Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 09.02.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Moje pierwsze Słońce w tym roku, mimo przeszkadzającej warstwy chmur udało się uwiecznić grupę 2699 09.02.2018 godz. 11:28 CET SW ED 80/600 + barlow Hyperion zoom 2.25x , Nikon D 3200, ND 3,8 + Baader O III ISO 200, czas 1/200 s. 10 klatek, PIPP, AS 2, FastStone Image Viewer 5.5
    9 punktów
  2. Słonko o zachodzie jako kulkę z naturalnym kolorem sfotografować trudno,ale czasem warunki pogodowe plus smog zamieniają się w filtr,taki naturalny filtr atmosferyczny Canon M i ogniskowe 55mm,100mm,150mm,bez obróbki,pierwsze tylko przycięte z tego powodu co zawsze.Cyknięte z domowego okna. Pozdrawiam
    8 punktów
  3. Na łożu śmierci leży staruszek ? kochany mąż, ojciec i dziadek. Dookoła zebrała się cała rodzina. Żona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilkoro prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się w sufit tudzież w podłogę, czekając na zbliżającą się chwilę? Nagle ciszę przerywa dziadek i rzecze: ? Zdradzę wam swój największy sekret? Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miałem wszystko: szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczoru znajomy rzekł do mnie: ? ?Ożeń się i załóż rodzinę bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci.? Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje życie i ożenić się. Skończyły się wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali z żoną? Pieniądze z konta zostały przelane na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Swawolne dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz, kiedy leżę na łożu śmierci, wiecie co? ? Co? ? wszyscy zdumieni wpatrują się w staruszka. ? Nie chce mi się pić!
    4 punkty
  4. W wolnych chwilach wyjazdy daleko od zgiełku i szumu miast, żeby cieszyć oczy i koić nerwy. A wygląda to tak.
    4 punkty
  5. No gorzej dzisiaj niż 2 dni temu, jest dziura lecz troszkę zmątwiona, ale cóż - na bezrybiu i rak ryba Małe bandki w Kasjopei sobie łowię. TS T APO 90/600 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 180s. Pierwsza klateczka - będzie więcej. Pogoda na 4, -1,7*C, 0 wiatru, ciśnienie 1010, wilgotność 67%.
    3 punkty
  6. Trochę lata f/1.6, 13s, iso2000
    3 punkty
  7. Mi dzisiaj też działa Musiałem wywalić eqmoda v.2.0 i wrócić do 1.28s Bez przygotowania wycelowałem sobie w NGC2395, obok której majaczy Abell21. Zobaczymy czy zdążę, bo prognozy nieciekawe. Nie sprawdzałem czy nie mam lustrzanego odbicia 5min kanał R sprzęt: TSAPO906+WOflatIV / f 5.3, Atik383+ mono, Atik Titan mono + Guider 60 , HEQ5Pro SynScan,
    2 punkty
  8. Przy podglądzie obrazu kamerką "na żywo" pamiętaj, żeby zawsze sprawdzać jaki jest ustawiony czas ekspozycji. Jeżeli jest to 1ms, to nawet kierując teleskop na latarnię raczej nie zobaczysz nic na ekranie, bo to bardzo krótki czas. Druga sprawa, to ustawienie ostrości. Jeżeli masz ustawioną ostrość na okular, to po zmianie na kamerę na 100% ostrość wypada w innym punkcie, więc musisz ją na nowo ustawić. Czasem trzeba to zrobić eksperymentalnie i przejechać cały zakres pracy wyciągu w jedną i drugą stronę. Z czasem przy wycelowanym teleskopie w jasną gwiazdę lub planetę zacznie pojawiać się taki okrąg, który w miarę zbliżania się do prawidłowego zogniskowania będzie się zmniejszał, aż zobaczysz prawidłowy obraz. Z czasem nabierzesz doświadczenia i takie rzeczy będziesz robił z wyczuciem.
    2 punkty
  9. Pojawiło się parę problemów z wysyłką, gdyż dwukrotnie wysłano na poprzedni adres zamieszkania... ale w końcu doszło! Wybrałem dwa filtry fotometryczne (R oraz I), które kosztowały nieco więcej niż wartość bonu - dopłaciłem nieco. Ich wybór jest związany z dalszym projektem, podobny z pracą konkursową. Dołączyłem do projektu KELT, którego zadaniem jest obserwowanie kandydatek na planety pozasłoneczne oraz ich weryfikacja. Okazało się, że niezbędne są do tego filtry fotometryczne. A dlaczego? Tranzytująca egzoplaneta powoduje podobne spadki jasności w każdym paśmie. Gdy mamy do czynienia z zaćmiewającym się układem binarnym, mielibyśmy różne spadki blasku. Nowo nabyte filtry z pewnością będą użyte do przyszłej pracy w poszukiwaniu nowych egzoplanet Oprócz tego, otrzymałem dyplom Dziękuję bardzo i pozdrawiam!
    2 punkty
  10. Na dzień dobry, na szybko, przez okno i mgłę:
    2 punkty
  11. Moje pierwsze "spotkanie" ze Słońcem Nikon P900 + folia Baader ND5, pojedyncza klatka, 1/1250s, ISO 100, 2000mm
    2 punkty
  12. Mały opis jak zachować informacje o kolorze i zrobić crop z pliku RAW w przypadku Księżyca. 1 Wgrywamy nasze zdjęcia z lustrzanki za pomocą przycisku Add Image Files. Potem zaznaczamy na dole Solar/Lunar Full Disc. 2 Przechodzimy do zakładki Imput Options i po prawej na dole do Colour Debayer. Zaznaczmy ptaszka obok Protect Bayer Pattern reszta parametrów zostaje na ustawieniach domyślnych. 3 Przechodzimy do zakładki, w której będziemy wycinać sam Księżyc bez zbędnego pustego pola wokoło. Te ustawienia sprawdzają się najlepiej w okolicach pełni i po pełni. W zakładce Processing Options po lewej stronie w Monochrome Conversion odznaczamy ptaszka, aby nam program nie zrobił zdjęć B/W. Poniżej w paneliku Histogram Equalisation zaznaczamy Stretch Histogram, a odhaczamy Equalise R, G, B, aby program nam nie zrobił trzech osobnych plików. Panel Histogram Equalization służy do podbicia jasności naszego obiektu. Wartość procentowa może być w okolicach domyślnej. Dalej po prawej w panelu Cropping zaznaczamy ptaszka przy Enable Cropping i wartości dopasowujemy tak aby mieć całą tarczę Księżyca. Do sprawdzenia czy jest OK służy przycisk na górze po prawej Test Options. 4 Kolejny etap to ustawienia końcowe w panelu Output Options. Tu wybieramy jeden z formatów zapisu - TIFF, PNG, BMP, FITS. Reszta pozostaje bez zmian. 4 Ostatnia zakładka gdzie klikamy Start Processing i czekamy na wynik. 6 Program zakończył przetwarzanie i możemy kliknąć w przycisk Open Output Folder gdzie zostaniemy przeniesieni do plików wynikowych. Pliki wynikowe: Klatka przed całą operacją. I po operacji. Kolejny etap to składanie klatek w jedną, które wykonujemy w takich programach jak: RegiStax, AutoStakkert czy innych dostępnych w Necie. Jak chcemy wyciągnąć trochę koloru to w poprzednich programach robimy zdjęcie gotowe, wraz z delikatnym wyostrzaniem, a resztę - samo wyciąganie koloru w programach typu Photoshop. Życzę pięknych zdjęć.
    1 punkt
  13. Co wolicie wysłać cadillaca z manekinem na pokładziena na orbitę Marsa, czy za te same pieniądze uratować milion skrajnie wygłodzonych i chorych dzieci z trzeciego świata? Podbój kosmosu jest piękny i wzniosły, a pieniądze są środkiem mogącym zmienić niemal wszystko, ale moim zdaniem marnotrawstwem jests spełniać fanaberie miliardera, zamiast skupiać się nad konkretami i wydawać mądrze na technologie kosmiczne. Wiem, że to pieniądze pana Muska, i może się nimi na przykład podetrzeć, ale bogactwo, mądrość i przywództwo mentalne to także odpowiedzialność...
    1 punkt
  14. Sony DSC-R1@24mm, 38x30s, ISO800, F/2.8, stack i nieudolna obróbka w DSS
    1 punkt
  15. No supcio fotki U mnie niestety, od kilku dni znów chmurwiasto...
    1 punkt
  16. Ładniusia ta tarcza Słońca - lubię takie Taka 3D
    1 punkt
  17. Dziękuję za życzenia ! Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na zlocie !
    1 punkt
  18. SamuG - poczytaj też to, może coś ci rozjaśni w sprawie komputera https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6070-moje-asia-czyli-nie-jednemu-psu-burek/
    1 punkt
  19. Pole widzenia kamery jest dużo mniejsze od pola widzenia okularu. Jupek MUSI być idealnie centralnie, wtedy od razu go widzisz , no oczywiście po ustawieniu ostrości bo okular i kamera mają na 99,99% inny punkt ostrości. Pomaga w tym okular z krzyżem, najlepiej podświetlany. A jeszcze lepiej rewolwer - bo wtedy nie szarpiesz teleskopem. w mnie to wygląda tak: " Miałem problem z ustawieniem planety w centrum kadru przy bardzo długich ogniskowych. Włożenie okularu , ustawienie, wyjęcie okularu, włożenie kamery - to był czas i wielokrotne próby. Do tego dochodził brak parfokalności pomiędzy kamerą z Barlowem a okularem- koszmar. No ale jest rozwiązanie a Janusz podał mi źródełko szybkiego zakupu W wyciągu wylądował Q turret Baader Planetarium - rewolwer na 4 okulary. Wykonany z tworzywa sztucznego ! Rzecz niespotykana w astrofotografii, ale świetnie sprawdza się w astrofoto planetarnym, gdzie kwestie prostopadłości matrycy itp nie maja większego znaczenia. Trzeba tylko uważać na gwinty, żeby przy zbyt mocnym dokręcaniu nie "przekręcić" gniazda w plastiku. Jak poczytałem, to okazało się że Baader wymyślił do niego fajną rzecz - Q Barlow z gwintem filtrowym 1.25" dający standardowo 2.25x jak jest wkręcony w nosek rewolweru, a 1.3x jak jest wkręcony w nosek filtra. Ponieważ u mnie jest wkręcony w nosek ADC to z obliczeń wyszło mi jakieś 2.5x. W jednym gnieździe rewolwera siedzi okular 23 mm z krzyżem i pierścieniem parfokalnym, a w drugim kamera ASI ZWO 120 MC z ADC i Q Barlowem. Teraz ustawianie planety w centrum kadru to bajka! ADC to osobny nabytek. ADC czyli Atmospheric Dispersion Corrector gen.2 firmy Astrosystems Holland to modułowy korektor pozwalający na konfigurację wlotu i wylotu ( w sensie gwintu i standardu mocowania). Sam moduł ma gwint T2 żeński od strony teleskopu i T2 męski od strony kamery. Ja mam go zainstalowanego bezpośrednio przed kamerą ZWO ASI 120 MC. Od strony teleskopu standardowy nosek 1.25 cala w wktóry teraz wkręciłem Q barlowa. Układ jest świetnie dopasowany. ADC znakomicie poprawił jakość obrazków, choć jego opanowanie - pozornie proste - wcale takie proste nie jest." Najnowsza modyfikacja to dodanie drugiej kamery ASI 120 MM z filtrem Pro Planet 742 lub UV - w zależności od obiektu. Czystego nieba!
    1 punkt
  20. Dzięki za bardzo wartościowe informacje i linki. Jeśli chodzi o kierunek obserwacji, po prostu wyszedłem z założenia, że dla każdego sprzętu i prawie każdej miejscówki można znaleźć jakiś interesujący sposób uprawiania tego hobby. Choć bardzo lubię obserwacje DS i to na nich skupiałbym zapewne swoją uwagę dysponując ciemnym niebem, to nie uważam aby posiadanie nastu cali i odhaczanie kolejnych NGCów było jedyną słuszną opcją. Moimi wpisami chciałem pokazać alternatywę, być może zainspirować i mam nadzieję, że nawet bez wielkiego odzewu, ktoś kiedyś znajdzie w tym wpisach użytek. Sam bardzo często korzystam z tego rodzaju relacji podczas planowania kolejnych obserwacji. Bardzo lubię czas planowania obserwacji, kiedy to "rytualnie" rozkładam się z TNSOGiem i szukam informacji o obiektach na kolejne obserwacje, ale fakt - czasu na takie planowanie zwyczajnie brakuje. A cóż z zaplanowanej sesji, kiedy bezchmurne niebo (i inne sprzyjające okoliczności) nadarzają się po kilku tygodniach. Z wyszukiwarki chętnie skorzystam, lecz też widzę jej sens w tandemie z mobilnym oprogramowaniem, które sprawnie pozwoli nawigować. W tradycyjnych atlasach brakuje jednak oznaczeń wielu podwójnych. Pomiary podwójnych są mi jeszcze obce, ale chętnie poświęcę jakiś wieczór na zapoznanie się z podlinkowanym materiałem. Zawsze pasjonowały mnie obserwacje, które mogą dać dodatkową wartość poza wartościami estetycznymi. Zapał ten czasem przygasał przez długotrwale niesprzyjające warunki (na przykład przy ocenach zmiennych), ale w przypadku "odpornych" na zaświetlenie podwójnych widzę duży potencjał.
    1 punkt
  21. To właśnie na tym polega cała zabawa. Mi rośnie drewniany, model znaczy się:
    1 punkt
  22. Mam juz dwa - dolączył Hubble do mojej floty pojazdów kosmicznych
    1 punkt
  23. Wczoraj sprawdziłem metodę i według mnie jest idealna Zawsze miałem mały problem akurat z zielonym kolorkiem gdy fotografowałem czy niemodyfikowanym Canonkiem 350D, czy kolorowym SBIGusiem ST2000 czy teraz QHY183. Wczoraj na ,,dobrych" klatkach (pogoda ideał) spróbowałem - REWELACJA Konwert robię zawsze (tak się przyzwyczaiłem) w Nebulosity z automatu. Po kliknięciu w zakładkę pokazuje się rameczka z parametrami - gdy się zignoruje robi ustawienia RGB równe 100 dla każdego kanału i tu zawsze z mojego miasta była przewaga zieleni Pobawiłem się ustawieniami i wreszcie mam klatki o zrównoważonych kolorkach po konwercie Nie podaję swoich ustawień bo nie chcę sugerować. To zależy od sprzętu i warunków oczywiście. Pokombinować jednak warto - mniej stresu na początku - gdy zobaczymy kolor i mniej wygibusów z TIFem gdy wrzucimy go już do PSa Pod spodem spedeefiłem tutka Lorenzo. Color balance in DSLR.pdf
    1 punkt
  24. Rozmawiamy z Adamem Tużnikiem 2018-02-08. Adam Tużnik jest studentem drugiego roku Astronomii na Uniwersytecie Jagiellońskim. W styczniu, wraz z Gabrielem Murawskim ogłosili odkrycie gwiazdy zmiennej TYC 2836-1816-1. Odkrycie zostało już potwierdzone przez AAVSO. Adam zgodził się z nami porozmawiać i opowiedzieć o swoich obserwacjach, ale i nie tylko. Skąd u Pana zamiłowanie do astronomii? Co sprawiło, że stwierdził Pan, że chce studiować astronomię i to będzie to, co dalej chce robić w życiu? Zaczęło się kilka lat temu, około dziesięciu. Zawsze było moim marzeniem prowadzenie obserwacji na największych instrumentach na świecie i to się wiązało z zostaniem zawodowym astronomem. Miałem właśnie taki plan, żeby od początku pójść w tym kierunku. Na studia astronomiczne zdecydowałem się półtora roku temu. Obecnie jestem na drugim roku astronomii. Nawiązałem też współpracę z kilkoma miłośnikami, m.in. z Gabrielem Murawskim, który studiuje kierunek lekarski. Mieliśmy razem plan na obserwacje planet pozasłonecznych ? poszukiwanie na podstawie danych z misji Keplera, a także własnych obserwacji, własnym sprzętem. Po pewnym czasie stwierdziliśmy, że ciekawym pomysłem byłoby też zajęcie się obserwacjami gwiazd zmiennych oraz poszukiwanie nowych obiektów tego typu. Naszym głównym planem było, przeszukując bazy danych, znalezienie 10 obiektów, które tak naprawdę są zwykłymi gwiazdami zmiennymi, o zwykłych zmianach blasku, które ulegają niewielkim oscylacjom. Oczywiście Gabriel ma około 100 swoich znalezisk, ale to są zwykłe gwiazdy ze skromnymi plamami, nie takimi jak na naszej gwieździe zmiennej, które pokrywają 40% powierzchni. W tym przypadku było tak, że przeglądałem właśnie bazy danych m.in. z przeglądu nieba, który nazywa się ?All Sky Automated Survey for Supernovae?, czyli ASAS-SN, i na tej podstawie znalazłem taki obiekt, którego krzywa blasku była tak naprawdę dziwna. Co ciekawe miało to miejsce w Boże Narodzenie. Krzywa była dziwna nie dlatego, że jej wahania raz szły do góry, a raz na dół, tylko dlatego, że nawet podczas skoków ona się zmieniała. To właśnie było nietypowe, bo inne gwiazdy takich zmian nie wykazywały. Zdecydowałem, że pokażę to właśnie Gabrielowi ? on zajmuje się analizą. Stwierdziliśmy, że gwiazda nie jest w układzie podwójnym, nie jest w układzie potrójnym. Jest samotnym obiektem wielkości Słońca. Co najlepsze, okazało się, że gwiazda ma drobne plamy. Jeśli nie zmieniają się jej struktury na powierzchni, to jedyne co nam pozostało to plamy pozasłoneczne. Sądziliśmy, że będzie to gwiazda typu BY (BY Draconis ? typ gwiazdy zmiennej, której wielkość gwiazdowa ulega zmianie poprzez rotację i występowanie plam ? przyp. red.) ? ma plamy, ale nie byliśmy tego do końca pewni. Wysłaliśmy raport do AAVSO (American Association of Variable Star Observers) ? Amerykańskiego Stowarzyszenia Obserwatorów Gwiazd Zmiennych. Czekaliśmy na potwierdzenie prawie trzy tygodnie. Odpowiedzieli nam, że jednak nie jest to gwiazda typu BY, tylko RS (RS Canum Venaticorum ? typ gwiazd zmiennych, które charakteryzują się rozległymi plamami w fotosferze. Plamy te są podobne do słonecznych, ale znacznie większe ? przyp. red.). Potwierdzili nam, że gwiazda, której nadali numer katalogowy TYC 2836-1816-1, ma plamy i okazało się, że tego typu obiektów jest niewiele i prawdopodobnie jesteśmy pierwszymi Polakami, którym udało się znaleźć gwiazdę tego typu. Czyli obserwacje tego obiektu były zamierzone? To była jedna z tych 10 gwiazd, które zostały wybrane? Planowaliśmy znaleźć 10 gwiazd, w ten sposób, żeby opublikować później publikację dotyczącą poszukiwań gwiazd zmiennych. Nie planowaliśmy znaleźć taki obiekt. To był czysty przypadek, że trafił nam się taki wyjątkowy obiekt. Planowaliśmy znaleźć obiekty, które są gwiazdami zmiennymi, które zmieniają swoją krzywą blasku, ale nie, że znajdziemy coś ciekawego. Przeszukiwaliście całe niebo w poszukiwaniu interesujących gwiazd? Właśnie nie, niecałe niebo, to był fragment 20 × 20 sekund kątowych. Był to bardzo wąski rejon w konstelacji Andromedy. Analizowaliśmy dane kawałek po kawałku. Pobieraliśmy je z dysku serwera ze strony. Celem było znalezienie gwiazdy zmiennej. Akurat taka gwiazda się trafiła. Ciekawostką jest to, że znajduje się on w odległości około 400-450 lat świetlnych od Ziemi. Nie jest to jeszcze potwierdzone, ponieważ jeszcze próbuję to wyznaczyć. Mamy różne dane, różnych paralaks, więc musimy ustalić to dokładnie. Na razie są duże rozbieżności. Czy wiece, jaki sprzęt został wykorzystany do wyznaczenia danych, które analizowaliście? Dane zostały zebrane przez instrumenty znajdujące się na orbicie. Był to chyba satelita Hipparchos i jeszcze jeden. Właśnie te dane obserwacyjne stworzyły bazę główną. Co ważnej, nie są to dane sprzed roku czy dwóch, ale sprzed około 20 lat. Co jest najciekawsze w tym wszystkim to to, że raz na 4-5 lat ta gwiazda raz ma plamy ? raz jest ciemniejsza, a raz ich nie ma i jest jaśniejsza. Plamy nie znikają całkowicie, znajdują się one tylko po jednej stronie gwiazdy, więc raz są one widoczne dla obserwatora, a raz ?przechodzą na drugą stronę? gwiazdy. Nie wiemy też, czy wokół tej gwiazdy znajduje się układ planetarny, ale to już będą obserwacje we własnym zakresie. Mogę powiedzieć, że już po tygodniu od potwierdzenia naszych obserwacji wpłynęło do AAVSO pierwsze zgłoszenie obserwacji tego obiektu. Ktoś wyznaczył już jasność gwiazdy. Nie obawiacie się, że pomiary z satelity Hipparchos będą niedokładne? Kiedyś już pojawiły się pewne kontrowersje dotyczące poprawności wyznaczenia odległości na podstawie tych danych. Nie korzystaliśmy z danych z jednego instrumentu, tylko to były dane nałożone na siebie z kilku. Były one z bazy ASAS-SN oraz NSVS ? ?Northern Sky Variable Survey?, czyli baza danych z innego urządzenia. Analizowaliśmy dane dla tego obiektu z kilku źródeł, w tym przypadku kilka krzywych zmian blasku. Czy po odkryciu zmieniło się nastawienie m.in. kolegów ze studiów względem Pana? Uważam, że raczej wiele studentów zainteresowało się tym odkryciem. Na pewno ich to zaciekawiło. Nawet paru prowadzących zajęcia wykazało zainteresowanie, przynajmniej tak to odebrałem. Jest to fajne uczucie znaleźć coś nowego we Wszechświecie. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie dokonałem, jest to moje pierwsze odkrycie w życiu. Mam też plany związane z dalszą obserwacją tego obiektu np. po to, by w przyszłości napisać z tego pracę licencjacką. Jestem na drugim roku, czyli już niedaleko i trzeba będzie coś wymyślić. Im będzie więcej dalszych obserwacji, tym będziemy mogli przeprowadzić więcej analiz tego obiektu i więcej wnioskować na temat struktury tej gwiazdy, zebrać więcej ciekawszych informacji. Na przykład, jeśli gwiazda jest podobna do Słońca, jest jego bliźniaczką ? jest w podobnym wieku, różni się tylko tymi wielkimi plamami, to można powiedzieć, że takie gwiazdy podobne do Słońca powiedzą nam więcej o przyszłości naszego Słońca, które na razie liczy 4,5 mld lat, czyli jest w średnim wieku. Wcześniej Pan wspomniał, że będziecie chcieli sprawdzić, czy wokół gwiazdy jest układ planetarny. Jakie macie oczekiwania wobec tego? Czy liczycie, że znajdą się planety podobne do Ziemi położone w ekosferze? Mam nadzieję, że tak będzie. Każda gwiazda ma swoją ekosferę, a gwiazdy wielkości Słońca mogą utrzymać układy 3-4 planet. Planujemy takie obserwacje, ale trzeba to jeszcze dokładnie przeanalizować, zastanowić się, czy z tych badań da się wyciągnąć takie informacje, sprawdzić, czy nie jest to tranzytem, czy nie mamy do czynienia z jakimiś innymi spadkami w tym wykresie. To jeszcze analizujemy, ale w niedalekiej przyszłości, tak jak powiedziałem wcześniej, będziemy obserwować ją pod tym kątem i sprawdzić, czy rzeczywiście jest tam układ planetarny. Czy wokół tej gwiazdy krążą planety wielkości Ziemi? Na to pytanie, trudno jest mi odpowiedzieć, bo sam nie wiem. Za wcześnie moim zdaniem. Czy poza dalszymi obserwacjami tej gwiazdy, będziecie się skupiali tylko na gwiazdach zmiennych, czy może jakiś inny kierunek? Poszukujemy też planet pozasłonecznych z misji Kepler. Jest to projekt na otwartej platformie Zooniverse. To przedłużona już misja K-2 Keplera. Dane z satelity są udostępnione i wiele ludzi analizuje zmiany krzywych zmian blasku gwiazd różnych typów. Już kilka planet udało się znaleźć. W zeszłym roku w czerwcu, z tych danych Gabriel odkrył prawdopodobną kandydatkę na drugą Ziemię. Jeszcze trwa sprawdzanie ? w sierpniu były dokonywane obserwacje teleskopem z Obserwatorium Palomar w Stanach. Już na sam koniec ? czy jest jakiś przepis jak dokonać własnego odkrycia? Co by Pan powiedział młodym miłośnikom astronomii, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę? Na pewno nie jest tak, że można siąść do danych i od razu coś odkryć. Trzeba zdobyć jakąś wiedzę wstępną. Trzeba się dowiedzieć, dlaczego mamy do czynienia z takim wykresem, a nie innym? Co oznacza krzywa zmian blasku? Co można wywnioskować z tych danych? Trzeba też zacząć jakby studiować, co to są gwiazdy zmienne. Polecam artykuł, który napisałem dla ?Astronomii?, o tym, jak prowadzić swoje obserwacje różnych gwiazd przez lornetkę czy gołym okiem. Wiemy, że gwiazd zmiennych jest naprawdę dużo. Wiele osób mówi, że większość gwiazd we Wszechświecie jest gwiazdami zmiennymi. Z tym się mogę zgodzić, bo tak właściwie jest. Przy tym badanie gwiazd zmiennych jest bardzo ciekawe. Możemy się wiele dowiedzieć o gwieździe ? jakiej jest wielkości, jaka jest jej struktura, czy ma układ planetarny, jak ewoluuje w najbliższej przyszłości. Jeśli ktoś jest zainteresowany, to są projekty badawcze, np. na platformie Zooniverse jest poszukiwanie planet, jest poszukiwanie komet ? misja SOHO udostępnia obrazy i można analizować czy obiekt, który orbituje wokół Słońca, jest kometą, czy może jest to nowa kometa, której jeszcze nikt nie zauważył, czy już znana. Jest wiele możliwości, by prowadzić obserwacje gwiazd zmiennych, planet, komet czy nawet supernowych. W Polsce działa parę osób, które poszukują supernowych i im się to udaje. Odkrywają nowe obiekty w innych galaktykach. To też jest bardzo ciekawe. Dziękuję bardzo za rozmowę i życzę dalszych sukcesów. https://news.astronet.pl/index.php/2018/02/08/rozmawiamy-z-adamem-tuznikiem/
    1 punkt
  25. Niebo ciemnieje nad Izdebnem i Chalinem Wysłane przez grochowalski w 2018-02-07 Po niemal pięciu latach od rozpoczęcia inicjatywy stworzenia Ostoi Ciemnego Nieba Izdebno i Chalin w gminie Sieraków, można w końcu powiedzieć, że niebo nad tymi miejscowości będzie ciemniejsze. A to wszystko dzięki działaniom podjętym przez samorząd na całym obszarze gminy Sieraków, polegających na wymianie starego oświetlenia ulicznego na nowe, które spełnia wszystkie podstawowe zasady ochrony ciemnego nieba. W listopadzie 2013 roku Tomasz Zaraś, członek poznańskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Miłośników Astronomii, wystąpił z pomysłem stworzenia Ostoi Ciemnego Nieba w Izdebnie, w gminie Sieraków, powiat międzychodzki (Wielkopolska). Można o tym przeczytać m.in. w artykule na portalu edukacyjnym PTA Orion. Efektem podjętych wtedy działań była m.in. uchwała Rady w Sierakowie z dnia 25 marca 2014 r. o utworzeniu Ostoi Ciemnego Nieba, która gwarantowała między innymi ochronę ciemnego nieba poprzez zredukowanie zanieczyszczenia sztucznym światłem na terenie gminy Sieraków oraz deklaracja podjęta przez radnych o podejmowaniu działań w celu rozwoju astroturystyki i astronomii obserwacyjnej na terenie gminy. Z tego też okresu pochodzi podpisanie porozumienia z Programem Ciemne Niebo Polska Stowarzyszenia Polaris OPP oraz podjęcie działań do stworzenia obszaru ciemnego nieba na terenie sołectw Izdebno i Chalin w gminie Sieraków. Opisane to zostało w artykule na serwisie PTA Orion. Należy jeszcze dodać, że w listopadzie 2016 r. Ośrodek Edukacji Przyrodniczej w Chalinie (woj. wielkopolskie) wzbogacił się o nowo wybudowane obserwatorium astronomiczne. Należy zaznaczyć, że Chalin leży na obszarze Ostoi Ciemnego Nieba. Natomiast 9 stycznia 2018 r. ruszyła modernizacja oświetlenia ulicznego w gminie i mieście Sieraków. Wymianie podlegać będzie niemal 950 opraw oświetleniowych. Prace modernizacyjne potrwają do kwietnia 2018 r. W ramach działań edukacyjnych mieszkańcy miasta mogli sami dokonać wyboru, jaki kształt mają mieć oprawy i klosze, np. na ul. Poznańskiej na wprost Parku Jana Pawła II (przed Kościołem Parafialnym NMP Niepokalanie Poczętej). Zagłosować można było na fanpage strony gminy. Głosowanie cieszyło się dużym zainteresowaniem. Jeśli chodzi o stronę techniczną nowych opraw oświetlenia, to źródłem światła są żarówki ledowe o barwie światła 4000K, które umieszczono w kloszach spełniających wymagania pod kontem niepotrzebnej emisji światła w górę, wynoszącej dokładnie ?0?. Materiał chroniący powłokę optyczną wykonano ze szkła hartowanego. Nowe oświetlenie ulic przyczyni się nie tylko do oszczędności energii, ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, ale i również samej estetyki otoczenia oraz oczywiście ochronie ciemnego nieba na gminą Sieraków. Trzeba zaznaczyć, że mieszkańcy przyjęli pozytywnie zmiany zachodzące w gminie nie tylko przy drogach, ale także nad ich głowami. Ostatnie działania sprawiają, że niebo nad gminą Sieraków dodatkowo poprawiło swoje walory pod względem właściwości odpowiednich (wspaniałych?) dla obserwacji astronomicznych, ale też i estetyki otoczenia. To posunięcie władz samorządowych było kluczowe, aby z całą pewnością stwierdzić, że Ostoja Ciemnego Ciemnego Nieba w Izdebnie i Chalinie spełnia swoją rolę i wkrótce każda osoba odwiedzająca tę część Wielkopolski sama będzie mogła się o tym przekonać. To jeszcze nie koniec dobrych wiadomości. W najbliższych latach planowane są nowe atrakcje dla miłośników astronomii i lokalnej przyrody (o czym będziemy wkrótce informowali), co przyczyni się do tego, że ten rejon stanie się prawdziwą enklawą astronomiczną Wielkopolski. Więcej informacji na temat działań zmierzających do uzyskania ciemnego nieba nad gminą Sieraków można znaleźć w wywiadzie udzielonemu portalowi Urania przez Tomasza Zarasia. Tomasz Zaraś Paweł Z. Grochowalski http://www.urania.edu.pl/wiadomosci/niebo-ciemnieje-nad-izdebnem-chalinem-4121.html
    1 punkt
  26. Zdjęcie: Podwójny rogal na niebie Napisany przez Radosław Kosarzycki dnia 07/02/2018 Powyższe zdjęcie przedstawia Reę ? jeden z lodowych księżyców Saturna na tle tarczy największego księżyca Saturna ? Tytana. Różnice między tymi dwoma globami nie mogłyby być wyraźniejsze. Rea to glob silnie pokryty kraterami, pozbawiony jakiejkolwiek atmosfery. W przeciwieństwie do niego powierzchnia Tytana skrywa się pod bogatą w azot atmosferą gęstszą niż ziemska. Zdjęcie w kolorach naturalnych zostało wykonane w zakresie widzialnym za pomocą kamery wąskokątnej w dniu 19 listopada 2009 roku z odległości ok. 1 148 000 kilometrów od Rei. Sonda Cassini zakończyła swoją misję 15 września 2017 roku spektakularnym wlotem w atmosferę Saturna. Źródło: NASA/JPL-Caltech/Space Science Institute http://www.pulskosmosu.pl/2018/02/07/zdjecie-podwojny-rogal-na-niebie/
    1 punkt
  27. Znalezione na stronie Delty Opticial
    1 punkt
  28. Zgoda Lornetka, jako sprzęt w pełni obserwacyjny, jest wymagająca - trudno o to, by ktoś ją tak traktował. Dla większości to sprzęt stricte przeglądowy i nawet 15/70 daje duży niedosyt. Ja miałem początki z bardzo kiepskim sprzętem i wiele obiektów było dla mnie widowiskowych na zasadzie czym są i że je w ogóle dostrzegam. To była dla mnie ogromna frajda i jestem teraz bardzo wdzięczny swojej starej lornetce za te początki Gdy kupiłem swoją pierwszą lornetkę (15/70), miałem wrażenie, że to jakiś teleskop jest:P
    1 punkt
  29. Pierwsza misja załogowa Amerykanów na Marsa. Dolecieli, w euforii próbują wyjść na zewnątrz , a tym czasem Marsjanie zaspawali im właz. Kilka dni minęło zanim udało im się wydostać. Mocno poirytowani pytają Marsjan dlaczego tak zrobili. Na to Marsjanie - mamy taki zwyczaj, zawsze jak ktoś przylatuje to zaspawujemy właz dla żartów, dodając- jak byli Polacy, to nie mieli do nas żalu, jeszcze dostaliśmy prezent. Na to Amerykanie- byli tu Polacy?! Jeszcze Wam prezent dali, jaki?! Na to Marsjanie - jakiś wpier... l, ale wszyscy dostali.
    1 punkt
  30. Chyba ostatnia tegoroczna plama - zdjęcie z 29 listopada przy lekkim zachmurzeniu. Plama malutka - widoczna na godz. 4-5 niedaleko od krawędzi tarczy. SCT5" z filtrem szklanym+Canon 350D, 1 klatka
    1 punkt
  31. W końcu zestackowałem zdjęcia Słońca jakie robiłem na wyspach. Niestety tylko Canon 350D + Tair 300mm (jeszcze z niepełnoaperturową folią). AS2+irfanview - stack po kilka klatek. Fotki odpowiednio z 1, 5, 6 września i 2 października.
    1 punkt
  32. Dzisiejsze z godz. 8:22 P900 + ND5 1x 1/400s f/6.5 IS0 100
    1 punkt
  33. Miedzy 16.30 a 17.15 wyszło dziś slonko w Gdyni z za chmur , oczywiście nie było super przejrzystości ale trzeba się cieszyć nawet z tego, zdj. nie sa piękne ale są
    1 punkt
  34. Wstawiam zdjęcie Słońca z dnia 01.09.2017 r.z godz.17.04 wykonane kamerą ASI 290 i refraktora TSAPO 65Q.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)