Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.02.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Jestem tu z Wami od roku 2010-03-16 do 2019 Roku i kolejne lata będę z Wami. 15000 Postów się napisało. No i nadal będę z Wami i tak sobie stukał.. Bez Was nie było by mnie, to dzięki Wam istnieją Astronomiczne Wiadomości z Internetu, bo wiem, że mam, dla kogo szukać dodawać, czasem coś tam wyślę na konkurs jak się uda, co nie co zrobić, coś tam dla Was napiszę i tak to już leci i szczerze nie wyobrażam sobie dnia bez Was i tego naszego Forum Astronomicznego. Dziękuję, że jesteście, że mną, bo jesteście fajni wszyscy.
    28 punktów
  2. Dawno żadnego obrazu nie było Tym razem namalowany dla kolegi @Virus za ogromną pomoc na zlocie ze sprzętem i ze wszystkim Akryl na płótnie, 40 x 50 cm
    6 punktów
  3. Takie coś dziś w Biedrze wygrzebałem. Ponoć świeci.
    5 punktów
  4. Witam ciepło. Chcę Wam opowiedzieć krótką anegdotę na pewien temat, który kończy się znakiem zapytania. Mam nadzieję, że chociaż jedna osoba pomoże zdjąć pytajnik. Otóż zacznijmy od tego, że zapewne jestem jedną z młodszych osob na forum, bo mam 15 lat! Za rok wybieram nowe liceum, zastanawiałam sie również nad technikum, jednakże zależy mi na jednym... Astronomia lub astrofizyka. Ten temat jest dla mnie czymś, co fascynujące mnie od dzieciństwa pierwszego stopnia (żeby nie było, iż teraz nie mam dzieciństwa, bo dużo osób w moim wieku lubi pisać "w dzieciństwie", jakby za niedługi czas mieli miec już emeryturę). Zastanawiałam się nad tym gorliwie i podjęłam rok temu decyzję, że chcę się tego uczyć. Polepszyłam się z fizyki, stał się to dla mnie magiczny przedmiot (ale spokojnie, nie tak magiczny, ze zaczęłam przynosić różdżki na lekcje, proszę uznać to też za metaforę, bo fizyka to faktycznie kompletne przeciwieństwo fantastyki! Chyba że dla niektórych)! Niestety, ale mam pewien problem z matematyką. Raz wyrwie mi się trója, raz czwórka. Raz dostałam nawet pałę! Na szczęście, ten temat ogarnęłam i umiem go może na ocenę dobrą. I właśnie matematyka jest takim wielkim ogrem stojącym na przeszkodzie, którego chcę oswoić i wreszcie napić się z nim herbatki. Oswojenie ogra zależy tylko ode mnie, ale nie mam zbyt dużo czasu, gdy w ósmej klasie liczy się jak najlepsza średnia. Staram się na czwórkę z matmy i piątkę z fizyki. Boję się jednak, że na mat-fizie nie dam rady. A nie chcę nie zdać, pfu! Słyszałam kiedyś o artykule, gdzie gościu nie chciał iść na mat-fiz, ponieważ tam musiałby codziennie siedzieć i kuć, a on po prostu tak nie chciał. Dlatego zapisal się na parę dodatkowych zajęć z fizyki i astronomii, a pod konie liceum przyjęto go na studia astronomiczne! Co o tym wszystkim uważacie? Rozpisałam się jak typowa kobieta! Ale nie mam innego wyjścia. Potrzebuję Waszej pomocy.
    3 punkty
  5. Na prośbę przenoszę swój profilowy status do tematu. Mimo kupienia czarnego szkicownika już jakiś czas temu, pogoda odebrała mi możliwość przetestowania go na długo. Dlatego kiedy tylko zobaczyłam możliwą dziurę chmurach, hop, już mnie w domu nie było. Chcąc zacząć od czegoś prostego, zdecydowałam się najpierw na M42. Choć podczas mojej pierwszej próby poległam, z racji problemów wynikłych podczas obróbki postanowiłam jednak podzielić się moimi bazgrołami w celu zasięgnięcia porady u bardziej doświadczonych. Gwiazdy szkicowane są od razu na czarnym papierze, zdradzającym delikatną fakturę, a więc trudno jest im zrobić zadowalające zdjęcie, które nada się pod obróbkę. Zdaje się, że jedynym rozwiązaniem w tym przypadku jest skaner, którego póki co nie posiadam. Lub techniki w programie, których nie znam. Obiekty obserwowane za pomocą lornetki 10x50. Jak bardzo chciałabym wam oszczędzić felernej M42, tak dobrze zobrazuje to borykanie się z problemami niedoświadczenia. Na pierwszym zdjęciu lekko podrasowana surówka, gdzie możemy zauważyć jak bardzo zwiększyłam skalę obiektu oraz jak próbowałam to odratować większym kołem, które i tak było za małe, ale nie mieściło się już na kartce:D Pardon jedną dodatkową gwiazdę, której zapomniałam wygumkować na dole. Następna fotka to poprawiona skala, przynajmniej na tyle ile pamiętałam rozmiar obiektu w okularze. Zablurowana stara obramówka i... w celu wyrównania kolorytu kartki gwiazdy ściemnione do takiego stopnia, że poza głównym obiektem ich nie widać. No cóż. Nie dając za wygraną podczas tej samej nocy postanowiłam narysować coś jeszcze. Hiady? Może plejady? Ale po zastanowieniu zabrałam się za Pas Oriona, ku ćwiczeniom skali. Zwraca to uwagę na potrzebę ćwiczenia rozmieszczenia gwiazd (jaśniejsze plamy powstały od gumkowania). Tutaj problemem jest samo zdjęcie. Światło odbijające się w górnej części, jakość.
    2 punkty
  6. Podgórskie widoki o świcie 18 lutego w towarzystwie Wenus, Saturna i Jowisza oraz zachodzącego Munia
    2 punkty
  7. To jest bardzo dobry sklep, moja żona tam ostatnio wygrzebała coś takiego
    2 punkty
  8. No w tym wieku, co ja to na razie mi się chce wszystkiego Astrofotografii, Astronomicznych Wiadomości z Internetu, tylko pogodnych nocy i heja, bo jakoś ten zapał do Astronomii zamiast przygasać to nie wiem, czemu wciąż rośnie u mnie, dam radę jakoś sobie poradzę, co do nagrody no cóż nie słyszałem o takiej, aby dawali, nagrodą jesteście Wy wszyscy, co czytacie i doceniacie mnie za to, co robię, żadna nagroda nie zastąpi mi Was.
    2 punkty
  9. No - Krecik już ,,na smyczy" jak sejsmograf. Większość prac montażowych ukończona
    2 punkty
  10. Może rozmowa z Piotrem rozjaśni Ci co nieco ten temat
    2 punkty
  11. Witaj na Forum! Fajnie że masz z góry określony obszar zainteresowań zwłaszcza w Twoim wieku. To Ci może tylko pomóc. Ale jeśli chodzi o dostanie się na wymarzone studia to chyba przede wszystkim musisz sprawdzać tam jakie są warunki. Jakie przedmioty są brane pod uwagę. Może jakieś dodatkowe kryteria... Przykładowo astronomia na UJ wygląda tak https://www.erk.uj.edu.pl/studia/4654/1/s Zwróć uwagę na sekcję Olimpiady. Uczestnictwo w jakiejś z wymienionych na szczeblu ogólnopolskim daje maksymalny wynik kwalifikacji. Także z tego prostego przykładu możesz się przekonać że niejedna droga prowadzi do celu Szukaj zawsze u źródła i powodzenia!
    2 punkty
  12. Witam. Powszechnie wiadomo jakie warunki obserwacyjne panują w Polsce,w większości przypadków po prostu nie da się wykorzystać tak dużej apertury. Przysłona daje mi możliwość wachlowania aperturą i światłosiłą teleskopu,jak wiadomo mniejsze f przyczynia się do wzrostu rozdzielczości, dodatkowo w ten sposób pozbywam się obstrukcji centralnej i pająka W przysłonie zrobiłem 4 otwory : - 14 cm - f/11,8 - 12 cm - f/13,75 - 10 cm - f/16,5 - 8 cm - f/20,6 ( tu ciekaw jestem jak ciasny układ podwójny zdołam rozbić )
    2 punkty
  13. Najnowszy obraz na zamówienie. Zaczęłam go końcem września, a teraz w końcu dokończyłam, łącznie zeszło na to kilkanaście godzin Akryl na płótnie, 70x50 cm
    2 punkty
  14. Dziś bez pytań ... Po prostu się podzielę swoim M1: Iso 800 jak zawsze po 8minut -> 2h40min materiału. Bez darków i biasów. Jak komuś się podoba to da lajka EDIT: szkoda, że mam miasto na PD - straszna łuna idzie.
    1 punkt
  15. Myślę że rozmowa z Ciekawską też by coś dała ...
    1 punkt
  16. Szanowny kolego od lat podziwiam twoją tytaniczną pracę. Dzięki twoim informacjom wiem co się dzieje i znacznie łatwiej mi zaplanować obserwacje. Wytrwałości, zdrówka i obyś to robił do końca świata i jeszcze jeden dzień dłużej. ?
    1 punkt
  17. Lewy brzeg Wisły, między mostami Łazienkowskim a Siekierkowskim. Zresztą bardzo łatwo to wywnioskować na podstawie kadru, sam tak robię, gdy zobaczę w necie jakieś fajne foto z Warszawy - patrzę co widać a potem google maps i heja - działa w 100%
    1 punkt
  18. Ależ niespodzianka!!! Obraz piękny i mój ?. Nie mogę się doczekać kiedy już go będę miał. Jest bezcenny. Dzięki Olu ?
    1 punkt
  19. Ludzie to wybili mamuty a pani premier się zapewne pomyliło
    1 punkt
  20. To ludzie je wybili. Kamieniami
    1 punkt
  21. Zachód sprzed kilku dni w lornetce 10/50;)
    1 punkt
  22. Pozwolę sobie wyciągnąć na wierzch niniejszy wątek, bowiem najbardziej pasuje mi do dzisiejszych małych, ale dla mnie jakże zaskakujących obserwacji. Otóż dzisiaj mamy super pełnie Księżyca tzw. śnieżny Superksiężyc. I to właśnie on w tak barwnym opisie w zamiarze miał być głównym bohaterem moich obserwacji. Z takim nastawieniem rozstawiłem dzisiaj lornetę 46x100 przed domem, ale zrobiłem to wcześniej, gdyż chciałem złapać Księżyc jak wschodzi znad pobliskiego lasu. Troszkę przesadziłem i za wcześnie wyszedłem, więc na początku celowałem na samoloty, których smugi zostawiały na wieczornym niebie piękne ślady. A na wschodzie nad lasem tylko słaba łuna od wschodzącego Księżyca, więc zniecierpliwiony celowałem na pierwsze jaśniejsze gwiazdy, które było jeszcze na dość jasnym tle. Jasne niebo było nie tylko od Superksiężyca, ale głównie od dość wczesnej pory - tak naprawdę od zachodu Słońca minęło zaledwie niecałe 2 godziny. Tło obserwacji gwiazd był jeszcze tak naprawdę tylko lekko przyciemnione, szaro-niebieskie. Jako że mamy zimę pierwszy wyłonił się zarys gwiazdozbioru Oriona. Obróciłem więc, trochę od niechcenia, w tamtą stronę lornetę szukając bez wielkiej nadziei słynnej wielkiej mgławicy M42. Tak znalazłem ją, ale zbyt jasne tło nieba nie pozwoliło mi ją tym razem nazwać wielką. W zamian ku mojemu zaskoczeniu słynny trapez w sercu mgławicy widoczny bardzo dobrze. Zbyt jasne tło wynikające z pełni Księżyca uwypukliło i jak gdyby rozdarło zasłonę mgławicy ukazując czwórkę składników jak nigdy dotąd. Podobnie tło wokół trapezu jakieś inne, mniej gwiazd, ale za to jak gdyby bardziej punktowe. Można było je spokojnie podziwiać jedną po drugiej - nie rozpraszało i dezorientowało ich zagęszczenie. Zupełnie nowy i wcale nie gorszy wymiar obserwacji. Pierwszy raz dokładnie przyjrzałem się będącym powyżej trapezu, głównym składnikom gromady NGC 1981. Gromadka w tych warunkach to taka litera W ułożona z podobnej jasności gwiazd. Nie było widać M42, a ja ciągle gapiłem się w ten rejon raz na pojedyncze gwiazdki, raz na piękny trapez i w takiej chwili nagle tuż powyżej przeleciał samolot na wysokości przelotowej. Pierwszy raz mogłem porównać przyciemniona sylwetkę samolotu bezpośrednio z trapezem. Na takim tle samolot wydawał mi się na naprawdę ogromny obiektem, a jego smuga podświetlana Księżycem była naprawdę ciekawym zjawiskiem. Światełka pozycyjne na skrzydłach i subtelna linia światełek wydobywających się z okienek na kadłubie maszyny wraz z niewzruszonymi gwiazdkami układu trapezu - magiczny niezapomniany widok. Ujawniła się trójwymiarowość, gdzie od samolotu do trapezu czuć było wielką odległość. Niesamowity widok trudny do opisania, który przesuną mi dzisiaj na drugi plan nawet Superksiężyc. Na koniec prosty szkicu powyższego widoku
    1 punkt
  23. Witam, Wczoraj pogoda była nawet dość przyzwoita. Postanowiłem, więc coś naszkicować, padły trzy obiekty. Teraz przedstawiam M 57, mgławica planetarna prezentowała się ładnie, choć na niebie wisiała lekka mgiełka, rozpraszając więcej światła. Jeszcze co rzuciło mi się w oczy przy obróbce to to, że na obrzeżach pola widzenia brakuje gwiazd :-X Ale kiedyś podejdę do niej jeszcze raz :)
    1 punkt
  24. Ale, dziś była piękna pogoda... Od samego rana słoneczko, normalnie wiosna :) Wykonałem dzisiaj dwa szkice: Jowisz i M 42, oba obiekty w okularze 9mm. Na trzecim szkicu poległem... Księżyc zwyciężył, skubaniec trudny jest... może innym razem :D
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)