Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 29.05.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Dawno niczego nie skrobałem dla potomności. Z lekka straciłem zapał do tłuczenia nowych i trudnych celów na niebie i zwykle sączę klasyczne mgławice, galaktyki, gromady gwiazd, czy chociażby planety w Niedźwiadach podczas każdego nowiu, jak stare wino. Dzisiaj skrobię jak najęty, bo to co zobaczyłem przez Tereskę (TS 22x85) wywaliło mi gały z orbit i endorfiny poza skalę Stacja ISS przelatywała właśnie nad Bydgoszczą przy Słońcu będącym zaledwie 1 stopień pod horyzontem o godzinie 21:05. Niebo było więc jeszcze bardzo jasne. Na zachodzie wdzięcznie błyszczała widoczna bez problemów gołym okiem Wenus. Początkowo nie mogłem namierzyć ISS, dopiero gdy przekroczyła najwyższe położenie nad horyzontem udało mi się ją wypatrzeć gołym okiem i była widoczna z łatwością o nieco mniejszej jasności od Wenus. Szybko wycelowałem lornetą i od tego momentu już 100% skupienia na prowadzeniu za 400 tonami masy pędzącymi 400km nad Ziemią z chwilową prędkością liniową 7,66 km/s... Poziom detalu widoczny przez lornetę zwyczajnie przerósł moje oczekiwania. Na ułamki sekund, gdy udawało mi się idealnie zgrać prędkości, doskonale widoczne były jako maleńkie postrzępienia moduły stacji. O całościowej bryle nawet nie warto dłużej pisać. Kształt całości ostro rysował się na biało na jasnym tle nieba. Nie potrafię znaleźć teraz w sieci zdjęć stacji, które by zbliżyły się do tego co widziałem na jasnym tle nieba. Coś w ten deseń jak na tej stronie z tym, że znacznie więcej detalu i ostrzejszy obraz bez szumu: https://blogs.scientificamerican.com/but-not-simpler/the-transit-of-the-iss-enterprise/ Przy czym zdecydowanie miałem odczucie większej skali obrazu niż na tym zdjęciu. Momentalnie odżyło we mnie to samo pobudzenie, które miałem, gdy to wszystko zaczynałem. Pierwsze księżyce Jowisza w 10x50, pierwszy sierp Wenus na jasnym niebie, pierwsza M31 Jeszcze!
    17 punktów
  2. Wczorajszy Jowisz z Europą :) Wszystkie astrofotki wykonuję w mieście i tu pojawia się problem - szybko psuje się seeing przez nagrzane dachy domów. MAK 180 + Kamera ASI 224MC -30% z 5000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, RegiStax, PaintShop Pro Planeta pomniejszona o 20% w stosunku do oryginału.
    12 punktów
  3. Kolejne podejście do ISS troszkę inne ustawienia i jest odrobinę lepiej P900 1/320s ISO400 ostrzenie ręczne
    4 punkty
  4. No i pojawił się nad lasem
    3 punkty
  5. Bez szału, bo tylko po 400 klatek na jedno foto ale nie chciałem robić więcej bo to testowy gif Poza tym ciężko się obrabia taki materiał zbierany na Dobsonie, rotacja pola jest strasznym bólem :| No ale jest i się kręci Materiał zbierany co 5 minut od 22:30 do 23:15, ATM 160/1190 + Barlow x1,5 i VRmc-3+ z IR/cut
    3 punkty
  6. Bardzo nieprofesjonalnie zrobione telefonem z ręki, w projekcji okularowej lornetki, przez okno drugiej czystości. Rewelacji wprawdzie nie ma, ale jest to na razie chyba najbardziej udane zdjęcie Księżyca z mojej ręki, i pierwsze w takiej skali. Celestron Sky-Master 15x70, Samsung Galaxy S6 @4,3mm, ISO160, f/1.9, 1/50s. Szybka obróbka w RawTherapee ku pozbyciu się AC i nadmiernej jasności. Jaram się.
    2 punkty
  7. No, Alice fajna relacyjka, miło się spotkać i pogadać w Niedźwiadach! Mam dowód, np. 7 kwietnia 2018 roku...
    2 punkty
  8. Taaa, pierwsze podejście i taki ładny Jowisz, nie ściemniaj, trenowałeś od roku w samotności:) Super detal, podoba mi się.
    2 punkty
  9. To mój z wczoraj,plus 2 księżyce w sumie to jest pierwsze normalne podejście jeszcze nie wiem co i jak Newton GSO 8 kamerka ToupTek GCMOS01200KPB Film 8 min . obróbka w AS i Registax 6
    2 punkty
  10. Weekendowe chmurki parczewskie ...
    2 punkty
  11. Moja fotka nie jest tak wspaniała jak szanownych kolegów, myślę jednak, że mogę ją tutaj zaprezentować. Sprzęt skromny, to i zdjęcie też takie. ( stack 2 klatek, obróbka w ACDSee i LR)??
    2 punkty
  12. Podczas przelotu sprzed chwili o godz. 21:49 przy Słońcu 6 stopni pod horyzontem różnica kolosalna! Zero detalu w obrębie kształtu stacji. Widoczny był jedynie sam kontur z flarami światła dookoła. Widok tylko trochę lepszy od zwykłego nocnego przelotu. W sumie trochę jestem zaskoczony, że aż tak duża różnica. Wniosek z tego porównania jest taki, że warto, naprawdę warto wykorzystywać okazje z przelotami przy Słońcu na wysokości bliskiej zera stopni i wyżej - jeśli ktoś tego cudu dokonać potrafi
    1 punkt
  13. Co dzień inaczej spać idzie 21:04, Tamronek 70?-300 z Canonkiem 550D.
    1 punkt
  14. No bajera o wiele lepiej
    1 punkt
  15. No proszę ? Jakieś dwa, czy trzy lata temu, w sierpniu widziałem ISS późnym popołudniem/wieczorem na jasnym niebie przez lornetkę 15x70. I nigdy później nie widziałem stacji z taką ilością szczegółów. To były rzeczywiście ułamki sekund. Ale blask jej paneli słonecznych pamiętam wciąż.
    1 punkt
  16. Jasne obiekty, jak Księżyc, planety czy tutaj ISS , przez światłosilny sprzęt, jakim jest każda lornetka - tylko na rozjaśnionym niebie. Księżyc bezpośrednio po zachodzie Słońca nawet w pełni pookazuje wiele detali powierzchni. Faza Wenus jest nie do zobaczenia, gdy planeta wręcz płonie na ciemnym niebie. Zaś o zachodzie wady optyczne giną i sierp lub niepełna tarcza widoczna jest bez trudu. Pierścień Saturna podczas koniunkcji z Księżycem około pełni dał się kiedyś wypatrzyć oddzielony od tarczy przy powiększeniu 15x. Także dwa pasy na Jowiszu przy powiększeniu 20x były po raz pierwszy dla mnie widoczne przedwczoraj o wczesnym zmierzchu, gdy Jowisz towarzyszył Księżycowi III kwadry.
    1 punkt
  17. Zdecydowanie tak, ponieważ za dnia mamy jeszcze zwężone źrenice, co dodatkowo zmniejsza wady wzroku, głównie astygmatyzm. Jest lepsza ogólna ostrość widzenia. Powiem Wam, że wiele razy śledziłem ISS w swojej Syncie 10" z okularem ES 14mm za dawnych dobrych czasów, ale to było zawsze na ciemniejszym niebie. Nie wiem czy kiedykolwiek widoki przez teleskop były lepsze od tego co wczoraj widziałem, pomimo, że miałem tam większe powiększenie, czyli 86x. Niestety ze śledzeniem przez teleskop jest problem z małym polem widzenia i dużymi drganiami oraz ogólnie z trudnością płynnego prowadzenia teleskopu więc sporo się traci na powstających drganiach obrazu. Tego problemu nie ma z lornetą na rozsądnym statywie i to też ma znaczenie.
    1 punkt
  18. Właśnie poszła spać a śledził ją Tamronek 70-300 z Canonkiem 550D
    1 punkt
  19. Z życia wzięte...Stoję na balkonie, uwieczniam kolejną koniunkcję, słyszę sąsiadkę, która mówi do swojej latorośli "Spójrz dziecko kochane, jak jakaś jasna gwiazda obok Księżyca świeci". Podnoszę delikatnie głos, wszak jest późno i mówię do pani sąsiadki, że to niestety nie gwiazda, ale nasz ukochany Jowisz, największa planeta w naszym US. Pani sąsiadka - najwyraźniej delikatnie skonfundowana - zwraca się do dziecka i cicho mu mówi (niestety dane mi było usłyszeć): "Głupi pan". I tak zostałem głupim sąsiadem. Ech, następnym razem zaproszę małego i pokaże mu tę "gwiazdę" przez teleskop. Nie miałem sił polemizować ... Sprzęt - bez zmian, po 22-giej, 27.05.2018 r. Parczewski, osiedlowy balkon.
    1 punkt
  20. Vallis Schroeteri - zagięta linia przypominająca rzekę wpadającą do jeziora krateru Herodotus. Dzisiejszy wieczór pozwolił mi wreszcie dostrzec wyraźnie tę trudną dla lornetki, wąską dolinę obok pary kraterów - jasnego i głębokiego Arystacha i bardziej enigmatycznego, ciemnego Herodota. Widziałem ją w powiększeniu 20x oraz dodatkowo 32x i 40x (okulary mikroskopowe zaadaptowane do lornety). Żródło: http://www.pampaskies.com/gallery3/Moon/Vallis-Schroteri-closeup
    1 punkt
  21. Korzystając z przyzwoitej pogody i chwili wolnego czasu wybrałem się ze znajomym na wspólne obserwacje. Oczywiście jak to zwykle bywa z chwilą rozłożenia sprzętu Księżyc okryła cienka warstwa chmur - wszyscy wiemy jak to jest, bywa! Materiał zebrałem korzystając ze sprzętu znajomego - HEQ5, SCT8 i kamerki ZWO ASI120MM. Każde ze zdjęć to stack najlepszych 20% z 500 zebranych klatek. Zestackowane w AutoStekkert 3, następnie obróbka w Registax i FastStone Image Viewer
    1 punkt
  22. Wczorajszy z 22:26, nic więcej z P900 nie wycisnę 1/100s ISO100 f/6,5
    1 punkt
  23. Wczoraj dał się podziwiać na samym terminatorze przylądek Laplace - wschodni skraj Zatoki Tęczy Źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/Sinus_Iridum#/media/File:Wac_sinus_iridum300m.png Zaś w pobliżu krateru Copernicus terminator przecinał Góry Karpaty, uwidaczniając miedzy nimi płytki krater Euler. Źródło: https://nl.wikipedia.org/wiki/Montes_Carpatus#/media/File:Montes_Carpatus_(LRO).png Ktoś dobrze pomyślał, by w jeden wieczór uczcić obu genialnych matematyków!
    1 punkt
  24. Z 22 maja SCT 8" + Canon 550 D + barlow 1,5. Druga próba, pierwsza była znacznie gorsza. Obróbka PiPP, AS2, R6, Imageshack. Wersja zwykła i zmniejszona do 75%.
    1 punkt
  25. Dzisiaj obiektem wieczoru jest Dolina Alpejska (Vallis Alpes), przecinająca prostą linią łańcuch Alp niedaleko krateru Plato. Jednak nie tylko ona warta jest zobaczenia. Pięknie prezentują się pojedyncze góry na obszarze Mare Imbrium. Zaś na południu widać skarpy krateru Clavius wystające poza terminator a jeszcze dalej fragmenty wału krateru Moretus wiszące jak iskry w czerni.
    1 punkt
  26. Mój pierwszy Jowisz ? pełna powaga proszę się nie śmiać Canon 600D + Barlow 2x + Synta 10", stack z 15 zdjęć, obróbka w GIMP. Warunki niesety były słabe może dzisiaj się uda coś lepiej
    1 punkt
  27. Kurza stopa...Myślałem, że trafiłem na przelot ISS A to tylko ptaszor
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)