Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 12.05.2019 w Odpowiedzi
-
11 punktów
-
10 punktów
-
Znana i lubiana Andromeda. - Canon EOS 600d (unmod), Jupiter 21M (200mm), FASTRON-5m. - łączny czas naświetlnia - nieco ponad 52 minuty (21 x 150s) - klatki kalibracyjne: 8 x dark, 15 x bias - ISO 800, f/4 - Obróbka: DSS, LR, PS. - crop.10 punktów
-
11 maja2019, AR2740 & AR2741 254/1200, Baader ND5, filtr GSO#12, Pentax K-3 II, ISO100, 1/16009 punktów
-
Wczorajsze prognozy pogody były cholernie niespójne... Niby miało rozpogodzić się ok. 2 nad ranem (co obiecywała pogodynka.pl), ale strona ICM mówiła, że niekoniecznie. Analiza zdjęć na Sat24 też nie napawała optymizmem ? owszem, zachód Polski był już czysty, ale centrum i południe zawalone chmurami. Sytuacja zmieniała się bardzo dynamicznie, dziury w zachmurzeniu pojawiały się i znikały. Czas zabijałem wertowaniem wysłużonego atlasu Interstellarum, planując mocno niepewną sesję. Chciałem zahaczyć o Palomara 5, złapać kilka uciekających wraz z wiosną galaktyk, no i przywitać się z klasykami letniego nieba. Jakoś kilka minut po pierwszej stwierdziłem, że czas na decyzję ? a co, zaryzykuję, w końcu do przejechania mam raptem kilkanaście kilometrów. Wrzuciłem do auta Syriusza 350/1500 (w małym hatchbacku niestety ledwo się mieści, więc za kilka dni trafi pewnie do Myślenic, gdzie przejdzie metamorfozę w Taurusa), atlas i torbę z okularami i dotarłem jakoś na Domański Wierch ? z dobsonem mieszczącym się na styk na przednim fotelu pasażera i tubą podpartą o zagłówki. W drodze towarzyszył mi nisko zawieszony, kłujący w oczy Jowisz, potwierdzając słuszność decyzji o wyjeździe. Taaak, ryzyko opłaciło się - i to jak. Przejrzystość atmosfery po intensywnym deszczu okazała się fantastyczna; fakt, część nieboskłonu była wyłączona z użytku, ale jakość nieba na południu i w zenicie wynagrodziła wszystkie niedogodności. Nie wiem jak zmieściłem się w tych 70 minutach ? bo tyle trwało okienko pogodowe ? ale zrobiłem wszystko, co zaplanowałem, znaczy opędziłem letnie klasyki (kapitalny, domknięty Crescent, the Thin Thread odchodząca od Trójkąta Pickeringa czy Messier 17 - nie będący żadnym tam Łabędziem, tylko pełnoprawną literą omega, z piękną strukturą), połapałem resztki wiosny (jakieś tam Arpy w chylącej się ku zachodowi Pannie), no i te fantastyczne kilkanaście minut z subtelnymi kłaczkami - Sekstetem Seyferta i Gromadą w Herkulesie. To było to czego potrzebowałem! Właśnie ? Arpy. Wydany w 1966 roku atlas galaktycznych osobliwości pana Haltona Arpa to obfite źródło inspiracji dla posiadaczy większych teleskopów. Również i tym razem dał radę ? z głupia frant skierowałem tubę w nieznaną mi, wyniuchaną w IDSA godzinkę wcześniej parkę galaktyk ? NGC 5560 (3.6'x0.9', 12.4mag) i 5566 (6.6'x2.3', 10.7mag). Obie to spiralki z poprzeczką, odległe o ok. 90 milionów lat świetlnych od Ziemi. Jak już wspomniałem, nie widziałem ich nigdy wcześniej, więc nie mam doświadczenia z widokami z apertur innych niż 14", ale bankowo da się je wyłapać z pomocą mniejszych luster, rzędu 8-10". W sieci znalazłem fajny szkic z jedenastocalowego SCT, wykonany przez obserwatora z Belgii (swoją drogą, gdzie oni tam mają dostęp do ciemnego nieba?) http://www.asod.info/?paged=1040&s Stustopniowy ESik 14 mm pokazał, że NGC 5566 ma stosunkowo wyraźnie zarysowane jądro, otoczone rozległym, nieco rozciągniętym halo. Z kolei pobliska 5560 ? mimo iż nominalnie sporo słabsza - wydała mi się niewiele trudniejsza do dostrzeżenia od mdłej, rozmytej sąsiadki; ot, taki stosunkowo jasny przecinek, o równomiernej jasności powierzchniowej i bez wyróżniającej się części centralnej. Jest ona zniekształcona/rozciągnięta właśnie wskutek oddziaływań grawitacyjnych z dużą (średnica ok. 150 tys. lat świetlnych) NGC 5566. Czas gonił, już miałem dać im spokój, ale... w polu widzenia okularu majaczyło jeszcze coś ? coś widoczne zerkaniem, małe i ulotne, wyglądające jak oderwany od 5566 kłaczek bardzo subtelnej mgiełki. Dopiero po powrocie do domu i odpaleniu stronki sky-map.org okazało się, że dostrzegłem trzeci i najsłabszy składnik układu ? NGC 5569 (1.7'x1.6', 13.7mag). Czyli mamy trio! W mniejszych aperturach (patrz szkic powyżej) Arp 286 będzie jednak tylko duetem. Całe to kosmiczne zamieszanie doczekało się nawet swego APODa: źródło: https://apod.nasa.gov/apod/ap100813.html A, zapomniałbym o starhoppoingu - galaktyczną trójcę odnajdziemy nieco powyżej linii łączącej gwiazdki tau i 109 Vir (obie o jasności ok. 4 mag), na wschodnich rubieżach Panny. Wiecie co? Cholernie cieszy, że moje przekonanie, iż widziałem (prawie) wszystko co rusz okazuje się fałszywe. Ostatnio podziwiałem zapodaną przez kolegę @pmochocki NGC 2859, teraz to. Wystarczy krótka, wiosenna noc, by przekonać się, jak wiele jest jeszcze do odkrycia. A Ty? Spróbujesz i dasz znać, jak poszło?8 punktów
-
8 punktów
-
7 punktów
-
Hej! Ponieważ zimowe miesiące nie sprzyjały wyjazdom poza miasto, postanowiłem porwać się na M42, mając na horyzoncie światła centrum Warszawy. Niestety przez to cały materiał cierpi na mały kontrast - gorszą miejscówką posadzenia setupu byłyby tylko okolice PKiN Ale jak się nie ma co się lubi to się składa obraz z tego co jest dostępne - i oto produkt tego składnia. Pokazuję dwie wersje kolorystyczne - pierwsza nieco bardziej tradycyjna i druga "niech nie ogranicza nas wyobraźnia" Ha: 31 x 900 sek bin1 + 22 x 30 sek bin1 na trapez OIII: 2?9 x 900 sek bin1 + 34 x 30 sek bin1 na trapez SII: 31 x 900 sek dark, bias, flat ? NEQ6 mod, TS APO 115/800 x0.79 f/5.5, QHY9, oryginalna skala zdjęcia: 1,76"/px6 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
No to dla odmiany coś z gór. Lubie góry i chmury, więc wieczorami siadam na rower i w 15 min. jestem na mojej ulubionej polance w centrum gór. Na południe Tatry W kierunku SE W kierunku E - Gorce W kierunku NE - Beskid Wyspowy W kierunku NW - Beskid Żywiecki i Koskowa Góra W kierunku W - Babia Góra i zachód Słońca4 punkty
-
Witam Od kilku lat amatorska astronomia stała się moją drugą pasją. Obserwacja nocnego nieba jest trochę jak wędkowanie a dokładniej spining. Wymaga cierpliwości , wiedzy, umiejętności aby ?złapać jakąś sztukę? np. KRABA M1 ? Nie udzielam się na żadnych forach, nie komentuje, można powiedzieć że w mediach społecznościowych mnie nie ma. Jednak postanowiłem podzielić się swoimi doświadczeniami aby choć jednej osobie zaoszczędzić sporo czasu i nerwów. Sam spędziłem godziny na szukaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania i z przykrością stwierdzam że nawet tak piękna dziedzina jak Astronomia w swoich szeregach ma sporo gburów, mądrali i chamów. Mimo że obserwacje kosmosu powinny nam uzmysłowić iż my ludzie nie wiemy nic. Ale nie o tym będę pisał... Metoda małych kroczków Może zacznę od końca. Właśnie stałem się posiadaczem Sytny 8. To mój trzeci teleskop w przeciągu trzech lat. Kupiłem go w stanie sklepowym za 900 zł od kogoś kto metody małych kroczków nie stosował. Użył go trzy razy do obserwacji księżyca a dokładniej to próbował użyć. Sprzęt był tak rozregulowany (prawdopodobnie przez transport kurierem) że nie dało się z niego korzystać. Stał kilka lat pod kocem w pokoju. Gdyby ten Pan kupił sobie BK 707 AZ za 200 zł plus do tego atlas księżyca za 30 zł spędził by sporo czasu na analizie jego powierzchni i obserwacji zmian w jego oświetleniu i pozycji na nieboskłonie dzień po dniu. Zobaczył by Jowisza i rozdzielił gwiazdę Mizar. Jeżeli po dwóch miesiącach zrobił by to raz i stwierdził że o 2.00 nikt nie wyciągnie go łóżka żeby zobaczyć kochanki najwyższego władcy nieba; to sprzedał by wszystko za 150 tracąc tylko 50 a nie 500 PLN. A gdyby go to wszystko zachwyciło zrobił by to samo sprzedał teleskop a w to miejsce kupił np. BK 1309 EQ2. Wyszukiwał by pierwszych mgławic i przepięknych gromad. Z czasem kupił by synte 8 , 10 albo i 16. Nabrał by doświadczenia i wiedział co to jest kolimacja :-) Moja droga do Synty ?8? Zaczęło się od BK 909 AZ3. Księżyc, planety , gromady, mgławica w Orionie w Lutni, galaktyki w Wielkiej Niedźwiedzicy jako delikatne mgiełki to wszystko było w zasięgu tego sprzętu. Rok nauki i pięknych obserwancji. Drugi był BKP 13065EQ2 ( używany za 500 pl ) Mgławice nabrały jasności a gwiazd pojawiło się znacznie więcej. Ale montaż mnie denerwował mimo tego że wiedziałem jak go obsługiwać. Teraz jest Sytna 8 ?.. Co dalej ? Czas pokaże. Podsumowując; temat jest bardzo obszerny i trudno zamknąć go w kilku zdaniach ale zaczynając przygodę z jakąkolwiek pasją pamiętajcie o kilku rzeczach : Nie szukajcie odpowiedzi na wszystko i gotowych rozwiązań w internecie ( to co jest świetne dla jednej osoby dla drugie okaże się totalnym nieporozumieniem ) Nie bójcie się popełniać błędów bo to one nas uczą. Nie bądźcie snobami tylko pasjonatami, co z tego że będziesz miał teleskop za 10000 PLN tylko po to żeby pokazać znajomym. Rozwijajcie swoją pasję krok po kroku a dojdziecie do miejsca ,którego chcecie. Pozdrawiam i życzę pogodnego nieba.3 punkty
-
3 punkty
-
Teleskopem tam nie byłem, ale lornetką 15/70 widziałem kiedyś główny składnik czyli NGC 5566. "Trochę na lewo jest inna para* galaktyk, lecz dostrzegłem tylko jedną z nich. NGC 5566 poddaję się w miarę szybko, choć do jasnych z pewnością nie należy w mojej lornetce. NGC 5576 nie upolowałem niestety." * Pisząc o parze galaktyk, oczywiście nie miałem na myśli dwóch głównych składników Arpa 286, ale wizualną sąsiadkę NGC 5576, pozornie dostępną dla bino 70mm.3 punkty
-
68 Herculis (68u Her) lub (u. Her) to gwiazda zmienna zaćmieniowa,ten układ zaćmieniowy jest położony w centralnej części gwiazdozbioru Herkulesa,gwiazda jest położona na zachód od czworoboku gwiazd Herkulesa. . Gwiazda została odkryta przez J. Schmidt w 1869 roku. 68 Her,to podwójny układ zaćmieniowy typu Algola (EA). Jest oddalona 665 lat świetlnych od Słońca. Współrzędne położenia gwiazd RA: 17:17:19.60, Dec: +33:06:00.0, Gwiazda składnik A,jest niebiesko-białą gwiazdą ciągu głównego typu widmowego B1.5V,to znaczy że jest bardzo gorącą gwiazdą o temperaturze jej powierzchni 19 000 stopni kelvinów wow! Jest jaśniejsza 1300 razy od naszego Słońca,a jej masa wynosi 6.8 mas Słońca. Gwiazda obraca się prędkością obrotową 145 km/s. Nasze Słońce jest typu widmowego G2 o temperaturze 5800 stopni kelvinów,jak widać poniżej na diagramie,jest duża różnica gwiazd Drugi składnik B,jest również niebiesko-białą gwiazdą ciągu głównego typu widmowego B5.to znaczy że jest również gorącą gwiazdą o temperaturze jej powierzchni 11 000 stopni kelvinów wow! Jest jaśniejsza 160 razy od naszego Słońca,a jej masa wynosi 2.8 mas Słońca. Gwiazda obraca się prędkością obrotową wynoszącą 105 km/s. Te dwie gwiazdy są bardzo blisko siebie,że przypominają układ zaćmieniowy typu Beta Lyrae. Można zaobserwować zaćmienie główne jak i wtórne. Do zaćmienia dochodzi co 2 dni,a czas trwania zaćmienia głównego wynosi 13 godzin. Jej zmienność podczas zaćmienia wynosi od 4.69 - 5.37 V mag,wtórny 4.93 V mag. Ten układ gwiazd posiada trzeci składnik gwiazd o jasności 10 mag,ale nie ma nic wspólnego zaćmieniami. Podczas obserwacji przez lornetkę,gwiazda widoczna o niebiesko-białą barwą Podczas zaćmień,gwiazdę obserwuj co 15-20 minut,poza zaćmieniami raz na noc. Przewidywane najbliższe zaćmienia główne jak i wtórne http://www.as.up.krakow.pl/minicalc/HERU.HTM Zachęcam do obserwacji i udanej pogody.2 punkty
-
2 punkty
-
Ja osobom, które nigdy w życiu nie obserwowały Nieba, a pytają się o teleskop, to odpowiadam tak: nie kupujcie żadnego teleskopu! Moje rady są następujące: 1. Na początek kup sobie mapę nieba (lub zainstaluj odpowiednią aplikację na smartfona), wyjdź wieczorem/nocą na dwór i znajdź z mapką widoczne gwiazdozbiory. 2. Jak już je zidentyfikujesz, to kup sobie lornetkę 7x50 lub 10x50 z głowicą i statywem. Taką lornetką można pod ciemnym niebem wiele zdziałać, zaś sama lornetka jest uniwersalna i niewiele kosztuje. 3. W międzyczasie umów się na obserwacje wizualne z innymi obserwatorami z twojej okolicy, ewentualnie jedź na zlot - będzie tam mnóstwo sprzętu, przez który będziesz mógł sobie popatrzeć. 4. Bazując na w/w doświadczeniach sam wówczas dojdziesz do wniosku, jakiego sprzętu potrzebujesz. Nie ma idealnego rozwiązania do wszystkiego i dla wszystkich. Każdy będzie oczekiwał czego innego.2 punkty
-
2 punkty
-
Dzisiaj koło południa. Ładnie widać jak niższe (i średnie?) partie chmur zmierzają w kierunku południowo-wschodnim na początku, podczas, gdy te wyższe kierują się na północ co widać pod koniec 300x5s P5122643.MOV I wczorajsze dość dynamicznie zmieniające kierunek wiatru zawirowania 300x?s (chyba 8s) P5111630.MOV2 punkty
-
Linkuj dalej te ciekawostki o bramach czasoprzestrzennych. W konsekwencji tu też może zdarzyć się tajemnicze zniknięcie (usera).2 punkty
-
Kraków, wrzesień 2018 - dopiero teraz dowiedziałem się, że jest na forum stosowny wątek1 punkt
-
1 punkt
-
Gdyby komuś było mało przy jednym gnieździe na rurce, to Wielcy - Mali ludzie takie cuś sprzedają w dość atrakcyjnej cenie1 punkt
-
1 punkt
-
No jak chcesz mieć szukacz kątowy i Red Dot Findera jednoczesne, to się przydaje. Ja stosuję takie połączenie. John A. Read w "50 Targets for the Mid-Sized Telescope" też się przyznaje do tego...1 punkt
-
1 punkt
-
Nie tylko w atlasie Arpa opisano takie cuda https://www.astropoludnie.pl/viewtopic.php?f=47&t=893 ? A sąsiedni triplet oglądałeś?1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Można zamocować na samych paskach tak, żeby statyw nie spadł, jeśli przełoży się je pomiędzy nogami, chwytając dwie z nich. Jednak statyw rusza się wtedy w pionie, góra - dół, na pewno też opadnie tak, że nogi będą poniżej dołu plecaka. Przy noszeniu spoko, ale przy odkładaniu może być mniej wygodne. To tyle z przeprowadzonej inwestygacji pa1 punkt
-
Acha, jeśli tak jest jak Robert piszesz że " Konkurs niestety jest robiony pod wizualowców " to bardzo fajnie. Myślałem że dla wszystkich użytkowników forum i bezprawnie głosowałem w ankiecie. Ja mówię pas.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
0 punktów