Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 30.04.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Przyszła pora znowu na galaktyki więc chciałem przedstawić swoje zmagania z M81 i M 82 w majaczącej otoczce IFN. Wszystko było zbierane na podmiejskim niebie przy niezbyt korzystnych warunkach za pomocą refraktora TSAPO 130 i kamery QHY 163 M. Zdjęcie jest składanką HLRGB w ilości 14 godz.i 40 min. Jak na razie jestem zadowolony z efektu.
    13 punktów
  2. Dzisiejsza gra świateł na podświetlonych od spodu chmurach.
    7 punktów
  3. Popycham powolutku niedawno zebrany materiał i dziś na monitorze wylądowało Cygaro. Ale po złożeniu 400 klatek po jednej minucie każda, okazało się, że (pozornie) w pobliżu M82 znaleźć można dwie gromadki galaktyk położone jednak znacznie, znacznie dalej. Pierwsza z nich oddalona jest o 2600 milionów lat świetlnych http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?Ident=%408444694&Name=XMMXCS J0953.7%2b6947 Druga nieco dalej - o 3000 milionów lat świetlnych http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?Ident=%4010548357&Name=SDSS J095324.38%2b693648.7 Natomiast M82 oddalona jest o 12 milionów lat świetlnych. Ponieważ kocham takie odległe światy, z tej okazji uczyniłem sobie poglądową fotkę Na zdjęciu zarejestrowały się galaktyki do około 22mag. 21-22.04.2019, Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, L 400x60 sekund, gain=100, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing dobry, częściowo Księżyc.
    7 punktów
  4. Takie teraz kłębowicho nad Ustką ale od 00 ma być ładnie i sprzecicho zaraz wystawiam Canonkiem 550D z kiciakiem na automatykę ustawionym.
    6 punktów
  5. A proszę bardzo, tym razem dla odmiany coś, czego nigdy dotychczas nie obserwowałem - ale przy pierwszej okazji zamierzam spróbować z lustrem 350 mm, Asferykiem 31 mm i filtrem 0III. 1. EGB (Ellis-Grayson-Bond) 6 w... Lwie. Owszem, właśnie tam, w konstelacji, w której nikt nie szuka planetarek. Mgławica jest - jak to ładnie określają Angole - ancient (powstała ok. 60 tys. lat temu) i w konsekwencji duża (13'x11') oraz o ekstremalnie niskiej jasności powierzchniowej. Z informacji zamieszczonych w sieci wynika, że paczał na nią Reiner Vogel. Ten guru germańskich obserwatorów opisuje mgiełkę jako nadzwyczaj słabe, jednolite pojaśnienie, bez wyraźnie zdefiniowanej struktury pierścienia (pociemnienie wewnątrz niewidoczne). Odkryta dopiero w 1984 roku, odległa o ok. 1500-2000 lat świetlnych. To ostatni dzwonek by ją łapać, bo za chwilę (w kosmicznej skali czasu) rozmyje się w ośrodku międzygwiazdowym. Może być? A, jeszcze koordynaty: RA 9h 53m, DEC +13 44 50.
    5 punktów
  6. Wątek biegnie już jakiś czas, a ja widzę, że jeszcze nic o sobie nie wrzuciłem Co poza astro? Jest tego trochę... ale staram się ostatnio ograniczać tylko do kilku zajęć: - nurkowanie, zaczynałem rekreacyjnie, ale później to już jakoś tak poszło w techniczne z dekompresją, a nawet na skuterach podwodnych - rajdy samochodowe jako pilot, jak widać z małymi sukcesami pod tytułem Samochodowy Mistrz Białegostoku 2018 - broń palna - członek klubu 9mm czynnie biorący udział w zawodach
    4 punkty
  7. Sferoidalna galaktyka, hmmm ... już czuję sympatię
    3 punkty
  8. No to skoro mgławica już jest to ja zaproponuję dwie galaktyki. Można dwa obiekty proponować? No jeżeli nie to proszę wybierzcie jedną z nich bo nie mogłem się zdecydować? 2. UGC 4305 czyli Holmberg II w Dużym Misiu? Nieregularna galaktyka karłowata. W 16 - calach nie powinna sprawić problemu dla obserwatora, ale wymaga dobrego nieba. Dość mało informacji o obserwacji tego obiektu, a sam nigdy nie próbowałem. Pewnie na mniejszych lustrach też można o nią powalczyć. Rektascensja: 08h 19m 04,977s Deklinacja: +70° 43? 12,11? Rozmiary kątowe może nie powalają, ale też do mikrusów nie należy 7,9' × 6,3' 3. UGC 10822 czyli Karzeł Smoka w ... Smoku? Karłowata galaktyka sferoidalna. David Knisely obserwował ją w SCT 9,25 cala. Czy jest do złapania w mniejszym teleskopie nie wiem. Na pewno David miał do pomocy super niebo i kawał doświadczenia ponieważ według Stellarium jej jasność powierzchniowa to około 17 mag. Rektascensja: 17h 20m 12,39s Deklinacja: +57° 54? 55,3? Rozmiarom kątowym za to nic nie brakuje w stosunku do poprzedniej propozycji, a mianowicie 51,0' × 31,0' Załączam dwa szkice wykonane 16 calowym teleskopem przez Uwe Glahn.
    3 punkty
  9. A u mnie w kolekcji nowy nabytek - teleskop Kepler. To oczywiscie kolejny kosmiczny model z kolekcji Fascination Metal Earth.
    3 punkty
  10. Najprawdopodobniej mamy supernową w popularnej galaktyce M100. Oznaczona AT 2019ehk. Jasność już 16.5 mag, ale pewniej jeszcze pojaśnieje.
    3 punkty
  11. Takie Toto skubane https://www.astrobin.com/241125/B/
    3 punkty
  12. Druga wersja. Już się nada na konkurs? Tym razem zastosowałem naturalnego flata + sztucznego. Bardziej się postarałem, dzięki czemu udało się pokazać wodorowy obszar na dole, który wcześniej wyciął flat. Myślę, że wersja jest bardziej naturalna, kolor gwiazd lepszy i mniej szumu. Ale ocenę zostawiam dla was. Nie podoba mi się jedynie wypłaszczenie drogi mlecznej w lewym dolnym rogu, ona powinna tam być jaśniejsza i bardziej żółta.?
    2 punkty
  13. może przyleciały do mnie? sąsiadka autochtonka mówi, że dawno we wsi dudka nie widziała....
    2 punkty
  14. Poszukiwania miejscówki sprzed miesiąca. Potencjał całkiem całkiem - 21.78 mag./arc sec^2. Niestety 42 km po w większości fatalnej drodze. Pasłęka - ładna rzeka o miejscami górskim charakterze, wpadająca do Zalewu Wiślanego. Bobrza działalność. Przyczółek i filar poniemieckiego mostu. Widać, że jest wzmocniony przed działaniem kry ładnie ułożonymi granitowymi blokami. Przedwojenna mapa pokazuje, że też był to most drogowy.
    2 punkty
  15. 2 punkty
  16. Sprzed chwili 200x30s P4272730.MOV I z czwartku 300xCHGW P4252114.MOV
    2 punkty
  17. 2 punkty
  18. Wczorajszy zachód Słońca nad poznańską Starówką z uwiecznionym wieńcem pyłkowym wokół wieżyczki Ratusza, a wszystko to tuż nad głowami słynnych koziołków.
    2 punkty
  19. Dawno nie napisałem ?klasycznej?* relacji z obserwacji, a ponoć jest jakieś znikome zapotrzebowanie społeczne na tego typu tfurczość własną. Więc ? czemu by nie? Na wczorajszy wypad pod ? powiedzmy sobie szczerze ? nienajlepsze, prawie podmiejskie niebo szykowałem się od kilku dni. Prognozy pogody obiecywały wiele, ale w tzw. międzyczasie pojawiły się doniesienia o pyle znad Sahary? Myślę se ? dupa, przejrzystość siądzie i mowy być nie może o bardziej wymagających obiektach, a o tych nisko nad horyzontem to już w ogóle można zapomnieć? Owszem, pył był (widać go na karoserii auta), ale obawy o jego wpływ na jakość nieba okazały się moooocno przesadzone. Na miejscówkę dotarłem nieco po 21 ? w sam czas, by pożegnać się z zachodzącym Orionem i Syriuszem. Było ciepło, sucho, a mocne podmuchy wiatru ? wznoszącego tumany kurzu i uprzykrzającego życie od prawie tygodnia ? ustały. Już pierwszy rzut oka na nieboskłon utwierdził mnie w przekonaniu, że będzie dobrze. I było ? nawet nie dobrze, a kapitalnie, do czego swoje trzy grosze dołożył Pentax XL 7 mm i porządnie umyte lustro w moim Taurusie. Zaraz po złożeniu teleskopu (co staram się robić bez latarki, by możliwie szybko zaadaptować oczy do ciemności), a jeszcze przed daniami głównymi, postanowiłem porównać wydajność niedawno zakupionego Pentaxa i mojego zooma marki Omegon. Swego czasu, podczas testowania serii Vixenów SSW Omegon mocno mnie zaskoczył in plus, w kwestii transmisji i korekcji wad własnych nie odstając zbytnio od SSW 7 mm i ESika 6.7 mm. Tym razem nie miałem wątpliwości, że leciwy, kilkunastoletni japończyk (poprzednik serii XW, z nieco mniejszym polem) wygrał to starcie. Obiektami testowymi były niewielkie i dość słabe galaktyczki ? przyczajona obok kulistego Messiera 3 NGC 5263 (13.4mag, 1.6? x 0.4?) i ?sąsiadka? Igły, czyli engiec 4562 (13.7mag, 2.4? x 0.7?). Przy porównywalnej ogniskowej (7.5 mm vs 7 mm) to w Pentaxie oba maleństwa były po prostu jaśniejsze i łatwiejsze do wyłapania. Nie była to może jakaś przepaść, ale różnica na tyle wyraźna, że zoom resztę sesji spędził w walizce. Zaburzając nieco chronologię relacji wspomnę, że XL pięknie pokazał Hicksona 61 w Warkoczu Bereniki, czyli kompaktową grupę czterech galaktyk, rozmieszczonych na obszarze kilku minut kątowych. Stadko to, ze względu na wzajemne ułożenie składników określane bywa mianem Pudełka (The Box); nie jest ono jakimś super wyzwaniem dla teleskopu 300 mm, niemniej nieco krwi potrafi napsuć obserwatorowi najsłabsze ?ogniwo?, czyli NGC 4173. To podłużne, subtelne pasemko ma najniższą jasność powierzchniową i najlepiej łapać je zerkaniem; jeśli niebo jest słabe czy apertura niewystarczająca kształt ?pudełka? znika, a zostaje trójkącik złożony z engieców 4169, 4174 i 4175 (jasność w przedziale od ok. 12.5 do 13.5 mag). Drugim, nieco większym czelendżem, stały się tej nocy słynne Myszy (Arp 242) - wzajemnie oddziałujące NGC 4676 A i B. Parka jest bardzo fotogeniczna ? obie galaktyki, będące w fazie łączenia, wytworzyły charakterystyczne wypustki. W ?dwunastce? tych gwiezdnych ?ogonków? nie widać, ale kiedy zdamy sobie sprawę z tego co obserwujemy, tudzież w jaki zakres jasności wchodzimy (bliżej niż dalej 15 mag ), tętno przyspiesza. Po dokładnym wstrzeleniu się we właściwy obszar początkowo nic nie dostrzegłem; dopiero po chwili kombinacji z najlepszą pozycją oka względem soczewki i delikatnym stuknięciu w górną klatkę teleskopu ujawniła się delikatna, szara zjawa, najlepiej widoczna zerkaniem. Przy powiększeniu w okolicy 200x i po dłuższej chwili skupienia nie miałem wątpliwości, że są tam dwie odrębne, subtelne plamki światła (a taki choćby Herschel dostrzegł tylko jeden podłużny obiekt; cienias, no nie? ). Może się wydawać, że łapanie galaktycznych duchów na granicy percepcji oka mija się z celem ? nie ma w nich najmniejszego nawet śladu detalu, obiekty pojawiają się w okularze, by po chwili zakpić z obserwatora i zniknąć i znów się pojawić ? taka trochę zabawa w kotka i myszkę. Nie wiem dlaczego, ale to wciąga jak mało co. Po ubiegłorocznym wypadku i rehabilitacji przez dłuższy czas nie mogłem użytkować dużego niutka ? do dyspozycji była tylko lorneta i ?krótki? achromat. Owszem, dwururka i szerokie kadry są fajne, ale tak naprawdę największy fun to ta chwila z okiem przyklejonym do okularu, wstrzymanym oddechem i pytaniem: wyskoczy czy nie? Tyle w temacie? Co tam dalej? O właśnie, @jolo w statusach zasugerował, bym rozejrzał się po galaktycznych gromadach z katalogu G. Abella - tych czterocyfrowych. Rada była jak najbardziej na miejscu, a wybór padł na A 1656 w Warkoczu Bereniki. Chyba zrobię z tego obiekt tygodnia, a tymczasem wspomnę tylko, że oprócz dwóch najjaśniejszych, od razu wpadających w oko składników (NGC 4874 i 4889, tworzące charakterystyczne ?oczy?) moje niebo i teleskop ?puściły? tylko ok. 10 członków tej gromady. Mam je odhaczone na szczegółowej mapce w atlasie ?Interstellarum?. Tutaj trzeba było naprawdę się przyłożyć i nie ma lipy, jak mawia klasyk. Cierpliwość, zerkanie i kaptur na łeb ? to jedyna droga do sukcesu. Niestety, przy okazji obserwacji przez stustopniowego ESa 14 mm w okolicy zenitu pojawia się u mnie problem ?lewego? światła w okularze ? po prostu w części pola widzenia wyskakują odblaski. Co ciekawe, problem znika gdy używam okularów o mniejszym polu własnym. Muszę rozkminić skąd to się bierze w sytuacji, gdy kratownicę okrywa szczelny ?płaszczyk? z ciemnej tkaniny, a LW jest schowane dość głęboko w górnej klatce. Po 23 z łuny generowanej przez Zakopane i okolice wylazły dolne rejony Panny (jakkolwiek by to nie zabrzmiało ), no to wziąłem na warsztat kolejnego Abella, tym razem z nieco innego katalogu ? znaczy tego z planetarkami. A 37 alias IC 972 jest całkiem łatwy, co zresztą można wnioskować już z samego faktu ujęcia go w Index Catalogue. W pow. ok. stukrotnym i z filtrem OIII, bez żadnych kombinacji z techniką zerkania wyskakuje niewielkie, blade kółeczko o raczej jednolitej jasności i dość wyraźnie zarysowanych krawędziach. Jestem przekonany, że z dobrym filtrem można pokusić się o usidlenie tego abello - icka w aperturach rzędu 10 czy nawet 8 cali. Problemem może być jedynie niska deklinacja ? jakieś 17 stopni na południe od równika niebieskiego. Stosunkowo mało kłopotliwe okazały się też rozległe Abelle 35 i 36. Lat temu kilka wydały mi się trudne, ale to chyba kwestia trafienia w warunki. One są po prostu słabe (a nie ekstremalnie słabe ), a całą robotę odwalił za mnie Astronomik OIII i Asferyk 31 mm. Powiem tak ? nie zetknąłem się dotychczas z lepszym zestawem do łapania rozlazłych, planetarnych słabizn o małej jasności powierzchniowej. Ten duecik wyciska z mojego teleskopu wszystko, co z tej apertury da się wycisnąć. Podczas tej krótkiej, bo niepełna trzygodzinnej sesji wreszcie nasyciłem się wiosennym niebem. Mając cynk od Panasa, obczaiłem se nowy obiekt tygodnia tuż przed jego oficjalną premierą, zahaczyłem o kompletnie nieatrakcyjne kulki typu NGC 5466 w Wolarzu i przeskanowałem kilka galaktycznych igiełek (w tym moje ulubione wiosenne, iglaste trio, czyli NGC 4216 z sąsiadkami). Kompletnie nie chciało mi się odjeżdżać z miejscówki, więc na koniec, już po spakowaniu Taurusa do auta, wyjąłem z bagażnika lornetkę 12x56. Z jej pomocą bez większego trudu namierzyłem Messiera 83. Blada, owalna plama światła w dość zasobnym w stosunkowo jasne gwiazdki polu widzenia prezentowała się fantastycznie. Zaraz, napisałem, że się nasyciłem? Cholera, tak naprawdę nie mogę się już doczekać kolejnej sesji. * czyli ? zdaniem niektórych ? nudnej, suchej wyliczanki wyłapanych obiektów
    1 punkt
  20. Można. Nawet nie jest specjalnie trudna.
    1 punkt
  21. No tak..... przez WIELKIE W.
    1 punkt
  22. O mamusiu, kiedyś do tego podchodziłem https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/6789-karzeł-smoka/ i wynik był mizerny. Ale chętnie jeszcze raz tam zajrzę
    1 punkt
  23. W tym roku można zaplanować wyjątkowo długą majówkę, a my (oprócz grilla) zachęcamy do pogłębiania wiedzy o kosmosie, dlatego przygotowaliśmy specjalną ofertę. W dniach 28 kwietnia ? 5 maja 2019 dowolną prenumeratę magazynu "Astronomia" można nabyć 15% taniej (zarówno drukowaną, jak i cyfrową wersję o dowolnym czasie trwania). Przykładowo za prenumeratę roczną drukowaną w promocji zapłacisz tylko 158,10 zł za 12 numerów (cena okładkowa 12 egzemplarzy to 227,64 zł). Przy zakupie tej prenumeraty oszczędzisz aż 69,54 zł i otrzymujesz dodatkowo cyfrowe wydanie GRATIS! Zapraszamy do tej skorzystania z tej okazji. Kod rabatowy do sklepu: MAJÓWKA2019 https://astronomia.sklep.pl/ Promocja ważna zarówno dla nowych prenumeratorów, jak i przedłużających prenumeratę. Kod do wykorzystania w sklepie internetowym (przy koszyku) lub przy zamówieniu mailowym na adres [email protected]
    1 punkt
  24. Gratulacje Łukasz! Przy odległościach tych gromad dystans do M82 to taki "podmiejski spacerek" Magia odległości. Mam to samo ! Czasami sobie żartuję, że moje zainteresowania obiektami astronomicznymi jest wprost proporcjonalne do kwadratu odległości (odwrotnie niż w prawie powszechnego ciążenia ). Tyle, że jest gdzieś granica, szczególnie dla amatorów. Mam na myśli "zwykłych amatorów". a nie takich, którzy robią 22 mag z taką łatwością jak my chodzimy po bułki A mówiąc serio jestem pod wrażeniem !
    1 punkt
  25. Rakieta Grot pobiła rekord Polski w wysokości lotu rakiety amatorskiej 2019-04-29. Rakieta ?Grot? Studenckiego Koło Astronautycznego Politechniki Warszawskiej, w trakcie imprezy Loty Rakiet Eksperymentalnych na poligonie w Drawsku Pomorskim, pobiła rekord Polski w wysokości lotu rakiety amatorskiej. Nowy rekord wynosi 18.5 kilometra! Studenci sekcji rakietowej Studenckiego Koło Astronautycznego [dalej SKA] Politechniki Warszawskiej poinformowali, że 28 kwietnia 2018 r., w drugim dniu imprezy Loty Rakiet Eksperymentalnych na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim, organizowanej przez Polskie Towarzystwo Rakietowe, pobili rekord Polski w wysokości lotu rakiety amatorskiej. Nowy rekord lotu należy do rakiety ?Grot? zbudowanej przez SKA. Jak piszą na swoim profilu studenci, zrealizowali 120% planu, ponieważ w założeniach lot miał się odbyć do wysokości 15 km (15 000 metrów). Rakieta ?Grot? wzniosła się z prędkością maksymalną 750 m/s (Mach 2,1). I zamiast opaść na spadochronie, odbyła lot balistyczny. Dzięki precyzyjnym wskazaniom GPS podanym przez rakietę, studenci odzyskali jej elementy. Dotychczasowy rekord Polski lotów rakiet amatorskich należy do rakiety eksperymentalnej K1-X zbudowanej przez krakowski oddział Polskiego Towarzystwa Rakietowego. W dniu 16 października 2016 na poligonie wojskowym w Drawsku Pomorskim rakieta osiągnęła pułap 12 200 m. ?Dziękujemy, że trzymaliście za nas kciuki! Nie zwalniamy, pracujemy nad kolejnymi projektami!? ? napisali studenci na swoim profilu. O rakiecie ?Grot? pisaliśmy już wcześniej w artykule. Paweł Z. Grochowalski Źródło: SKA https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/rakieta-grot-pobila-rekord-polski-w-wysokosci-lotu-rakiety-amatorskiej
    1 punkt
  26. Tylko błagam - niech to będzie większe niż ostatnio. Przynajmniej kilkanaście minut kątowych.
    1 punkt
  27. Zeszły tydzień. W oczekiwaniu na premierę "Avengers: Endgame"
    1 punkt
  28. Pierwsze podejście do Tripletu Lwa. - Canon EOS 600d (unmod), Jupiter 21M (200mm), FASTRON-5m. - łączny czas naświetlnia - prawie 98 minut (49 x 120s) - klatki kalibracyjne: 60 x dark, 50 x bias, 50 x flat - ISO 1600, f/5.6 - Obróbka: DSS, LR, PS. - crop.
    1 punkt
  29. Zobacz, jak księżyce okrążają największe planety Układu Słonecznego 2019-04-29 NASA co jakiś czas publikuje spektakularne dech w piersi obrazy Saturna i Jowisza, wykonane przez sondy Cassini i Juno. Fani astronomii i graficy potrafią uczynić z nich piękny użytek, o czym zaraz się przekonacie. Podziwiajcie! Kevin M. Gill znowu nas zaskakuje swoimi artystycznymi dziełami sztuki grafiki komputerowej. Wykorzystał on obrazy Saturna i Jowisza, na których pojawiły się też ich księżyce, a następnie z pomocą animacji ożywił je. Efekt po prostu oszołamia. Dzięki animacji możemy bowiem w końcu cieszyć oczy ruchomymi obrazami, a nie nudnymi, statycznymi. Możemy zobaczyć coś, czego nie damy razy dostrzec gołym okiem z naszej planety, a i sondy kosmiczne nie pozwalają tak idealnie śledzić kosmicznych obiektów, by pokazać je z takiej zjawiskowej perspektywy. Oglądajcie! Źródło: GeekWeek.pl/Kevin M. Gill/YouTube / Fot. Kevin M. Gill/youtube http://www.geekweek.pl/news/2019-04-29/zobacz-jak-najwieksze-planety-ukladu-slonecznego-okrazaja-ich-ksiezyce/
    1 punkt
  30. Dzisiejszy zachód 300x8s P4270300.MOV
    1 punkt
  31. Zebra nad Ustką przed chwilą.
    1 punkt
  32. Dzisiejszy wschód Słońca na Śnieżce W teorii miał wiać przyjemny wiaterek, w rzeczywistości wiało znacznie mocniej
    1 punkt
  33. 1 punkt
  34. Chmury z zachodu Słońca i jakiś czas po. 300x12s P4201635.MOV 300x2s P4201935.MOV
    1 punkt
  35. Konstelacja Smoka leży daleko od płaszczyzny Galaktyki i patrząc w tamtym kierunku możemy zaobserwować wiele odległych światów. W wątku o odległych światach http://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/4715-odlegle-swiaty-na-naszych-zdjeciach/?p=91895 pokazałem położenie oddalonego o ponad 10 miliardów lat świetlnych kwazara, choć moim głównym celem tym razem było uwiecznienie dużo bliżej położonego obiektu - galaktyki karłowatej UGC 10822 zwanej Karłem Smoka (Draco Dwarf). Galaktyka ta ma jasność 10.9mag i zajmuje na niebie obszar o rozmiarach kątowych 35x25 minut, a więc całkiem pokaźny. Mimo to na zdjęciu na pierwszy rzut oka jej wcale nie widać :( Galaktyka oddalona jest od nas o 280 tysięcy lat świetlnych i jest jedną z najsłabiej świecących galaktyk towarzyszących Drodze Mlecznej. Została odkryta w roku 1954 podczas analizy zdjęć z projektu Palomar Observatory Sky Survey. Obecne badania sugerują, że sferoidalne galaktyki karłowate mogą zawierać spore ilości ciemnej materii. Obliczenia rozkładu prędkości radialnych w galaktyce Karzeł Smoka wskazują na obecność dużej ilości ciemnej materii w jej obrębie. A oto nieuchwytna bohaterka - to niewielkie zagęszczenie gwiazdek na lewo od środka kadru :) 13,14.02.2015, newton 200/800, Atik383L+, LRGB 60:8:8:8x5min bin2 I jeszcze mały opis - jak widać w tle jest jeszcze całkiem sporo galaktyk, które nie załapały się do katalogu PGC:
    1 punkt
  36. Piszę to z ciężkim sercem. W weekend 27 kwietnia 2019 roku Tom Trusock nagle zmarł. W dzisiejszych czasach współczesnych zasięg serca, duszy i umysłu człowieka nie ma granic. Tom Trusock był tego doskonałym przykładem. Przede wszystkim Tom był kochającym mężem Jennifer i oddanym ojcem dwóch córek Angeli i Sammy. W tym trudnym czasie będą potrzebowali wszystkich naszych myśli i modlitw. Po drugie, Tom był nauczycielem. Jego uczniowie w Bad Axe PSD już zaczęli sięgać po wspomnienia Toma i to, co dla nich zrobił i jak zmienił swoje życie dzięki swojej miłości do matematyki. A dla naszej społeczności astronomicznej Tom był również pisarzem i pedagogiem. Jego zdolność do przyjmowania astro produktów do testów i udostępniania ich przez słowo pisane była jego darem dla nas wszystkich. Jego zamiłowanie do astronomii i Cloudy Nights.com było widoczne w każdym artykule, który napisał. Tom napisał artykuły dla CloudyNights.com (a także jako jeden z pierwszych redaktorów strony), Magazynu Astronomy i wielu innych publikacji. Zwykle wygłaszał kilka wykładów rocznie na różnych imprezach astronomicznych w całej Ameryce Północnej. Tom był promieniem światła w tej społeczności. Nie sposób umieścić wszystkiego, co zrobił Tom Trusock w kilku akapitach i słowach. Wszyscy wiemy, jak Tom dotknął naszego życia i wzbogacił życie wielu innych pasjonatów nieba. Jego rodzina może teraz korzystać z naszego wsparcia w trudnych chwilach, więc założyłem dla nich stronę GoFundMe. Wszystkie darowizny trafiają do rodziny Trusock, aby pomóc w wydatkach pogrzebowych, jak również w innych, które mogą się pojawić. Oto link dla zainteresowanych. Nie jest to typowe dla mnie wysyłanie czegoś takiego, ale Tom był tak ważny dla społeczności astronomicznej, że chciałem tylko, żeby ludzie o nim wiedzieli. Pogodnego niba Mike. W Polsce artykuły Toma były tłumaczone na astronocach. Tutaj link. Sam wiele razy korzystałem z jego artykułów i mam nawet wydrukowane i zbindowane całe Small Wonders. Kolejna wielka strona w naszej społeczności.
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)