Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 25.05.2014 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. 6 punktów
  2. Wczoraj w ramach szkolnego projektu w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Ryczywoleprzeprowadziłem prelekcję dotyczącą obserwacji nieba. Był to mój absolutny debiut w roli prelegenta. Szkoda tylko, że niebo nam nie dopisało. W ramach prelekcji przedstawiłem swój teleskop, jego budowę oraz inne rodzaje teleskopów. Omówiłem posługiwanie się obrotową mapką nieba, a także korzystanie z dobrodziejstw telefonii komórkowej dla celów astronomii.Pokazałem na podstawie aplikacji "Mobile Obserwatory" co moglibyśmy widzieć na niebie gdyby była pogoda. potem w salce omawiałem w jaki sposób odnaleźć gwiazdę północną i przedstawiałem za pomocą programu AstroJaWil Janusz Wiland.zdjęcia niektórych mgławic. Zakończeniem była mała biesiada przy grillu i przepysznych rogalikach pani Asi. Dziękując za miłe przyjęcie obiecuję spotkać się znów pod ciemnym niebem na obserwacjach. Fotki tutaj http://tafigastro.vgh.pl/news.php
    4 punkty
  3. Pierwsza z relacji, tak na gorąco: Mimo obaw o pogodę (a prognozy nie były sprzyjające) udało się zorganizować w Szczecinie kolejne masowe astro - wydarzenie. Na Wałach Chrobrego było grubo ponad 500 osób, które oczekiwały na zmierzch i możliwość obserwacji przy użyciu SOWY i 10- ciu innych teleskopów. Choć pierwszy pojawił się Mars, potem Arktur i Spika to dalej worek z obiektami do zobaczenia z centrum miasta się rozsupłał. Wyszedł zza chmur na horyzoncie główny bohater imprezy, Saturn wraz z Tytanem i innymi księżycami. Atrakcją była M13 i układy wielokrotne gwiazd w tym spektakularny Albireo w Łabędziu oraz Mizar i Alkor (to już układ sześciokrotny). Z rzutnika wyświetlany był obraz Saturna na żywo, toczyły się dyskusje, pojawiały się pytania, rozdawaliśmy obrotowe mapki nieba, zakładki do książek i inne. Były też media, w tym ogólnopolskie. W ten sposób udała się nam popularyzacja astronomii w Szczecinie. Byliśmy w razie braku przejrzystości nieba przygotowani na prelekcje i teoretyzowanie, był jednak pokaz. Szczególnie zastanawia, skąd Tadeusz (statek) ustalając termin imprezy w styczniu jeszcze przewidział pogodę... To najskuteczniejsza prognoza meteo, jaką spotkałem i to po raz drugi już w tym roku :D . Jutro a w zasadzie dziś kolejny event szczecińskiego PTMA czyli dzienny pokaz Słońca 2-ma teleskopami słonecznymi i innymi z folią ND na Jasnych Błoniach. Dzieje się :)
    4 punkty
  4. Przeglądając dysk kompa natknąłem się na zdjęcie wykonane kilka lat temu: Nikon D40, ISO 200, F/3.5, czas 5 s, ogniskowa 18 mm.
    4 punkty
  5. Wiesiu,być może jestem już za stary by mówić mi Ty, ale proszę...., będzie mi miło jeśli potraktujecie mnie jak "rówieśnika". Faktycznie nie pomyślałem o dzikach "udomowionych " przez nierozsądnych ludzi. To jest rzeczywiście problem. Ja mam u siebie do czynienia wyłącznie z dziką zwierzyną pomijając trzy letnią populację danieli które uciekły z zaniedbywanej "farmy rolników" ze Szczecina więc może Twój sposób na radio w niektórych rejonach ma sens. Wspomniałeś jednak też o psie. O ile nie jest to pies specjalnie wyszkolony i karny nie radził bym takich eksperymentów. Jak napisał Kisiel pies często prowokuje szarżę dzikiego zwierzęcia. Sam miałem kilka takich przypadków kiedy młody dopiero szkolony pies chciał pofiglować z warchlakami, a gdy locha zaatakowała schronił się u mnie pod nogami i co z tego że miałem sztucer,- jak zabić lochy nie wypada i nie wolno. Strzeliłem więc pod nogi lochy i ta uciekła. Innym razem inny pies schował się między moimi nogami przed stadem pół dzikiego bydła które dopiero zacząłem oswajać....,- straciłem wtedy część zębów ale pies przeżył bez szwanku kolejne 3 lata do czasu gdy spotkał się z borsukiem i zasmakował jego pazurów co zakończyło się dwoma ciężkimi operacjami. Różne są życiowe sytuacje i od naszego postępowania zależy co nas może spotkać. Każda rada może więc być równie dobra jak i zła. Trzeba zawsze "dmuchać na zimne" i być przygotowanym na każdą okoliczność. Życzę Wam wszystkim aby omijał Was "dwu łapy", a dzikie zwierzęta sprawiały więcej radości niż zmartwień. Waldek.
    3 punkty
  6. Nowa sesja na moim blogu, zapraszam :) http://starryshot.wordpress.com/2014/05/25/w-dolinie-baryczy-19-05-2014/
    3 punkty
  7. Jakoś już tak się z nią zżyłem, że każdą prawie pogodną noc zaczynam z supernową :) Dziś bez niespodzianek - 14.1mag
    2 punkty
  8. Warto kliknąć link w powyższym poście Pawła - o ten: http://www.geekweek.pl/aktualnosci/19296/56-lat-podoboju-kosmosu-na-infografice bo tam, jak się kliknie taki obrazek jak powyżej, to on poszerza się i widać też misje na Marsa i Wenus i ... Księżyc :) Albo od razu można bezpośrednio wejsc na ten (nie okrojony) obraz: http://postimg.org/image/s6lwcho9h Pozdrawiam p.s. Przy okazji dziękuje bardzo Pawłowi za posty w tym wątku. Od niego praktycznie zawsze zaczynam czytanie postów na forum i to z dużą przyjemnością.
    2 punkty
  9. dzisiejsza poranna koniunkcja Ksiezyca i Wenus. obiekty bardzo nisko nad horyzontem, a do tego jeszcze te drzewa. Sony SLT a58 iso 200 t=3sek.
    2 punkty
  10. Powiadamianie zadziało :) Jeszcze kilka fotek Tak dzisiaj to wygląda A tu przymiarka teleskopu przed założeniem podłogi, po ustawieniu teleskopu zrobiłem nawet testowe fotki.
    2 punkty
  11. Szanowne Koleżanki i Koledzy, obecni i przyszli nasi członkowie oddziału PTMA o/ Poznań. Nadchodzi dla nas naprawdę szczególny okres. Mówią, że astronomia przeżywa swój renesans, to nasz oddział, przeżywa ''wiosnę stulecia''. Wiosnę, podczas której wszystko się odradza, jak sam nasz oddział, który powstał z popiołów niczym mitologiczny Feniks. Znaleźliśmy się na początku wspaniałej przygody, wkrótce spotykamy się w Izdebnie, gdzie będziemy wybierać miejsce pod kamień węgielny naszego obserwatorium, bastionu skupiającego wszystkich, komu nie są obce ciała niebieskie i firmament nieba. Oraz dla wielu rzeszy ludzi, którzy jeszcze go nie znają, a dzięki obserwatorium i naszej wiedzy, będą mogli doświadczyć bliskości gwiazd. Los daje nam wspaniałą szansę, by wybudować obserwatorium astronomiczne na terenach, gdzie od 25 marca, na podstawie uchwały podjętej przez Radę Miasta i Gminy Sieraków, niebo nad Izdebnem i Chalinem, jest prawnie chronione. Dopełnieniem, jakby epilogiem będzie podpisanie porozumienia z Programem Ciemne Niebo Polska, które nastąpi już wkrótce, jak zapewniał Zastępca Burmistrza Miasta i Gminy Sieraków Pan dr. Arkadiusz Świderski. To jeszcze zwiększy promocję regionu i da nowe możliwości. Dla mnie to wprost wspaniała sprawa i szansa, że dane nam działać na tak przygotowanym już gruncie. Ależ piękne będą widoki z tarasów obserwatorium na okolicę, gdzie specjalne oprawy lamp nie zanieczyszczają nieba, a nad Izdebnem będzie ono ciemne. Dlaczego piszę o tym wszystkim, co mnie skłoniło by zacząć taki wątek? Po pierwsze krótka polemika z naszym Wiceprezesem Łukaszem Wojtyniakiem, na temat artykułu w Głosie Wielkopolskim oraz jego zasięgu. To był dla mnie bodziec, by zacząć myśleć o promocji naszych działań, naszych starań oraz naszych idei i wartości, jakie chcemy przekazywać tym wszystkim najmłodszym nie tylko w nowo powstałym obserwatorium, ale na prelekcjach, zlotach i spotkaniach. Co powiecie na to, by zacząć myśleć o jakiej by to nie zabrzmiało zbyt donośnie kampanii? A już na pewno przyda się nam jakaś mała akcja promująca wszystko, co zamierzamy ludziom przekazywać teraz, jutro i w przyszłości. Na dobry początek może jakieś hasło, które będzie kojarzone z naszym oddziałem? Może podczas jakichś spotkań z dziećmi w naszych okolicach, prelekcjach opowiedzieć o planach naszego oddziału, jak ostatnio wspaniale zrobił nasz Kolega Tadeusz Figiel? Który wspomniał o naszych działaniach i obserwatorium. Może zorganizować jakąś akcję w samym Poznaniu? Ustawić kilka teleskopów, porozmawiać z ludźmi? Zaprosić media? Sposobów i pomysłów może być wiele. Warto zrobić też promocję, by zachęcić potencjalnych członków do wstępowania w nasze szeregi? Każda nowa osoba, może wnieść coś dobrego, pozytywnego do naszej społeczności, może ta osoba, której jeszcze nie znamy, ma wielkie zasoby charyzmy, by przyciągać do astronomii młodych ludzi, do których nie ukrywajmy, głównie kierujemy nasze idee i których chcemy edukować Może warto, już zachęcać ludzi i informować o tym, co będzie się działo w przyszłości? Czekam na Wasze odpowiedzi i pomysły? Pozdrawiam astronomicznie i słonecznie z Izdebna- :) Na zdjęciu z Damianem Podeszwą, podczas 1 zlotu Astro-Zone.pl
    1 punkt
  12. Już po raz drugi w tym roku organizujemy otwarte dla szczecinian obserwacje astronomiczne popularnych i widowiskowych obiektów nocnego nieba. Tym razem przez największy teleskop amatorski w Polsce, Sowa pokażemy Saturna i inne jaśniejsze obiekty. Obserwacje prowadzone będą od godz. 21.30 na Wałach Chrobrego i dostępne będą absolutnie dla wszystkich ciekawych nowych wrażeń wizualnych, bez względu na wiek. Prócz Saturna, w którego wycelowana będzie "Sowa", będzie można zobaczyć również Marsa, a także M13, M57, Sombrero oraz perełkę wśród gwiazd: Albireo ? gwiazdę ?podwójną?. Warto pojawić się na "Wałach" samemu, z rodziną lub ze znajomymi. Prócz pięknych "perełek" wiosennego nieba, zaprezentujemy również popularne aplikacje komputerowe - mapy nieba. Podczas marcowych obserwacji Jowisza na "Wały" przybyło ok 500 osbó. Po sukcesie ostatniej soboty (wystawę Astrofotografii zobaczyło min. 1000 gości) liczymy na dwukrotnie większą ilość odwiedzających. Szykuje się niezły Astro-Fest:) Zapraszamy! Informacja na stronie PTMA Szczecin: http://astronomia.szczecin.pl/aktualnosci/178-planeta-w-kapeluszu-i-perly-wiosennego-nieba-obserwacje-otwarte-24-maja Wydarzeninie na Facebook: https://www.facebook.com/events/839748192720023/ Obserwacje astronomiczne otwarte dla Szczecinian 24 maja 2014, godz. 21.30 Wały Chrobrego Organizatorzy: PTMA Szczecin, Urząd Marszałkowski
    1 punkt
  13. Dzisiejszy zachód Słońca nad usteckim morzem ;) Wyszło ok. 320 klatek co 5s, telefon stał luźno na drewnianym palu i trochę nim bujał wiatr, a do tego raz się przewrócił... ale jestem nawet zadowolony :) tu link: https://db.tt/IDYMCIwF
    1 punkt
  14. Na obserwacje astronomiczne w pewnym stopniu wpływa też silny wiatr. Negatywnie. Jest więcej turbulencji co rozmywa nieco obraz z racji zróżnicowanej wtedy specyfiki warstw powietrza pokonywanych przez różne kwanty, lecące od obiektu kosmicznego, do obiektywu lub lustra teleskopu. Ponadto wiele urządzeń do obserwacji nieba, zwłaszcza tych mniej zaawansowanych, jest trochę podatnych na uderzenia wiatru. Drgania sprzętu skręcają minimalnie oś optyczną co też skutkuje nieznacznym (oby) rozmywaniem obrazu. Pozdrawiam
    1 punkt
  15. A proszę bardzo :) chart08b.pdf
    1 punkt
  16. Na niefiltrowanym obrazie CCD 4-klatkowym odkryty przez H. Nishimura z Shizuoka-ken w Japonii,22 Maja 2014 roku odkryto słabą gwiazdę nową w gwiazdozbiorze Wężownik,chwili odkrycia miała jasność 12.1 mag. Tymczasowe oznaczenie to PNV J17292916 +0054043. Sprzęt który był wyposażony to użyto obiektyw 200mm F.3/2 + aparat cyfrowy. Współrzędne położenia gwiazdy nowej: (J 2000) RA 17:29:29.48 DEC +00:54:04.3 Fotka: http://meineko.sakura.ne.jp/ccd/PNV_J17292916+0054043-140523.jpg
    1 punkt
  17. Poniższe widmo przypomina gwiazdę nową karłowatą,tak więc mamy doczynienia z gwiazdą nową typu WZ Sge. A obserwacji dokonano przez K. Ayani, Bisei Obserwatorium Astronomiczne (BAO), Ibara, Okayama w Japonii, uzyskał spektrogramu niskiej rozdzielczości (zakres 400-800 nm, rozdzielczość 0,5 nm, w H-alfa) :)
    1 punkt
  18. 56 lat podoboju kosmosu na infografice Od 1958 roku ludzkość eksploruje kosmos po to, by odkryć jego największe tajemnice i znaleźć jakiekolwiek oznaki życia. Na niezwykle ciekawej infografice zaznaczone zostały wszystkie misje kosmiczne, zarówno te załogowe, jak i bezzałogowe, których było już 200. Dzięki sondom, próbnikom i łazikom udało się, w różnym zakresie, zbadać praktycznie wszystkie planety i większe ciała niebieskie naszego Układu Słonecznego. Natomiast przy pomocy Voyagerów, udało się nam zbadać krańce naszego systemu planetarnego. Jednak, tak naprawdę wszystkie te misje, to tylko kropla w morzu, a w zasadzie otchłani Wszechświata, ponieważ przed nami jest do odkrycia jeszcze tyle fascynujących obiektów, że nawet nie jesteśmy sobie w stanie tego wyobrazić. To właśnie czyni życie takim cudownym i inspiruje nas do bezustannych badań. Póki co Ziemianom udało się postawić nogę na Księżycu, naturalnym satelicie naszej planety, jednak to nie koniec naszych marzeń, wzrok ludzkości bowiem skupiony jest już na Marsie. W tej chwili jest on najbardziej eksplorowaną planetą w Układzie Słonecznym, i bynajmniej nieprzypadkowo, gdyż nasza cywilizacja ma już gotowe plany kolonizacji, co ma się ziścić w przeciągu najbliższych 10 lat. Infografikę, w pełnej krasie, możecie zobaczyć tutaj. http://www.geekweek.pl/aktualnosci/19296/56-lat-podoboju-kosmosu-na-infografice
    1 punkt
  19. Jak wyobrazić sobie czwarty wymiar? Żyjemy w 4-wymiarowym świecie, gdzie istnieją 3 wymiary przestrzenne i jeden czasowy. Jednak wraz z postępem nauki pojawiają się coraz to nowe teorie, dotyczące właśnie ilości wymiarów rzeczywistości. Na przykład teorie superstrun zakładają istnienie nawet kilkunastu wymiarów. I tak, według tej teorii, ósmy wymiar jest naprawdę niezwykły, ponieważ posiada w sobie różne nieskończoności. W tym wymiarze znajdują się wszechświaty zupełnie różne od naszego, rządzące się zupełnie innymi prawami fizyki. Ciężko jest nam to zrozumieć, i dobrze, gdyż wiedza o nich, większości z nas, nie jest potrzebna. Nic nie stoi jednak wam na przeszkodzie by posłuchać genialnego wykładu matematyka Ludwiga Schläfli, który w przystępny sposób ukazuje tajemnice czwartego wymiaru. A tutaj możecie zobaczyć, jak powinniśmy wyobrażać sobie grawitację, by nie była dla nas czarną magią. Ostatnimi czasy sporo się mówi o istocie grawitacji, a to za sprawą odkrycia fal grawitacyjnych. Jednak na potwierdzenie tych rewolucyjnych doniesień, świat naukowcy będzie musiał jeszcze chwilę poczekać. Mamy nadzieję, że poszerzyliście swoją wiedzę na temat wymiarów i grawitacji. http://www.geekweek.pl/aktualnosci/19278/jak-wyobrazic-sobie-czwarty-wymiar
    1 punkt
  20. New Horizons wciąż nie wie, gdzie ma lecieć Naukowcy mają coraz mniej czasu na znalezienie odpowiedniego obiektu w Pasie Kuipera, który posłuży za cel dla sondy kosmicznej New Horizons ? czytamy na łamach serwisu Dvice. Celem sondy New Horizons jest zbadanie Plutona oraz jego księżyców, które znajdują się na krańcach Układu Słonecznego w Pasie Kuipera. Jeśli wszystko potoczy się zgodnie z planem, to statek minie planetę karłowatą dokładnie za rok. Jednak już za kilka miesięcy naukowcy muszą przekazać sondzie dokładne dane dotyczące położenia nowego i właściwego obiektu w Pasie Kuipera, zanim ponownie zostaną uruchomione jej silniki. Jeśli poszukiwania nie przyniosą rezultatów, to misja za 700 mln dol. może okazać się częściowym niewypałem. Poszukiwanie niewielkiego i ciemnego obiektu na tle licznych gwiazd to zadanie niezwykle trudne - szczególnie jeśli korzysta się z teleskopów zlokalizowanych na Ziemi. Naukowcom nie pomaga również kapryśna pogoda. Liczą jednak na pomoc Kosmicznego Teleskopu Hubble?a. Dzięki niemu mieliby 90 proc. szans na sukces. http://nt.interia.pl/raport-kosmos/misje/news-new-horizons-wciaz-nie-wie-gdzie-ma-leciec,nId,1431200
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. kolejne dwie fotki zrobione 24.05. o godz. 21;52 i 25.05. o godz. 03;04. flary to Iridium58 -5.1mag. oraz Iridium83 -7.4mag.
    1 punkt
  23. Taki statut, takie założenia, taki oddział.. Z tego miejsca chciałem podziękować wszystkim za organizację tego wydarzenia. A Rybiego uprasza się o wrzucenie fotek ;-)
    1 punkt
  24. Gdy słyszę lub czytam słowko timelapse natychmiast przychodzi mi do głowy POLSKI MISTRZ w tej technice Patryk Kizny http://fotoblogia.pl/2010/11/12/polskie-wideo-hdr-ktore-zapieraja-dech-%E2%80%93-prezentujemy-filmy-patryka-kizny Parę lat temu ten Gość dość dokładnie tłumaczył jak powstają jego dzieła i to bardzo dokładnie,niestety nie mogę jakoś tego wylukać obecnie w sieci >:( Wystarczy wklikać w szukajke imię i nazwisko a pojawi się wiele Jego timelapsów jak i o nim i technikach które stosuje.Dla mnie odlot,miłego odbioru i pozdrawiam :)
    1 punkt
  25. Płyta CD i piasek na stole, czyli skąd się biorą spadające meteory Sobotni poranek był dobrą okazja, by sprawdzić, czy spadająca gwiazda przynosi szczęście. Szansa pojawiła się przed godziną 9 polskiego czasu w postaci deszczu meteorów z roju Kamelopardalidów. - Takich dużych "deszczów" możliwych do obserwacji każdego roku jest po kilka - zauważył dziennikarz naukowy Tomasz Rożek, gość programu "Wstajesz i Weekend". O deszczu meteorów pochodzących z roju Kamelopardalidów (ew. Camelopardalidów) informowaliśmy w czwartek 22 maja. Entuzjastyczne prognozy zakładały, że w ciągu godziny pojawią się nawet do 400 razy w kilkusekundowych odstępach. Ze względu na ich jasność i małą prędkość lotu (18 km/sek.) liczono na fantastyczne zdjęcia. Roje rojów - Takich dużych "deszczów" możliwych do obserwacji każdego roku jest po kilka - zauważył dziennikarz naukowy Tomasz Rożek. W sobotni ranek źródłem "deszczu" były meteory z roju Kamelopardalidów pozostawione przez odkrytą 3 lutego 2004 r. kometę krótkookresową 209P/LINEAR. Kometa 209P/ LINEAR pochodzi z rodziny Jowisza i mija Ziemię średnio co 5 lat. Sprowadzany przez nią rój meteorów nazwano Kamelopardalidami, nawiązując do konstelacji o tej samej nazwie. "Wylatuje" z gwiazdozbioru Żyrafy, tuż obok Wielkiej i Małej Niedźwiedzicy. Niestety w przypadku deszczu meteorów "na dwoje babka wróżyła" - równie dobrze można było nie zobaczyć ich wcale. W Polsce obserwacja była szczególnie trudna, ponieważ pojawiły się około godz. 9, gdy niebo pojaśniało. Najlepsze warunki do podziwiania deszczu spadających gwiazd mieli mieszkańcy USA i Kanady, gdzie panowała noc. Szczęśliwy kurs kolizyjny - To wygląda trochę tak, że Ziemia krąży wokół Słońca i nagle spadają na nas jakieś obiekty - mówił w TVN24 Tomasz Rożek, publicysta naukowy. - Tak naprawdę to nie one na nas spadają, tylko my w nie najeżdżamy - dodał. Sens swoich słów zaprezentował na przykładzie pomagając sobie płytą CD, zgniecioną kartką oraz garścią piasku i stołem w studiu TVN24. - W naszym Układzie Słońce jest źródłem największej siły grawitacyjnej, wszystko od niego mniej lub bardziej zależy - mówił w studiu. Rolę gwiazdy ogrzewającej naszą planetę przyjęła płyta CD, a komety - zgnieciona w kulkę kartka papieru. - Zdarza się niekiedy, że z bardzo dalekich obszarów kosmosu w jego stronę leci kometa, która topi się w trakcie zbliżania - kontynuował Rożek dodając, że tego typu obiekty w dużej mierze są "bryłą brudnego śniegu". Zbliżając się do gwiazdy, kometa rozpada się, zostawiając smugę pyłu i skał, którą Rożek przedstawił wysypując na stolik prowadzącego piasek. Smuga pyłu i skał przebiega często przez tor orbity którejś z planet, a grawitacja ściąga niewielkie obiekty na swoją powierzchnię. http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/ciekawostki,49/plyta-cd-i-piasek-na-stole-czyli-skad-sie-biora-spadajace-meteory,123965,1,0.html
    1 punkt
  26. Woda zagrożeniem NASA Pięć z siedmiu głównych ośrodków NASA znajduje się na wybrzeżu. Rosnący poziom wód w morzach i oceanach staje się co raz droższym składnikiem ich utrzymania, a najbardziej zagraża kompleksom startowym na Florydzie. We wtorek Union of Concerned Scientists (Związek Zaniepokojonych Naukowców) opublikował raport zagrożeniach klimatycznych dla ośrodków NASA. Bliskość wody w pobliżu ośrodków startowych jest elementem niemal niezbędnym ze względów logistycznych i bezpieczeństwa. Transport morski jest tani i pozwala na niemal nieskrępowany przewóz ładunków wielkogabarytowych, zaś rozległe przestrzenie oceaniczne są najlepszym zabezpieczaniem przed zniszczeniami jakie mogłaby spowodować spadająca rakieta. Jednak NASA ponosi co raz większe koszty związane ze stratami wywoływanymi przez wdzierającą się wodę, erozję wybrzeży czy huragany. NASA już teraz prowadzi wiele prac ziemnych zabezpieczających infrastrukturę na lądzie i przenosi niektóre budynki w głąb lądu. Prace uległy intensyfikacji po 2009 roku, gdy Barack Obama wezwał wszystkie agencje rządowe do przygotowania swoich zasobów i infrastruktury na zmiany klimatyczne. Raport wskazuje największe zagrożenia dla Centrum Lotów Kosmicznych im. Johna F. Kennedy?ego na przylądku Canaveral - najbardziej znanego ośrodka NASA i ikony podboju kosmosu (tzw. KSC - Kennedy Space Center). Na terenie KSC powstaje więc nieformalne ?New Town", skupisko nowych budynków. Budynki, które można przenieść, a które znajdują się na krawędzi lądu, przenosi się jak najdalej w jego głąb, tworząc ich nowe skupisko. Według biur planowania i rozwoju NASA, rosnący poziom wód jest największym pojedynczym zagrożeniem dla kontynuowania pracy KSC. Wśród innych zagrożonych miejsc historycznych w USA wymienia się też Statuę Wolności w Nowym Jorku, pierwszą brytyjską kolonię w Ameryce Północnej, na Wyspie Jamestown, i miasto Charleston w Południowej Karolinie. Woda zagraża też innemu ważnemu ośrodkowi NASA, również będącego jednym z aktywnych kosmodromów Agencji, Wallops Flight Facility, położonemu na wyspie Wallops w stanie Wirginia. Od czasu jego otworzenia w 1945 roku poziom wody podniósł się tam o 23 centymetry. Naukowców i inżynierów niepokoi niebezpieczna kombinacja rosnącego poziomu mórz, podmakającego terenu i coraz gwałtowniejszych burz i huraganów. Huragan "Katrina" z 2005 roku wyrządził szkody w Centrum Lotów Kosmicznych im. Stennisa na kwotę 760 milionów USD. Huragan "Ike" z 2008 roku uszkodził 160 budynków należących do Johnson Space Center i zniszczył domy 250 pracowników ośrodka. Do najbardziej narażonych na warunki klimatyczne należą też Ames Research Center w San Francisco - w ostatnich latach dotykane intensywnymi burzami i powodziami; i Langley Research Center w Wirginii - specjalizujące się w tunelach aerodynamicznych i symulacjach lotu. Źródło informacji (AFP, SD, UCS) Hubert Bartkowiak http://nt.interia.pl/raport-kosmos/ziemia/news-woda-zagrozeniem-nasa,nId,1431131
    1 punkt
  27. Dzików przybyło znacząco, bo nie ma już tyle odstrzałów co kiedyś. U mnie z roku na rok coraz większe są straty w uprawach(nie tylko tych przy lesie), szczególnie w ziemniakach ale i zbożach również. Jeżeli chodzi o dziką zwierzynę to zaopatruję się tylko w mocno świecącą latarkę, jak słyszę jakieś odgłosy to jej używam, ale to rzadko się zdarza. Myślę jednak że najwięcej siedzi u nas w głowie, tak przynajmniej ja miałem na początku, ale to przeszło :D
    1 punkt
  28. dzisiejsze zlaczenie Ksiezyca z Wenus. Sony SLT a58 iso 400 t=2sek. obiektyw Helios 44m 58mm z malym zoomem.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)