Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 13.02.2020 uwzględniając wszystkie miejsca
-
7 punktów
-
4 punkty
-
4 punkty
-
4 punkty
-
3 punkty
-
Podszedłem wczoraj, podczas krótkich obserwacji, do tematu IC349. Nie ma lekko Detite 5mm (370x) daje za małe powiększenie. Co prawda zaczynają wyskakiwać te dwie gwiazdki tworzące trójkąt z Merope, ale czuje się, że to jeszcze nie to. Na takie okazje trzymam Takahashi 3.6mm (516x). Gwiazdki namiarowe już lepiej widoczne. Chowam Merope poza diafragmę, jednak kangury jakie robi montaż podczas delikatnego przesuwania teleskopu skutecznie przeszkadzają w skupieniu uwagi. 3-4 razy miga mglista plamka pomiedzy Merope a gwiazdką namiarową, jednak nie jestem do końca pewien, czy to jest to, czy odblask. Następnym razem wezmę platformę paralaktyczną i wtedy obraz będzie stabilniejszy.2 punkty
-
Tak jak wspomniał @Esku1RES : to jest test dla samego testu ST4 używa się wtedy kiedy nie ma innej opcji. W przypadku AstroEQ (sam mam) używam pulse-guide poprzez ASCOM'a. odpada dodatkowy kabelek pomiędzy kamerką -> AstroEQ i do tego PHD2 ma większą kontrolę nad tym jak guiduje, oraz dokładnie wie gdzie patrzy montaż.2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
Mam ją. Tym razem zeszła mi na nią prawie cała, dwugodzinna sesja. Powiem tak - jak na ekstremalnie trudny w wizualu obiekt jest zaskakująco jasna. Gdyby ulokowała się raptem kilka minut kątowych dalej od Merope, byłaby dość łatwa. Gdy już dostrzegłem, gdzie się chowa, kolejne podejścia stały się łatwiejsze i każdorazowo kończyły się sukcesem - a wracałem do niej ze cztery razy, by mieć już pewność (i święty spokój, bo szczerze powiedziawszy mam jej serdecznie dość). W użyciu był Pentax XL 7 mm plus barlow Baadera 2.25x (pow. wynikowe coś koło 480x), przy czym w okularze zamocowałem prowizorycznie wspomniany wcześniej pasek (occulting bar). W tym celu poświeciłem kawałek strony któregoś z archiwalnych numerów "Astronomii", bo akurat była pod ręką. Co tam jeszcze? No tak, adaptacja oka do ciemności więcej niż dobra (plus kaptur odcinający boczne światło na łbie), lustro porządnie wychłodzone (przed sesją kilka godzin siedziało w zimnym aucie), kolimacja dokładniejsza niż zwykle, Plejady szczytują (o, pardon, górują ), zaś seeing może nie wybitny, ale bardzo przyzwoity. Przy pow. bliskim 500x gwiazdki momentami były prawie punktowe (co zdarza się raczej rzadko). Poniżej mój nieudolny szkic, zrobiony już po powrocie z miejscówki. Skala nie jest zachowana, ale tak to mniej więcej wygląda. Jeden ze spajków był w pewnym miejscu grubszy, a patrzenie w taki sposób, by zignorować blask gwiazdy (którą utrzymywałem na krawędzi paska) pozwoliło dostrzec owalne, bardzo niewielkie, lecz wyraźne pojaśnienie - coś jak małą planetarkę. Z tym ignorowaniem gwiazdy to podobnie jak przy paczaniu na Płomień obok Alnitaka - gwiazdeczka jest w polu widzenia, ale wzrok skupiamy obok niej. Tego można się nauczyć i to działa. Podejrzewam też, że łatwiej będą mieli posiadacze newtonów czterospajkowych. Nie śmiejemy się, szkicować nie umiem. To chyba tyle w temacie tej paskudy.2 punkty
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Jestem pełen podziwu pasji do renowacji starego sprzętu. Fajnie, że masz chęć i zapał tchnąć nowe życie w stary sprzęt.1 punkt
-
Właśnie tego się obawiam. widziałem na CN jak gość pokazywał wyczyszczoną niby soczewkę, ale pod światło widać był ubytki w warstwie MC. Sprzęt jest z lat 80-tych i nie wiadomo jak długo to rosło. Ale nabyłem, zobaczymy co da się zrobić.1 punkt
-
Ja usuwałem zwykłym IPA https://allegro.pl/oferta/ipa-czysty-alkohol-izopropylowy-izopropanol-99-1l-6837768214 Schodzi bez problemu. Bardziej zaawansowane grzybki potrafią uszkodzić warstwy antyrefleksyjne.1 punkt
-
Wróciłem jeszcze raz do Twojego pytania i ciekawostka Wziąłem jeden z avików z soboty - czyli w miarę znośny seeing. Kanał podczerwieni IR850nm I wyciągnąłem go ekstremalnie mocno żeby zobaczyć co tam siedzi ukryte w tle. Co istotne - zero ostrzenia i dekonwolucji - tylko wyciąganie żeby nie tworzyć artefaktów. I co jeszcze istotniejsze - ten sam detal powtarza się na wszystkich stackach - więc to nie artefakty Wniosek - w podczewieni 850nm też coś tam widać ale jest to dużo głębiej ukryte1 punkt
-
Mamy koleżankę z zacięciem artystycznym (ciekawska), która może coś fajnego wymyśli.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Niech ktoś mnie uświadomi, bo nie rozumiem od dawna pewnej sprawy. Po co Tom dorobił port ST4 w AstroEQ (wcześniej go nie było), jeżeli z założenia urządzenie MUSI i tak pracować z kompem i platformą ASCOM ? @sylwas72Tak czy inaczej potrzebujesz oprogramowania, np. PHD2. Wszystko masz tu. Pobranie programu oraz świetny tutorial. Kwestia o którą pytasz rozważana jest w tym rozdziale.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Też tak często mam Ale i tak GŁĘBOKIE UKŁONY DLA SPONSORÓW1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Po dokonaniach Łukasza świat astrofotografii planetarnej już nigdy nie będzie taki sam. Trzeba z tym żyć. Poskładałem Wenus z chmurkami z niedzieli 9.02.2020. Newton Minimo 300/3600, ASI 178 MM na ASA DDM60 , filtry Baader UV i Astonomik Pro Planet 742. Wersja kontrastowa, ale pracuję nad inną też. Edytowane teraz przez wessel1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Sprężyny musiały ustąpić miejsca gumkom, które również będą wymienione na takie o lepszej jakości Zamontowałem kilka ulepszeń, wszystko poustawiałem i wygląda na to, że przy 50 mm ogniskowej ciągnie czterominutowe klatki. Tutaj wczorajszy stack: 15x70s, 50 mm kitowy zoom Canona f/5,6 ISO 800. Skopałem trochę ustawienie na polarną, ale co tam1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Była na blogu teraz do tematu Galaktyka Czarne Oko (również Messier 64, M64 lub NGC 4826) ? galaktyka spiralna znajdująca się w gwiazdozbiorze Warkocza Bereniki w odległości około 17 milionów lat świetlnych od Ziemi. Po raz pierwszy została opisana 23 marca 1779 roku przez Edwarda Pigotta. 12 dni później (4 kwietnia) niezależnie odkrył ją Johann Elert Bode. 1 marca 1780 roku, również niezależnie, odkrył ją Charles Messier i dodał do swego katalogu pod numerem 64. Galaktyka ta ma jasność 8,8m, a rozmiary kątowe 9,3' × 5,4'. M64 należy do galaktyk Seyferta. Ma dobrze rozwinięte ramiona spiralne. Zawiera wielkie ilości pyłu, częściowo przesłaniającego jasne jądro galaktyki. Badania wykazały, że obszar w centrum galaktyki o promieniu około 3000 lat świetlnych obraca się w przeciwnym kierunku niż reszta dysku galaktycznego. Ten nietypowy ruch wewnątrz M64 jest spowodowany najprawdopodobniej zderzeniem z małą galaktyką. Za wiki. https://pl.wikipedia.org/wiki/Galaktyka_Czarne_Oko Dane zdjęcia: 2019-04-09T20:48UT, NEQ6, CT8, Atik383L+, L1x300s Mapka położenia.1 punkt