Ranking użytkowników

Ok 300 mln lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Lwa znajduje się gromada odległych galaktyk skatalogowana jako Abell 1367. Światło z ok 100 galakty z tej grupy zarejestrowane na zdjęciu pochodzi z okresu gdy na naszej planecie w erze paleozoicznej nastąpiło odłączenie się od nielotnych gadów i ptaków kolejnej grupy - synapsyd, w tym ssaków oraz pojawił się najmłodszy superkontynent - Pangea :) Szczegóły techniczne: http://www.astrobin.com/245721/C/

Meteoryt zważony - 965g Oczywiście na 100% potwierdzi dopiero Pan Pilski.

Na początek proponuję zmienić tytuł tematu, np.: "Merkury 2012-2016" Wczoraj podjąłem nierówną walkę i postanowiłem spróbować sfotografować tę planetę po zachodzie Słońca około 20. Znalazłem ją w lornetce bardzo szybko - już 10 minut po zachodzie Słońca. Merkury jest obecnie bardzo jasny - około -0,5mag. Niestety w dużej skali nie da się dobrze zrobić po zachodzie Słońca. Pozostaje focenie w dzień. Newton 400/1800 + barlow TV x2 + PG Chameleon 3 + Filtr czerwony #25

Dzisiejszy N150-750,IMX249,Filtr Red Gso,Uv/Ir-Cut PIPP,AS!2,IMPPG,Corel Paint Shop 20% z 4500tys. klatek

Dzisiejsze z 18:30

Zatoka Tęczy z wczoraj.

Bardzo piękny jak dla mnie wyszedł. Ja tylko tak lubię bardziej go skontrastować - pozwoliłem sobie to zrobić na Twojej fotce, bo mnie aż rączki swędziały Fotka Księżyca by @dziki z postu http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/158-fotki-księżyca/&do=findComment&comment=134392

Posiedziałem trochę nad Łysolem... i generalnie mam "problem", bo to co w robocie widziałem jako faktycznie nieprzyjemne światła z brakiem detali, to w domu mój monitor z matrycą IPS wszystko ładnie pokazuje Natomiast dla eksperymentu pobawiłem się z highlights oraz z kolorkiem - czy się bardziej podoba, ocenicie sami Jolo dzięki za podpowiedź o kolorze, zupełnie zapomniałem że można to wydobyć

Ooop. Zauważyłem, że wątek zaczyna nabierać znamion animalistycznych Mi to pasuje, więc także, przy kolejnej porcji fotek chmur zaprezentuję moją lepszą "mordę" zwaną Homerem. A więc do dzieła. Ostatnie dwa zachody Słoneczka skąpanego w urokliwych chmurkach, na działeczce oraz poza miastem. Spanielek Homer czuwający przy skromnym dobytku

Znam te metody i miałem w planie zastosować... pierwszą (edit: zresztą to zdjęcie było już delikatnie - 10% - potraktowane shadows & highlights, ale najwyraźniej za mało ) O kolorku nie myślałem, ale dzięki za sugestię - zobaczę co tam siedzi Może wyjdzie takie coś jak kiedyś mi wyszło:

Przeglądając stare fotki znalazłem burzę z czerwca 2011 roku. Mój pierwszy dzień w nowej pracy :) Przyznaje, trochę się bałem :)

Odchodzą na południowy wschód :)

A propos szans. W nocy 14 kwietnia C/2014 S2 sama, kompletnie przypadkowo wpadła mi w kadr kiedy robiłem NGC 3625 i 3619 (poniżej komety). Przy moim FOV 22' x 16' szanse na to są bardzo niewielkie, a jednak. Ekspozycja robiona "przez chmury" -newt. 10" f/4. Czas 45 sekund.

Jezioro Rokiet mniej więcej w połowie- wczorajsze chmury, I dzisiejsze chmurki z pola za Zatomiem. Nie mogłam się powstrzymać - pies Fado Pani Sklepowej ;)

Od dzieciństwa pasjonowała mnie astronomia. Ciekawiły wszelkie zjawiska na niebie, między innymi spadające gwiazdy. Pamiętam jak w jakiś starych książkach oglądałem zdjęcia różnych meteorytów. Potem widziałem niektóre przez szybę wystawy w obserwatorium. Dwa czy trzy lata temu z letargu wyrwała mnie seria Meteorite Men. Obejrzałem wiele odcinków i pomyślałem.... właśnie, czemu by nie ;) 23 listopada wstałem nieco przed budzikiem ustawionym na godz. 500 . Szybka kawa, kanapki i termos gorącej herbaty. Potem ruszyłem w prawie 200 km trasę. Trzy godziny później dotarłem na łąki po północnej stronie elipsy i rozpocząłem poszukiwania. Oczyma wyobraźni widziałem ślady wydeptane przez niezliczone rzesze poszukiwaczy ogarniętych meteorytową gorączką ;) Po kilku godzinach bezowocnego dreptania postanowiłem przenieść się nieco dalej. Po kilkudziesięciu metrach bez sygnału do kopania mój wykrywacz wydał stanowczy dźwięk oznaczający jedno... możliwy meteoryt. Zacząłem kopać i na głębokości ok. 18-20cm natrafiłem na spory kamień. Wziąłem go do ręki a w głowie kłębiły się różne myśli. Po chwili dotarło do mnie, że tak, to TO, znalazłem! Żeby nie zauroczyć schowałem go do kieszeni i ruszyłem dalej. Jak się okazało to nie było wszystko. Dosłownie metr dalej drugi sygnał. Wykrywacz precyzyjnie wyświetlił znajomą cyfrę VDI. Kilka ruchów szpadlem i z głębokości ok. 16-17cm wyciągnąłem drugi okaz! Powiem szczerze. Tego było za wiele i już nie szukałem dalej. Nie byłem w stanie. Zresztą zbliżał się wieczór i trzeba było ruszyć już do domu. Spakowałem sprzęt, napiłem się ciepłej herbaty i ruszyłem w drogę powrotną. Ale to nie był koniec niespodzianek i radości tego dnia. W domu po umyciu okazów okazało się, że to nie są dwa okazy ale JEDEN rozłupany. Coś niesamowitego! Nie słyszałem o czymś takim jeśli chodzi o Pułtusk. Na powierzchni większego okazu widać ciemną skorupkę obtopieniową, regmaglipty i (nie wiem czy na foto to widać) bardzo słabo jakby równoległe kreski. Na mniejszym okazie widać regmaglipty jak pajęczyna. Położyłem je razem na stole i chodziłem dookoła podziwiając. Po tylu latach znowu razem... Tak więc nie znalazłem dwóch meteorytów tylko jeden rozłupany. Większy waży 380g a mniejszy 290g czyli razem mam okaz o masie 670g. Niebiosa tym razem były łaskawe :D

Szału nie ma ale coś tam się zarejestrowało. - Messier 64 Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł

Księżyc z podobnej godziny, wymagający chyba nieco przygaszenia w światłach. Synta 10", Canon EOS 5D Mark II, stack 70 klatek.

Tutaj mój mały piesio Roza oraz widok który nas spotkał podczas codziennego spacerku. Tarnowo Podgórne 18.04.2016 \

Dzisiaj wieczorem...

Przypominam dziś i jutro nie lada gratka kometa pomiędzy dwoma Messierami wszystkie obiekty w miarę jasne i dla słabszych sprzętów. Zapraszam do zdjęć jak i obserwacji wizualnych.

Księżyc z wczoraj - naobserwowałem się przez baryłeczkę, a potem jak się wziąłem za filmowanie to chyba już warunki padły. A wschód Słońca nad Kopernikiem wyglądał wczoraj tak ślicznie... SCT8", TV x2, ASI120MM, IR pass 685nm. Arzachel: Tycho: Aristoteles: Cassini:

Korzystając ze skrawka pogody udało mi się sfotografować Merkurego. Niecałe 5 stopni nad horyzontem. Za dwa dni osiągnie największe oddalenie kątowe od Słońca i powoli będzie się zbliżał do naszej gwiazdy by 9 maja cieszyć nasze oczy podczas tranzytu. EOS50D, ISO400, 10s

Jakoś od 3.00 nie mogłem spać. Już wiem dlaczego ;) Dzisiejszy połów.

To i ja dorzucę ;) N 150-750,IMX 249,Filtr Red Gso,Uv/Ir-Cut Obróbka: AS!2,IMPPG,Corel Paint Shop 10% z 3000tys. klatek

W dzień barany a wieczorkiem płonący zachód 19:40.

Wersja finalna kolorowa,

Okaz jest już po odcięciu próbki. Trochę boli ale czasami trzeba poświęcić kawałek dla nauki.

Znaleziony przeze mnie meteoryt będzie miał swoją dalszą historię. W piątek obejrzał go , chyba wszystkim znany w temacie meteorytowym Pan Andrzej S. Pilski. Stwierdził, że może to być "zwykły Pułtusk" lub też nowy meteoryt Pułtusk. W związku z tym użyczyłem mniejszy kawałek do badań prowadzonych we Wrocławiu przez prof. Tadeusza Przylibskiego i dalej w Anglii. Z meteorytu ma zostać odcięta próbka ok. 30g a reszta ma do mnie powrócić z wypolerowanym zgładem w miejscu pobrania. Ma też ukazać się w zaległym, grudniowym kwartalniku Meteoryt artykuł o znalezisku. Pan Andrzej S. Pilski podczas oględzin meteorytu:

W dniach 17 a 20 kwietnia bieżącego roku kometa C/2014 S2 (PANSTARRS) przemknie pomiędzy M108 i M97 (Sowa). Obecna jasność wizualna komety szacowana jest na 10 magnitudo, a fotograficzna CCD na 12 magnitudo - http://cometbase.net/en/observation/listObserv/1119 Poniżej efemeryda trajektorii na niebie z zaznaczonym polem widzenia Atika 314 i obiektywu 200mm - pole widzenia wynosi 1*50' x 1*22'. W tych dniach może nam trochę przeszkadzać księżyc w fazie rosnącej, ale może komuś się uda te przejście zarejestrować. Pozycje komety wykreślono na godzinę 00h CEST. Patrząc na zdjęcia ze strony http://kometen.fg-vds.de/index.htm nie powinno być tak żle. No tylko nasz satelita może trochę szyki popsuć i pogoda, ale nam to nie straszne

Losowanie 9425 z 19.04.2016 godz. 21:40, wylosowano: 1 5 12 14 15 23 32 38 40 42 47 49 56 59 60 71 73 77 78 80 Suma 872; modulo 45 = 17; plus 1 = 18. Czekamy po raz trzeci na kolegę Plitfyga Jutro do godziny 14:00. To się nazywa szczęście.

Szkoda że nie pełny kilogram Przy następnym musi pęknąć magiczna bariera!

7 maja przy nowiu będzie tuż przy NGC3478 - zawsze coś

Kurczak - dzisiaj szansa nad morzem.... Chyba będzie ładna dziura od 21.

Taka ilość materiału zapewnia zarejestrowanie faktu , że jest tam taki obiekt i ma mniej więcej takie kolorki. I tak jak napisał Grzegorz więcej bym się nie spodziewał. Materiału jest za mało i to nie pozwala na dowolne manipulacje kolorem i szczegółem przy obróbce. No i jak już pisano jest nieostry. Dlaczego - wiadomo. Histogram tła jest lekko przycięty i niewiele można w związku z tym powiedzieć na jego temat, oprócz tego że jest nie zbalansowane - leci w czerwień. Poniżej masz trochę skorygowaną wersję, ale powtarzam- cudów z tym materiałem nie da się dokonać.

No niestety, najlepiej to nie wygląda w szczegółach tła. Nie odszumiaj tak bardzo, przecież tło nie musi być gładkie jak pupa niemowlaka, szum jest czymś naturalnym w tym fachu...trzeba tylko utrzymać propocje.

podobne klimaty , tym razem NGC3239 M13 Tak bym M3 widział w kolorze ... Brak pogody skutkował biedą w materiale - niestety tzn 1 x300sL i 3x120sRGB

Typowe, idiotyczne myślenie i marnowanie sprzętu oraz czasu. Czy kradzieże teleskopu z kopuły to takie wielkie zagrożenie w Polsce? Ktoś zna taki przypadek? Jak niby działają inne placówki, gdzie teleskop jest po ludzku zamontowany na stałe? Mnie aż ręka świerzbi. Mieć kopułę i jej nie używać. Powinni zapłacić karę za marnowanie państwowych pieniędzy! Jak się tak bardzo boją kradzieży, to niech alarm zamontują w kopule a nie odstawiają takie komedie.

Z sobotniego wypadu nad Odrę: jedna z chmurek wyglądała jak paralotnia ;)

Na miniaturce zdjęcie jest świetne, super kolory i szczegóły. Wybacz, ale muszę to napisać. Po powiększeniu tło wygląda okropnie - fuj. Masakryczne odszumianie! Nawet duży szum w tle jest lepszy od tego kisielu. Piszę to, bo zdjęcie mi się podoba, ale ten element musisz zdecydowanie poprawić.

Łoooo przegapiłem imprezę:D ale stówki życzę :)

Pod koniec marca otrzymałem swój montaż ASADDM60 po wymianie łożysk z Austrii. Postanowiłem zrobić testy fotografując Triplet Lwa. Czasy ekspozycji: L-15x600s bin1, RGB-10x300s bin2. Teleskop ASA 10Nf3,6, montaż DDM60, kamera Sbig Stl 11K. Lokalizacja - Piotrków Trybunalski.

Między pędzącymi po niebie baranami - znów Górale nie upilnowali :( Muniuś się towarzystwa dorobił ;) Tak wyglada razem z Jupeczkiem przez Canonka 450D z nakręconym Jupiterkiem 21M 200/4 z czasem 1/200 i ISO 400.

A w Lotto grasz? Jeśli nie, na Twoim miejscu zacząłbym....

Parczewski jednoklatkowiec dzisiejszy. N-200/1000 + Olympus E-420 w ognisku. ISO 400, czas 1/250 s. Warunki - w porównaniu do tych, gdy polowałem na Słońce - całkiem znośne. Gdyby nie ta, z lekka snująca się mgła. Ale jest... Jedniklatkowiec tradycyjny + odrobina chemii.

Przy robieniu zdjęć astro nie używa się pojęcia powiększenia, bo ono nie ma sensu :) Teleskop ma swoją ogniskową tak samo, jak każdy obiektyw. Tak samo jak Twój kit zapewne 18-105 mm. Tutaj masz supr teleobiektyw 1000 mm, czyli 10x tyle :)

Najzwyczajniej w świecie odkręcić :)

Obecny zachód słońca Aparat sony nex 5f obiektywy sel 55-210, ustawiony na 210mm parametry auto.... Wysłane z mojego G620S-L01 przy użyciu Tapatalka

...no nie do końca prawda. Wyobraź sobie, że podłączając lustrzankę bezpośrednio do teleskopu, tzn. bez okularu, masz do dyspozycji obiektyw (którym w tym momencie jest teleskop) o ogniskowej... tak, tak, 1000mm. Spadniesz z krzesła jak cykniesz Munia :)

Co prawda niebo spowite chmurami wczoraj u mnie było, ale zabrałem się za aktualizację biblioteki kalibracyjnej. W ciągu 200 minut zbierania darków zarejestrowało się też sporo wysokoenergetycznych kolegów z kosmosu, dla których ani chmury, ani też metalowy dekielek nie stanowią żadnej przeszkody Poniżej, można powiedzieć, mozaika 40x5 minut

Pochwalę się, że dziś miałem okazję "pomacać" znalezisko z tego wątku. To największy Pułtusk jaki miałem kiedykolwiek w ręku. Oba fragmenty pasują do siebie idealnie, jednakże widać, że leżały w różnych warunkach. Jeden z nich ma nawet na skorupce wyraźne strużki zastygłej materii. Serdecznie gratuluję Piotrze i życzę kolejnych tego typu znalezisk :) pozdrawiam KK