Skocz do zawartości

Ranking użytkowników

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 22.03.2020 uwzględniając wszystkie miejsca

  1. Cześć wszystkim, Ostatnio jest trochę czasu na obróbkę zdjęć, a że mam trochę materiału z Chile, naświetlonego podczas naszej Wyprawy na całkowite zaćmienie Słońca, to się za niego w końcu zabrałem Starałem się zachować umiar w obróbce, żeby nie przekoloryzować. Kalibracja, stackowanie i obróbka zrobiona w PixInsight, potem trochę w Photoshopie. Kolory naturalne, bez ruszania balansu bieli. Sporo kadrów jest podobnych, ale chciałem się upewnić, że będę miał w miarę dobre zdjęcie Drogi Mlecznej Niemniej, tym na szerokim kącie brakuje ostrości. \Wszystko robione na małym trackerze iOptron SkyTracker 1.0 , Canonem 6D niemodyfikowanym (co widać na niekórych mgławicach) oraz z 3 obiektywami: Irix 15 f/2.4 (dzięki @Krzychoo226), Canon 135 f/2.0 (dzięki @thomson) i Sigma 24-35 f/2.0. Lokalizacja: farma Alaina, San Pedro de Atacama. @15 mm @15 mm @24 mm @35 mm @135 mm (Centrum DM, Laguna i Koniczyna) c.d.n.
    14 punktów
  2. @15 mm (Krzyż Południa, Carina) @135 mm (Krzyż Południa, Worek Węgla) @135 mm ( Eta Carina) @15 mm @15 mm (światło zodiakalne) Pozdrawiam
    12 punktów
  3. 8 punktów
  4. Nie spodziewałem się, że tyle uda się wyciągnąć z dwóch godzin, ale jak widać, da się Mocno ciągane za uszy. Na zdjęciu widzimy głównie mgławice: Płomień, Koński Łeb, The Running Man oraz uśmiechającą się do nas Pętlę Barnarda. Dwie godziny naświetlania, suby 90s. ISO 800. ~110 flatów (naświetlane dwie noce). Canon EOS 1100D mod + Samyang 135/2 @2.5 + SW Star Adventurer.
    7 punktów
  5. Ano, warto. Co prawda miało być foto Drogi Mlecznej, ale chmury raczyły rozejść się dopiero o świcie, więc mam co mam.
    7 punktów
  6. Ostatnio pogoda obrodziła w dobre noce, także będzie z czego wybierać OT na kilka najbliższych lat . A że jest końcówka marca, sezon galaktyczny właśnie się rozkręca, to z tej okazji, na Obiekt Tygodnia proponuję piękną parkę galaktyk skrywających się w gwiazdozbiorze Lwa - NGC3226 i NGC3227, lub inaczej Arp 94. http://images.mantrapskies.com/catalog/ARP-GALAXIES/ARP094-NGC3226-NGC3222/ Chciałbyś zobaczyć zderzenie galaktyk, ale nie chce Ci się czekać 3 miliardów lat na spotkanie M31 z Drogą Mleczną? Jeśli dysponujesz co najmniej 5-6" teleskopem nie musisz tyle czekać Obie są dość jasne: 11.4 i 10.8 magnitudo. Jak to z galaktykami bywa, są bardzo wrażliwe na zaświetlenie nieba i ich wielkość w okularze maleje proporcjonalnie do ilości sztucznego światła. Jednak są na tyle jasne, że same ich centra skutecznie opierają się LP. Rozmiarem może nie grzeszą, mają raptem 5' i 3', ale za to znajdują się niespełna 3' od siebie. No właśnie, Arp 94 to piękny przykład zderzających się galaktyk, należących do grupy Leo II (ta sama do której należy np. Hickson 44). Duet znajduje się około 67milionów lat świetlnych od Ziemi. Interakcja między nimi jest widoczna jako pętle, łuki i strumienie gwiazd, które są pozostałością trwającego tańca grawitacyjnego między nimi. Uważa się, że takie galaktyczne zderzenia i fuzje reprezentują normalny przebieg ewolucji galaktyk, w tym naszej własnej Drogi Mlecznej. Dodatkowo, jeśli dostrzeżemy w naszym teleskopie ich jasne jądra wiedzmy, że spoglądamy na obszar aktywnych, supermasywnych czarnych dziur znajdujących się w ich centrach. Ich odnalezienie jest łatwe. Są usytuowane około 50' od Gammay Leo, jasnej gwiazdy podwójnej w "karku" Lwa. Pierwszy raz widziałem je w 10.5" newtonie. Pamiętam, że wywarły na mnie spore wrażenie. W ogóle nie czytałem żadnych opisów, nie oglądałem szkiców itp, tylko wziąłem mapkę nieba i odkrywałem cuda wiosennego nieba jak przed laty William Herschel (z tą różnicą, że on mapki nie miał ) . Kiedy natknąłem się na tę parkę, byłem oszołomiony tym odkryciem. Widoczne dwie galaktyki o rozróżnialnie innym kształcie, które dzieli od siebie zaledwie kilka minut kątowych. Piękny widok. www.cloudynights.comtopic535955-ngc-32263227-in-leo W !6" N3227 to podłużna i jasna plama światła, z jasnym, gwiazdopodobnym jądrem. Stosując technikę zerkania halo galaktyki rozrasta się i pojawiają się ślady cętkowania na jej tle. Dodatkowo zaczyna pojawiać się łukowate połączenie z N3227, które przypomina ramię spiralne ,choć nim nie jest. Na zdjęciach DSS widać w tym miejscu pojaśnienie (poprzeczkę?), będące miejscem skąd wchodzi ramię spiralne (żółte kółko): http://martingermano.com/N3227.htm Natomiast NGC 3227 widoczna jako eliptyczna, nieco rozciągnięta mgiełka z bardzo jasnym centrum i właściwie tyle. Całość pięknie prezentuje się w kadrze Delosa 8mm, i taka właśnie źrenica wyjściowa, tz ~1.7mm najbardziej mi pasowała. Niedaleko widać jeszcze dużo słabszą, podłużną NGC 3222. Jeśli przypadkiem masz dostęp do ciemnego nieba i dużego teleskopu, czekają na Cię dwa smaczki. Natknąłem się na jedną relację z teleskopu 17.5" pod super niebem 21.8mag, i tu obserwator donosi o widoczności ramion spiralnych w NGC 3227 i nawet robi szkic: http://jaysastronomyobservingblog.blogspot.com/2017/04/ W żadnej innej relacji jaką przeglądałem , nawet z nieco większych teleskopów, obserwatorzy o tym nie wspominają . Czy autora poniosła fantazja, czy rzeczywiście można je dostrzec w takich warunkach? Nie wiem. Drugi czelendż to galaktyka satelitarna niedaleko NGC 3226, widoczna na zdjęciach jako mglista kropka (czerwone kółko na drugim zdjęciu). Tak więc w rzeczywistości jest to układ trzech galaktyk, jednak jej jasność, to ok 17mag, więc bez 20" się raczej nie obejdzie. W każdym razie w 16" nie udało mi się. Ale niezależnie jakim sprzętem dysponujesz koniecznie spróbuj i daj znać jak poszło!
    6 punktów
  7. To mój pierwszy post tutaj, więc witam wszystkich bardzo serdecznie. Czytuję Was już od paru lat, ostatnio coraz częściej, więc może pora się ujawnić. Dzięki Waszej wiedzy i doświadczeniu skompletowałem sobie sprzęt i nauczyłem się nim posługiwać, więc może czas cos wrzucić od siebie, a nuż się to komuś na coś przyda. Wstałem dziś koło 3-ciej i widzę czyste niebo, chmury tylko tam, gdzie mają być planety, ale ?tak jak stałem? wystawiłem szybko Edka 80 i zacząłem się zbierać. Jak wyszedłem, zacząłem od cieszenia się widokiem letnich gwiazdozbiorów. Dla zabawy i sprawdzenia seeingu po raz pierwszy w tym roku wycelowałem w Epsilony Lutni. Po krótkim mieszaniu w wyciągu najlepszy obraz uzyskałem z BCO 6 + GSO ED x2 (x200, źrenica 0.4 mm). Epsilony były pięknie i pewnie rozdzielone! Mroźne powietrze zrobiło swoje i seeing był bardzo dobry. Musiałem się dobrze bawić, bo wydawało mi się, że minęła tylko chwilka, a tu nad drzewa wylazł Jowisz, na szczęcie chmurzyska sobie całkiem gdzieś poszły. Przestawiłem Edka tak, aby obserwując Jowisza pobliskie lampy pochowały się za moje świerki. Szybko wycelowałem i jest, razem z czterema księżycami, malowniczo ułożonymi w jednym pasie. Z rozpędu zostawiłem powiększenie x200, co oczywiście było przesadą, a Jowisz był bledziutki. Pozbyłem się Barlowa, co dało powiększenie x100 i źrenicę 0.8 mm. I tu spore zaskoczenie: Jowisz tak nisko, a kontur ostry, widać wyraźnie północe pasy oczywiście razem, blade zlane pasy południowe i na nich wyraźnie malutka WCP, nic nie faluje. Jak na takie położenie, aberracja atmosferyczna bardzo mało widoczna, tylko lekkie poczerwienienie i poniebieskienie (?) odpowiednio dolnego i górnego konturu. Po dłuższej chwili cieszenia się Jowiszem wycelowałem w Marsa, który był malutki i z dużo bardziej widoczną aberacją atmosferyczną. Tu tylko fajny pomarańczowy kolorek, więc przeniosłem się na Saturna. I tu znowu zaskoczenie: Saturn najniżej, a obraz ostry i bez falowania, aberacji atmosferycznej nie widzę wcale. Dobrze widoczne przerwy pomiędzy pierścieniami i planetą, kolor podobny do tego jaki zapamiętałem z obserwacji gdy Jowisz był w lepszym położeniu. Koło Saturna widziałem też bardzo słaby punkcik (ale wciąż patrzeniem na wprost) który jak później sprawdziłem (bo w czasie obserwacji było mi szkoda czasu) okazał się być Tytanem z jasnością 8.8 magnitudo. I do około piątej tak sobie skakałem po wszystkich trzech planetach. Było rześko, odrośniki na Edku i szukaczu się lekko oszroniły, i w którymś momencie BCO 6 mm stał się bezużyteczny, bo zalałem go łzami. Szybko przesiadłem się na TS HR 5 mm (x120, 0.7 mm), w którym obraz był nawet lepszy, bo planety większe a kontrast dalej OK. Planety szły wyżej, ale mam wrażenie, że potencjalnie polepszające warunki ?kompensował? pogarszający się seeing, tak że obrazy do końca zostały podobne, czyli i tak bardzo dobre jak na takie położenie planet. Do końca sesji widziałem Tytana, na zakończenie już bardzo słabo, tak że zdziwiło mnie, że zgubiłem jednego z księżyców Jowisza, które były przecież wszystkie dużo jaśniejsze. Po sesji wszystko się wyjaśniło: Io tuż przed 5-tą wszedł w cień swojej planety, tak że w ciągu chwilki musiał stać się zupełnie niewidoczny. Podsumowując, moja pierwsza planetarna sesja w tym roku była super udana, choć nie lubię porannych obserwacji, bo kojarzą mi się z pośpiechem, który przecież jest zupełnie nieastronomiczny. Miałem dużo szczęścia z pogodą, bo jak wstawiłem graty do domu i chciałem jeszcze na pożegnanie spojrzeć na planety, to już całkiem zasłoniły je chmury? Na dodatek rodzinka uszanowała astronoma, tak że organizm sam skompensował sobie zarwaną nockę. Nie przypuszczałem, że warunki będą aż tak dobre, tak że nawet nie myślałem o obserwacjach Tadkiem T300. Ale co się odwlecze, to nie uciecze, bo położenie planet będzie się tylko poprawiać.
    5 punktów
  8. Wenus już rośnie znacząco z dnia na dzień, jednocześnie staje się coraz cieńsza Faza jest już bliska połówki 52% a rozmiar to prawie 23'' Przy tych "parametrach" to najlepszy okres do łapania detalu w UV.
    5 punktów
  9. Po odniesionym sukcesie z sześciocalową wersją lornety apetyt na więcej cali wzrósł, tak więc naturalnie kolejny projekt znalazł się na desce kreślarskiej. W tym wypadku, razem z @Piotrek K. ruszamy z budową Bino Newtona z dwóch Synt 254/1200 mm, a ten temat będzie służył jako dziennik budowy Główne założenia projektu: - Konstrukcja trussowa, składająca się na 5 części i pozwalająca wpakować teleskop do bagażnika hatchbacka/sedana - Klatka dolna będzie wspólna dla dwóch luster - Sklejka, aluminium i stal - Obracane górne klatki w celu regulacji rozstawu oczu - Okulary w standardzie 1,25 cala - Kolimacja LG od góry Co mogę więcej dodać? Zaczynamy jutro od wycięcia pierścieni górnych klatek
    4 punkty
  10. A to wczorajsza zmora prób robienia zdjęć... niecała godzina i całe niebo zakryło się... i jeszcze śnieg zaczął padać.... Dziś ma być czyste niebo... Jadę!!! Chmury!!!.mp4
    4 punkty
  11. W wielu postach na różnych forach możemy przeczytać jak astroamatorzy stawiają sobie za cel zarejestrowanie bardzo odległego obiektu - kwazara. Pierwszym wyborem jest zwykle słynny 3C 273 - łatwy cel o jasności 12.9m. Inne są słabsze, więc i trudniejsze. Kwazary są dobrym poligonem dla ćwiczenia spektroskopii słabych obiektów. Oczywiście uzyskanie widma kwazara jest nieporównywalnie trudniejsze od "normalnego" zdjęcia, ale warto podejmować ten wysiłek. Oprócz waloru ćwiczebnego, możemy pokusić się o wyznaczenie silnego przesunięcia ku czerwieni dla danego kwazara. 3C 273 zarejestrowałem już 2 lata temu za pomocą Star Analyser 100, ale pozostałe, słabsze kwazary musiałby poczekać, aż zbuduję spektroskop. Dzisiejszej nocy moim celem był kwazar APM 08279+5255 o jasności 15.2m. Wyniki tych obserwacji przedstawiam poniżej. Charakterystyczna linia widmowa N V (1241 A) pozwoliła mi na wyznaczenie przesunięcia ku czerwieni. ?1 - ?0 z = ???? ?0 Uzyskane maksimum dla linii N V (1241) zostało odczytane dla wartości 6021A, więc: 6021 - 1241 z = ?????? = 3,8517 1241 Możemy też wyliczyć prędkość radialną: (z + 1)2 - 1 Vr = c x ?????? (z + 1)2 + 1 (3,8517 + 1)2 - 1 22,539? Vr = c x ????????? = 299792.458 x ? ??? = 275358 [km/s] (3,8517 + 1)2 + 1 ?24,539 Zarejestrowane przeze mnie widmo APM 8279-5255: Obserwacje wykonałem za pomocą nieco zmodyfikowanego SN-Spec'a: Czekając na nowe szkła do guidera zbudowałem inny moduł szczeliny - rozsuwaną (przerobiłem kupioną kiedyś w SurplusShed szczelinę regulowaną). Dodałem regulację za pomocą silniczka krokowego (zdalna praca) oraz wydrukowałem (na niebiesko) złączki (oryginalne były zupełnie niestandardowe i nie pasowały do niczego).
    3 punkty
  12. Nikon d7000 +tair 3s przykręcony do F8 łącznie 2h materiału z Warszawy Obróbka siril, photoshop, fitswork
    3 punkty
  13. IC 434 - Mgławica Koński Łeb Czytaj więcej ? Wyświetl pełny artykuł
    3 punkty
  14. Po wymianie siatki na 1800 lpmm postanowiłem sprawdzić, czy przy lepszej rozdzielczości uda się dokładniej zmierzyć szybkości radialne. Zebrałem widma okolic linii Ha dla trzech gwiazd. Ale tym razem nie kalibrowałem ich światłem neonówki, ale użyłem linii atmosferycznych (ang telluric), które przy takiej rozdzielczości są już wyraźnie widoczne. Występują one przy ściśle określonych długościach fali, a ponieważ ich źródłem jest nasza atmosfera, więc efekt Dopplera ich nie dotyczy - mogą służyć jako linie odniesienia. Poniżej skalibrowane widma trzech gwiazd - to wąskie wycinki okolicy linii wodoru alfa: Następnie jak ostatnio wykonałem kilka pomiarów długości fali H alfa, określiłem przesunięcie ku czerwieni, przeliczyłem na szybkość w km/s i dodałem poprawkę na ruch obrotowy i orbitalny Ziemi. Wyniki poniżej - na zielono moje pomiary, na niebiesko wartości katalogowe i na czerwono błąd: Spodziewałem się błędu wyraźnie poniżej 10km/s, ale wyszło nie do końca z oczekiwaniami. Przy rozdzielczości R~6000 miałem nadzieję na błąd w okolicy 1/10 R, czyli około 5 km/s. Problem jest taki, że linie H alfa w badanych gwiazdach są poszerzone i podejrzewam, że głównym źródłem błędu jest błąd określenia położenia środka takiej linii - jeśli w dodatku jest niesymetryczna. Ale wykonam jeszcze kilka testowych pomiarów i wtedy będę wyciągał wnioski. Poniżej przykładowo okolice linii H alfa dla Capelli - widać jak szeroka jest ta linia i niesymetryczna, a jak ładnie zarysowane są pozostałe linie (głównie atmosferyczne, służące jako odniesienie)
    3 punkty
  15. A jak benzyny szkoda to pozostaje takie ustrojstwo z lunetką dla precyzji, za 3-4 stówki można dostać No i przez optykę przy okazji na obiekty popatrzeć można
    3 punkty
  16. Właśnie wróciłem. Kurka wodna kto by się spodziewał, że Jowisz pokaże trochę detalu WCP widoczna, pas na którym była był słaby ale ten drugi mocny i nawet czasami było widać na nim ciemniejsze obszary. Mars to blob u góry czerwony, u dołu niebieski a Saturn kulka z pierścieniem. Warto było wstać na te 30 minut.
    3 punkty
  17. A ja wczoraj takie chmury miałem....
    3 punkty
  18. No to po kolei: @sen-ATM-owca Zarys projektu jest robiony na bieżąco, ogólny szkic przedstawimy za kilka dni @piotrkusiu Sklejkę wycinamy ręcznie i idzie nam to całkiem sprawnie (:D) Co do luster, to koncepcja jest taka, że jedno lustro będzie na stałe, drugie będzie na mimośrodzie. @Karol_C Teleskop będzie się składał z następujących części, idąc od góry: dwie klatki górne na wspólnej podstawie, rurki trussowe, skrzynka dolna z LG, płozy, dobson. A tymczasem dzisiaj poświęciliśmy 6 godzin we dwóch, czyli roboczogodzin wyszło 12, na budowanie narzędzi, wycinanie okręgów górnych, frezowanie krawędzi i frezowanie wpustów pod rurki. Rurek będzie cztery na klatkę, bo zaoszczędzimy trochę pracy robiąc przeszczep pająków od synt. Wrzucam parę fotek z postępów prac, teraz trzeba będzie zrobić z tego pierścienie
    3 punkty
  19. Ciąg dalszy prób zajęcia sobie wolnego czasu Tym razem moje obiekty US, które udało mi się zarejestrować do tej pory na jednym zdjęciu.
    2 punkty
  20. Próbuje ktoś rano zapolować? Jest szansa, że będzie pogodnie. Może uda się cyknąć jakąś fotkę na pamiątkę
    2 punkty
  21. Tak jest. Oto szersze spojrzenie na widma i czego możemy się spodziewać w krótszych zakresach:
    2 punkty
  22. No nad morze ktoś dodatkowego wirusa podrzuca z północnego wschodu.... To drugiego Atlaska dziś dopadnę
    2 punkty
  23. Jedyny sensowny filtr do galaktyk to Dark Sky. Niestety, coraz trudniej dostępny, trzeba się po niego nieraz i kilkadziesiąt kilometrów pofatygować...
    2 punkty
  24. A ja dzisiaj zdążyłem strzelić parę fotek zanim naszły chmury na całego.. Star adwenturer w drodze... Jak nauczę się go obsługiwać to może z czasem lepsze będą zdjęcia Pozdrawiam..
    2 punkty
  25. Kwarantanna pokazała, że jak ja swoich super bohaterów nie wybiegam, to doprowadzą mnie do szału. A że place zabaw zamknięte, co zresztą uważam za słusze posunięcie, trzeba sobie inaczej radzić. Więc zaraz po obudzeniu należy super bohaterów szybko nakarmić, ubrać, wyposażyć w plecak odrzutowy, peleryny oraz pojazdy i wywieść w ustronne miejsce, gdzie mogą w spokoju ratować świat. Jak o 6:30 dojeżdżamy na miejscówkę to nie na żywej duszy. ? Trzeba jednak dokładnie monitorować zużycie energii. Jak się przesadzi, to w drodze powrotnej zasypiają i cała akcja na marne... ?
    2 punkty
  26. Pierwszy dzień wiosny z Trójmieście:
    2 punkty
  27. C/2017 T2 - 26 x 2 min. (Kasjopeja) C/2019 Y4 - 26 x 2 min. (Wielka Niedźwiedzica) C/2019 Y1 - 7 x 2 min. (Pegaz) C/2020 A2 - 7 x 2 min. (Żyrafa) #NIKONd810A, #FSQ106
    1 punkt
  28. Ja polowałem 3 dni w tym tygodniu na planety. Nastawiłem sie na koniunkcję z Księżycem 18 marca, ale akurat nad Krakowem wisiały chmurwy, więc zakłąłem cicho pod nosem i żeby się uspokoić obejrzałem Astronarium. Na drugi dzień wstałem trochę za wcześnie i położyłem się na moment, a z momentu zrobiły się dwie godziny i jak to się mówi - po ptokach. Udało się w piątek rano zobaczyć koniunkcję Marsa i Jowisza - SW 120/600 i ES 11 pozwoliły złapać obie planety w jednym polu widzenia. Niesamowity widok - pasy pięknie widoczne, Io, Ganimedes i Kallisto oraz pomarańczowy Mars. Po chwili przyszedł czas na Saturna. Do pełni szczęścia brakowało kawy i łysego. Po kawie pojawił się wąski sierp Księżyca, więc w ruch poszedł ES 4,7 i na początek Zatoka Tęczy - uwielbiam!!! Szybki przegląd terminatora i po pół godziny przypomniałem sobie, że stoję w klapkach. Przebierając nogami rzuciłem jeszcze okiem na Jowisza i Marsa mocno skąpanych w porannej zorzy - udało się uchwycić jeszcze pasy, ale musiałem troszkę pozerkać. Dzisiaj znów próbowałem złowić ciut ciaśniejszą koniunkcję, ale niestety tylko chwilami coś przebijało przez niskie i gęste chmury. Tym razem pogroziłem na chmurwy, ale nie posłuchały. Łapsmyrdaki.
    1 punkt
  29. Faktycznie lepiej
    1 punkt
  30. Zielony zdejmij i niebieski i itp
    1 punkt
  31. Wow, ale szeroko. Właśnie tak ją wczoraj widziałem w swoim refraktorze?
    1 punkt
  32. Ciesze się, że mogłem pomoc?.
    1 punkt
  33. Nie używałem osobiście ale z tego co czytałem na sąsiednim forum nie są polecane - to taki zoom zrób to sam, podobno ciągle skrecanie, rozkręcanie nie jest bez wpływu na optykę.
    1 punkt
  34. 1 punkt
  35. Kolejny wytwór nudy i zbyt dużej ilości wolnego czasu Tak długo nie widziałem Jupka, że namalowałem własną wersję
    1 punkt
  36. Data science od podstaw. Analiza danych w Pythonie ? recenzja książki 2020-03-21Julia Liszniańska Dziś mamy dla Was dość nietypową propozycję. Jak wiecie, astronomia to nie tylko patrzenie w gwiazdy i szukanie gwiazdozbiorów. To także analiza ogromnych zbiorów danych. W internecie znajduje się wiele baz danych poświęcone astronomii. Możemy w nich znaleźć informacje o obiektach kosmicznych, ich własnościach oraz wykonanych obserwacjach astronomicznych. Sama analityka danych jest uważana za wyjątkowo obiecującą dziedzinę wiedzy. Rozwija się błyskawicznie i znajduje coraz to nowsze zastosowania. Dziś wszyscy korzystamy ze smartfonów, laptopów i innych urządzeń z dostępem do internetu, zatem ilość wszystkich zgromadzonych danych rośnie w niesamowitym tempie. W przypadku tak specyficznej dziedziny, jaką jest nauka o danych, szczególnie istotne jest zdobycie gruntownych podstaw i dogłębne ich zrozumienie. W tym przewodniku opisano zagadnienia związane z podstawami nauki o danych. Wyjaśniono niezbędne elementy matematyki i statystyki. Przedstawiono także techniki budowy potrzebnych narzędzi i sposoby działania najistotniejszych algorytmów. Książka została skonstruowana tak, aby poszczególne implementacje były jak najbardziej przejrzyste i zrozumiałe. Zamieszczone tu przykłady napisano w Pythonie: jest to język dość łatwy do nauki, a pracę na danych ułatwia szereg przydatnych bibliotek Pythona. W drugim wydaniu znalazły się nowe tematy, takie jak uczenie głębokie, statystyka i przetwarzanie języka naturalnego, a także działania na ogromnych zbiorach danych. Zagadnienia te często pojawiają się w pracy współczesnego analityka danych. Dzisiejszy bałagan nadmiaru danych zawiera odpowiedzi na pytania, o których nikt nawet nie pomyślał. Ta książka zawiera wiedzę pozwalającą ?wykopać? te odpowiedzi. Autor książki, Joel Grus, pomaga zaznajomić się ze statystykami i matematyką, które stanowią rdzeń wszelkich projektów związanych z nauką danych. Sam jest inżynierem oprogramowania, analitykiem danych i autorem świetnie sprzedających się książek. Obecnie zajmuje się pracą badawczą w Allen Institute for Artificial Intelligence w Seattle. Wcześniej był zatrudniony w firmie Google i kilku startupach. Mieszka w Seattle, gdzie regularnie uczestniczy w spotkaniach lokalnej społeczności analityków danych. Najlepszą rzeczą w tej książce jest jej bardzo dobrze napisana treść, która obejmuje również szeroki zakres tematów związanych z uczeniem maszynowym i nauką o danych. Niewiele rozdziałów, które szczególnie rzucają się w oczy, to sekcja wprowadzająca lub odświeżająca Pythona, prawdopodobieństwo i statystyka, objaśnienie technik uczenia maszynowego i metody manipulacji danymi. Autor zebrał sporą ilość teorii i wskazówek, które czytelnicy mogą wykorzystać do dalszego czytania. Łatwe do wykonania kroki budowania algorytmów z pewnością przyciągną uwagę czytelnika. Jednak chociaż autor uchwycił wszystkie koncepcje i pomysły zawarte w książce, byłoby jeszcze lepiej, gdyby zostały one przedstawione w bardziej uporządkowany sposób. Czasem miałam wrażenie, że autor ogranicza wyjaśnienia. Na przykład opis odchylenia standardowego zajmuje jeden wiersz w sekcji Statystyka. Podsumowując, ?Data science od podstaw. Analiza danych w Pythonie? jest dobrym źródłem dla naukowców zajmujących się danymi. Pozwala uporządkować i zaktualizować wiedzę. A co z osobami, które wcześniej nie miały do czynienia z programowaniem czy statystyką? Myślę, że jednak na początku powinny sięgnąć po podręcznik z podstaw Pythona, wtedy o wiele łatwiej i szybciej wchłoną wiedzę z książki. Jeśli zainteresowała Was ta lektura i chcecie rozpocząć swoją przygodę z data science albo odświeżyć swoją wiedzę na ten temat serdecznie zapraszamy na stronę księgarni Helion, gdzie możecie także zobaczyć pełny spis treści. Tytuł oryginalny: Data Science from Scratch: First Principles with Python, 2nd Edition Autor: Joel Grus Wydawca: Wydawnictwo Helion Stron: 352 Data wydania: 20 lutego 2020 https://news.astronet.pl/index.php/2020/03/21/data-science-od-podstaw-analiza-danych-w-pythonie-recenzja-ksiazki/
    1 punkt
  37. Aerożel krzemionkowy może pozwolić na terraformowanie Marsa Autor: M@tis (2020-03-21) Kolonizacja Marsa staje się coraz szerzej omawianym planem. Obecne wysiłki naukowców skupiają się na przystosowaniu surowych warunków Czerwonej Planty do potrzeb ludzi. Jednym z głównych problemów jest niska temperatura panująca na planecie, która może uniemożliwić korzystanie z wody w postaci ciekłej. Badacze sugerowali poprzednio odparowywanie polarnych czap lodowych w celu podniesienia globalnej temperatury planety, jednak dalsze badania wykazały, że nie przyniosłoby to oczekiwanych skutków. Obecnie grupa naukowców z Uniwersytetu Harvarda znalazła nowy sposób terraformowania Marsa ? użycie aerożelu krzemionkowego. ?Ta metoda jest znacznie przystępniejsza, niż próba globalnej modyfikacji atmosfery.? ? wyjaśnia główny autor badań, Robin Wordsworth z Harvard John A. Paulson School of Engineering and Applied Sciences. ? ?W przeciwieństwie do poprzednich pomysłów, jest to coś, co można rozwijać i systematycznie testować za pomocą materiałów i technologii, które już posiadamy?. Polarne czapy lodowe Marsa są mieszaniną lodu wodnego i zamrożonego dwutlenku węgla, z których ten ostatni pozwala na przenikanie światła słonecznego i zatrzymywanie ciepła. Oznacza to, że latem pod lodem występują kieszenie o wyższej temperaturze. Naukowcy zastanawiali się jak można wykorzystać ten efekt do stworzenia nadających się do zamieszkania regionów na Marsie. Aby to zrobić, musieliby znaleźć materiał, który mógłby zminimalizować przewodność cieplną, jednocześnie przesyłając jak najwięcej światła. Aerożele krzemionkowe posiadają porowatość na poziomie 97%, a także są jednymi z najbardziej izolujących materiałów, przez co są wykorzystywane w wielu zastosowaniach inżynieryjnych w aeronautyce, takich jak łaziki NASA. W modelach i eksperymentach zespół badawczy zademonstrował, w jaki sposób cienka warstwa aerożelu krzemionkowego może zwiększyć średnie temperatury na Marsie, aby osiągnąć temperatury podobne do Ziemi. Jak się okazuje, żadna dodatkowa technologia nie byłaby potrzebna ? materiał mógłby jedynie zostać rozłożony na dużej powierzchni. Wyniki eksperymentów są obiecujące, jednak nadal istnieją różne problemy, z którymi muszą zmierzyć się naukowcy, zanim wdrożą nowe rozwiązanie. Są to kwestie techniczne, a także etyczne, dotyczące zmiany środowiska planety. https://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/aerozel-krzemionkowy-moze-pozwolic-na-terraformowanie-marsa
    1 punkt
  38. @mcmaker co robisz w moim warsztacie? Te same narzędzia i nawet tego samego koloru
    1 punkt
  39. 1. w jakiej miejscowości leży Twoja kuchnia lub podaj najbliższe miasto? 2. w którą stronę świata jest skierowane okno w Twojej kuchni? 3. o której godzinie zauważyłeś to zjawisko? 4. oceń wysokość nad horyzontem tego zjawiska - wyciągnij rękę przed siebie i oceń ile to stopni:
    1 punkt
  40. poczekajmy na dane z polskiej sieci bolidowej. obserwuja jasne meteory, moze cos sie faktycznie stalo. https://www.pkim.org/ https://pl.wikipedia.org/wiki/Polska_Sieć_Bolidowa
    1 punkt
  41. Betelgeza rośnie coraz śmielej! Dziś (21 marca) o 19:00 oceniłem jej jasność na 1.1 mag. Jest ciut jaśniejsza od Polluksa i dogania Aldebarana. W tym tempie przegoni go niechybnie na Prima Aprilis
    1 punkt
  42. Żółte centrum galaktyki - To musi być M81
    1 punkt
  43. no i pomalowane Zostało malowanie po raz drugi poddasza, ale niska temperatura wstrzymała to zadanie. Grunt, że pierwszy raz jest pokryte. Na wierzch położę, chyba, warstwę hydrofobową. Niestety ze względu na pandemię i odgórne zawieszenie pracy zawodowej, muszę najpierw myśleć o brzuchu, a potem o dalszych wydatkach. W sumie to dobrze, że się za to zabrałem. Gdybym to znowu odłożył pewnie znowu zeszły całe lata. A tak już jest, choć wiele jeszcze do ideału brakuje.
    1 punkt
  44. Uśmiałem się, w punkt Mam jeszcze dwa strzały rok później, 2019 okolice końca lutego. Pierwsze - f4, 14s, ISO 6400, 24mm Drugie - f4, 13s, ISO 6400, 24mm
    1 punkt
  45. Po ciulowym dopołudniu zaczęło się przejaśniać, wiatr zdechł no więc wystawiłem sprzęcicho i patrzę z bliska, patrzę z dala a tu Atlasek popitala I go pierwszym strzałem Apusiem 90/600 i QHY 183C przy 180s, gainem 11 i offsetem 12 posadzonym na iOptronku ZEQ25GT Maleństwo TOTO.
    1 punkt
  46. Niedawno przyłapałem Wenus na próbie udawania Neptuna, a wczoraj znowu usiłowała poudawać Marsa - ale faza ją zdradziła, więc nie dałem się zwieść... Najwyraźniej pod wpływem propagandy gender, planeta ma problemy z ustaleniem swojej tożsamości płciowej ? Spóźniłem się i była już nisko nad horyzontem, stąd ten kolor. Zostawiam bez korekt bo ma swój urok.
    1 punkt
  47. Jeszcze porównanie zmiany jaka zaszła na przestrzeni ostatnich 7 tygodni.
    1 punkt
  48. W tym poście znajdziecie linki do wszystkich dotychczas opublikowanych odcinków cyklu "Obiekt tygodnia". Będzie on na bieżąco aktualizowany - w miarę zamieszczania nowych postów z tej serii. Jeżeli ktoś ma jakieś specjalne życzenia (lub zastrzeżenia) co do "Obiektu", to niniejszy wątek jest właściwym miejscem, by je sformułować. 2013 Obiekt tygodnia 18.09.2013 NGC 457 (Gromada ET, Caldwell 13) Obiekt tygodnia 25.09.2013 NGC 7479 (Caldwell 44) Obiekt tygodnia 02.10.2013 Struve 2816 i 2819 Obiekt tygodnia 16.10.2013 NGC 7331 (Caldwell 30) Obiekt tygodnia 23.10.2013 M 76 (Mgławica Małe Hantle) Obiekt tygodnia 22.11.2013 Barnard 361 Obiekt tygodnia 02.12.2013 Messier 35 (NGC 2168) 2014 Obiekt tygodnia 24.05.2014 Porrima (gamma Vir) Obiekt tygodnia 09.10.2014 NGC 7293 (Mgławica Ślimak) Obiekt tygodnia 17.10.2014 ?E? Barnarda (B142-3) Obiekt tygodnia 23.10.2014 NGC 281 (Pacman) Obiekt tygodnia 29.10.2014 NGC 253 (Galaktyka Rzeźbiarza, Srebrna Moneta, Caldwell 65) Obiekt tygodnia 09.11.2014 NGC 1 Obiekt tygodnia 13.11.2014 Smocze Trio (NGC 5981/5982/5985) Obiekt tygodnia 19.11.2014 M 33 Obiekt tygodnia 28.11.2014 NGC 752, Caldwell 28 Obiekt tygodnia 10.12.2014 Plejady Obiekt tygodnia 13.12.2014 NGC 1360 Obiekt tygodnia 19.12.2014 Kot z Cheshire Obiekt tygodnia 24.12.2014 NGC 2264 (Gromada Choinka, Collinder 112) Obiekt tygodnia 30.12.2014 Abell 21 2015 Obiekt tygodnia 6.01.2015 NGC 2261 (Zmienna Mgławica Hubble'a) Obiekt tygodnia 13.01.2015 Melotte 31 z otoczeniem Obiekt tygodnia 29.01.2015 Abell 12 Obiekt tygodnia 05.02.2015 Collinder 69 Obiekt tygodnia 18.02.2015 Tokyo 994 (Barnard 9-11-13) Obiekt tygodnia 26.02.2015 M67 Obiekt tygodnia 4.03.2015 NGC 2438 Obiekt tygodnia 12.03.2015 Collinder 65 Obiekt tygodnia 19.03.2015 M 53 i NGC 5053 Obiekt tygodnia 02.04.2015 Melotte 111 Obiekt tygodnia 17.04.2015 Septet Copelanda Obiekt tygodnia 27.04.2015 IC 2574 Mgławica Coddingtona Obiekt tygodnia 1.05.2015 NGC 4236 Obiekt tygodnia 7.05.2015 NGC 6210 Obiekt tygodnia 18.05.2015 NGC 6633 i IC 4765 Obiekt tygodnia 21.05.2015 M51 z NGC 5195 Obiekt tygodnia 29.05.2015 Sekstet Seyferta Obiekt tygodnia 10.06.2015 Izar (epsilon Bootis) Obiekt tygodnia 17.06.2015 IC 4665 Obiekt tygodnia 25.06.2015 NGC 6717 (Palomar 9) Obiekt tygodnia 17.07.2015 Barnard 168 Obiekt tygodnia 22.07.2015 omikron i omega Łabędzia Obiekt tygodnia 26.07.2015 IC 1296 Obiekt tygodnia 30.07.2015 STF 1897, STF 1905 i STF 1906 Obiekt tygodnia 15.08.2015 IC 5146 Obiekt tygodnia 22.08.2015 Kwintet Stephana Obiekt tygodnia 01.09.2015 Ruprecht 173 + 175 Obiekt tygodnia 15.09.2015 Gęś z bonusami (Stock 1) Obiekt tygodnia 22.09.2015 Jones 1 Obiekt tygodnia 07.10.2015 Barnard 138 Obiekt tygodnia 9.10.2015 NGC 246 Obiekt tygodnia 16.10.2015 NGC 6939 oraz NGC 6946 Obiekt tygodnia 23.10.2015 " Kocie Oko" i "Trzy Ptaszki" (NGC 6543 + WDS BRD3) Obiekt tygodnia 29.10.2015 Stock 23 (Gromada Pazmina) Obiekt tygodnia 6.11.2015 Wolf-Lundmark-Melotte (PGC 143) Obiekt tygodnia 18.11.2015 NGC 1647 Obiekt tygodnia 30.11.2015 NGC 1499 (Kalifornia) Obiekt tygodnia 8.12.2015 Collinder 62 Obiekt tygodnia 11.12.2015 NGC 2244 - Gromada Rozety Obiekt tygodnia 17.12.2015 Barnard 33 (mgławica Koński Łeb) Obiekt tygodnia 30.12.2015 NGC 869/884 (Gromada Podwójna) 2016 Obiekt tygodnia 17.01.2016 NGC 2024 (mgławica Płomień) Obiekt tygodnia 27.01.2016 NGC 2232 Obiekt tygodnia 14.02.2016 NGC 2359 Obiekt tygodnia 27.02.2016 NGC 2419 Obiekt tygodnia 6.03.2016 Jones Emberson 1 Obiekt tygodnia 11.03.2016 M48 i okolice Obiekt tygodnia 20.03.2016 NGC 5466 Obiekt tygodnia 09.04.2016 NGC 2903 Obiekt tygodnia 22.04.2016 Smocze tajemnice - ? Draconis i okolice Obiekt tygodnia 15.05.2016 Abell 39 Obiekt tygodnia 09.06.2016 NGC 6940 Obiekt tygodnia 20.06.2016 Sztylet Smoka Obiekt tygodnia 25.06.2016 NGC 6520 i Barnard 86 Obiekt tygodnia 15.08.2016 NGC 6822 (Galaktyka Barnarda) Obiekt tygodnia 13.09.2016 LDN 810 Obiekt tygodnia 28.09.2016 Róg Koziorożca Obiekt tygodnia 17.10.2016 Melotte 20 Obiekt tygodnia 21.10.2016 Collinder 463 Obiekt tygodnia 28.10.2016 TGUH 775 (LDN 1265, vdB 1, LkH? 198) Obiekt tygodnia 09.11.2016 NGC 891 Obiekt tygodnia 21.11.2016 Messier 103 Obiekt tygodnia 27.11.2016 NGC 1560 Obiekt tygodnia 4.12.2016 Koźlęta Obiekt tygodnia 15.12.2016 Ukryta galaktyka 2017 Obiekt tygodnia 6.01.2017 Simeis 147 Obiekt tygodnia 29.01.2017 145 CMa (zimowe Albireo) Obiekt tygodnia 17.02.2017 NGC 1514 Obiekt tygodnia 24.02.2017 M41 Obiekt tygodnia 03.03.2017 NGC 7789 Obiekt tygodnia 15.03.2017 NGC 2362 Obiekt tygodnia 7.04.2017 Leo I Obiekt tygodnia 25.04.2017 NGC 3521 Obiekt tygodnia 07.05.2017 NGC 5634 Obiekt tygodnia 28.05.2017 NGC 5746 Obiekt tygodnia 17.06.2017 Minkowski 1-64 Obiekt tygodnia 2.07.2017 IC 1295 Obiekt tygodnia 9.08.2017 IC 4617 Obiekt tygodnia 6.09.2017 NGC 6934 Obiekt tygodnia 26.09.2017 Wieniec Sadra Obiekt tygodnia 1.10.2017 NGC 147/185 Obiekt tygodnia 22.10.2017 Muchomor i NGC 7025 Obiekt tygodnia 29.10.2017 Maffei I Obiekt tygodnia 31.10.2017 Stephenson I Obiekt tygodnia 19.11.2017 Abell 4 2018 Obiekt tygodnia 21.01.2018 NGC 1999 Obiekt tygodnia 26.01.2018 NGC 2360 Obiekt tygodnia 17.02.2018 Melotte 71 Obiekt tygodnia 21.02.2018 Ogonek Małego Psa Obiekt tygodnia 9.03.2018 NGC 2539 Obiekt tygodnia 1.04.2018 HCG 44 Obiekt tygodnia 15.04.2018 NGC 4216 i okolice Obiekt tygodnia 22.04.2018 NGC 4217 (grupa M 106) Obiekt tygodnia 11.05.2018 r. Arp 199 Obiekt tygodnia 20.05.2018 NGC 5897 Obiekt tygodnia 4.06.2018 Rho Ophiuchi Obiekt tygodnia 24.06.2018 NGC 6453 Obiekt tygodnia 14.08.2018 NGC 6229 Obiekt tygodnia 18.10.2018 Pętla Barnarda Obiekt tygodnia 25.10.2018 NGC 404 Obiekt tygodnia 6.11.2018 NGC 6811 Obiekt tygodnia 14.11.2018 Gromady kuliste M31 Obiekt tygodnia 19.11.2018 Kaskada Kemble'a i NGC 1502 Obiekt tygodnia 30.11.2018 Achird Obiekt tygodnia 8.12.2018 Sh 2-308 2019 Obiekt tygodnia 6.02.2019 Messier 78 Obiekt tygodnia 10.02.2019 NGC 2467 Obiekt tygodnia 17.02.2019 Palomar 2 Obiekt tygodnia 03.03.2019 Galaktyka Ufo Obiekt tygodnia 24.03.2019 NGC 2301 Obiekt tygodnia 31.03.2019 Messier 83 Obiekt tygodnia 9.04.2019 NGC 2537 Obiekt tygodnia 17.04.2019 NGC 4565 Obiekt tygodnia 20.04.2019 LoTr 5 Obiekt tygodnia 26.04.2019 NGC 4527 i 4536 Obiekt tygodnia 2.05.2019 Messier 101 Obiekt tygodnia 11.05.2019 Arp 286 Obiekt tygodnia 20.05.2019 King 10 Obiekt tygodnia 28.05.2019 ? UMa Koń z Jeźdźcem Obiekt tygodnia 1.07.2019 Palomar 7 Obiekt tygodnia 8.07.2019 NGC 7662 Obiekt tygodnia 15.07.2819 Mroczne okolice M 11 Obiekt tygodnia 25.07.2019 Minkowski's Butterfly Obiekt tygodnia 11.08.2019 NGC 7044 Obiekt tygodnia 9.09.2019 NGC 6441 Obiekt tygodnia 15.09.2019 IC 1287 Obiekt tygodnia 22.09.2019 Cas A Obiekt tygodnia 06.10.2019 NGC 7332 i NGC 7339 Obiekt tygodnia 20.10.2019 WR 134 Obiekt tygodnia 25.10.2019 HCG 7 Obiekt tygodnia 11.11.2019 Simeis 22 Obiekt tygodnia 17.11.2019 NGC 278 Obiekt tygodnia 1.12.2019 Galaxies beyond M44 Obiekt tygodnia 7.12.2019 NGC 2820 i okolice Obiekt tygodnia 15.12.2019 NGC 1501 Mgławica Ostryga Obiekt tygodnia 22.12.2019 NGC 1579 2020 Obiekt tygodnia 5.01.2020 Lambda Arietis Obiekt tygodnia 12.01.2020 NGC 1333 Obiekt tygodnia 19.01.2020 UGC 2885 Obiekt tygodnia 26.01.2020 Petavius Obiekt tygodnia 02.02.2020 Układy wielokrotne w M44 Obiekt tygodnia 9.02.2020 Abell 33 Obiekt tygodnia 15.02.2020 Trapez Obiekt tygodnia 23.02.2020 IC 443 Obiekt tygodnia 1.03.2020 Słonecznik (Messier 63) Obiekt tygodnia 8.03.2020 Abell 30 Obiekt tygodnia 15.03.2020 Z Ursae Majoris Obiekt tygodnia 22.03.2020 NGC 3226 i 3227 Obiekt tygodnia 28.03.2020 Grupa NGC 3995 (Arp 313) Obiekt tygodnia 4.04.2020 NGC 4526 i 4535 Obiekt tygodnia 12.04.2020 System Keenana (Arp 104) Obiekt tygodnia 20.04.2020 NGC 4631 Obiekt tygodnia 26.04.2020 The Box Obiekt tygodnia 6.05.2020 Messier 24 Obiekt tygodnia 10.05.2020 Najbardziej płaska NGC 4762 "Paper - kite galaxy" Obiekt tygodnia 15.05.2020 Messier 6 Obiekt tygodnia 24.05.2020 Osiołki w Wolarzu Obiekt tygodnia 2.06.2020 M 5 i jeszcze jedna piątka Obiekt tygodnia 12.06.2020 NGC 6369 (Little Ghost) Obiekt tygodnia 22.06.2020 NGC 6826 Mgławica Mrugająca Obiekt tygodnia 29.07.2020 R Scuti 2021 Obiekt tygodnia 17.01.2021 Galaktyczne trio NGC 1618/1622/1625 Obiekt tygodnia 21.02.2021 NGC 2174/2175 Obiekt tygodnia 12.03.2021 NGC 4051 Obiekt tygodnia 03.04.2021 Obiekt Mayalla Obiekt tygodnia 10.04.2021 NGC 2841 Obiekt tygodnia 17.04.2021 Arp 299 Obiekt tygodnia 26.04.2021 NGC 4298/4302 Obiekt tygodnia 3.05.2021 Gyulbudaghian's Nebula Obiekt tygodnia 14.05.2021 NGC 3344 Obiekt tygodnia 12.06.2021 - pasy pyłowe "Śmigło w M 13" Obiekt tygodnia 15.11.2021 Zeta Lyrae Obiekt tygodnia 6.12.2021 WeBo1 2022 Obiekt tygodnia 24.01.2022 - NGC 2022 Obiekt tygodnia 02.02.2022 NGC 2194 Obiekt tygodnia 22.02.2022 Trumpler 5 Obiekt tygodnia 21.03.2022 Volcano Nebula
    1 punkt
  49. Ok. 14 na imprezę helikopterem przybywa prezydent Chile Sebastián Pi?era, który odwiedza m.in. 3.6 m teleskop. Nas zaszczyca sam Dyrektor Generalny ESO, Prof. Xavier Barcons, z którym zamieniamy kilka słów i robimy sobie pamiątkowe zdjęcie. Na imprezie obecna jest oczywiście również prasa - dziennikarz The New York Times Sebastian Modak (The 52 Places Traveler) przeprowadza z nami wywiad (głównym bohaterem jest Bernie, bo tylko jego nazwisko ktoś w USA jest w stanie wymówić J). Do przeczytania tutaj (str. 5). NYTimes-The52PlacesTraveler.pdf 14:30 ? 15:20 Kolejna atrakcja dnia ? koncert gitarzysty z legendarnego zespołu Marillion: Steve?a Rothery wraz z przyjaciółmi. Panowie wymiatają na scenie u stóp nieczynnego już szwedzkiego radioteleskopu Submillimetre Telescope (SEST). Magia! 15:23 Pierwszy kontakt rozpoczyna zaćmienie. Obserwujemy wizualnie przez lornetki Fujinon 10x50, Kowa Highlander 32x82, stabilizowaną Canon 10x42L i inne. Chłopaki robią też zdjęcia. W miarę zbliżania się do totality szukamy zjawisk, o których opowiadał nam Bernie i czekamy w napięciu, wraz z tysiącem innych osób. Obserwujemy obrazy Słońca przez camera obscura ? wystarczy do tego zwykła kartka z dziurkami. Światło dnia zmienia się nie do poznania. Bliżej totality nawet gołym okiem widać sierp Słońca na niebie. Spada znacząco temperatura (jakby poprzednio było ciepło) i wszyscy wyciągają puchowe kurtki. Kilkadziesiąt sekund przed totality część z nas obserwuje shadow bands ? niewielkie fluktuacje atmosfery porówywane zwykle do refleksów na dnie basenu w słoneczny dzień. Tomek obserwuje, że ich natężenie jest znacząco mniejsze niż w 2017. Zapewne istotną rolę odgrywa mniejsza ilość słupa powietrza nad nami (jesteśmy na wysokości 2400m). 16:39 ? 16:41 TOTALITY. Nie da się opisać słowami jak to wyglądało. Kompletna miazga, dziura w niebie, czarne Słońce ? można użyć każdej przenośni. Zdjęcia również nie oddają tego zjawiska w pełni. Zaćmione Słońce jest ogromne (zdecydowanie większe niż na foto), obok niego wiszą na granatowym niebie planety i gwiazdy. Część z nas obserwuje tylko wizualnie, bo to ich first time. Inni cykają fotki na dłuższe ogniskowej dzięki czemu mamy poniższy materiał. Zaglądamy w okulary bino gdy kończy się diamond ring rozpoczynający totality. Korona rozciąga się na całe pole widzenia okularów 21x (63 stopnie) symetrycznie wydłużona. Na godzinie 6 widać różowe protubernacje. Kosmos. Kilka sekund później (jak nam się wtedy wydawało) Bernie oznajmia, że zaraz koniec ? jak to, już? No tak, 1 minuta i 52 sekundy. Odrywamy oczy od bino, by móc przez chwilę podziwiać zjawisko gołym okiem. I zdecydowanie taki sposób obserwacji polecamy. Kończący diamond ring wygląda nieziemsko. 16:42 ? 20:00 Faza całkowita się kończy, ale zaćmienie trwa nadal. Choć trzeba przyznać, że spora część ludzi zwija już swoje sprzęty i udaje się w stronę busów z obawy (słusznej) przed korkami w drodze powrotnej. Zgodnie z programem jednak ostatni transport na dół wyjeżdża ok 21.00, a to oznacza, że będziemy mogli zostać w La Silla do nocy astronomicznej! Słońce kończy ten piękny dzień w niesamowitej scenerii, ale dla nas zostało jeszcze coś na deser. Teren La Silla jest dzisiaj wyjątkowo oświetlony ze względów bezpieczeństwa, ale i tak nad Andami wschodzi pięknie Droga Mleczna z czerwonym airglow. Bartkowi udaje się złapać bolida w jednym kadrze z radioteleskopem, a ja fotografuję światło zodiakalne w miejscu gdzie jeszcze niedawno wisiało czarne Słońce? Na zdjęciach widać sznury świateł samochodów stojących w korkach. 90% ludzi wraca na południe do La Sereny. Dobre planowanie się jednak opłaciło ? my jedziemy na północ w kierunku Vallenar, gdzie korków praktycznie nie ma. ---------------------------------------------------------------------------------- W okolicy La Silla, oprócz imprezy ESO, odbywało się co najmniej kilka innych eventów zaćmieniowych, skupionych w obozach u podnóża gór przy autostradzie. Łącznie w okolicy przebywało tego dnia kilka tysięcy osób. Czyli kilkset razy więcej niż na co dzień J. Zaćmienie było punktem kulminacyjnym naszej wyprawy. 2 dni później, czyli w ostatni czwartek, wyruszliśmy z powrotem w stronę Europy. To co, w grudniu 2020 r. środkowe Chile/Argentyna, a potem w 2021 r. Antarktyda? Pozdrawiamy Jakub, Mateusz, Krzysztof, Bartek, Marek, Bernie, Tomek i Maks
    1 punkt
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

© Robert Twarogal * forumastronomiczne.pl * (2010-2023)