Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 01.05.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. 28 Kwietnia zaskoczył, po godzinie 13 przyszło rozpogodzenie, chmury dość szybkim tempem wędrowały na południowy zachód, pozostawiając za sobą wspaniały błękit nieba. Pojechałem na nową miejscówkę pół godziny jazdy od domu, według LPmap zasięg to 21.82mag/arc sec. Jest ciemno, goły horyzont od W do SW, południowa strona zasłonięta tak do 10°. Ale do konkretów Rozstawienie szesnastu cali by Pablito to w sumie sama przyjemność, wyciągnięcie go z samochodu i złożenie to 10 minut roboty, a po kolejnych 3 minutach jest już skolimowany. Poczekałem 40 minut na wychłodzenie się lutra i jak to się mówi hej przygodo. Plan obserwacji był jasny... nie ma planu, przy pomocy DSC i Skysafari miałem wędrować po niebie i celować tam, gdzie będę miał ochotę, co notabene sprawia mi największą radość Pierwsze wpadł Triplet Lwa, czyli M65, M66 i NGC3628. Obiekty jak to na Messiery widoczne piękne, cała trójka widoczna w całym polu maxvision 20 mm, następna trójka to M105,M95 i M96. Ogromne wrażenie galaktyczne pola w Pannie, mnogość obiektów i świadomość, że każda ta mgiełka w moim oku to wielka galaktyka, a czasem w jednym polu było ich kilka. Nie będę wymieniał po kolei, bo nawet nie zidentyfikowałbym wszystkich ? Ciekawie natomiast prezenowała się galaktyka Igła, jej poświęciłem chwile, długa podłużna z widocznym wypukłym jasnym jądrem, ładnie odcięta po całej długości, jeden z tych obiektów "łał". Miał być szkic, ale poległem Ciut wyżej powędrowałem pierwszy raz do galaktyki Wieloryb, NGC 4631. Jasna galatyka, podobna do cygara, ale bez żadnych pasów pyłowych, z widoczną mgiełką przylegającą do niej. Ciekawsza jest NGC 4656, w okularku 20 mm majaczył jej ogonek, dopiero ES 8.8mm pokazał wyraźne rozciągnięcie, piękny widok. Zahaczyłem także o NGC 4676A, w 20 mm majaczyła, natomiast ES 8.8mm pokazał jeszcze NGC 4676B. Tu muszę wrócić i przyjrzeć się dokładniej. Nie mogłem, nie spojrzeć oczywiście na galaktyczne klasyki, przy których opad szczęki to mało powiedziane... M51 wraz z towarzyszką. Piękna, jej ramiona wyskakują na pierwszy plan, chodź pomaga tu zerkanie. Tu 16 cali robi robotę No i M81 i M82 galaktyka cygaro jasna, takiego widoku jeszcze nie widziałem, wyraźne na jej tle pociemnienia a M81 wielka, zajmuje dużą część pola widzenia okularu 20 mm... Przed godziną pierwszą zaczołem się powoli zwijać i tak mi minęły dwie godziny pod pięknym niebiem.16 cali pod ciemnym niebem to ogrom obiektów, które same wpadają w okular, całkiem inne wrażenia obserwacyjne porównując do gso 10 cali. Pozdrawiam
    12 punktów
  2. W ramach testów po kolimacji FS 128 pyknąłem sobie Słonecznika. Myślałem że wyjdzie gorzej mówiąc szczerze. Jakoś nie mam zaufania do nieba w Wesołej, szczególnie że to LRGB. L: 70x300 sekund, RGB: 28x300 sekund na każdy kolor. FS 128 i ATIK ONE 6.o na ASA DDM 60. Uwagi biorę na klatę.
    8 punktów
  3. Klimat w Złatnej jest nie do przecenienia pomimo, iż lepsze warunki mieliśmy na Smerekowie i zastanawiam się, czy po prostu tam zawsze nie jest trochę lepiej ponieważ kiedyś robiłem pomiary tej samej nocy będąc na Smerekowie, a potem w Złatnej i mimo to chociaż w Złatnej byłem później to Smereków dał lepsze rezultaty. Obserwowaliśmy przez dwie noce z 24/25 kwietnia i 25/26 kwietnia. Pomiary nieba SQM-L w pierwszą noc w okolicach północy i po północy dały średnio 21,55 mag/arcsecond?, a w drugą 21,45 mag/arcsecond? (wyniki średnie z dwóch mierników). W Środę 24-tego przybyłem na miejsce około 20-tej razem z Krzyśkiem. Szybkie rozstawienie sprzętu, minimalna trwająca kilka sekund korekta kolimacyjna lustra głównego (chociaż to było w zasadzie tylko dopieszczenie i bez tego by się obeszło) i zostawiliśmy sprzęt, żeby się wychłodził. 14 cali lustra potrzebuje trochę czasu, żeby być w pełni gotowe do obserwacji. Co ciekawe w drugą noc nie była wymagana żadna poprawa kolimacji. Chłopaki zrobiły tak fantastyczne rozwiązanie, że kratownica trzyma kolimację niemal jak pełna tuba, a teleskop po za podróżą przez 200 km dziennie jeszcze zaliczał po 4 km po górskiej drodze pełnej kamieni. Jeżeli dobrze pamiętam to przed 21-wszą dotarł do nas Patryk. Rozstawił chyba z 10 statywów z aparatami i lornetkę Helios Quantum 25x100. Około 22-giej rozpoczęliśmy pierwsze nieśmiałe przymiarki obserwacyjne. Pierwsza noc początkowo powitała nas słabym seeingiem. Gwiazdy były jak ?placki?, a obiekty jakby przez mgłę(czyżby Sahara?). Na szczęście zgodnie z przewidywaniami około północy jakość nieba się poprawiła i wszystko prawie wróciło do normy, z naciskiem na ?prawie?. Pobiegaliśmy po wiosennych standardach łapiąc je na zmianę w lornetce i teleskopie. Lornetka spisywała się świetnie dając naprawdę piękne obrazy. Co zauważyłem to miała wygodne ER i świetną transmisję. Mimo poprawienia się warunków w okolicach północy to wciąż optymalnym okularem był Nagler 13mm dający powiększenie x127. Rzadko kiedy można było skorzystać z Naglera 9mm dającego powiększenie x183. Kolejnego wieczoru przybyliśmy natomiast na miejsce w okolicach 19.40 i od razu było widać, że zapowiada się lepsza noc. Po za mną i Krzyśkiem przywieźliśmy jeszcze dwójkę znajomych na inauguracyjne obserwacje w ich życiu, a około 21-wszej dojechał Patryk. Drugiej nocy udało się kilka obiektów podpatrzeć Pentaxem 7mm dającym powiększenie x236 jak też założyłem raz czy dwa Naglera 13mm wraz z Powermate 2,5 co dało powiększenie rzędu x317. Odwiedziliśmy w przeciągu tych nocy między innymi M13 i M92 w Herkulesie. M13 wspaniale wypełniała cały okular jednak tak jak wspominałem brakowało warunków do solidnych powiększeń w pierwszą noc, jednak drugiej nadrobiliśmy braki. Na dłużej zagościliśmy w progach M3, którą niektórzy obserwatorzy uważają za piękniejszą od M13. Odwiedziliśmy następnie NGC 4826 (Black Eye Galaxy, Evil Eye Galaxy, Sleeping Beauty Galaxy), która drugiej nocy szczególnie pięknie puszczała do nas swoje oczko. Kolejno zahaczyliśmy o NGC 4494 i NGC 4631 (Whale Galaxy), z których wieloryb szczególnie mnie urzekł. Co nie jest zaskoczeniem ponieważ wielokrotnie wspominałem, iż lubię galaktyki ustawione pod dużym kątem do obserwatora. Lecąc dalej przez kosmos zawędrowaliśmy do pięknej NGC 4244, a następnie Kokon czyli NGC 4490. Wybierając się do M106 zatrzymaliśmy się na chwilę w pewnie przez wielu pomijanej NGC 4449 (Galaktyka Pudełko). Sprawiała wrażenie takiej M33 oglądanej przez lornetkę, gdy nie jesteśmy w stanie dojrzeć struktury samej galaktyki, a jedynie rozciągnięte ?prześcieradło? pomiędzy gwiazdami . Potem wpadło M94 i nadszedł czas na zbliżenia się do Wielkiej Niedźwiedzicy i jej okolic, gdzie swoje miejsce znalazło wiele pięknych obiektów. Wspaniałe trio Body, Cygaro i Wianek prezentowały się fantastycznie zwłaszcza drugiej nocy, gdy można było poszaleć z powiększeniami. Odwiedziliśmy Sowę z oczkami i urzekającą Deskę Surfingową. Galaktyka Oko Tygrysa prezentowała się pięknie dając wrażenie zarysów ramion, a Wiatraczek znowu przecinał niebo swoimi ?sierpami?. Zdecydowanie urzeka, przy pięknym niebie i w dużym teleskopie. Następnie złowiliśmy kilka jej sąsiadek, a potem odwiedziliśmy również Odkurzacz i Słonecznik, z których ten drugi szczególnie przypadł mi do gustu pomimo niskiej jasności powierzchniowej. 14 cali lustra zrobiło swoje i sprawiało, iż delikatnie majaczył zarys ramion. Wracając do Cygara trafiliśmy na często pomijaną, ale dość urodziwą IC 2574 o dość małej jasności powierzchniowej. Prezentowała się wyjątkowo pięknie jako duży jasny obiekt z pewnymi nieregularnościami w doświetleniu poszczególnych obszarów. Królową nocy była obserwowana w zenicie M51 z sąsiadką wypełniająca prawie całe pole Pentaxa 7mm w powiększeniu x236. Ogrom szczegółów wręcz przytłaczał dając wrażenie jak z czarno-białej fotografii. Wspaniale było widać pyłowe struktury, a wir kręcił się w oczach jak szalony. Zahaczyliśmy o M27 i M57, które żadnych powiększeń się nie bały pomimo, iż były dość nisko nad horyzontem. Następnie odwiedziliśmy Pannę z pięknymi niezliczonymi grupami galaktyk skupionymi przy M49, M87 i M60. Tych wrażeń nie da się opisać. To była poezja i kwintesencja piękna!!! W którąkolwiek stronę nie ruszyliśmy teleskopem wyskakiwały galaktyki całymi grupami, a wrażeniom nie było końca. Będąc w Pannie nie sposób, nie spojrzeć w dół ku ukłonom pięknego kapelusza ?Sombrero?. Znakomicie widoczny pas pyłowy tworzący ?ufo? z całej galaktyki i rozcinając ją na połowy. Kolejny był Lew i jego wspaniały triplet, z którego każdy element był pełen szczegółów jak pasma pyłowe i nieregularne ich kłęby z majaczącymi pojedynczymi zarysami ramion. Przepięknie również prezentował się drugi triplet skupiony przy M105 jak też pobliskie M95 i M96, Ładnie też wypadła para NGC 3306 i NGC 3299. Gdzieś po drodze zahaczyliśmy też o majestatycznie przeciętą Igłę. Złapaliśmy też Pallas będącą po opozycji z 6 kwietnia. Wieczory kończyliśmy wstającym Jowiszem i przepiękną M22 oraz Veilem z filtrem UB. Więcej obiektów nie pamiętam, ale było ich więcej? Fantastyczne dwie noce pod dobrym niebem!!! Zdjęcia nocne kolega Patrix, powalające zdjęcia ze starego telefonu wykonane za dnia przeze mnie ?
    8 punktów
  4. Messier 99 Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł
    3 punkty
  5. 3 punkty
  6. I też zagłosowałem, ale mam malutką prośbę, jeśli to możliwe, o dołączanie odniesienia do konkursowych fotek w stylu " fotki są tu" i każdorazową przypominajkę ile zdjęć jest do wyboru
    3 punkty
  7. Jak już decydujemy się na nazwę Foto-challenge a nie Foto-wyzwanie to warto zadbać o poprawną pisownię angielską bo trochę obciach jest.
    2 punkty
  8. Projekt prawie na ukończeniu. Widoczne nadmiary kabli zostaną. Wykonanie customizowanych kabli niepotrzebnie podnosi koszty materiałów a takie kilkunastocentymetrowe nadmiary dobrze zamocowane w środku niczemu nie szkodzą. Na drugiej fotce widać wyście kabli oraz wyloty powietrza chłodzącego komputer.
    2 punkty
  9. Bez przesady, nie mam swojego...
    2 punkty
  10. wg mnie najlepiej mi wyszło z tego nędznego materiału
    1 punkt
  11. O proszę, tu mamy bardzo ładny przykład A tak na poważnie to Messier 109, nie słyszałem wcześniej takiego określenia na ten obiekt.
    1 punkt
  12. Wiosenne niebo wymiata, a wiosenne niebo w dużym teleskopie o już w ogóle palpitacje, opad kapci i zespół niespokojnych nóg gwarantowany
    1 punkt
  13. Witam. Wczoraj na wieczór chmury się rozeszły - więc rozłożyłem sprzęt, z grubsza ustawiłem no i chciałem ustawić M51 - no właśnie chciałem...... Nie mam pojęcia co mi się wczoraj stało, ale prawie godzinę szukałem tego obiektu - masakra.... Parę minut po 22 wreszcie trafiłem - a więc odpaliłem sesję. Niestety przyszła mgła a po mgle po jakichś 30 minutach wróciły chmury... No i tyle mojej sesji - jak nie urok to sraczka Udało mi się jedynie złapać 13 klatek po 90 sekund, gdzie polowa z nich już w mgle..... Więc to co zebrałem pierwszym razem złożyłem do kupy z tym z wczoraj - wyszło razem 34,5 minuty - wow sukces!!! Oczywiście pokręciłem aparatem i nie do końca klatki się zgadzały co widać w prawym dolnym rogu. Był też crop i resize. Ale wiem, że jest potencjał i czekam na lepsze czasy hehhe i 3h materiału w dobrych warunkach - wtedy będzie gitez majonez;) Poniżej wynik wczorajszej i piątkowej sesji - czyli: 34,5 minuty materiału (23 klatki po 90s) ISO 1600 plus masterdark ale robiony w 18 stopniach - a wczoraj było poniżej 10 stopni.... - więc zapewne też swojej roboty co miał zrobić nie zrobił. Sprzęt TS APO 100Q, EQ6R-Pro i Eos 200D nie mod.
    1 punkt
  14. A coś bardziej mobilnego i sensownego udało się komuś wynaleźć? Tak aby po złożeniu nie przekraczało rozmiarów statywu - na każdą niesamochodową wyprawę. Rozważałem takie krzesło rybackie(możliwość złożenia) ale to tylko pozycja siedząca praktycznie. Albo najtańszy na maksa składany leżak ale znów bez podłokietników. Ostatnio trafiłem na coś takiego jak Lazy Bag po 20zł na alledrogo - ala materac który napełnia się powietrzem w minutę i można leżeć, a ręce wydaje się że mogłyby się opierać - ktoś testował? bo wejdzie do akurat każdego plecaka https://allegro.pl/oferta/lazy-bag-air-sofa-materac-lezak-na-powietrze-7946680406?reco_id=1f284b08-6bf3-11e9-8fea-246e96321c80&sid=4ff40c840cdcf178556a07ba43c6f454bd9bac0cb20532ba39776a525078097b&bi_s=main_page&bi_c=Karuzela_Reco_DataDriven&bi_m=offer_tiles&
    1 punkt
  15. Z wiosennych klasyków przy tej aperturze pozycją obowiązkową jest jeszcze M101. Ostatnio widziałem ją właśnie w 16" Pablitusie. W okularze bodajże 17mm galaktyka zajmowała sporą część pola widzenia. Główne ramiona widoczne praktycznie na wprost łącznie z tym długaśnym kulasem sięgającym na zewnątrz galaktyki. Rewelacja
    1 punkt
  16. A ja sobie zrobiłem mikrofocuser na silniku krokowym, koszt grubo poniżej 100 zł. Tak to wygląda:
    1 punkt
  17. Dzisiejsza gra świateł na podświetlonych od spodu chmurach.
    1 punkt
  18. Takie teraz kłębowicho nad Ustką ale od 00 ma być ładnie i sprzecicho zaraz wystawiam Canonkiem 550D z kiciakiem na automatykę ustawionym.
    1 punkt
  19. Co się tyczy spraw teleskopowo-technicznych proponowałbym skontaktować się z kolegą @Pablito, on o teleskopach wie wszystko! Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  20. No to skoro mgławica już jest to ja zaproponuję dwie galaktyki. Można dwa obiekty proponować? No jeżeli nie to proszę wybierzcie jedną z nich bo nie mogłem się zdecydować? 2. UGC 4305 czyli Holmberg II w Dużym Misiu? Nieregularna galaktyka karłowata. W 16 - calach nie powinna sprawić problemu dla obserwatora, ale wymaga dobrego nieba. Dość mało informacji o obserwacji tego obiektu, a sam nigdy nie próbowałem. Pewnie na mniejszych lustrach też można o nią powalczyć. Rektascensja: 08h 19m 04,977s Deklinacja: +70° 43? 12,11? Rozmiary kątowe może nie powalają, ale też do mikrusów nie należy 7,9' × 6,3' 3. UGC 10822 czyli Karzeł Smoka w ... Smoku? Karłowata galaktyka sferoidalna. David Knisely obserwował ją w SCT 9,25 cala. Czy jest do złapania w mniejszym teleskopie nie wiem. Na pewno David miał do pomocy super niebo i kawał doświadczenia ponieważ według Stellarium jej jasność powierzchniowa to około 17 mag. Rektascensja: 17h 20m 12,39s Deklinacja: +57° 54? 55,3? Rozmiarom kątowym za to nic nie brakuje w stosunku do poprzedniej propozycji, a mianowicie 51,0' × 31,0' Załączam dwa szkice wykonane 16 calowym teleskopem przez Uwe Glahn.
    1 punkt
  21. Najprawdopodobniej mamy supernową w popularnej galaktyce M100. Oznaczona AT 2019ehk. Jasność już 16.5 mag, ale pewniej jeszcze pojaśnieje.
    1 punkt
  22. Idziemy na rekord! Dołóżcie jeszcze do pieca! I do konkursu Henia też zapraszamy!
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)