Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 04.12.2019 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Dzisiejszy z 20:10 54,4% 401786km P900 1/80s ISO100
    7 punktów
  2. Zdjęcie które udało mi się zrobić w 2015 roku, w Obserwatorium PPSAE w Niedźwiadach. Sprzęt to Coronado "SOLARMAX II 90 i kamera "BASLER" acA-1300. Najlepsza klatka została wybrana z 45 sekundowego nagrania video.
    6 punktów
  3. Żyjemy i działamy,to już druga pogadanka z dzieciakami w szkole.
    5 punktów
  4. AstroTene 2 2019 Swój kolejny pobyt na Teneryfie zaplanowałem na październik. Do tego wyjazdu przygotowywałem się od czerwca, kiedy to ściągnąłem z Niemiec montaż iExos-100, a z zaprzyjaźnionego Sklepu, który przeprowadził się spod mostu na drugą stronę Wisły, przywiozłem TS71SDQ. Celem moim było maksymalne opanowanie nowego sprzętu, wyeliminowanie potencjalnych słabości, żeby w plenerze focić, a nie walczyć z przeciwnościami losu, przynajmniej w zakresie sprzętowym. Efekty tej kilkumiesięcznej walki, szczególnie z iExos-100 częściowo można znaleźć w innych wątkach niniejszego forum i nie tylko. Ogólnie montaż jedzie po gwiazdach i tego problemu nie udało się wyeliminować. Po bardzo długiej konwersacji na forum wsparcia technicznego producenta, wiceszef technologii Explore Scientific stwierdził, że zbyt drogą konfigurację umocowałem na zbyt tanim montażu i doradził, abym skrócił ogniskową i zwiększył wielkość pixela... ehh... Po powrocie z Teneryfy w lutym przesiadłem się z Canona na kamerkę ASI 183 MM Pro, którą chciałem także wykorzystać jako rejestrator fotonów w zestawie podróżnym, jedyne co mogłem zrobić to spróbować zwiększyć wielkość pixela za pomocą BIN2, ale zabrakło czasu na testy. Z teleskopu kupionego specjalnie na wyjazd nie mogłem (i nie chciałem) zrezygnować, a ponieważ akurat ukazał się w Astronomii artykuł jak korygować pojechane gwiazdy w procesie obróbki, stwierdziłem że nic już nie da się zrobić, wylot za pasem, zestaw skompletowany, BIN2 wyjdzie w praniu... resztę musi załatwić obróbka Równolegle zdobywałem doświadczenie na zestawie "domowym", który zbudowałem w oparciu o mój montaż HEQ-5 oraz SW 80 ED, który zastąpił wcześniejszy achromat. Edek jednak okazał się zbyt duży jak na bagaż podręczny i zbyt ciężki jak na montaż podróżny, dlatego też nie wszedł w skład zestawu podróżnego, musiał go zastąpić quadruplet. Ponadto zacząłem guidować, eksperymentować z filtrami wąskopasmowymi, także w tym czasie znacznie wzmocniłem warsztat w zakresie obróbki, dzięki Waszemu zaangażowaniu w ocenę publikowanych przeze mnie zdjęć oraz oczywiście cenne i fachowe porady. Dlatego na Teneryfę wyruszyłem ze znacznie większym doświadczeniem, znacznie bardziej zaawansowanym, choć niepewnym sprzętem, ale także z opcją awaryjną w postaci pożyczonego Canona 60d (modyfikowanego), obiektywu 100mm. Wspomnę jeszcze, że rezerwując bilety także nie uwzględniłem faz Księżyca, tylko tym razem było to ewidentne przeoczenie i znacznie bardziej świadomy byłem straty, jaką jest wyjazd w okolicy pełni, po tylu przygotowaniach. No i znów nie trafiłem... początkowo... ale po dokonaniu rezerwacji, obudziłem się w środku nocy, z bardzo charakterystycznym słowem na ustach, które wyraża wiele emocji i nie tylko i... przebookowałem bilet. Uff, chyba już nigdy nie zapomnę od czego należy zacząć planowanie astrowyjazdu Jako miejsce pobytu wybrałem okolicę Guia de Isora, niemniej wybór konkretnej miejscówki poprzedzony był poważną analizą zdjęć zamieszczonych na portalu pośredniczącym w krótkoterminowym wynajmie mieszkań. Na podstawie zdjęć widoku z balkonu, okien, dachu, szczególnie jeżeli ten widok był na ocean lub szczyt Teide, szacowałem położenie względem kierunków geograficznych. Ostatecznie wybrałem domek letniskowy z duża ilością terenu wokół i ten wybór okazał się słuszny, jeżeli chodzi o zakres, natomiast spodziewałem się znacznie mniejszej łuny z kierunku Costa Adeje, zatem południowy wschód został wykluczony z ww. zakresu nieba. Niestety i w październiku (oraz na początku listopada), Teneryfę odwiedziła Kalima, a podczas 2,5 tygodnia pobytu, przez 1,5 tyg. zachmurzenie wynosiło 100%. Nie było więc idealnie, ale za to cały jeden tydzień miałem bezchmurny, a i w trakcie pochmurnych nocy, udało się pofocić w górach nad chmurami, tylko że w góry zabierałem konfigurację pod "szerokie kąty", czyli wspomniany aparat i obiektyw, która to na iExosie-100 sprawdzała się doskonale, choć tu miałem innego rodzaju problemy, ale o tym poniżej. Zaczynając więc od szerokich kątów, poniższa Ameryka Północna to stack z 11 klatek po 3 minuty, rejestrowane w górach. Na więcej nie pozwolił sprzęt, a dokładnie Canon 60d, który gubił obiektyw 100mm (Err 01): Poniższe ujęcie Heart & Soul oraz Chichotek to stack 60 klatek po 3 minuty, zrobione na nizinach, także Canonem 60d i obiektywem 100mm, tym razem bez problemów: M27 - TS71SQD & ASI 183 MM Pro BIN2 - L: 60 x 90s, R, G, B: 20 x 150s: Galaktyka Rzeźbiarza (NGC253) - TS71SQD & ASI 183 MM Pro BIN2 - L: 60 x 90s, R, G, B: 20 x 150s: M78 - TS71SQD & ASI 183 MM Pro BIN2 - L: 125 x 90s, R, G, B: 45 x 150s: M42 - TS71SQD & Canon 60d (mod) - 300 x 30s: Na koniec dodam, że rozpocząłem przygotowania do AstroTene 3 2020, które zaplanowane zostały na przełom lutego i marca przyszłego roku, tym razem z uwzględnieniem faz Księżyca Ponadto rozważam podczas kolejnego wyjazdu skupić się na szerszych kątach w zakresie DSO, zdjęciach krajobrazowych z niebem w tle oraz trailsach. Zdecydowanie iExos-100, którego póki co nie zmieniam, lepiej się sprawdzi, jeżeli zamiast quadrupletu obciążony będzie obiektywem 135mm lub 200mm. Za to rejestratorem będzie nadal ASI 183 MM Pro lub Canon (ale tym razem mój 450d - już zmodyfikowany). Tym razem towarzyszyć będą mi koleżanki, specjalistki od astrofotografii krajobrazowej, dlatego też chciałbym się zmierzyć z tą nową dla mnie dziedziną i wyzwaniem podczas wspólnych plenerów. Do zobaczenia
    5 punktów
  5. Próba z dziś z kamerką planetarną Datyson...
    4 punkty
  6. Kochani! Andrzejkowy "szał niebieskich ciał" na wieczornym niebie wypadł nadspodziewanie... pogodnie Czystego nieba!
    4 punkty
  7. Kometa z dzisiejszej nocki.
    4 punkty
  8. Centrum Drogi Mlecznej obejmujące dobrze znane nam obiekty: Lagunę, Trójlistną Koniczynę, Omegę i Orła. Z Polski kadr teoretycznie osiągalny, ale wiadomo, że to walka z kiepskimi warunkami nisko nad horyzontem. Chilijski materiał z kadru w zenicie to absolutna bajka. Żadnych problemów z gradientami, żadnego odszumiania. To jeden z tych obszarów, które zawsze pragnąłem sofotografować w dobrej jakości. Samyang 135 + Nikon D750 mod + iOptron SkyTracker 326x30s, ISO1600, f/2 Miniaturka: Pełna rozdzielczość (65% oryginału):
    4 punkty
  9. Moje pierwsze próby fotografowania Słońca. Setup: Coronado PST 40, ZWO ASI 178 MM. Obróbka Autostakkert 3! , PS. Osobne ujęcia na protuberacje.
    4 punkty
  10. Kolejny krok w rozbudowie sprzętu: rotator. Do sterowania od dawna planowałem wykorzystać AstoHuba by Jolo (jest świetny bo uniwersalny, i to nie jest ostatnie urządzenie, które będzie podłączone). Wolny port fokusera steruje drugim silnikiem krokowym. Oczywiście nie można, go zamontować w Maximie i SGP, jako normalny rotator, ale na razie mi to nie przeszkadza. Jak urosnę i zbiorę się w sobie, to dorobię sterowanie przez Arduino (oczywiście nigdy to nie nastąpi). Całość zamontowana na jednym zmodyfikowanym uchwycie do fokusera plus koło zębate na tubie zapewnia obrót kamery o 90stopni. Edyta: wydruk z PLA, na zimę powinien wystarczyć. Na lato pewnie trzeba będzie ABS.
    3 punkty
  11. @SylwiaL, różne sytuacje ludzie nazywają "obserwacjami z ręki". Stad m.in. rozbieżne opinie. "Z ręki" może dla jednego onaczać wyłącznie pozycję stojącą i lornetkę trzymaną w swobodnych rękach, dla innego wszystkie sytuacje, gdy lornetka jest trzymana w dłoniach i oparta o oczodoły a obserwator np siedzi na odchylanym fotelu, z łokciami opartymi o podłokietniki. W pierwszej sytuacji to chwilowa ekwilibrystyka, w drugiej można się bawić nawet godzinami. A jest jeszcze szereg sytuacji pośrednich, podparcie rąk o gałąź, ogrodzenie, dach samochodu, obserwator leżący na macie itp. Życie obserwatora lornetkowego bogate jest
    3 punkty
  12. Na YT opublikowany został pierwszy z trzech filmów dotyczących budowy Lowspec 2. Autor - David Kruse - wykorzystał do druku również drukarkę Ender 3. Budowa mojego urządzenia jest już prawie ukończona. Czekam jeszcze tylko na 2 elementy gotowe oraz zamówioną kamerę do guidingu. W międzyczasie kończy się też instalacja sprzętu w nowym obserwatorium, gdzie Lowspec ma pracować. Mam nadzieję, że pierwsze światło jeszcze w tym roku, o ile pogoda pozwoli, co w grudniu niestety nie jest takie pewne
    3 punkty
  13. L6x3min, RGB12x1min, FSQ106, STL11000M
    3 punkty
  14. Mam i ja.? Wyb?r padł na sw250.
    2 punkty
  15. 2 punkty
  16. Skoro wolno wrzucać fotki komórą z ręki... ? Dziś, SW 120ED + okular Zeiss 10-O
    2 punkty
  17. 2 punkty
  18. Poniżej fotka tranzytu Merkurego na tle tarczy Słońca z 11.11.2019. Fotografia wykonana z użyciem teleskopu słonecznego Lunt 50, kamera: ASI178MM. HDR dwóch ekspozycji: prześwietlonej dla uwidocznienia protuberancji oraz "normalnej" dla wyeksponowania szczegółów samej tarczy. Stack każdej ekspozycji wykonany z 50% z 1000klatek (AutoStakkert3, Registax6, PS).
    2 punkty
  19. ... czyli o tym jak połączyć starą miłość z nową pasją ... Wstęp, czyli jak ta cała historia się zaczęła Teneryfa jest tym miejscem na Ziemi, które pokochałem, postanowiłem spędzać tam każdy urlop, a z czasem, jak los będzie łaskawy, przeprowadzić się na dłużej. Póki co jednak realizuję postanowienie w zakresie planów urlopowych, a ponieważ Teneryfa jest także nie najgorszym miejscem do rozwoju nowej pasji, jaką jest Astrofotografia, wszystko pięknie wpisuje się "inicjatywę", którą nazwałem AstroTene by AstroNorm. Wyjazdy plenerowe na Teneryfę są także punktami kontrolnymi w moim osobistym rozwoju w dziedzinie Astrofotografii, a ich efekty w postaci zdjęć, zapisem dokumentującym ww. rozwój. Stąd postanowiłem wprowadzić numerację oraz datowanie, zanim jednak do tego dojdziemy, poniżej krótki rys historyczny. Korzenie AstroTene sięgają roku 2009 i pierwszego mojego pobytu na wyspie. Był to kolejny urlop, zorganizowany przez biuro podróży, w przypadkowym miejscu, jakim była wtedy dla mnie Teneryfa, ale wtedy dowiedziałem się, że mając do dyspozycji auto, warto wybrać się w nocy w góry, by u podnóża wulkanu Teide, spojrzeć w niebo, które w tym miejscu jest wyjątkowo gwieździste. Odkąd pamiętam, zawsze fascynowało mnie niebo, ale wtedy jeszcze nie na tyle, aby rezygnować z nocnej imprezy, więc wyżej wymienioną informację pozostawiłem sobie w pamięci, gdyż chyba przeczuwałem, że będą inne okazje, żeby doświadczyć tak niesamowitego widoku. Na wyspę wróciłem 7 lat później, tym razem na nieco dłuższy urlop, liczący cztery tygodnie. Wtedy byłem już całkiem świadomym obserwatorem nieba, co prawda jeszcze nieuzbrojonym okiem, ale wyposażony w aplikację SkyMap robiłem postoje podczas nocnych powrotów z południa na północ wyspy, gdzie wtedy mieszkałem, tylko po to, aby zorientować się w gwiazdozbiorach i planetach. Oczywiście pamiętałem i pojechałem zobaczyć wyjątkowo gwieździste niebo u podnóża Teide, gdzie otrzymałem upomnienie aby nie świecić białym światłem, gdyż na tym samym parkingu trwała sesja astrofotograficzna (dziś sam jestem tym upominającym). Ponieważ podczas pobytu mocno wzmocniłem swoją fascynację niebem, wykonałem też kilka zdjęć zachodzącego Słońca (np. na tle wyspy La Gomera, czy z plaży Diego Hernandez), a do tego zakochałem się w tej wyspie na dobre, zatem wypada zakwalifikować tamten wyjazd do cyklu, choć w nieco przewrotny sposób, czyli był to AstroTene 0 2016. AstroTene 1 2019 Moja przygoda z Astronomią (uzbrojonym okiem) zaczęła się w połowie 2018 r. dzięki koledze Michałowi z Planetarium Kopernika, który wykazał się dużą cierpliwością w stosunku do mnie - natręta z ulicy, który błagał o skierowanie teleskopu na Saturna, po tym jak dopiero co po raz pierwszy spojrzałem przez teleskop (skierowany na Księżyc, gdyż było to podczas wydarzenia z okazji zaćmienia). Michał został moim Mentorem, dzięki jego fachowym poradom trafnie wytypowałem na swój pierwszy teleskop do obserwacji Newtona 8" na montażu paralaktycznym HEQ-5, udało mi się uniknąć wielu błędów, które można popełnić zdając się na intuicję żółtodzioba, ale mnie niemal od razu ciągnęło do Astrofotografii i jedyne czego się Michałowi nie udało to przekonać mnie, że na Astrofotografię przyjdzie odpowiedni czas. Ja chciałem od razu, zatem zacząłem "szaleć", więc i mój Mentor musiał się dostosować i z dystansu patrzeć jak średnio trafnie dobieram sprzęt (to w sumie trwa do dziś, z tym, że stopniowo maleje znaczenie słowa "średnio"). Niestety odkąd odebrałem przesyłkę zawierającą body Canona 450d, a z zaprzyjaźnionego (choć wtedy chyba jeszcze nie) sklepu, który wtedy siedzibę miał pod okazałym mostem (), przywiozłem do domu SW 80/400, miałem zaledwie kilka (może naście) nocy na zdobywanie od zera doświadczenia w Astrofotografii, bo potem niebo zakryło się chmurami i to aż do lutego 2019 roku, kiedy to wybrałem się ponownie na Teneryfę celem pogłębienia niewielkiego przecież doświadczenia i przywiezienia w końcu kilku fajnych fotek. W bagaż rejestrowany upchałem pożyczonego AstroTrac'a oraz statyw fotograficzny, a w bagażu podręcznym przewiozłem ww. Sky-Watchera, Canona, osprzęt, obiektywy, dwa komputery, powerbank do zasilania AstroTrac'a oraz aktualne wydania Uranii i Astronomii (o ile dobrze pamiętam z pierwszym artykułem Taysona z cyklu Warsztaty Astrofotografii). Wybierając termin pobytu jeszcze nie celowałem w nów, więc nie był to najlepszy wybór. Podczas trzech tygodni pobytu mogłem obserwować na niebie jak Księżyc przyrasta od zera do pełni, potem jak go ubywa, a czasem i ten widok zakłócany był przez szalejącą Kalimę, dlatego aż tyle, ile planowałem, doświadczenia w Astrofotografii nie zdobyłem. Ponadto wybrałem miejscówkę zbyt blisko lotniska (w okolicy mojej ulubionej plaży La Tejita), a AstroTrac pozwalał tylko na focenie obiektów w okolicy osi północ - południe, z tym że północ należało wykluczyć ze względu na światła lotniska. Poza ww. osią tak jechał po gwiazdach, że musiałem się poddać i nawet nie pomagały wykombinowane przeciwwagi mocowane na widelcu Za to centralnie na południu elegancko prezentował się Orion, co można zauważyć analizując poniższe zdjęcia, ale około północy zachodził za budynek, a wtedy na osi focenia nie potrafiłem znaleźć nic ciekawego, więc moje sesje balkonowe nie były przesadnie długie, a z urlopu wróciłem ogólnie wyspany. Kilka razy wybrałem się w góry i tam, bez trackingu, z wykorzystaniem obiektywu 18 - 70 mm, wykonałem swoje pierwsze "szerokie kąty" (też Oriona - efekt poniżej) oraz ultra szerokie z wykorzystaniem rybiego oka (8mm), to zdjęcie jednak nie wyszło. Niemniej wróciłem zadowolony, spełniony, z jeszcze większą miłością do wyspy oraz... planami na powrót znacznie lepiej wyposażonym i doświadczonym i to jeszcze w tym samym roku, ale relację z AstroTene 2 2019 wraz z jej efektami zamieszczę w osobnym poście.
    1 punkt
  20. Osoby siedzące nieco głębiej w temacie obserwacji obiektów DS od razu zauważą, że tytuł został ordynarnie zerżnięty wprost od P. Harringtona ("Cosmic Challenge") - lecz nie zamierzam bynajmniej udawać, że to mój własny pomysł obserwacyjny. Temat galaktyczek ukrytych za jasnymi gwiazdami gromady otwartej Żłóbek (tudzież Praesepe, Ul lub Pszczółka, choć z tą ostatnią nazwą stykamy się chyba najrzadziej) chodził za mną już od kilku ładnych lat, ale zawsze coś przeszkadzało. Generalnie, wiadomo - zima to kiepski czas na obserwacje, choć u mnie od niepewnej pogody gorsze jest zaświetlenie, generowane przez liczne na Podhalu stacje narciarskie. Z tego co wiem, pier...a Białka zaczęła już naśnieżanie stoków, więc trzeba było się streszczać. No i się udało - bezksiężycowa, sucha, przejrzysta noc przyszła akurat z soboty na niedzielę. O tej porze roku to prawie jak wygrana w totka. Fakt, koło pierwszej w nocy Messier 44 był jeszcze dość nisko, jednak oczekiwanie na jego górowanie nie miało sensu - sat24 pokazywał nadciągające chyżo od zachodu zachmurzenie. O starhoppingu w kierunku M44 wspominał nie będę, bo gromadkę widać doskonale gołym okiem, tak mniej więcej od starożytności. Zresztą obserwacje gołooczne, względnie w szerokim polu lornetki czy krótkoogniskowego teleskopu to w tym przypadku najlepszy pomysł. Przy zwiększeniu powerku klaster traci gdzieś cały swój urok. Szczerze powiedziawszy, spodziewałem się większego wyzwania, ale czternastocalowiec plus Pentax 7 mm (generujący pow. nieco ponad 200x) uczyniły przedsięwzięcie w miarę bezproblemowym. Cała filozofia to usunąć z pola widzenia jasne gwiazdki wchodzące w skład gromady, w czym pomaga zastosowanie okularu o nieco mniejszym FOV. Tak się składa, że Pentax XL ma 65 stopni pola własnego, więc jest w sam raz. Szkła bardziej szerokokątne (takie ESiki w wersji stustopniowej na przykład) już średnio się nadadzą. Spróbowałem z ogniskową 14 mm - w okularze pojawiła się poświata, która skutecznie zabiła subtelny blask galaktycznych mgiełek. Przechodząc do sedna - tak jak radzi Phil, jako punkt odniesienia przyjąłem gwiazdki w centralnej części gromady, ułożone w kształt przypominający nieco serce. Idąc ze wschodu na zachód odhaczyłem kolejno: - NGC 2647 (14.1mag) - mała, owalna, z nieco jaśniejszą częścią centralną, zanurzoną w mglistej otoczce, niezbyt trudna, - NGC 2643 (14.3mag) - położona tuż nad maleńkim asteryzmem przypominającym położoną bokiem literę "Y", mała i dość słaba, najlepiej widoczna zerkaniem, - NGC 2637 (14.7mag) - malutka, przypomina mocno rozmytą gwiazdkę, zerkaniem w miarę oczywista, pod warunkiem wywalenia poza diafragmę okularu pobliskich, mocno przeszkadzających gwiazd, - NGC 2625 (13.9mag) - bardzo mała, zwarta, dość łatwa, bo już poza obszarem największego zagęszczenia jasnych gwiazd, - NGC 2624 - (14.1mag) - nieco większa od poprzedniczki (choć to nadal maleństwo), owalna, dość łatwa. Wszystkie mają rozmiar poniżej jednej minuty łuku. Z położoną odrobinę bardziej na południe UGC 4526 miałem spory problem - coś tam wyskakiwało (takie mocno rozciągłe pojaśnienie), ale konieczna będzie powtórka. To tyle. Są tam jeszcze schowane galaktyczki z katalogu PGC, ale w ich przypadku poczekam na górowanie gromady i lepsze niebo (może uda się wyskoczyć w styczniu w Bieszczady?). Więc jak, poprzestaniemy tylko na "zaliczeniu" Praesepe czy sprawdzamy, co kryje się głębiej? Jeśli zdecydujesz się na drugą opcję, koniecznie spróbuj i daj znać jak poszło! PS dla zainteresowanych wrzucam mapkę (ze wspomnianej na wstępie książki "Cosmic Challenge").
    1 punkt
  21. David buduje Lowspec2-C (color), a my Łukasz budujemy Lowspec2-M (mono)
    1 punkt
  22. To nie jest Mak. To refraktor do szerokich pól. Do tego montaż od razu do wymiany. Tu masz Maki 127: https://www.teleskopy.pl/advanced_search_result.php?keywords=mak+127&x=0&y=0 Na naszej giełdzie jest używany w stanie bdb. Rozumiem, że kupujesz kompletnie w ciemno?
    1 punkt
  23. Już nie mogę się doczekać poskładania tego wszystkiego w użyteczną całość, ale muszę się jakoś dobrze nastawić do tego. A David sobie swojego LowSpeca zrobił na wesoło i kolorowo
    1 punkt
  24. No każdą lornetką można obserwować niebo z ręki. Ale obserwacja obserwacji nierówna. Po jakimś czasie ręce zaczynają latać. To po prostu fizjologia, nic nie poradzisz. Po jakimś czasie oglądania nieba coraz trudniej skupić się na szczegółach bo obraz mocniej lata. Mózg gorzej kompensuje drgania mięśni. Im mniejsza lornetka, a w zasadzie im mniejsze powiększenie i waga lornetki, tym efekt ten występuje później. Ale im mniejsza lornetka (apertura), tym mniej widać. Z tym chyba wszyscy się zgadzamy ??
    1 punkt
  25. Zapraszam na drugi film z Chile, tym razem skupiający się na niesamowitym nocnym niebie i obserwatorium Paranal z gigantycznymi teleskopami VLT podczas pracy.
    1 punkt
  26. Wrzucę jeszcze tutaj poprzedni film, który pokazałem wcześniej w innym wątku, ale mam wrażenie, że przez umieszczenie w złym dziale mało kto na niego trafił. Film skupia się na obserwacjach całkowitego zaćmienia Słońca, czyli głównym celu wyprawy.
    1 punkt
  27. Dzisiejszy Księżyc 35,3%, SL1000 ze statywu, manual, iso400, zoom x40:
    1 punkt
  28. Dzisiaj szybko - jestem właśnie w drodze do Krakowa, gdzie czeka mnie ciąg dalszy nauki do kilku zbliżających się kolokwiów. Wczoraj po kilku godzinach rozwiązywania równań różniczkowych i liczenia całek postanowiłam zrobić sobie przerwę, podczas której urządziłam sobie ekspresowe obserwacje i wykonałam poniższy szkic. Swoją drogą, gdy go skończyłam już zaczęłam rozglądać się na pobliskimi galaktykami, ale niebo samo dopilnowało, bym szła się dalej uczyć - przyszły chmury... I wersja surowa
    1 punkt
  29. Nie patrz na te kategorie na teleskopy.pl to tylko orientacyjne. Te które są w przyrodnicze też mogą być astronomiczne Do ręki poleciałbym coś bardziej z powiększeniem 7-8x żeby łatwiej było utrzymać stabilny obraz. Podaj jaki masz max budżet i skąd będą prowadzone obserwacje.
    1 punkt
  30. Mój kompozyt z tego tranzytu - start 13:44, fotki co 10 minut. Miałem szczęście i ustrzeliłem też samolot przy zbieraniu materiału
    1 punkt
  31. Coś tam od biedy chyba widać, SL1000 ze statywu, manual, filtr ze szkła spawalniczego:
    1 punkt
  32. Przykładowo tutaj: Pewnie to nie jedyny kanał
    1 punkt
  33. Polujcie bo w h-alpha jest protuberka, no cóż na pomorzu zostaje transmisja internetowa.
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. Kochani! Bliskie spotkanie Księżyca z Jowiszem (31.10.) nad mostem im. J. Piłsudskiego w Toruniu dostarczyło sporo emocji i wrażeń. Czy muszę dodawać, że tuż po zakończeniu spektaklu przyszły chmury? ? Czystego nieba!
    1 punkt
  36. Z sobotniego krotkiego wypadu w plener Alta Murgia .Niepowala POWEREM ale musze sie na razie takimi zadowolic?Canon 700D +kit
    1 punkt
  37. Muń teraz 10:00, nad moją pracą w lekkiej mgiełce z Sony a100 z kiciakiem złapany.
    1 punkt
  38. Teleskop Orion ED 80, kamera ZWO ASI 178mm, filtr zielony. Stack z 4425 klatek. Obróbka AS3!, Registax 5 oraz FastStone Image.
    1 punkt
  39. Księżyc z wczoraj. 1 klatka 1/100s, ISO 100, Nikon D3200 w ognisku achromatu 120/600 z soczewką Barlowa x2, lekki crop.
    1 punkt
  40. Zebrałem się do obróbki i wrzucam krótkie animacje: - Księżyc Żniwiarzy z 13.09.2019 r., godz. 20:35 ( 5 s filmu z 5 min. naświetlania ) fullmoon.webm - wschód Księżyca nad Gdańskiem z 15.10.2019 r. ( 19:09 - 20:13, 186 klatek), niestety sam moment wyjścia nad horyzont zasłoniły chmury moon.webm PS. Animacje są w mniejszej rozdzielczości ale FA je rozciąga na maksa.
    1 punkt
  41. Protuberancja spokojna z wczoraj - rzadki widok ostatnio...
    1 punkt
  42. No to dzisiaj będzie hit. Ostatni raz MD11 fotografowałem w 2014 roku, po katastrofie MH17 nad Ukrainą nad Bochnią po prostu przestały latać. No i po z grubsza 5 latach dzisiaj prawdopodobnie dzięki burzy nad Słowacją pojawił się ten wspaniały samolot nad południową Polską. MD w nowym malowaniu grupy Lufthansa a jakby tego było mało to jeszcze iryzacja. Wow! 28lip19 Regli-Luxar-Lugol GEC8360 FRA-BOM MD11 D-ALCB FL310 G1854
    1 punkt
  43. Kilka ostatnich strzałów: 28cze19 Kolob-Lenov AIC174 SFO-DEL B77W VT-ALL FL350 G0809 03lip19 Bamox-Lenov UAE9746 OSL-DWC B77F A6-EFH FL310 G1848 06lip19 Tospo-Ekrul-Supak AZA785 NRT-FCO B772 EI-DBK FL400 G1712 06lip19 Robov-Tadak-Lenov UAE152 CPH-DXB A388 A6-EUN FL390 G1717 12lip19 Meban-Biglu ICV5735 MXP-KIX B744 LX-SCV FL330 G1649 12lip19 Meban-Biglu AUA63 VIE-PEK B763 OE-LAX FL330 G1830 12lip19 Motad-Rator-Lupid UAE160 OSL-DXB B77W A6-EPB FL350 G1700
    1 punkt
  44. Wczorajszy B747 Atlas Air podchodzący do lądowania na Ławicy Ale miałem piękny widok z balkonu
    1 punkt
  45. Tranzyt prawie całego A388 na Słońcu: 26cze19 Kolob-Lenov UAE216 LAX-DXB A388 A6-EON FL390 G1231
    1 punkt
  46. Pierwszy tegoroczny tranzyt: 31maj19 Lugol-Narox WZZ3697 IAS-LPL A320 HA-LWL FL360 G1908
    1 punkt
  47. Korzystając ze zwiększonej aktywności Słońca odkurzyłem nieco PST. Foto z 5 maja i 11 maja, PST+firefly, obróbka PiPP, AS2, Imppg, Gimp, Astraimage i Irfanview.
    1 punkt
  48. Taka sytuacja z wczorajszego popołudnia: 30mar19 Tospo-Babko AAR789 ICN-DME-VIE B744 HL7620 FL360 G1543
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)