Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 12.03.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. No w końcu i u mnie na chwilę się rozchmurzyło i wyjrzał Łysy niedaleko Plejad. Pierwszy raz w tym roku uwieczniony przeze mnie TS71SDQ, barlow Soligor, Canon 800D, stack 10 klatek.
    15 punktów
  2. Hej. Dziś w kadrze mgławica IC 405 znana również jako "Płonąca Gwiazda". Materiał zbierany 10-2018 oraz 02-2019. Razem wyszło ponad 8,5 godziny w trzech sesjach. Co do samego kadru to można by się pewnie przyczepić, że trzeba było nastawić się na tą wyraźniejszą część mgławicy i umieścić ją w centralnej części. Być może tak ale nie zapominajmy, że cała mgławica obejmuje również te mniej spektakularne obszary znajdujące się z prawej części kadru. Zdecydowałem się więc zrobić jak jest. Co do koloru to na obecną chwilę nie planuję. Może w Zatomiu. pzdr. Szymon Dane: Obiekt: IC 405 - Płonąca Gwiazda Data: 10.2018; 02.2019 Telesop: SW 150/750 Detektor: ATIK 383L+Mono Czas: Ha 52x600s
    12 punktów
  3. Dzisiaj zebrałem się w sobie i po dość męczącym dniu wykorzystałem chwilkę bezchmurnego nieba i zamocowałem refraktorek na montażu AZ4. Wygląda na nim trochę jak zabawka Najpierw do wyciągu wpadł okular ES 68* 24mm (pow. 19x). Księżyc niestety mocno rozjaśnił niebo, ale kilka załapanych gromad prezentowało się bardzo przyjemnie. Kolory gwiazd są łatwo rozróżnialne, a gwiazdki punktowe. Trapez w M42 przy takim powiększeniu bez problemu rozdzielił się na cztery składniki. Sama M42 była też widoczna, choć lepiej prezentowała się po zmianie okularu na BCO 10mm (pow. 45x), który sprawił że obraz pociemniał i stał się bardziej kontrastowy. Przy takim powiększeniu Kastor (separacja 5") był już wyraźnie widoczny jako gwiazda podwójna, a okular BCO 6mm (pow. 75x) pozwolił na całkowitą separację tego układu. Rozogniskowane obrazy gwiazd były jednolitymi plackami bez przebarwień, a z okularami 10 i 6 mm przy niewielkim rozogniskowaniu wyraźnie było widać krążki dyfrakcyjne. Więcej czasu spędziłem wlepiając oko w Księżyc. Najlepiej był widoczny przez okular BCO 10mm, gdzie zajmował sporą część pola widzenia i było widać sporo detalu. Światło popielate też było wyraźnie widoczne. Poniżej zdjęcia Księżyca wykonane Canonem 800D z pomocą barlowa 2" Soligor ED. Po lewej pojedyncza surowa klatka, po prawej stack 10 klatek. Jak pogoda nocą dopisze na dłużej, to pojawią się testy astrofoto, ale na razie nie zanosi się na jakąś stabilizację. Załączam jeszcze dwa testowo standardowe zdjęcia brzózek (po kliknięciu pełna rozdzielczość 24Mpx). Ciąg dalszy nastąpi...
    6 punktów
  4. Od jakiegoś czasu już praktycznie nie można zakupić popularnych wśród amatorów astrofotografii refraktorów TS 65Q oferujących duże i wysokiej jakości pole widzenia nawet dla kamer wyposażonych w sensor o rozmiarach pełnej klatki 36x24mm. Ale ponieważ przyroda nie lubi próżni, więc nie trzeba było długo czekać na następcę tego instrumentu, za który wielu uważa kolejny quadruplet TS-Optics 71SDQ o podobnych parametrach. Nieco zwiększono aperturę do 71mm, nieco zmniejszono światłosiłę do f/6.3, i nieco zwiększono ogniskową - 450mm. Razem z Pawłem (pavelm) postanowiliśmy zaopatrzyć się w taki instrument na wyjazdowe astrofoto. Garść danych technicznych: optyka czteroelementowa (quadruplet) z obiektywem opartym na szkle FPL-53 apertura 71mm, ogniskowa 450mm skorygowane pole widzenia o średnicy 44mm wyciąg R&P o średnicy 2.5 cala rotator 360 stopni Refraktor wysłany spod Monachium dotarł po dwóch roboczych dniach zapakowany w podwójny karton z podwójnym gąbczastym wypełnieniem - jak łatwo się domyślić, dotarł bez najmniejszego uszczerbku. Złożony instrument mierzy 37cm długości. Waga wraz z obejmami i dovetailem to 2.5kg, a więc bardzo niewiele, ale przez niewielkie rozmiary instrumentu, wydaje się on być dość ciężki. Odrośnik jest dość krótki i wysuwa się niewiele, bo na około 6cm, a więc bez grzałki się na pewno nie obejdzie. Obejmy są solidne, a załączona szyna Vixen króciutka. Obiektyw nie ma możliwości kolimacji (w przypadku quadrupletu ze zintegrowanym korektorem nie powinno to dziwić), a po zdjęciu odrośnika widać jedynie rządki śrubek służących do pozycjonowania soczewek (nie kręcimy nimi!!). Z drugiej strony tubusu mamy umocowany wyciąg. To standardowy wyciąg TS o średnicy 2.5 cala z przekładnią zębatkową R&P i mikrofocuserem 1:10. Za wyciągiem znajduje się rotator umożliwiający ustawienie kadru pod dowolnym kątem. Rotator zakończony jest gwintem M63x1, do którego w standardzie wkręcona jest przejściówka z clamping ringiem na 2", oraz kolejna na 1.25". Wyciąg powinien być w zupełności wystarczający do fotografowania lustrzankami czy niezbyt ciężkimi kamerami, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że światłosiła instrumentu nie jest zbyt wymagająca. Rotator chodzi z należytym oporem i nie wykazuje żadnych tendencji do uginania się. Jedynym minusem użytego wyciągu jest jego kształt od spodu. Zastosowano tam jakiś artystycznie ukształtowany element z pięknymi krągłościami, dzięki czemu na pewno żadne standardowe mocowanie silnika do ustawiania ostrości nie będzie tam pasowało. Ale na szczęście mamy drukarki 3D Dystans na który możemy wysunąć wyciąg to 55mm i jest to za mało, żeby na przykład wyostrzyć obraz w lustrzance przy użyciu jedynie adaptera EOS do 2". Będziemy potrzebowali przynajmniej 15mm przedłużki. Natomiast wyciąg bez problemu ostrzy z dwucalową kątówką, dzięki czemu nadaje się doskonale również do obserwacji wizualnych. Cały instrument oprócz klasycznych białych, malowanych proszkowo elementów, oraz połyskującej czerni wyposażony jest w czerwone akcenty w postaci pierścieni, oraz w mosiężne śruby, dzięki czemu prezentuje się dość atrakcyjnie. I, można powiedzieć, że mieści się w dłoni Ciąg dalszy nastąpi...
    4 punkty
  5. Hej ! Robiłem to w ub.roku, w nowosądeckim, blisko Gorlic. Załuję do dziś , że nie cwakałem to na jednej ogniskowej i na statywie . Lepszy wtedy byłby GIF. Nawet nie przypuszczałem, że tak dokładnie słoneczko wzejdzie nad czubkiem tej góry. Ma nazwę PUSTKI , u podnóża jest miasteczko Łużna . Ciekawostką tych rejonów w byłym powiecie gorlickim i nawet w szerszym pasie - są dziesiątki cmentarzy wojskowych z I wojny światowej . W tym rejonie przebiegał front i bezsensownie zginelo tysiace, tysiace zolnierzy roznej nacji. I właśnie na stoku tej właśnie góry usytuowany jest największy cmentarz w byłej Galicji. Projektantem tzw. gontyny, czyli kaplicy cmentarnej , był wybitny architekt słowacki - ( fonetycznie ) Duszan Jurkovicz. Masę jego pięknych budowli rozsianych jest po Czechach, na Słowacji ; w Polsce przedewszystkim różne obiekty/elementy na cmentarzach wojskowych . W podanym linku jest zawarta historia odbudowy tego największego cmentarza i przecudnej urody gontyny. Oryginalna gontyna spłonęła. Byłem tam kilka razy, oprowadzając krewnych, znajomych . http://pustki.luzna.pl/gontyna.html Praktycznie wszystkie cmentarze zostały odnowione, dużo pieniędzy dała EU Do Łużnej z miejsca mojego pobytu i stron rodzinnych - jest ok. 5 km. Natomiast prawie pod nosem mam inny pięknie odnowiony cmentarz. Dominantą są 4 kamienne słupy, każdy o wysokości ok. 10 m, a w przekroju kwadrat cca 5 x5 m . Słupy zwieńczone są kopułami a z kazdej z nich strzela w niebo duzy miecz. Miejscowi mówią, że na tych słupach miał stanąć koń z jeźdźcem i miał by być widoczny aż do Krakowa ! Ale to tylko fantazja. W rzeczywistości były finansowe problemy z dokonczeniem obiektu. W poniższym linku na foteczkach widać cmentarz przed i po odnowieniu . Na nim robiłem sobie pierwsze star trails, z widokiem na 2 słupy - jeszcze przed modernizacją. https://www.google.com/search?q=cmentarz+wojskowy+w+Staszkówce&tbm=isch&source=univ&client=firefox-b-d&sa=X&ved=2ahUKEwi_kPTGmPvgAhUsyaYKHVqbCG4QsAR6BAgEEAE&biw=1354&bih=596 Jeśli ktoś kiedyś zabłądzi w te strony - gorąco zachęcam do odwiedzenia cmentarzy - i nie tylko. Blisko Gorlic, w Zagórzanach, jest piękny park i ruiny zamku Skrzyńskich. Nie tak daleko od Zagórzan jest kolejna perełka - Biecz !!! Zamek był własnością rodziny Skrzyńskich a jeden z jej członków był ministrem spraw zagranicznych w przedwojennej Polsce. Po wielu, wielu perypetiach ktoś to kupił i odnawia . Ten obiekt i park - są mi szczególnie blizkie, bo tam mieszkaliśmy zaraz po wojnie kilka lat. Zamek był pusty, powybijane od wybuchów okna - to już "dzieło" II wojny światowej. Kilkadziesiąt pokoji, olbrzymi taras , dwa stawy z na przemian koncertującymi żabami , cała masa pustych naboi , w nocy hukajace sowy ; wiewiórki , stare dęby , często podmurowane dla wzmocnienia... Tam właziłem na młodego dąbka i śpiewałem : już zachodzi czerwone słoneczko ... Albo dostałem lanie od Ojca, bo wlazłem na dach za kawkami ! To były czasy..... Jeszcze uzupełnię, że rodzina Skrzyńskich wobec perspektywy nadejścia czerwonej zarazy - ewakuowała się, chyba do Austrii. Podobno naprędce zbudowano tor kolejowy, by można było szybko załadować meble itp itd . Ale i tak wędrówki po tych pokojach, korytarzach, komórkach - to była zawsze przygoda. W tym czasie też nazbierałem mnóstwo znaczków pocztowych , odlepiając je nad parą z kopert. Tego rodzaju wspomnienia mógłbym ciągnąć kilka dni !!! Po kilku latach , gdy nam kazano sią wyprowadzić , zrobiono tam dom dziecka. Zdążyłem jeszcze ukończyć pierwszą klasę w Zagórzanach, drugą i połowę trzeciej w Gliniku Mariampolskim koło Gorlic a potem już Bobowa - aż do wyfrunięcia na studia do Krakowa . Ale dom rodzinny mamy i utrzymujemy ok. 5 km od Bobowej . Fotki zamku : https://www.google.com/search?q=Zagórzany+-+zamek+i+park&client=firefox-b-d&tbm=isch&source=iu&ictx=1&fir=xAaYhkw4YjlzgM%3A%2CWhq6DaI9fLM_mM%2C_&vet=1&usg=AI4_-kTZmH6Q6niISRLWSB96s7ly4zHUIg&sa=X&ved=2ahUKEwj5kM7xlfvgAhVy5aYKHex_D1gQ9QEwBXoECAUQDA#imgrc=xAaYhkw4YjlzgM: Linków na temat cmentarzy, zamku w Zagórzanach - jest bez liku ... Zauważyłem, pmochocki, że jesteś z Gdyni ....hmmm - ale to już osobna i długa historia !
    3 punkty
  6. Wracając z pracy cyknąłem munia jak zegar nakręcał...
    3 punkty
  7. Pogoda masakra, ale udało się "złowić" przelatującego Boeing'a 737-86J linii Eurowings z Rzymu do Kolonii, wys. 24000 ft (~7 km) EWG3AZ 2019.03.11 15:25 UTC
    3 punkty
  8. Statyw dostał składany rozpierak mojego pomysłu i mogłem już skręcić wszystko jak należy Wymaga jeszcze trochę pracy, ale ogólna konstrukcja jest gotowa. Jeśli chodzi o sam montaż to przyszły już łożyska i jutro zabieram się do przykręcania ich do podstawy. Osi niestety jeszcze nie mam więc lorneta musi poczekać na zawieszenie.
    2 punkty
  9. Pokaz nieba - Galeria Słupsk marzec 11, 2019.wmv
    2 punkty
  10. Dzień pełen wrażeń,z rana pogadanka w szkole.
    2 punkty
  11. Rozglądałem się za miejscówkami w tym obszarze: *Byłem dwa razy w okolicach wsi Świątniki, 15km na północ od węzła Walichnowy - według map lightpollution najciemniejsze miejsce w tej części Polski. Niestety węzeł Walichnowy generuje lekką łunę od południa. *Byłem w lesie na południe od Bierutowa (droga do miejscowości Posadowice) - dość dużo młodników także można zaparkować przy głównej i znaleźć miejscówkę z dobrym horyzontem. * Las na wschód od Dziadowej Kłody - na google maps wygląda, że można jadąc od Sycowa skręcić w lewo w w miarę przyzwoitą szutrową drogę i dojechać do młodników w środku lasu - do sprawdzenia.
    2 punkty
  12. Przed ostatnią pełnią udało mi się zarejestrować taką sytuację w Warszawie 20190212_Ksiezyc_TL.mp4
    2 punkty
  13. Dzisiaj postanowiłem tez pożegnać się z zimowymi mgławicami - choć szczerze to powinienem napisać o spóźnionym przywitaniu tych mgławic (no może poza Wielką Mgławicą Oriona). Postanowiłem troszkę poznać mgławicowo rejon typowo zimowy tj. Orion, Jednorożec i Wielki Pies. a nawet Rufę. Nie ukrywam, że ten rejon odkrywam dopiero i był niejako troszkę zaniedbany przy zimowych obserwacjach. No cóż lepiej późno niż wcale. Około 19:30 wiozłem się za rozstawianie sprzętu przed domem, była to lorneta APM 100mm ED-APO wyposażona w fabryczne okularki dające powiększenie 30x i źrenicę 3,5 mm. Dodatkowo w wspomniane okulary wkręciłem filtry UHC firmy Astronomics. Przed domem warunki nie napawały optymizmem, bowiem kilka latarni biło po oczach, a cienka warstwa świeżego śniegu rozpraszała jeszcze to światło. Dodatkowo bardzo wysoko Księżyc w 1/3 pełni (33%) mocno odbija światło słoneczne tak, że można już zobaczyć własny cień. No myślę sobie to chyba nie są warunki na mgławice. No ale co tam, raz kozie śmierć. Wychodzę na zewnątrz zimno i lekkie podmuchy wiatru. Zostawiam lornetę i gołymi oczami rozglądam się po niebie unikając Księżyca. No i tak patrząc cicho sobie mówię - gwiazdki nawet nawet. Oceniam zasięg - w zenicie dość daleko od Księżyca coś około z 5,3 mag - no nie jest najgorzej. Więc cel na Wielką Mgławicę Oriona z filtrami UHC - no cóż filtry przyciemniły gwiazdki, ale trapez dalej widoczny, a mgławica z filtrami taka sobie. Niby widzę troszkę szerzej skraj mgławicy, ale najjaśniejszy rejon stracił na atrakcyjności - wniosek M42 lepsza bez filtrów. No to myślę sobie niedaleko jest Płomień (NGC 2024) więc może tu filtry się sprawdzą. No cóż z filtrami ledwo ledwo coś majaczy, ale raczej jej nie widziałem - to tylko wyobraźnia. A bez filtrów znowu lepiej widać tj. na tyle lepiej, ze główne pociemnienie w tej mgławicy widoczne, choć nie od razu na wprost. Lece dalej, powyżej jest M78 - no i tu filtru zdały egzamin - mgławica znacznie szersza, choć dalej to tylko mgiełka. Bez filtrów też widoczna, ale mniejsza mgiełka. Dalej przeszedłem do Rozety (NGC 2238) no i tutaj filtry pokazały pazur > genialny widok - jasne gwiazdy po środku, a wokół blade, ale wyraźne mgliste kłębowisko, intensywniejsze po lewej i powyżej centralnych gwiazdek. No mgławica zrobiła wrażenie również wielkością wypełniała około 50% pola widzenia 65 stopniowych okularów! No niespodziewany widok. A bez filtrów mgławica właściwie niewidoczna. Rozochocony przeszedłem na lewo i w dół do Wielkiego Psa, gdzie celowałem w Mgławicę Mewa. No niesyty mimo wielu prób raczej nic nie widziałem co mógłbym nazwać mgławicą zarówno z filtrami jak i gołymi okularami. To trudny obiekt. Dalej próbie poddałem pobliską mgławicę NGC 2359 (Hełm Thora). Wow! z filtrami UHC dość szerokie pojaśnienie, gdzie można było już wyróżnić zróżnicowanie w jasności - takie główne zarysy struktury. Bardzo, bardzo mile zaskoczenie z filtrami, a bez nich ku mojemu zaskoczeniu Hełm dalej widoczny, ale już jako blada mgiełka. Dalej wycelowałem jeszcze niżej i w lewo w NGC 2467 w wystającej znad horyzont Rufie. Mgławica równie wyraźniejsza z filtrami, ale już mniej wyraźna niż wcześniejszy Hełm. Bez filtrów lekka subtelna nierozległa mgiełka. Tutaj zakończyłem szukanie zimowych mgławic. Jakże jestem szczęśliwy mgławicowymi widokami (głównie Rozetą i Hełmem Thora) bo jasny Księżyc nie dawał początkowo nadziei. Na końcu zrobiłem jeszcze luźny przegląd nieba bez filtrów. I tak: Triplet Lwa na miejscu, Galaktyka Andromedy wyraźna, nisko położona nad horyzontem Galaktyka Trójkąta wyzerkana, M1 podziwiana, gromada podwójna w Perseuszu obowiązkowa, podobnie Plejady, dalej szybkie, ale z uśmiechem na twarzy przejście po M38, M36 i M37 w Woźnicy i na samym końcu oślepiający, choć i olśniewający widok Księżyca z 33% w blasku Słońca. Po prostu zaskakujące i zapadające w pamięć, krótkie pożegnanie zimowego nieba,
    1 punkt
  14. Trzymam kciuki za pomyślne ukończenie projektu i satysfakcji z jego użytkowania. Życzę czystego nieba.
    1 punkt
  15. Bardzo czekam na test z reduktorem. Jak uda Ci się to z quadrupletem to będę zdziwiony. Dlaczego? Producent mi pisał że dla mojego ts apo100q i żadnego innego quadrupletu nie ma sensu stosować reduktorow. Na prawdę jestem zaciekawiony tym testem. Trzymam kciuki. Oby producent nie miał racji!
    1 punkt
  16. No Jacuś , Tobie to bym sobie nie darował "nie życzenia" czegokolwiek . Sto lat zdrowia, seeing'u jak na Manua Kea bo bezchmurnego nieba to dla wszystkich ...
    1 punkt
  17. Połowa za Tobą i przygotuj się minimum na drugie tyle, no i duuuuużo zdrowia, kasy i ciemnego czystego nieba!!!
    1 punkt
  18. Jacek najlepsze życzenia raz jeszcze!
    1 punkt
  19. Wał szkwałowy na Borneo (część malezyjska). Mini Armageddon przyszedł ok. 20 min później? Niesamowite wrażenie spokoju, ciszy, gorąca i nieświadomości ludzi tego co nadchodzi. My czym prędzej uciekliśmy pod dachy niedalekiego targu nie czekając na rozwój wydarzeń, podczas gdy większość ludzi porządnie zmokła.
    1 punkt
  20. Ostrzeżenie przed zatomskim zlotem.
    1 punkt
  21. 1 punkt
  22. To raz jeszcze Jacku 100 lat i wszystkiego najlepszego
    1 punkt
  23. Najlepszego zdrówka, pogody ducha, zwycięskiego wychodzenia z potyczek z życiem i spełniania w swojej pasji. No i jeszcze ze 100 obrotów wokół Słonka.
    1 punkt
  24. Drogi Kolego. Wszystkiego Najlepszego. Spełnienia najskrytszych marzeń zarówno tych związanych z naszą pasją jak i tych w życiu osobistym. 100 lat.
    1 punkt
  25. Ten z TS wyglada super , ale ten jest za to tanszy o cca 200 euro Mam go, ale nie jestem tym wlasciwym do oceniania walorow Lacerty https://lacerta-optics.com/La72432FLAT_72-432-Lacerta-Quadruplet-Flatfield-APO-2-2-Linsen-mit
    1 punkt
  26. Ejjj Jacek, zdrówka, szczęścia pomyślności pogody ducha i tej "prawdziwej", radochy z życia no i dużo zaskórniaków na wszelakie astrozabawki!
    1 punkt
  27. Jacku - wszystkiego co NAJ przez co najmniej 100 najbliższych latek
    1 punkt
  28. Na kolejny 2019 +100 lat zdrowia, pogody i oby koszulki się dobrze nosiły
    1 punkt
  29. No i super, dawaj Michał jeszcze fotki z Galerii PS. Marcin mógłby sobie koszulkę zmienić
    1 punkt
  30. O kurcze! Bobowa to rodzinna miejscowość mojego śp. dziadka. Przesiedlony z rodziną za dzieciaka w okolice Grudziądza (Gruta). Opowiadał mi zawsze o wielkiej biedzie, wypasie owiec i Gorlicach. Góral jeden niskopienny "Hej tęskno mi tęskno, sama niewiem czego"
    1 punkt
  31. No niebo w takim bino to będzie coś . Kibicuję
    1 punkt
  32. mam fajna miejscówkę w Komorowie tj jakieś 10km od Ostrzeszowa w kierunku Mikstatu. Ale faktycznie między Ostrzeszowem a Sieradzem jest dużo takich miejsc gdzie można się rozstawić i cieszyć oczy z dala od łun:))
    1 punkt
  33. Całkiem niezłe niebo w tej okolicy jest też pod Kępnem, na wschód od Rychtala. Czasami jeżdżę tam na obserwacje. Mapa pokazuje 21.61-21.64 mag./arc sec2, ale po północy gasną latarnie i jest dużo lepiej.
    1 punkt
  34. To jest najlepsza opcja z możliwych, z tym że chmurki nie zawsze podzielają to zdanie
    1 punkt
  35. Zrobiłem zdjęcie samolotu przelatującego dziś, nad Winterkasten. Niestety, nie mogę go namierzyć na Flightradar 24. Może specjaliści pomogą. 2019.03.06. godz. 10: 10 CSE, przelot południe - północny wschód.
    1 punkt
  36. Sprzeciwianie się idiotom nie ma sensu. To w końcu ich planeta.
    1 punkt
  37. Muszę się pochwalić Abellem 31 w achromacie 150/750. Nie wierzyłem zbytnio w powodzenie przedsięwzięcia, ale co szkodzi spróbować. W użyciu był ESik 24 mm (wersja 68 stopni - naprawdę zacne szkiełko) i OIII Astronomika. Warunki, szczególnie wysoko nad horyzontem, co najmniej satysfakcjonujące. Po dobrej adaptacji wzroku i krótkim treningu na mniej wymagających obiektach (Rozetka, Abell 21) skierowałem teleskop na pogranicze Raka i Hydry, nieco powyżej jej łba. Zerkaniem bo zerkaniem, słabo bo słabo, ale rozmyta, całkiem spora, bezkształtna poświata od czasu do czasu wyskakiwała. Tego się, przyznam, nie spodziewałem. Choć z drugiej strony, skoro ten telep potrafił pokazać Abella 72 czy Jones 1... PS Gdzieś w sieci znalazłem info, że zabawę z tym obiektem można zaczynać od 8 cali lustra. Jak się przekonałem, soczewka 150 mm też daje radę.
    1 punkt
  38. Początek miesiąca to łowy pod cirrusem. Do FL320 ładnie wyglądały. 01lis18 Lenov-Kolob UAE237 DXB-BOS B77W A6-EQA FL320 G1013 02lis18 Lenov-Kolob THY5 IST-ORD B77W TC-JJY FL320 G1448 02lis18 L856 AAR795 DME-VIE B744 HL7417 FL340 G1302 I dzisiejszy Etihad 07lis18 Lenov-Kolob ETD131 AUH-IAD B789 A6-BLC FL380 G1340
    1 punkt
  39. Wał chmurowy - prawdopodnie chmura szelfowa która oddzieliła się od czoła burzy i po kilkunastu minutach zanikła. Burza nadeszła 10-20 minut później
    1 punkt
  40. Bardzo śmieszne... Pytałem o szkła do okularów.
    0 punktów
  41. 0 punktów
  42. Nie mam dobrych wiadomości https://wiadomosci.onet.pl/kraj/masowe-wymieranie-owadow-ich-zanikanie-budzi-we-mnie-groze-i-przygnebienie/tx75h6m
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)