Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 07.09.2017 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Cześć. Przedstawiam dwa materiały jakie udało mi się zebrać podczas urlopu sierpniowego na Mazurach. Miejscówka w miejscowości Śledzie. Gospodarstwo nazywa się Osada Śledzie - łatwo znaleźć w google. Polecam miejsce. Fajni ludzie którzy to prowadzą. Do dyspozycji mamy apartamenty - zależnie od mieszkania bilard. W każdym kominek. Warunki bardzo dobre. Oprócz tego jakby ktoś chciał trochę taniej i tuż nad jeziorem - domki holenderskie ale też jest ciepła woda, prysznic, wc, kuchnia. Oddzielna sypialnia z dwoma łóżkami. W głównym pomieszczeniu przyczep są kanapy więc nawet w 6 osób można zamieszkać. W miarę blisko od centrum Polski. Z Warszawy około 200 km. Do dyspozycji kajaki, łódki w cenie wynajmu. Zestaw: ASI 1600 MMc + TS APO 65Q Guider 160mm + QHY5II iOptron iEQ45 Foto 1 - Irys - NGC 7023 Baader Lrgb L - 70x300s RGB - 30x 120s Foto 2 - M31 Andromeda Baader LRGB L - 110 x 120sek RGB - 30 x 120sek12 punktów
-
Wybuch supernowej, który zapoczątkował powstanie Pętli Łabędzia wydarzył się około 10 tyś lat temu. Zajmuje ona obszar około 80 lat świetlnych. W jej skład wchodzi kilka mgławic. Trzy dobrze znane amatorom to NGC 6960 jako Palec Boży lub Miotła Wiedźmy, NGC 6992 jako Mgławica Welon oraz Trójkąt Pickeringa lub Fleming. Uwieczniłem te mgławice na swojej fotografii, którą wykonałem za pomocą Refraktora TSAPO 65Q i kamery QHY 9 Mono. Materiał dojrzewał jak wino, dość długo. Przedstawiam mozaikę dwu panelową jako HRGB gdzie 22 godziny to H alfa i 6 godzin RGB. Nie udało mi się dopalić OIII ale i tak jestem zadowolony z niego.4 punkty
-
To raczej dopalanie resztek. Silniki wyłączają się nawet jeszcze przed oddzieleniem. Ciekawostka, podczas lądowania, na wysokości kilku bądź kilkunastu km, pierwszy stopień przekracza barierę prędkości dźwięku, tyle że zwalniają, a nie przyspieszając jak podczas startu. Towarzyszy temu oczywiście "sonic boom", który z kolei dociera do zwykle ustawionych kamer gdzieś tuż przed samym lądowaniem. https://www.youtube.com/watch?v=mF7Me1vYWjc2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
To był naprawdę fajny wieczór. Chmury okupujące południowe rubieże Rzeczpospolitej w końcu się rozeszły, odsłaniając czyste, ponadprzeciętnie przejrzyste niebo. Jako, że Księżyc zachodzi jeszcze dość wcześnie, kierunek i cel wyjazdu mógł być tylko jeden ? deesowe łowy na Przełęczy Knurowskiej. Czasu miałem naprawdę niewiele (rano trza wstać do pracy, a dodatkowe nocne atrakcje zapewnia mi mały synek), więc przygotowałem krótką, lecz treściwą i różnorodną listę celów. Tym razem na warsztat trafiła niewielka konstelacja Delfina (z przyległościami), a w użyciu był wyłącznie Taurus 300. Po początkowych problemach ze zmontowaniem teleskopu (posłuszeństwa odmówiła jedna ze śrub mocujących kratownicę) oraz stwierdzeniu, że zgubiłem gdzieś redukcję okularową (szczęśliwie udało się ją zastąpić elementem konstrukcyjnym soczewki barlowa) reszta poszła już gładko. Zacząłem od dwóch mgławic planetarnych (cóż za zaskoczenie, prawda?), mianowicie znanej i lubianej NGC 6905 (nazywanej Blue Flash) oraz chyba dość rzadko obserwowanej NGC 6891. Nie żałowałem im powiększenia ? tym bardziej, że numer 6891 to maleństwo o rozmiarze zaledwie 12". W wyciągu wylądował Pentax XW 7, z którym uzyskuję pow. nieco ponad 200x. Przy takim powerku "Niebieski Błysk" ukazał pewne niejednorodności w strukturze, z kolei NGC 6891 jawiła się jako jasna (10.5mag), zwarta, malutka kuleczka. W ramach rozgrzewki łupnąłem jeszcze dwie przynależne Delfinowi kulki ? dość efektowną NGC 6934 (która ładnie "mrowiła" na obrzeżach, ukazując dodatkowo wyraźnie jaśniejszy rdzeń) oraz maleńką (3.6') i bardzo odległą NGC 7006. W przypadku tej ostatniej nawet spore lustro okazało się bezradne ? niezależnie od użytego powiększenia w okularze widać było tylko mglistą plamkę. Hasając w okolicy engieca numer 7006 warto zahaczyć o ładny, choć niewielki asteryzm, z racji kształtu zwany Muchomorem. W przeciwieństwie do wielu tego typu celów - najlepiej prezentujących się w lornetach ? akurat ten, z racji wymiarów, wymaga zastosowania nieco wyższych powiększeń. Jeśli apertura będzie odpowiednia (myślę, że osiem cali to minimum), to mamy szansę dostrzec niewielką galaktykę NGC 7025 o jasności 12.9mag, przyklejoną do gwiazdki zlokalizowanej u nasady "grzybka". Naprawdę przyjemny widok w szerokim polu Maxvisiona 24 mm (choć do wyłuskania galaktyczki najlepszy okazał się być Delos 10 mm). źródło: www.sky-map.org Nie byłbym sobą, gdybym nie zerknął na mgławicę Abell 72 (PK 59-18.1) o jasności 12.7mag, ukrywającą się nieco na południowy wschód od charakterystycznego rombu tworzącego tułów Delfina. Patent na nią to użycie długoogniskowego okularu. Nie sprawia wówczas obserwatorowi większych kłopotów, a zerkaniem staje się oczywista. Jest dość duża, owalna, o niejednorodnej jasności i strukturze; momentami majaczy delikatnie przy patrzeniu na wprost. O dziwo pobliskie stosunkowo jasne (8-9mag) gwiazdki nie przeszkadzają specjalnie przy jej obserwacji. Filtr OIII jest nieodzowny. Sporo czasu spędziłem na próbie wyłuskania mgławicy określanej jako Merill's Star (Sh2-80). Z czym to się je opisano tutaj: http://www.deepskyforum.com/showthread.php?168-Sh-2-80-quot-Merrill-s-Star-quot. Rezultat? Porażka, ale do mgiełki z pewnością podejdę jeszcze raz, podczas pobytu w Bieszczdach. Na kolejny obiekt poświęciłem najwięcej cennych minut. Mowa o gromadzie kulistej uwzględnionej w katalogu Palomar pod numerem 10 (Sb ? raptem 16.2mag, przy rozmiarze ok. 4'). Jak zapewne wiecie, cały problem z palomarskimi kulkami wynika z tego, że są albo bardzo odległe, albo też przesłonięte przez gwiazdy, pyły i gaz. Do paskudy podchodziłem od trzech długich lat, ponosząc pasmo porażek; nawet podczas sesji z użyciem szesnastocalowego niutka nie miałem pewności, czy widzę widmową poświatę gromady, czy też oko płata mi figle. Analizujac relacje obserwatorów, którym się powiodło, dowiedzialem się najważniejszego - istotna jest nie tyle jakość nieba, co jego klarowność. Spróbować nie zaszkodzi, więc przyssałem się do starej, dobrej Ultimy 18 mm, wspomagajac się od czasu do czasu Delosem 10 mm. Pamiętałem z grubsza, gdzie przyczaiła się gromada, jednak celowo nie wydrukowałem dokładnej mapki - chciałem wyłuskać to cholerstwo, sporządzić szkic i porównać z obrazem wygenerowanym przez stronę www.sky-map.org, by mieć pewność, że widziałem to, co trzeba. No i bingo ? słaba, widoczna jedynie chwilami i wyłącznie zerkaniem poświata wylazła dokładnie tam, gdzie trzeba! To mocno ekstremalny obiekt, ale satysfakcja z jego dostrzeżenia jest proporcjonalna do ilości włożonego czasu i wysiłku. źrodło: www.sky-map.org Pod koniec sesji przeczesałem okolice znanej gromady kulistej M15 w Pegazie, odnajdując mgławicę planetarną NGC 7094 - widoczną jako dość słabe, okrągłe pojaśnienie (jasność 13.4mag, rozmiar 99"x91"), po czym zawędrowałem do Cefeusza, namierzając kolejne bledziutkie, planetarne kółeczko, skatalogowane jako NGC 7139. Mgławiczka jest stosunkowo niewielka (1.3') i niezbyt jasna (13.3mag), lecz dwanaście cali lustra i filtr OIII robią swoje. Omiotłem też północne rubieże Orła, zaliczając gromady otwarte NGC 6840, 6843 i 6858 (mało efektowne i niewarte raczej dłuższej wzmianki). Spróbowałem jeszcze usidlić kometę C/2015 F4 Jacques, jednak bezskutecznie. Pamiętałem co prawda, że kilka dni temu minęła gromadę otwartą NGC 6791 w Lutni (notabene jedną z moich ulubionych), ale nie miałem mapki z naniesionym jej aktualnym położeniem, więc po dłuższej chwili skanowania nieba temat odpuściłem. To tyle. Podczas pakowania klamotów do auta co rusz zerkałem na wznoszące się coraz wyżej Plejady. Jesień idzie...1 punkt
-
Hej. Materiał do zdjęcia zbierałem ponad półtora miesiąca, w bezksiężycowe noce. Jest to składanka z 6paneli, każdy po ok 30szt w 10min klatkach z filtrem Ha 7nm. Poczciwy Fujinon55mm@4 i kamera QHY9 to w dość budżetowe małżeństwo Nie dosc ze to moje pierwsze fotki z QHY9, to jeszcze pierwsza skladanka z paneli. Wiele sie nauczyłem w te noce. Obrobka to kolejna nowość. Strasznie trudno bylo zgrac wszystkie klatki ze soba, w szczegolnosci poprzez gradienty na nich. bez resize http://www.astrozdjecia.pl/wp-content/uploads/2017/09/04c-wodorowy_labedz.jpg1 punkt
-
W sumie jolo, nie jestem pewny o co dokładnie pytałeś. Rakieta wyłącza silniki tuż przed rozłączeniem z drugim stopniem, ale natychmiast po tym uruchamia silniki boczne (te białe podmuchy w bok), aby się obrócić o 180 stopni. Po obrocie uruchamia silniki (w tym przypadku trzy z dziewięciu, ale może być różnie) główne, aby wyhamować - jest to tzw. boost back burn. To powoduje, że rakieta szybciej spadnie i wejdzie w atmosferę z powrotem - być może to właśnie miałeś na myśli. Myślałem, że chodzi Tobie o ten płomień który pojawił się dosłownie na ułamek sekundy po odłączeniu 2 stopnia, podczas obrotu rakiety - to właśnie były jakieś niedopalone resztki paliwa. Dopiero po obrocie o 180 stopni do kierunku lotu odpalone są silniki hamujące. PS. takie niedopalone resztki paliwa w dyszach można było też pięknie obserwować z SRB promów kosmicznych, tutaj niesamowite nagrania ze startu i lądowania SRB na spadochronach, polecam na słuchawkach w maks. jakości i pełnym ekranie1 punkt
-
1 punkt
-
Jeśli będą warunki to warto zapolować:) już nauczyłem się że prognozy sobie a zorza sobie Gdy nie było alertu zorzowego, a akurat wyszedłem robić startrails. Pierwsza klatka testowa a tu zorza na zdjęciu1 punkt
-
1 punkt
-
Słuszne spostrzeżenie. Spotykamy się oczywiście na "Nowym Rynku" (jadąc od Poznania po prawej stronie 11-tki. ). Pod samą biedronkę nie dojedziecie. Jednak w pobliżu tego "placyku": jest spory parking, na którym możemy się zatrzymać. Stamtąd tylko skok do ul. Meteorytowej (gwiazdka), która zaprowadzi nas wprost do rezerwatu "Meteoryt" . ps. W sobotę rano powita nas piękne słońce. ps2. te jeziorka to ślady impaktów1 punkt
-
Na rok 2018 planowane jest otworzenie odbudowanego obserwatorium "Biały Słoń" na górze Pop Iwan (2022 m npm) na Ukrainie. Obserwatorium to zostało uruchomione w roku 1938, żeby po roku na skutek działań wojennych zostać zamkniętym, a potem w roku 1941 zniszczonym. W momencie otwarcia było to najnowocześniejsze obserwatorium astronomiczne w Polsce i jedno z dwóch najnowocześniejszych obserwatoriów wysokogórskich w Europie. Od roku 1944 pozostawało całkowicie opuszczone, aż do roku 2012, kiedy to rozpoczęto działania mające na celu przywrócenie tej budowli życia. A budowla to była bardzo potężna - składała się z 43 pomieszczeń rozmieszczonych na 5 piętrach. https://uw200.uw.edu.pl/pl/jestem-z-uw/przedwojenne-obserwatorium-astronomiczne-uw-na-gorze-pop-iwan/ http://kuriergalicyjski.com/actualnosci/report/4534-obserwatorium-na-szczycie-pop-iwan-powstaje-z-ruin http://karpaccy.pl/zamieszanie-na-pop-iwanie-?-dyskusja/ http://www.kuriergalicyjski.com/actualnosci/report/6090-polska-przeznaczyla-100-tys-euro-na-odbudowe-obserwatorium-na-gorze-pop-iwan1 punkt
-
Zrobione podczas ostatniego urlopu. Dreamliner z Chicago na kilka sekund przed lądowaniem na Krakowskich Balicach. I jeszcze niespodzianka, takie coś wylądowało ze dwieście metrów od naszej pod Krakowskiej miejscówki, na dzień przed końcem urlopu I jeszcze film, kilka razy widziałem jak balon się napełnia i ogrzewa, ale nigdy jak się go opróżnia z powietrza GOPR0932.MP41 punkt
-
1 punkt
-
Świeżynka tym razem - przelot formacji samolotów MIG-29 ( ozn. NATO - Fulcrum) - podchodzą do lądowania na lotnisku 1 Pułku Lotnictwa Myśliwskiego "Warszawa" w Mińsku Mazowieckim po próbnym przelocie nad Warszawą w ramach przygotowań do święta WP. Akurat syn był na spacerze z wnuczkiem- ten był po prostu w siódmym niebie ! Zaraz potem, tylko trochę pod słońce formacja samolotów TS-11 Iskra ćwiczyła tworzenie smug białych i czerwonych. Zdjęcie z telefonu...1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Miałem dziś wyjątkową ucztę... najpierw pilot jednego z samolotów chorwackiej Straży Pożarnej ćwiczył lądowania na zatoce dokładnie pod moimi oknami, a potem - w wyniku zapalenia się lasu na górze nad miejscowości Seget Donij - dwa samoloty prowadziły akcję gaśniczą. Samego pożaru nie udało mi się uwiecznić, bo był zasłonięty domami ale naloty- tak. Przyleciały dwa Canadairy. Chłopcy latają naprawdę ostro.... Na zakończenie przeleciały dosłownie na wysokości moich okien1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Dziś na wsi było małe poruszenie. Pierwszy raz mieliśmy takiego gościa. Na zdjęciach start maszyny, lądowanie było dużo bardziej widowiskowe. Nawrót nisko nad polami by zaraz potem unieść nos w górę, szybkie wyhamowanie, przy ziemi wzbijające się tumany kurzu. By wreszcie usiąść chowając się za drzewami.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jak to zwykle, będąc w Trogirze, nie mogę sobie odpuścic fotografowania samolotów na podejściu do lotniska w Splicie,które przelatują przed moimi oknami na pułapie ok. 250 metrów. Zaopatrzyłem się w tym celu w obiektyw SIgma 50-200 do mojego starego Nikona D60 :) Z dzisiejszego poranka: Ląduje Airbus A320 Germanwings w locie ze Stuttgartu Ląduje A 320 Easyjet w locie z Bazylei.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt