Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 10.04.2015 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Wczoraj mnie naszło :D i rozpocząłem sezon na Saturna. Telep był wychłodzony dobrze, wystawiony po 22 a obserwacje zacząłem od 3:15 do 4:45. Tylko były lekkie chmury coś jak mgła i lekko był obraz rozmyty no i do tego obok księżyc nie mówiąc, że robione w mieście. Sprzet ten co zawsze. Narazie 1 fota reszta później jak obrobie materiał bo trochę avików mam.
    7 punktów
  2. Z dzisiejszego poranka :) O ile się nie mylę te subtelne obłoczki to Cirrusy.
    5 punktów
  3. Po przeszło 2 tygodniach od momentu zakupu, znalazłem w końcu czas, a i warunki były ku temu, by wpuścić pierwsze światło do mojego nowego zakupu, czyli lornety TS 25x100 LX z filtrami UHC. Co prawda 2 razy udało się mi wyskoczyć z nią na obserwacje, ale obie trwały jakieś pół godzinki z hakiem. Nawet mój Tata mówił, że więcej zachodu było z rozstawianiem sprzętu niż pożytku z obserwacji :). No ale coś tam mogłem stwierdzić na temat lornety, co można przeczytać na moim blogu. Wracając do obserwacji. Cały dzień była piękna, bezchmurna pogoda, więc z rosnącą irytacją obserwowałem takie "waciane" chmury tuż przed zmrokiem. No nic - myślę sobie, pewnie znowu będzie tak z godzinkę obserwacji, może krócej. Ale wystawiłem lornetę, rozłożyłem montaż i niech się chłodzi. Te pięć kilo szkła i metalu na pewno potrzebuje trochę czasu, podobnie jak teleskop. Ta sesja, podobnie jak poprzednia odbyła się bez szkicownika. Tamta ponieważ była jubileuszowa (dziesiąta), a ta dlatego że chciałem się nacieszyć nowym sprzętem :). Obserwacje rozpocząłem tak gdzieś koło 20 od pojawienia się pierwszych gwiazd, a właściwie planet - Jowisza i Wenus. Zacząłem ustawiać lornetę na Jowiszu, aby uzyskać jak najlepszy obraz, przede wszystkim mam tu na myśli aberrację chromatyczną. Udało mi się tak ustawić ostrość, że mogłem powiedzieć iż migoczą mi jakby dwa paski na tarczy Jowisza. Nie było to takie oczywiste, ale zerkaniem i błądzeniem oczami po całym polu widzenia coś tam było widać. Same księżyce to idealne kropeczki, jest dobrze. Potem rzuciłem okiem na Wenus i czekałem na pierwsze już gwiazdy. Swój sprzęt miałem skierowany w stronę Oriona i siłą rzeczy najpierw pojawił się Syriusz, potem Procjon a następnie Betelgeza. Będąc w okolicy Wenus, zauważyłem pojawiające się Plejady. Co prawda pole widzenia tej lornety nie jest powalające, o czym później, ale Gromada zmieściła się praktycznie w całości.Niebo jeszcze nie było czarne, więc "włączyłem" filtr UHC jako swoistego Dark Sky Filtra :). Rzeczywiście wszystko pociemniało, trochę gwiazd (tych słabszych) wycięło ale główne gwiazdy wraz z Warkoczem Alkione były widoczne. Bardzo lubię Plejadki, chyba jak większość. Chciałem rzucić okiem na M31 przez lornetę, ale o tej porze była już nisko , zasłonięta przez drzewa, w związku z czym skierowałem obiektyw na nową dla mnie gromadę gwiazd, opisaną w obiekcie tygodnia na forach internetowych - Collinder 65. Niestety, jest to obiekt dla lornetek o większym polu widzenia niż moja. Zwróciłem tylko uwagę na gwiazdę 119Tau, która rzeczywiście świeci taką inną barwą niż okoliczne gwiazdy. Jest to czerwony nadolbrzym, gwiazda zmienna o jasności od 4,23 do 4,54m z okresem 165 dni.Będąc w tej okolicy nie omieszkałem zahaczyć o M1. Leżąc w jednym polu widzenia z gwiazdą 123 Tau nie była trudnym obiektem, ale też nie jakiś oczywistym. Ot coś tam majaczyło w ciemnościach. Teraz przeszedłem do mojego ulubionego obiektu ever. Mowa oczywiście o M42. Od pierwszej chwili odkąd go ujrzałem w Syncie 8", należy on do moich ulubionych celów. Tak było i tym razem. Długo i z wielkim zainteresowaniem badałem, jak przy tym obiekcie sprawia się filtr UHC. Tak jak pisałem w blogu przy opisie lornetki, filtry wzmacniają kontrast a co za tym idzie "wyrazistość" mgławicy kosztem przygaszenia słabszych gwiazd. Ale jazda! Klik - z filtrem, klik - bez filtra, klik... Wędrując troszkę w górę w kierunku gwiazdy Almaak, postanowiłem zbadać, jaki jest rzeczywiste pole widzenia lornety. Producent pisze że jest to 2,5 stopnia. Według moich eksperymentów wynika, że kąt widzenia przy moim rozstawie oczu wynosi ok. 2,25 stopnia. Podejrzewam, że większe pole można będzie uzyskać poprzez rozszerzanie obiektywów, ale to nie oto chodzi, tylko o wygodę. Swoją drogą przy tej klasie lornetki powinny być "zachodzące" z boku muszle oczne, niwelujące światło z boku. Używałem patentu z ręcznikiem na głowie, ale zrezygnowałem z powodu wilgoci wynikającej z oddychania. Parę razy zrobiłem wydech wprost na okulary i musiałem chwile poczekać aby odparowały. Następnie powędrowałem lornetą jeszcze wyżej, aby zobaczyć asteryzm Lambda-lambda. Oczywiście był na swoim miejscu :). Potem jeszcze wyżej, w stronę gromady otwartej M35, pięknej jak zwykle. Spróbowałem wyzerkać jej sąsiadkę NGC2158. Coś tam majaczyło, jakiś obiekt niegwiazdowy, ale głowy sobie uciąć nie dam. Jak już byłem w tej okolicy, to oczywiście M37 wraz z towarzyszkami M36 i M38 wraz z nieodłącznym Kotem z Cheschire. Próbowałem wyhaczyć grupę otwartą NGC2281 w gwiazdozbiorze Woźnicy, ale była ona za wysoko i obserwacje w tej pozycji były niewygodne. Maksymalna wysokość obiektu na niebie przy tym statywie, taka bez zbędnej ekwilibrystyki to na moje oko jakieś 50, maksymalnie 55 stopni. Powyżej jest już naprawdę ciężko i niewygodnie. Trzeba będzie pomyśleć o żurawiu. Już mi kiełkuje pomysł, jak wykorzystać posiadany montaż ALT AZ5 na żurawia bez nadmiernych wydatków. Ale to hobby ma to do siebie, ze jak już wsiąkniesz, to "trzymaj się bracie za kieszeń"... Kolejnym gwiazdozbiorem, jaki wziąłem na tapetę to Perseusz. Jak Perseusz to oczywiście Hichotki! Piękne jak zawsze, jak zawsze zachwycające. Cały czas dziwi myśl, dlaczego Messier wrzucając do swojego katalogu Żłóbek (M44) i Plejady (M45), pominął hichotki, tak przecież podobne w swojej strukturze... Stąd już niedaleko było do Kasjopei i komety C/2014 Q2 Lovejoy. Znalazłem ją, podobną do gromady kulistej, ale bez widocznego warkocza. W ogóle to nie miałem szczęścia do tej komety. Wtedy, kiedy była najbliżej Ziemi były albo chmury, albo nie miałem możliwości obserwacji, mówi się trudno. Przy okazji zaglądnąłem do ET (NGC457), co tam u niego? Ciągle w tym samym miejscu, chyba utknęło biedaczysko. Zaczynając od lewej "stopy" jednego z bliźniaków (Polluksa) znalazłem gromadę otwartą Choinka, potem dalej w dół do gromady otwartej Rozeta. Tutaj popróbowałem znów filtrów UHC z nadzieją na zauważenia otaczającą je mgławicę, niestety bezskutecznie. Potem kierując się bardziej w lewo i w dół odnalazłem dwie gromady otwarte M46 i M47, gdzie również popróbowałem filtrów w poszukiwaniu mgławicy planetarnej NGC2418, schowanej w gromadzie M46. Niestety, bez efektu. Trochę w górę i hop! jestem z powrotem przy Jowiszu. Po upewnieniu się, że pasy są nadal widoczne, pojawił się uśmiech na mojej twarzy. Chyba już cię opanowałem, ty duża bestio... Generalnie operowanie lornetą jest pewne, nie ma żadnych drgań ani przechyłów. Można zablokować w żądanym położeniu i ewentualne poprawki wprowadzić mikroruchami, jest git :). Po napawaniu się przestrzennym obrazem Jowisza i księżyców, przeszedłem do kolejnej gromady otwartej Żłóbek, a następnie w dól do M67. Mój kolejny cel był bardziej wymagający, niż wcześniejsze - Triplet Lwa. Po kilkominutowym poszukiwaniu w tym rejonie, gdzie powinien się on znajdować, musiałem odnotować porażkę. Widocznie niebo musi być ciut ciemniejsze, aby można było zaobserwować obiekty o jasności rzędu 9m. Powoli kiełkuje myśl, aby wybrać się w Bieszczady w jakiś weekend, którym jest nów księżyca. Kto wie, może już niedługo... Będąc w gwiazdozbiorze Lwa , już niedaleko do jego kity, lub jak kto woli Warkocza Bereniki, w którym znajduje się kolejny obiekt z cyklu "Obiekt Tygodnia" (a nawet dwa) - czyli Melotte 111. I tu podobna historia, obiekt jest zbyt duży, by zmieścił się w polu widzenia 2,25 stopnia. Piszą, że najlepiej widać ją w lornetkach o polu co najmniej 4,5 a nawet 7,5 stopnia nie jest przesadą. Rzeczywiście, po adaptacji wzroku widać ją gołym okiem, trzeba pamiętać, ze jestem na zewnątrz już dobry szmat czasu :). Ale spokojnie mieści się kolejny obiekt z tej serii, czyli M53 - mała gromada kulista, widoczna w lornetce jako mała chmurka, bez najmniejszych wątpliwości. Dużo gorzej z jej towarzyszką, czyli gromadą NGC5053. Zaglądnąłem do Arktura, najjaśniejszej gwiazdy w Wolarzu. Upewniłem się, że dalej nie widzę siódmej gwiazdy w asteryzmie Czapka Napoleona, ma ona jasność rzędu 11m. Następnie kierując się dokładnie w górę od Arktura odnalazłem gromadę kulistą M3. Mała chmurka gwiazd zatopiona wśród gwiazd. Potem skierowałem lornetę do gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy, gdzie od gwiazdy kończącej dyszel udałem się w prawo i lekko w górę, gdzie zlokalizowałem M51. Była po prawej stronie, a towarzysząca jej galaktyka NGC5195 znajdowała się po lewej stronie. Były to dwie plamki obok siebie. Zachęcony tym sukcesem postanowiłem odnaleźć M101. Od gwiazd Alkor/Mizar prosto w dół odnalazłem tę chmurkę dokładnie w środku pola widzenia lornety. Poświęcając jej trochę czasu, wyzerkałem jej ramiona, ale było to naprawdę ulotne wrażenie. Miałem ochote jeszcze na M97 i M108, ale o tej porze znajdowały się one praktycznie w zenicie. Już trochę zmęczony postanowiłem jeszcze zerknąć na M13 i M92. Znalazłem je bez trudu, no może z M92 było troszke trudniej, ale niewiele . Nagle włączyły się światła - to po sąsiedzku w firmie został oświetlony cały plac, wybiła północ. No nieźle, bite cztery godziny z lornetką wśród gwiazd... Teraz do mnie dotarło, jaki jestem obolały. Przez ten czas wykonywałem przy statywie takie wygibasy, jakich nie pamiętam od czasów szkolnych . I tak, i tak, klęcząc, kucając, robiąc rozkrok, zadzierając szyję, nawet na drugi dzień czuje się nieźle "połamany". Ale ogólnie wrażenie pozytywne. Księżyca nie było, nic praktycznie nie przeszkadzało. Niebo mam jakie mam, takie typowo podmiejskie z zasięgiem ok. 5.5mag. Podejrzewam, że niektórych obiektów, w tym Tripletu Lwa nie znalazłem z powodu małej praktyki jeszcze. I tak w relacji opisów jest chyba ze 40. Więcej obiektów nie pamiętam, a za te które ominąłem serdecznie przepraszam, że o nich nie wspomniałem. I obiecuję, że na następny raz się poprawię :). Pozdrawiam Wojtek
    4 punkty
  4. W czwartek 16 kwietnia zaczynają się III Warsztaty Astrofotografii Praktycznej RODOS ' 2015 Wiosna. Poprzednie dwie edycje pokazały, że taka forma kameralnych spotkań grupy astrofotograficznej ma wiele plusów i pozwala dobrze wykorzystać czas wyrwany z urlopu lub z dni wolnych na doskonalenie wielu elementów techniki astrofotografii, od spraw sprzętowych począwszy na obróbce i sposobie prezentacji kończąc. W tym roku tematem wiodącym WAP RODOS będzie nowy sposób obróbki zdjęć mgławic wodorowych oraz uzyskanie dobrych efektów w obróbce gwiazdek. Ponadto będzie możliwość poznania nowego sprzętu i oczywiście tradycyjnie HAND ON. Z ciekawszych elementów będą dwa montaże ASA DDM 60 w wersji PRO i STANDARD oraz kamera ATIK ONE 9M. Prognoza pogody wygląda na sprzyjającą, niedługo pewnie pokażemy efekty naszych działań w formie zdjęć.
    3 punkty
  5. Wczorajszy przelot ISS obok Kapelli. Sony a58, iso1600, t=30sek.
    3 punkty
  6. Dzisiejsze Słońce. Obróbka PIPP, Registax 6, kolor w Photoshop (według poradnika na blogu Aliena). ISO 100, 1/2000, stack 40 zdjęć, canon 450d. Dodaję jeszcze zdjęcie z registax 5(dokładnie ta sama obróbka i ten sam materiał n=40, takie samo kolorowanie w Photoshop). Wydaję mi się, że Regi5 jakoś lepiej obrabia zdjęcie od 6.
    3 punkty
  7. To przecież oczywiste - dożywotni ban i konfiskatę posiadanego sprzętu obserwacyjnego; w jego miejsce osoby uchylające się od głosowania otrzymają nagrody specjalne od Rady FA: :D :D :D
    3 punkty
  8. Witam Jestem nowym członkiem forum astronomicznego. 10.04.2015 obserwowaliśmy niebo w okolicach Słupska jak narazie jestem laikiem jeżeli chodzi o obserwacje przez teleskop ale po tym co widziałem jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam
    2 punkty
  9. Mam nadzieję, że DarX86 się nie zezłości... -> nie chcę rozpoczynać nowego tematu. Chciałbym się podzielić swoją pierwszą fotą M51 Czas: 18min30sec. iso 1600 (foty po 30sec), darki (3min), biasy (8X 1/4000). Nie jestem zadowolony z wyniku , ale .... Jakieś rady - chętnie przyjmę :) Montaż ustawiłem tak dokładnie jak mogłem (myślę, że prawie ideał), załączyłem fotki (po 30sec, bo tak mi pozwala nikon) i teraz pytanie? Za wysokie iso? zły czas (mogę 30sec)? Za mało materiału? (18min30sec)
    2 punkty
  10. A tu fotka z dzisiejszego przelotu ISS:)
    2 punkty
  11. Zdjęcie z dzisiejszego poranka, jeszcze przed pracą :) Canon 450D + Jupiter 37A 135mm F3.5 ISO 100
    2 punkty
  12. To nieprawda że pomiędzy teleskopami o aperturze 8 i 10 cali różnica jest niewielka, powierzchnia zbiorcza zwierciadła 10". jest o około połowę większa - otwiera to możliwość obserwacji obiektów DS o których właściciel 8". może tylko pomarzyć lub wykonać pod bardzo dobrym niebem dwa razy w roku. Miałem 8" - parę razy zerkałem przez 10" - obraz przez nią generowany jest bardziej zbliżony do tego z 12". Pomyśl o możliwości transportu teleskopu samochodem, po pierwszym wywiezieniu sprzętu pod ciemniejsze niebo możesz się przekonać, że spod domu to nie ma sensu :) Uprzedzając, okulary klasy ES lub lepsze (a takie będą "grać" w 10" F/4,7) kosztują od 450 zł za sztukę (górnej granicy nie stwierdzono :) ), możesz szukać tańszych, ale nie będziesz zadowolony z rezultatów. Dobrej klasy dwucalowy filtr mgławicowy do wydatek rzędu 500-1000 zł za sztukę, więc tak różowo jak piszesz nie jest. Krąży taki dowcip: Kolega miał senny koszmar, po jego śmierci żona sprzedała jego sprzęt obserwacyjny po cenach jakie jej podał gdy kupował :) Pozdrawiam
    2 punkty
  13. Polecanie początkującemu okularów konstrukcji Erfla (WO SWAN) do światłosilnego teleskopu (F/4.7) to łagodnie pisząc: nieporozumienie. Dziesiątka to dobry wybór, jeżeli masa i rozmiary nie będą przeszkodą lub zaskoczeniem :) Masz wiele wątków, na tym i innych forach, dotyczących doboru okularów do tego konkretnego lub podobnych teleskopów. Najlepiej wstrzymać się z zakupami, zacząć obserwować okularami kitowymi. Potem na spokojnie dowiedzieć się jakie konkretnie okulary i filtry będą faktycznie potrzebne oraz które modele wygenerują obraz poprawnej jakości i dopiero wtedy dokonać świadomego wyboru. Może w okolicy jest jakaś grupa zapaleńców do której mógłbyś się przyłączyć, choćby w celu zapoznania się ze sprzętem, poszukaj na forach anonsów grup lokalnych. Pozdrawiam
    2 punkty
  14. Do takich fotek nie potrzeba zadnego PS. Wystarczy zrobic jpega i bedzie lepiej. Wczoraj, kiedy przygotowalem zestaw to foto koniunkcji Wenus i Plejad, mialem ustawione w aparacie Raw+Jpeg. Ale zmienilem na samo Jpeg. Zrobilem 10 klatek na iso200 i czasie 15sek. i zestackowalem w DSS. Efekt moze nie powalajacy, ale nawet przypomina to co widac golym okiem, albo przez lornetke. Sony a58, Helios 44M, iso200, t=15sek. prowadzenie reczne.
    2 punkty
  15. W tej karze kryje się więcej zła niż myślicie. Kiedyś komuś odpadła nalepka na tubusie... To, co było pod spodem... Ach, zresztą - zobaczcie sami... Ja bym nie ryzykował takiej kary. Lepiej oddać głos...!
    2 punkty
  16. http://hackaday.com/2014/10/22/watch-that-windows-update-ftdi-drivers-are-killing-fake-chips/ https://www.sparkfun.com/news/1629 Końcem zeszłego roku FTDI zrobiło akcję ubijania klonów układów FT232 najczęściej montowanych przez Chińczyków do transmisji USB. Po aktualizacji sterownika vi internet, sterownik zmienia parametry układu, tak, że nie gada on z sterownikami w Windows. Jedyna rada, to wymienić układ scalony na oryginalny FTDI. Można co prawda reanimować klona, ale wtedy trzeba wgrać do windowsów stare sterowniki kod tej pory nie można nic aktualizować z internetu, bo będzie powtórka z rozrywki.
    2 punkty
  17. Dziś jadąc przez miejscowość Kąty (koło Murowanej Gośliny) dostrzegłem to urokliwe zjawisko. To Parhelion czyli słońce poboczne! Niestety sfotografowane przez szybę samochodu!
    1 punkt
  18. Chyba drugie w Polsce (chyba pierwsze jest na forum "obok") własnej "produkcji" koło filtrowe z napędem, a raczej prototyp prototypu. Rozglądając się za możliwością zmiany filtrów, przeglądając ofertę sklepów wyszło, że koło do zmiany filtrów będzie kosztowało więcej niż mój MAK-90 >:( Skoro tak - to wypadałoby zrobić coś tańszego. Zatem na szybko: Założenia: - 5 filtrów w oprawkach 1.25 cala (choć można i na dowolną ilość filtrów - zmienią się tylko gabaryty). - z napędem i sterowaniem ręcznym i pod ASCOM-a - tanio i prosto. Z tych założeń wyszło, że: - talerz filtrowy, obudowa - na drukarce 3D - tuleje mocujące - niestety trzeba wytoczyć, bo konstrukcyjnie wydruk jest zbyt słaby "poprzecznie". Będą z alu. Jako materiał wyjściowy znalazłem rurę fi 40mm ze ścianką 10 mm. Tokarka się kurzy, to jutro będzie miała co robić :) - napęd - silnik krokowy ze sterownikiem na UL2003 - "serce" czyli procesor - Maple Mini czyli arduino na STM32 (akurat takich mam parę, ale jakby kto chciał - można spokojnie na arduino mini/nano) - funkcje: a - po włączeniu ma się ustawić na filter nr 1 b - jeden przycisk na obudowie -> naciśnięcie = kolejny filter c - jeden LED 2-kolorowy: czerwony - ruch, zielony - filter ustawiony = brak ruchu d - ASCOM po USB - jakiś standard koła filtrowego - to jeszcze nie sprecyzowane e - zasilanie - tylko via USB I pierwszy efekt - przyciśnięcie przycisku uruchamia obrót o jedną pozycję: Idzie wolno, bo akurat miałem silniczek z przekładnią i szybciej nie daje rady. Zawsze można dać coś bezpośrednio. Obok widać mały element - transoptor szczelinowy - będą dwa. Jeden do ustalenia pozycji "zero", a drugi do ustalania pozycji "filter na miejscu". Komentarze, uwagi i pomysły - mile widziane.... c.d.n.
    1 punkt
  19. Jak na te ponad 18 min to dosc duzo detalu sie zalapalo :) Z ISO bym zjechal do 800 i trzaskal 30-to sec ekspozycje - jak najwiecej. Nie jestem pewien czy to zle prowadzenie montazu, czy koma(moze to i to), ale jak na 30s to masz dosc mocno pojechane gwiazdki. Tak czy siak, pomysl o korektorze. Srodek galaktyki masz przepalony, ale to wynki zlego obrabiania zdjecia. Zrob tez balans kolorow, bo teraz to wlasciwie ich nie masz.
    1 punkt
  20. Witamy na pokładzie - mam nadzieję, że to co Michał Ci pokazał na niebie rozbudzi Twój apetyt na długo - do zobaczenia na miejscówce w Ustce :)
    1 punkt
  21. Dzisiejszy przelot z godz.20;20. Na fotce widac; Wenus, Plejady, ISS i ''slad'' po przelocie odrzutowca.
    1 punkt
  22. Ja go przykrecalem do krótkiego dovetaila śruba 1/4 cala. Są takie 10cm. Identyczne jak w małych makach. Ewentualnie długi dovetail i z jednej strony tair a z drugiej guider.
    1 punkt
  23. Krok dalej - integracja koła filtrowego z AstroPudełkiem: Pudełkiem można będzie sterować różnymi urządzeniami - nie tylko fokuserem :) Przy dołączaniu koła filtrowego, będzie można zapamiętać ustawienia fokusera, tak aby po zmianie filtra wprowadzał odpowiednia korektę do ostrości.
    1 punkt
  24. Miło mi poinformować, że w I etapie kwartalnym Konkursu na najlepszą relację z obserwacji wizualnych, na podstawie ankiety pierwsze miejsce zajął Panasmaras - relacja nr 15, drugie Hampel- relacja nr 7, a trzecie lukost - znaczy ja ;) - relacja nr 8. Wszystkie wymienione wyżej relacje przechodzą do Konkursu na najlepszą relację 2015 roku. Dziękuję za udział w głosowaniu (frekwencja dopisała) :) , a Marka i Jarka zapraszam do wybrania swojej nagrody książkowej. :D
    1 punkt
  25. Kitowce są kiepskiej jakości. Jest to typowy entry level, więc w zasadzie każdy dokupiony będzie lepszy. Na starcie można ograniczyć się do dwóch okularów - 25mm oraz 18mm. Przy zastosowaniu barlowa 2x masz w sumie 12,5mm oraz 9mm co w sumie wystarcza na start. W mojej opinii nawet na starcie lepiej wydać na prządny okular z ED, ponieważ jest wystarczającej jakości aby prowadzić zaawansowane obserwacje wizualne, zawsze go sprzedasz niewiele taniej jako używkę, a chcąc iść w górę masz w zasadzie tylko SWAN'y od William Optics :)
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. 1 punkt
  28. 1 punkt
  29. Astronomowie wszystkich krajów łączcie się. http://blogs.esa.int/rosetta/2015/04/08/rosetta-ground-based-campaign-calling-all-amateur-astronomers/ http://rosetta.jpl.nasa.gov/rosetta-science-blog/rosetta-ground-based-campaign-calling-all-amateur-astronomers
    1 punkt
  30. jest jeszcze jedna opcja. Powiedzmy "de luxe" :) Takie koło: Plus przeróbka: napęd i sterowanie (silnik, elektronika, osłona) - zasilanie via USB, sterowanie jednym przyciskiem + ASCOM = ok. 450-500 zł Na 2" - 150 zł więcej. Do tego mógłbym dorobić dodatkowe, wymienne tacki na filtry. Co do cen filtrów - to na przykład komplet LRGB na 1.25" za ok 120 $ a na 2" - 160$ -termin dostawy do max 30 dni.
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. Podobno była po 2 w nocy. Ja już spałem.
    1 punkt
  33. Owszem, dzisiaj oceniłem ją na 7.6 mag. Dawno nie widziałem R CrB i spodziewałem się, że będzie sporo jaśniejsza.
    1 punkt
  34. Ja bidny boję się jedździć, co by innym astroamatorom z okolicy nieba nie zepsuć swoim zachowaniem ;) Toteż obserwuję planety z balkonu przy Księżycu i świetle miejskim, bo jak Księżyc znika to obserwować jedynie chmury mogę. Choć kolorowe, od lamp sodowych wg mojego punktu kolorystycznego pomarańczowo-szare, w ilościach ogromnych, czasem się na niebie nie mieszczą i rozpychane są samoczynnie przez siebie same na boki do innych rejonów, których z mojego punktu obserwacyjnego nie widać. A punkt obserwacyjny na piątym piętrze jest. Zrezygnowałem więc z obserwacji chmur w nowiu, żeby też nie myślały, że interesuję się nimi. Obserwuję tego wielkiego Jowisza przy Księżycu i nadal mi się nie znudził, jakiś co dzień inny jest. Ciekawym też tematem jest to "morze boczne lewe" na Księżycu o którym ostatnio pisano na forum, na kilka godzin przed kolejną pełnią i kolejną pełnią można zaobserwować bardzo ciekawe i rzadko widoczne formy terenu i na tym pewnie też się w najbliższym czasie na balkonie... skupię. Ostatnio sobie zadaję pytanie czy warto się ładować w koszta rzędu 10k na sprzęt do astrofoto, jak może się okazać, że nocek na fotografowanie (biorąc pod uwagę całokształt przedsięwzięcia) człowiek może mieć 4 do roku, z różnych powodów, jak to mówią - życie. Zatem, kolejną rzeczą która irytuje nas z pewnością jest "niewiadomocokupić" - czyli zastanawianie się nad tym co lepsze, a rynek co raz szerszy, wybór co raz większy, a klient co raz bardziej zdezorientowany.
    1 punkt
  35. Jeszcze na początku marca jasność R CrB utrzymywała się w rejonie 7 mag, bardzo powoli rosnąc. Jednakże od tego czasu jej jasność zaczęła się nieoczekiwanie obniżać!! W ciągu miesiąca jej jasność spadła o ponad 0.5 mag i obecnie jest słabsza od 7.5 mag!
    1 punkt
  36. Michał zwrócił mi uwagę, że dziś oberwiemy naładowanymi cząstkami. Jak zobaczę coś na niebie, to dam znać. Będę obserwował do około północy, bo później kładę się spać. Jutro na 6 do pracy...
    1 punkt
  37. Tu nie chodzi o przepalanie, bo ze zdjecia bedzie kiszka. Pobaw sie krzywymi i histogramem :)
    1 punkt
  38. Próbowałeś podnieść ISO lub zmniejszyć f/stop? Fotka byłaby jaśniejsza.
    1 punkt
  39. Dzisiaj u mnie z okna złapane Słońce poboczne:
    1 punkt
  40. W jubileuszowej Proximie nr 10 na stronie 3 i 4 z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem artykuł Mariana Legutko pt. "Obserwujmy Propus - Eta Gem!". Eta Gem jest czerwonym olbrzymem o typie widmowym M3 wykazującym zmienność półregularną (okres pulsacji rzędu 233 dni) i amplitudzie zmian blasku 3,1 - 3,9 magnitudo. Na ogół jednak Eta Gem ma jasność powyżej 3,6magitudo. Spadki jasności poniżej tego progu są spowodowane zaćmieniem. Okazuje się, że ta gwiazda ma dwóch towarzyszy: - biały karzeł "Eta Gem B" o typie widmowym G i jasności 6mag odległy o 1,6" od czerwonego olbrzyma, obiegającym wspólny środek masy w ciągu 700lat, - gwiazda typu widmowego B (?) tworząca razem z czerwonym olbrzymem układ zaćmieniowy o okresie orbitalnym ponad 8 lat. W okresie od początku paździenika do połowy listopada 2012r. wystąpi zaćmienie w tym układzie. Ostatnie w pełni obserwowane zaćmienie tej gwiazdy miało miejsce w 1988 r. Na pulsacje czarwonego olbrzyma nałoży się zaćmienie - niezwykła mieszanka zjawisk. Bierzmy się za obserwacje!!!
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)