Skocz do zawartości

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Przedstawiam wersję drugą, ostateczną 😉
  3. Dzisiaj
  4. Aras

    Es 24/82°

    970 zł z wysyłką
  5. Aras

    Baader morpheus 12,5 mm

    1000 zł z wysyłką
  6. Niebo nad Hiszpanią, Włochami i Brazylią rozbłysło blaskiem meteorów Autor: admin (2024-03-28) Niebo nad wschodnią Hiszpanią rozbłysło w piątkowy wieczór za sprawą imponującego meteoru. Mieszkańcy prowincji Tarragona i Castellón mogli podziwiać jasny, niebieski ślad świetlny, jaki pozostawił po sobie ten kosmiczny gość. Tego rodzaju zjawiska zachodzą, gdy cząstki skalne lub metaliczne pochodzenia pozaziemskiego wchodzą w atmosferę Ziemi. Podobne widowisko miało miejsce również dwa dni później, 23 marca, nad Włochami i sąsiednimi krajami. Amerykańskie Towarzystwo Meteorytowe otrzymało aż 31 zgłoszeń od obserwatorów, którzy widzieli wtedy na niebie ognistą kulę. Relacje naocznych świadków oraz pojedyncze nagranie wideo i zdjęcie potwierdzają tę spektakularną obserwację. Niespełna tydzień później, 26 marca, meteor rozbłysnął na nocnym niebie pięciu miast w południowym regionie Brazylii. Kamery systemu Clima ao Vivo i Bramon zarejestrowały ten niezwykły widok, który rozegrał się wczesnym rankiem. Zjawiska tego typu, choć niepokojące, są w istocie dość powszechne. Każdego roku setki, a nawet tysiące meteorów wpadają w ziemską atmosferę, a część z nich staje się widoczna gołym okiem. Niekiedy, jak w opisanych przypadkach, ich przejście przez niebo wywołuje prawdziwe poruszenie wśród obserwatorów. Choć większość tego rodzaju obiektów spala się w atmosferze, część z nich dociera do powierzchni Ziemi, tworząc kratery bądź rozpadając się na mniejsze fragmenty. Warto podkreślić, że obserwacje meteorów, a także badanie ich pochodzenia i właściwości, mają istotne znaczenie naukowe. Dostarczają bowiem cennych informacji na temat struktury i składu Układu Słonecznego, a także procesów zachodzących w kosmosie. Dzięki nim naukowcy mogą lepiej zrozumieć historię ewolucji naszej planety i całego systemu planetarnego. Wśród najciekawszych aspektów badań nad meteorami znajduje się kwestia ich wieku i składu chemicznego. Analiza tych parametrów pozwala ustalić, z jakich części Układu Słonecznego dany obiekt pochodzi. Niektóre meteory mogą być bowiem pozostałościami po zderzeniach planet lub innych ciał niebieskich, które miały miejsce miliardy lat temu. Innymi słowy, stanowią one swoiste "okruchy" historii naszego kosmicznego sąsiedztwa. Równie fascynujący jest proces, w którym meteory wnikają w atmosferę Ziemi. Nagłe tarcie o powietrze powoduje gwałtowne nagrzewanie się obiektu, co z kolei prowadzi do jego stopniowego rozpadu lub całkowitego spalenia. Zjawisko to można porównać do płonięcia komety, której jądro sublimuje pod wpływem promieniowania słonecznego, tworząc charakterystyczny warkocz. Warto również wspomnieć, że niezwykłe zjawiska niebieskie, takie jak przelot meteorów, od zawsze budziły wyobraźnię ludzi. Już w starożytności obserwacje tego typu obiektów były interpretowane w różnorodny sposób - od zwiastunów nadchodzących wydarzeń po manifestacje gniewu bogów. Współcześnie, choć nasza wiedza na ten temat znacznie się poszerzyła, meteory wciąż fascynują obserwatorów, dostarczając im niezapomnianych wrażeń wizualnych. Źródło: ZmianynaZiemi AMS event #1570-2024 caught from IT https://www.youtube.com/watch?v=Rrsf4raUArs Brilliant Blue Fireball Captured Flying Through the Sky Over Spain https://www.youtube.com/watch?v=5ANzyWZdo-0 Meteoro cruza o céu de 5 cidades da região Sul do Brasil - 26/03/24 https://www.youtube.com/watch?v=AzlTpti0eA0 https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/niebo-nad-hiszpania-wlochami-i-brazylia-rozblyslo-blaskiem-meteorow
  7. Najsilniejsza burza słoneczna od 2017 roku Autor: admin (2024-03-28) W ostatnim czasie Słońce zaskoczyło nas potężną aktywnością, wywołując najsilniejszą burzę słoneczną od 2017 roku. Choć miłośnicy obserwacji nieba liczyli na zachwycające widowisko zorzy polarnej, rzeczywistość okazała się nieco inna. Burza geomagnetyczna kategorii G4, która nawiedziła naszą planetę, przyniosła zarówno efektowne, jak i problematyczne skutki. Słońce, nasz dzienna gwiazda, co jakiś czas przechodzi okresy wzmożonej aktywności. Zjawiska te są naturalną częścią cyklu słonecznego, trwającego około 11 lat. W trakcie okresów wzrostu aktywności Słońce emituje więcej promieniowania i cząstek naładowanych, które mogą oddziaływać z ziemską atmosferą i polem magnetycznym. Jednym z najbardziej spektakularnych efektów takich interakcji są zorze polarne, malownicze tańce świateł na niebie widoczne zwłaszcza w okolicach biegunów. Tym razem rozbłysk na Słońcu miał miejsce 23 marca o 1:45 czasu uniwersalnego. Został on sklasyfikowany jako rozbłysk klasy X, co oznacza, że był to jeden z najsilniejszych tego typu wybuchów. W kierunku Ziemi wyemitowana została plazma w postaci koronalnego wyrzutu masy. Ta wysokoenergetyczna chmura cząstek dotarła do naszej planety 24 marca około 14:37, wywołując silną burzę geomagnetyczną. Burze geomagnetyczne są klasyfikowane w skali od G1 do G5, gdzie G1 oznacza burzę słabą, a G5 - ekstremalnie silną. Tym razem eksperci spodziewali się burzy kategorii G4, co rodziło nadzieje wśród miłośników zjawisk na niebie. Zorze polarne są bowiem najlepiej widoczne podczas umiarkowanych burz geomagnetycznych, kiedy cząstki naładowane wnikają w górne warstwy atmosfery, ale nie powodują poważniejszych zakłóceń. Niestety, tym razem kluczowy etap burzy przypadł na godziny dzienne, co znacznie utrudniło obserwację zorzy polarnej. Choć w nocy zjawisko to z pewnością było widoczne, to straciło na intensywności w porównaniu z tym, co moglibyśmy zaobserwować w bardziej sprzyjających warunkach. Dla wielu obserwatorów była to spora niespodzianka i rozczarowanie. Burze geomagnetyczne, choć efektowne, mogą nieść ze sobą także poważne konsekwencje. Silne interakcje cząstek naładowanych z ziemskim polem magnetycznym mogą powodować zakłócenia w działaniu systemów komunikacyjnych, nawigacyjnych czy energetycznych. W skrajnych przypadkach burze słoneczne mogą nawet doprowadzić do blackoutów na dużych obszarach. Na szczęście tym razem skutki burzy nie okazały się tak dotkliwe. Odnotowano jedynie niewielkie zakłócenia w działaniu niektórych satelitów oraz chwilowe problemy z łącznością radiową. Poważniejsze konsekwencje udało się uniknąć dzięki temu, że burza nie osiągnęła najwyższej, piątej kategorii w skali G. Mimo to naukowcy podkreślają, że tego typu zjawiska stanowią realne zagrożenie i warto być na nie przygotowanym. Gwałtowna aktywność Słońca może bowiem w przyszłości doprowadzić do poważniejszych zakłóceń w funkcjonowaniu naszej cywilizacji. Dlatego ważne jest, aby stale monitorować sytuację na Słońcu i opracowywać skuteczne procedury reagowania na tego typu sytuacje kryzysowe. Burza słoneczna, która nawiedziła Ziemię w ostatnim czasie, była bez wątpienia spektakularnym zjawiskiem. Choć miłośnicy obserwacji nieba musieli obejść się smakiem, jeśli chodzi o widowisko zorzy polarnej, to sama aktywność Słońca pozostaje niezwykle interesującym tematem badań. Lepsze zrozumienie procesów zachodzących na naszej gwieździe może pomóc w lepszym przygotowaniu się na przyszłe, potencjalnie groźniejsze burze. Źródło: NASA https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/najsilniejsza-burza-sloneczna-od-2017-roku
  8. ESA ma ambitny plan. Chce wylądować na księżycu Saturna 2024-03-28. Enceladus to skuty lodem księżyc Saturna, gdzie może znajdować się życie. ESA ma bardzo ambitny plan i chce zrealizować misję, która ma polegać na wylądowaniu na powierzchni tego obiektu. Jest to jeden z pomysłów nowego programu Europejskiej Agencji Kosmicznej o nazwie Voyage 2050. ESA w trakcie misji na Enceladusa chce wykorzystać doświadczenie zdobyte m.in. w trakcie Cassini-Huygens. Europejska Agencja Kosmiczna planuje różne misje i wśród nowych pomysłów pojawia się wysłanie sondy na księżyc Saturna o nazwie Enceladus. Wybór celu nie jest przypadkowy, ale sama misja będzie skomplikowana i nie zostanie szybko zrealizowana. Jeśli do niej dojdzie, to efekty poznamy dopiero za kilkadziesiąt lat. ESA chce wysłać sondę na Enceladusa Enceladus to jeden z wielu księżyców Saturna, który pod pewnymi względami jest wyjątkowy. Pod jego grubą skorupą lodu skrywa się płynny ocean. Świat ten ma trzy elementy, które sprzyjają dla rozwoju życia. Jednym z celów misji ESA ma być szukanie jego oznak. Ponadto Europejska Agencja Kosmiczna chce przyjrzeć się budowie tego obiektu. Zalecone przez nas koncepcje misji pozwolą na uzyskanie ogromnych korzyści naukowych. Umożliwią dokonanie ogromnego postępu w rozwoju naszej wiedzy i będą fundamentalne dla wykrycia sygnatur życia na lodowych księżycach. mówi astrobiolożka Zita Martins Enceladus ma płynny ocean, który wykazuje chemiczne źródła energii, a to może sprzyjać powstawaniu życia. Znajdują się tam również gejzery zawierające związki organiczne, które mogą stanowić budulec organizmów. Europejska Agencja Kosmiczna wykorzysta doświadczenie z innych misji Wiemy, że ESA w trakcie próby wysłania sondy na Enceladusa chce wykorzystać wiedzę, która zdobyto wcześniej. Dotyczy to misji Jupiter Icy Moons Explorer (Juice) oraz Cassini-Huygens. W ramach tej drugiej wysłano lądownik na powierzchnię księżyca Tytan. Sama misja nie zostanie jednak zrealizowana w niedługim czasie. Sonda mogłaby zostać wystrzelona najwcześniej w latach 40. Do celu leciałaby około 10 lat. Finalnie maszyna miałaby wylądować na jednym z biegunów, gdzie badałaby gejzery oraz wyrzucaną przez nie wodę. Misja ESA w ramach programu Voyage 2050 Wspomniana misja zostałaby zrealizowana w ramach programu Voyage 2050 i należałaby do tych "dużych". W planach ESA są także "małe" i "średnie" przedsięwzięcia, które również mają dotyczyć księżyców gazowych olbrzymów Układu Słonecznego. Nigdy dotąd nie szukano śladów przeszłego lub obecnego życia wokół Saturna. Taka misja zagwarantowałaby ESA przewodnictwo w badaniu planet na kolejne dekady. Dzięki precyzyjnemu planowaniu programu Voyage 2050 mamy pewność, że w ramach naukowego programu ESA związanego z badaniami kosmosu będą prowadzone światowej klasy, przyszłościowe misje organizowane z myślą o przyszłych pokoleniach. mówi dyrektor ds. nauki ESA, prof. Carole Mundell. Enceladus to księżyc Saturna, gdzie może być życie. /igorfilonenko /123RF/PICSEL Enceladus ma gejzery, przez które wydostają się związki. /materiały prasowe https://geekweek.interia.pl/astronomia/news-esa-ma-ambitny-plan-chce-wyladowac-na-ksiezycu-saturna,nId,7417949
  9. Budował rakiety dla Muska i Bezosa. Teraz będzie pracował dla polskiego instytutu naukowego 2024-03-28. Amerykański inżynier Bradley Neuse, który pracował wcześniej dla firm kosmicznych Jeffa Bezosa i Elona Muska, dołączył do Centrum Badań Kosmicznych PAN. Projektował między innymi dla SpaceX silniki Raptor, które są częścią rakiety Starship. Teraz nowy pracownik CBK PAN jest częścią zespołu budującego obserwatorium egzoplanet Ariel. Neuse był gościem programu "Kijek w kosmosie" w TVN24 BiS, gdzie opowiedział o przyczynach przeprowadzki do Warszawy oraz o swoich zawodowych doświadczeniach. W programie także rozmowa z prezesem firmy PIAP Space, które konstruuje jeden z najważniejszych elementów lądownika księżycowego ESA Argonaut, czyli ramię robotyczne. https://tvn24.pl/go/programy,7/kijek-w-kosmosie-odcinki,607116/odcinek-119,S00E119,1327143
  10. Takie dwa wątki jeszcze są na CN na temat ESa 30/82 i jego alternatyw: https://www.cloudynights.com/topic/810153-advice-on-es-3082-and-similar/ https://www.cloudynights.com/topic/810153-advice-on-es-3082-and-similar/
  11. Dzis mozna by rzec powrót do korzeni , obserwcje jak kiedyś gdy dobrych kilka lat temu młodzieńcze marzenia o obserwacjach postanowiłem przekuć w rzeczywistość i zacząć od lepszego ponania nieba , zaopatrzony więc w lornetke 10x50 i stellarium zdobywalem świat, a gdzie tam świat, Kosmos 😉 Pamietam jak cieszylem sie gdy "kropeczki " na mapie odpowiadały "kropeczkom " widzianym w lornetce, nie musialem nawet łapać jakiś obiektów by miec wiele satysfakcji , ale wróćmy do dzis . Otoz kilka dni temu w me rece wpadla biedna powypadkowa 15x70 którą to nabylem raczej z myślą o samolotach. Luźny mostek naprawiłem szybko a kolimacje udało sie dokonczyc właśnie dzis gdy znow podobnie jak wczoraj wredne chmurzyska rozstapily sie gdy z komety nie bylo juz co zbierac 😡 A ze jak wiadomo nic tak nie motywuje do obserwcji jak nowy instrument wiec uradowany udaną naprawą nie zwazajac na przechodzace co roz chmurki , stale lekko ale obecne wysokie piętro i zawrotne sqm 19.5 jakie mam na ogrodzie choc pewnie jest gorzej bo doszlo troche lamp w okolicy, wyruszylem na Dsowe łowy odchaczyc troche klasyków ocenic gwiazdki w tej "super lornetce" a przede wszytkim fajnie sie bawić. Zacznę od tego ze to moje pierwsze bino 15x70 i zaskoczylo mnie jak odczuwalna jest roznica x10 x 15 w obrazie stereo. Myslalem ze jest mniesza .Obawialem sie też ze duzo mniejsze niz w 10x50 pole nie przypadnie mi do gustu , ze te bodajże 4,7 * to bieda ale nic z tych rzeczy, na to odczucie wplywa jednak przedewszytkim afov okularów, jest dobrze. Zacząłem od gwiazd wokół Mirfaka , lubię tam zaglądać, ładne lornetkowe poletko stosunkowo jawnych gwiazd ktore jednak ciekawiej prezentuje sie w 10x50(pole) Potem cóż by innego jak oczywiscie rzut beretem w strone kasjopeji gromada podwojna Persueusza , to właśnie na tym obiekcie uderzyło mnie o ile wiekszy jest ten obiekt w x 15 w porównaniu do x10. Znacznie lepiej wypada w x15. Nastepnie przeskok na kasjopeje i skanowanie licznych tam gromad otwartych takich jak choćby C13 ,C 10 M103. Widok i zabawa 15x70 spodobaly mi sie wiec postawnowilem spróbować klasycznej parki M81 M82. Misio w zenicie wiec pomimo niewygody docenilem zenitalna "jakosc " nieba i dosc szybko cieszyłem oko obiema gakaktykami , ewidentnie wzrost apertury wzgledem 10x50 był tu odczywalny. Mysle sobie no fajnie bawmy sie dalej i jak szaleć to szaleć postanowiłem więc powziac sie na karkolomny krok i spróbować tripletu Lwa. Niestety , te czesc nieba mam juz słabszą i mimo chwili starań udalo sie wyzerkac jedynie bardzo subtelną M 66 jako delikatne pojasninie widoczne gdy lekko szturchnac lornetką. Nasteepnie widzac pięknego Arktura wymyśliłem odpocząć sobie po tym lwie asteryzmem i przywdziac kapelusz Napoleona. Przypominajac sobie jego polozenie w me oko wpadla wyswietlajaca sie w stelarium na tym obszarze Herkulina i tak oto posillujac sie apką odchaczylem sobie z satysfakcją te karlice . Jako ze ten obszar nie licząc zenitu mam na ogrodzie najlepszy postanowiłem juz daleko nie biegac i tak o to pyk skoczylem sobie do gromady otwartej Melotte 111. Tu również lepszy uwazam widok jest w 10x50. Następnie padla zupelnie oczywista galaktyka M94 a sesje zakończyłem pieknie prezentująca sie kulką M3. Miło było wrócić do takiej zabawy i przypomnieć sobie ile zabawy daje byle lornetka nawet na marnym miejskim niebie. Chyba zanadto zapętliłem się w myśleniu ze pod takim niebem nie ma sensu i albo dobra pogoda i wyjazd za miasto albo nie ma sensu sie rozkładać. Postanawiam wiec przeprosić sie z moim miejskim niebem i częściej wykorzystuwac nadazajace sie okienka a lornetka ktora miała byc tylko do samolotów chyba jeszcze posluzy mi wlasnie do takich krotkich spontanicznych obserwacji . Takze zachecam też by mimo kiepskich warunków jakie mamy spróbować wykrzesac cos z tego co jest. Wizual nie umarł ☝️
  12. Wczoraj
  13. Dzięki, luknalem póki co pobieżnie bo wlasnie wróciłem z obserwcji ale zapowiada sie na super ciekawe zagadnienie. Pierwsze słyszę bo do tej pory myslem tylko ze apertura i zrenica. Jutro na spokojnie to poczytam. Chyle czoła przed doświadczeniem i wiedzą
  14. Skoro zmniejsza się czynna apertura, w przykładzie numer 4, to czy nie wpływa to na widoczność obiektu? Bo jeżeli obiekt nie byłby słabiej widoczny, to chyba jednak zwiększenie źrenicy nie obcinałoby apertury. Na razie co prawda okular 40mm odpuszczę i może kupię go kiedyś z ciekawości, ale mam dylemat, czy lepiej iść teraz w 30mm 82°, czy coś w okolicy 35mm.
  15. Luminancja – wielkość fotometryczna będąca miarą natężenia oświetlenia padającego w danym kierunku. Opisuje ilość światła, które przechodzi lub jest emitowane przez określoną powierzchnię i mieści się w zadanym kącie bryłowym. Jest to miara wrażenia wzrokowego, które odbiera oko ze świecącej powierzchni. Można obliczyć na dwa sposoby E=(DxD)x(FxF) E=(EPxEP)x(fxf) E-etendue(luminacja z franc.) D-śr.obiektywu w cm F-pole widz.w stopniach f-pole pozorne okularu EP-źr.wyjść .w cm(max .0.7cm) Na przykładzie twojego teleskopu. Dane. D=30cm Ogn.=1500mm 1.Okular-30mm 72*-FOV -1.44* EP-6mm 2.Okular -30mm 82*-FOV-1.64* EP-6mm 3.Okular-35mm 72* -FOV-1.68* EP-7mm 4.Okular-40mm 72* -FOV-1.92* EP-8mm Przykład 1. E=(0.6x0.6)x(72x72)=0.36x5184=1866cm2/*2 lub (30x30)x (1.44x1.44)=1866 Prz.2 E=(0.6x0.6)x(82x82)=0.36x6724=2420cm2/*2 lub (30x30)x(1.64x1.64)=2420 Prz.3 E=(0.7x0.7) x(72x72)=2540 lub (30x30)x(1.68x1.68)=2540 Prz.4 Ponieważ EP jest większe niż 7mm,musimy zastosować wzór ze śr.obiektywu.Obliczmy straty światła spowodowane przekroczeniem EP czyli 7/8=0.88 co oznacz pomniejszenie apertury 30cmx0.88=26,4cm mamy więc E=(26.4x26.4)x(1.92x1.92)=697x3,69=2572 Jak widać za duże EP daje lepszą luminację niż EP- 6mm,to właśnie to o czym kiedyś pisałem i czego doświadczam ze lepsze ,< 7mm niż >6mm. Temat wymaga jeszcze licznych uzupełnień ale to po Świetach,bo czasu brak...
  16. Bardzo przydatna tabela. Nawet jej ostatnio szukalem. Zastanawialem sie właśnie jaką przyslone wykonac sobie do swojego ultra trawelerka zrt457 70mm/F6.5. Wyglada na to ze aby nie marnować apertury wystarczy przyslona 60 mm by oprocz przegladu nieba stał sie uzyteczny również na księżycu. 60mm/457 wyjdzie F7.6 E=7.9
  17. Aktualizacja wpłat na 28.03.2024 1. Gayos - pyra 5 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 2. stefanchm - pyra 5 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 3. Qbanos - nocleg własny 4. blazer1983 - pyra 5 5. Pery-pyra 6 6. Acidtea - Pyra 1- 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 7. Thomas - Pyra 1 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 8. Polaris - Pyra 1 9. Maciej - Pyra 1 - 356 zł - 3 x noclegi (3x śniadania + 2 obiady) 10. Micropoint - Pyra 1 11. Kenny - Pyra 2 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 12. Stiopa - Pyra 5 13. Artir -Pyra 6 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 14. Prestoneq - Pyra 4 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 15. Virus - Pyra 6 - 256 zł - 3 x noclegi (3 x śniadania bez obiadów) 16. Haze - Pyra 5- 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 17. Corvus - Pyra 5 18. Mateusz - Pyra 5 19. jolo - pyra 3 20. pavelm - pyra 3 21. Krzysztof G -Pyra 6 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 22. Jata5 - Pyra 6 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 23. Jarek J. - Pyra 3 - rezygnacja niepotwierdzona 24. Mirek - Pyra 6 - 242 zł - 2 x noclegi (2 x obiad + 1 x śniadanie) 25. Piotr K. - Pyra 3 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 26. Noth - Pyra 3 27. Bartek M. - Pyra 3 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 28. LukaszT - Pyra 4- 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 29. Charon X - Pyra 2 30. Puchciu - Pyra 4 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 31. Przemo77 - Pyra 4 32. MarWo - Pyra 5 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 33. Pablito - Pyra 7 34. Marek Gdańsk - Pyra 7 35. Panasmaras - Pyra 7 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) 36. darius - Pyra 2- 260 zł - 3 x noclegi + 2 obiady 37. marcin_122 - Pyra 1 lub 2 (Poznań) 38. Stan - Pyra 7 39. Ola - Pyra 7 40. MOONISH - Pyra 4 - 406 zł - 3 x (pełne wyżywienie + noclegi) 41. Alien - pyra 3 - 160 zł - 3 x noclegi (bez wyżywienia) lista rezerwowa: 42. i 43. Adam Szulc + 1 osoba - w wolne miejsca
  18. I to się chwali. Oby szło ta dalej.
  19. https://wzorniki.eu/czy-mozesz-zaufac-swojemu-wzrokowi-przy-ocenie-kolorow
  20. Podłączę się 🙂 Jeżeli ktoś ze zlotowiczów mógłby przywieźć jakikolwiek korektor komy do wizuala to byłbym wdzięczny 🙂 Może ktoś jest też w posiadaniu dobrego 2" filtra OIII (Lumicon, Astronomik, TV etc), który mógłby użyczyć na chwilę?
  21. Przy okazji szukania różnych informacji, natknąłem się na ciekawy post na Cloudy Nights odnośnie kolorów w M42 i źrenicy wyjściowej. Oczywiście jest wiele ciekawych rzeczy i trudno czasem stwierdzić, co jest bliższe prawdy, ale we wspomnianym poście przeczytałem, że nie chodziłoby tutaj o dużą źrenicę wyjściową jako taką ogólnie (chodź istotnie oscyluje ona w tych większych), ale o źrenicę wyjściową jak najlepiej dopasowaną do źrenicy oka w danym momencie, aby nie było strat w żadną stronę. Przytaczając raport, obserwator wspomina, że patrząc przez teleskop 17,5" F/4,5 w pięć osób (w wieku od 49-63 lat), nikt nie zobaczył kolorów w M42 przez różne okulary 30mm. Po zmianie okularu na 24mm, on i trzy inne osoby zobaczyły kolory. Później przeszli do teleskopu 8" F/4. W okularze 24mm nie było kolorów, natomiast po zmianie na okular 20mm, kolory znów się pojawiły i ponownie dostrzegła je czwórka z pięciu osób. Kolory pokazał wówczas także Mak 10" F/12 z okularem 55mm. Jedna osoba z grupy nie widziała kolorów wcale. Wyliczyłem sobie źrenice wyjściową w której nie pojawiły się kolory i w której je dostrzeżono. Jeżeli niczego nie pomyliłem, w pierwszym przypadku uzyskiwali 6,6mm dla 17,5" oraz 6mm dla 8". W drugim przypadku wygenerowali źrenicę 5,34 dla 17,5", 5mm dla 8", oraz 4,58 w 10". Oczywiście jeżeli tak jest istotnie, byłby to wciąż jeden warunek z wielu i nadal trzeba by sprawdzać na polu tak samo te dłuższe ogniskowe. Ja nie mam jak na razie z czym testować źrenic, ale może w następnym sezonie spróbuję.
  22. Zapraszam, to świetny sprzęt. Niestety muszę zrobić redukcję sprzętu.
  23. Ja tylko z informacją, że na Święta, pękło mam 10 000 🫡😃 Pozdrawiam wszystkich Userów
  24. Mozna koledze na koniec wrzucic tabelke aberracji. 90/1000 lapie sie na standard Sidgwick.
  25. Wyciag jest plastikowy (nie pamietam jak rurka wyciagu), ale dosc mocno udziwniony konstrukcyjnie i moim zdaniem bardzo dobrze chodzil jak go kiedys macałem. Te metalowe SW np z 90/900 ( z aluminiowa rurka) tez nie sa za fajne. W moim SW80/400 juz musialem wlozyc teflonowe paski, aby sie nie telebalo...
  26. Krzysztonn

    12P/Pons-Brooks

    Wczoraj wieczór. Po lewej stronie Hamal. Ogniskowa 200mm canon 450d
  27. Jeżeli ma to być okular do rozległych mgł.to kupuj z największym FOV czyli 30mm 80*-82*, nie baw się w 70*.Przy obserwacji takich obiektów,dwa podstawowe parametry to luminacja i j.pow.obiektu.,potem dopiero cała reszta. Z 30mm 80*-82* okularem masz ,E( luminacje) ponad 2400, z 72* zaledwie 1870.E poniżej 2000 ,nie nadaje się do takich obserwacji. Co to luminacja i jak obliczyć ,napiszę wieczorem ( chociaż w różnych postach,pisałem to do znudzenia,)na razie czasu brak...
  28. Nie to, że od razu zwrócenie uwagi, bardziej żartobliwie miało być😉 Znalazłem jeszcze dodatkowy temat, gdzie wspominają o transmisji APM 30mm UFF: link. W zasadzie nadal niewiele wyjaśnia, ponieważ brakuje bezpośrednich porównań słabych mgławic (poza jedną osobą). Niektórzy mówią natomiast, że obraz wydaje się co prawda nieco ciemniejszy, ale ma też lepszy kontrast, czarniejsze tło.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)