Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.11.2013 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Lubię gwiazdy zaćmieniowe. Ale ostatnio jakoś nie miałem okazji zarejestrować żadnego zaćmienia. Czas było to zmienić. Wczorajszy wieczór zapowiadał się pogodny, więc już w dzień wybrałem kandydatkę? wypadło na NQ Cam. Chyba niezbyt często obserwowana. To zaćmieniowa typu EW zmieniająca jasność w zakresie od 13,1 do 13,8 mag z okresem 0.362098 dnia. Zaćmieniowe typu EW (W Ursae Majoris) to układy kontaktowe, składające się ze składników poruszających się po orbitach kołowych, na co wskazują niemal dokładnie sinusoidalne krzywe prędkości radialnych. Według efemeryd, wczorajsze minimum miało mieć miejsce w momencie JD 2456597,35211 czyli o godzinie 20:27 UT. Warunki nie były dobre, przejrzystość nieba bardzo słaba i zmienna, mimo wszystko udało mi się uzyskać ponad 140 pomiarów i wyznaczyć minimum obserwowane na JD 2456597,351047 (g. 20h 25m 30s UT +/- <1 min) W załączniku wykres zmian jasności gwiazdy uzyskany przeze mnie podczas wczorajszej sesji. Małym bonusem jest inna gwiazda w polu widzenia, która wykazała zmienność podczas wczorajszej sesji. W bazie VSX nie figuruje jako zmienna, więc muszę jeszcze poszperać i upewnić się, że to nie jest jakiś błąd pomiaru. Pozdrawiam :) KK
    4 punkty
  2. 29 i 30 października zdarzyły sie dwie pogodne w okolicach Szczecina. Syn pomógł mi rozstawić Sowę koło domu i rozpocząłem łowy. Na początku drugiej nocy towarzyszył mi HarD (pierwszy raz się spotkaliśmy, jak mi powiedział pierwszy raz oglądał "na żywo" DS-y) Trudno mi będzie chronologicznie opisać kolejno obserwowane obiekty bo nie robiłem bieżących notatek. Opiszę obiekty które widziałem. O bardziej znanych nie będe sie rozpisywa. Więcej napiszę tych mniej znanych. Na rozgrzewkę poszły M27, M57, cały Veil, M13 i M71. NCC 7331 z towarzyszkami 7340 7335 (obiekt tygodnia http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3173-obiekt-tygodnia-16102013-ngc-7331-caldwell-30/) , potem Kwintet Stephana , potem w okolicach NGC 7315 ET Cluster - NGC 457 - opisany jako obiekt tygodnia http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3021-obiekt-tygodnia-18092013-gromada-et-ngc457-caldwell13/ i M103 - gromada otwarta - gromadki jak gromadki. Mgławica planetarna M76 Małe Hantle - opisana jako obiekt tygodnia http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3220-obiekt-tygodnia-23102013-m-76-mglawica-male-hantle/ - piękny widok prawie jak na monochromatycznym zdjęciu Galaktyka NGC 404 - Duch Mirach - bez problemów wyraźnie widczna, blask Mirach wcale nie przeszkadzał NGC 891 - wyraśnie widoczny ciemny poszarpany pas materii wzdłuz całej "igły". W ES 14 Igła przechodziła przez prawie całe pole widzenia. Mgławica planetarna Eskimos NGC2392 (30 października łatwa do zlokalizowania bo blisko Jowisza) Gromada M35 z sąsiadką NGC2158 Gromada 37 albo XY - NGC 2169 Najciekawszym obiektem którego widziałem i pierwszego i drugiego wieczora była gromada galaktyk Abell 426. Piękny widok mrowia większych i mniejszych galaktyk. Najjasniejsza NGC1275 ma jasność 11,6 MAG. W Sowie widać to było prawie tak jak na zdjęciu, najliczyłem w polu widzenia z 12 galaktyk. Wiele z nich ma jasność w okolicach 12,5-13,5 MAG, niektóre wg Stellarium około 15MAG. Obiekt łatwy do zlokalizowania, blisko Algola Trochę informacji z Wikipedii: Gromada w Perseuszu (również Abell 426) ? masywna gromada galaktyk znajdująca się w konstelacji Perseusza, w odległości 230 milionów lat świetlnych od Ziemi. Gromada ta otrzymała klasę obfitości 2, gdyż zawiera ponad tysiąc galaktyk. Gromada w Perseuszu należy do Supergromady w Perseuszu-Rybach i jest jej głównym składnikiem. W gromadzie Abell 426 dominują głównie duże galaktyki eliptyczne i soczewkowate, zawiera ona jednak również wiele galaktyk spiralnych. Galaktyki gromady są otoczone obłokiem gazu o temperaturze sięgającej milionów stopni. Dominującą galaktyką w gromadzie jest NGC 1275. Tu jest link do najciekawszego jakie widziałem zdjęcia amatorskiego fragmentu tej gromady: http://www.capella-observatory.com/ImageHTMLs/Galaxies/Abell426.htm (podaje tylko link ze względu na prawa autorskie) Kolejny bardzo ciekawy obiekt to grupa ARP 331 - inne nazwy Grupa NGC 383 albo Pisces Cloud (ostatnio zrobiłem jej zdjęcie,tu http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3183-lancuch-galaktyk-arp-331/ i tu http://www.astro-foto.pl/index.php/galeria/galaktyki/51-arp-331 napisałem trochę na temat tego obiektu). Dosyć łatwy do zlokalizowania. 8 galaktyk z łańcucha widziałem wyraźnie. Następny cel - Grupa NGC 507 albo inaczej ARP 229 - dosyć łatwy do zlokalizowania Blisko tej grupy znalazłem mały trilpet NGC 499, NGC 495 i NGC 496 (prawie jak Triplet we Lwie). Ten trójkąt wskazał kolejny ciekary obiekt NGC 523, galaktykę znajdującą się w atlasie osobliwych galaktyk pod numerem 158. Potem i pierwszego i drugiego wieczora był Jowisz. Pierwszego wieczora był świetny seeing i trafił się tranzyt WCP i tranzyt Europy na tle tarczy (w ES 14mm - kropka z jasnym środkiem i ciemniejszą obwódką - fajny widok, w Naglerze 20mm nie było to widoczne). WCP piękna, kontrastowa z wieloma detalami. Drugiego wieczora nie było nic ciekawego na tarczy Jowisza a i seeing był gorszy. Koniec wieczorów spędziłem obserwując skarby Oriona. Na początku Płomień, i z filtrem Ultra Block i bez filtra prezentował się wyraźnie z wieloma detalami. Potem na celownik trafił Koński Łeb. Pierwszego wieczora suche powietrze pozwoliło na wypatrzenie ciemniejszej plamy w tym miejscu. "Pyska" nie widziałem ale szyja była wyraźnie widoczna. Drugiego wieczora w powietrzu było sporo wilgoci i zaświetlenie od pobliskich latarni nie pozowoliło na jego wypatrzenie. Na samym końcu deser - Wielka Mgławica w Orionie. Pierwszego wieczora w suchym powietrzu widok zapierał dech w piersiach. Widoku okolic trapezu nie oddają żadne zdjęcia, przepiękny widok, widać przestrzeń 3D, kolory od niebieskawego, przez żółtawo-beżowy do brązowego. Sowa daje radę :)
    4 punkty
  3. Hej! Mgławica Kalifornia podobnie jak Układ Słoneczny znajduje się wewnątrz Ramienia Oriona Drogi Mlecznej na granicy asocjacji gwiezdnej Perseusz OB2. Ze względu na wydłużony kształt ma około 100 lat świetlnych długości. Czerwone światło mgławicy pochodzi od atomów wodoru rekombinujących z dawno utraconymi elektronami, wybitymi w procesie jonizacji przez energetyczne światło gwiazd. Najbardziej prawdopodobnym źródłem światła jest jasna, gorąca oraz niebieskawa gwiazda uciekająca ? Persei. Znajduje się ona poniżej mgławicy, lekko po prawej stronie. Prawdopodobnie gwiazda ta powstała w asocjacji gwiezdnej Perseusz OB2 około 400 000 lat temu a mgławicę napotkała na swojej drodze zaledwie 100 000 lat temu ~Wikipedia W nocy z środy na czwartek udało mi się zebrać 20 klatek po 20 minut każda. Do obróbki poszło 12 klatek, masa darków (z lodówki :P ) i biasów (tak samo). Obrabiane delikatne, trochę krzywe, poziomy, wyrównanie tła, sztuczny flat, usuwanie gradientów tła pluginem GXT i na koniec zmniejszenie plackowatych gwiazd. Właśnie- wraz ze zmniejszeniem się temperatury poleciała mi ostrość- trudno. Składałem w DSS, obróbka w PS Porst 135mm Canon 350D mod H-alpha 12nm EOS Clip HEQ5 12x20 minut (4 godziny) + darki + biasy
    3 punkty
  4. Nie mam chwilowo do dyspozycji dużego lustra (trzynastocalowiec poszedł w dobre ręce, nad ?szesnastką? pracuje JaLe), więc korzystając z dobrej pogody wybrałem się wczoraj na moją stałą miejscówkę na Przełęczy Knurowskiej z małym achro Sky ? Watchera. Przy okazji postanowiłem wypróbować nowy nabytek ? okular Celestron Ultima 18 mm (starsza wersja). Jak się okazało, pozytywne opinie o przydatności szkiełek z tej serii do obserwacji obiektów głębokiego nieba nie są ani trochę przesadzone. Ultimka i Nagler 12 mm na zmianę lądowały w wyciągu, pięknie pokazując perełki jesienno - zimowego nieba. Obserwacje zacząłem od dwóch sporych, choć niezbyt jasnych gromad otwartych - NGC 6791 w Lutni oraz NGC 188 w Cefeuszu. Obie prezentowały się bardzo podobnie, jako ulotne mgiełki. Apertura i zastosowane powiększenia (22 i 33x) nie pozwoliły na ich rozbicie, choć momentami, zerkaniem wyskakiwały w nich pojedyncze, skrzące się gwiazdki. Pozostając w Cefeuszu, zerknąłem na dwa klasyki letniego nieba, mianowicie gromadę NGC 6939 i galaktykę 6946. Oba obiekty pięknie zaprezentowały się w szerokim polu Naglera 12 mm. Mimo niskiego powiększenia nie było wątpliwości, który z nich to gromadka, a który galaktyka. Całkiem dobrze było widać też wschodniego Veila (jako spore, łukowate pojaśnienie); chwilami miałem wrażenie, że słabo bo słabo, zerkaniem, ale jednak wyskakuje Miotła Wiedźmy. Tutaj doskonale sprawdziła się Ultima. Filtra nie stosowałem, bo Ultrablocka i OIII mam w standardzie 2?, a mój achromacik obsługuje jeno akcesoria 1,25?. O M31 i M33 nie będę się rozpisywał ? te galaktyki wyglądają przepięknie w każdym sprzęcie (łącznie z szukaczem). Z rozpędu łupnąłem też parkę M81/82, tudzież NGC 2403 w Żyrafie. Wrażenia jak zwykle kapitalne, jednak szczególnie urocza wydała mi się NGC-etka, z kilkoma słabymi gwiazdkami święcącymi na jej tle. W międzyczasie w korzystnym położeniu znalazła się mgławica Ślimak (NGC 7293) w Wodniku. Obiekt jest duży i na tyle jasny, że mimo braku filtra bezproblemowo wyskoczył z tła jako ogromne, owalne pojaśnienie. Na jej tle również można było dopatrzyć się kilku słabych gwiazd. Buszując nisko na południowym horyzontem grzechem byłoby nie zerknąć na galaktykę NGC 253 w Rzeźbiarzu. Ładnych kilka minut spędziłem napawając się widokiem ?Srebrnej Monety? (która to nazwa doskonale oddawała to, co było widać w okularze). Ech, gdyby ten obiekt był u nas widoczny nieco wyżej... Następnie nadszedł czas na mały eksperyment, czyli zestawienie obiektywu o średnicy 80 mm z okularem 18 mm i... filtrem H- Beta. Celem była oczywiście Kalifornia (Ngc 1499). H-beta to filtr wąskopasmowy i szczerze mówiąc nie spodziewałem się wiele po takiej kombinacji. Tymczasem Kalifornia ukazała się moim oczom całkiem wyraźnie. Blady blask wodorowej mgławicy ewidentnie kontrastował z czernią nocnego, górskiego nieba. Jak dla mnie bomba! Porażkę obserwacyjną zaliczyłem natomiast w konfrontacji z dużą, lecz o niskiej jasności powierzchniowej galaktyką IC 1613 w Wielorybie. Mimo niezłych warunków, długiego wpatrywania się i kilkakrotnych powrotów w ten obszar nieba w miejscu gdzie powinna się znajdować nie dostrzegłem żadnego pojaśnienia tła. W ramach rekompensaty namierzyłem za to galaktykę NGC 7479 w Pegazie. Nagler 12 mm pokazał ją jako mocno wydłużoną, całkiem wyraźną plamkę. Odnośnie tego obiektu polecam lekturę wątku: http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3061-obiekt-tygodnia-25092013-ngc-7479-caldwell-44/ Po 22 całkiem wysoko wzniosły się już konstelacje zimowe. Co można zdziałać krótkim refraktorkiem w Woźnicy nie muszę chyba opisywać...
    2 punkty
  5. Wrzucam efekt dzisiejszego avikowania Jowisza. Seeing niestety był tragiczny, na niektórych klatkach Ganimedes totalnie się rozmazywał. Najlepszy Jowisz z całej sesji: a poniżej 2 animacje, pierwsza obrobiona delikatniej. 26 klatek. Pierwszy avik 23:46, ostatni 2:06. Wychodzi że klatka co 5 min. Nagrywałem avika 170sekund potem niecałe 3 minuty przerwy i kolejny avik. Avika dość długo nagrywałem ponieważ musiałem skorzystać z PGR chameleona (posypały mi siesterowniki od etherneta w netbooku i nie mogłem użyć baslera). Setup: Newton 200/1000, PGR Chameleon, Barlow 3x GSO APO, Filtr Czerwony 610nm GSO
    2 punkty
  6. Szanowny Nowy Użytkowniku Forum Astronomicznego, lub Ty Gościu. Zanim założysz nowy temat dotyczący zakupu pierwszego teleskopu zapoznaj się z pracą w formacie pdf znajdującą się poniżej, poczytaj tematy w dziale Astronomia dla początkujących i określ swoje preferencje. Pisząc w punktach: 1. W jakiej mieszkasz miejscowości - nie chodzi nam o konkret ale niebo. Czy jest to wolna od zaświetlenia wioska, czy zaświetlone lampami i neonami duże miasto, czy masz warunki podmiejskie ? 2. Jaka konstrukcja teleskopu Cię interesuje ? 3. Gdzie najczęściej Będziesz prowadził obserwacje - mały blokowy balkon, duży taras czy miejscówka podmiejska ? 4. Co preferujesz w obrazach nieba - czy są to planety naszego US oraz nasz Księżyc i Słonko, czy tak zwany ,,głęboki kosmos" DSO ? 5. Jakim przedziałem cenowym dysponujesz ? Po tym wypunktowaniu i przeczytaniu opracowania pt. ,,Pierwszy teleskop i osprzęt astro PDF" (na dole postu) śmiało zakładaj wątek w tym dziale 🙂 Parę lat temu natknąłem się na bardzo ciekawą prezentację multimedialną, z której kiedyś korzystałem na jednej z prelekcji dla młodzieży autorstwa Pani Iwony Kowalczyk, poświęconą absolutnym podstawą jeśli chodzi o informacje dotyczące teleskopów, ich elementów składowych, montaży, okularów i osprzętu do ich rozbudowy. Przez brak pogody znalazłem ją zarchiwizowaną na płycie astro i pozwoliłem ją sobie ,,spedeefić" Moim skromnym zdaniem, każdy kogo zachwyciło niebo i chciałby spojrzeć w nie głębiej aby mógł zrealizować swoje plany powinien to przeczytać. Będzie mu łatwiej zadawać pytania na forach astro i jego wybór odnośnie sprzętu będzie już skonkretyzowany. Serdecznie zapraszam stawiających pierwsze kroki w wyborze sprzętu do pobrania i wnikliwego przestudiowania. Po czym Wasze astro zakupy zapewne będą trafione - serdecznie Wam tego życzę 🙂 Pierwszy teleskop i osprzęt astro(1).pdf
    1 punkt
  7. Wiem, że wodotrysków być nie może, ale po 4 godzinach focenia z centrum aglomeracjii ślaskiej można uzyskać coś takiego. Jest to pierwsze podejście , następne pewnie będą lepsze.
    1 punkt
  8. W biuletynie Proxima nr 4/2013 pojawił się materiał na temat ciekawej gwiazdy zmiennej AO Her. Autorem tekstu jest obserwator gwiazd zmiennych Tomasz Krzyt. Nie zamierzam w tym miejscu powielać tego materiału, a zainteresowanych tematem pozwolę sobie odesłać do naszego biuletynu (strona 23): http://www.astronomica.pl/proxima14.pdf Pragnę natomiast zwrócić uwagę na fakt, że gwiazda jest naprawdę godna zainteresowania, tym bardziej, że można uznać, iż to dzięki polskim obserwacjom stała się obiektem zainteresowania środowiska naukowego. To może w skrócie? AO Her przez wiele lat była uważana za gwiazdę półregularną SR, a że tego typu gwiazd jest bardzo wiele to praktycznie nie była obserwowana. Mimo wszystko Tomasz w 2006 r. zaczął się jej przyglądać i udało mu się zaobserwować dość nietypowe zachowanie jak na gwiazdę tego typu. AO Her wykazywała nieregularnie występujące dość głębokie minima. Przełom nastąpił w 2012 roku, kiedy to gwiazda weszła w najgłębsze obserwowane minimum, które mogło sięgnąć nawet 19 magnitudo. W efekcie, tym odległym od nas o 26 tysięcy lat świetlnych nadolbrzymem zainteresowali się obserwatorzy z innych części świata oraz środowisko naukowe. W wyniku dokładniejszych badań, w tym spektroskopowych, niedawno gwiazdę przekwalifikowano na typ RCB. http://www.aavso.org/newly-confirmed-bright-northern-r-crb-star-ao-her RCB są gwiazdami erupcyjnymi (wybuchowymi), których nieregularne i zazwyczaj duże zmiany jasności zachodzą w wyniku gwałtownych zjawisk i rozbłysków w ich chromosferze i koronie. RCB normalnie świecą z określoną stałą jasnością, po czym w nieregularnych odstępach czasu znacznie ciemnieją (1-9 mag), a następnie powoli wracają do poprzedniej jasności. Uważa się, że ta zmienność spowodowana jest gromadzeniem się pyłu w atmosferze gwiazdy, którego chmura stopniowo oddala się od gwiazdy i ochładza, stając się nieprzezroczystym, po czym stopniowo rozprasza w przestrzeni międzygwiazdowej. W załączeniu krzywe jasności z polskich obserwacji oraz krzywa z bazy AAVSO, przy czym należy zaznaczyć, że większość punktów z wykresu AAVSO to oceny Tomasza. Po co to wszystko piszę? Po to, by pokazać, że to co robimy nie jest oderwane od rzeczywistości i nawet dziś amatorskie obserwacje gwiazd zmiennych mogą mieć (i mają) wartość naukową. Obecnie AO Her ma jasność w granicy 11-12 mag i warta jest obserwacji, do czego zachęcam miłośników gwiazd zmiennych :) Pozdrawiam KK
    1 punkt
  9. Filip jeszcze prowadzenie dołożyć i będziesz wymiatał - GRATULACJE 8)
    1 punkt
  10. 1 punkt
  11. Wczoraj przed północą przyjechałem do Krosna. Ze względu, że niebo było bezchmurne, obudziłem się już o 3:00 i pojechałem obserwować komety na Przełęcz Szklarską. Niebo było czyste i przejrzyste, jednak nisko przy Ziemi snuły się cienkie mgły. Nisko nad horyzontem świecił też Księżyc, który trochę rozjaśniał niebo na wschodzie. Obserwacje zacząłem przed 4:00. Na pierwszy ogień poszła kometa C/2013 R1 (Lovejoy). W lornetce 10x50 odnalazłem ją natychmiast, wiedząc jedynie, że znajduje się gdzieś pomiędzy Procjonem, a południową częścią Raka. Była ona dużym, okrągłym, ładnie skondensowanym obiektem. Na pierwszy rzut oka wydawała się być nieznacznie mniejsza i nieznacznie słabsza od pobliskiej gromady otwartej M 67. Jasność komety oceniłem na 7.4 mag, a średnicę jej głowy na 10'. Następnie postanowiłem zapolować na kometę 2P/Encke. Również ją było widać wyraźnie w lornetce. Była niezbyt dużym, okrągłym, mocno skondensowanym obiektem. Wyglądała jak mała gromada kulista. W teleskopie była bardzo jasna i bardzo mocno skondensowana. Jej jasność oceniłem na 7.7 mag, a średnicę głowy na 6'. W jej obserwacji przeszkadzał nieznacznie pobliski Księżyc. Także kometa C/2012 S1 (ISON) była widoczna w lornetce, choć dość słabo. W teleskopie była widoczna całkiem wyraźnie, znacznie lepiej niż kilka dni temu. Stosunkowo wyraźnie widoczny był jej warkocz o długości około 15' (oczywiście, widoczny był on jedynie zerkaniem). Była obiektem średnio skondensowanym - dość jasną, niezbyt dużą centralną kondensację otaczało znacznie większe, rozmyte halo. Jasność tej komety oceniłem teleskopem na 9.4 mag, a średnicę jej głowy na 3.5'. W lornetce było to odpowiednio 9.0 mag i 4'. Pobliski Księżyc nieznacznie utrudniał obserwacje - od jutra nie powinien on już być żadnym problemem. Na koniec, tuż przed świtem, wycelowałem teleskop w stronę komety C/2012 X1 (LINEAR). Choć minęło tylko 8 dni, od kiedy widziałem ją po raz ostatni, zmieniła się nie do poznania. Tym razem była obiektem znacznie większym niż poprzednio i znacznie mocniej rozmytym. Jej jasność oceniłem w teleskopie na 8.5 mag, a średnicę głowy na 7', w lornetce było to odpowiednio 8.2 mag i około 8'. Także i w jej przypadku Księżyc nieznacznie utrudniał obserwacje. Dawno nie było takiego czasu, żebyśmy mieli na niebie jednocześnie 4 tak jasne komety... Pozdrawiam Piotrek Guzik
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)