Hmm, widzę, że nikt nie kwapi się by uczcić powrót nocy astronomicznej w naszej pięknej ojczyźnie nowym odcinkiem Obiektu Tygodnia... No trudno, w takim razie jesteście skazani na mój wybór, podyktowany wątpliwym, bo mocno wypaczonym (w kierunku słabizn i paskud) gustem.
Początek sierpnia był na tyle łaskawy, że jeszcze przed definitywnym spuchnięciem Łysego dał większości astroamatorów nieco bezchmurnego nieba. A skoro sierpień, to Droga Mleczna i jej skarby, upakowane gęsto w paśmie pomiędzy Strzelcem a Cefeuszem. Bez liku tam gromad otwartych i chmur gwiezdnych ? od tych całkiem jasnych i często obserwowanych, aż do niepozornych, pomijanych zwykle maleństw. Jak myślicie, na której kategorii się skupimy?
Nie wiem jak Wy, ale cholernie lubię przyglądać się gwiezdnym kleksom ? ulotnym, skrzącym się delikatnie skupiskom słabych gwiazdek. Trzeba do nich nieco cierpliwości, ale potrafią odwdzięczyć się za poświęcony im czas ? ze srebrnego, zamglonego tła wyskakują wówczas delikatne, migoczące diamenciki. Przykłady? Taka NGC 6791 w Lutni, IC 361 w Żyrafie czy IC 1311 w Łabędziu są bardzo reprezentatywne dla tej grupy obiektów. No ale temat staruszki 6791 był już swego czasu wałkowany na Forum, na Żyrafę przyjdzie czas późną jesienią, a zanurzonego w morzu wodoru IC-ka 1311 świetnie opisał Piotrek Guzik w sierpniowej "Astronomii" w ramach cyklu "Ciekawe obiekty mgławicowe". Na szczęście jest jeszcze z czego wybierać, zatem na warsztat trafia NGC 7044. Starhopping skomplikowany nie jest ? warto doń wykorzystać Deneba, Amerykę Północną i lśniącą pomarańczowym blaskiem gwiazdę ? Cyg, przedłużając łączącą je linię na wschód, w kierunku rzucających się w oczy trzech gwiazdek o zbliżonej jasności (ok. 6-6.5 mag), ułożonych w rządku. Pewnych problemów może nastręczać aktualne położenie obiektu (praktycznie zenit), ale zawsze można zainwestować w szukacz czy lornetę kątową.
źródło: www.sky-map.org
Wśród członków gromady jest nieco gwiazd zmiennych, a całość jest odległa o prawie 11 tys. lat świetlnych od naszych miejscówek obserwacyjnych.
Czego szukać i w jakim sprzęcie? Ano, w lornecie 25x100 niewielkiej, słabej (12mag) plamki, doklejonej do równie niepozornej gwiazdki 9,5mag. Podawany przez Wiki rozmiar kątowy to 7' (choć gromada wydaje się być nieco mniejsza). Śladów jakiegokolwiek rozbicia próżno wypatrywać. Parka stumilimetrowych obiektywów to jednak jak najbardziej właściwy przyrząd do jej obserwacji, bo w polu widzenia (choć na styk) zmieści się pobliska mgławica planetarna NGC 7027. Maleństwo to straszne i w takim powerku gwiazdopodobne, ale jej naturę zdradza wyjątkowo intensywna, smerfna barwa. Innymi słowy ? jest wściekle niebieska. W mniejszej dwururce (12x56) jakoś nie mogłem jej dostrzec (gromady znaczy, bo planetarka jest na swoim miejscu), ale widzi mi się, że bino 70 mm powinno dać już radę.
Interesująco robi się gdy do roboty zaprzęgniemy duże lustro i dobry, szerokokątny okular. W stustopniowym ES-ie 14 mm (pow. nieco ponad 100x) gromada rozpada się na co najmniej kilkadziesiąt słabych iskierek o zbliżonej jasności. Klaster jest dość mocno skondensowany, więc całość wygląda naprawdę ładnie, jak zmrożony śnieg, generujący odblaski w promieniach zimowego Słonka.
źródło: https://rogerivester.com/2013/11/08/ngc-7044-sketch-and-notes-open-cluster-in-cygnus/
Niektóre raporty obserwacyjne (jak ten z linku powyżej) nieco demonizują trudność obiektu, ale to wszystko kwestia dostępu do przyzwoitego nieba i dobrej przejrzystości atmosfery.
To jak, ktoś spróbuje i da znać jak poszło?