Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 16.05.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Galaktyka NGC 5907 - galaktyka spiralna ustawiona do nas krawędzią. Z tego też względu bywa nazywana "drzazgą" lub "ostrzem noża" Na niebie odnajdziemy ją w gwiazdozbiorze Smoka. Charakterystyką i wyglądem przypomina inne znane "krawędziówki" jak NGC 4565 (Igła z Panny) czy NGC 891 (z Andromedy) W większej skali możemy podziwiaj piękne pasma pyłowe - jednak tym razem bez wyraźnie zaznaczonych obszarów wodorowych. Ciekawostka - w prawym dolnym rogu zdjęcia widać galaktykę PGC 54419 o jasności 18,4mag i rozmiarach 0,7' x 0,3' - na niej również majaczy jakiś subtelny detal Początkowo myślałem że jej "pociągły" kształt to jakiś artefakt ze stackowania ale okazało się, że tak własnie wygląda. Newton 250/1250 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB L - 800 x 11s (gain 82%) RGB - 300 x 13s (gain 86%) na kanał Kompozycja LRGB Dwie wersje - kolor i b/w (zdjęcie to resize do 80%) skala natywna zestawu przed resize - 0,41''/pix
    14 punktów
  2. Taką małą pogadankę mięliśmy wczoraj w Klubie Obieżyświata przy Akademii Pomorskiej w Słupsku. Razem z Michałem (Szklarzem) zachęcaliśmy do skosztowania skarbów nieba, nawet udało się między chmurami spojrzeć przez Luncika na ostatnie przebłyski Słońca
    6 punktów
  3. ??Sony Nex-6 ??Samyang 12/2.0 ??Slick pro 500DX ??12 x 25 s, f/2.0, iso 3200
    5 punktów
  4. M58 6B 7G 16L 7Rx300s bin1 1.4.2019 M95 % B % G 13 L 6 R x300s bin1 1.4.2019 M105 po prawej na górze NGC3371 a po lewej NGC3373 6 B 7 G 15L7R x300s bin1 7.4.2019 NGC 4762 a po prawej NGC 4754 5BG12L4Rx2300s bin1 8.4.2019 M66 8B7G18L7Rx300s bin1 9.4.2019 M96 10LR56GBx300s bin 1 31.3.2019 NGC 6384 5BGR 14Lx300s bin1 30.4.2019
    4 punkty
  5. Zamontowałem dzisiaj już ostatecznie ślizgi teflonowe i jestem w 100% zadowolony z kultury pracy. Jest gładko, bez luzów, zacięć i bardzo precyzyjnie Teleskop powiesiłem na moim ATMowym montażu AZ, a całość siedzi na równie ATMowym statywie drewniano-aluminiowym. Pozostało mi powyczerniać kilka elementów, zamontować gniazdo wentylatora i dopasować jakiś dekielek na LG Tak, wiem że mam zły kolor pająka, ale to tylko chwilowa sytuacja
    4 punkty
  6. Canon 650d, Newton 200/1000, 90 x 6 minut. Zebrane 60 km od Warszawy
    4 punkty
  7. Cześć, nie mogłem przegapić okazji w delcie, a akurat chodził za mną pomysł bezwyciągowego Newtona Dlaczego bez wyciągu? Bo można sporo zaoszczędzić na wadze i obstrukcji, a całość ostrzenia odbywa się gałką z tyłu teleskopu na wysuwanym profilu. Od razu zaznaczę, że profil suwa się na idealnie dopasowanym teflonie. Precyzja i lekkość ostrzenia bez problemu dorównuje Crayfordowi Na razie nie ma LG, ale dopiero go zamontuję kiedy dopasuję jakąś pokrywkę na tubus 1600g wagi z obydwoma lustrami i adapterem 2-1,25 cala Do zrobienia pozostało mi przylutowanie i zamontowanie gniazda wentylatora oraz zrobić już do końca mocowanie lustra wtórnego
    2 punkty
  8. Sklejka wodoodporna z drewna liściastego. Zajawka całości. Dolna klatka i dobson będą mniejsze - zaprojektowałem z zapasem do wyważenia. Na razie wygląda jak panna z za dużym tyłkiem
    2 punkty
  9. ??Nikon D750 (11x235s, f/2,8, iso 800) ??Sigma 20/1.4 ART ??Manfrotto 055
    2 punkty
  10. 117s, f/2.8, iso1600, D750, samyang 35/1.4
    2 punkty
  11. Hej. Od prawie dwóch miesięcy posiadam lornetę kątową marki APM, model Semi Apo 100mm/90 stopni. Jestem po dwóch właściwych obserwacjach terenowych i kilku akcji ?patrzających?. Jak to zwykle bywa po zakupie przeważnie nie ma długo nieba?.u mnie było trochę inaczej. Połowa Marca i pierwsza połowa Kwietnia były ogólnie z ładną pogodą, jednak nie mogłem sprawdzić nowego zakupu bo nie miałem na czym go postawić. Długo zbierałem się za projektem łączki/adaptera aby zamocować montaż SkyTee ze słupem rodem z Uniwersala. W końcu się udało ? aczkolwiek nie jestem w 100% zadowolony z projektu i na pewno podejdę do niego jeszcze raz. Po 1,5 miesiąca mogłem połączyć wszystko i zacząć próby obserwacyjne. Sama lorneta jest oczywiście pokaźnych rozmiarów (jak na lornetę) i słusznej wagi, która wynosi 7,5kg netto (bez uzbrojenia). Jednocześnie porównując ją do jakiegokolwiek Newtona 8? wzwyż czy refraktora 6?, APM jest bardzo kompaktowym sprzętem. Lorneta składa się z dwóch refraktorów achromatycznych (faunhoffer) i wg opisu producenta posiada 3 soczewki ? jedna korygująca (nie za bardzo wiem co, ale uznaję prywatnie że to taki ?Bresser? z wsadzonym Petzwallem w środku). Ogniskowa wynosi 550mm czyli światłosiła to F5,5. W zestawie dostajemy parkę okularów APM Ultra Flat Field o ogniskowej 18mm, co daje nam powiększenie x30,5 i źrenicę około 3,3mm.Lornetka przyszła zapakowana w sztywny karton, owinięta folią bąbelkową i wsadzona w obudowę z grubej sztywnej pianki ? aktualnie szukam plecaka abym mógł sobie nią nosić na plecach, co jest najbardziej komfortowe i najmniej obciążające (masa rozkłada się na dużej powierzchni). Sama lorneta jest bardzo dobrze wykonana, wszystko jest idealnie spasowanie ? nie wykazuje luzów, wszystko jest z metalu (podobno jakiś stop magnezu), nawet wysuwane odrośniki są metalowe. Pierwsze obserwacje po zakupie odbywały się z ręki, podpierając przód tubusów na barierce balkonowej lub krześle. Położony nisko Księżyc był niesamowicie plastyczny i wyraźny, Nie omieszkałem zerknąć na zachodzącego już Oriona i M42 celem porównania do niedawno posiadanego refraktora 6? ? widok bardzo podobny, przy okazji sprawdziłem zasięg próbując złapać z mojego podmiejskiego nieba M78, którą refraktorem przy bardzo czystym niebie też wyciągałem z tła, tutaj lorneta mnie zaskoczyła ? niebo było w miarę ale nie idealne, a M78 złapałem praktycznie od razu ? oczywiście jako mgiełka ale od razu wyskoczyła z tła mimo że Orion chylił się ku Zachodowi a ja obserwowałem z podparcia drgających rąk. Od tego momentu z niecierpliwością czekałem na poskładanie montażu do kupy i wypad w ciemną miejscówkę. Aha?. Jeszcze przy okazji sprawdziłem aberrację ? Księżyc coś koło 58-60% i Syriusz. Oczywiście aberracja była i jest. Na Księżycu patrząc w osi widać żółtą tarczę dookoła a jak tylko zejdziemy z osi zmienia się kolor na fiolet. Jest to o tyle ciekawe, że jako były posiadacz refraktora 6? F8 mam odniesienie i nauczyłem się patrzeć z aberracją. Ciekawe jest to, że w refraktorze zawsze widziałem fiolet tylko po zewnętrznej stronie globu, a tutaj mam żółtą ramkę dookoła tego co aktualnie widać i przy ruchu zmienia się w fiolet na zewnętrznej tarczy i żółta cześć jest po stronie terminatora. Na Syriuszu czy jakiejkolwiek innej jasnej gwieździe (Wega, Arktur, Denebola itp.) aberracja występuje ale ma inny charakter niż w moim byłym refraktorze. Refraktor na Ksieżycu czy Syriuszu dawał takie równe fioletowe halo, jakby dodatkową atmosferę dookoła obiektu. W lornecie nazwanej ?Semi Apo? Aberracja pojawia się jako mocniejsza (jaśniejsza) obwódka ale zdecydowanie cieńsza ? konkretniejsza, nie ma tutaj halo jest po prostu kólko przyklejone do tarczy obiektu o określonej szerokości, zdecydowanie mniejszej niż w refraktorze ale też bardziej intensywnie świecące fioletem - przynajmniej ja to tak widzę. Aberracja, aberracją ale sprzęt kupiłem do oglądania DS-ów i tutaj jest naprawdę bardzo dobrze. Szczerze powiem, że pierwszy wypad tydzień temu jakoś nie zrobił na mnie dużego wrażenia ? owszem złapałem sporo klasyków ale jakoś nie pamiętam abym zrobił WOW. Bardziej spodobał mi się stojący obok ED80, który mimo że mały jak na teleskop bardzo pozytywnie mnie zaskoczył obrazami DS.-ów jakie wyciągał z tła. Pamiętam, że nie udało mi się namierzyć Łańcucha Markariana. Drugie podejście, bardzo spontaniczne bo w tygodniu pracy ? wypadło rewelacyjnie i na nim się skupię opisowo. To był ostatni Czwartek ? nadchodził wieczór i wracając do domu już wiedziałem, ze szykuje się bardzo ładne niebo. Byłem się z myślami czy wystawiać się na balkonie i zrobić pierwszą porządną sesję balkonową (w końcu jednym z zamysłów zakupu lornety były szybkie obserwacje balkonowe), czy brać tobołek i ruszac 20km. Na Południe pod ciemniejsze niebo, decyzje pomógł mi podjąć kolega Daniel, który niespodziewanie zadzwonił z propozycją szybkiego wypadu pod miejscówkę. Decyzja zapadła ? jadę, ale najpierw i tak się rozłożę na balkonie ? przynajmniej sprawdzę warunki naocznie i schłodzę już bino. Test wypadł pozytywnie ? z balkonu złapałem M65 i M66, wiem że górną NGC3628 też jestem w stanie złapać ale musiałyby zgasnąć lampy dookoła Biedronki a to dopiero gdzieś po 23. Jadę. Dotarłem pierwszy, postanowiłem sprawdzić ile się będę rozkładał ? wyszło mi coś koło 3,5 minuty, rewelacja, Wcześniej rozkładając CG5 GT i refraktor często do pełni obserwacji uciekało mi więcej niż pół godziny. Niebo było bardzo czyste, nie takie jakie się zdarza kilka razy w roku ale też jedno z lepszych. Na pierwszy ogień Triplet Lwa. Cała trójka bez problemu złapana w okularze 18mm. M65 i 66 widoczne z wyraźnym kształtem już nie jako mgiełki ale jako wyraźnie mgławicowe obiekty na niebie, poprzeczna NGC3638 też widoczna na wprost bardziej jako mgiełka, przy zerkaniu już można była złapać wyraźniejszy charakterystyczny podłużny kształt. Szybko przerzuciłem się na pozostałe obiekty w tej konstelacji. Oprócz M95,M96 i M105 złapałem jeszcze kilka innych mgiełek (tak na oko) z 7 -8 łącznie. Przy okazji przypomniałem sobie o jeszcze jednym obiekcie, który kiedyś udało mi się złapać z balkonu na podmiejskim niebie to tylko raz (oczywiście 6? refraktorem). Bez problemu została złapana dość duża mgiełka znana jako NGC2903. W międzyczasie przyjechał kolega Daniel i rozstawił się ze swoim 10? dobsonem rodem z GSO. Ja natomiast postanowiłem przerzucić się na obiekty widocznego na zachodniej stronie w Woźnicy. Wpatrywałem się dość długo i to kilkakrotnie w gromady otwarte M36,M37,M38 co ciekawe jakoś bardziej odpowiada mi widok zwartej struktury w okularze 18mm, niż bardziej rozbita w okularze 12mm - BST ED. To samo wrażenie mam na chichotkach, które wywołał Daniel swoimi 10?. Od tego momentu zaczęły się częste porównania pomiędzy 4? lornetą a 10? Dobsonem. Bezpośrednie porównanie kulki M13 wygrało 10?, z tym że źrenice były nierówne bo Daniel zapowerował okularem Meade 8,8mm co dało mu powiększenie X150 i źrenicę 1,66 (idealna do rozbijania gromad) ja musiałem się zatrzymać na moich 12-tkach dających powiększenie X46 i źrenicę 2,2. Zrobiliśmy też porównanie z Dobsonem uzbrojonym w Meade 14mm. Ale tutaj też gromada kulista była mocniej rozbita. Co do widoku samej M13 w APMie, widoczna struktura kuli zwartej w od środka do połowy średnicy, później widoczne robicie które postępuje i jest coraz bardziej wyraźne aż do brzegów umownej struktury ?kuli?. Szybki przeskok na M57 no i tutaj APM wygrywa, wielkość podobna widok też podobny ale jednak kontrast robi swoje ?obwarzanek? bardziej wyraźny i kontrastowy, przypominał mi widok z 6? refraktora z tym, że chyba jeszcze trochę większy. Przyszła pora na Wielką Niedźdzwiedzicę i jej skarby. M81 i M82 ? tutaj postawiłbym na remis, zarówno 10? jak i APM 4? pokazały bardzo zbliżony detal, galaktyki bardzo wyraźnie z doskonale widocznym kształtem zewnętrznym ? co prawda Daniel gdy zerknął APMem stwierdził, że takie widoki pamięta ze swoje dawnej Synty 12?, ale to chyba bardziej komplement, że 4? bino może tak pokazać DS.-y. Nadszedł czas na ?gwiazdę programu? a raczej galaktykę M51. Jak zawsze miałem problem z jej namierzeniem, więc najpierw w ruch poszła przeglądówka nieba Vortex Kaibab 18x56. Już widok w Vortexie był rewelacyjny - mały bałwanek z widocznym spiralnym ułożeniem ramion, widok ze 100mm bino był kumulacją dzisiejszych obserwacji. Widok właściwie jak ze zdjęć na forum tylko, że czarno-biały. Doskonale widoczne dwie galaktyki z pasem łączącym, w M51 po chwili wpatrywania uwidoczniły się ramiona spiralne w kształcie jaśniejszych i ciemniejszych fragmentów układających się w całość spirali, nie widziałem jeszcze takiej galaktyki?.nigdy. Tutaj 10? nie było w stanie złapać takiego detalu jak moje bino. Na koniec postanowiłem zapolować na gromady galaktyk w Pannie i w Warkoczu Bereniki. Jakoś ciężko mi było złapać te ulotne mgiełki, czasami patrzałem i ciężko mi było określić czy to co widzę to galaktyka czy bardziej jakaś rozmyta gwiazda. Znowu sięgnąłem po Vortexa, widok taki sobie, przynajmniej dla mnie po prostu parę rozmytych punktów bardzo małych i tyle. APM wszedł trochę głębiej i najjaśniejsze obiekty w tym rejonie były już wyraźnymi galaktykami z jakimiś tam szczegółami kształtów ale jakoś słabo mi się ten rejon obserwuje ? teraz pisząc tą recenzję wiem, że do tych gromad galaktyk trzeba być przygotowanym ? powtórzyłem obserwacje kilka dni później z balkonu mieszkania ale na spokojnie z mapą nieba w ręku, ale o tym w następnej recenzji. Wzeszedł Jowisz?.kierując się w jego stronę po drodze złapałem jeszcze gromadę M5, ładniutka kuleczka z porozrywanymi na punkty brzegami. W końcu Jowisz, był nisko może z 10 stopni nad horyzontem, aby go złapać musieliśmy stanąć na foteliku dziecięcym, zresztą fotelik odegrał znaczącą rolę w obserwacjach w szczególności około zenitalnych (Bode i M51), aby było wygodnie klęczeliśmy na nim ? wyglądało komicznie, jak do modlitwy ale było miękko i stabilnie. Wracając do Jowisza?..przede wszystkim wielki, największy jaki do tej pory widziałem, ale to wynikało z tego ze był nisko i atmosfera go powiększyła. Ładna pomarańczowo/ żółta kula z widocznymi bardzo wyraźnie czterema Księżycami, aberracji brak. Daniel jeszcze pokazał mi w dobbsie obiekty których nigdy nie widziałem ? Planetarkę ?Sowa? i coś jeszcze powyżej niej chyba M100 lub M101 ale już nie pamiętam. Na samiuśki koniec znowu spojrzenie na Jowisza, który już wychodził z pasa rozmycia atmosferycznego, kulka już była bardziej biała i mniejsza ? taka podobna jak w refraktorze z powiększeniem maksymalnym (przynajmniej dla mnie) który stosowałem na planety x218. Jednakże widok tarczy bez żadnych szczegółów, za jasny obiekt dla tego powiększenia. Skończyliśmy koło 01:20 obserwacje zajęły około 2,5 godziny. Po raz pierwszy spakowałem sprzęt mniej więcej w tym samym czasie co Daniel rozłożył i zapakował Dobsona ? cholera jestem zadowolony. Podsumowując wrażenia obserwacyjno-sprzętowe. 1. APM100mm ? bardzo szybki i mobilny sprzęt do obserwacji ? przygotowanie do obserwacji zajmuje kilka minut, wychłodzenie średnio 15 minut. 2. Widoki DSów w porównaniu do 10? newtona. - gromady kuliste ? tutaj trochę brakuje, są mniej rozbite aczkolwiek i tak wyglądają spektakularnie. - gromady otwarte ? widok podobny jednak kontrast i punktowość gwiazd oraz przestrzeń jakie daje lorneta przemawiają za obrazem z APMa. 3. Galaktyki ? tutaj detal porównywalny albo nawet w pojedynczych przypadkach lepszy niż w 10? newtone. 4. Inne ? co do mgławic jeszcze nie wiem, co do planetarek widok podobny ale jak przy gromadach otwartych ? obraz jest o większym kontraście i bardziej przestrzenny. Długo szukałem swojego docelowego sprzętu, teraz po kilku obserwacjach wiem ze na DS.-y mam już dedykowany sprzęt. W porównaniu do 6? refraktora o ogniskowej 1200mm widzę, że zmieniło się jedno. Dużo chętniej i bez oporów lecę do piwnicy po ?zestaw obserwacyjny?, z refraktorem mój głód obserwacyjny musiał się ?nazbierać? i wiele fajnych czystych nocek olewałem ? nawet na balkonie. Wiedząc, że newton 10? będzie za duży na obserwacje balkonowe i zbyt krowiasty na taszczenie go po bloku, wpadłem na pomysł użycia dużego bino. Tutaj muszę podziękować sobie i innym za udział w zlocie Zatom 2017 (wiosna), dużo mi to dało, a niektóre widoki zostaną na zawsze w pamięci. Jednym z nich jest widok ze 100mm bino kątowego skierowanego na galaktykę Bodego, obserwacje w różnych sprzętach pozwala na samoocenę wg własnych upodobań. Co teraz?..brakuje mi teleskopu planetarnego, mam prawie wszystko do jego budowy ? będzie to odrestaurowanie Uniwersała S.C. 150/2800. Powyższe dedykuję tym co nadal szukają?.w szczególności Jackowi_2, który sprzedaje swojego Dobsona 14? i pewnie szuka czegoś bardziej mobilnego i do użycia na balkonie i na co dzień ? zastanów się 10tka nadal będzie wielka. Aha, przypomniało mi się, że M51 widziałem taką (nawet większą) wcześniej ? właśnie z 14tki Jacka_2 na zlocie w Zatomiu. CDN?.. Parę zdjęć na koniec.
    1 punkt
  12. W dniu 16 maja 2019 r. w Żaganiu odbędzie się IX Rajd Szlakiem Keplera. Uczestnikami będą tradycyjnie zespoły ze szkół podstawowych naszego miasta. 10 lat temu, w 2009 roku, rozpoczęła swoją działalność, w Centrum Kultury, Sekcja Astronomiczna, a rok później odbył się pierwszy Rajd Szlakiem Keplera. Przez kolejne lata kultywowane były tradycje pamięci o Johannesie Keplerze, popularyzacji nauki w życiu naszych mieszkańców oraz rozwijania nieprzeciętnych umiejętności młodych ludzi w poznawaniu Wszechświata od największych głębin oceanów po najdalsze zakątki kosmosu.Przebiegiem przygotowanych przez nas imprez chcemy spopularyzować znajdujący się w mieście szlak Keplera, wiedzę historyczną oraz wiedzę z nauk ścisłych wśród młodzieży naszych szkół i wszystkich mieszkańców Żagania i okolic. Całość rajdu odbywa się w dwóch etapach. W pierwszym uczestnicy wezmą udział w zawodach zorganizowanych na zasadzie podchodów. Przemierzając Szlak Keplera będą musieli rozwiązać szereg zadań, za które otrzymają punkty dające zespołom klasyfikacje i szansę na zwycięstwo. W drugim etapie wszyscy uczestnicy rajdu wezmą udział w Warsztatach Słonecznych. W ramach tych zajęć zawodnicy poznają najbliższą nam gwiazdę - Słońce, przeprowadzą jego obserwacje przez teleskop oraz skonstruują narzędzia do pomiaru czasu z wykorzystaniem naszej gwiazdy dziennej. Na koniec warsztatów do wykonania będzie zadanie astronomiczne, za które uzyskane punkty doliczone zostaną do ogólnej klasyfikacji.Wygrają najlepsi.
    1 punkt
  13. Grupa 2740 zanikła, widoczne są tylko pola pochodni. Grupa 2741 bardzo ładnie widoczna, przesuwa się ku brzegowi tarczy.
    1 punkt
  14. W czasie Rajdu trzeba szereg zadań. Pierwsze ot rozwiązać zadanie związane z informacjami dostępnymi na Szlaku Keplera. Do tego w trakcie trzeba tez rozwiązać zadania matematyczne, logiczne i astronomiczne przygotowane przez zespół Sekcji Astronomicznej. Czeka też Sudoku i nawigacja astronomiczna ... ale na końcu czeka pudło z miejscami dla trzech drużyn. Wygrywają najlepsi. Warsztaty Słoneczne Choć na dworze chmury, to my zajmujemy się słońcem, a dokładniej słonecznikami czyli zegarami słonecznymi. Jak działają, jakie są i gdzie się znajdują w naszym mieście? Oraz samodzielne wykonanie takiego zegara. Wyciąć, skleić i uruchomić. Mały ekranik. Ograniczone pole widzenia. To już nie nasze oczy, choć obraz widać. tak wygląda zdalne starowanie inteligentnym "robotem". Konkurencja kosmiczna ciuciubabka - idziesz na ślepo, koledzy za specjalną ścianą widzą obraz z twojej kamery i mówią Ci gdzie masz iść i co zrobić. Myślicie, że to łatwizna? Tylko tak myślicie. A zadania trzeba wykonać. Zwycięzcy otrzymali astronomiczne nagrody
    1 punkt
  15. To fajne uczucie, kiedy zbuduje się samemu teleskop i działa Sam design jest podobny do tych dobsonów. http://stardazed.com/MoonsilverIV.html
    1 punkt
  16. Ja z kolei czekam na koniec prac nad bino - newtonem. Chętnie spojrzę przez niego gdzieś w Wilczycach czy na Koskowej.
    1 punkt
  17. Może kiedyś niczym John Dobson będziesz jeździł po świecie i pokazywał ludziom, że teleskopy można budować z czegokolwiek np. puszek czy skrzynek po pomidorach i cieszyć się z piękna wszechświata. Montaż też dobra robota.
    1 punkt
  18. Zważyłem ciężkiego dobsona - niecałe 6kg więc nie jest tak źle jak myślałem. Całość wyjdzie podobnie jak Columbus którego kiedyś miałem. Po odchudzeniu dobsona będę miał wagę Taurusa 12"
    1 punkt
  19. Jak oceniasz obydwie parki, jakość obrazów tj. porównanie zoomów do fabrycznych okularów? Mam właśnie te fabryczne APM 18mm i w moim odczuciu dają niezły obraz. W miarę dobrze się bronią nawet względem TV Delos. Też do mojej lornety ostatnio trochę eksperymentuję z okularami, próbowałem nawet Vixeny SSW 7mm (o czym troszkę tutaj: https://www.forumastronomiczne.pl/index.php?/topic/12395-subiektywny-test-okularów-serii-vixen-ssw/&tab=comments#comment-212494). Przedmiotowe SSW zwróciłem do sklepu uznając, że jednak dają za duże powiększenie (80x) przy zbyt małej źrenicy (1,25mm). W zamian nabyłem TV Delite 9mm (dające powiększenie 61x) i źrenicę 1,6mm. Ponadto (boję się że to już choroba) dalej eksperymentując nabyłem parkę APM Hi-FW 12,5mm 84o https://www.astroshop.pl/okulary/apm-okular-hi-fw-12-5mm-84d-1-25-/p,60777#tab_bar_1_select Na razie ze względu na pogodę przeprowadziłem mizerne testy, a przedmiotowe APM 12,5mm miały w zamiarze zastąpić TV Delosy 12mm APM Hi-FW 12,5mm 84o porównałem z TV Delosem 12mm 72o montując je jednocześnie w lornecie. Może po kolei: rozmiar, waga, jakość wykonania remis. APM - prosty, surowy wygląd, dużo stali nierdzewnej - bardzo mi się podoba pod tym względem. Brak podcięcia na tulejce 1,25" która się montuję w lornecie - plus dla APM-a. Nie ma natomiast płynnej regulacji wysokości (dystansu od oka) muszli ocznych jaka jest w Delosie. Poza tym zwijanie muszli jest trochę trudne w APM, a TV Delos jest pod tym względem doskonale dopracowany. Średnica szkieł podobna. Średnica zewnętrzna w Apm mniejsza co jest pomocne w bino - bo jest gdzie nos włożyć , ale i z Delosami nie miałem pod tym kątem żadnego problemu. A pierwsze przyłożenie do APM - miłe zaskoczenie - obraz bardzo szeroki, znacznie szerszy niż w Delosie. Umiejscowienie, wycentrowanie i ustalenie oka od okularu (mimo braku płynnej regulacji odległości) nie sprawia w APM żadnego kłopotu, można bez problemu znaleźć położenie w którym widać obraz po diafragmę niechcianych pociemnień, czy obaw o zbyt bliskie przyłożenie oka - absolutnie nie ma obaw o mazianie rzęsami po szkle, nawet przy mocniejszym docisku oka do muszli ocznej - super sprawa. W dzień obraz w APM bardzo szeroki, ale miałem wrażenie, że mimo to jestem w stanie jednym spojrzeniem objąć prawie cale pole widzenia. Widok jest panoramiczny, ale nie ma potrzeby zbyt szerokiego rozglądania się po polu widzenia, a może właściwiej rozglądanie jest wygodne i dopiero patrząc na skraj pola widzenia pojawiają się przyciemnienia, ale mam wrażenie, że można i tego uniknąć tylko trzeba troszkę wypracować i wyczuć muszlę oczną. Dobre naturalne poczucie zanurzenia się w przestrzeni. Obraz w dzień w Apm bardzo dobry - przy dobrym przyłożeniu i wycentrowaniu oka ostry prawie do samego końca - tak 85% na pewno, a tutaj przecież pole widzenia to 84 stopnie. Jedynie AC na skraju była już lekko zauważalna tak od 70%. W Delosie w dzień ciężko mi się dopatrzeć AC, no może tak po przekroczeniu 90% widzenia. W APM w dzień widoczne przy diafragmie lekkie pomarańczowe pociemnienie (obwódka) tak do 5% licząc od zewnątrz pola widzenia. Jest widoczna, ale stopniowo zanikając nie przeszkadza. W APM brak dokuczliwej i wyraźnej dystorsji. Co ciekawe na jasnych ścianach budynków miałem wrażenie, że to Delos lekko zażółca obraz, a APM wprowadza zimniejsza barwę bieli, ciężko mi było ocenić który okular lekko przekłamuje na ukazywaniu bieli. Miałem wrażenie, ze prawda o bieli leży po środku. W nocy ze względów pogodowych testy tylko na daleko oddalonych latarniach i światłach okiennych dalekich domostw. W centrum obraz bardzo podobny w obu okularach tj. super - nie mam zastrzeżeń. Na bardzo jasnych latarniach na skraju pola w obydwu okularach niedokuczliwa, ale widoczna i podobna AC oraz lekkie przecinki (koma) o podobnej intensywności. Generalnie Delos przy krawędziach lepiej skorygowany, lecz APM o znacznie szerszym polu widzenia na krawędzi nie wykazywał tragedii. Jestem przekonany, że gdyby ograniczyć pole widzenia APM do takiego jak w Delosie (zasłonić skraj 84o do 72o) ciężko pewne było by wyłonić zwycięzcę, chociaż miałem przeświadczenie że Delos optycznie minimalnie przed APM. Po krótkich testach - subiektywnie obydwa okulary bardzo wysoka półka, remis no może z minimalna przewaga optyczną Delosa. No cóż obawiałem się, że przechodząc z TV Delos 12mm 72o na APM Hi-FW 12,5mm 84o zrobię błąd coś w stylu przysłowia: "zamienił stryjek siekierkę na kijek", jednak na razie mogę ogólnie powiedzieć, że raczej "rozdzielam włos na czworo". Inaczej mówiąc (na razie nie widząc gwiazd), zmieniając TV Delos na APM Hi-FW nie zrobię postępu, ale też nie stracę, chociaż to się jeszcze okaże w praktyce, jednak mam przeświadczenie, że nic mnie nie zaskoczy wyraźnie na plus, czy minus przy porównaniu obydwu okularów. Na razie subiektywnie Delos minimalnie (nie potrafię określić przez co) lepszy optycznie, ale za to APM wyraźnie większe pole widzenia. Na koniec fotka w kiepskich warunkach atmosferycznych przez APM Hi-FW 12,5mm 84o (powiększenie 46x) i przez akurat przez TV Delite 9mm 62o (powiększenie 61x) bo przez Delosa zapomniałem zrobić
    1 punkt
  20. Przedwczorajszy pozornie wielki wiatrak i malutki Księżyc 90x3s P5130414.MOV I wczorajszy Łysy w tańcu z chmurami. Gościnnie pojawia się Spika 300x8s P5141113.MOV
    1 punkt
  21. Jakoś szacunkowo samo body (dolna klatka + LG + górna klatka+ rurki) waży 13kg. Dobsona boję się zważyć...
    1 punkt
  22. Zlot już dawno za nami, a tu dopiero pierwsza fotka jako tako gotowa ( Łukasz - Jolo, miałeś rację, że sporo czasu upłynie do publikacji pierwszego zdjęcia, ale chyba 5 tygodni to nie jest aż tak zły wynik ) Materiału niestety trochę mało, bo zaledwie 20 klatek luminancji, ale cóż... Trochę danych: NEQ-6 SYN SCAN, TS TRIPLET APO 90/600, TS 80/330, ALccd 5T, ATIK383L+ L 20x600s, RGB 10x300s na kanał
    1 punkt
  23. Dzisiaj, prawie już nie widać plamy nr 2740. Za to pięknie prezentuje się pole pochodni. 2741 nadal bardzo dobrze widoczna.
    1 punkt
  24. Dzięki za miłe słowo. Co do drugiej części wypowiedzi to mogę jedynie powiedzieć, że nie mogłoby mnie to chyba już bardziej nie obchodzić
    1 punkt
  25. mcmaker, dobra robota i ciekawy pomysł z wyciągiem... ale w naszym światku astrobogaczy i wypasiuchów puszki są niemile widziane ?
    1 punkt
  26. Piotrze - czy Ty możesz opisywać zamieszczane na FA fotografie, choć w minimalnym stopniu, gdzie, czym, co, ile? Tak jak to robią inni Userzy. Po kliknięciu w link w stopce wchodzi się na stronę i.... ,,szukaj wiatru w polu"
    1 punkt
  27. Z lekka przaśne ... -Kochanie, rano się pomyliłam i zamiast tabletek na rozwolnienie, dałam Ci na uspokojenie. Jak się czujesz? -Dobrze się czuję. Jestem obsrany, ale spokojny ...
    1 punkt
  28. Coś dla miłośników pentalogi Aliena
    1 punkt
  29. Hickson 44 10Lx300s 5RGBx200s flaty 8.3.2019 NGC3115 9Lx300s 5RGBx200s 11.3.2019 LEO 1 11Lx300s %RGBx200s 11.3.2019 NGC 5746 14Lx300s 5R6GBx200s 8.3.2019
    1 punkt
  30. Dioda np https://www.tme.eu/pl/details/1.5ke15a/diody-transil-tht-jednokierunkowe/st-microelectronics/ Bezpiecznik jakiś rurkowy, szybki albo super szybki na odpowiedni prąd (taki jak pobiera montaż). Do tego np oprawka na kabel do bezpiecznika. Minus z zasilacza podpinasz do anody (dupki) diody. Plus podpinasz do bezpiecznika, a drugi koniec bezpiecznika podpinasz do katody diody (końcówka z paskiem). I stamtąd pobierasz plus do montażu.
    1 punkt
  31. Nie mam pytań. Nie chcę nikogo urazić ani rozpętywać kolejnej gównoburzy, ale na galaktyczki robione w mniejszej skali niespecjalnie chce mi się już paczać...
    0 punktów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)