Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.05.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Zimorodek z Zatomia Canon EOS 760D + Tamron SP 70-300 mm f/4-5,6 Di VC USD podstawowa obróbka w LR Link do filmu nagranego przez Monę https://youtu.be/GT4f7xAvnTI
    11 punktów
  2. Witam Obiekt doskonale wszystkim znany. Sprzęt: TS65Q, ASI1600MMC, HEQ5 L-16x150s, RGB-6x6x6x150s
    7 punktów
  3. TS APO80Q, ST2k, wszystkie 1x10min podczas zlotu w Bukowcu R.
    7 punktów
  4. Zasłyszane w Internecie... ___ 25 maja 2018 roku - Dzień dobry! - słyszę w słuchawce. - Dzień dobry, w czym mogę pomóc? - Wczoraj wieczorem przechodząc koło pana biura zrobiłem kupę ? rzecze mężczyzna. - Co? - pytam nie będąc pewien, czy dobrze zrozumiałem. - Na trawniku, po lewej stronie od wejścia. Postawiłem takiego średniej wielkości balasa ? wyjaśnia mój rozmówca spokojnym cierpliwym głosem. Z telefonem przy uchu wychodzę z biura i patrzę na trawnik. Rzeczywiście dwa metry od wejścia do mojego biura leży brązowy balas. Obok niego kawałek brudnej serwetki. Rozglądam się wokół w obawie czy to nie jakaś prowokacja. Ludzie przechodzą jednak obojętnie i nikt nie patrzy w moim kierunku. - Bardzo brzydko się pan zachował ? oceniam mojego rozmówcę. - Dzwoni pan, żeby przeprosić, czy może zapytać kiedy może pan posprzątać? - dopytuję. - Nie w tym rzecz ? odpowiada mężczyzna. - Dziś weszły nowe przepisy dotyczące danych osobowych. RODO. Słyszał pan o tym? - Tak. Byłem nawet na szkoleniu ? przyznaję nie bardzo wiedząc do czego mój rozmówca zmierza. - To świetnie ? głos w słuchawce stał się bardziej ożywiony i trochę weselszy. - Nie muszę więc panu tłumaczyć czym są dane osobowe? - Są to wszelkie informacje, dzięki którym bezpośrednio lub pośrednio można zidentyfikować osobę ? odpowiadam coraz bardziej zaintrygowany tą dziwaczną rozmową. - Czy po stolcu można zidentyfikować osobę? ? pyta niespodziewanie mój rozmówca. - Gdyby ktoś popełnił przestępstwo i zostawił na miejscu zbrodni swoją kupę to czy policja robiąc badania DNA mogłaby ustalić kim jest ta osoba? - uzupełnił pytaniem pomocniczym, o które wcale nie prosiłem. Patrzę na leżącego w trawie balasa i z trudem przełykam ślinę. - Sądzę, że tak... - W rozumieniu Rodo mój stolec jest daną osobową ? ucieszył się mężczyzna w słuchawce. - Dopóki leży na pańskim trawniku jest pan administratorem moich danych osobowych. Podrapałem się po głowie nie wiedząc co powiedzieć. - Tak czy nie? - usłyszałem w słuchawce. - No chyba tak... - przyznałem niechętnie. - Mam prawo do przenoszenia danych ? głos mężczyzny stał się jeszcze bardziej pogodny. - Wykonując prawo do przenoszenia danych osoba, której dane dotyczą, ma prawo żądania, by dane osobowe zostały przeniesione przez administratora bezpośrednio innemu administratorowi ? wyszeptałem zdanie zapamiętane ze szkolenia. - O ile jest to technicznie możliwe ? dodałem z nadzieją w głosie. - Weźmie pan łyżkę i słoik, zgarnie mój stolec z trawnika i zaniesie do laboratorium, które jest po drugiej stronie ulicy ? usłyszałem w słuchawce. - Potrzebuję zrobić badanie kału, a nie bardzo mam czas by dziś podjechać do przychodni. - Czy pan sobie jaja ze mnie robi!? - wykrzyknąłem do słuchawki. - Jeśli pan jako administrator moich danych osobowych będzie stwarzał przeszkody złożę skargę do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych ? zagroził mężczyzna. - Wie pan jak wysokie są kary? Rozejrzałem się nerwowo po ulicy, otarłem pot z czoła. - Za chwilę wyślę panu smsem swoje imię i nazwisko wraz ze zgodą na administrowanie moimi danymi dla potrzeb przeniesienia moich danych osobowych z trawnika do przychodzi ? usłyszałem w słuchawce. - Miłego dnia. Mój rozmówca rozłączył się, a telefon zawibrował w mojej ręce. Otrzymałem sms. Wszedłem z powrotem do biura. - Coś się stało? - zapytała zaniepokojona sekretarka. - Wszystko w porządku ? odpowiedziałem spokojnym głosem. - Mamy łyżkę i słoik?
    6 punktów
  5. Kilka lat temu go skleiłem, duży model - zawsze chciałem mieć takie coś Wahadłowiec prezentuje się bardzo fajnie. Jestem ciekawy jak wyjdzie Tobie, Saturn V - jak skończysz to poproszę o zdjęcie na forum
    5 punktów
  6. Skoro nie tylko astro foto to może coś niżej bo jedynie 140 m nad ziemią
    5 punktów
  7. WITAM . Temat zakładam jako odpowiedź na ten post : Jako obserwatorzy od zawsze unikamy jasnego tła nieba,co w znaczącym stopniu ogranicza nam możliwości obserwacyjne. Pełnia,białe noce uważane są przez nas jako poważna przeszkoda w obserwacjach , tymczasem mogą ukazać nam kosmos zupełnie inaczej i odkryć to co do tej pory przed nami ukrywał. M 13 , chyba najczęściej obserwowana przez nas gromada kulista,ale niestety wszystkie gwiazdy są białe . Można temu w bardzo łatwy sposób zaradzić obserwując ją na jasnym tle nieba,oczywiście takie tło w znacznym stopniu ograniczy nam ilość gwiazd widocznych w gromadzie,ale za to ukaże nam doskonale barwy gwiazd , dla tych co lubią podziwiać kolorki ,to idealna sytuacja. Polecam Wam zapoznać się z tą nowatorską metodą i ujrzeć to co do tej pory było nie znane. Metoda ta dotyczy również wielu innych gromad kulistych i otwartych. Koniecznie spróbujcie i dajcie znać o swoich sukcesach ! ! ! Pozdrawiam Michał Wyka.
    5 punktów
  8. Witam Przedstawiam kolejny obiekt który udało się ustrzelić w ostatnich miesiącach. Sprzęt TS65Q, ASI1600MMC, HEQ5. Ilość klatek L 43x200s, RGB 15x15x15x200s ? Pozdrawiam
    4 punkty
  9. Pierwszej nocy musiałem poczekać aż księżyc się schowa. Uzbierałem 40 klatek luminancji. Drugą sesję zaliczyłem już bez łysego uzbierawszy 30 klatek luminancji oraz 36 klatek koloru. Sprzęt jak zwykle ten sam: TS65Q, kamera ASI 1600MMC, HEQ5 L-70x200s, RGB-12x12x12x200s wszystko w bin1
    4 punkty
  10. Jesion na sąsiednim forum ostatnio zmotywował mnie do spróbowania sił z tym mega ambitnym tematem. I było blisko, bardzo blisko. Ale chyba jeszcze nie tym razem. Abell 2218 to gromada galaktyk znajdująca się na niebie w konstelacji Smoka. Jest odległa od nas około 3 miliardów lat świetlnych (!). Czyli zaglądamy megaaaa daleko w kosmos. Właśnie w tej gromadzie możemy zaobserwować jednej z najłatwiejszych do amatorskiego wychwycenia (najłatwiejszych, brzmi przyjemnie) efektów soczewkowania grawitacyjnego. Łuki powstałe dzięki temu zjawisku mają tutaj od 22mag do 24,5mag i są jednymi z jaśniejszych w przypadku tego typu zjawisk. Na a gdzie polować na tak ciemne obiekty jak nie w Bieszczadach. Poświęciłem więc godzinę z sesji żeby zobaczyć czy gra jest warta świeczki w przyszłości. Paliłem po 30 sekund - tyle jestem w stanie max wyciągnąć z montażu bez pojechania klatek przy tej skali. Wniosek - chyba się nie udało, za mały zasięg. Potrzeba większego lustra. Będę próbował za rok Ale samo zdjęcie robi wrażenie nawet bez soczewek. Ależ tam jest gęsto. Wszechświat jest niesamowity! Poniżej fotki - polecam full res. To jest 100% oryginału z lekkim cropem (amp glow ) Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader L L - 100 x 30s (gain 88%), nieguidowane skala setupu - 0,41''/pix? 100% oryginału - tylko dekonwolucja, leciutki unsharp i levele. Bez odszumiania i innych bajerów.
    3 punkty
  11. Hickson 68 Galaxy Group & NGC 5371 NEQ6, CT8, Atik 383L+, L300s crop I garść informacji na zrzutach.
    3 punkty
  12. Efekt dwóch nocy spędzonych pod czarnym Bieszczadzkim niebem, podczas zlotu w Bukowcu. Zabrakło mi niestety czasu na zebranie koloru, a ten który udało się poskładać i tak pozostawia duuużo do życzenia i koniecznie muszę go poprawić. Wstawiam również wersję opisaną, niestety PIX nie zaznaczył wszystkiego, może ktoś coś ? Na dzień dzisiejszy wygląda to tak R. 23xL po 600s oraz 6x4x7 RGB po300s, TS APO80Q ST2000XM? L LRGB Opisane
    2 punkty
  13. Kontynuując wątek elektroniki astro, chciałbym podzielić się z zainteresowanymi informacjami na temat zamówienia płytek drukowanych zamówionych w Chinach. Kontakt polecił @Iluvatar i potwierdzam że źródło jest na prawdę zaufane, wiarygodne i bardzo solidne Przy pierwszym zamówieniu popełniłem błąd, który został wyłapany przez EasyEDA - pieniądze zostały bezproblemowo zwrócone na konto. Drugie zamówienie poszło bez problemu. Z wykonawcą jest bardzo dobry kontakt mailowy i co jest ciekawe za pomocą strony internetowej można na bieżąco kontrolować status realizacji zmamówienia. Zamówienie składa się poprzez exportowanie plików Gerber a system tworzy wirtualną kopię zamówienia, którą można przejrzeć on line Za 5 szt. płytek 4-warstwowych zapłaciłem 46$. Jakość nie pozostawia żadnych wątpliwości. Jest na prawdę doskonała. Poniżej obraz śledzenia zamówienia w produkcji:
    2 punkty
  14. 2 punkty
  15. Pierwsze kroki w astronomii,paniom trzeba pomoc !
    2 punkty
  16. Łańcuszek jaki jest każdy wie. Moja luminancja wyszła tak: sprzęt: TSAPO906+WOflatIV / f 5.3, Atik383+ mono, Atik Titan mono + Guider 60 , HEQ5Pro SynScan, oprogramowanie: DSS+Nebulosity+PsCS6 ekspozycja w klatkach po 3 min: L 30 parę szt.
    2 punkty
  17. M100 to jedna z czternastu galaktyk, których spiralną naturę odkrył Lord Rosse przed rokiem 1850 (pozostałe to: M74 , M77, NGC 1637, NGC 3198, M96, NGC 3726, NGC 3938, M88, M58, NGC 4725, M63, NGC 5557 i NGC 7331). To jedna z jaśniejszych i atrakcyjniejszych galaktyk w gromadzie Virgo, ale chyba niezbyt często fotografowana. Posiada dwie eliptyczne towarzyszki, a z jedną z nich połączona jest ścieżką gwiazd. Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, LRGB 50:15:10:12 x 2 minuty, gain=0, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing średni.
    2 punkty
  18. @PawcioŁadnie wybarwiona żmija,pewnie nie dawno zrzuciła wylinkę.U mnie na Jurze często spotykam,są raczej płochliwe ,agresywne tylko gdy się je dotkliwie drażni. Osobiście nie czuje do tych gadów odrazy,ale zbierając grzyby w słoneczne jesienne dni dla spokoju warto być ostrożnym. Spłoszona. Gdy się żmija w kłębek zwija...
    2 punkty
  19. No? i udało się spłodzić krótkie podsumowanie warsztatów. Zapraszam: http://nightscapes.pl/warsztaty/warsztaty-astrofotografii-szlakiem-gwiazd-podsumowanie/
    2 punkty
  20. Dokładnie turbiny wiatrowe.
    1 punkt
  21. 1. Rozcieńczalnikhttp://allegro.pl/rozcienczalnik-color-mix-30-ml-revell-nr-39611-i7128911086.html - b potrzebny. 2. Taśma maskująca. 3. Farby. - symbole/numery są w instrukcji. 4. Klej modelarski z aplikatorem - igłą. 5. Pędzelki raczej mam a jak nie to córa ma dużo bo kończyła liceum plastyczne Do Saturna - jest pokazany kilka stron wczesniej, poszły 2 rozcieńczalniki, jeden klej i po niecałej puszeczce farbek. Taśmy maskującej 1/3 rolki. A!!!! Lupa - ja używam takiej.
    1 punkt
  22. Panowie modelarze,ile w zaokrągleniu kosztuje skompletowanie "warsztatu"aby zacząć się bawić w sklejanie takich np. plastykowych wahadłowców ? Mam na myśli farbki,(choć ty pewnie pomaga fabryczna kalkomania),pędzelki,pilniczki itp.farbki i kleje i resztę chemii. A model piękny,jako tło przydałaby się fototapeta z Przylądkiem Canaveral
    1 punkt
  23. Nikt nie jest idealny... Przepraszam musiałem
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. Nasiedziałem się przy eq-modzie kilka godzin żeby dobrze ustawić ilość inkrementów.... pisałem wcześniej że przy obrocie osi, wartość potrafiła przeskoczyć z +18 na -11... No i doszedłem dlaczego. Może się to komuś przyda więc wyjaśnię . Od wartości 9024000 musimy odejmować/dodawać wielokrotność 360 (czyli jednego obrotu silnika krokowego) jeśli po ustaleniu wartości która powinna pasować znów pojawi się "skok", wystarzczy dodać/odjąć 180 inkrementów (czasem 540 niestety) żeby przeskok zniknął a obrót osi po takim ustawieniu będzie już po korekcie prawidłowy. Dla mojego montażu wyszło trochę ponad 8,5mln inkrementów , przełożenie NEQ6 to 704:1 a mojego montażu to 660:1 co ma się nijak przy przeliczaniu procentowym i musiałem metodą prób i błędów odejmować od 9024000 inkrementów domyślnych po 23040inkrementów . Udało się - teraz powinienem móc ustawić alignmasterem montaż i co jeszcze fajniejsze, przy moim słabym miejskim niebie powinno wreszcie działać GoTo. Mam nadzieję, że informacja będzie przydatna Co do "modyfikacji łańcuchowej" - teraz nie ma już efektu gumowego paska. Montaż płynnie przyśpiesza i płynnie wyhamowuje z pełnej prędkości. Szykuję się na testy w piątek po pracy
    1 punkt
  26. Piękny ptak, piękne zdjęcia.
    1 punkt
  27. 40 nocy temu ostatni raz miały miejsce obserwacje, teleskopowe i jakiekolwiek inne, Księżyca i Jowisza. 118 nocy temu ostatni raz teleskop widział obiekty nieba głębokiego położone w Drodze Mlecznej. 181 nocy temu w zwierciadło główne ostatni raz uderzył foton pochodzący z innej galaktyki. Chyba w końcu się za mną stęskniła. Już kilka dni temu była u mnie i nawet ściągnęła ze mnie ten szary worek, pokazywała mnie jakiemuś chłopakowi. Myślałem, że może gdzieś mnie zabierze z tej piwnicy, ale nie. Nie wróciła przez następne 7 nocy. Aż do wczoraj. Po 21 przyszedł po mnie Tata. Ustawił mnie przed garażem, ale w całkiem nowym miejscu. Teraz mogłem zobaczyć więcej północnej części nieba niż zazwyczaj, ale za to południowy horyzont schował się za drzewami. Stałem tak z dwie godziny, czekałem. W końcu przyszła. Otwarły się drzwi garażu. Wybiegła, stanęła, patrzyła. Podbiegła dalej, znowu się zatrzymała. Z głową zadartą do góry zaczęła obracać się wokół własnej osi. Niebo faktycznie było urzekające, zwłaszcza po tylu nocach spędzonych w garażu. No jak ona tyle wytrzymała bez tego widoku? Tanecznym krokiem podbiegła do mnie. Zdjęła worek, zaślepki, przyniosła dwa krzesła, moje kochane okulary, swoje mapy i notes. Pierwsze co ujrzałem to Jowisz. Ale jaki ostry! Pięknie wyglądały te jego pasy. Wszystkie jego Księżyce ułożyły się z jednej strony, z czego jeden był tak blisko tarczy planety. To Europa. Ola stwierdziła, że o 2:30 zacznie się jej tranzyt, a 8 minut później wędrówkę po powierzchni Jowisza rozpocznie jej cień. Wreszcie! Przez te 3 lata nigdy jeszcze nie widziałem tranzytu żadnego jowiszowego księżyca lub jego cienia. Może w końcu? Te rozmyślania przerwał mi gwałtowny obrót. Zwróciła mnie ku przeciwnej części nieba. Moim zwierciadłom ukazały się jakieś odlegle galaktyki. A tych to w ogóle nie widziałem chyba od zeszłej wiosny. To M81 i M82. Pierwszy raz z okularem 15 mm. Jakie to piękne! Takie szczegółowe! Cygaro jak jeden wielki ?farfocel?, cały postrzępiony o zróżnicowanej jasności. Oczywiście najjaśniejszy w centrum. A zerkaniem ujawnia się delikatne i niewielkie, ciemne wcięcie w jego środek. Tuż obok, M81. Podłużne, jasne, owalne jądro zanurzone w halo. Samo halo jaśniejsze w jednej osi, a ta jego ?jasność? z jednej strony trochę skręcona. W 15 mm nie mieściły się razem w polu widzenia, toteż wymieniła okular na 30 mm, a ja mogłem podziwiać obie galaktyki razem. Niedługo później skierowała mnie ku innym kosmicznym wyspom. M51 i NGC 5195. Powiem tak, stała wpatrzona w nie z otwartymi ustami. Autentycznie. W zasadzie gdybym miał usta, też bym je otworzył. A tak jedynie mogłem rozjustować szukacz, ale powstrzymałem się od tego. Ten 15 mm jest niesamowity. Nigdy, ale to przenigdy czegoś takiego nie widziałem. Taka struktura? Na wprost bez zastanawiania się - jedno ramię M51, jej jasne jądro, NGC 5195 też jaśniejsza w centrum. Ale zerkaniem? W M51 pojawiło się tyle ciemnych zawijasków. Wygląda jak ślimaczek. Wow! To jest cudowne, piękne, wspaniałe! Jeju, przecież na nie można patrzeć i patrzeć. Po ponad piętnastu minutach (szkoda, że nie później) znowu gwałtowny zwrot. Zamiast skierować mnie niżej do Psów Gończych, obróciła mnie ku Warkoczowi Bereniki. No tak. Kto w takiej sytuacji nie byłby ciekaw Czarnego Oka. Jego też nie widziałem baaaaardzo długo. Wyraźnie widoczne ciemne pasmo otulające jasne jądro, całość skąpana w mglistym halo. Idealnie pasuje mi tu słowo ?urocze?. Ta galaktyka jest niesamowicie urocza. Na chwilę wzięła lornetkę, której też już dawno nie widziałem. Oglądała okolice Warkocza Bereniki. Pewnie patrzyła na te mgliste galaktyki, które w tamtym rejonie wyłaniają się pośród gwiazd. Tego nie wiem. Gdy znowu do mnie podeszła, postanowiła wrócić do, potraktowanych po macoszemu jak dotąd, Psów Gończych. Okrąglutka M94 - jestem niemal pewny, że zerkaniem dostrzegałem delikatne nieregularności w jej jasności. Pobliska NGC 4618. Z tą to w ogóle ciekawie. Nie umiem określić jaki miała kształt, jakiś na pewno miała, to oczywiste, ale zerkaniem wyglądała, jakby ten co chwilę się odrobinę zmieniał. Niedaleko w lustra rzuciła mi się NGC 4490. Według Interstellarum jej imię to ?Cocoon Galaxy? (Galaktyka Kokon). Podłużna, wydawała się troszkę wygięta. Zerkaniem widać było, że w centrum jest jaśniejsza. Patrzyłem tak na nią, aż nagle obok ujawniła się jakaś inna plamka. Była usytuowana w pobliżu jednego z końców sąsiadki. To NGC 4485. Hmm, sądząc po rysunku na mapie w atlasie, powiedziałbym, że te galaktyki są na tyle blisko, że nie będę w stanie dostrzec ich oddzielnie. A tu zaskoczenie, w rzeczywistości bez problemu można zaobserwować je jako dwa osobne obiekty. Wędrując dalej, natrafiliśmy na NGC 4449, Galaktykę Prostokąt, a przynajmniej tak nazwał ją Interstellarum (The Rectangle.) Faktycznie całkiem owalna ona nie była, choć oczywiście jako figura geometryczna też się nie jawiła. Miała trochę jaśniejsze centrum, jednak nie było ono położone w samiutkim jej środku, ale troszkę przesunięte ku jednemu z krańców. Odrobinę nieregularna w środku, z jednej strony mocniej odcinała się od tła nieba niż z drugiej. Sama galaktyka łatwo rzuca się w okular. Bardzo mi się spodobała, Oli chyba też. Kolejno, padły na mnie fotony, które 23 miliony lat temu wyruszyły w podróż z galaktyki M106. Dzięki nim zobaczyłem ten obiekt jako podłużny owal, z jednej strony bardziej wypukły, a z drugiej mocniej odcięty od tła. Jej jądro było oczywiście jaśniejsze, a zerkaniem cała galaktyka miała subtelne nieregularności w jasności. Blisko niej mogłem zidentyfikować NGC 4218 i NGC 4220. Potem zaobserwowałem jeszcze M63, kosmiczny Słonecznik, który ukazał mi się jako owalny, ?farfoclowaty? obiekt z jaśniejszym jądrem. Zbyt dużo czasu jej nie poświęciłem, bo oto zegarek wskazywał 2:27. To oznaczało tylko jedno? Szybko zostałem zwrócony ku Jowiszowi, już drugi raz tej nocy. Był tylko jeden problem. Pobliskie krzewy skutecznie zasłaniały widok, sprawiając, że król planet tylko odrobinę prześwitywał pomiędzy liśćmi. No niemożliwe. To miały być moje pierwsze obserwacje tranzytu księżyca i jego cienia na powierzchni Jowisza. Najwyraźniej jeszcze sobie na to poczekam? Tymczasem znów wzięła lornetkę i tym razem obróciła się ku letnim konstelacjom. Potem oglądała je gołym okiem, łapiąc w swe oczy widok delikatnej smugi Drogi Mlecznej. Dawno go nie widziała, ja też. Wycelowała mnie w stronę M13. Patrzyliśmy przez chwilę z zachwytem, aż nie odsunęła oczu od okularu. Robiła tak czasem ?z głupoty?, kierując oczy w zupełnie inną, przypadkową część nieba. Miała chyba jakieś wyczucie, bo często w takim momencie zauważała tam flarę Iridium czy jakiś meteor? Tym razem zobaczyła ISS. Zerwała się. I ja też. To znaczy? Gwałtownie mnie złapała, próbując wcelować w pędzącą stację kosmiczną. Udało jej się to dopiero, gdy ta minęła zenit i trochę zwolniła. Wow! Pierwszy raz widziałem ISS z tak bliska. I jej panele! Mknęła coraz wolniej, coraz mniejsza, coraz bardziej pomarańczowa. Śledziliśmy ją aż nie zniknęła za horyzontem. Była 3:02. Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że noc astronomiczna już się skończyła. Niebo na północnym wschodzie stawało się coraz jaśniejsze. Zauważyła też, że jestem cały mokry od wilgoci. Zrobiła mi kilka zdjęć i zaczęła chować cały osprzęt i krzesła. Założyła mi zaślepki i się pożegnała. Była szczęśliwa. I ja też. Potem widziałem jeszcze jak szła z aparatem i statywem za dom. Pewnie chciała zrobić kilka zdjęć o świcie.
    1 punkt
  28. Wczorajszy Jowisz. Warunki słabe, a do tego pogarszające się wraz z upływem czasu i obniżaniem się planety. Miałem zamiar sfilmować też wejście Ganimedesa na tarczę, ale nie było już sensu avikować w tych warunkach. Zrobiłem też animację obrotu planety od godz. 00:25 do godz. 02:38. SCT 8" i ASI 224 MC.
    1 punkt
  29. Jechałam dziś busem i usiadłam koło pewnej starszej pani. Ta od razu zaczęła mi opowiadać, że teraz jest zmiana pogody, bo zmienia się kwadra Księżyca. Potem opowiadała, że ma jakiś kalendarz księżycowy, dzięki któremu wie kiedy sadzić a kiedy zbierać, w ogóle dowiedziałam się, że według tego kalendarza fazy Księżyca mają swoje specjalne nazwy i tak, jest kwadra liścia (nów), owocu (I kwadra), korzenia (pełnia) i uprawy (III kwadra). Potem jeszcze zaczęła mi mówić jak robi różne naturalne odżywki do włosów, ale musiałam już wysiadać Nie powiem, pozytywna kobieta, i humor też mi poprawiła tymi opowieściami
    1 punkt
  30. Mam i Ja. Fajna sprawa z tym wyborem obiektów NEQ6, Atik 383L+, CT8, L300s
    1 punkt
  31. To fotony sprzed dwóch miesięcy, strzelałem wtedy radośnie po różnych obiektach, patrząc jak nowy teleskop spisuje się i jak daje radę. Bohaterki nie trzeba przedstawiać, choć wyszła tak dość "puszysto" i przypomina wyjątkowo grubaśne cygaro, no ale będąc galaktyką aktywną ma się to prawo do ekspansji w przestrzeń Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, L 40x2 minuty, gain=0, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing średni.
    1 punkt
  32. Ode mnie również gratulacje! A warunki rzeczywiście rozkoszne są tej nocy. I ode mnie również kontrolna klatka na HCG68 (Meade 10", EQ6, QHY163M, 180s):
    1 punkt
  33. Kolejny update.... Zmieniłem silnik i mocowanie na made by Jolo. Poprzednie było trochę za ciężkie. Blaszkę musiałem trochę przyciąć, ale oryginalne od Łukasza będą z takim przedłużeniem prostej, aby mieć większą możliwość manewru.
    1 punkt
  34. Maraton pogodowy się niestety kończy nad morzem. Chyba ostatnia nocka TS T APO 90/6?00 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 180s. Pierwsza klateczka, +14,1*C, 0*B wiaterek, ciśnienie 1007, wilgotność 64%.
    1 punkt
  35. 1 punkt
  36. Dziś Klasyk(Jak to u mnie?) M27 1x300s Ha CFF127+QHY 163M
    1 punkt
  37. Wczoraj przegapiłem. May the 4th Be With You!
    1 punkt
  38. Musiałem pod szlifować łapki bo krzywo się układały.
    1 punkt
  39. Kolejny etap modernizacji i czas wracać do foto Niezbędne poprawki zostały wykonane w tym tygodniu.
    1 punkt
  40. Kadłub jest w zasadzie skończony, poskładałem jak umiałem. Nie mogłem się oprzeć, żeby sprawdzić realną długość i doczepiłem (jak mawia żonka) bukszpan
    1 punkt
  41. Takiego dostawczaka przy zakładzie rozbioru drobiu dziś zauważyłem... vs Chicken.
    1 punkt
  42. Mój pierwszy własnoręcznie cięty meteoryt a właściwie meteorytek NWA 869, przed cięciem miał tylko 3,3g po cięciu jeszcze nie ważyłem:)
    1 punkt
  43. Jako ciekawostkę dodam ze LW w stosunku do mocowania na długiej osi jest przenoszone co najmniej 2mm. Poniżej jak to mniej więcej wygląda. Na mocowaniu i LW są znaczniki osi krótkiej i trafić na jeden znacznik nie mogli
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)