Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 08.02.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Teleskop Bresser 127/636, ZWO ASI 178 mm, filtr zielony. Stack z 3000 klatek oraz dwóch paneli gdyż już w kadrze się nie mieścił Pełna klatka.
    9 punktów
  2. Z 3 lutego( telefon ,przez lustro 10" i Naglera 13mm T6)
    9 punktów
  3. Też dzisiejszy wschód Księżyca. Widok z garażu - prawie miałem wyjeżdżać samochodem No i dobrze, że akurat pod ręką był Nikon EX 10x50 - piękny widok w czystym i mroźnym powietrzu
    7 punktów
  4. Dzisiejszy nad industrialną Częstochową. I trochę bliżej z 200mm Pozdrawiam
    7 punktów
  5. Dawno w niego nie celowałem. 5 lutego 2020, 83,2%
    7 punktów
  6. Taki sobie właśnie w 99% oświetlony i 370366,59km od nas nad Ustką wyłazi i komórą go schwytałem
    7 punktów
  7. Był taki czas w przedszkolu, którego nienawidziłem... teraz w sumie nie wiem dlaczego. Dziś sobie przypomniałem dawne czasy wybierając się na próbę leżakowania. Mimo chmur chciałem zobaczyć jak sprawdzi się skompletowany niedawno żuraw pod lornetkę 15x70. I... sprawdził się wyśmienicie. Rozstawienie wszystkiego zajęło mi 10min. A potem przez 40min gapiłem się na Księżyc, którego od czasu do czasu przesłaniały delikatnie chmury. Dawno nie miałem takiego relaksu. Nie chciało mi się wstać. Głównym winowajcą zaistniałej sytuacji jest oczywiście @Janko. To przez niego po zakupie lornetki zacząłem myśleć o żurawiu. @Janko zobacz coś narobił: Planowałem jeszcze zmienić leżak, ale ten mnie na razie zaskoczył wygodą, a kosztował 15 zł na przecenie. Kto by pomyślał, że lornetkowe obserwacje blisko zenitu mogą być tak wygodne...
    6 punktów
  8. Messier 50 Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł
    6 punktów
  9. Tymczasem z 7 lutego...
    4 punkty
  10. Świeżutkie. Synta 8"+ Galaxy A40. Okulary Es 14 mm 82deg i Es 6,7 mm 82 deg.
    4 punkty
  11. Kochani! Aura staje się łaskawa dla łowców Merkurego, więc... do boju! Oto pierwsze trofea (odpowiednio) z 05 i 07 lutego. A początkującym być może przyda się filmowy poradnik obserwatora. Owocnych łowów!
    3 punkty
  12. Ja z kolei wykorzystałem dzisiejsze czyste niebo po zachodzie Słońca do upolowania trzech planet w jednym kadrze. Dwie były oczywiste ale Neptuna chyba bardziej trzeba się domyślać, niż go widać. Te fotki to również chrzest bojowy moich nowych nabytków: Canona 6d i Sigmy 50/1,4 EX. ? 1. Godzina 17:52; Merkury 5,5 stopnia nad horyzontem @2,8 0,5 sek ISO 1600 2. Godzina 18:12; Merkury 2,5 stopnia nad horyzontem @4,0 4 sek ISO 800 3. Próba wyłuskania Neptuna - bez problemu zarejestrowały się gwiazdki do 7,0 mag. Neptun był zaledwie 5' od jasnej gwiazdy fi Aqr i jego widoczność nie jest jednoznaczna. Wycinek w skali 1:1 @4,0 4 sek ISO 1600
    3 punkty
  13. Zanim zrobiło się ciemno chmury stanęły nad Szczecinem zostawiając mi kawał nieba wolnego, co prawda warunki kiepskie ale wystawiłem sprzęt. Poszły w ruch 80/400 i 120/1000 z podpiętym Eosem 60D. To moje pierwsze zdjęcia robione w ten sposób, pojedyncze strzały. RAWy zgrane w Rawtherpee, ruszałem tylko suwakami jasności, kontrastu i nasycenia, długa droga by nauczyć się jakiejś sensownej bardziej zaawansowanej obróbki. Na koniec zmniejszone, B&W, zgrane jako jpegi. 80/400, ISO200, 1/1600s, Eos60D: 120/1000, ISO200, 1/640s, Eos 60D: Z 80/400 i podpiętym aparatem bardzo fajnie się operuje na EQ3-2 z napędem, 120/1000 to już jest ciężko z aparatem - jeszcze od biedy daje się operować i ustawiać ostrość a potem strzelać z 10s wyzwalaczem. Nawet nie mam co próbować barlowa x2 bo nie ustawię ostrości, za długa rura, za słaby montaż. Do tego trzeba by pewnie min. HEQ5. Ale cieszę się, że wreszcie udało się ustrzelić pierwsze zdjęcia przez teleskopy
    3 punkty
  14. Dzisiaj odrobinkę zaspokoiłem swój spotterski głód B777 Air China Munich - Beijing 10,058m 902km/h
    3 punkty
  15. Sprężyny musiały ustąpić miejsca gumkom, które również będą wymienione na takie o lepszej jakości Zamontowałem kilka ulepszeń, wszystko poustawiałem i wygląda na to, że przy 50 mm ogniskowej ciągnie czterominutowe klatki. Tutaj wczorajszy stack: 15x70s, 50 mm kitowy zoom Canona f/5,6 ISO 800. Skopałem trochę ustawienie na polarną, ale co tam
    3 punkty
  16. Pomogło wyłączenie mod_rewrite na serwerze, wcześniej przez lata korzystaliśmy z LiteSpeed jako serwera www, nie bawiliśmy się w skracanie adresów bo to zbędne w naszym przypadku, trochę tylko dziwne że problem nie pojawił się od razu tylko po jakimś czasie po zmianie hostingu ;) W każdym razie awaria została rozwiązana, ale dalej pozostaje pytanie czy nie czas przejść na jakiś VPS, chociażby tylko po to żeby takie problemy diagnozować w 10 minut i szybko na nie reagować.
    3 punkty
  17. Taki dowcip mi się przypomniał: Jakie są ostatnie myśli umierającego miłośnika astronomii? Boże spraw, żeby żona nie sprzedała mojego sprzętu za tyle za ile myśli, że go kupiłem....
    3 punkty
  18. Ten sam setup co w poprzednim poście. Stack z 5000 klatek.
    2 punkty
  19. To jeszcze Gassendi z piątku. Kamerka Datyson, stack z 660 klatek. W górnej części zdjęcia widoczne Kanały Darwina.
    2 punkty
  20. Siemano. Kolejny zlocik w Bieszczadach (tak, tak nieoficjalny!) już za nami. Jak zawsze było wybornie. Co prawda bieszczadzkie niebo nie pokazało tego co jest w stanie zaoferować, ale na 4 noce, tylko 1 była pochmurna. W naszym gronie królowały lornetki, ale był też jeden kolega po fachu z sąsiedniego forum z lustrem 14" i GoTo. Poszwędaliśmy się trochę górach. Wdrapaliśmy się na Okrąglik, przeszliśmy połoninę Wetlińską, zahaczając oczywiście o Chatkę Puchatka, innego dnia zdobyliśmy Małe i Duże Jasło, skąd rozpościera się wspaniała panorama i ostatniego dnia zrobiliśmy spacer na Łopiennik. Było i trochę chodzenia i trochę obserwacji. W przyszłym roku chcemy to powtórzyć, jak zawsze w naszym stałym i doborowym składzie Na maksimum Perseidów się nie nastawiamy. W 2020, podobnie jak w tym roku będzie trochę przeszkadzał Księżyc. Ale postanowiliśmy, że za rok chcemy tam spędzić trochę więcej czasu. Stąd też ustaliliśmy, że w przyszłym roku spotykamy się 15.08 w sobotę i żegnamy w niedzielę 23.08. Jak łatwo policzyć chcemy spędzić tam 8 dób. Tylko dlaczego zaczynamy temat tak wcześnie, praktycznie rok przed? Ano właśnie dlatego, że z reguły do października trzeba podać swoje plany urlopowe na następny rok. Zawsze skrzykiwaliśmy się 2-3 miechy przed i zawsze kilka osób nie mogło przybyć, ze względu na niemożność ogarnięcia urlopu w tak krótkim czasie. Dlatego teraz jest na to rok! Gdyby ktoś chciał się dołączyć to oczywiście zapraszamy. Spotykamy się w Roztokach u Emila. Póki co mamy sztywny termin. Co do ceny za dobę, tego jeszcze nie wiem. Temat podbiję na przełomie 2019 i 2020 roku, kiedy to będę rozmawiał z Emilem i negocjował cenę, w zależności ile osób uda się zebrać do tego czasu. Im więcej nas będzie, tym niżej uda się stargować za dobę, ale będzie to pewnie w okolicach 40-45 zł. Także jeżeli też chcesz powłóczyć się po górach za dnia, wieczorem wychillować przy browarku pod ośrodkiem, a w nocy łapać skarby jakie oferuje niebo, to serdecznie zapraszamy! Jak zawsze, zabawa będzie przednia Poniżej kilka widoczków podczas górskich wojaży.
    1 punkt
  21. Jeszcze nie ma nazwy, ale już ma pasjonatów nieba. takie będzie:
    1 punkt
  22. Wczoraj w końcu mogłem wybrać się w plener porobić kręciołki. O 19 piękne czyste niebo, gdy wyszedłem o 21 pozostały mi tylko chmury. Wszystkie klatki 30s Iso 1600 Samyang 10mm i Nikon D40x
    1 punkt
  23. Serdeczne gratulacje dla Tomka oraz wszystkich pozostałych uczestników konkursu. Wasze zdjęcia bardzo inspirują!
    1 punkt
  24. 1 punkt
  25. Kolejny fragment - Morze Wilgoci z kraterem Gassendi, a po lewej krater Schickard. Stack z 660 klatek, kamerka Datyson.
    1 punkt
  26. Też chcę trochę poleżakować. Mszę się w końcu zmobilizować do budowy żurawia równoległobocznego, na którym zamontuje lornetkę. Nawet kiedyś zacząłem już robić szkic - taki a'la projekt żurawia pod statyw Goliata PS Cieszę się, że ta moja pierwsza w życiu porządna lornetka nadal dobrze służy w kolejnych godnych dłoniach - świetny był to egzemplarz i szczerze to żałuje, ją się pozbyłem.
    1 punkt
  27. Low Gravity Show 2020 Miło nam poinformować, że dziś ruszyły zapisy na drugi zlot astronomiczny Low Gravity Show organizowany przez magazyn "Astronomia". Zlot odbędzie się w malowniczo położonym hotelu nad Zalewem Sulejowskim w dniach 17-19 lipca. Przygotowaliśmy wiele atrakcji, wykładów, warsztatów i oczywiście obserwacji. Naszymi gośćmi będą m.in. Michał Kałużny (warsztaty astrofotograficzne), Łukasz Wyka (eksperymenty), Kamil Jurczyszyn (pokazy Słońca), Marcin Górko - Nikon (wykłady z optyki instrumentalnej, pokazy nieba) oraz Canon Polska z najnowszymi aparatami EOS Ra. Sprzęt astronomiczny do pokazów nocnych zapewnia sklep Astroshop.pl. Apogee Games zapewnia strefę VR, w której będziemy mogli wybrać się m.in. na Międzynarodową Stację Kosmiczną. To nie koniec atrakcji, wkrótce poinformujemy o dodatkowych gościach specjalnych oraz wydarzeniach, które zaplanowaliśmy. ?? Do końca lutego 7% rabatu dla Wszystkich, którzy chcą wybrać się z nami w kosmiczną podróż! ?? Zapraszamy również do obejrzenia relacji z poprzedniego zlotu Low Gravity Show. Zapisy, więcej informacji oraz relacja z poprzedniego zlotu na http://lowgravity.eu/ #magazynAstronomia #nieśpiębopatrzęwniebo #LowGravityShow2020 #LGS2020
    1 punkt
  28. No Bezczelny TYP Mariuszu - Dla Ciebie również WIELKIE PODZIĘKOWANIA ZA PATRONAT MEDIALNY NAD KONKURSEM HENIA
    1 punkt
  29. Prawie jak u dentysty ?
    1 punkt
  30. Dla mnie ciuchy z logiem NASA stały się synonimem tandety i pustych lasek z instagrama
    1 punkt
  31. No cóż, najważniejsze że błąd już nie występuje. Dziękuję Adminowi technicznemu za interwencję!?
    1 punkt
  32. Powiem Wam Panowie, że postawienie serwera do botów na linuksie okazuje się być niczym przy wyborze teleskopu. Fajnie, że jest dyskusja z argumentami a nie suche "kup xxx bo jest lepszy od yyy".
    1 punkt
  33. Wczorajsze czyste nocne niebo grzechem byłoby nie wykorzystać, odkurzyłem więc moją TS 15x70 MX Marine ponieważ długo już gwiazd nie oglądała i tak jakbym odkrył ją na nowo. M42, mój Boże ,co za widok mimo miejskiego nieba (wystawiłem stojak z lornetą przed budynkiem w pracy w centrum miasta!) Środek mgławicy jasny, wewnątrz Trapez, całość jakby okolona pyłowym pasem, ale najbardziej urzekła mnie reszta ciemniejsza znacznie większa część mgławicy odcinająca się wielka szara poświata jakby Batman rozłożył swoją pelerynę. Niezwykły widok mimo zaświetlonego miejskiego nieba. Następny wypad zaplanowałem na moją wiejską miejscówkę i już sobie wyobrażam jaki piękny widok mnie czeka. Udało się jeszcze wyhaczyć między innymi M81 i 82, piękne gromady w Wożnicy i Kasjopei, ale na triplecie Lwa poległem, nie udało się. Stwierdziłem jedno, że lorneta to lorneta i predzej pozbyłbym się teleskopu niż mojej TS. Tak jakbym odkrył ją na nowo! Pozdrawiam i ciemnego, czystego nieba życzę!!!
    1 punkt
  34. Wczoraj późnym wieczorem u mnie niebo kryształowo czyste i choć na kilka chwil skupiłem się tylko na M42 (dosłownie 35 minut, ale się opłaciło) bo więcej czasu nie było, wystawiłem TS 15x70 Marine i refraktor Bresser 102/460ED. Na pierwszy rzut lorneta, ostatnio zabrakło mnie do obserwacji M42 filtrów (UHC-E) więc wpierw bez filtrów a potem z filtrami. No, widok niesamowity, mimo, że słabsze gwiazdki niestety filtry wycięły, ale sama mgławica to dech zaparło, większa i dużo wyraźniejsza. Następnie refraktor, na początek okular ES 11mm 82°(42x), bez filtra widok ładny a sama mgławica z Trapezem piękna, ale z O-lll to była już inna bajka, obłęd w oczach, jasny obszar wyraźnie odcięty od tła i dużo większy. Potem ES 6,5mm 82°(71x), tu podobnie, tylko wszystko większe i jaśniejsze i jakby pasemka były widoczne, i na koniec okular Meade 4,5mm HD-60 (102x) także z O-lll, sami sobie wyobraźcie co to był za widok! W teleskopie użyłem UHC-E i O-lll, w lornecie tylko UHC-E, tlenowy mam tylko jeden, ale niedługo ten błąd naprawię. Chce tylko dodać, że w filtrze O-lll widok był zdecydowanie lepszy niż w UHC-E. Pozdrawiam!!!
    1 punkt
  35. Za 15 zeta to oczywiście można takie coś kupić , obawiam się jednak że wcześnie czy później to się rozwali i że lepsza była by tu odpowiednio ukształtowana kopka siana . Na pewno się nie popsuje a i wygoda była by dużo większa. No i oczywiście można potraktować jako żart , choć nie do końca.
    1 punkt
  36. Moje boje z paletą HST na obiekcie NGC2174. Materiał pozyskiwany z balkonu na Wilanowie w następującej konfiguracji: Ha: 18 x 300s OIII: 18 x 300s SII: 11 x 300s Sprzęt: HEQ-5, SW80ED + Flattener, ZWO ASI 183 MM Pro, Optolong Ha, OIII, SII
    1 punkt
  37. Trzeba obserwować gdy jest jeszcze widno,zresztą gdy jest odpowiednio daleko od Słońca można obserwować w dzień.Najlepsze widoki gdy faza mocno zaawansowana bo i rozmiary kątowe największe ale wtedy znowu będzie blisko Słońca więc obserwacje dość nisko nad horyzontem.Trzeba poczekać na koniec kwietnia,wtedy fazę bez problemu nawet lornetka pokarze fazę.Potem maj i jak skończą się warunki odczekać i następnie szukać przed wschodem na wschodnim niebie.
    1 punkt
  38. Dziś, z lekko podkręconym kolorem.
    1 punkt
  39. Zamykam ten temat. Proszę strony aby ochłonąły. Nie deprecjonuję dorobku Astrofotografów ani Wizualowców. Umiejętne pogodzenie tych dwóch światów, było zawsze Dewizą naszego Forum i tego się trzymajmy!
    1 punkt
  40. Jeszcze trwa analiza obserwacji fotometrycznych z ostatniego zaćmienia w dnia 18-21 stycznia 2020r. w potrójnym układzie b Persei. Tym razem b Persei zaskoczyła nas dwoma faktami obserwacyjnymi: 1. Po raz pierwszy w historii zaobserwowano zmianę koloru (B-V) o ~0,02 mag w układzie b Per podczas zaćmienia. Mianowicie w podczas zaćmienia głównego, gdy mniejszy i ciemniejszy składnik "C" wędruje na tle najjaśniejszego składnika "A" wskaźnik barwy (B-V) wynosił +0,06 mag. Poza fazą głównego zaćmienia wskaźnik barwy (B-V) jest rzędu ~ + 0,04 mag. WSPANIAŁE ODKRYCIE!!! Obserwacje PEP (Photo Electric Photometry) w dwóch filtrach fotometrycznych Johnson-V i Johnson-B wykonał Gerald Persha (AAVSO nick PGD). 2. Niespodziewane zaćmienie przed prognozowanym początkiem zaćmienia 0 UT 18 stycznia 2020r. To były moje ostatnie obserwacje DSLR zaćmienia b Per, ponieważ dokładnie od około 0 UT 18 stycznia 2020r chmury przesłoniły całe niebo na długie noce. Mimo, że nad Europą "szalał" wyż z rekordowym ciśnieniem ~1050 hPa, to jednak zasysał powietrze z niewłaściwej strony Więcej informacji na temat styczniowego zaćmienia b Per można znaleźć na forum AAVSO: https://www.aavso.org/b-per-campaign-january-2020
    1 punkt
  41. Oj dawno nie obserwowałem nieba przez teleskop, oj dawno. Od kilku lat pozostawałem bez teleskopu, po sprzedaży mojego bressera 90/900 i oto, syn wyrósł troszkę wyżej ponad kolana, więc miałem pretekst, żeby kupić sobie ponownie jakiś sprzęt, przy okazji wprowadzając syna w moją zajawkę :). Żona została postawiona przed faktem dokonanym i tak oto zakupiłem w delcie nową syntę 8" na dobsonie. Teleskop uniwersalny, głównie do visuala, no ale dawno się już pogodziłem, że do astrofoto, to trzeba budżet planować z troszkę większym wyprzedzeniem. Sprzęt kupiłem z tydzień temu i w zasadzie zdążyłem go tego samego dnia skolimować, zaliczyć 15 min pod niebem, no i chmury :/ Jak się okazało, zasłoniły niebo na prawie tydzień. Dziś jednak nadarzyła się okazja, żeby wreszcie posiedzieć na zewnątrz troszkę dłużej, bo pogoda w miarę, lekka mgła nie przeszkadzała aż tak bardzo, a i zimno jakoś nie było aż tak. Nauczony moimi wcześniejszymi nieudanymi "podbojami" stworzyłem sobie plan obserwacji. Stellarium poszło w ruch i tak oto miałem plan i chrapkę na kilka gromad, głównie w okolicy Warkocza Bereniki i Wielkiego psa. Na pierwszym miejscu miałem zapisaną gromadę kulistą M3, no ale od razu zauważyłem, że godzina 22, to ciut za wcześnie na obserwację tych okolic. Warkocz był za nisko, więc przesunąłem teleskop w moje awaryjne rejony obserwacyjne a mianowicie w okolice Syriusza. Na pierwszy ogień poszły dwie gromady otwarte M46 i M47, które leżą obok siebie. Niestety, człowiek wyszedł chyba z wprawy, której zresztą za wiele wcześniej też nie było i mimo wielu starań i poświęceniu dobrych 30min, nie udało mi się gromad zobaczyć. Problemy sprawiał mi troszkę szukacz w teleskopie, bo obraz był troszkę rozmyty. Żałuję, że nie sprawdziłem go wcześnie, no ale trzeba było sobie jakoś radzić, więc poświęciłem chwilę czasu i z latarką ustawiłem ostrość na syriuszu. Widocznie zabiegł pomógł, bo kolejną pozycję na liście już znalazłem bez większych problemów. I tak M41 widniało już w moim nowym okularze Swoją drogą, dziękuję @isset za sprzedaż okularu Sky-Watcher 28mm LET 2". Mimo, że wg. ciebie jest kitowy, to u mnie z syntą się sprawdza świetnie i przez jakiś czas będzie głównym okularem w moim wyciągu. Wracając do M41. Wyraźnie widać było kilkadziesiąt gwiazd i sam obiekt prezentował się świetnie w 28mm okularze. Popatrzyłem sobie troszkę i poszedłem dalej. Teleskop powędrował wyżej, do jednorożca a celem było M50. Tutaj nie jestem pewny, czy to co udało się wyszukać, to jest M50. Obszar ten zawiera bardzo dużo, ciasno ściśniętych gwiazd i nie mogłem się upewnić, czy znalazłem akurat tą gromadę otwartą. Nie jestem pewny, więc uznaję, że jej nie znalazłem. Jako, że już było po 23, to uznałem, że pora wracać do pierwotnej lokalizacji, tak więc teleskop znów zawędrował w okolice Wolarza i Warkocza. Cel M3. 15 min szukania i nic. Próbowałem od dołu, od Arktura, od góry, od Psów Gończych i nadal się nie udało. Poddałem się i poszedłem do kolejnego obiektu na liście a mianowicie M53. Uznałem, że jest tuż przy w miarę jasnym Diademie, to znalezienie tej gromady nie powinno być problemem. 10 minut szukania i natknąłem się na mgiełkę, ale coś mi nie pasowało, bo była troszkę zbyt spiralna, zerknąłem jeszcze raz i już miałem pewność, to obiekt, który miałem następny na liście a mianowicie galaktyka M64 Miłe zaskoczenie, bo spodziewałem się raczej, że nie dam rady dostrzec jej tej nocy a dałem ją na listę tylko dlatego, że była w miarę blisko właśnie M53. No a właśnie, gdzie jest M53, która miała być łatwą do znalezienia gromadą? Po sprawdzeniu szukacza uznałem, że poleciałem za "wysoko", więc teleskop w dół i jest. Jasna, ładnie wyróżniająca się gromadka. Mimo, że widoczność nie była rewelacyjna, to można było wyraźnie zobaczyć kulisty kształt i zarys gwiazd. Nie była to tylko mgiełka, jak w przypadku M64. Jako, że była już północ i padł mi telefon, co zdecydowanie utrudniało mi nawigację, to uznałem, że czas na klasyka, czyli M42. Teleskop powędrował do miecza Oriona i jest. Piękna, wspaniała mgławica, która chyba nigdy się nie nudzi Wpadłem przy okazji na pomysł, żeby wymienić okular na nowo kupiony okular Sky-Watcher SWA-58 6 mm. Miał to być okular do planet, ale chciałem zobaczyć, jak bardzo ściemni się obraz przy takim powiększeniu. I tutaj niespodzianka, bo Mgławica niewiele straciła na jasności, jedynie miałem większy problem z ustawieniem ostrości, ale sam kształt był dobrze widoczny i jasność była również ok. Po tym ostatnim spojrzeniu uznałem, że kończę sesję na dziś i wracam do domku. Zmarzłem troszkę, ale było warto, szczególnie, że to pierwsza obserwacja od 4 lat
    1 punkt
  42. Długo zastanawiałem gdzie zamieścić tą fotkę, czy w wątku Księżyc czy Słońce w h-alfa. Z racji tego, że więcej jest Księżyca trafiła tutaj. Od dawna chciałem zrobić zestawienie Księżyca i Słońca ze względu na ich porównywalne rozmiary kątowe na ziemskim niebie. Słońce - Lunt50, ASI178mm, 30% z 1000 klatek. Księżyc - ED80, ASI178mm, zdjęcie złożone z kanałów IrRGB, każdy kanał to stack 30% z 1000 klatek. Fotki wykonane w ciągu jednej doby 5.12.2019
    1 punkt
  43. Łysy z 5.01.2020. Mak127. Canon EOS77D. Jedna klatka.
    1 punkt
  44. Wenus i przelot starlink oraz Orion nad Śnieżką. Nikon D5100, 18 mm, ISO 800, F 3,5, 20 sek.
    1 punkt
  45. Ładne niebo dzisiaj było, udało mi się złapać A350 i B777. Na razie wypracowałem sobie taką metodę, że wieszam aparat na statywie foto i obie osie luzuję tak by łatwo było podążać za celem. Tak o wiele lepiej się fotografuje niż z podparcia. Ustawienia: f/6.5, 1/400s, ISO100, zoom x50. QR29, Doha - Edinburgh, A350-941: EK235, Dubai - Chicago, B777-31H(ER):
    1 punkt
  46. Warto może napisać, że rozdzielczość spektroskopu R to wielkość bezwymiarowa i zależy ona od długości fali. W spektroskopie LowSpec z siatką 600 l/mm teoretycznie dla fali 400nm R=671, a dla fali 650nm R=1103. Przy siatce 1800 l/mm i fali 650nm teoretycznie R= 4059. Rozdzielczość R równa 1000 przy długości fali 650nm oznacza rozdzielczość 650 / 1000 = 0.65nm. Natomiast dyspersja widma, to jakby skala obrazowania. W normalnej astrofotografii skala wyrażana jest w sekundach kątowych na piksel, a w spektroskopii CCD w angstromach albo nm na piksel. Skala (dyspersja) powinna być 2-3 razy większa niż rozdzielczość spektroskopu, żeby obraz był prawidłowo próbkowany. Pomiary przesunięcia linii widmowych można wykonywać z dużo większą dokładnością, niż rozdzielczość spektroskopu. Na tej samej zasadzie, na której mając obraz gwiazdy o średnicy 5px jesteśmy w stanie wyznaczyć jej środek z dokładnością poniżej 1px. Ale tylko kiedy obraz jest prawidłowo próbkowany. Do zauważenia przesunięcia fali o 1.8A powinien wystarczyć spektroskop R=1000.
    1 punkt
  47. Dzisiejszy strzał przedwieczorny Airbus A320-251N linii Pegasus Airlines pod ciekawą smugą innego, ale nie zapisałem jakiego
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)