Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 07.05.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Kolejny obiekt upolowany tej wiosny to wyjątkowy oklepaniec, czyli M51. To chyba najczęściej przeze mnie fotografowana galaktyka (no, może poza M82). M51 wraz z towarzyszką NGC5195 to wyjątkowej urody tandem. Tym razem chciałem się skupić na wydobyciu jak największej ilości detalu z obiektu. W połowie kwietnia zdarzyło się kilka pogodnych nocek z dobrym seeingiem, choć niestety Księżyc królował na niebie przez sporą część nocy. Z tego powodu zdjęcie nie sięga tak "głęboko" jak to sobie wymarzyłem, a zewnętrzne otoczki nie są zbyt rozległe. W tle można znaleźć sporo farfocli. W lewej części kadru, nieco pod trójkątem z jaśniejszych gwiazd stadko słabizn, które wg SDSS odległe są od nas o 3-5 miliardów lat świetlnych. Na prawo od M51 też można znaleźć sporo takich obiektów. 19-21.04.2019, Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, LRGB 400:40:30:40x60 sekund, gain=100, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing dobry, częściowo Księżyc. A pod linkiem https://astrojolo.com/tag/m51/ reszta moich wirówek M51
    13 punktów
  2. Tak mi się skubany chciał w dębie ukryć 9% oświetlony przed chwileczką. Ale dostał strzał z Canonka 550D z kiciakiem Ta jasność w prawym dolnym to otwarte morze Słonko zaczyna odbijać i oznacza powolny początek białych nocy nad polskim morzem Była w chwili zrobienia fotki 21:10.
    6 punktów
  3. 5 punktów
  4. Aktualizacja danych na temat SN 2019ehk Według opublikowanego dziś komunikatu ATEL 12734 supernowa ta jest najpewniej obiektem typu Ib. Tak jak więc wcześniej sugerowano jest to katastrofa masywnej gwiazdy, która jednak wcześniej utraciła znacząca część swojej zewnętrznej powłoki. Nie jest to więc typ II. Przypuszcza się też, że supernowa typu Ib może być efektem zapadania się gwiazdy Wolfa-Rayeta. W powyższym komunikacie astronomowie z obserwatorium Lick'a zwracają też uwagę na pewne podobieństwo widma z typem IIb. Wciąż zatem 2019ehk nie zdradza w pełni swojej natury. Zobaczymy co będzie dalej.
    4 punkty
  5. Wybacz Łukasz, ale nie mogłem odmówić sobie odszukania AT2019abn (Intermediate Luminosity Red Transient), co w przypadku zdjęcia tak doskonałej jakości jest dziecinnie proste.
    4 punkty
  6. Koło filtrowe QHYCFW3M-US Od paru tygodni mam przyjemność użytkować nowe koło filtrowe i filtry QHYCCD. Wybrałem wersję dla filtrów nieoprawionych 7 x 36mm Koło wykonane bardzo estetycznie i sprawia solidne wrażenie. W pudełku jest koło, nosek 2 cale, kabelki, śrubki i podkładki do mocowania filtrów. Instalacja i uruchomienie bez najmniejszych problemów. Informacje ze strony producenta . - Koło filtracyjne trzeciej generacji wykorzystuje napęd cierny o zerowym luzie. - Dysk filtracyjny pozwala na różną grubość szkła dla nieoprawionych filtrów. Od 0,7 mm do 5 mm. - Grubość koła 17mm - Gwint M54 / 0,75mm po stronie teleskopu - Ultracienki hybrydowy silnik krokowy. W porównaniu z silnikiem krokowym PM stosowanym w wielu kołach filtracyjnych, hybrydowy silnik krokowy ma większą precyzję. Silnik jest zamknięty, aby zapobiec przedostawaniu się pyłu do silnika. - QHYCFW3 obsługuje tryb dwóch gniazd. Jednym z nich jest gniazdo 4PIN QHYCFW. Jeśli kamera QHYCCD ma gniazdo 4PIN, można podłączyć ją bezpośrednio do koła. W gnieździe 4PIN znajduje się zasilanie 12V, więc nie potrzebuje dodatkowego zasilania. Jeśli nie masz kamery QHYCCD lub kamera nie ma gniazda 4PIN QHYCFW, można użyć gniazda USB do połączenia z komputerem. QHYCFW3 może być zasilane i sterowane za pomocą portu USB - Na kole QHYCFW3 znajduje się przycisk przełącznika. Przełącznik portu szeregowego umożliwia szybkie przełączanie między trybem komunikacji szeregowej a trybem komunikacji USB. Istnieją cztery wersje koła filtracyjnego QHYCFW3 trzeciej generacji: QHYCFW3XL (bardzo duży rozmiar), QHYCFW3L (duży rozmiar), QHYCFW3M (średni rozmiar) i QHYCFW3S (mały rozmiar). Zarówno QHYCFW3M, jak i QHYCFW3S są również dostępne w wersji standardowej (-SR) i wersji cienkiej (-US). Szczegółowe informacje można znaleźć na stronie specyfikacji Filtry LRGB QHYCCD 36 mm Nieoprawione filtry LRGB o średnicy 36mm. Filtry firmowane przez QHYCCD. Próbowałem poszukać czegoś na ich temat w internecie. Niestety nie udało mi się znaleźć opinii innych użytkowników, ani charakterystyk tych filtrów. Możliwe ,że są to te same filtry które firmuje ZWO. Producent podaje informację ,że są parafokalne. Sprawdziłem jak to wygląda u mnie. Interesowało mnie, jak duże są różnice między punktem ostrości dla poszczególnych filtrów. Założyłem maskę Bahtinova i ustawiłem punkt ostrości dla filtra L. Następnie nie zmienając ustawienia wyciągu sprawdziłem jak wygląda ostrość dla kanałów RGB. Moim zdaniem filtry są prawie idealnie parafokalne. Jedynie zielony trochę się różni, ale niewiele. Myślę, że na jakość zdjęć ( przynajmniej moich) większy wpływ ma jakość nieba, seeing, kolimacja, umiejętności przetwarzania itp. niż korekta tej niewielkiej różnicy w zielonym kanale. Oto wyniki dla poszczególnych kanałów Teleskop Evostar 72 ED, kamerka QHY163M pozdrawiam Marek
    3 punkty
  7. Prawdopodobnie niektórzy z Was wiedzą, że w galaktyce Messier 100 pojawiła się supernowa oznaczona symbolem SN 2019ehk. Supernowe w M-kach nie są odkrywane zbyt często, średnio 1 na rok - pełna lista dotychczasowych supernowych w galaktykach z katalogu Messiera. Tak się też przypadkowo złożyło, że miałem przyjemność odkryć tę supernową. Słowo "przypadkowo" nie jest ani przesadą, ani kokieterią z mojej strony. Po prostu pewne zdarzenia z tej nocy skłaniają mnie do wniosku, że bardzo niewiele brakowało, aby odkrycie SN 2019ehk trafiło gdzie indziej. Początkowo chciałem pisać w tym wątku, jednak uznałem, że supernowa w M-ce zasługuje na odrębny temat. Pierwsza moja rejestracja 2019ehk (16.5m) nastąpiła 2019-04-29 o 22:27UT i po rozwianiu pewnych wątpliwości 1,5 godziny później zgłosiłem odkrycie do TNS. Obserwacje potwierdzające spłynęły dosyć szybko następnego dnia. Wykonane przez ATLAS, Grzegorza Duszanowicza, włoskich oraz hiszpańskich obserwatorów, oraz moje zdjęcie wykonane za pomocą teleskopu iTelescope.net T24 w Sierra Nevada. Bardzo szybko wykonane zostały już dwie obserwacje spektroskopowe (ATEL12707, ATEL12714). Mimo iż wskazują one obiekt jako supernową, to jej bardzo wczesny etap (jeszcze brak wyraźnych linii widmowych) powoduje, że bardziej precyzyjne określenie typu będzie możliwe dopiero w późniejszych obserwacjach. Aktualnie jest mowa o zgodności widma z profilem kolapsującej, masywnej gwiazdy na bardzo wczesnym etapie zjawiska. Przypuszczalnie będzie to więc supernowa typu II. Zachęcam Was do wybrania M100 jako astrofotograficznego celu najbliższym czasie. Jest też całkiem prawdopodobne, że za kilka lub kilkanaście dni SN2019ehk będzie też w zasięgu obserwacji wizualnej dla posiadaczy grubych newtonów. Warto, biorąc pod uwagę fakt, że supernowa w Messierze to niecodzienny widok, jak i ze względu na niewątpliwą urodę samej M100.
    3 punkty
  8. Hej. Od prawie dwóch miesięcy posiadam lornetę kątową marki APM, model Semi Apo 100mm/90 stopni. Jestem po dwóch właściwych obserwacjach terenowych i kilku akcji ?patrzających?. Jak to zwykle bywa po zakupie przeważnie nie ma długo nieba?.u mnie było trochę inaczej. Połowa Marca i pierwsza połowa Kwietnia były ogólnie z ładną pogodą, jednak nie mogłem sprawdzić nowego zakupu bo nie miałem na czym go postawić. Długo zbierałem się za projektem łączki/adaptera aby zamocować montaż SkyTee ze słupem rodem z Uniwersala. W końcu się udało ? aczkolwiek nie jestem w 100% zadowolony z projektu i na pewno podejdę do niego jeszcze raz. Po 1,5 miesiąca mogłem połączyć wszystko i zacząć próby obserwacyjne. Sama lorneta jest oczywiście pokaźnych rozmiarów (jak na lornetę) i słusznej wagi, która wynosi 7,5kg netto (bez uzbrojenia). Jednocześnie porównując ją do jakiegokolwiek Newtona 8? wzwyż czy refraktora 6?, APM jest bardzo kompaktowym sprzętem. Lorneta składa się z dwóch refraktorów achromatycznych (faunhoffer) i wg opisu producenta posiada 3 soczewki ? jedna korygująca (nie za bardzo wiem co, ale uznaję prywatnie że to taki ?Bresser? z wsadzonym Petzwallem w środku). Ogniskowa wynosi 550mm czyli światłosiła to F5,5. W zestawie dostajemy parkę okularów APM Ultra Flat Field o ogniskowej 18mm, co daje nam powiększenie x30,5 i źrenicę około 3,3mm.Lornetka przyszła zapakowana w sztywny karton, owinięta folią bąbelkową i wsadzona w obudowę z grubej sztywnej pianki ? aktualnie szukam plecaka abym mógł sobie nią nosić na plecach, co jest najbardziej komfortowe i najmniej obciążające (masa rozkłada się na dużej powierzchni). Sama lorneta jest bardzo dobrze wykonana, wszystko jest idealnie spasowanie ? nie wykazuje luzów, wszystko jest z metalu (podobno jakiś stop magnezu), nawet wysuwane odrośniki są metalowe. Pierwsze obserwacje po zakupie odbywały się z ręki, podpierając przód tubusów na barierce balkonowej lub krześle. Położony nisko Księżyc był niesamowicie plastyczny i wyraźny, Nie omieszkałem zerknąć na zachodzącego już Oriona i M42 celem porównania do niedawno posiadanego refraktora 6? ? widok bardzo podobny, przy okazji sprawdziłem zasięg próbując złapać z mojego podmiejskiego nieba M78, którą refraktorem przy bardzo czystym niebie też wyciągałem z tła, tutaj lorneta mnie zaskoczyła ? niebo było w miarę ale nie idealne, a M78 złapałem praktycznie od razu ? oczywiście jako mgiełka ale od razu wyskoczyła z tła mimo że Orion chylił się ku Zachodowi a ja obserwowałem z podparcia drgających rąk. Od tego momentu z niecierpliwością czekałem na poskładanie montażu do kupy i wypad w ciemną miejscówkę. Aha?. Jeszcze przy okazji sprawdziłem aberrację ? Księżyc coś koło 58-60% i Syriusz. Oczywiście aberracja była i jest. Na Księżycu patrząc w osi widać żółtą tarczę dookoła a jak tylko zejdziemy z osi zmienia się kolor na fiolet. Jest to o tyle ciekawe, że jako były posiadacz refraktora 6? F8 mam odniesienie i nauczyłem się patrzeć z aberracją. Ciekawe jest to, że w refraktorze zawsze widziałem fiolet tylko po zewnętrznej stronie globu, a tutaj mam żółtą ramkę dookoła tego co aktualnie widać i przy ruchu zmienia się w fiolet na zewnętrznej tarczy i żółta cześć jest po stronie terminatora. Na Syriuszu czy jakiejkolwiek innej jasnej gwieździe (Wega, Arktur, Denebola itp.) aberracja występuje ale ma inny charakter niż w moim byłym refraktorze. Refraktor na Ksieżycu czy Syriuszu dawał takie równe fioletowe halo, jakby dodatkową atmosferę dookoła obiektu. W lornecie nazwanej ?Semi Apo? Aberracja pojawia się jako mocniejsza (jaśniejsza) obwódka ale zdecydowanie cieńsza ? konkretniejsza, nie ma tutaj halo jest po prostu kólko przyklejone do tarczy obiektu o określonej szerokości, zdecydowanie mniejszej niż w refraktorze ale też bardziej intensywnie świecące fioletem - przynajmniej ja to tak widzę. Aberracja, aberracją ale sprzęt kupiłem do oglądania DS-ów i tutaj jest naprawdę bardzo dobrze. Szczerze powiem, że pierwszy wypad tydzień temu jakoś nie zrobił na mnie dużego wrażenia ? owszem złapałem sporo klasyków ale jakoś nie pamiętam abym zrobił WOW. Bardziej spodobał mi się stojący obok ED80, który mimo że mały jak na teleskop bardzo pozytywnie mnie zaskoczył obrazami DS.-ów jakie wyciągał z tła. Pamiętam, że nie udało mi się namierzyć Łańcucha Markariana. Drugie podejście, bardzo spontaniczne bo w tygodniu pracy ? wypadło rewelacyjnie i na nim się skupię opisowo. To był ostatni Czwartek ? nadchodził wieczór i wracając do domu już wiedziałem, ze szykuje się bardzo ładne niebo. Byłem się z myślami czy wystawiać się na balkonie i zrobić pierwszą porządną sesję balkonową (w końcu jednym z zamysłów zakupu lornety były szybkie obserwacje balkonowe), czy brać tobołek i ruszac 20km. Na Południe pod ciemniejsze niebo, decyzje pomógł mi podjąć kolega Daniel, który niespodziewanie zadzwonił z propozycją szybkiego wypadu pod miejscówkę. Decyzja zapadła ? jadę, ale najpierw i tak się rozłożę na balkonie ? przynajmniej sprawdzę warunki naocznie i schłodzę już bino. Test wypadł pozytywnie ? z balkonu złapałem M65 i M66, wiem że górną NGC3628 też jestem w stanie złapać ale musiałyby zgasnąć lampy dookoła Biedronki a to dopiero gdzieś po 23. Jadę. Dotarłem pierwszy, postanowiłem sprawdzić ile się będę rozkładał ? wyszło mi coś koło 3,5 minuty, rewelacja, Wcześniej rozkładając CG5 GT i refraktor często do pełni obserwacji uciekało mi więcej niż pół godziny. Niebo było bardzo czyste, nie takie jakie się zdarza kilka razy w roku ale też jedno z lepszych. Na pierwszy ogień Triplet Lwa. Cała trójka bez problemu złapana w okularze 18mm. M65 i 66 widoczne z wyraźnym kształtem już nie jako mgiełki ale jako wyraźnie mgławicowe obiekty na niebie, poprzeczna NGC3638 też widoczna na wprost bardziej jako mgiełka, przy zerkaniu już można była złapać wyraźniejszy charakterystyczny podłużny kształt. Szybko przerzuciłem się na pozostałe obiekty w tej konstelacji. Oprócz M95,M96 i M105 złapałem jeszcze kilka innych mgiełek (tak na oko) z 7 -8 łącznie. Przy okazji przypomniałem sobie o jeszcze jednym obiekcie, który kiedyś udało mi się złapać z balkonu na podmiejskim niebie to tylko raz (oczywiście 6? refraktorem). Bez problemu została złapana dość duża mgiełka znana jako NGC2903. W międzyczasie przyjechał kolega Daniel i rozstawił się ze swoim 10? dobsonem rodem z GSO. Ja natomiast postanowiłem przerzucić się na obiekty widocznego na zachodniej stronie w Woźnicy. Wpatrywałem się dość długo i to kilkakrotnie w gromady otwarte M36,M37,M38 co ciekawe jakoś bardziej odpowiada mi widok zwartej struktury w okularze 18mm, niż bardziej rozbita w okularze 12mm - BST ED. To samo wrażenie mam na chichotkach, które wywołał Daniel swoimi 10?. Od tego momentu zaczęły się częste porównania pomiędzy 4? lornetą a 10? Dobsonem. Bezpośrednie porównanie kulki M13 wygrało 10?, z tym że źrenice były nierówne bo Daniel zapowerował okularem Meade 8,8mm co dało mu powiększenie X150 i źrenicę 1,66 (idealna do rozbijania gromad) ja musiałem się zatrzymać na moich 12-tkach dających powiększenie X46 i źrenicę 2,2. Zrobiliśmy też porównanie z Dobsonem uzbrojonym w Meade 14mm. Ale tutaj też gromada kulista była mocniej rozbita. Co do widoku samej M13 w APMie, widoczna struktura kuli zwartej w od środka do połowy średnicy, później widoczne robicie które postępuje i jest coraz bardziej wyraźne aż do brzegów umownej struktury ?kuli?. Szybki przeskok na M57 no i tutaj APM wygrywa, wielkość podobna widok też podobny ale jednak kontrast robi swoje ?obwarzanek? bardziej wyraźny i kontrastowy, przypominał mi widok z 6? refraktora z tym, że chyba jeszcze trochę większy. Przyszła pora na Wielką Niedźdzwiedzicę i jej skarby. M81 i M82 ? tutaj postawiłbym na remis, zarówno 10? jak i APM 4? pokazały bardzo zbliżony detal, galaktyki bardzo wyraźnie z doskonale widocznym kształtem zewnętrznym ? co prawda Daniel gdy zerknął APMem stwierdził, że takie widoki pamięta ze swoje dawnej Synty 12?, ale to chyba bardziej komplement, że 4? bino może tak pokazać DS.-y. Nadszedł czas na ?gwiazdę programu? a raczej galaktykę M51. Jak zawsze miałem problem z jej namierzeniem, więc najpierw w ruch poszła przeglądówka nieba Vortex Kaibab 18x56. Już widok w Vortexie był rewelacyjny - mały bałwanek z widocznym spiralnym ułożeniem ramion, widok ze 100mm bino był kumulacją dzisiejszych obserwacji. Widok właściwie jak ze zdjęć na forum tylko, że czarno-biały. Doskonale widoczne dwie galaktyki z pasem łączącym, w M51 po chwili wpatrywania uwidoczniły się ramiona spiralne w kształcie jaśniejszych i ciemniejszych fragmentów układających się w całość spirali, nie widziałem jeszcze takiej galaktyki?.nigdy. Tutaj 10? nie było w stanie złapać takiego detalu jak moje bino. Na koniec postanowiłem zapolować na gromady galaktyk w Pannie i w Warkoczu Bereniki. Jakoś ciężko mi było złapać te ulotne mgiełki, czasami patrzałem i ciężko mi było określić czy to co widzę to galaktyka czy bardziej jakaś rozmyta gwiazda. Znowu sięgnąłem po Vortexa, widok taki sobie, przynajmniej dla mnie po prostu parę rozmytych punktów bardzo małych i tyle. APM wszedł trochę głębiej i najjaśniejsze obiekty w tym rejonie były już wyraźnymi galaktykami z jakimiś tam szczegółami kształtów ale jakoś słabo mi się ten rejon obserwuje ? teraz pisząc tą recenzję wiem, że do tych gromad galaktyk trzeba być przygotowanym ? powtórzyłem obserwacje kilka dni później z balkonu mieszkania ale na spokojnie z mapą nieba w ręku, ale o tym w następnej recenzji. Wzeszedł Jowisz?.kierując się w jego stronę po drodze złapałem jeszcze gromadę M5, ładniutka kuleczka z porozrywanymi na punkty brzegami. W końcu Jowisz, był nisko może z 10 stopni nad horyzontem, aby go złapać musieliśmy stanąć na foteliku dziecięcym, zresztą fotelik odegrał znaczącą rolę w obserwacjach w szczególności około zenitalnych (Bode i M51), aby było wygodnie klęczeliśmy na nim ? wyglądało komicznie, jak do modlitwy ale było miękko i stabilnie. Wracając do Jowisza?..przede wszystkim wielki, największy jaki do tej pory widziałem, ale to wynikało z tego ze był nisko i atmosfera go powiększyła. Ładna pomarańczowo/ żółta kula z widocznymi bardzo wyraźnie czterema Księżycami, aberracji brak. Daniel jeszcze pokazał mi w dobbsie obiekty których nigdy nie widziałem ? Planetarkę ?Sowa? i coś jeszcze powyżej niej chyba M100 lub M101 ale już nie pamiętam. Na samiuśki koniec znowu spojrzenie na Jowisza, który już wychodził z pasa rozmycia atmosferycznego, kulka już była bardziej biała i mniejsza ? taka podobna jak w refraktorze z powiększeniem maksymalnym (przynajmniej dla mnie) który stosowałem na planety x218. Jednakże widok tarczy bez żadnych szczegółów, za jasny obiekt dla tego powiększenia. Skończyliśmy koło 01:20 obserwacje zajęły około 2,5 godziny. Po raz pierwszy spakowałem sprzęt mniej więcej w tym samym czasie co Daniel rozłożył i zapakował Dobsona ? cholera jestem zadowolony. Podsumowując wrażenia obserwacyjno-sprzętowe. 1. APM100mm ? bardzo szybki i mobilny sprzęt do obserwacji ? przygotowanie do obserwacji zajmuje kilka minut, wychłodzenie średnio 15 minut. 2. Widoki DSów w porównaniu do 10? newtona. - gromady kuliste ? tutaj trochę brakuje, są mniej rozbite aczkolwiek i tak wyglądają spektakularnie. - gromady otwarte ? widok podobny jednak kontrast i punktowość gwiazd oraz przestrzeń jakie daje lorneta przemawiają za obrazem z APMa. 3. Galaktyki ? tutaj detal porównywalny albo nawet w pojedynczych przypadkach lepszy niż w 10? newtone. 4. Inne ? co do mgławic jeszcze nie wiem, co do planetarek widok podobny ale jak przy gromadach otwartych ? obraz jest o większym kontraście i bardziej przestrzenny. Długo szukałem swojego docelowego sprzętu, teraz po kilku obserwacjach wiem ze na DS.-y mam już dedykowany sprzęt. W porównaniu do 6? refraktora o ogniskowej 1200mm widzę, że zmieniło się jedno. Dużo chętniej i bez oporów lecę do piwnicy po ?zestaw obserwacyjny?, z refraktorem mój głód obserwacyjny musiał się ?nazbierać? i wiele fajnych czystych nocek olewałem ? nawet na balkonie. Wiedząc, że newton 10? będzie za duży na obserwacje balkonowe i zbyt krowiasty na taszczenie go po bloku, wpadłem na pomysł użycia dużego bino. Tutaj muszę podziękować sobie i innym za udział w zlocie Zatom 2017 (wiosna), dużo mi to dało, a niektóre widoki zostaną na zawsze w pamięci. Jednym z nich jest widok ze 100mm bino kątowego skierowanego na galaktykę Bodego, obserwacje w różnych sprzętach pozwala na samoocenę wg własnych upodobań. Co teraz?..brakuje mi teleskopu planetarnego, mam prawie wszystko do jego budowy ? będzie to odrestaurowanie Uniwersała S.C. 150/2800. Powyższe dedykuję tym co nadal szukają?.w szczególności Jackowi_2, który sprzedaje swojego Dobsona 14? i pewnie szuka czegoś bardziej mobilnego i do użycia na balkonie i na co dzień ? zastanów się 10tka nadal będzie wielka. Aha, przypomniało mi się, że M51 widziałem taką (nawet większą) wcześniej ? właśnie z 14tki Jacka_2 na zlocie w Zatomiu. CDN?.. Parę zdjęć na koniec.
    2 punkty
  9. Sprzed chwili,sining fatalny,wizualnie dużo więcej widać.2 duże i 3-4 małe.
    2 punkty
  10. Qub1989 zaznaczyłeś, że mieszkasz w Gdańsku. Jeśli planujesz obserwacje na jasnym niebie (ja większość takich mam...) to z okularem 24mm dającym źrenicę 4,8mm będziesz miał jasne tło w okularze. Czy akceptujesz jasność obrazu w kitowej 25, którą masz w zestawie? Czy nie jest dla Ciebie za jasny? Jeśli tak to wstrzymaj się z kupnem takiej ogniskowej, chyba, że planujesz wyjazdy pod ciemniejsze niebo. Ja prawie wcale nie używam 25mm na miejskim niebie. Za to ES 14 mm 82 stopnie łączy w sobie i fajną źrenicę 2,8 i 1,5 stopniowe pole widzenia, co jest chyba najlepsze do miasta. Może zanim kupisz okulary napisz do obserwatorów z okolic Trójmiasta https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/membermap/ i umów się z nimi na obserwacje. Weź swój teleskop i włóż do niego ich okulary i porównaj, który Cię urzeknie ?
    2 punkty
  11. Bez komentarza Brawo Jarek! Setup: FS 128 i ATIK 6.0 na ASA DDM 60. L: 15x600, RGB: 7x300 na kanał.
    2 punkty
  12. 2 punkty
  13. Zachód przed pełnią.
    2 punkty
  14. To moja ostatnia pełnia Księżyca nad Chełmnem 19 kwietnia 2019 Nikon FF 400mm odległość do wież ok 5km
    2 punkty
  15. Dzisiejsze Słońce i dwa obszary aktywne 2740 i 2741 .
    1 punkt
  16. Mam akurat niektóre ESy, które były Tobie proponowane 24mm, 14mm, 11mm - możemy się spotkać na obserwacjach i spróbujesz. BCO 6mm możesz sprawdzić. Tak jak pisałem mam też TS HR 4mm - za krótki dla Ciebie, ale możesz zobaczyć jak takie okulary wyglądają. Jestem z Gdyni i bywam na obserwacjach w Blizinach: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/3068-obserwacje-w-blizinach/&page=9#comments.
    1 punkt
  17. 1 punkt
  18. O to ciekawy obiekt, choć nie wyszedł u mnie czerwony - tak jak powinien. Pewnie za mało danych z kanałów RGB. Najbardziej mi się podoba określenie "supernova impostor" na tego typu gagatki
    1 punkt
  19. Podlaski Festiwal Nauki i Sztuki w dniach 20-25 maja 2019-05-06. Ponad 500 wydarzeń: warsztatów, wykładów, prezentacji, spektakli, koncertów czy imprez plenerowych - złoży się na XVII Podlaski Festiwal Nauki i Sztuki, który odbędzie się pod koniec maja w miastach regionu. Swoją ofertę przygotowało kilkanaście uczelni. Jak poinformowano w poniedziałek na konferencji prasowej w kampusie Uniwersytetu w Białymstoku (UwB), który jest koordynatorem tegorocznego festiwalu, potrwa on sześć dni i odbędzie się w dniach 20-25 maja. Tegoroczne hasło festiwalu to "algorytmy_rzeczywistości". Przewodnicząca komitetu organizacyjnego, prorektor UwB prof. Izabela Święcicka mówiła, że to hasło "oddaje istniejącą rzeczywistość". Mówiła, że powszechnie algorytmy kojarzą się z informatyką, komputerami, internetem. Dodała, że dzięki algorytmom podejmowane są decyzje np. na Wall Street czy London City, przeprowadzane są operacje medyczne, czy każdy z nas może odnaleźć w internecie swoich dawnych znajomych. Święcicka powiedziała, że festiwal przyjrzy się algorytmom "trochę szerzej". "Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy, że wiele naszych działań jest w zasadzie działaniem według algorytmu: jedna działalność służy osiągnięciu kolejnej, konkretnej działalności (...). Chcemy pokazać, że wszystko, co nas otacza działa według algorytmu. Dodatkowo, chcemy pokazać, że algorytmy wirtualne doprowadzają do stworzenia pewnego świata nierealnego, świata wirtualnego i chcemy się podczas tego festiwalu zastanowić czy to my kształtujemy algorytmy, czy może już algorytmy kształtują nas" - dodała. Algorytmom będzie też poświęcony wykład inauguracyjny, którzy odbędzie się 20 maja. Podczas sześciodniowego festiwalu zaplanowano ponad 500 wydarzeń przygotowanych m.in. przez Uniwersytet w Białymstoku, Politechnikę Białostocką, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku, Państwową Wyższą Szkołę Informatyki i Przedsiębiorczości w Łomży czy Państwową Wyższą Szkołę Zawodową w Suwałkach. Swoje działania zaproponowały też parki naukowo-technologiczne w Białymstoku i Suwałkach. Wydarzenia w poszczególne festiwalowe dni będą odbywać się w Białymstoku, Kleosinie, Łomży, Suwałkach, ale też w Wilnie, gdzie UwB ma swoją filię. W ocenie Święcickiej oferta festiwalowa jest niezwykle bogata i skierowana do wszystkich - "od lat 5 do 105 lat". Dodała, że najwięcej wydarzeń przeznaczonych jest dla dzieci i młodzieży. "Chcemy pokazać, że nauka nie jest nudna, że może być inspirująca, może być wymagająca, ale też może na dłużej pozostawać w pamięci naszych najmłodszych. Dlatego, że nic bardziej jak nauka przez zabawę, przez eksperyment, doświadczenie nie pozostanie w pamięci" - dodała. Mówiła też, że festiwal to jedna z niewielu okazji, kiedy uczelnie otwierają swoje laboratoria i można podejrzeć pracę badawczą naukowców i studentów. Wśród propozycji poszczególnych uczelni znalazły się m.in. wykłady o plastiku na talerzu, sporcie jako medycynie XXI wieku, pokazy wyścigowych bolidów, robienia makijażu, symulacja rozprawy karnej, multimedialny spacer po Paryżu, warsztaty teatralne czy koncerty muzyki operowej. Festiwal zakończy się Rodzinnym Piknikiem Naukowym na stadionie miejskim w Białymstoku, gdzie zaprezentują się niemal wszyscy organizatorzy. Szczegóły i rejestracja na festiwalowe wydarzenia odbywa się na stronie: http://podlaskifestiwal.pl PAP - Nauka w Polsce, Sylwia Wieczeryńska swi/ ekr/ http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C76937%2Cpodlaski-festiwal-nauki-i-sztuki-w-dniach-20-25-maja.html
    1 punkt
  20. Chyba udało mi się szum zmniejszyć???
    1 punkt
  21. Nic więcej specjalnie mądrego nikt Ci tu nie napisze o okularach. Nie na tym etapie. Są lepsze szkła, ale to nie na ten moment. Pamiętaj, że każdy z nas nieco inaczej patrzy na niebo. Używa innego sprzętu i co innego jest dla niego ważne. Jako nowicjusz chcesz większych powiększeń, co jest zupełnie zrozumiałe. Może przyda Ci się kilka praktycznych wskazówek. Poczytaj o źrenicy wyjściowej. W skrócie: Im mniejsza, tym większe powiększenie a obraz ciemniejszy. Aż w końcu robi się za ciemno. Z grubsza poniżej 1mm robi się coraz większy problem. Im większa, tym mniejsze powiększenie a obraz jaśniejszy, mniej kontrastowy, aż robi się za jasno. Z grubsza powyżej 5mm robi się problem. Czyli akceptowalny zakres ŹW to około 1-5mm. Zakres najlepszego widzenia (co za nazwa mi wyszła) to 2-2,5mm. Dla Księżyca czy jaśniejszych układów podwójnych można próbować schodzić trochę poniżej 1mm ŹW. Ile? Zależy od wielu czynników. Seeingu, ciemnego nieba, akomodacji oka do ciemności, samopoczucia itp. Seeing rzadko jest dobry i stosowanie małej ŹW (czyli dużych powiększeń) rzadko da się stosować. W drugą stronę, czyli dużą ŹW jest chyba trochę łatwiej. Przy dużych wartościach ŹW można zastosować filtry wąskopasmowe jak Ultrablock, które mocno wycinają otoczenie. Jeśli mogę coś doradzić, to na początek kup sobie dwa dobre okulary do małych i średnich powiększeń, takie o szerokim polu np 82 stopnie. I jeden okular dla testów, gorszy, do większych powiększeń. Następna sprawa - pole. Z tym jest najwięcej kontrowersji. Ja należę do tych osób, które cenią sobie małe i średnie powiększenia ale w szerokim polu. Widok pól gwiezdnych w okularach 82 czy 100 stopniach jest po prostu niesamowity. Ale jest wiele osób, które ceni sobie jakość obrazu w wąskim polu. Widok np M13 w ortho, gdzie gwiazdy gromady są rozbite, jest również interesujący i zupełnie różny od widoku w szerokim polu. Zatem warto mieć i takie okulary. Pamiętaj, że łatwiej jest odnaleźć cel okularem o większym polu. Explore Scientific 82 stopnie to całkiem przyzwoite okulary. Szukaj na naszych giełdach.
    1 punkt
  22. Optymalnie byłoby mieć tak ze trzy okulary. Np ten ES 24mm da ci duże pole widzenia przydatne do dużych obiektów takich jak Galaktyka Andromedy. Potem średnia ogniskowa - np ES 14mm lub 11mm - do mniejszych obiektów DS. I trzeci okular z krótką ogniskową do Księżyca, planet i niektórych DS (małe ale jasne jak np mgłwice planetarne). Skorzystaj z tabelki którą podesłał kolega M.K., to ci dużo rozjaśni.
    1 punkt
  23. No i jak zakwalifikować dzisiejszą sesję? Zachód Słońca czy ... Znowu bonus, ale nieco inny. Księżyc 3.7 %, 380690 km. Taki dzisiaj bonus?
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. Popycham powolutku niedawno zebrany materiał i dziś na monitorze wylądowało Cygaro. Ale po złożeniu 400 klatek po jednej minucie każda, okazało się, że (pozornie) w pobliżu M82 znaleźć można dwie gromadki galaktyk położone jednak znacznie, znacznie dalej. Pierwsza z nich oddalona jest o 2600 milionów lat świetlnych http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?Ident=%408444694&Name=XMMXCS J0953.7%2b6947 Druga nieco dalej - o 3000 milionów lat świetlnych http://simbad.u-strasbg.fr/simbad/sim-id?Ident=%4010548357&Name=SDSS J095324.38%2b693648.7 Natomiast M82 oddalona jest o 12 milionów lat świetlnych. Ponieważ kocham takie odległe światy, z tej okazji uczyniłem sobie poglądową fotkę Na zdjęciu zarejestrowały się galaktyki do około 22mag. 21-22.04.2019, Meade ACF 10" f/10, AP CCDT67, EQ6, QHY163M, L 400x60 sekund, gain=100, niebo podmiejskie. Przejrzystość dobra, seeing dobry, częściowo Księżyc.
    1 punkt
  26. Dzisiejsza przedwczesna pobudka (4:30) zaowocowała ciekawym spotkaniem z Księżycem (390096 km, 76.4 %) i Jowiszem (S; jakieś 8 st. jeden od drugiego na wysokości 13 st.). Po pół godzinie po Jowiszu nie było już prawie śladu (siedzi pod gałązką?).
    1 punkt
  27. Dzisiaj w drodze do pracy. Muniek zadrutowany?
    1 punkt
  28. Dzisiejszy spacer Muńka i Spiki P4202240.MOV
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)