Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.07.2018 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. W sumie miało być testowe foto bo seeing był słaby ale wychodziło na tyle fajnie, że zebrałem więcej materiału (nawet już na lekko jasnym niebie) Co jest na zdjęciu chyba nie trzeba opisywać bo większość osób kojarzy bardzo dobrze ten obiekt i słynne zdjęcie z teleskopu Hubble'a Seeing był bardzo słaby. Walczyłem dość długo z ustawieniem ostrości a i tak nie byłem pewien, czy jest ok bo wszystko strasznie pływało. Tak czy inaczej teraz wiem jak się zabrać za ten obiekt przy nieco lepszych warunkach Tylko kanał czerwony (więc prezentacja w B/W) ze względu na to iż zacząłem rejestrować po 1:30 więc czasu wiele nie miałem... Mgławica była około 20 stopni nad horyzontem. Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB Sam kanał R -> 100 x 12s (gain 88%), nieguidowane Offset - 50 300 darków na kanał skala setupu - 0,41''/pix? pierwsze zdjęcie - crop + 80% downsize drugie zdjęcie - crop + 80% downsize trzecie zdjęcie - full frame 80% downsize
    16 punktów
  2. Po raz pierwszy udało mi się w tym roku wycelować teleskop w kierunku Marsa Rzeczywiście jest bardzo nisko zawieszony nad horyzontem (kiepski seeing) - mimo wszystko super się prezentuje jasne "pomarańczko" na porannym niebie. MAK 180 + Kamera ASI 224MC - 30% z 3000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, RegiStax, PaintShop Pro
    9 punktów
  3. Kochani! Zaczynamy przygotowania do najważniejszego wydarzenia na niebie w ostatnich latach... Pozdrawiam
    7 punktów
  4. Mgławice LBN 1099, Vdb 99, SH2 1 z perspektywy FSQ106 z reduktorem (f=395mm f3.65) oraz zmodyfikowanego Canona 6D, 35x4min, iso 1600, czerwiec 2018, Kreta.
    6 punktów
  5. Saturn z dzisiejszej nocy MAK 180 + Kamera ASI 224MC - 30% z 2000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, RegiStax, PaintShop Pro Planeta pomniejszona o 20% w stosunku do oryginału.
    5 punktów
  6. Mars z 21 czerwca. Celestron SCT 8" , ZWO ADC i ASI 224 MC.
    4 punkty
  7. Witajcie. Mój obiektyw foto, Tamron 70-300mm po wpięciu w body, wywalał Er01, co wskazywało na uszkodzenie taśmy lub silniczka od sterowania fokuserem. ?Zakleiłem styki taśmą izolacyjną i przez pewien czas robiłem nim fotki ustawiając ostrość ręcznie, ale nie można było ustawić przesłony. Więc po konsultacji z serwisem w Krakowie i Warszawie, cena za naprawę wahała się od 250-300 zł + koszt wysyłki w obie strony. ? W sieci ceny takiego obiektywu, oscylowały od 450 zł za używkę, i wyżej za nowy. Będąc w Heppenheim (Niemcy), wstąpiłem z ciekawości do marketu Media-Markt. Ku mojemu zaskoczeniu, znalazłem w promocyjnej cenie nowiuśkiego Tamronka, ten sam model, co mój popsuty. Nie zastanawiałem się długo, bo za 92? nie kupię w PL nowego. ? Z braku lepszego zajęcia w chmurwiaste wieczory, postanowiłem tchnąć nowe życie w stary obiektyw i zrobić z niego szukacz. Rozbebeszyłem więc tylną obudowę i wymontowałem to co przeszkadzało. Po kilku dniach szukacz kątowy "TAMRON" był gotowy. Jako okular wykorzystałem nie używanego Super Plosla 25 mm. Żrenica wyjściowa przy ogniskowej 300mm wynosi ok 4,3mm, więc powiększenie jest na poziomie 12 X. Obraz jest zamieniony stronami, z racji zastosowania lustrzanej kątówki a ostrość ustawia się pierścieniem na obiektywie. Jeszcze tylko dorobię obejmy do zamocowania nowego szukacza i zamocowanie ich na małym dovetail'u. Wyczaiłem także bardzo dobrą farbę do wyczerniania, ale napiszę o niej w innym poście. Na fotkach widać pomalowana tą farbą nasadkę kątową.
    3 punkty
  8. Mars filmowany po 3 rano. Wizualnie totalna lipa, natomiast fotograficznie jakieś zarysy lądów przebijają się przez marsjański pył. Nieco więcej widzi kamera w podczerwieni, przez filtr 850 nm.
    3 punkty
  9. Pierwszy Saturn w tym roku i pierwszy w SCT 8" . Seeing dość słaby chociaż jak na to położenie jeszcze nie najgorszy. Pozostały sprzęt - EQ3-2 + Point Grey Firerfly. Wersja zwykła, drizzle 1,5, z barlowem 1,5 i 2x.
    2 punkty
  10. Pierwsza próba Marsa w tym roku i pierwsza w SCT 8" . Kamerka Firerfly, montaż EQ3-2. Seeing dość słaby, poza tym jeszcze chyba burza piaskowa jest, szczegółów wizualnie nie widziałem, dopiero coś tam wyszło podczas obróbki. Chyba trochę kolimacje trzeba poprawić. Wersja zwykła, barlow 1,5x, barlow 2x. Kolor dorobiony w Irfanview.
    2 punkty
  11. Tak sobie polukaliśmy na planetki z moimi Wczasowiczami Zainteresowanie było olbrzymie, wyżej tylko "wycinek" składu. Zaliczono Wenuskę, Jupiterka, a najbardziej wytrwali doczekali Saturna.
    2 punkty
  12. Jowisz, nisko nad dachami domów MAK 180 + Kamera ASI 224MC - 30% z 2000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, RegiStax, PaintShop Pro Planeta pomniejszona o 20% w stosunku do oryginału.
    2 punkty
  13. Planeta Wenus MAK 180 + Kamera ASI 224MC - 30% z 2000 klatek Programy: SharpCap, AutoStakkert 2, RegiStax, PaintShop Pro Barlow x2
    2 punkty
  14. Obiecałem sobie, że w tym roku przynajmniej zrobię przymiarkę do M16. Niestety u mnie nie dość że nisko, to jeszcze z jednej strony drzewa, a kilkanaście stopni dalej ląduje nad dachem, który po upalnym dniu oddaje ciepło i FWHM skacze z 4 na 7 px. Tak że nocką mam około godzinki na ten obiekt. Ale jak to mówią "Ja nie dam rady? Potrzymaj mi piwo..." Meade ACF 10", QHY163M, EQ6, 600s Ha, gain 100. Niebo podmiejskie, przejrzystość dobra, seeing dobry, zmniejszone do 50%.
    2 punkty
  15. Nikt nie jedzie po takiego Łabędzia na południe globu, nie mniej jednak nawet w takich oazach bywa i tak, że przejrzystość powietrza powala i nie sposób tego oddać słowami. Taka właśnie, bardzo dobra przejrzystość, notabene między falami zachmurzenia, skusiła mnie do wykonania pojedynczej klatki tego obszaru szczególnie, że północny horyzont był pozbawiony kompletnie LP. W tamtym kierunku tylko szczere pola pewnie setki kilometrów. Nie kalibrowałem. Referencyjne może to być ciekawostka i może ktoś skorzysta. Nie muszę dopisywać że gwiazdozbiór jest z "naszego" punktu widzenia do góry nogami więc prawa strona jest blisko horyzontu. ? Określiłem że ta prawa strona czyli "dół" znajdował się ok 6-7 st nad horyzontem a róg nawet niżej. Canon 6Dmod/ Sigma 50mmA iso1600 1x4min
    2 punkty
  16. I jeszcze takie porównanie poszczególnych kanałów. B i G praktycznie całkowicie odfiltrowywane przez pył (za kolegą lemarc z sąsiedniego forum : ) ) https://astropolis.pl/topic/60553-wielka-opozycja-marsa-2018/?do=findComment&comment=724723
    2 punkty
  17. Mars z dzisiejszego poranka. Ciężko się przebić ze szczegółem przez ten pył Ale seeing jak na tą wysokość planety nad horyzontem miałem wyborny D-K 190/3420 + ASI 178 MMC IR(742nm) + RGB Stack 1000 klatek na kanał. Upsize 150% - jedna wersja ostrzejsza a druga bardziej odszumiona
    2 punkty
  18. Po wielu wielu dniach w końcu wypogodziło się, więc postanowiłem pooglądać nocne, choć letnie i nieastronomiczne niebo. Wczoraj (02,07,2018r.) po meczu Japonia - Belgia (2:3) ok. 22.00 luknąłem przez okno i ku mojemu zaskoczeniu w końcu widzę jakieś gwiazdy, a nie niższe, czy wyższe chmury. Bez większego zastanowienia szybko wyciągam z szafy co tylko mam ze sprzętów obserwacji. Najpierw wyszedłem ze statywem "Goliatem" na zewnątrz. Mimo, że mamy początek lipca na zewnątrz naprawdę chłodno, ale za to przejrzystość powietrza bardzo dobra. Niebo całkiem jasne, a na nim rzuca się w oczy: na zachodzie Wenus, na południu Jowisz. Z gwiazd dobrze widać obrys Kasjopei, Łabędzia, Wielkiej Niedźwiedzicy. Wróciłem do domu lepiej się ubrać - mimo lata na głowie czapka, a na dłoniach cienkie rękawice. Na zewnątrz wyszedłem z lornetą APM 45o100mm ED-APO i Nikonem 8x30 EII. APM na statyw, a Nikon został na pasku na szyi. Na pierwszy ogień Jowisz, przez APM w fabrycznych okularach dających powiększenie x30. Planeta już trochę za jasna, lekko pali po oczach, ale pasy widoczne. Przy nieosiowym patrzeniu i na skraju pola widzenia wychodzi lekka AC. Obok Jowisza trzy księżyce, jeden na lewo drugi prawo, a trzeci na skraju tarczy powyżej planety. Czwartego nie widziałem, ale prawdopodobnie schowany za planetą (nie sprawdziłem). Księżyce piękne ostre punkciki. Odsunąłem się od okularów i w zamian przyłożyłem do oczy maleńkiego Nikona. Cel ten sam. Jowisz zdecydowanie maleńki, ale nie był gwiazdką. Oczywiście o pasach można zapomnieć, ale ku mojemu zdziwieniu dwa księżyce widoczne. Z minuty na minutę coraz ciemniej, choć horyzont ciągle jasny - na zachodzie poświata od zachodzącego Słońca a na wschodzie lekkie pojaśnienie od wschodzącego Księżyca (80%). W zenicie coraz lepiej widoczne gwiazdy i widać ich kolorystykę, co zapowiada coraz ciekawsze warunki. Dalej mając w dłoniach lornetkę 8x30 wycelowałem w Saturna, który był bardziej od Jowisza na wschód i nieco niżej. Saturn znów nie jest gwiazdką lecz jednorodną, pomarańczową, owalną i bardzo, bardzo mała strukturą bez wydzielonego pierścienia. Szybkie odłożenie Nikona i 100mm szkła wycelowane w tym samym kierunku. Teraz Saturn z wyraźnym pierścieniem, ale widać, że warunki takie sobie - planeta pływała w niespokojnym powietrzu, czasami bardzo się deformując. Mimo to widok bardzo hipnotyzujący, dlatego obserwacje Saturna zajęły dość znaczną chwilę. Dla ochłonięcia tym razem postanowiłem na krześle pooglądać niebo gołym okiem. Ku mojemu zdziwieniu w okolicach zenitu wyszła Droga Mleczna. Była dość krótka, ale z wyraźnymi obłokami, zwłaszcza w okolicy Łabędzia, Orła, Tarczy i Strzelca - bo w tych kierunkach mam najlepsze przydomowe warunki obserwacji. Dalej w dłonie mały Japończyk i cel w kierunku Strzelca, gdzie wyraźnie zwracał na siebie uwagę Saturn. Nad planetą z pierścieniem, w jednym polu widzenia najlepiej widoczna gromada gwiazd M24 + gromada z obszarem mgławicowym M17 + jeszcze wyżej blade pojaśnienie od M16 + na lewo najsłabsza M25. Widok ten mimo niewielkich szkieł Nikona bardzo mnie zaskoczył. Niewielkie i bez szczegółów obiekty w 8x30 potrafią być naprawdę godnymi do podziwiania widokami. Przeszedłem Nikonem trzymanym w dłoniach na prawo od Saturna, a tam od razu zwraca na siebie uwagę Mgławica Laguna (M8) i Mgławica Trójlistna Koniczyna (M20). Przeszedłem Nikonem w lewo w kierunku obłoku Drogi Mlecznej w Tarczy. W szerokim polu lornetki 8x30 bardzo ładne pojaśnienie. Wróciłem powoli w prawo w kierunku Strzelca. Odłożyłem Nikona i dalej siedząc na krześle przyłożyłem do oczów APM-a i przypadkowo wycelowałem w wspomniana już gromadę M24. Wypełniła ona praktycznie całe 2,2 stopniowe pole widzenia, a powiększenie 30x sprawiło, że nie było to pojaśnienie jak w Nikonie, ale dosłownie gwiezdny pył mniejszych i większych, wyraźnie wydzielonych punkcików - fantastyczny, zdecydowanie ostry prawie po brzegi widok 3D zrobił piorunujące wrażenie. Nikon 8x30 ogólnie bardzo ładnie punktuje gwiazdy tak do 60% swojego szerokiego 8,8 stopniowego pola, ale APM przez szkła ED-APO pod względem ostrości i punktowania gwiazd ma zdecydowaną przewagę. Dalej Nikona traktowałem jako szukacz do APM, co nie oznacza, że mała lornetka nie dawała frajdy z obserwacji. Nikona mogłem spokojnie i wygodnie przykładać do oczu. Gwiazdy o dziwo zbytnio nie drgały, mimo obserwacji prowadzonych z ręki. Na minus w Nikonie jest trochę to, że trzeba jednak regulować ostrość przy przechodzeniu np. z zenitu do horyzontu. W APM raz ustawiona ostrość wystarcza na całe obserwacje niezależnie, czy cel jest wysoko, czy nisko. W dużej lornecie bardzo podobał mi się widok M17, w której obszar mgławicowy dosłownie świecił - od razu przypomniała mi się zimowa Wielka Mgławica w Orionie, choć jeszcze nie widziana w tej konkretnie lornecie (to to będzie dopiero widok). W Orle w okolicach gwiazdy podwójnej Tarazed postanowiłem ocenić zasięg gwiazdowy. Gołym okiem max 5,5mag, Nikonem 8x30 EII max. 8,5mag, a APM 100mm ED-APO max. 11,5mag - co uważam za bardzo dobre osiągi jak na lenią noc, gdzie na dodatek na wschodzie tuż pod horyzontem czai się 80%-towy Księżyc. Dalsze obserwacje potraktowałem bardzo luźno. Nie skupiałem zbytnio uwagi na danym obiekcie i trochę pośpiesznie (mając na uwadze wschodzący Księżyc) dużą lornetą celowałem w Drogę Mleczną w Łabędziu. Piękny widok tysięcy ostrych, punktowych gwiazdek. Na chwilę przystanąłem na M29 Wieża Chłodnicza, która zawsze podoba mi się przez symetrycznie ułożone gwiazdki. Dla zmiany w ten sam obiekt wycelowałem Nikonem 8x30. Gwiazdki też dość liczne, ale Wieża Chłodnicza widziana jako skupisko, a właściwie lekkie pojaśnienie wśród tła z innymi gwiazdami. Dalej pozostając przy Nikonie wycelowałem w NGC 7000 Północna Ameryka. Celowałem na czuja znając jej położenie. Ameryki nie widziałem, ale mam przeświadczenie, że powiedzmy pasmo Kordylierów z gwiazd na tym "kontynencie" było widoczne jako wyraźne pojaśnienie. Gołym okiem podobnie oceniłem sytuacje z NGC 7000. Dalej znowu Nikon w dłonie i tym razem cel na Lutnie. Obrys tego gwiazdozbioru wprost idealnie na styk mieści się w polu widzenia lornetki 8x30. Podobnie linia gwiazdozbioru Korony Północy mieściła się i przebiegała po skraju pola widzenia. Na skraju pola widzenia w Nikonie obraz tych skrajnych gwiazd już bardzo niepunktowe. Nikonem za to bardzo ładnie widać asteryzm "Wieszak". Dla zmiany, aby głowica statywu "Goliata" nie zastygła, po celowałem dużą lornetą w Lutnię. Od razu więcej gwiazd, co trochę przeszkadzało w nawigowaniu. Bez problemu widoczna Mgławica Pierścień (M57) jako wyraźne pojaśnienie, wielkością i kształtem trochę podobna do jakiejś tarczy niewielkiej planety. Nie omieszkałem równie wycelować w znajdującą się znacznie poniżej Mgławica Hantle (M27) - piękne, szersze owalne pojaśnienie. Ostatnie 20 min. obiema lornetkami celowałem trochę nieświadomie po niebie, delektując się widokiem, aż do momentu, gdy blask Księżyca nie przygasił wiele gwiazd. Na samym końcu, trochę już wychłodzony, wycelowałem w wznoszącego się nad lasem Marsa. W dużej lornecie widoczna nieduża, owalna tarczka i zbyt jasny pomarańczowo-czerwony kolor planety. Tak zakończyłem obfity posiłek obserwacyjny po dość długim poście spowodowanym zachmurzeniem. Dwie użyte lornetki spełniły całkowicie swoje zadanie. Różnica w parametrach spowodowała ich wzajemne uzupełnianie się. Nikon jest maleńką, ale zaskakująco bardzo dobrą lornetka równie do nocnego nieba. Słabszy zasięg gwiazdowy Nikon nadrabia szerokie polem widzenia, które jest świetne do przeglądu, co jest wyjątkowo cenne dla początkujących obserwatorów. Gwiazdy widziane przez maleńką Japońską lornetkę w ponad połowie pola widzenia są bardzo ostre, ale dalsze pole jest jeszcze użyteczne, choć już trochę zdeformowane. Waga Nikona i powiększenie 8x nie deprymowało przy obserwacji prowadzonych z ręki. Posiadanie tak maleńkiej lornetki, ale solidnej mechanicznie i optycznie, to swoboda i radość z szerokiego przeglądu nieba. Z kolei APM 100mm ED-APO to gwarancja pięknych widoków gwiazd, DS-ów i planet z dość znacznymi szczegółami. Jakoś obrazu to bardzo wysoka półka. W dużej lornecie ostrość gwiazd prawie całego pola widzenia zaskakuje. W APM niesamowity jest efekt 3D każdego widoku. Nikon 8x30 EII jest bardzo dobrą i przyjemna lornetką, ale APM 100mm ED-APO ją deklasuje, nie tylko zasięgiem (co jest oczywiste), ale szeroko pojętą estetyką widoku. Niezależnie od powyższego do wielkiej lornety warto mieć solidną lornetkę typowo do trzymania w dłoniach. Więc jak tylko będzie czas i sprzyjająca pogoda na pewno będę używał jednocześnie obydwu lornetek. Dziękuje i do następnego razu.
    1 punkt
  19. I mój z poranka 6 lipca (około 2:30) Strasznie wyprany z detalu D-K 190/3420 + ASI 178 MMC IR(742nm) + RGB
    1 punkt
  20. ...a jego notę biograficzną można poczytać w Wikipedii ; ))) A poważniej - Pawle, ogromnie się cieszę, że moje filmy są dla Ciebie oraz innych użytkowników przydatne. Bardzo dziękuję za wyrazy sympatii i... biorę się do dalszej roboty Serdeczności!
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. Ja kupiłem TMB 7.5 za 100 zł i w moim ED 80/600 spisywał się zaskakująco dobrze, nawet bardzo dobrze
    1 punkt
  23. Zdecydowanie fajna sprawa! Ale teleskop mam dostać w rozliczeniu - granice ok 600 zł. Gdybym miał wolny budżet 1500-2000 zł to by była rewelacyjna pozycja!
    1 punkt
  24. W takim układzie kup używanego MAK'a 127, można wyrwać okazyjnie za nie duże pieniądze. Do planet i Księżyca wyśmienity a przy tym nie za ciężki i o wiele krótszy niż refraktor. Poszukaj na giełdzie, albo daj ogłoszenie o chęci zakupu.
    1 punkt
  25. Witam. Zdecydowanie odradzam Ci kupno okularu o tak krótkiej ogniskowej do tego refraktora. Po pierwsze to nie jest sprzęt najlepszej jakości, daje obrazy obarczone abberacją chromatyczną. Przy powiększeniu z okularem 6mm (ok 117x), źrenica wyjściowa, będzie wynosiła zaledwie ok 0,6 mm. Obraz będzie pozornie duży ale pozbawiony ostrości i ciemny, nawet przy obserwacji Księżyca. Według mnie maksymalne powiększenie dla tej rurki to 70-80 razy z okularem ok 8 lub 10mm. By obraz był zadowalający, okular powinien być dobrej jakości. Niestety, cena takiego okularu może przekroczyć wartość całego teleskopu. ? Mam Maksutova 100/1000mm, dobrze skolimowanego i pozbawionego w/w abberacji, i stosuje w nim maksymalnie 100 krotne powiększenie, co odpowiada średnicy lustra, a źrenica wyjściowa równa jest 1mm. I to tylko wtedy, gdy seeing jest bardzo dobry. Ale decyzja zakupu należy tylko i wyłącznie do Ciebie. Życzę czystego nieba i udanych obserwacji.
    1 punkt
  26. W tym budżecie musisz się niestety liczyć z tym, że dobrego okularu nie kupisz. Ale to nie znaczy, że się nie da kupić czegoś przyzwoitego i będzie jakaś katastrofa. Jeśli byś rozważał także 5mm, to ja zaproponuję to: https://www.teleskopy.pl/Okular-5-mm-BST-ED-1,25--teleskopy-3911.html Akurat pod tym linkiem Jest niedostępny, ale znajdziesz te okulary podpisane różnymi markami i w różnych sklepach. Możesz również poszukać na forach w działach "sprzedam". Czasem się trafiają. Ludzie wypowiadają się też nieźle o tych okularach: https://www.teleskopy.pl/Okular-TMB-6-mm-1,25--58°-PLANETARY-II-teleskopy-1505.html Miałem dziewiątkę od Sky-Watchera (te okulary również występują jako klony u wielu sprzedawców pod różnymi markami) i nie powiem, że polecam, bo mi się dawany obraz jakoś szczególnie nie podobał. Jakiś taki mało kontrastowy był, nieco za ciemny i trochę jakby nieostry, ale może szóstka oferuje lepszy obraz od dziewiątki. Myślę też, że warto poczekać tez na propozycje pozostałych kolegów.
    1 punkt
  27. 1 punkt
  28. Miałem wczoraj zaćmienie Jowisza przez samolot Było jeszcze jasno, jakieś 20 minut po zachodzie słońca. Super pora na Jowisza BTW. Obserwowałem go przez okular 4mm z powiększeniem 125x i piękna tarczka z pasami i księżycami zajmowała prawie połowę widoku w okularze. I kiedy tak się wgapiałem szukając słynnej plamy, nagle w kadr wlecial samolot pasażerski wielkości 2 tarcz Jowisza !!!! Były wyraźny 4 silnikowy i koloru niebieskiego. Majestatycznie i posuwiście przemknął po księżycach i trwało to około 1 sekundy. Aż ciarki przeszły z radości Jak oderwałem oczy patrząc bezpośrednio w stronę Jowisza, to oczywiście żadnego samolotu nie było widać.
    1 punkt
  29. No jak kiedyś ktoś powiedział nie chwal dnia przed zachodem Słońca, to prawda, ale jeśli chodzi o zdjęcia, to jestem innego zdania. Każda noc obserwacyjna spędzony czas z gwiazdeczkami nad naszymi głowami to bywa inna, każdej nocy coś się dzieje, tak samo, jeśli chodzi o to zdjęcie każda noc, co minęła to historia, więc nie dodaje się po to zdjęć by się chwalić tylko dodaje się zdjęcia raz, że człowiek ma chęć mieć coś z obserwacji nawet byle, jakie zdjęcie, czy komuś się podoba czy nie to jego sprawa, ale masz planetę Jowisz z czteroma księżycami masz, pamiątka jest, jest, więc nie przejmuj się ucz się astrofotografii, bo wiadomo jedno zdjęcie nic człowieka nie nauczy, jedna noc na obserwacji nie czyni tej osoby Miłośnikiem Astronomii, do tego trzeba dojrzeć, a czas i lata wynagrodzą wszystko. Pozdrawiam.
    1 punkt
  30. Ja nie mam się czym chwalić. Patrzę na Wasze zdjęcia i naprawdę SPORO mi brakuje. Od mniej-więcej tygodnia bawię się tematem (astrofotografii) mając teleskop Spinor Optics (Synta) r70-700. Obserwacje i zdjęcia robię z okolic centrum Katowic. Gimnastykuję się, bo nie mam żadnego dobrego okularu, tylko to, co było w zestawie. Zdjęcia wykonuję iPhone. Za to ładnie widać wszystkie 4 księżyce. Fotografia z 3.07.2018.
    1 punkt
  31. 1 punkt
  32. Mój świeżutki Jowisz z 07.05.2018r. od 22:30 do 23:45 Tym razem wróciłem do swojego standardowego setupu: SW150/750 + Barlow 2.5x GSO + ASI120MC. Pogoda była naprawdę fajna. większość szczegółów było widać gołym okiem. Czerwona plama w okularze naprawdę była czerwona! i niech mi ktoś powie, że przez teleskop nie widać kolorów.... Na koniec sesji żałowałem, że jednak nie przytargałem z piwnicy dobsona 356/1600.....
    1 punkt
  33. Na razie Mars jest malutki, ale coś tam widać. Seeing był paskudny , ale coś tam widać. Newton Minimo 300/3500, ASI 120 MM + ProPlanet 742 ( luminancja), ASI 120 MC+ ADC ASH ( kolor) na ASA DDM 60
    1 punkt
  34. NGC4535 - spirala z poprzeczką w gromadzie Panny. Meade ACF 10", QHY163M, EQ6, 180s luminancji. Niebo podmiejskie, przejrzystość średnia, seeing dobry.
    1 punkt
  35. I taka jeszcze kuleczka z dzisiejszej nocki TS T APO 90/600 z QHY183C + AS 60/240 z QHY5 180s. Pierwsza klateczka 180., +7*C, 0*B wiaterek, ciśnienie 1020, wilgotność 76%.
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)