Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 13.11.2017 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Mój APOk 130 już od jakiegoś czasu u nowego właściciela, a na moje pewnie jeszcze długo zadeszczone podwórko przybyła nowa baryłka - Meade ACF 10" f/10. Z tego co doczytałem, to taki prawie normalny SCT, tylko lusterko wtórne jest hiperboliczne, dzięki czemu z układu pozbyto się komy, której źródłem w SCT jest światłosilne lustro główne (krzywizna pola została). To na czym mi najbardziej zależało, to zwiększenie apertury (względem 5" refraktora), która jest bezcenna przy fotometrii i być może spektroskopii, możliwość pracy na moim staruszku EQ6 i ukryta opcja fotografowania na matrycy 4/3 cala. Z tego ostatniego powodu wybrałem model ACF. Lepszą opcją byłby Celestron Edge HD, ale niestety budżetowo jest to głęboki kosmos. Do pracy w fotografii teleskop będzie doposażony w wyciąg i w telekompresor AP CCDT 0.67x. Do wizuala - wizual back i kątówka Meade ACF występują w wersji f/10 i f/8. Ten ostatni jest bardziej dedykowany do pracy fotograficznej (ma też wbudowany wyciąg Crayforda), ale niestety budżetowo wychodzi na poziomie Celestrona Edge HD, a wagowo jest poza możliwościami EQ6. Teleskop przyjechał do mnie z Holandii - spośród wszystkich sklepów z jakimś sensownym terminem dostawy nie liczonym w miesiącach, tam był najtańszy. Natomiast został poskładany w Meksyku - świadczy o tym naklejka na tylnej części - taki powiew egzotyki. Na pierwszy rzut oka niczym się nie różni od klasycznych SCT, mam nadzieję, że większe różnice wyjdą podczas pracy. Meade ACF jako sama tuba sprzedawana jest w dość ubogiej konfiguracji - dostajemy jedynie teleskop ze stopką pod szukacz i szynę Losmandy. W całą resztę trzeba się doposażyć - w naszym klimacie pierwsza rzecz do kupienia to oczywiście odrośnik z grzałką. Tuba jest dość ciężka - jedną z przyczyn jest fakt, że lustra główne w teleskopach ACF są nieco przewymiarowane. Z tyłu teleskopu też klasycznie - metalowe pokrętło ustawiania ostrości, drugie krótsze do blokowania lustra głównego i dostępne dwa gwinty - klasyczny SCT, a po zdjęciu adaptera gwint 3.3" używany w SCT Meade od 10" wzwyż i w Celestronach od 11" wzwyż. Wiele wyciągów dedykowanych do SCT używa tego gwintu 3.3", dzięki czemu nie tracimy na przelocie przez wąski kanał "małego" SCT, który ma przelot około 40mm. Po odkręceniu adaptera widoczna jest wewnętrzna tuleja, na której osadzone jest lustro. Wnętrze tulei jest dobrze wyczernione i wyposażone w bafle. Przelot wewnątrz bafli to nieco ponad 50mm (pewnie 2 cale). Natomiast obstrukcja od celi lusterka wtórnego to 87mm. W całej konstrukcji nie ma chyba żadnego elementu plastikowego - nawet pokrętła czy cela lusterka wtórnego są metalowe. Teraz pewnie przyjdzie mi poczekać na pogodę do przyszłego roku, ale będę gotowy Ciąg dalszy nastąpi...
    10 punktów
  2. Przez tyle lat obserwowałem jak powstawały kolejne obserwatoria, piery i inne budowle związane z naszym hobby. Obserwowłałem i doczekałem się wreszcie. Rozpocząłem wraz z synem budowę domu (a że nie znamy się specjalnie na budowlance, robią to fachowcy). Jednak nie darowałbym sobie, gdybym przepuścił taką okazję. W związku z tym zacząłem równolegle budowę mojej budki, w której znajdzie miejsce mój sprzęt astro (i pewnie ja na długie godziny...). Oczywiście jak wielu przede mną zacząłem od piera. Nie będę tu się specjalnie nad tym rozpisywał, szczegóły umieściłem na blogu - https://sp3occ-astro.blogspot.com/ Po zakończeniu i wypróbowaniu będą następne etapy, będzie wiele pytań a na razie na ten rok wystarczy. Budowa w tym roku zakończy się na fundamentach, moja na pierze. Mam nadzieję, że nie będę musiał wyważać otwartych drzwi i będę korzystał z doświadczeń moich poprzedników.
    9 punktów
  3. Prawie kwartał minął już odkąd z rodziną pożegnałem wakacyjny domek, pomost, jezioro i to zniewalające mrowie gwiazd dostępnych obserwacjom każdej pogodnej nocy. Nigdzie nie miałem tak nieposkromionego apetytu na obserwacje jak tam... 25 sierpnia wracając z pracy po 22 dobrze wiedziałem gdzie spędzę tę noc. W każdym kierunku niebo rozświetlały setki jasnych kropek. Dojeżdżając na działkę za przednią szybą samochodu dumnie rysowała mi się królowa Kasjopea zapraszając na nocne swawole O 2300 rozstawiałem się już na pomoście. Wpierw zrealizowałem swoją niedawną obietnicę daną w innym wątku tegoż forum tj. naszkicowałem dwie urocze kuleczki skatalogowane przez Pana Messiera pod numerami 10 i 12. Obie mieszcząc się w jednym polu widzenia stanowią jeden z wielu cudów obserwacji lornetkowych. M10 (po lewej) oraz M12 ujęte w jednym polu widzenia lornetki. Na północny zachód od M10 jasno świeci gwiazda 30 Oph, bardzo pomocna w zlokalizowaniu obu eMek. Po wykonaniu szkicu Nikonka zabrała mnie w odwiedziny do ślicznej, niedawno odwiedzanej przeze mnie gromadki IC 4665 oraz Mel 186. Ta druga ledwo się mieści w polu widzenia. Jej gwiazdy składowe prezentują spory rozrzut po jasności lecz wszystkie posiadają podobne, zimne ubarwienie. Dalej przebiegłem wzrokiem przez obłok gwiazdowy w Tarczy i znów zadumałem się przy "Dzikiej Kaczce"... Następnie witając się z 26 sierpnia (wybiła północ) wzniosłem się wyżej ku gwiazdozbiorowi Strzały, by pierwszy raz spojrzeć na M71. Gromada ta jest raczej łatwa w zlokalizowaniu, znajduje się dokładnie pomiędzy gammą (?) oraz deltą (?) Strzały. No i jest, wpadła w pole widzenia jako mała, jednakowoż jasna i skoncentrowana kulka. Tuż obok eMki umiejscowiony jest charakterystyczny łańcuszek z trzech słabych gwiazd układających się w prostej linii w równiutkich odstępach. Opisując wrażenia z wpatrywania się w tę gromadę trzeba wspomnieć o tym jak piękna okolica trafiła się jej na nieboskłonie. Mrowie gwiezdnych punktów ogromnie dodaje jej uroku. Około godziny 130 zmieniłem nieco kierunek obserwacji na bardziej wschodni. Wzrok mój przykuł Aldebaran w otoczeniu pięknych Hiad, gołym okiem dostrzegam także dosyć słabo świecące gwiazdy Barana i Trojkąta. M33 a także Wielka Mgławica w Andromedzie jak zawsze cieszą oczy. Są rozochocone Chichotki, jest Stock 2. Niżej widać Mel 20 - Gromadę Alfa Perseusza z jasną świecącą alfą właśnie czyli Mirfakiem. Piękne dziś to niebo. Zniewala nawet, a może przede wszystkim oglądane nieuzbrojonym okiem. Bez użycia lornetki z łatwością widoczny jest "mały wóz" Plejad, na lewo i wyżej Chochotki wcześniej obserwowane przez Nikonkę teraz dostrzegam także bez pomocy optyki lornetki. Co jakiś czas przelatuje jeszcze jakiś zbłąkany Perseid. Dla takich chwil warto żyć... Dziękuję i pozdrawiam wszystkich astrozakręconych
    7 punktów
  4. Ja czekam kiedy Łukasz napisze: mam "docelowy" setup Ale bardzo dobrze, że wśród nas jest taki pilot oblatywacz. Zawsze można poznać coś nowego.
    2 punkty
  5. Gratulacje nowego nabytku dopóki nie ma pogody możesz usługowo zaprawę w tej betoniarce urabiać
    2 punkty
  6. Mgławica Czarodziej.- NGC 7380 Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł
    2 punkty
  7. Kosmiczna ciężarówka w drodze na ISS. Wiezie żywność i odzież 2017-11-12. Statek kosmiczny Cygnus wystartował w niedzielę z kosmodromu NASA na wyspie Wallops w stanie Wirginia z ładunkiem 3400 kilogramów zaopatrzenia dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS). Start rakiety nośnej Antares ze statkiem Cygnus (łacińska i angielska nazwa gwiazdozbioru Łabędzia) odbył się wczesnym rankiem czasu lokalnego. Opóźnił się o jeden dzień, gdyż w sobotę odliczanie przedstartowe przerwano w fazie końcowej z powodu pojawienia się małego samolotu w zamkniętej przestrzeni powietrznej wokół kosmodromu. Cygnus ma dotrzeć do ISS we wtorek, dowożąc tam żywność, odzież i inne potrzebne sześcioosobowej załodze materiały. Po rozładowaniu pozostanie nadal zacumowany do stacji orbitalnej i ? ze swym mającym 27 metrów sześciennych pojemności wnętrzem ? służyć będzie jako dodatkowy moduł dla eksperymentów naukowych. W pierwszym tygodniu grudnia, po załadowaniu śmieci, opuści ISS by spłonąć w atmosferze, ale po drodze odłączy się od niego kilka małych satelitów. Wraz z definitywnym wycofaniem wahadłowców ze służby w 2011 roku, amerykańska Państwowa Agencja Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) została pozbawiona własnych środków zaopatrywania ISS. Wymiana członków załogi stacji następuje obecnie wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz. Zamiast podjąć kosztowny, własny program budowy nowych pojazdów transportowych, NASA postanowiła zwrócić się do partnerów prywatnych, co uznano za tańszą alternatywę. Obecnie w przedsięwzięciu tym uczestniczą dwie amerykańskie spółki ? Orbital ATK z kapsułami towarowymi jednokierunkowego użytku Cygnus oraz SpaceX, której zdolne do powracania na ziemię pojazdy Dragon przewidziane są do transportu zarówno ładunków, jak i ludzi. Obie firmy posługują się własnymi kosmicznymi rakietami nośnymi. Niedzielny start zwiększył liczbę podejmowanych od 2013 roku misji zaopatrzeniowych Orbital ATK dla ISS do dziewięciu, przy czym jedna z nich doznała fiaska wskutek wybuchu rakiety nośnej w 15 sekund po starcie. Statki należące do SpaceX dotarły na stację orbitalną od 2012 roku 12 razy, a jeden lot Dragona zakończył się eksplozją rakiety nośnej ponad dwie minuty po starcie. źródło: pap https://www.tvp.info/34786808/kosmiczna-ciezarowka-w-drodze-na-iss-wiezie-zywnosc-i-odziez
    2 punkty
  8. Moj mały refraktorek to za mały kaliber zeby niebo tak "załatwić". Teraz już wszystko wiadomo. Gratuluję zakupu i pozdrawiam!!!
    1 punkt
  9. To jakaś nowość od ES ale widzę że jakościowo będzie to samo co 82 stopniowe wersje. Będziesz mieć mniejsze pole widzenia ale wciąż troszkę powyżej 1 stopnia. Jak masz problem z budżetem to może używkę złapiesz 14mm 82st. A jak nie i chcesz nowy to trzeba decydować czy pole wystarczające. Ewentualnie możesz pomyśleć o ES 16mm 68 stopni jakościowo to samo. Tutaj będzie powiększenie 47x źrenica większa 3,2mm i pole prawie 1,5 stopnia. Radzę też zwracać uwagę na ER okularów, hyperion 5mm który posiadasz ma er20mm a te es-y będą mieć mniejszy i będziesz musiał bardziej ''przyklejać się'' do okularów.
    1 punkt
  10. Cześć wszystkim, nadszedł czas na siódmy odcinek z serii. Powoli zbliżamy się do końca, a tematem dzisiejszego odcinka jest zaznaczanie gwiazd i odszumianie zdjęcia metodą manualną (bez astronomy tools). Pozdrowienia
    1 punkt
  11. A jednak się pochwalił! Łukasz, gratuluję zakupu. Nie to, że bym był w siódmym niebie, że przez Ciebie do końca roku nie zobaczymy gwiazd. Ale jak już niebiosa się zlitują i światło gwiazd przedostanie się na Ziemię życzę Ci zadowolenia z tej inwestycji. O recenzji z pierwszych obserwacji nie piszę bo wiem, że zapewne zapodasz jakiś elaborat. pzdr.
    1 punkt
  12. Gratuluję pięknej Betoniary Ubolewam i się nie odzywam więcej bo zakup załatwił pogodę chyba na kolejny miesiąc nawet nad morzem
    1 punkt
  13. Kolejne udane polowanie na wschód pełni Księżyca nad Toruniem. Kolejne w listopadzie, czyli miesiącu który nie sprzyja fotografii. Czytaj całość
    1 punkt
  14. @Pemo77 Niezła fotka. Ląduje u mnie na tapecie.
    1 punkt
  15. Utworzono park ciemnego nieba wzdłuż dziewiczych rzek Wysłane przez iwanicki w 2017-11-12 Wschodnia część Stanów Zjednoczonych posiada nieliczne rzeki, które zdołały zachować swój dziewiczy charakter. Wzdłuż dwóch z nich postanowiono chronić krajobraz gwiaździstego nieba tworząc najnowszy międzynarodowy park ciemnego nieba. Dotychczas większość amerykańskich parków ciemnego nieba utworzono w zachodniej części kraju, na terenach półpustynnych i górskich, odległych od dużych siedzib ludzkich. Najnowszy park jest jednym z kilku obszarów ochrony ciemnego nieba, zlokalizowanych na wschód od rzeki Missisipi. Obejmuje niezamieszkałe tereny wzdłuż rzek Obed Wild i Scenic River, położone u podnóża południowych Appalachów. Nowy park zajmuje ponad 20 km kwadratowych górskich, lesistych terenów w środkowej części stanu Tennessee. Pierwsze akty prawne, chroniące okoliczny obszar ustanowiono w 1976 r. W kolejnych dekadach zwiększano zakres ochrony. Obecnie park jest dostępny dla turystów przez okrągły rok, zarówno w dzień jak i w nocy. Do dyspozycji odwiedzających są liczne tereny rekreacyjne, na których można uprawiać wspinaczkę czy spływy kajakami, a także korzystać z okolicznych łowisk oraz wyznaczonych pól kempingowych. Ponieważ jednym z walorów jest niemal naturalnie ciemne niebo, jedną z niszowych gałęzi turystyki w parku stała się turystyka astronomiczna. Od 2013 r. organizowane są cykliczne pokazy nocnego nieba i prelekcje z astronomii, prowadzone przez personel parku oraz lokalne stowarzyszenia: Klub Astronomiczny ORION z pobliskiego Oak Ridge oraz grupę Knoxville Observers z miasta Knoxville. W celu usprawnienia prowadzonych pokazów, władze parku zakupiły teleskop newtona o aperturze 12 cali. W związku z zaostrzonymi normami ochrony przyrody, teren parku pozbawiony jest stałych źródeł sztucznego światła, dzięki czemu nocne niebo wydaje się wyjątkowo ciemne dla odwiedzających. Wyniki pomiarów prowadzonych z użyciem mierników SQM wykazały, że w najciemniejszych miejscach jasność nocnego nieba dochodzi do 21,75 mag/arcsec2. Uzyskane wyniki były podstawą do wręczenia władzom parku Srebrnej Odznaki przez Międzynarodowy Związek Ciemnego Nieba (IDA). Nagroda ta wręczana jest parkom i rezerwatom ciemnego nieba odznaczającym się minimalnym wpływem działalności człowieka na nocny krajobraz. Park Obed Wild i Scenic River jest drugim międzynarodowym parkiem ciemnego nieba w stanie Tennessee, po utworzonym w 2015 r. parku Picket-Pogue, oraz jednym z kilkudziesięciu podobnych obszarów na całym świecie. Pod względem krajobrazu i warunków obserwacyjnych przypomina jeden z polskich obszarów ochrony ciemnego nieba, Park Gwiezdnego Nieba Bieszczady. Więcej informacji: ? Artykuł w IDA ? Strona internetowa parku ? Wniosek o utworzenie parku Źródło: IDA Na ilustracji: Droga Mleczna nad parkiem Obed Wild & Scenic River. Źródło: NPS/Brandon Jet. http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/utworzono-park-ciemnego-nieba-wzdluz-dziewiczych-rzek-3768.html
    1 punkt
  16. Wszystkiego co najlepsze!
    1 punkt
  17. Witam na forum Polecam zapoznanie się z tymi wątkami. https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6686-sky-watcher-n-150750-eq3-2-jaki-dokupić-okular/&tab=comments#comment-90755 Miłej lektury
    1 punkt
  18. Niepochlebne opinie o obserwacji małymi aperturami biorą się często z powodu posiadania słabej jakości nieba lub braku doświadczenia albo/i cierpliwości. 4-5 calowy teleskop może pokazać setki obiektów takich jak gromady otwarte, asteryzmy, gromady kuliste, mgławice i galaktyki. Jeżeli się łatwo nie zniechęcisz to astronomia jest hobby wymagającym cierpliwości i doświadczenia. Oglądania nieba to nie wyścigi, a kontemplacja. Czytaj opisy z obserwacji jakie prowadzą inne osoby i zaopatrz sie w książki "Cosmic Challenge" Harrington, "The Secret Deep" oraz "Hidden Treasure" O'Meara a zobaczysz co można odnaleźć małym teleskopem. Przejrzyj też tabelę Wimmera. Oczywiście duży teleskop w większości przypadków pokaże więcej i lepiej jednak cierpliwe studiowanie obiektów małym nauczy Cię obserwacji. Daj sobie czas i zanim kupisz przejrzyj szkice, żeby wiedzieć czego się możesz spodziewać. Dobrego nieba
    1 punkt
  19. Jak naj bardziej 114-130-150 mm nadaje się. Kwestia tylko jak kto obserwuje. Przecież idąc tym tokiem myślenia lornetka 50mm też nie nadaję się. Co z tego, że tyle osób efektywnie nimi obserwuje, przecież to 50 mm ...
    1 punkt
  20. Dzisiejszy zachód Słońca, ostatnie chwile przed ponownym pogorszeniem pogody.
    1 punkt
  21. Udany lot ślizgowy Dream Chasera 2017-11-12. Michał Moroz W nocy z 11 na 12 listopada w Bazie Edwards wylądował mini-wahadłowiec Dream Chaser firmy Sierra Nevada Space Corporation. Był to pierwszy udany lot ślizgowy pojazdu. Budowany przez Sierra Nevada Corporation (SNC) Dream Chaser będzie niewielkim wahadłowcem, czyli pojazdem, który będzie łagodnie powracał z orbity dzięki sile nośnej skrzydeł i lądował jak samolot na pasie startowym w Kennedy Space Center na Florydzie. Projekt samolotu kosmicznego był rozwijany pod loty załogowe na niską orbitę okołoziemską konkurując z kapsułami Dragon 2 (SpaceX) i CST-100 Starliner (Boeing). O ile SNC nie udało się zdobyć kontraktu na rozwój pojazdu w ramach programu Commercial Crew w NASA, to spółka nie poddała się i ponowny wniosek na usługi transportowe do ISS ? tym razem samego ładunku ? został zaakceptowany. Pierwsze loty logistyczne do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej powinny odbyć się w okolicy 2019 roku. Do 2024 roku spółka zobowiązała się przeprowadzić 6 misji transportowych. Był to pierwszy przeprowadzony lot ślizgowy od czasu katastrofy w 2013 roku. Podczas poprzedniego testu pierwszy egzemplarz Dream Chasera został mocno uszkodzony, po tym jak nie wysunęła się część podwozia. Nagranie z tamtego wypadku nigdy nie zostało opublikowane. Nieoficjalnie można było usłyszeć stwierdzenia, że pojazd wielokrotnie koziołkował. W 2017 roku przeprowadzono również test podnoszenia pojazdu na helikopterze oraz testy holowania. Udane lądowanie pozwoliło na weryfikację aerodynamiki pojazdu w locie, a także sprawdzenie oprogramowania i systemów kontroli lotu, które sterowały mini-wahadłowcem podczas lądowania. Pierwsze informacje o udanym locie zostały podane przez NASA. Więcej danych dotyczących samego lotu ma zostać jeszcze ogłoszonych przez Sierra Nevada Space Corporation. (PA, NASA) http://kosmonauta.net/2017/11/udany-lot-slizgowy-dream-chasera/
    1 punkt
  22. Oceany na Jowiszu? Parne początki gazowych olbrzymów Wysłane przez musiuk w 2017-11-11 12 Według najnowszych badań Jowisz nie zawsze był wielką kulą wodoru i helu jaką znamy dzisiaj. Nowa hipoteza zakłada, że w swojej młodości Jowisz i inne gazowe olbrzymy mogły na początku być ?parowymi światami? ? nieco większymi od Ziemi planetami z ciepłym oceanem i atmosferami z pary wodnej. Ta hipoteza została zaproponowana przez doktora Johna Chambersa z Carnegie Institution of Washington i zakłada, że niektóre protoplanety w trakcie swojego rozwoju mogą ewoluować ze zbiorów odłamków skał i lodu w parowe światy. W procesie rozrastania się przyszłej planety gromadzi ona z otoczenia okruchy skalne i lód. Gdy jest ona już wystarczająco masywna, wzrastające ciśnienie powoduje topnienie obecnego na protoplanecie lodu, a powstała woda tworzy na powierzchni oceany. Ze względu na brak powietrza, woda i inne substancje płynne sublimują i tworzą atmosferę składającą się głównie z pary wodnej. Według doktora Chambersa nawet małe protoplanety wielkości 0,08-0,16 masy Ziemi mogą być wystarczająco ciepłe (zazwyczaj od 0 do 3470C), aby taki proces mógł mieć miejsce. Na podstawie swojego modelu doktor Chambers obliczył, że optymalne warunki powstania gazowego olbrzyma to protoplaneta z wyjściową masą niższą niż masy 10 Ziem. Model wyjściowy zakłada, że orbitowałaby gwiazdę podobną do Słońca w odległości około 3 razy dalszej niż dystans od Słońca do Ziemi. Przykładowa protoplaneta składałaby się w połowie z lodu, w połowie z odłamków skalnych, a jej atmosfera byłaby bardzo cienka i złożona z zsublimowanego lodu. Po osiągnięciu masy 0,084 masy ziemskiej, rozpocząłby się proces topnienia lodu pod ciśnieniem atmosferycznym, z którego woda utworzyłaby ocean. Później wraz ze wzrostem masy planety (2-5 razy większej od masy Ziemi), zaczęłaby ona gromadzić wokół siebie również wodór i hel ze swojej gwiazdy centralnej. Ze względu na dużą zawartość pary wodnej w atmosferze, temperatura protoplanety stopniowo by wzrastała. Równolegle do jej wzrostu, rosłoby również jej ciśnienie atmosferyczne, dzięki czemu atmosfera mogłaby zaabsorbować jeszcze większą ilość pary wodnej. Ostatecznie ciśnienie atmosferyczne planety stałoby się tak wysokie, że woda w oceanie nie byłaby już w stanie płynnym, ale w stanie nadkrytycznym. Jest to stan, w którym temperatura i ciśnienie są większe od ciśnienia i temperatury punktu krytycznego danej substancji, przez co zanika granica pomiędzy jej stanem płynnym, a gazowym. W modelu doktora Chambersa w tym momencie zanikałby podział pomiędzy wodą, a parą wodną pozostawiając wokół protoplanety mieszaninę wody i pary wodnej z wodorem i helem zgromadzonymi przez jej siły grawitacyjne. Jeśli hipoteza doktora Chambersa okaże się poprawna, można by założyć, że jądro Jowisza ma masę jedynie kilkukrotnie przewyższającą masę Ziemi. Następnym krokiem dla naukowców jest odniesienie nowej hipotezy do większego zbioru danych o egzoplanetach. Wyniki dotychczasowych badań doktora Chambersa zostały przyjęte do publikacji w czasopiśmie Astrophysical Journal, a ich ogólnodostępna wersja jest umieszczona na portalu arXiv.org. Źródło: portal arxiv.org Więcej informacji: ? Steamworlds: atmospheric structure and critical mass of planets accreting icy pebbles ? Oceans on Jupiter? Gas Giants Might Start Out As 'Steam Worlds' Na zdjęciu: zdjęcie południowego bieguna Jowisza zrobione przez sondę Juno. Źródło: NASA. http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/oceany-na-jowiszu-parne-poczatki-gazowych-olbrzymow-3764.html
    1 punkt
  23. Juno wykonuje ósmy bliski przelot nad Jowiszem Wysłane przez grabianski w 2017-11-11 1 31 października na Ziemię spłynęły dane z 8. naukowego przelotu sondy Juno nad chmurami Jowisza. Sonda w najniższym punkcie na orbicie, 3 400 km nad górną warstwą chmur planety znalazła się 24 października. Dane nie mogły być jednak pobrane wcześniej z powodu bliskiej koniunkcji planety ze Słońcem. Sonda Juno wyjaśnia zagadkę polarnych zórz na Jowiszu Pierwsze zdjęcia z przelotu Juno nad Wielką Czerwoną Plamą Wszystkie instrumenty naukowe oraz kamera JunoCam sondy pracowały podczas przelotu. Teraz dane spływają do naukowców, a ludzie z całego świata nadsyłają już pierwsze wzbogacone kolorystycznie obrazy z sondy, by jeszcze piękniej uwypuklić cechy wyglądu planety. W ostatnim czasie mianowano nowego menedżera projektu. Został nim Ed Hirst z Jet Propulsion Laboratory w Pasadenie. Hirst pracował podczas misji Juno we wczesnej fazie projektu. Ma też doświadczenie w misjach NASA Galileo, Stardust oraz Genesis. Zastępuje w tej roli Ricka Nybakkenena, który został mianowany zastępcą dyrektora w Biurze Bezpieczeństwa i Sukcesu Misji w JPL. Misja Juno wystartowała w kierunku Jowisza 5 sierpnia 2011 roku. Na orbitę wokół planety trafiła 4 lipca 2016 roku. Sonda znajduje się na eliptycznej orbicie o okresie 51 dni. Co nieco ponad 7 tygodni statek zbliża się do atmosfery Jowisza włączając przy tym swoje instrumenty naukowe i kamerę. Zdjęcia przetworzone po poprzednim 7. naukowym bliskim przelocie sondy Juno Następny bliski przelot sondy nastąpi 16 grudnia. Sonda bada podczas przelotów atmosferę planety, zjawisko zórz magnetycznych i strukturę magnetosfery. Dzięki tym badaniom możemy dowiedzieć się więcej o pochodzeniu planety, historii jej formacji, a co za tym idzie historii kształtowania się Układu Słonecznego. Źródło: NASA Więcej informacji: ? zdjęcia z 8. naukowe przelotu sondy Juno (NASA) ? informacja prasowa o 8. naukowym przelocie sondy Juno (NASA) ? oficjalna strona misji ? nasza relacja z poprzedniego przelotu Na zdjęciu: Południowa półkula Jowisza, uchwycona przez sondę Juno podczas 8. naukowego przelotu przez peryjowium. Źródło: NASA/JPL-Caltech/SwRI/MSSS/Gerald Eichstädt/ Seán Doran http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/juno-wykonuje-osmy-bliski-przelot-nad-jowiszem-3761.html
    1 punkt
  24. A to kolaż z mojego biotopu Malawi
    1 punkt
  25. Tuż po zachodzie - Ustka, dzisiaj Samsungiem J5 zrobione.
    1 punkt
  26. Niby zachód ale taki pokićkany.... Lotnisko na Słońcu???
    1 punkt
  27. Jeżeli przez najbliższe dni będzie fatalna pogoda, to wiadomo kogo obwinić https://www.facebook.com/drjolo/posts/10155973561025555
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)