Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 22.04.2018 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Nagapiłem się dziś na Łysego przez godzinkę, to i jakiś ślad trzeba było zostawić Warunki średnio dobre, cały czas dość mocno bulgotało, ale dwa kadry zarejestrowałem. Meade ACF 10", ASI290MM, filtr Baader Long Pass 610nm, 400 z 2000 klatek. Lacus Mortis: Theophilus i sąsiedztwo:9 punktów
-
8 punktów
-
8 punktów
-
Dziś warunki ciutkę lepsze niż wczoraj (przynajmniej u mnie), więc po wspólnych obserwacjach przy małym ognisku uczyniłem kilka kadrów. Meade ACF 10", ASI290MM, filtr Baader Long Pass 610nm, 400 z 2000 klatek. Kratery Eudoxus i Aristoteles, a na lewo od nich rozciągają się góry Kaukaz. Słońce jeszcze nisko nad nimi, więc rzucają długie na kilkadziesiąt kilometrów cienie. Jezioro Snów - Lacus Somniorum. Po lewej krater Posidonius, a po prawej Hercules i Atlas. Jezioro Snów ma średnicę 384km i jest to największa formacja na Księżycu określana mianem "jezioro" (Lacus). Stary krater Julius Caesar i długi na ponad 300km rów Rima Ariadeus.7 punktów
-
7 punktów
-
7 punktów
-
6 punktów
-
Galaktyka w Psach Gończych. Luminancja z Broku 18x600 sekund, RGB z WAP RODOS wiosna 2018 10x300 na kanał. Veloce RH 200, ATIK ONE 9M na ASA DDM 60.6 punktów
-
6 punktów
-
Tak sobie ostatnio uzmysłowiłem, że galaktyką w której najłatwiej można zobaczyć pasmo pyłowe to Droga Mleczna. Niestety z innymi galaktykami już nie jest tak łatwo, ale widok "naszego" pasa pyłowego pozwala uświadomić sobie na jak złożoną strukturę właściwie patrzymy. A że sezon galaktyczny w pełni i pogoda całkiem, jest szansa na udane łowy . https://www.flickr.com/photos/brianwhoiscalledbrian/21279313431 Bohaterką dzisiejszego OT jest NGC 4217 leżąca w gwiazdozbiorze Psów Gończych. Wybrałem ją dlatego (co w obserwacjach galaktyk lubię najbardziej), że oprócz bycia ulotną mgiełką odkrywa co nieco detalu przed wścibskim wzrokiem miłośnika nieba (fakt, wymaga to dobrych warunków i trochę cierpliwości). Nawigacja jest dość prosta: http://www.constellation-guide.com/wp-content/uploads/2011/01/Canes-Venatici-constellation-map.gif http://www.astronomie.cz/data/2009/04/00-atlas-85.pdf NGC 4217 to galaktyka spiralna odległa o około 60 mln lat świetlnych i jest prawdopodobnym towarzyszem M106. Ma średnicę ok 80tys lat świetlnych, jasność 11,2 magnitudo i nie grzeszy zbytnio rozmiarami ( 5 minut kątowych). https://www.cloudynights.com/topic/611354-m106-ngc-4217-and-some-other-galaxies/ Bliskie sąsiedztwo spektakularnej M106 powoduje, że niełatwo znaleźć w sieci jakieś szkice, czy zapiski z obserwacji, a myślę że zasługuje ona na uwagę, zwłaszcza posiadaczy większych teleskopów. Tak naprawdę to nie wiem w jakim najmniejszym sprzęcie jest widoczna i w jakim widoczne jest jej pasmo, więc myślę, że najlepiej samemu się przekonać To co czyni ją wyjątkową to to, że jest ustawiona do nas krawędzią z widocznym szerokim pasem pyłu i to, że w odróżnieniu od innych galaktyk ?edge-on? góruje w naszych szerokościach w zenicie i jest dostępna właściwie cały rok. Steve Gottlieb tak ją opisuje: 13.1": moderately bright, pretty edge-on 4:1 SW-NE. A mag 9 star is off the NE edge 2.2' from the center and a mag 11.5 star is just N of the core 0.8' from center. Located 6.2' E of mag 7.3 SAO 44092. Forms a pair with N4226 7' SE. Notatki z moich obserwacji: 16? przysłonięty do 7?: zasięg z trudem 5.6mag, duża wilgotność i LP: świetlista krecha światła wciśnięta przy jasnej gwieździe 10mag, najlepsza przy źrenicy ok. 3mm (Celestron Ultima 30mm). Sąsiadki N4226 nie zauważyłem. Znika w wyższych powiększeniach. 16?: te same warunki: Na początku słabawa, potrzeba dać jej trochę czasu. Kształt wydłużonego kapelusza, widoczna odcięta krawędź galaktyki, pasmo mignęło z 2-3 razy. Słaba gwiazda widoczna tuż pod krawędzią. Najlepiej obserwować ją przesuwając tą jasną gwiazdę w pobliżu, bo psuje adaptacje. Jednak przy 250x zaczyna zanikać (albo mi szkła parują). Sąsiednia N4226 widoczna w każdym powiększeniu (72x,135x,190x,250x) W bino Denka też ładny widok jednak obydwie dużo bardziej ulotne. 16?: zasięg ok 6.2mag : Bogate pole gwiazdowe. Świetna, najlepsza w 250x (źrenica ~1.6mm), widoczne pasmo pyłowe ! , nie po całej długości, ale i tak super, dużo łatwiejsze niż w N3190 (HCG 44). Nieznacznie jaśniejsza w centrum. Na końcu kapelusza słaba gwiazdka (15,2mag). Widoczna też pozostała kompania w 26mm (1,1 stopnia pola): N4226, 4248,4231,4232 no i oczywiście M106 z ramionami spiralnymi. SPRÓBUJ I DAJ ZNAĆ, JAK POSZŁO!5 punktów
-
Ciężko jest . Około pierwszej zapowiadało się że będzie nadzieja kiedy to będzie górowanie tak mniej więcej w okolicy godziny drugiej . Jednak tak się nie stało. Było tylko gorzej a na dodatek spadła mi światło siła gdyż naszły delikatne chmurki które jeszcze bardziej popsuły ostrość . SW300/1500 ASI120MM f/20 RGB Color 8min DeRot BW 6min DeRot5 punktów
-
5 punktów
-
Ostatnie dni łaskawe więc maszyn sporo wpadło. Kilka wybranych: 12kwi18 Lenov-Kolob IRA727 IKA-GOT A332 EP-IJA FL400 G0917 14kwi18 L856 KAL931 ICN-FCO B748 HL7632 FL380 G1736 20kwi18 Galki-Amror QTR163 DOH-CPH B788 A7-BCQ FL400 G1924 18kwi18 N133 UAL954 SFO-TLV B788 N26909 FL390 G1811 08kwi18 N133 UAL954 SFO-TLV B788 N30913 FL410 G1723 07kwi18 Lenov-Kolob ETD131 AUH-IAD B789 A6-BLC FL360 G1341 20kwi18 Lenov-Baben THY1785 IST-CPH A321 TC-JSD FL340 G1632 22kwi18 Xenak-Biglu ICV973 MXP-KIX B744 LX-RCV FL290 G08125 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
A oto efekt, jaki daje połączenie EOS 5Ds i... Sigmy Art 135 mm! Panorama Drogi Mlecznej - 3 pojedyncze klatki 30 s. przy ISO3200. Niestety nie zrobiłem więcej klatek. NGC7000, wycinek kadru w skali 100% - 32x 30 s., ISO3200. Obiektyw @ F/2.0 żyleta w całym kadrze, nie przymykałem bardziej, bo żal... Tym razem wywiało mnie daleko za Siemiatycze, niemal pod granicę z Białorusią... Niebo genialne! Co to była za noc! 130 kilometrów trasy, przy której przez ostatnie 25 kilometrów nigdzie aż do horyzontu nie świeciła ani jedna latarnia. Ostatnie 20 km trasy z zerowym ruchem drogowym, po prostu żadnego samochodu, ani człowieka. Od tchórzy, lisów, zajęcy, borsuków, saren roiło się wokół. Na koniec, polna droga ginąca w suchych łąkach, kilometr za chyba ostatnimi zabudowaniami w Polsce. Na miejscu doświadczyłem nieprawdopodobnej ciszy, jakiej nie zaznałem chyba jeszcze nigdzie. Totalna, głucha, czarna jak smoła cisza. Gwizdało w uszach. Nawet niebo nie było tak smoliste jak ta niezwykła cisza. Ono było już rozświetlone tą nieziemską poświatą Drogi Mlecznej i czekało na mnie... Żałuję, że czasu było tak mało...5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
5 punktów
-
Zgodzę się zgodzę! Obiecałem to już na zlocie. Będzie w najbliższych dniach wątek odpowiedni. Napiszę tam wszystkie szczegóły.4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
U mnie seeing o godzinie 2:00 był dość przeciętny, poprawił się znacznie o godzinie 3:00. Zdarzały się kilku sekundowe okresy stabilnej atmosfery, pozwalające na przyjrzenie się detalom. Idąc od dołu, okolice dolnego bieguna nie pokazały żadnych wyraźnych detali. Najwyżej tuż przy krawędzi co jakiś czas rysował się nieco ciemniejszy kolor. Dolny pas równikowy posiadał dość wyraźne zgrubienia i zwężenia. Chwilami miał nieregularną jasność powierzchni, ciemniejsze obszary przypominały nieco ślady wirów ale nie mam pojęcia czy to były one. Górny pas równikowy był nieco szerszy i bardziej blady. Miał jednolitą budowę. W okolicach WCP pas był nieco "poszarpany". Sama WCP była nieco owalna i pomarańczowa. Przez chwile oddzielała ją od pasa wąska jaśniejsza wstęga. Tuż nad pasem równikowym znajdował się bardzo wąski pasek, pomiędzy nimi wąski biały obszar. Pociemnienie na górnym biegunie było wyraźne ale nie pokazało detali. Tak wyglądał Jowisz w chwilach najlepszego seeingu, przez większość czasu było jednak widać tylko oba pasy, rozmytą WCP i pociemnienie biegunowe. Synta 12" i HR 7mm.4 punkty
-
4 punkty
-
No - wielkie to wszystko A dzisiejszą nockę jak na zlocie spędziłem mimo tego Łysego drania - do brzasku niemal, foto i lukactwo Gdy mi Żłobek poszedł spać to jeszcze troszkę się Lewkiem zająłem. TS T APO 90/600 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 180s. Pierwsza klateczka, +9,6*C, 3*B wiaterek, ciśnienie 1011, wilgotność 51%.4 punkty
-
4 punkty
-
Temat zdawałoby się oblatany, czym jest w dzisiejszych czasach pochwalić się kolejnym zdjęciem Drogi Mlecznej w Łabędziu? Ot małostka. Cóż, jako że ze mnie ani astronom, ani fotograf z prawdziwego zdarzenia, takie zdjęcie znów uczyniłem. Nic więcej się nie spodziewajcie. Za to tym razem miałem do dyspozycji niesamowity wspomagacz, potężny, pełnoklatkowy, 50-Megapikselowy Canon EOS 5Ds! To on wyciskał tej nocy ostatnie soki z Sigmy Art 50 mm F/1.4. Miałem przedtem styczność z EOS 6D, który, jak każdy wie, potrafi wyciągnąć naprawdę wiele. Jednak ten potwór potrafi jeszcze więcej! Jego małe piksele szumią nieco więcej niż w przypadku 6D, lecz ta matryca jest nimi wprost napakowana i bardzo w skrócie, uśredniony szum przypadający na jednostkę powierzchni sensora jest sporo nizszy niż w bardziej popularnym modelu 6D. Innymi słowy, jeśli skadrujemy zdjęcie z 5Ds do rozmiaru takiego samego z 6D, 5Ds będzie sporo mniej zaszumione. Sigma, jak każdy wie, to kawał znakomitego szkła, jego frapująca ostrość może być w pełni wykorzystana przez tak ogromnej rozdzielczości sensor. Pod rzeczonym zestawem pracował poczciwy Fastron, ale za to w najbardziej aktualnej wersji 10DP. Tej nocy po raz pierwszy pojechałem w nowe miejsce, gdyż mój ukochany Wrotnów od jakiegoś czas oddalił się ode mnie i już nie opłaca mi się tam jeżdzić... Nowe miejsce niestety niezbyt trafione. Niebo pojaśnione (choć z atlasu lightpollutionmap.info zapowiadało się takie, jak we Wrotnowie) do tego bagno, gnojówka, wiatr i niemiłosierny ruch na niezwykle podrzędnej drodze, którą rzekłbyś powinny jeździć tylko traktory. Ale to nic. Później w domu okazało się, że DSS kompletnie nie radzi sobie z RAW-ami z 5Ds, mało tego. LR także ledwo je ogarniał. Co więcej. TIFF-y wywołane z tych RAW-ów były tak olbrzymie, że DSS nie dawał sobie rady i całą niedzielę zmarnowałem na walkę z softem. Poniżej przedstawiam więc efekt walki o dobre zdjęcie, która została wygrana, dzięki potencjale sprzętu jakim miałem szczęście dysponować. Aż strach pomyśleć, co będzie działo się, jeśli w maju trafię na pogodę w Bieszczadach! Rozmiar mocno zmniejszony, gdyż sam JPEG waży 23-65 MB, w zależności od stopnia kompresji! Wykonałem 32 ekspozycje po 30s. każda, przy ISO2500 i przysłonie F/2.0. Jak już mówiłem, na dłuższe klatki warunki nie pozwalały, ani czas, ani samochody. Sobotnia noc, miałem dość sporo drogiego sprzętu, miejsce obce, a co, gdyby któryś zechciał wjechać na tą samą łąkę co ja? Szukam więc dalej swojego miejsca... Surowy JPEG z puszki: Wstępna obróbka RAW-ów do TIFF: Efekt końcowy, po zestackowaniu w DSS. Na zakończenie wycinek 1:13 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
SN 2018aoq Udało się zarejestrować kolejna supernową typu II do archiwum. Znajduje sie ona na obrzerzach galaktyki NGC 4151 w gwiazdozbiorze Psy Gończe. 2018-04-21T20:08:20UT, NEQ6, OOUKCT8, Atik 383L+, L300s Wyświetl pełny artykuł3 punkty
-
Ło ludzie, ło panie!!! - Pan żeś pół nieba obcykał w jedną nockę, dobrze, ze świt nadszedł, bo po długiej przerwie to Pan byś nam w szpitalu z wycieńczenia wylądował To narkoman po tygodniu bez ćpanki jest mniej głodny3 punkty
-
Galaktyka Wiatraczek (znana również jako Kółko Zębate, Messier 101, M101, NGC 5457 lub Arp 26) ? galaktyka spiralna ze słabym jądrem i bardzo rozwiniętymi ramionami w gwiazdozbiorze Wielkiej Niedźwiedzicy, 5,5° ponad ostatnią gwiazdą dyszla Wielkiego Wozu (Alkaid) 2018-04-22T01:43:02UT, NEQ6, OOUKCT8, Atik 383L+,L400s3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Samą NGC 4216 widziałem cztery lata temu w lornetce 15/70, natomiast wszystkie trzy galaktyki padły w teleskopie 12" dwa lata temu. Może mój opis nie jest zbyt szczegółowy, ale wrzucę: "Choć następne kandydatki nie świecą jak Cygaro czy Wir, poświęciłem im chwilę, by zobaczyć różnicę jasności tria iglastych galaktyk NGC 4216, 4206 i 4222. Najjaśniejsza, NGC 4216, była wyraźną podłużną krechą, której nie w sposób nie zauważyć. NGC 4206 była dużo słabsza i mniejsza, z kolei NGC 4222 potrzebowała odrobinę skupienia i można było ją nawet przeoczyć, choć sama w sobie nie była trudnym celem. Dwie pierwsze leżą w Pannie, jednak NGC 4222 to już Warkocz Bereniki."2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Księżyc 25,6%, 254/1200mm, ISO250, 1/500, G1935 20kwi18 Tekla-Biglu AFL2515 BCN-SVO A321 VQ-BEF FL3302 punkty
-
A się wpakował Albo ukrył przed paparazzo1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt