Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.01.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. W poszukiwaniu supernowych lubię to, że nigdy nie wiadomo jak skończy się pozornie zwyczajna noc, nawet taka z niedzieli na poniedziałek (kiedy to trudno o optymizm po kończącym się weekendzie ). Ta, która właśnie minęła, okazała się dla mnie bardzo szczęśliwa. O godzinie 20.45 zarejestrowałem nieznany obiekt w galaktyce UGC 1792. Po wykonaniu 9 zdjęć potwierdzających oraz skontrolowaniu baz danych postanowiłem zgłosić do TNS odkrycie możliwej supernowej. Oczywiście jako pierwszych informuję o tym fakcie koleżanki i kolegów z FA. Jest niezbyt jasna 17.1m i dość mocno wtopiona w tło jednego z ramion galaktyki UGC 1792 (niecałe 10 arcsec na południowy-wschód od jej centrum). Tym bardziej jestem szczęśliwy, że udało mi się ją "wyłuskać", a jej wstępne oznaczenie to AT 2018bi. https://wis-tns.weizmann.ac.il/object/2018bi/discovery-cert Poz: 02h 19m 53.28s +29° 02' 02.7"; 2018 01 07.823 UT; eksp.5 x 9s; 0.25m f/3.3 reflektor; ASI290MM-C bin2 @30dB
    24 punktów
  2. Dzień po koniunkcji Jowisza z Marsem 08.01.2018 Sześć obiektów układu słonecznego na jednej klatce. Jowisz został przyciemniony celem uwidocznienia zarysów pasów równikowych . Pojedyncza klatka sony alfa 700 Od lewej Mars , Księżyc Europa .Jowisz ,Księżyce Io,Kalisto,i Ganimedes
    19 punktów
  3. Witam! Korzystając z dobrej pogody i ciemnego nieba, naszkicowałem galaktykę M108. Oddanie jej jasności było dla mnie dość trudnym zadaniem, ale finalnie się udało. Szkic wykonany kitowym kellerem 25 mm i Syntą 12.
    17 punktów
  4. Od dawna korciło mnie, żeby zrobić Oriona na szeroko. Pierwsza podogona noc roku trafiła się wczoraj - szybka decyzja - cała kablologia, guide, laptop zostaje w domu. Biorę tylko montaż, sadowię na nim Canona 1100D mod, grzałka na obiektyw 50mm 1.8 przymknięty do f/4, ustawienie ilości i czasu ekspozycji na wężyku i zobaczymy co z tego wyjdzie. Póki nie pojawił się Księżyc udało się zebrać 31 klatek po 4 min każda na ISO800. Pewnie da się wyciągnąć więcej z tego materiału, na razie wygląda to tak:
    15 punktów
  5. Witam szanowne Koleżeństwo po dłuższej przerwie. Ładnie się prezentowało, więc musiałem uwiecznić. Skromny Olympusik z dużym kitem postawiony na statywie. Z lekka "szersze" kadry. Parczew 08.01.2018 r, godz.4.10 - 5.50. Pozdrawiam
    9 punktów
  6. Ciężko było coś wybrać z porannej sesji, może to przez tą lekką mgłę zdjęcia jakoś nie wychodziły za dobrze. Ale parę ujęć na pamiątkę zostanie SL1000 ze statywu na ustawieniach ręcznych, różny zoom:
    9 punktów
  7. Tak trochę po kozacku, luminancja 300 sekund z Warszawy. Ech, jedna noc w Broku mi potrzebna...i byłoby piękne zdjęcie! Gwiazdka obok ma 6.6 mag. FOV 1.2x0.9 stopnia
    8 punktów
  8. Ależ ta zabawa w szerokie kadry wciąga. Dzisiaj zaprezentuję kawałek Kasjopei. Tyle tego do oglądania na jednej fotce. Widać między wieloma innymi: podwójną gromadę, E.T., kometę C/2017 T1 (Heinze), majaczy Serce. Normalnie jestem w szoku. D7500+stałka 50mm/1,4 ustawiona na 2.5, stack 5 szt.(zaledwie !) po 2 min, kompresja 50% oryg.
    5 punktów
  9. Wczorajsze, aż zaparowały mi obiektywy. I jeszcze Lord Orion, ale po zmianie obiektywu na kitowy zoom 18-200 ustawiony na 18mm f3.5 iso 1000 ( a w/w Kasjopea miała ISO=640), stack 4 szt. po 2 min
    4 punkty
  10. Jeden z przedpołudnia B777 Qatar Airways ORD - DOH 10660m 924km/h
    4 punkty
  11. Z telefonu przy wschodzie
    4 punkty
  12. Od czasu do czasu zdarzają się supernowe o wielkości gwiazdowej 10m (np. SN 2014J w M82). W latach 80 i 90 tych ubiegłego wieku wiele supernowych odkrył wizualnie Robert Evans. O ile dobrze pamiętam dysponował 12-calowym newtonem na montażu Dobsona i odkrywał supernowe ok. 13m. Jednak "To se ne vrati..." jak mawiają nasi południowi sąsiedzi
    2 punkty
  13. Ale zimnica przed chwilą wróciłem i omi Cet oceniłem na 3,5 mag - chyba już po maksimum
    2 punkty
  14. ISO 6400 1X20sec. (montaż ATM + GSO 10" + nikon D5100 - unguided) nie tknięta fota, taka prosto z karty SD
    2 punkty
  15. Pierwsze koty za płoty, zajawka jest straszna, żeby tylko nie przeszła.
    2 punkty
  16. Alpy Księżycowe i okolice. 08.01.2018 SW300/1500 ASI120MM stacki od 30 sek do 60 1x foto F10 2panele połączone w imerge. 3 x foto F20
    1 punkt
  17. 7 stycznia 2018 roku (1930-2330) Była zimna, bezwietrzna noc. Kończąc sesję spojrzałem na termometr, pokazywał minus 8 stopni. Warunki niemalże idealne (jak na moją "podwiejską" lokalizację ). Jakiś czas temu poczyniłem plany obserwacyjne obiektów zlokalizowanych na sferze w gwiazdozbiorze Wieloryba i Erydanu a także Perseusza, Kasjopei i w Żyrafie. Na liście zamieściłem głównie Messiery i eNGeCki z listy H-400, trafiło też tu parę Asteryzmów. Jakoś tak jednak nie mogłem się za tą listę zabrać. Co wyszedłem patrzeć w niebo to jakiś inny rejon nieba zaprzątnął mi głowę albo zwyczajnie nie targałem sprzętu w pole tylko obserwowałem z podwórza. Z niego niestety nie mam czystego widoku na południowo wschodni horyzont, gdzie noc spędzały gwiazdy Wieloryba i Erydanu. Wczoraj jednakże postanowiłem zebrać się w sobie i spróbować znaleźć choć część ze spisanych obiektów. Chciałem skupić się na Perseuszu, Kasjopei i Żyrafie. Plany te jednak szlag trafił gdy tylko zorientowałem się, że obiekty te są obecnie praktycznie w samym zenicie. Zwyczajną niewygodą będzie ich obserwowanie, trzeba by poczekać choć do 2 w nocy kiedy nie świecą już tak wysoko. Najlepiej patrzy mi się (przynajmniej przez teleskop) na obiekty znajdujące się jakieś 25°-30° powyżej linii horyzontu. Siadam wtedy bezpośrednio przy teleskopie, na kolanach mogę złożyć szkicownik i w spokoju bez stękań i ciągłej zmiany pozycji obserwuję i szkicuję. Tak więc na szybko spojrzałem w niebo szukając celu. Wtem trafił mych uszu piękny śpiew. Słyszałem Łabędzia. "Ustawiony był idealnie pionowo i nurkował zostawiając za sobą mgliste pasmo nut. Nuty ciągnęły się poprzez cały nieboskłon i wszystkie razem składały się na jeden kompletny, piękny utwór: "Dorga Mleczna". Po chwili dotarło do mnie coś jeszcze. Łabędź nie jest sam. Wtórują mu dźwięki Lutni trzymanej w szponach przez pięknęgo Orła o imieniu Wega". Tenże właśnie widok zastałem nad północno zachodnim horyzontem. Łabędź jeszcze jakiś czas miał mi towarzyszyć. To w tych okolicach zalążki miała wstęga drogi mlecznej. Lutnia, krócej miała świecić. Była już niebezpiecznie nisko więc to od niej postanowiłem zacząć. Usiadłem przy teleskopie i spojrzałem na Orła (Wega to z arabskiego an-nasr al-w?qi?, co znaczy "pikujący orzeł"). Od Wegi przeszedłem nad ostatnio szkicowanymi przeze mnie Deltami w głąb gwiazdozbioru, znalazłem się pomiędzy ? Lyr i ? Lyr gdzie znalazłem M57 - Mgłąwicę Pierścień. W 40 krotnym powiększeniu wyglądała jak rozmyta i blada gwiazdka, w 133x zerkaniem swobodnie można wypatrzyć pierścieniowatą, mglistą mgławicę zajmującą jakieś 10% pola widzenia. To był mój pierwszy kontakt z tym obiektem. Miałem w głowie jakiś zarys i pewne wyobrażenie tejże mgławicy lecz to co ujrzałem w okularze przerosło moje oczekiwania. Dłuższą chwilę napawałem się jej widokiem po czym swobodnie spacerując zacząłem spoglądać na pozostałe fragmenty Lutni. Kierowałem się w kierunku zachodnim i już po chwili wpadłem do Łabędzia. Tu Deneb (? Cyg) był jeszcze dość wysoko jak na moją siedzącą postawę także skupiłem się na okolicach gwiazdy Sadr (? Cyg). Najpierw M29, która swym wyglądem przypominała mi malutką kopię gwiazdozbioru Herkulesa, szczególnie sugerowały to cztery gwiazdy znajdujące się w środku gromady wyglądające czysto jak Herkulesowy Zwornik (tyle, że tyci malutki). Muszę to kiedyś naszkicować, ale nie teraz... Teraz chce tylko paczeć . Potem od ? przeniosłem się bliżej ? Cyg gdzie znalazłem kolejną gromadę - NGC 6866. Jest to raczej nieszczególnie zapadająca w pamięć gromada otwarta odległa od nas o prawie 5 tyś lat świetlnych. Nieco wyżej natrafiłem na bardzo fajny skrawek Drogi Mlecznej z gwiazdami 30 i 31 Cyg pięknie odcinającymi się od tła. Obok nich szukałem NGC 6884. Dalej przeniosłem się na koniuszek "prawego skrzydła": ? Cyg, R Cyg, 16 Cyg a obok NGC 6826 (zdaje mi się, że coś tam widziałem lecz z czystym sumieniem na sto procent tego nie potwierdzę, muszę jeszcze wrócić do tego obiektu i poświęcić mu więcej czasu). Wtedy wstałem... nogi rozprostować tylko chciałem. Było około 2130. Odwróciłem się w kierunku północnym i spojrzałem w górę na Wielką Niedźwiedzicę. Rysowałem jej wizerunek w wyobraźni i cieszyłem się jej widokiem. Obok wisiała jej mniejsza kopia z Polaris na końcu ogona. Obróciłem się by gołym okiem dorwać Andromedę (M31), obok wisiały gwiazdy Trójkąta i Baran rogami wskazujący na Ryby, gdzieś tam pod ogonem jednej z Ryb swą drogę przemierza też Uran. Stałem tak do 2200 może troszkę dłużej. Nie wiem gdzie się podział ten czas, całkowicie zatraciłem się w bezmiarze rozgwieżdżonego nieba... Spojrzałem na dobsona - zamarzł skubany. Zarządziłem więc 1 godzinę przerwy na odmrożenie okularów i lornetki. Tak to wyglądało na dworzu: A tak w domu po 5 minutach: Po powrocie troszkę skakałem, a to wśród gwiazd Byka, a to bardziej na Bliźniętach skupiał się mój wzrok. Kilka minut tez poświęciłem na Woźnicę. Ostatecznie jednak znowu trafiłem do Wielkiej Niedźwiedzicy gdzie wyłapałem M108 i M97 a na deser także M101. Około 2330 spojrzałem na wschód gdzie nad drzewami zaczął świecić Księżyc. Jako, że z podwórka nie mam czystego widoku w tamtym kierunku tylko przez niezbyt gęste zarośla jego łuna wołałam mnie do siebie. Zabrałem Nikonkę razem ze statywem i wypełzłem na polną drogę skąd w spokoju mogłem napawać się widokiem pięknie pomarańczowego, wschodzącego Munia. Uwielbiam ten widok, ten kolor i tą głębię kraterów skupionych w pobliżu granicy światła i cienia... Amen. Dziękuję i pozdrawiam wszystkich astrozakręconych
    1 punkt
  18. Przyjemne to uczucie widzieć gołym okiem Mirę Ceti, zwłaszcza po bardzo długiej przerwie. Mi w ocenie wyszła nieco jaśniejsza niż Wam, ale w każdym razie na pewno jest już po maksimum. Wyraźnie widać to na wykresie na stronie AAVSO. Zresztą, tak na marginesie, mirydy nie trzymają się zbyt ściśle efemeryd i z biegiem czasu zmieniają okres pulsacji i inne swoje właściwości. Gdyby można było dokładnie przewidzieć ich zachowanie, to te gwiazdy nie byłyby takie ciekawe
    1 punkt
  19. Z mirydami już tak bywa, że rzeczywisty moment maksimum może różnić się od przewidywanego o kilka, albo i nawet kilkanaście dni. Tak, że faktycznie może być tak, że Mira jest po maksimum. Zresztą na wykresie AAVSO wygląda na to, że maksimum było na początku miesiąca
    1 punkt
  20. 8" SCT na montażu AZ4. Wymiatacz planetarny, Księżyc, Słonko a po założeniu reduktora f6,3 do DSO. Nawet z balkonu obserwacje możliwe. Krótki, lekki. Jest na naszej giełdzie do sprzedania.
    1 punkt
  21. Gratuluje i życzę dalszych sukcesów. Brawo
    1 punkt
  22. Super. Ja poluję na supernowe w zasięgu mojej Lornetki do 10 mag spoko powinien coś zobaczyć kiedyś może się uda wizualnie
    1 punkt
  23. Przyłączam się do propozycji i przy okazji dołączam gratulacje [emoji846] Jestem pełen podziwu. Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  24. No 12cie cali to tylko jak lubisz ćwiczyć albo masz miejsce obserwacji na ogrodzie . Zobacz sobie na zdjęcia ze zlotu - jest tam kilka 12tek na fotkach z ludźmi
    1 punkt
  25. Jarek - proponuję zmianę herbu awatarowego na JGAO PS. PS - Pogromca Supernowych
    1 punkt
  26. 1 punkt
  27. 1 punkt
  28. Jarek - gratulacje, mocne rozpoczęcie roku! Lepiej się przyznaj, ile sobie na 2018 zaplanowałeś odkryć
    1 punkt
  29. W realu już oglądałeś? 10" to już spory kloc, a co dopiero 12". Lepiej się upewnij czy takie gabaryty nie będą Ci wadzić. Czasem lepiej zdecydować się na mniejszy sprzęt ale częściej go wykorzystywać, niż wielka tuba która będzie robiła za mebel bo nie będzie się chciało targać jej gdy pojawi się dziura w chmurach. Sochaczew nie jest tak daleko więc jakbyś był w okolicach Rawy Maz. możesz wpaść, mam i 10" na dobsonie i jakiś tam zestaw astrofoto, więc na żywo zobaczysz co i jak.
    1 punkt
  30. Też przy kawce śniadaniowej na mnie patrzyły - Cudny widok zwłaszcza, że bardzo dawno nie widziany
    1 punkt
  31. sprzęt: TSAPO906+WOflatIV / f 5.3, Atik383+ mono, Atik Titan mono + Guider 60 , HEQ5Pro SynScan, 1. Sh2-261 Ha 5 min 2. Orionek, może wreszcie i ja Go zrobię L 2min
    1 punkt
  32. Godzinę temu nad Ustką - bo teraz czyściutko wreszcie po niemal 2 miesiącach
    1 punkt
  33. Obłok Molekularny Perseusza. Bardzo ciekawy kompleks ciemnych mgławic rozjaśnianych artystycznie jasnymi gwiazdami rejonu. Posiada w zestawie kilka barwnych mgławic dobrze widocznych przy fotografiach z dużo większych ogniskowych. Cały praktycznie kadr jest wypełniony mniej lub bardziej gęstymi obłokami materii. Taki urok galaktyki w tamtym rejonie ale potrzeba dobrych warunków i trochę cierpliwości. Canon 6D, [email protected] ~2h
    1 punkt
  34. Witam Moje pierwsze wypociny. Pierwsze dwie fotki zdecydowanie za długi czas ekspozycji. Na ostatniej też się trochę rozjechało. Fotografie prosto z aparatu, zero obróbki.
    1 punkt
  35. Staram się chłopaki mieć dobre układy ze wszystkimi. Jak zawsze byłem grzeczny, niegrzeczny bywam tylko nocą, ale wtedy Mikołaj śpi Co do numeru modelu to wolałbym zamiast cyfry "7" z przodu, uciąć cyfrę "0" z tyłu. Miałbym wówczas 750 więc pełną klatkę Wieczorem udało się ustrzelić trochę stacków. Co dziwne, PS CS6 nie rozpoznaje nowych rawów, muszę konwertować do tifów. Na szczęście DSS zna ten format i stackuje bezpośrednio. Kilka próbek z klatkami po 30s: 1. Plejady 80mm (18-200) , f=5, iso=1000, 15 szt. 2. Andromeda 14szt. (stałka 50mm/f1.4) f=2,5 iso 200 3. Hiady 7 szt. (stałka 50mm/f1.4) f=2,5 iso 250 4. Woźnica 8 szt. (stałka 50mm/f1.4) f=2,5 iso 250 5. Lutnia 6 szt. 112 mm (18-200) , f=5.3, iso=500
    1 punkt
  36. Wczorajszy Orion w mocno artystycznej wizji jeżeli chodzi o obróbkę
    1 punkt
  37. Spaliłem parę kalorii po Świętach stojąc i zmagając się z lodowatym wiatrem. Mimo upierdliwego Księżyca po prawej wyszło mi całkiem fajnie w mojej opinii ISO800, f/3.5, 13 sek.
    1 punkt
  38. M 33 w kolorze. Celowo nie użyłem zbyt dużego kontrastu wewnątrz galaktyki, bo oglądając ostatnią pracę Antoniego doszedłem do wniosku że dużo wcale nie znaczy dobrze. M 33 jest taka "piaszczysta" w swojej strukturze i zbytnie podbicie kontrastu zupełnie mi się nie podoba. A czy potrzebne jest Ha? Mam wrażenie że niekoniecznie. Zresztą oceńcie sami... L:18x600, RGB: 6x600 na kanał. Veloce RH200, ATIK ONE 9M na ASA DDM 60. Brok n/Bugiem. Opis:
    1 punkt
  39. Zbliżamy się małymi krokami do Świąt Bożego Narodzenia więc pozwoliłem sobie wejść w archiwalne zdjęcie i od nowa go obrobić z pewnym już doświadczeniem. Wydaje mi się że jest akurat na czasie. Jest to gromada NGC 2264 zwana inaczej Choinka zanurzona w mgławicy refleksyjnej, którą fotografowałem za pomocą kamery QHY 9M i Refraktora TSAPO65Q.
    1 punkt
  40. Sh2-112 poszło "na miasto", ale uzbierało się 30 klatek/5min, jednak trzeba było zmienić target teraz M1 Ha 5 min sprzęt: TSAPO906+WOflatIV / f 5.3, Atik383+ mono, Atik Titan mono + Guider 60 , HEQ5Pro SynScan,
    1 punkt
  41. Sh2-112 Ha 5min, nie ma jak to przy Muńku z miasta sprzęt: TSAPO906+WOflatIV / f 5.3, Atik383+ mono, Atik Titan mono + Guider 60 , HEQ5Pro SynScan,
    1 punkt
  42. Ponad miesiąc temu była jako taka pogoda, dziś liczyłem na choć 2 godzinki... Było pół przy wietrze i szadzi TS T APO 90/600 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 180s. Jedna z 5 klateczek z centrum Ustki.
    1 punkt
  43. Widok o poranku na wschodzie...co za towarzystwo P900 3s f/6.3 ISO 1600 bez statywu
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)