mogę..

NGC 1022, galaktyka spiralna z poprzeczką, 11.3 mag, 2.6'x2.5',

5a37992c4da3b_NGC1022.jpg.888927c80a73604aa3530efd5e716cb3.jpg
należy do grupy 1052, dystans 60 milionów lat świetlnych.
Jasność 11,3 mag więc już było ciężej ale łatwa lokalizacja ułatwiała sprawę: zorientowałem się po gwiazdach że jestem w dobrym rejonie, zostało więc poświęcić chwilkę by poszukiwana mgiełka zaczęła majaczyć a potem zerkaniem była zdecydowanie widoczna. Najlepiej widoczna gdy lornetkę przesuwałem to w lewo to w prawo, bardzo skuteczna metoda.

Po 1022 telefon odmówił współpracy (bateria) wiec próbowałem użyć Pocket Sky Atlas do dalszych poszukiwań ale ta mapa jest za mało dokładna do namierzania słabszych celów - jak dla mnie przynajmniej. Prawie zawsze poszukuję charakterystycznych układów słabych gwiazd by upewnić się że pozycja poszukiwanej słabizny zgadza się z mapą. Zrobiłem więc drugą przerwę w aucie tym razem doładowałem też telefon.

Po kolejnej przerwie zmieniłem rejon nieba na Wielką Niedźwiedzicę.
NGC 2950, galaktyka podłużna z poprzeczką, 10.9 mag, 2.7'x1.8', dystans od Stanisławowa 57 milionów lat świetlnych.

5a37993109cdf_NGC2950.jpg.1307a338b618602712e255a81b25dff9.jpg
Galaktyka widoczna jako malutka, dość słaba mgiełka, początkowo ją przeoczyłem.. Owalna, dość gwiazdopodobna, przy patrzeniu zerkaniem oczywiście poświata rośnie.

NGC 2768, galaktyka eliptyczna, 9.9mag, 8.2'x5.3', dystans 65 milionów lat świetlnych,

5a37992fd18cf_NGC2768.jpg.b05956f956ae6b35fe92c6710df48123.jpg
Ma ponoć rozmiar 150 tysięcy lat świetlnych, tworzy grupę pięciu galaktyk powiązanych grawitacyjnie ( wraz z NGC 2742, 2726, 2654, UGC 4549)


NGC 2742, galaktyka spiralna, 11.4mag, 3'x1.5', rozmiar 60 tysięcy lat świetlnych.

5a37992eafde5_NGC2742.jpg.388e3b24a358422ece270b89f4175b09.jpg
Para galaktyk położonych blisko siebie (nie tylko pozornie). W pobliżu widoczna ładna gwiaza podwójna HD 78766, HD 78767.
Większa z galaktyk to oczywista mgiełka, druga galaktyka już trudniejsza. przesuwanie lornetki i spoglądanie zerkaniem zdecydowanie przydatne.
Obie galaktyki widoczne w tym samym polu widzenia.

Ponownie nadeszły chmury a w kierunku południowym nad horyzontem kłębiło się coraz więcej chmur. To chyba już koniec okienka pogodowego i zacząłem już myśleć o powrocie do domu. Znowu wróciłem do auta zagrzać się a co ważniejsze zagrzać okulary które już zaczynały parować. Po paru minutach chmury zniknęły!

Na pożegnanie wybrałem więc trzy dość łatwe i położone blisko siebie cele.

NGC 4036, galaktyka podłużna, 10.7mag, 4'x.18', dystans 80 milionów lat świetlnych.
Galaktyka zwrócona bokiem, tworzy grupę trzech powiązanych grawitacyjnie galaktyk (z ngc 4041, ic 758)
NGC 4041, galaktyka spiralna, 11.3mag, 2.7'x2.6', dystans 80 milionów lat świetlnych,
zwrócona do nas 'twarzą', posiada wiele ramion.

5a37993357a2e_NGC4036.jpg.b212fd01c169a7a5e368d26dcb41bad8.jpg
Dwa łatwe cele położone obok siebie, pierwsza jaśniejsza, lekko wrzecionowata, bezproblemowa.
Druga słabsza, dość rozległa, przez co jej jasność rozkłada się na sporą przestrzeń a jej dostrzeżenie wymagało zerkania oraz poruszania lornetką.

NGC 3945,  galaktyka podłużna z poprzeczką, 10.9mag, 5'x3', dystans 70 milionów lat świetlnych,

5a3799324f9b5_NGC3945.jpg.3bd9c8362301d5b2fb6b4a5136d37974.jpg
Posiada dwie poprzeczki prawdopodobnie poruszające się niezależnie od siebie, wizualnie położona w pobliżu poprzedniczek.
Bezproblemowa, owalna, i rozległa, zerkanie pomaga w wyłuskaniu jej z tła.

Na tym zakończyłem obserwacje, nadeszły chmury ale tym już się nie martwiłem, była godzina 1:00 i tak właśnie zaplanowałem powrót.

Bilans H400:
podejście 37,  10 obiektów, rezultat 289/400, obserwacje lornetą APM 100 ED APO.   

Zdjęcia pochodzą z http://aladin.u-strasbg.fr/AladinLite.  
Dane 'fizyczne' o opisanych galaktykach zaczerpnąłem z 'Concise Catalog of Deep-sky Objects' autorstwa Warrena H. Finlay-a.

 

  • Like 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić obrazków. Dodaj lub załącz obrazki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)