Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 23.01.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Producenci teleskopów drżyjcie, bo wkrótce nowy gracz opanuje rynek. Nieznana dotąd firma Ka-Ta (Kacper i tata), która do tej pory zajmowała się produkcją krótkometrażowych filmików z udziałem ludzików LEGO, ukończyła właśnie swój prototyp teleskopu. Jest to refraktor o następujących parametrach: - System optyczny: refraktor ala luneta Keplera - Średnica obiektywu: 60mm - Ogniskowa obiektywu: 450mm - Ogniskowa okularu: 80mm - Maksymalna długość tuby: 550mm - Minimalna długość tuby: 300mm - Odstęp źrenicy wyjściowej 25mm - Powiększenia: 5,5x - Waga: 200g - Cena: prototyp jest bezcenny i nie jest na sprzedaż Wszystkie parametry zostały precyzyjnie zmierzone centymetrem krawieckim i wagą kuchenną w tajnym laboratorium "łazienka". Okular jest przymocowany na stałe, ale w następnej wersji planujemy zrobić wymienny. Optyka wyprodukowana w Chinach była oczywiście mocowana ręcznie, a dostarczona przez popularny polski portal aukcyjny. Firma Ka-Ta miała silne wsparcie niezależnej firmy outsourcingowej Fifi, bez której niezbędna konsumpcja chipsów, nie byłaby możliwa w tak krótkim czasie. Firma ta specjalizuje się także w błyskawicznym rozwijaniu ręczników papierowych i panieru toaletowego. Jakby ktoś potrzebował wsparcia w tak specjalistycznych usługach, to mogę dać namiary. Ostrość regulujemy wzajemnym położeniem tuby od chipsów i ręcznika papierowego. "Wyciąg" szybko się wyrobił, ale można go precyzyjnie wyregulować dodając w razie potrzeby dodatkowe warstwy papieru toaletowego. Testy użytkowe wypadły bardzo pomyślnie. Produkt nadaje się do użytku zarówno przez trzy jak i sześciolatki. Księżyc wygląda bardzo fajnie, można spokojnie oglądać przez okno, bo aberracja chromatyczna jest tak duża, że nie warto wychodzić na balkon. Pole widzenia jest tak małe, że pojęcie oglądania przez dziurkę od klucza nabrało innego znaczenia.
    8 punktów
  2. To ja też mam coś ciekawego ze znanego internetowego sklepu, po przestawieniu języka na nasz ,,Opis produktu śledzić czy jesteśmy woskowanie lub waning z Księżyca Zegarek. zaprojektowane wokół obrazu księżyca, jak wydaje się od ziemi, ten zegarek jest nie z tego świata, ale tylko ledwo. produkty Szczegóły: obudowa ze stali nierdzewnej obywatel miyota ruch 30 metr wody odporne siatki ze stali nierdzewnej zespół w 20.0mm sprawa rozmiar 38.0mm szczęśliwego zakupy i dzięki za opiekę! "
    2 punkty
  3. Zobacz sobie jeszcze ten wątek: A najlepiej udaj się na zlot, spójrz przez różny sprzęt i dopiero potem kup
    2 punkty
  4. 28x110 to dobra lorneta, ale weź pod uwagę jej wagę i montaż jaki będziesz potrzebować (a raczej żuraw).
    2 punkty
  5. Nikt za Ciebie tym bardziej nie zdecyduje, jeśli nie wiesz to odłóż decyzję, zmiany na siłę są bez sensu.
    2 punkty
  6. Tak jak na modelu będą one dzielić wspólny profil do którego jedna będzie przykręcona na stałe, a druga będzie miała możliwość kolimacji w dwóch płaszczyznach - odchylenie i góra-dół
    2 punkty
  7. Całkiem żwawo mi idzie praca nad tym projektem, oby tylko nic się nie wyrypało po drodze Poskładałem w miarę wszystko, zwymiarowałem i zważyłem (3,5 kg ze ściskami) Dodrukowałem też zaślepki profilu wg mojego własnego widzimisię i jutro czeka mnie wiercenie i przykręcanie płyty wyciągu do ramienia, a do skrzynki jeszcze nie będę mocował na stałe dopóki nie będę miał kompletu luster i nie zobaczę organoleptycznie czy wszystko gra Następnym krokiem będzie kupno płaskownika aluminiowego 20 mm szerokości i 2 mm grubości oraz wałka alu do zrobienia kompletu mocowań luster wtórnych.
    2 punkty
  8. Cholera, widzę że się nie wykręcę ze zrobienia Atlasu Zakurzonego Nieba pod pozorem braku materiału referencyjnego... Świetne zdjęcie!
    2 punkty
  9. Cześć, mam zamiar poprowadzić w tym temacie swojego rodzaju dziennik budowy lornety z dwóch luster 150/750 W weekend poświęciłem 6h na modelowanie i obliczenia stożka światła oraz jeszcze parę godzin na wymyślenie autorskich patentów kolimacji tubusów, montażu i innych dupereli. Jak do tej pory to dwa dni temu zacząłem dłubać cele luster głównych i jeszcze nie są gotowe ale nabierają kształtów. Wszystkie prace wykonuje ręcznymi narzędziami, jedynie drukarka 3D jest ogromną pomocą w służbie detali i pokręteł. Dzisiaj skończyłem całą mechanikę celi tj. system kolimacji i mocowania lustra głównego. Teraz trzeba się pochylić nad estetyką bo jak na razie to prysnąłem tylko deski lekką mgiełką żeby nie raziły w oczy. Czeka mnie doszlifowanie brzydkich krawędzi, szpachlowanie i docelowe malowanie na czarny mat bo pomimo że tego nie będzie widać, to lubię zadbać o takie szczegóły Mam nadzieję, że w nadchodzący weekend uda mi się sklecić główne skrzynki tubusów i wysłać projekt bafli do precyzyjnego cięcia. P.S Punkt obrotu montażu jest dyskusyjny i będzie najprawdopodobniej przeniesiony tak wysoko jak tylko pozwolą na to tubusy postawione w zenit. Zdjęcia poniżej
    1 punkt
  10. Skala zestawu (PDF do pobrania) Rozdzielczość zestawu (PDF do pobrania) Od fotonów do megabajtów (PDF do pobrania) Niewdzięczna rola kalibratora (PDF do pobrania) Montaż Kiedy zaczynałem przygodę z astrofotografią zacząłem się zastanawiać jak to wszystko działa i ze sobą współpracuje i czy na przykład mając dwa zestawy dające obraz o takiej samej skali otrzymamy taki sam obraz. Spędziłem trochę czasu na próbach zgłębienia zagadnienia, i jak to u mnie bywa, czasami najprostsze zagadnienia okazywały się być najtrudniejszymi do zrozumienia W tym krótkim tekście chciałbym się z Wami podzielić moimi (często zupełnie oczywistymi) spostrzeżeniami. Na potrzeby tych rozważań zakładam że opisywane matryce światłoczułe są takie same - mają taką samą sprawność i takie same szumy. Nie będę tutaj rozpatrywać różnic w parametrach sensora, a raczej jego pracę w kontekście całego zestawu. Podobnie zakładam, że opisywane instrumenty mają taką samą sprawność i jakość, ani nie będę wnikał w krzywizny pola, wady optyczne i takie tam Na początek weźmy na warsztat dwa zestawy o takiej samej skali obrazu. W obu mamy kamerkę z czipem o rozdzielczości 1000x1000px. pierwsza ma piksel o rozmiarze 10x10um i podłączona jest do instrumentu o aperturze 100 i ogniskowej 1000mm, czyli 100/1000 druga ma piksel o rozmiarze 5x5um i podłączona jest do teleskopu 50/500 Oba zestawy mają taką samą światłosiłę i dają obraz o takiej samej rozdzielczości 1Mpx i takiej samej skali równej około 2"/px. Czy otrzymane z nich zdjęcia będą takie same? Mogłoby się wydawać, że tak. Ale oba zestawy różnią się zasadniczym parametrem - aperturą. W astronomii to apertura rządzi, dlatego teleskopy są przede wszystkim duże, a nie światłosilne. Teleskop o aperturze 100mm zbierze cztery razy więcej fotonów, niż ten o aperturze 50mm, ponieważ ma cztery razy większą powierzchnię zbierającą światło. A ponieważ skala jest w obu zestawach taka sama [1], więc łatwo się domyślić, że każdy piksel kamerki z pierwszego zestawu zbierze cztery razy więcej sygnału, a co za tym idzie, otrzymany obraz będzie dużo lepszej jakości - stosunek sygnału do szumu będzie większy. Z tego prostego przykładu płynie kilka wniosków: po pierwsze z zestawu o większej aperturze w tym samym czasie zawsze uzyskamy lepszy obraz (ale patrz założenia na początku tekstu) połączenie teleskopu 100/1000 z kamerką o pikselu 10um da nam da nam taki sam rezultat, jak połączenie teleskopu 100/500 z kamerką o pikselu 5um. I będzie to wynik znacznie lepszy, niż połączenie teleskopu 50/500 z kamerką o pikselu 5um apertura jest najważniejsza, światłosiła to sprawa drugorzędna. W praktyce natomiast, szczególnie wśród amatorów, istnieje zapotrzebowanie na instrumenty światłosilne. Wynika to z tego, że jasny instrument będzie mniejszy i lżejszy, czyli bardziej poręczny i mniej wymagający dla montażu. Ale przede wszystkim zmniejszenie ogniskowej sprawia, że w celu uzyskania obrazu tej samej jakości możemy używać sensorów o mniejszych rozmiarach z mniejszym pikselem, które są po prostu dużo tańsze. Nie bez znaczenia jest też fakt, że większość amatorów astrofotografii uprawia astrofoto estetyczne, a w tej dziedzinie liczy się kadr, a nie konkretny obiekt. Światłosilne instrumenty mają oczywiście inne wady i są dość drogie, ale nie o tym ten tekst Hmhm, ale, ale - czy "połączenie teleskopu 100/1000 z kamerką o pikselu 10um da nam da nam taki sam rezultat, jak połączenie teleskopu 100/500 z kamerką o pikselu 5um" nie brzmi jak reduktor ogniskowej? Pewnie że tak. Kamerka o pikselu 10um da nam z dowolnym instrumentem identyczny obraz, jak kamerka o pikselu 5um podpięta do tego samego instrumentu przez reduktor ogniskowej o krotności 0.5x. Ale, ale, hmhm, czy "połączenie teleskopu 100/1000 z kamerką o pikselu 10um da nam da nam taki sam rezultat, jak połączenie teleskopu 100/500 z kamerką o pikselu 5um" nie brzmi również jak binning? Ponownie - jasne że tak. Binning to po prostu zwiększenie rozmiaru piksela - sygnał z określonej ilości sąsiadujących pikseli transferowany jest do jednego z nich i następnie sczytywany. Proces taki można przeprowadzić też programowo mając już obraz zapisany na dysku, ale z jedną różnicą - binning sprzętowy likwiduje nam część szumu odczytu, programowy tego nie robi. Binning sprzętowy to domena matryc CCD, współcześnie produkowane sensory CMOS nie pozwalają na stosowanie tego procesu i binning, o ile dostępny, wykonywany jest programowo przez sterownik kamerki. Czyli, podsumowując, kamerka o pikselu 5um w połączeniu z teleskopem 100/500 da nam obraz takiej samej jakości, jak ta sama kamerka pracująca w trybie binx2 z teleskopem 100/1000. Obraz obiektu będzie taki sam, natomiast kadr będzie inny, bo zmieni nam się pole widzenia zestawu. Kiedy w kamerce o natywnej rozdzielczości 1000x1000px zastosujemy binning 2x, to otrzymamy efektywną rozdzielczość 500x500px. Idąc za ciosem mamy jeszcze jeden wniosek - kamerka 5um podłączona do dowolnego teleskopu przez reduktor ogniskowej 0.5x da nam taki sam obraz obiektu, jak ta sama kamerka podpięta do tego samego teleskopu bez reduktora, ale pracująca w trybie binx2. Różnica będzie występowała tak jak poprzednio - w polu widzenia takiego zestawu. Tyle teorii, bo rzeczywistość jest o wiele bardziej prozaiczna. Ilość dostępnych dla amatorów modeli kamerek jest dość ograniczona. Nie doszukiwałem się jakiś statystyk, ale podejrzewam, że ponad 80% amatorskiego rynku pokryte będzie przez może dziesięć modeli matryc. Trzeba mieć świadomość, że nie ma zestawu uniwersalnego. Dlatego zanim się na któryś z nich zdecydujemy, warto sobie odpowiedzieć na kilka pytań krążących wokół jednego, głównego pytania - o cel naszych działań. Mając na celowniku astrofotografię estetyczną, kryteria są dość oczywiste - duże pole widzenia pozbawione wad i sporo pikseli, a rozmiar apertury schodzi na dalszy plan. Dzieje się tak, ponieważ w astrofotografii estetycznej interesuje nas kadr, a nie obiekt. Obiekt będzie nas interesował, kiedy główny ciężar naszych zainteresowań będzie przesunięty np w stronę fotometrii, poszukiwania gwiazd nowych i supernowych, zmiennych, nowych planetoid, czy spektrometrii. Wtedy pole manewru jest znacznie większe i warto powalczyć o sporą średnicę teleskopu, a zbyt dużą rozdzielczość zwalczyć binningiem, i/albo redukcją ogniskowej. No dobrze, a jaką skalę powinien mieć nasz zestaw? - o tym w następnej części [1] chodzi o skalę wyrażoną w "/px. Skala wyrażona w "/mm będzie oczywiście inna, ale przy rozważaniach tych konkretnych zestawów wyrażanie skali w "/mm ma mniejszy sens
    1 punkt
  11. Podlinkowana przez Ciebie jednostka to typowy "cienki klient". Bardzo podobnego (w wersji DELL) używam jako terminal do zdalnego łączenia z obserwatorium. Wyposażony w wersję Embedded Windows (minimalna - na malutkim HDD) świetnie się nadaje do takich celów. Jako niezależna jednostka, nie za bardzo. Owszem, może jakoś wciśniesz do niego większy HDD (i nie chodzi tu o gabaryty), kupisz i wygenerujesz "normalny" Windows, ale za zakrętem już będą czekać na Ciebie kłopoty ze sterownikami itp. Wierz mi, próbowałem. Po prostu, komputer ten zaprojektowany jest do konkretnego celu, który podałem w pierwszym zdaniu. Propozycje kolegów są dużo lepsze do zastosowań, które zdefiniowałeś. Ten, zdecydowanie nie.
    1 punkt
  12. Profile powiercone, zaślepki dopasowane i całość zaczyna rosnąć w górę Teraz czas na pająki i skrzynkę łączącą obydwa tubusy. Przyjmując długość obudowy kątowki dwucalowej wynoszącą 63 mm, rozstaw pomiędzy poszczególnymi tubusami pozwalający na optymalny zakres regulacji IPD będzie prawie taki sam jak na zdjęciu czyli 18 cm licząc od ścian profili. Maluszek waży już 7 kg
    1 punkt
  13. 70 mm ma powierzchnię obiektywów niemal 2x większą niz 50 mm. Powiększenie 16x już daje fascynujące obrazy obiektów, które przy 10x można pomylić z punktowymi. Ba, nawet 15-16x56 to już inna klasa niż 10x50.
    1 punkt
  14. 1 punkt
  15. Ja mam taką, dobrze funkcjonuje i można znaleźć w Twoim budżecie. https://www.ceneo.pl/142657
    1 punkt
  16. Tak ogólnikowo (a diabeł jak wiadomo jest w szczegółach ) - pozbycie sie Kamakury to zły pomysł - zakup którejś z lornet o parametrach 15-22x70-85 mm (a nawet 25x 100) to dobry pomysł, pod warunkiem, że będzie to klasa BA8 lub lepsza
    1 punkt
  17. Mam podobny dylemat od prawie 2 miesięcy Mam Nikona EX 10x50 i chce zrobić update, moje obecne rozważania to: 1) sprzedać Nikona, kupić TS Marine 10x50 i TS Marine 22x85 2) sprzedać Nikona, kupić TS Marine 7x50 i TS Marine 15x70 3) zostawić Nikona, kupić APM 25x100 4) zostawić Nikona, kupić lornetę od Polarisa (czekam na warunki, aby podjechać i osobiście spojrzeć, gdyż mieszkam niedaleko, ale prawie od miesiąca wyłącznie chmury) 5) rozważałem teleskop (MAK127, ED80, SW 120/600), ale doszedłem do wniosku, że jedno oko to nie dla mnie (nakładka bino odpada). 6) zostawić Nikona i dalej się nim cieszyć (patrząc na warunki pogodowe to obecnie najlepsza opcja).
    1 punkt
  18. Radzę Ci pogadać z Polarisem. Kto wie?
    1 punkt
  19. Kamakurę zostawić i dokupić to: I to szybko, zanim Polaris nie wycofa oferty
    1 punkt
  20. A w jakim kierunku chcesz iść? Rozumiem, że szerokie pola, ale z większą aperturą i powiększeniem względem 10x50?
    1 punkt
  21. Oferty kupna spływają z całego świata. Na razie jednak sprzedaż nie możliwa, bo firma "Przedszkole" skontaktowała się z nami i chciałaby rozpocząć masową produkcję. Sam jestem zaskoczony jak dobrze, mając na uwadze, że chipsy są najdroższym elementem konstrukcji.
    1 punkt
  22. A jaka to fasola? ? Ale niezależnie od tego, wydaje mi się, że koło 500.
    1 punkt
  23. Wyciągi nabierają kształtów. Wymieniłem tymczasowe śruby sześciokątne na nierdzewne, imbusowe i dociąłem dwucalowe (wewnątrz ) rury nierdzewne na wymiar 7,5 cm, wypolerowalem je i nagwintowalem otwor na śrubę blokującą Mam już również dociete główne pionowe profile zamknięte 60x20 mm i jak już wyschnie podkład to postaram się jutro zmontować skrzynki z wyciągami i zobaczyć gabaryty lornety. Jeśli ktoś jest ciekawy jaki mam pomysł na wyczernienie tych profili to odpowiem, że założę matowe rurki termokurczliwe. Jak dotąd spędziłem na budowie lornety 40 godzin i ciągle świetnie się bawię
    1 punkt
  24. Jedna sztuka z niedzieli B777-3FX Etihad Airways Abu Dhabi - Chicago 9,754m 833km/h
    1 punkt
  25. Obydwie skrzynki skończone w połowie Na razie wszystko jest brudne, nie do końca dopasowane i surowe, ale widać już zarys i gabaryty spodu lornety. Najważniejsze jest dla mnie to, że cele wsuwają się z oporem i pasują bez dalszych przeróbek. Deseczki są ze sobą sklejone i zbite, jednak będę wymieniał gwoździki na wkręty żeby zapewnić więcej sztywności plus zamontuje kątówki na rogach żeby zamaskować niedoskonałości wynikające z używania ręcznych narzędzi. Jeżeli chodzi o element do którego mocowany jest wyciąg to jest gotowy w dwóch sztukach i wygląda na to, że będzie wszystko działać poprawnie. Teraz czas na bafle i główne ramiona teleskopu
    1 punkt
  26. Niebo jest wtedy, gdy Piekło jest wtedy, gdy - kucharzami są Francuzi - kucharzami są Anglicy -mechanikami są Niemcy -mechanikami są Francuzi - policjantami są Anglicy - policjantami są Niemcy - organizatorami są Szwajcarzy - organizatorami są Włosi a kochankami są Włosi. a kochankami są Szwajcarzy.
    1 punkt
  27. Czasem translatory rozwalają system. Elon Piżmo powiada:
    1 punkt
  28. A oto najnowszy i ostateczny ATM mojego wysłużonego AZ3. Z gumowego siłownika zrezygnowałem na rzecz długiej śruby M8, która przy okazji zastępuje mikroruchy w pionie od poziomu do zenitu, co prawda minimalnie do niego brakuje( może około 3°). Jak działa? Jak bajka! Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  29. Kontynuuje podróż po niebie przez gwiazdozbiory. Był Byk, był Perseusz czas na kolejną perełkę szerokokątną. Kadr przesunięty lekko na prawo ( czyli na południe w orientacji niebieskiej) po to aby złapać szerszy kontekst z zakurzonym Bykiem a nawet Bliźniętami i Orionem. Canon 6Dmod/S50mmA, iso1600, ~2h
    1 punkt
  30. Dziś może być niebo - i koniecznie sprawdzę, czy widać całe pasmo LDN 1550-55-57-60. Choć coś kojarzę, że w szerokokoątnej lornetce bez problemu bywało widoczne.
    1 punkt
  31. Świetne, nie wyobrażam sobie, aby można było wytłumaczyć to prościej. Szkoda, że na tak przystępnie opisany temat nie trafiłem 4-5 lat temu. Byłoby łatwiej i zaoszczędziłbym trochę pieniędzy, a tak trzeba było się uczyć na własnych błędach. Łukasz, koniecznie musisz z tego później zrobić PDF-a tak, aby wszyscy początkujący adepci mieli łatwy dostęp do tych informacji i nie musieli wydawać pieniędzy na mniej lub jeszcze mniej udane eksperymenty.
    1 punkt
  32. Szacuję, że ok. 750 ale zważywszy na dość znaczną ilość zaniżonych wartości, moja odpowiedź to: 1 650
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)