Ranking użytkowników
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 15.06.2020 uwzględniając wszystkie miejsca
-
Mgławica planetarna oznaczona jako PK 164+31.1 potoczna nazwa to Mgławica Słuchawkowa znajduje się w gwiazdozbiorze Rysia w odległości 1600 lat świetlnych. Gwiazda centralna z której powstała mgławica to biały karzeł koloru niebieskiego o jasności 16,8 magnitudo , natomiast sama mgławica to obiekt o jasności 14 magnitudo. Materiał zbierany refraktorem TSAPO 130 i kamerą QHY 695A w ilości Halfa 10 godz. OIII 10 godz. RGB 2 godz. 30 min.5 punktów
-
4 punkty
-
Dzięki Trochę pracy i czasu nad tym projektem spędziłem, więc takie wyróżnienie cieszy. Fajnie też, że udaje się dotrzeć do większej grupy odbiorców.3 punkty
-
Należy jeszcze zwrócić uwagę, czy wyciąg nie jest zablokowany małymi śrubkami od góry bądź od dołu. Jeśli one są dokręcone, kręcenie pokrętłami o których koledzy wyżej piszą nic nie da, ponieważ wyciąg w dalszym ciągu będzie unieruchomiony. Zdjęcie by tu pomogło3 punkty
-
3 punkty
-
2 punkty
-
Gratulacje Łukasz. Świetna praca doceniona przez jurorów IOTD: https://www.astrobin.com/39y69j/?nc=iotd2 punkty
-
2 punkty
-
2 punkty
-
1 punkt
-
Witam! Od 7 dni jestem szczęśliwym posiadaczem GSO Dobson 12" DeLuxe 305/1500 M-CRF (mikrofocuser 1:10, chłodzenie lustra, model 980). Niby to wszystko ok, niby wszystko proste, ale...no własnie ale! Człowiek zieloniutki w tym wszystkim jak truskawki w maju. Zacznę od początku. Wymyśliłam, że kupie sobie teleskop, no bo kto bogatemu zabroni. Mega podekscytowana odebrałam maszynę od kuriera, rozpakowałam, pooglądałam i zaczęłam skręcać - pół godzinki i po bólu. Ponieważ pogoda ostatnio nie rozpieszcza czystością nieba po zmroku zostałam wystawiona na największa próbę, oczekiwanie na dogodne warunki. Niezłamana śpiewając "Nic nie może przecież wiecznie trwać" oto pewnego wieczoru wyglądam przez okno mojej cudownej wiejskiej posiadłości i pełna euforii zauważyłam kilka nieśmiało skrzących się na niebiosach kropeczek. Radości nie było końca. Zmusiłam ślubnego, żeby pomógł mi wydrzeć tubus na podwórko, potem pobiegłam po "szafkę" poskładaliśmy i czekamy, wszak temperatura musi się wyrównać, a słoneczko bardziej zgasnąć. Cała w skowronkach zanotowałam okular Plossla 9 mm / 1,25" przyklejam do niego swój narząd wzroku, a tu nic. Myślę sobie czarna dziura czy ki diaboł. No ok chmur wiele, ale coś tam błyszczy. Celuję w te gwiazdy, ale gdzież tam, gdyby nasi tatusiowie mieli taki dar celowania jak ja w te gwiazdy to by nas raczej na tym łez padolu nie było... w każdym razie zrezygnowana wezwałam po posiłki w postaci mego wszechojca, który jak byt autentyczny zna się na wszystkim. Bingo wcelował w ta gwiazdę, ale jakież było nasze zdziwcie kiedy ujrzeliśmy kosmiczna płytę CD. I tak oto nauczyłam się, że 30 znaczy mniej niż 9. Po wymianie okularu na Erfle'a 30 mm / 2" okazało się, że tam na górze chowa się zdecydowanie więcej błyskotek niż mogłam sobie wyobrazić. Piękne to uczucie odkryć aż tyle i to w dziewiczym rejsie. No ale...kolejne ale mimo pięknego widoku nie da sie ukryć, że był lekko nieostry i tu rodzi się wiele pytań, czy tak ma być czy coś robię źle? Nie do końca wiem w jaki sposób ustawić ostrość. Ktoś coś? Proszę1 punkt
-
1 punkt
-
Właśnie zauważyłem - Łukasz, serdecznie gratuluję! Zdjęcie - klasa światowa..1 punkt
-
1 punkt
-
Było jak napisał Polaris. Coś tam między chmurami udało się wypatrzec. Lupnelismy Veila testujac przy okazji dwa filtry ES UHC i OIII i uznaliśmy, że w przypadku tego drugiego lepiej się prezentuje. Mnie bardzo również podobała się M27 w OIII (Polaris woli bez).? Na koniec delektowalismy się Jowiszem. Mimo, że pływał jeszcze w atmosferze to jednak udało się wypatrzec WCP, która akurat tej nocy była w centrum planety. Może i ja dziś podjadę na drugą nockę z rzędu ??1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Siedziałem par nocy w okolicach Białki a dokładniej w Czarnej Górze. Za bardzo pogody nie było ale szło zobaczyć jakie niebo - w Najlepszym momencie miałem na SQML 20,9 mag arc/sek. Bida ale w sumie białe noce. Wypadu zazdroszczę. Mam głoda1 punkt
-
1 punkt
-
NGC 4565 - Galaktyka Igła z gwiazdozbioru Warkocza Bereniki. Obiekt znany więc jakoś szczególnie nie będę się rozpisywał. Jedna z najładniejszych "krawędziówek" Jasność około 10,5mag. Rozmiar 15,9' x 1,9' Jak pierwszy raz ustawiłem kadr to bałem się, że nie dam rady jej zmieścić w kadrze. Taka jest wielka. Jakoś po skosie udało ją się upchnąć ale musiałem mocno pilnować dryfu żeby potem nie obcinać stacka. Materiał mocno wysezonowany (przynajmniej jak na mnie ) ale uczę się cierpliwości w obróbce. Zbierany od 17 do 24 kwietnia. Potem trochę leżał na dysku. W międzyczasie robiłem kilka podejść do obróbki, aż w końcu wziąłem się za nią na dobre kilka dni temu. I oto efekt. Na razie lepiej nie potrafię. Odszumianie minimalne (tylko w tle, na galaktyce nic), ostrzenie z umiarem, dekonwolucja. Sporo walczyłem z gradientami i skośnym szumem który tym razem, pomimo ditheringu i różnego nachylenia galaktyki podczas sesji, pojawił się na luminancji. Udało się to w miarę opanować. Natomiast jestem zadowolony z samego detalu na galaktyce - myślę, że jestem blisko maxa jaki mogę wyciągnąć z teleskopu na tym montażu (EQ6). Może po przesiadce na montaż Gemini będzie lepiej ale to dopiero za kilka miesięcy. W porównaniu z fotką z 2018 roku jest dużo lepiej a to w sumie najważniejsze bo "progress is everything". Sprzęt i ekspozycja: Astrofaktoria Newton 350/1400 na NEQ-6 + ASI 178MM-C + Baader LRGB Kompozycja LRGB L - 2200x 10s (gain 86%) -> wybrane ręcznie z 4000 klatek RGB - 500 x 12s (gain 86%) na kanał skala setupu - 0,35''/pix wersje b/w i kolor - zmniejszone do 80%1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt