Witam, Jestem tu nowy, od kiedy w okolicy lipca natrafiłem na Jolo?wego Astrolinka Astrofoto kręci mnie od bardzo dawna, lecz okazji na to zajęcie w obliczu różnych obowiązków mam niewiele - pewnie jak większość z Was. Jednak nie odpuszczam i kolejno szlifuje elementy warsztatu astrofoto. Ad meritum. Fotografuje ostatnio, także niebo, Canonem 5DsR. Jak w każdym aparacie -po jakimś czasie zaczyna doskwierać szum matrycy i zacząłem sie zastanawiać nad chłodzeniem. Założenie przyjąłem, aby nie ingerować w wewnętrzną budowę aparatu. Jako, ze jest to konstrukcja zwarta i właściwie wodoodporna - postanowiłem wykorzystać leżące od pewnego czasu body 600d. Zmieniłem mu filter przed matryca, CLS Astronomika dokupię niebawem. Jego konstrukcja jest o tyle ciekawa, ze posiada ruchomy panel LCD i co za tym idzie wygodną wnękę. Na yt wpadłem na brytyjski pomysł zbudowania chłodzenia, które jest wpasowanie w tę właśnie wnękę. Wiec powstało takie cos: Peltier 12706, 5A w szczycie, w czasie działania około 3.9A. Płytka aluminiowa, z mocowaniem do aparatu oraz 5mm miedzi, mieszczące sie we wnęce LCD (75 x 50mm). Radiator, wentylator 80mm - jak w konstrukcji lodówki Dziś zrobiłem sobie w Apt plan Darków, taki testowy. 60, 120 i 300s w iso 800, 1600, 3200 i 6400. Zamieszczam zmniejszony obrazek zawierający porównanie 3klatek 300s, iso 6400. Jak widać, 5dsr, mimo, ze pełna klatka, znacząco nowsza i lepsza matryca -wcale nie wypada lepiej niż chłodzone 600d. Pozdrawiam J.Mamczarski Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk